Firma koszmar.Ludzie mieszkają w warunkach urągających ludzkiej godności,sa okradani z zarobionych pieniędzy.Sciągają ludzi a nie ma dla nich pracy,to oni utrzymują hotel.Praca na polu!
A ja jeszcze raz jadę do tej samej firmy .Jedzenie jest słabe ale ale to pikus abym tylko nie trafił do slazakow.nic nie potrafią robić prócz picia nafty i narzekać.Po Polsku nie gadają jak i po śląsku.Tylko im sie wydaje ze gwara jadą. Co do roboty to laska daje wszystko w e-mailu i niczego nie obiecuje bo jak trafi się pijak ze slaska to zaraz leci z roboty .
Niezły cyrk.Hotel Mariot w klasztorze ,który nie był remontowany od wybudowania.Jedzonko gorsze jak dla prosiąt.Praca ciężka.Mnóstwo opłat.DO WYPŁATY 40 EURO TYGODNIOWO!!!Szał!Nie wybierajcie się tam bo stracicie kasę i nic nie zarobicie.To (usunięte przez administratora)
Też niedawno wróciliśmy,świnie lepiej jedzą i psy w schronisku mają lepiej.Ładnie mówią przez telefon.Ludzie nie jezdzie tam!!!!!
Szkolenie z zakresu rozszerzonych wymagań BHP w krajach Unii Europejskiej Kurs VCA jest skierowany do firm i osób indywidualnych wykonujących prace o wysokim stopniu ryzyka w UE (np. prace budowlane,montażowe,izolacyjne, rusztowaniowe). Inwestorzy zlecający prace wymagają posiadania certyfikowanego systemu zarządzania bezpieczeństwem, zdrowiem i środowiskiem wg normy SCC VCA. Pracownicy budowlani muszą legitymować się tzw. paszportem bezpieczeństwa SCC VCA. Brak certyfikatu VCA jest jedną z barier utrudniających wchodzenie polskich przedsiębiorstw na te rynki.
Musisz też bezwzględnie wierzyć, że Ci się uda, gdyż będzie Ci potrzebne zaufanie innych ludzi, a nikt Ci nie uwierzy, gdy wyczuje, że sam w siebie wątpisz. To oczywiście znana przyśpiewka, ale tak jest. Więc przytaczam ten truizm. Z tego powodu najlepiej nam się sprzedaje produkty, które sami używamy i nas zadowalają, albo ich szczerze pragniemy, jak 911. Wiadomo, że mówię o Porsche, a nie diecie Durianridera. 3. Dodatkowo moja rada jest taka, żebyś trzymał się z dala od negatywnych czynników, które mogłyby podważać Twoją wiarę w siebie i Cię zniechęcać. Do tych negatywnych czynników zaliczam głupie książki, pesymistyczne opracowania, a niekiedy własną teściową.
Właśnie wyjechałem do flexa i taka szybka historia.Dojechaliśmy busem ze śląska ,w czasie drogi polowa już była nawalona .reszta musiała siedzieć i wdychać opary alkoholowe i słuchać opowieści jakie to kozaki jada na podbój świata. Przywitali nas chłodno bo jak zobaczyli jak wygląda ekipa do pracy to laska załamała ręce. Po pierwszym dniu pracy przy warzywach cześć powiedziała ze jest ciepło a dla szlachty z polski to bardzo wyczerpująca praca ,wiec kupili ziolo.W nocy koledzy zrobili imprezkę a rano zostali usunięci.Teraz wiidze ze piszą na forum jaki to flex jest do d....Ludzie nie marnujcie i nie blokujcie pracy i miejsca innym !!!!!!Lepiej zostać w domu i pic piwo pod blokiem z kumplami !!!Tam jeżdżą ludzie co chcą zarobić a na start jest ok.Jak masz umiejętności i znasz język to szukaj sobie innej pracy,może biurowej za 3000 euro :)
Szanowni Państwo,wniosek jest jeden.Zanim pojedziecie do tej firmy żądajcie umowy na miejscu w Polsce i to w języku polskim.Ot i cała filozofia.Wszyscy oszukani powinni to zgłosić do prokuratury i podać namiary na tą Panią Magdę,która oszukuje ludzi.Od tego jest kodeks karny.Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i ...ROZUMU
