Opinie o Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o.
Czy nowo zatrudnione osoby w Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o. otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Wszyscy mają umowę o pracę, pierwsza na okres próbny 3 miesięczny, kolejna umowa jest na czas określony 1 roku lub na stałe.
Czy w Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o. możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
Istnieje taka możliwość, wówczas na życzenie pracownika jest wypłacana zaliczka na przyszłe wynagrodzenie.
Czy w Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o. odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Firma ciągle się rozwija i zwiększa zatrudnienie, więc w pierwszej kolejności dokłada starań, aby pozyskać nowych pracowników. Jednak wewnętrze rekrutacje zawsze są rozważane, chociaż bardziej w aspekcie awansów.
Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie jest miejsce pracy w Wielkopolsce i jak tam się pracuje
Czy Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Czy jest jakiś powód tej ciszy na wątku firmy?
Hmmmmm.............no czytam te komentarze i nie wiem, czy piszą to osoby, które pracowały w spółce Tuby Jakubowski, czy tylko słyszały o niej. Ja pracowałem , krótko, bo krótko i pozostały mi takie wspomnienia- - Praca fajna, nie należy do ciężkich, maszyny ustawiane w zależnoości kto miał na nich pracować, tzn. Jak miała pracować dziewczyna lub któryś ze znajomków to maszyny były dla nich ustawiane idealnie, jak ja to były przy mnie bezczelnie przestawiane i pracowały wolniej, - bezczelnie w mojej obecności pewien brygadzista zwalniał mi maszynę . - Dyrektor bodajże nazywał się Wesoły jak mu zwróciłem uwagę, że mam celowo przestawiane maszyny na wolniejszą produkcję ociekał w popłochu z hali produkcyjnej nie wiadomo gdzie, ponieważ w biurze też go nie było. Jak chciałem złożyć wymówienie ze skutkiem natychmiastowym z winy pracodawcy to kadrowa, stwierdziła, ze nie dostanę świadectwa pracy oraz wynagrodzenia. Myślę, że po paru latach jak spółkę przejęła prawowita spadkobierczyni to zajmuje się nią w sposób odpowiedzialny. Ona też ma prawo nie wiedzieć co się faktycznie dzieje na produkcji, może być celowo z pełną premedytacją oszukiwana przez dawną klikę.
Panowie Wszystkie CV w których można było doczytać sie na podstawie doświadczenia zawodowego lub czasu skonczenia szkoły, że potencjalny pracownik jest około pięćdziesiątki z mety były wywalane w kibel - nawet nie było dyskusji. A powodem jest to, że prezesem firmy jest smarkula 23 czy 24 lata, która o pracy ma takie pojęcie jak boczek o mongolskim balecie. No i zatrudnia gówniarzy - z mojego punktu widzenia. Studentka, której nieżyjący Ojciec zostawił w spadku firmę. I to wszystko tłumaczy. A tak na marginesie; ktoś kto podpisał sie Basia chyba mógł podpisac sie Zosia. To troche jakby jej styl.
No i niektórszy maja robote a warszawiaki niech patrzą i sie uczą jak inni pracują w dobrej firmie i koniec tematu Nie dla każdego dobra praca dla fachurów tylko a cwaniaczki już dziekujemy.
Dzień dobry Nawiązując do Państwa wypowiedzi: nie mogę wypowiadać się na temat tego, kogo zatrudnia Firma Tuby KJ - mogę jedynie snuć domysły, czemu nie odpowiada na moje zgłoszenie. Możliwe, że perspektywa atrakcyjnych zarobków przyciąga bardzo dużo chętnych i przez to potencjalny Pracodawca nie ma szans aby zapoznać się z CV wszystkich kandydatów. Jednakże ja w przeciwieństwie do wypowiadających się tu osób nie jestem aż tak ambitny i honorowy; czasy mnie tego nauczyły. Zapewne właśnie dlatego odpowiadałem na każde ogłoszenie - na ostatnie również, ale - jak widzę - również nic z tego nie będzie. A szkoda, bo czuje podskórnie, że sprawdziłbym się w tej pracy a i dojazd również mam całkiem niekiepski. Niestety: pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Pozdrawiam, Krzysztof P.
