Czesc. Szukam pracy i bardzo zainteresowala mnie oferta na stanowisko doradcy klienta ds. reklam. Czytam, ze wynagrodzenie sklada sie z podstawy oraz prowizji. Okreslicie, na czym i jak aktualnie wyglada ta prowizja ? Z gory dziekuje
hej, znalazłam w sieci, że szukają doradcę klienta ds. Reklam. Czy znając reklamowy rynek Olsztyna, co jest u nich mile widziane jest szansa z tego tytułu dostać większe zarobki? bardziej mam na myśli, czy jest szansa na większą podstawę, bo z tego co widzę, to wypłata składa się z prowizji od sprzedaży i podstawy.
Podstawa i prowizja, ale szansa na przebicie wręcz niemożliwa bo siedzą stare wygi i powiedzą Ci ze to ich firmy i szybko zabiją twoją motywacje do pracy.
Firma GRUPA WM Sp. z o.o. dodała ofertę pracy na stanowisko Dziennikarz. Warto składać swoje CV?
Dział reklamy to porażka. Cennik usług 3 razy droższy niż u konkurencji, która ma takie same zasięgi jak GO albo i lepsze. Między seniorami, bo tylko Ci pozostali panuje dziwna zasada podziałów klientów. Nie dopuszczą nikogo nowego, oblegli sobie gminy, instytucje publiczne i wszystkich kluczowych klientów. Telefon i mail kontaktowy do działu reklamy jest do kierownika, który zabiera dla siebie wszystkie zlecenia i tak właśnie robi się plan bez wysiłku. Jak zadzwoni klient, który był obsługiwany przez innego handlowca to kierownik i tak weźmie go dla siebie. Nie obowiązują go zasady, które podobno są dla wszystkich. Notatki robią w nocy, by nikomu nie oddać klienta. Każdy mail, telefon to zlecenie dla kierownika. Wzajemne obgadywanie siebie jest niczym chleb powszedni i (usunięte przez administratora) Jeszcze nie znasz ludzi osobiście a już Ci opowiedzą całą historię o człowieku. Niby szukają handlowca, a tak naprawdę to tylko pozory. Dla nowego pracownika są resztki z pańskiego stołu i to też nie zawsze. Każdego dnia WÓDZ ma inny pomysł na sukces, który nie nadchodzi. To zamknięty krąg osób, które nie dopuszczą nikogo. Życzliwość i super atmosfera to tylko pozory. Są też wyjątki od reguły by nie wrzucać wszystkich do jednego worka, jednak na próżno szukać ich w dziale handlowym.
Cennik faktycznie może być drogi w porównaniu do lokalnej konkurencji. Porównuje sie go raczej z cennikiem innego lokalnego dziennika (z innego województwa) i serwisem online tego dziennika. Pamiętam, że prasa i jej serwisy online wszędzie były droższe niż jakiś serwis lokalny. Trochę martwi ten opis obecnego działu handlowego .... Tak tam teraz kiepsko? Bo pamiętam, że tam szeregowi pracownicy to zawsze byli fajni ludzie, raczej życzliwi, pomocni. No i kilka tych fajnych osób tam zostało. Konkurencja i walka o klientów byla zawsze - ale nie ma już poprzedniej dyrektor, która konflikty nakręcała i napuszczala na siebie ludzi. Z tego, co wiem - ludzie teraz dostają kasę za pracę, bez kombinowania. Dla nowego pracownika resztki z pańskiego stołu? Nie pamiętam, by nowy pracownik dostawał gotowe zlecenia. Ale ja pamiętam, jak biuro reklamy w samym Olsztynie to było kilkadziesiąt osób, więc myślę, że przy obecnie ok. 5 handlowcach w Olsztynie (ale nie jestem na bieżąco) naprawdę nowa osoba może mieć co robić (mimo kryzysu na rynku i walki o klientów przez "seniorów"). Tam pracy zawsze było dużo, jak ktoś pracować lubi. Jak to w mediach - stres był i będzie.
Pani Dyrektor ma na tyle tupetu by straszyć byłego pracownika za opinię dodaną tutaj przez prywatny profil na Facebooku. Bez ogródek napisała, że mi też może wystawić piękny list do przyszłego pracodawcy. Oczywiście list ten zawierałby stos bzdur. To zemsta za własną opinię o firmie, która w tym wypadku ma potwierdzenie w faktach i jest poparta argumentami. Wstyd!