Ludziska ta firma to wielkie nieporozumienie. Byłem tam.Miała być praca na hali ale (usunięte przez administratora) w rabarbarze z predkością światła. Liczyłem na godny zarobek, okazało się że nie ma kasy bo odliczyli opłaty za syfiasty hotel-85 euro,dojazd na pole 15 euro,obiady 32 euro ,ubezpieczenie 30 euro do tego podatek i do wypłaty...40 euro!!!Akurat na chleb i wodę. te słynne obiady to syf,nie da się konsumować. Co do umowy to na 0 godzin i to prawda co pisali ludzie.Pracy nie ma,ludzie czekają na godziny a dług rośnie.Wygląda na to że polacy utrzymują ten stary nie remontowany klasztor który nazywają hotelem. U nas w Polsce nie ma takich hoteli bo by sanepid zamknął.Ciekawa firma. Wydałem mnóstwo kasy i wróciłem z niczym bo nie uśmiechało mi si (usunięte przez administratora) na polu z rabarbarem.A pani Magda tak pięknie mówiła o 40 godzinach na umowie,o pracy na hali. Na pole Rodacy bo tam jest wasze miejsce!!!A rabarbar DUŻY!DNO,SYF ,KIŁA I MOGIŁA!Głupi byłem, że nie czytałem opinii o firmie.To to samo co Pollux. Powinni zwrócić kasę za dojazd i powrót. Te dobre opinie to piszą te gwiazdeczki z biura co nie umieją zliczyć do 10.Niech same (usunięte przez administratora) na polu w rabarbarze.
Właśnie jestem w Holandii i dokładnie we flexemplyment od 4tyg. Jestem zdz=wiony czemu jest aż tyle jadu na forum?Pracuje czasami na wózku i przy taśmie z moja dziewczyna .Fakt praca nie jest lekka i warunki bez szału ale idzie zarobić.Oczywiście nie sa to kokosy ale i tak lepiej od średniej krajowej w Polsce. Jeśli nie pijesz i słuchasz to zarobisz a jak przyjedziesz i zgrywasz wielkiego cwaniaka to szybko dostajesz kopa w d..Ale jak to z polakami :)Pierwsze pytanie cebulakow to gdzie zioło kupić.Oczywiscie sa lepsze i gorsze firmy ale nie dla wszystkich bo trzeba mieć umiejętności i kwalifikacje a zawodówka lub liceum nie czyni z nas informatyka lub bankiera.Radze sie zastanowić wszystkim jadacym, czy jada do pracy czu poudawac i wrocic do polski i mamie powiedzieć jak jest strasznie bo trzeba sprzątać i nie można pic alkoholu.Znalazlem tutaj pare informacji ze gdzie indziej jest lepiej ,proszę podaj nazwę firmy po tak to ja tez mogę pisać
widzę że pełno tu anonimów czyli całkowity brak odwagi gratulacje. myslę że to pisze ktos z firmy co na codzień fałszywie się uśmiecha do wszystkich
Byłem tam. Syf! Jeśli chcecie zarabiać na hotel to zasuwajcie tam. Nie zarobicie nawet na busa. Pierwszy tydzień jest robota potem już czekacie a rachuneczek za hotel i obiady rośnie. Nie dajcie się omamić pani Magdzie . Niebawem spotkamy się w sądzie. Najgorsza firma jaką znam. Dzięki Bogu trafiłem do innej firmy i jest O.K
to podaj gdzie trafiłeś czy cie wywalili za alkohol i teraz focha walisz.podaj gdzie takie eldorado ze kasiorka leci :)
Tomek masz racje.Zarobić się nie da. Umowy na miejscu na 0 godzin,hotel drogi, żarcie opłacone ale nie zjadliwe .W sumie pasztet i zarobić się nie da. W końcu trzeba utrzymać hotel i pośredników a praca na polu ciężka!Praca na hali to ściema.Pięknie to wygląda jak jesteś w Polsce a na miejscu lipa. Owszem zarabiają ale nieliczne osoby które mają układy reszta po opłaceniu wszystkiego zarabia na poziomie najniższej krajowej w Polsce. Kto ma rozum to nie jedzie. Byłem,widziałem, wróciłem i nigdy więcej...