No i wypowiedź Pana Patryka wyjaśnia chyba sytuację i odpowiada na pańskie pytania. Bez komentarza
Z całym szacunkiem, ale sądzę iż jest Pan w błędzie; uważam, że to jakiś osobnik (być może były niezadowolony pracownik) chcący zepsuć reputację firmy. Swego rodzaju prowokacja. Natomiast ogłoszenia się skończyły :-) Pozdrawiam, Krzysztof P.
Wszedłem tutaj przez przypadek; oglądałem opinie o swojej dawnej firmie, R&M na Farbiarskiej. Kiedyś, gdy rządzili tam Polacy to był Pracodawca! palce lizać. Ale od kiedy firma została sprzedana przybłędom - katastrofa. Ale nie o tym chciałem... Czy ktoś się zastanawiał, dlaczego tutaj nie wpisują opinii szeregowi pracownicy? Wprawdzie jedna osoba zdradziła , że tam pracuje(zapewne pracownik z wyższej półki) , ale w odniesieniu do jej wypowiedzi w kontekście ponawianych ogłoszeń zrobiła raczej firmie niedźwiedzią przysługę. Sądzę, że powodem dla którego nie ma tutaj opinii zwykłych szeregowców jet to, że najpierw trzeba umieć pisać a zdaje się, że Pan Krzysiek63 trafił w sedno; niewykluczone, że pracują tam głównie ludzie tej drugiej kategorii wymienionej przez tego Pana. No, może jeszcze znalazł się odważny i zdesperowany Pan Robson, który potrafił złożyć dwa zdania no i złożył. A po stylu i umiejętnościach pisarskich można bez trudu stwierdzić, który rodzaj reprezentuje. A Janosik nie musi sie wypowiadać. Takoż kumple Janosika. Bo i po co? Wszyscy zadowoleni. The end. Pozdrawiam i radzę z daleka od takich firm, które co tydzien ponawiaja ogłoszenie o naborze. Tak jest np. z firmą Metpol na Lewinowskiej. to nie może byc przyzwoity pracodawca.
Witam Nie znam osobiście Firmy Tuby K. Jakubowski niemniej jednak intryguje mnie jedna sprawa: otóż od 3-go lutego Firma ta zamieszcza ogłoszenie o rekrutacji na stanowisko pracownika produkcji. Biorąc pod uwagę fakt, iż każde ogłoszenie kończy się zdaniem: "zatrudnienie od zaraz" mam mieszane odczucia co do znaczenia sformułowania "od zaraz", skoro wczoraj wyszło już czwarte od 3. 02. ogłoszenie. Ponieważ podoba mi się branża i - że tak powiem - tematyka - tego Przedsiębiorstwa zgłaszałem swoją kandydaturę i jestem pewien, że bez trudu poradziłbym sobie z powierzonymi obowiązkami, czyli z oczekiwaniami zamieszczonymi w ogłoszeniu. Wobec powyższego nie mam pojęcia o co chodzi i nasuwa mi się tylko jedn wniosek: albo Firma Tuby K. Jakubowski szuka geniusza albo wręcz przeciwnie - mówiąc kolokwialnie - prymitywa chłopka roztropka. Być może jestem tępy, ale najwyraźniej nie rozumiem tych czasów jak również nie rozumiem dość specyficznych działań Firmy Tuby K.J. w zakresie rekrutacji. Z całym szacunkiem dla Firmy, Krzysztof P.
A może po prostu zadzwoń do nich i spytaj o co kaman i dlaczego cie nie chcą. A jak lubisz robić w tekturach to jedź i sie dowiec.
Z tego co się dowiedziałem, to firma zatrudnia kilku pracowników produkcji i już dwie osoby zostały przyjęte. Dla mnie nie ma tu nic wyjątkowego.