Prawa ręka Wodza. Jest Rodo i nie można tu podawać danych osobowych. Dział handlowy, można sprawdzić kto aktualnie tam dowodzi. Pozdrawiam serdecznie
Tej Beaty już nie ma, ta Dyrektor wcześniej tam pracowała na innym stanowisku. Można wejść na stronę i zobaczyć kto jest Dyrektorem reklamy, można też sprawdzić, że moje słowa mają pokrycie w faktach i do kogo jest podany numer kontaktowy dla potencjalnych klientów. Szkoda było tylko mojego czasu.
Brawo, w końcu ktoś miał odwagę i napisał całą prawdę. Dziś obsmarowali GO za zarabianie pieniędzy na cudzej pracy, osobowość roku. By oddać głos trzeba zapłacić. Pani Dyrektor i jak go nazwano tutaj ,, WÓDZ" (usunięte przez administratora) swoich pracowników z klientów, by się nachapać. Później Pani Dyrektor wstawia filmiki z magicznych świąt swojej rodziny za pieniądze z kampanii zabranej swojemu pracownikowi. Sukces roku, owacje na stojąco. Z pracy odeszła młoda, ambitna dziewczyna bo nie mogła znieść tego cyrku. Szkoda, teraz już całkiem nie ma z kim pracować. Kiedyś to się pracowało.
To już przesada ... Ale pisałaś coś tutaj czy gdzie indziej? O co chodziło w tej opinii, co się podziało, że się zwolniłeś/aś? Opiszesz to chociaż w skrócie?
Jak przebiega proces rekrutacji w firmie GRUPA WM Sp. z o.o.? Na Pracuj.pl jest 27 września kilka ogłoszeń.
O jakich pieniądzach mowa? Widzę, że jesteś byłym pracownikiem. Jeśli mogę spytać, co takiego się stało, że już nie pracujesz?
W maju odeszła kolejna kluczowa osoba, szef internetu. Wcześniej odeszli dziennikarze internetowi z Olsztyna, kilku kluczowych handlowców z oddziałów, zastępca naczelnego i główny wydawca... bądźmy szczerzy - każdy, kto ma jakieś doświadczenie ucieka, jak tylko może. W tym momencie jest za mały skład - zwłaszcza redakcyjny. A nowe osoby - przy całym szacunku do nich, nie mają się od kogo uczyć. Bez doświadczonej redakcji gazeta będzie systematycznie traciła zasięgi, a więc coraz trudniej będzie cokolwiek sprzedać handlowcom. Z resztą tych ostatnich też niewielu pozostało.
Może warto przeczytać komentarze? Sporo informacji o tym, co działo się przy poprzednim właścicielu i nieudolnym zarządzaniu (ludzie woleli odejść gdziekolwiek) i trochę informacji nowej władzy. O sytuacji w GO było głośno nie tylko w tym województwie.
Odkąd nastała nowa władza w GO, firma jest w rozsypce... wynagrodzenia ucięte o 10%, co rozsądniejsze osoby ewakuowały się, pozostali aktywnie szukają pracy. Brakuje bardzo mocno ludzi do pracy, wiele produktów leży i nie ma się kto nimi zająć. Odnośnie do treści w GO, to chyba każdy widzi, jak mocno w prawo skręca gazeta pod nowymi rządami. Szkoda, bo to tak naprawdę koniec pięknej historii Gazety Olsztyńskiej.
To niestety prawda... co kilka dni kolejna osoba składa wypowiedzenie. Co gorsza, robią to głównie najbardziej doświadczeni, kluczowi pracownicy. Redakcji w terenie (fizycznych) prawie już nie ma.
Rozsypka firmy nie jest związana tylko z nową władzą - to przecież efekt wielu lat złego zarządzania (ludźmi, zasobami firmy, finansami). Nowa władzą to była tylko kropka nad "i" - także sposób, w jaki pracownicy zostali o niej poinformowani. Odchodzą pracownicy praktycznie ze wszystkich działów. Szkoda tych, którzy zdecydowali się zostać.