to podaj gdzie jest ta szczęśliwa firma ,bo napisałeś parę ogólników i tyle w temacie.Jeżdżę do Holandii juz perę lat i jak zasuwasz to masz robotę.A jak sie lenisz i walisz wodke zamiast pracować to zawsze cie wywalą
Czemu tyle jadu na stronie? Właśnie wróciłem z roboty i myślę ze większość piszących to osoby które nigdy nie pracowały we flexie i nie były nawet w Holandii! Podajcie jakies detale bo czytając wsze ogólniki to można do wszystkiego przyłatać.
Kolego właśnie straciłeś robotę za chlanie i teraz jedziesz po flexie .Mówiłem ci ze wódka i zilo nie będzie tolerowane i szybko cie wywala.A teraz spinasz sie jak barania torba .Jak jestes taki cwaniak to podaj imię i nazwisko i opisz czemu cie wywalili.Za monitora to jesteś kozak ale jak prosiłeś aby cie nie wywalali to było żałosne.
Witam bylem ostatnio tam z dziewczyna jak szybko my dojechaliśmy tak szybko my opuścili te miejsce jednym słowem brud i ubóstwo żal w ogóle ze taka firma istnieje i naciąga Polaków na wyjazdy....jak weszliśmy na pokoje to smród syf i malaria śmierdziało sikami wilgocią jednym słowem w slumsach jest ładniej w ogóle jak dostaje sie umowę to fakt nie pisze ile godzin się pracuje tylko pisz że 0 godz.wiec na prawdę polacy chłopcy i dziewczyny i pary nie wyjeżdżajcie tam szukajcie czegoś innego...aaa zapomniałem jeszcze o jednym co z tego jak pokoje się zamykają jak się idzie do pracy jesli jest w ogóle to jak się jest w pracy to taki gościu nazywają go grek ma klucze i chodzi po pokoju i grzebie po rzeczach wiec przy sobie trzeba wszystko trzymać bo giną komórki dowody itd...i czasem pracuje sie tylko na hotel i jedynie a ty nic nie zarobisz...wiec naprawde nie wyjeżdżajcie z ta firma oszuści i (usunięte przez administratora) jak pojedziesz i nic nie będziesz miał kasy na powrót zostaniesz tam na zawsze....traktują gorzej jak dawniej murzynów....pozdrawiam
Nie pisz ze masz dziewczynę bo kłamiesz!!!!Zależy na co się trafi ... Znam osoby które wyjechały (nie do Holandii) I po prostu nie szło wytrzymać z innymi "polaczkami" bo straszne chamstwo jest. Ale chyba lepiej wyjechać do takiego chamstwa i dobrze zarabiać niż siedzieć tu w Polsce za marne grosze...To czemu wyjechałeś jeśli znasz języki obce i masz super doświadczenie.Odpisz ale bez ściemy
Kolego, czytając twojego posta mogę śmiało napisać ze jesteś kompletnym analfabetą.Edukację szkolną skończyłeś na 7-klasie ale wymagania masz jak PREZES. Jestem tam od tygodnia i jeśli nie walisz w ch.... to i zarabiasz.Ale dla ciebie będzie lepiej u mamusi i pod blokiem pijąc piwo:)
Złodzieje i szubry!!!
Pani Magda z Olsztyna twierdzi, że praca jest przy taśmie na hali i na umowie widnieje wymiar pracy 40 godzin- niech się wypowiedzą ci co tam pracują. Z tego co wiem pani Magda łże jak pies i wysyła ludzi do firmy którzy na miejscu dowiadują się że zostali oszukani. Za wprowadzanie ludzi w błąd w naszym kraju są paragrafy. Pani powinna zwracać oszukanym ludziom koszty bo tam umowa jest ale na 0 godzin,bo nie pracuje się 40 godzin tylko kilka w tygodniu aby wystarczyło na hotel i obiady oraz nie pracuje się na hali tylko w polu. I jaka jest prawda? Niech firma powie, że to co piszę jest nieprawdą.No,niech się wypowiedzą ci mądrzy ,którzy tam wysyłają ludzi. A ja gratuluję ludziom. Byłem tam i wiem co piszę.