Szanowny Panie Krzysztofie Pan "Robson" był łaskaw odpowiedzieć Panu w sposób raczej dość prymitywny; niewykluczone, że jest to przedstawiciel jednego z dwóch wymienionych przez Pana typów potencjalnych kandydatów. Ja również w pewnym momencie odrzuciłem względy ambicjonalne i 17-go lutego wysłałem do tej firmy swoje CV; dodam, że na to samo stanowisko. Jak może się Pan domyślać pozostało ono bez odzewu. Nie będę się rozwodził nad swoim tokiem rozumowania, ale przypuszczam, że może mieć to związek z wiekiem (założyłem, że "63" w Pana nicku to rok urodzenia - jeśli nie - najmocniej przepraszam, choć to żadna ujma); wprawdzie nie mam pojęcia o tym, który Pan jest rocznik, ale zakładam hipotetycznie, iż ma Pan duże doświadczenie zawodowe i reprezentuje Pan poziom, który niejako na wstępie dyskwalifikuje Pana jako potencjalnego pracownika. Niektórzy pracodawcy tak mają, że nie chcą zatrudniać ludzi, którzy mają ZBYT DUŻE doświadczenie a co się z tym wiąże znają kodeks pracy, przepisy BHP, posiadają dużą wiedzę w wielu dziedzinach stricte technicznych a co się z tym wiąże? Może Pan sam sobie dośpiewać - mówiąc kolokwialnie. Innymi słowy: może należałoby zmienić formę i treść CV - zredukować niejako, bo chyba prawdziwych fachowców na typowo fizycznym stanowisku pracodawca widzi niechętnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach P.S. Ja ma taką zasadę (może to błąd), że wysyłam swoje CV tylko raz - tak, jak Pan. I chociaż również widziałem te ogłoszenia łącznie z wczorajszym, skoro mnie nie chcą - trudno. Niestety: pewne kwestie mogę odrzucić, ale mam swoją ambicję i nie mam zamiaru wchodzić oknem gdy drzwiami mnie wyrzucają.
Dzieńdoberek Też tam wysyłałem. Nie znam tej firmy i nie wiem co proponują, ale ja jestem facetem, który potrafi poradzić sobie z każdym problemem technicznym Na wstępie zacytuję Pana/Pani (płeć nieznana - Basia, cytuję: "z tego co się dowiedziałem". Trzeba się określić, karwa kawka, bo nie wiadomo czy pisze facet czy kobita. Jeśli kobita pisze "dowiedziałem" to chyba coś jest nie tak bo litery a i e nie kontaktują się ze sobą na klawiaturze, prawda?.... Ale właściwie chciałem tylko to skomentować wpis tego czy też tej "Barbary" cytuję:" i już dwie osoby zostały przyjęte." Wobec tego dlaczego do cholery jeśli jakieś osoby zostały przyjęte ogłoszenie jest powtarzane ? zresztą pojawia sie dzisiaj trzeci czy czwarty raz? To jakiś żart czy szukają normalnych imbecyli? Ja też wysyłałem zgłoszenie na pracownika produkcji, ale ta firma mnie olała, ale wyslałem jeszcze raz No i ok. Mówi się trudno, jeśli nie pasuję - spoko, będę szukał gdzie indziej. Szukajcie baranów. Nie ma sprawy. Pewnie nie potrzebujecie fachowców tylko silnych i głupich. no i chyba najlepiej napisał masywny - jesli chodzi o to kogo firma szuka Rekrutujących do TUBY ... nie pozdrawiam.
Panie czy Pani Basiu, prawdopodobnie Pracowniku Tej Firmy Jeśli Firma - jak Pan(i) twierdzi - zatrudniła już ludzi, to wobec powyższego dlaczego znów, po raz czwarty (zaczęło się 03.02, next: 10.02, 17.02 i przedwczoraj ostatni raz. Ja wysyłałem dwa razy - na początku. A kiedy zobaczyłem ponownie 17-go po prostu zignorowałem -tak, jak napisał Pan Masywny: nie pcham się gdzie mnie nie chcą. Chociaż muszę przyznać, że teraz świat tak bardzo zmienił się na niekorzyść, że najlepiej wychodzą ludzie z tupetem, agresywni, bezczelni, potrafiący rozpychać się łokciami. Nie ma miejsca dla delikatności i subtelności w życiu. A nie wszyscy tacy są; najwięcej w tym młodym pokoleniu ze szczególnym uwzględnieniem przyjezdnych młodych wieśniaków. I niewykluczone, że ta firma stawia na takich. Pozdrawiam
Cześć, znacie najnowsze informacje na temat pracy w firmie Tuby K.Jakubowski Sp. z o.o.? Zmieniła się kadra zarządzająca, powstały nowe działy? Napiszcie nam o tym!