To fakt, nowy zarząd właściwie pieczętuje los firmy, który zgotował poprzedni... Do tej pory jestem w szoku, gdy wyszło na jaw, jak naprawdę to wyglądało. Nie chce mi się wierzyć, że można być aż tak pazernym... Ale przejechali się na tym, bo przez ostatnie kilka miesięcy próbowali wyciągnąć z firmy kogo się dało do swoich biznesów, ale chyba nikt za nimi nie poszedł. Teraz problem jest inny - skład osobowy. Handlowców tyle, co kot napłakał. Dziennikarzy też brakuje, zwłaszcza w Olsztynie. Nie ma już nikogo od internetu kumatego, a i doświadczonych wydawców brakuje. IT jest w stanie rozkladu, bo od wielu lat nie było inwestycji. Sprzedaz gazety to jakaś porazka... Przykro się patrzy na coś, co tyle lat wspólnie budowaliśmy.
A jak to wyglądało na prawdę? Ja skończyłam swoją pracę w grupie wm w 2020 roku, więc nie jestem na bieżąco, ale szokiem było dla mnie zobaczenie u BT na Facebooku status "zakończyła pracę w grupie WM". Eh ile przebojów miałam w tej firmie to aż szkoda gadać.
Co tu dużo mówic... w ostatnich tygodniach pożegnania odchodzących z pracy osób są na porządku dziennym. W głównej siedzibie jest właściwie pusto - kilka osób na krzyż. Właściwie wszyscy zwalniają się sami - i tak niskie pensje zostały jeszcze obniżone o 10% przez nowego Prezesa i nie ma tematu powrotu do nich. Brakuje ludzi a nowych nie widać. Coraz dziwniejsze pomysły nowego zarządu, a przede wszystkim zupełny brak doświadczenia w mediach czy nawet podstawowej wiedzy o mediach powodują, że coraz trudniej o dobry wynik... Nie polecam nikomu. Kiedyś warto było przyjść, bo choć kasa była marną, to jednak GO była szkołą życia. Dziś to tonący okręt.
Mam jutro rozmowę o pracę jako doradce do spraw reklam. Teraz już sama niewiem czy iść , jest aż tak źle ?
No co Ty, jest super! Zwłaszcza jeśli chcesz być agentem reklamy! :D Chyba każdy lubi, jak wyciska się z niego wszystkie soki, stawia wygórowane cele, proponuje najniższą podstawę i wyimaginowane profity z prowizji ;)
Czyli jednym słowem , masakra ???? a jakie godziny pracy są na tym stanowisku ? Tak czy inaczej same komentarze tu są negatywne więc chyba warto sobie odpuścić ????
Karolina, nie pracuję w tej firmie od jakiegoś czasu. I – podobno – sporo się w niej zmieniło. Jak poczytasz opinie – to sama wywnioskujesz, czy zmieniło się na gorsze, czy na lepsze. Mając tam jeszcze kilkoro znajomych i wiedząc, co o tym myślą oraz mając na względzie moją pracę tam i styl, w jakim żegnano się ze mną i z innymi ludźmi – nie polecam.
Byłaś? Jak wrażenia? Ludzie tam bardzo fajni, tylko mało ich zostało, więc wdrożenie się i praca będzie wyzwaniem.
Nieee, odwołałam, znalazłam sobie pracę w innym miejscu, pracowałam w banku i wiem co to jest ciśnienie plany sprzedaż itp. odpuściłam. ????
Czemu wyimaginowane profity? To znaczy ze prowizje ciężko zrobić? Powiedz bo ja też będę aplikował i trochę mnie zaniepokoiłeś. Ciężko zrobić prowizje bo głównie myślałem że na tym dobrze zarobię.
Teraz rzeczywiście jest szansa, żeby dobrze handlowcy zarobili trochę więcej kasy. Bo ludzi jest po prostu bardzo mało. Ale jest drugie dno - jak chcesz coś fajnego sprzedaż większemu klientowi, to za Chiny nie znajdziesz kogoś, kto ci to zrealizuje. Copywritera prawdziwego tam nie ma, programistów od rozwiązań pod klienta też nie, w internecie fajnej kampanii już nie zrobisz, nakłady i sprzedaż lecą... po prostu za chwilę nie będzie co sprzedawać.
Wiecie, czy Edytor Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Ostatnio obniżki płac o 20%. Poślizg z wypłatą. Co tu pisać.. tonący okręt z którego już wszyscy rozsądni ludzie uciekli. Zostaje tylko nieco naiwna młodzież, która za chwilę przejrzy na oczy i również da stamtąd dyla. Zdecydowanie omijać szerokim łukiem.