Macie problem z pracodawcą w Holandii? Skontaktujcie się z Fair Work tam wam pomogą. www.fairwork.nu, możecie zadzwonić do polskojęzycznego pracownika;tel.0645971558 lub020-7600809 E-mailinfo@fairwork.nu
No i gzie ta praca na hali panie i panowie? Pole,pole łyse pole.....
Każdy kto jedzie przez pośrednika musi wiedzieć na co się decyduje. Logiczne jest, że pośrednik zarabia na frajerach. Są pośrednicy uczciwi i tacy którzy nabijają ludzi w butelkę. A jak ktoś zjedzie po tygodniu to nic. Zawsze rotacja jest.Jak ta firma jest uczciwa to dlaczego umowy podpisuje się dopiero na miejscu? Jak można podpisać umowę na 0 godzin? Wiadome jest,. że to umowa śmieciowa i nic się nie należy i człowiek uzależniony jest od humoru koordynatora dlaczego firma podaje że praca jest na hali jak głównie trzeba ciężko pracować w polu. Takie firmy winny ponosić karę za wprowadzanie ludzi w bląd.Zanim się wyjedzie należy obliczyć czy da się zarobić.I tak ;średnio przy wypłacie ok 7 euro na godzinę pracuje się ok. 9 godzin czyli 63 euro na dzień. praca 6 dni to 378 euro tygodniowo. Od tej sumy należy odjąć ;85 euro hotel,30 euro ubezpieczenie, 32 euro obiady, 15 euro dojazdy na pole i podatek ok 80 euro w sumie opłaty to 242 euro tygodniowo. Czyli na czysto jest 136 euro . Ale to jest tak pięknie jeśli jest praca codziennie.Jak umowa jest na 0 godzin to znaczy, że praca jest na wezwanie. Tak więc trzeba się liczyć z tym ,że pracy nie będzie i co wtedy? hotel, obowiązkowe obiady i ubezpieczenie trzeba zapłacić i co wtedy? wtedy to czarna nędza i długi, które należy spłacić i tak zostaje się niewolnikiem takiego pośrednika. Zapomniałem jeszcze , że trzeba jeść . Wyjeżdżając należy przeliczyć wszystko i wtedy wiadomo...i nikt nie może mieć pretensji do tego pośrednika bo każdy sobie może przeliczyć sam. podstawa to umowa- jeśli na 0 godzin to się nie jedzie pomijając to, że na takiej umowie nie ma żadnych praw i żaden sąd nie pomoże bo DECYDUJECIE SIĘ NA 0 GODZIN.Ponadto nie wlicza sie wam to do stażu pracy ,do emerytury i nie ma urlopowego. Nie rozumiem jak można jechać w ciemno nie podpisując umowy w Polsce. Jeśli ktoś wam proponuje podpisanie umowy na miejscu a nie w Polsce to już jest sygnał że coś tu nie jest w porzo. Każdy jest kowalem swego losu i jadąc do Holandii trzeba nauczyć się kalkulować. Firma utrzymuje się dzięki pracownikom w tym wypadku dzięki frajerom, którzy podpisali umowę na 0 godzin. A tu kilka słów do firmy; NALEŻY SZANOWAĆ LUDZI BO TO ONI WAS UTRZYMUJĄ W PRZECIWNYM WYPADKU TEŻ PÓJDZIECIE DO PRACY W POLE!
Swięta racja Filipek,ludzie nie umieją liczyć i są naiwni a potem się żalą. gdyby każdy umiał kalkulować to padły by takie firmy a tak to jadą tam głupole w ciemno. Zresztą dużo jest oszustów internetowych. A nic gorszego jak Polak Polakowi wilkiem- to się nazywa nasza narodowa solidarność- aby dać po (usunięte przez administratora) drugiemu i go wykukać.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Flex-Employment B.V.?
Zobacz opinie na temat firmy Flex-Employment B.V. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Flex-Employment B.V.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 4 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Flex-Employment B.V.?
Kandydaci do pracy w Flex-Employment B.V. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