Obniżki płac związane są z tarczą antykryzysowa i są czasowe. Jak rozmawiam ze znajomymi z różnych firm z regionu i większych miast Polski - nie są niczym odosobnionym i złym. Firmy, które nie skorzystały z tarczy, obniżyły o więcej niż 20% i mocno zredukowały inne koszty. Na tle innych firm Grupa WM naprawdę nie wypada źle. I nie tylko młodzi zostali.
Rozumiem że firma Edytor celowo obniża pracownikom pensje z celu wyłudzenia dofinansowania z tarczy antykryzysowej. W taki razie nie omieszkam powiadomić odpowiednich instytucji państwowych oraz prokuratury.
Nie celowo i żadne wyłudzanie. Może doczytaj, na czym polegają tarcze i jak pandemia dotknela firmy. Pracowałeś albo pracujesz w tej firmie? Jeśli Grupa WM miała takiego pracownika, serio jej współczuję.
Jeżeli tak zawzięcie bronisz swojej firmy to może wytłumaczysz na co jest przeznaczany fundusz socjalny. Pracownicy nie dostają ani dofinansowania do wczasów, ani kart Multisport, a ostatnio zabrakło nawet na paczki dla dzieci pod choinkę.
Objeła pracownikow na najniższa krajowa, czyli wiekszosc handlowców ktorzy tyraja by zarobic na tą firme kase.
Największy problem (poza płacowym) to... czas. Na decyzję, na odpowiedź, na obiecany telefon. Z płacą jest cienko, trudno cokolwiek dorobić. A przy pracy zdalnej ich koszty spadają, pracownika- rosną.
Pracujesz tam? Jeśli tak, to uciekaj. Im szybciej zmienisz pracodawcę, albo zaczniesz własny biznes – tym lepiej dla Ciebie, Twojego zdrowia psychicznego i rodziny, bliskich!
(usunięte przez administratora) Kiedy chciałem porozmawiać z redaktorem o wynagrodzeniu po okresie próbnym - ten za każdym razem mówił, że nie ma teraz na to czasu. Za trzecim razem kiedy próbował mnie znowu zbyć powiedziałem, że w takim razie dziękuję za współpracę - wtedy red. naczelny wyraźnie się obruszył i w końcu powiedział ile są mi w stanie zapłacić - 20/30zł za tekst na 3000 znaków bez spacji. Miałem również przedstawić stawki, których oczekuję za swoją pracę, w mailu. Kiedy to zrobiłem, redaktor po chamsku urwał ze mną kontakt, zwyczajnie nie odpisał i nie oddzwonił. Zaznaczam, że znam stawki obowiązujące w branży, mam kilkuletnie doświadczenie i wykształcenie dziennikarskie, a redaktor chciał żebym pracował za mniej niż zarabia się na kasie w dyskoncie (z całym szacunkiem do ludzi tam pracujących). (usunięte przez administratora)
Za te same stawki pracowalam jako dziennikarz 15 lat temu. I już wtedy graniczyło z cudem przeżycie za miesięczne zarobki. Dodatkowo po drodze znikała mi połowa wyrobionej wierszówki. W ramach cięcia kosztów. Szkoda nerwów na pracę tam :)
Czy w Edytor Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?
Nie, nie ma żadnych szkoleń. Czasem organizują jakieś pseudoszkolenia prowadzone przez ludzi z wewnątrz, które nic nie wnoszą. W tej firmie pracownik to tylko koszt.
Były fajne szkolenia, chyba z 10 lat temu. Wyszkolili ludzi, a później zaczęli ich zwalniać :D Taka, panie, polityka ;)
Teraz poszukują zastępcy redaktora naczelnego Gazety Olsztyńskiej. I robią to na... OLX :D Chyba tylko tam jest jeszcze szansa znaleźć jakiegoś naiwniaka ;) Najlepsi dziennikarze już przewinęli się przez tę firmę i albo zostali zwolnieni, albo doprowadzono do tego, że sami odeszli. Powodzenia w poszukiwaniach "asa" :D
bo na OLX ogłoszenia są tańsze niż np. w pracuj.pl:) a wiesz, że w Grupie WM to bardzo ważne. Dziwie mnie fakt, że nie szukają dobrego pracownika w swoim serwisie praca.wm.pl:)
Właśnie (chcąc pewnie dowalić Grupie WM) skrytykowales wszystkich szukających pracy na olx, a tych w naszym regionie dużo. Pewnie dlatego ciągle dużo firm się tam wystawia I znajduje pracowników. Także z tą oceną to na luz... Czy Grupa WM czy inne firmy - jak chcą, niech szukają. Ale nie oceniaj szukających na olx pracy ("asy"?).
Tak, w redakcjach z tak długą historią i tak bogatym (przynajmniej niegdyś) zespołem, nie szuka się zastępcy naczelnego przez OLX (ani przez (usunięte przez administratora) i wszystkie inne tego rodzaju portale). Bo albo się zaprasza osobę z zewnątrz (których nie brakuje) i proponuje się jej godne warunki płacowe, albo po prostu (co jest najbardziej naturalne) powołuje się człowieka ze swojego zespołu, w ramach awansu. Przypuszczam jednak, że niewielu by się na to zdecydowało, gdyż ten "awans" mógłby w niedalekiej przyszłości odbić się czkawką :D
(usunięte przez administratora) Totalny chaos. Brak sprzętu. Brak szkoleń. Premie nie mozliwe do zrealizowania. (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora)
Żadnych niecenzuralnych słów, tylko prawda. Redakcje jak z PRLu. Najniższa krajowa, brak dopłat do benzyny. Brak za nadgodziny. Brak szkolen. Spotykanie w Olsztynie i zastraszanie pracownikow nazywanie szkoleniami.
Jak jest z awansem w Edytor Sp. z o.o.?
z czym?:) nie warto czekać w tej firmie na awans. sugeruję w ogóle nie zaczynać tam pracy. Brak perspektyw, bardzo słaby socjal, niskie zarobki, problemy z wypłatą wynagrodzeń w terminie (tak było w czasie, kiedy tam pracowałem)
Co do zarobków - wiadomo, każdy wymaga czegoś innego. Martwi natomiast brak perspektyw, bardzo słaby socjal i problemy z wypłatą wynagrodzeń w terminie. A wówczas jak pracowałeś Edytorze, jak duże były to opóźnienia?
ale tam nie ma żadnego socjala. Nie dostaniesz złamanej złótówki nawet na święta. Szefostwo żyje iluzją przedsiebiorstwa medialnego a tam chula frustracja słabo zarabiających pracowników.
Zazwyczaj Opóźnienie z wypłata wynagrodzeni wynosiło max do 10dni. Gorzej było z kilometrowka. Stawka wypłacana wynosiła 0,5zl/km i potrafiłem czekać na wypłatę nawet miesiąc. Nie było oczywiście mowy o zaliczce na poczet zakupu paliwa...
Redakcja w Bartoszycach przestała istnieć. Pracownicy mają działać zdalnie. To jest równoznaczne z powolną agonią dobrej niegdyś gazety – Gońca Bartoszyckiego.
Nie polecam, za mało ludzi w stosunku do pracy, jaką trzeba wykonać. Przełożeni oczekują pracy po godzinach czy w weekendy, ale o żadnych płatnych nadgodzinach nie ma mowy... Wszystko robione jest tylko pod to, żeby się bilans zgadzał, a nikt nie patrzy na jakość treści, na zawartość gazety... Olsztyn się rozwija, idzie do przodu, a Gazeta Olsztyńska stoi w miejscu i się dziwi... szkoda... bardzo...
Firma sprawia wrażenie umierającej, wiele osób się zwolniło i kolejne rezygnują z pracy. Trudno powiedzieć co powoduje tak smutny stan rzeczy. Pewne jest to, że to nie jest praca prestiżowa, często ciężka - bo dostajesz zadania po osobach, które już nie pracują, o jakimkolwiek socjalu nie ma mowy. Kolejny minus to problem z dojazdem (chyba, że mieszkasz na Zatorzu) - olsztyński koniec świata. Jest jeden mały plus -tani bufet. Reszta to porażka, TONĄCY OKRĘT.
Masz niestety rację... najbardziej boli, co o gazecie mówią na mieście. Zarząd myśli, że Gazeta Olsztyńska to nie wiadomo jaka siła i prestiż, że wszyscy liczą się z tym, co będzie napisane... A ludzie z niej bekę kręcą! Że za droga, że nieciekawa, że piszą, co nieliczni klienci sobie zażyczą...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GRUPA WM Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GRUPA WM Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GRUPA WM Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GRUPA WM Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w GRUPA WM Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.