Bydgoszcz - praca jako sprzedawca jest ciężka. Zacznę od tego, że na zmianie jest minimalna ilość osób a zadań zbyt dużo do zrobienia. Za dużo jak na jedną osobę. Kasa, roznoszenie przymierzalni, wieszakowanie zwrotów czy replenow, których jest multum. Jeśli na zmianie są 3 osoby to jedna jest na męskim, druga na damskim a trzecią robi wszystko - chodzi na kasę jeśli jest duża kolejka, robi zamowenia online, szuka replenu - towaru do dołożenia z nagazynu. Prawda jest taka, że przy takiej liczbie osób na zmianie na inne rzeczy niż kasa i przymierzalnia nie ma czasu, ale góra przecież tego nie widzi i dorzuca coraz to nowe zadania. Dziewczyny mają dość psychicznie jak i fizycznie. Firma nie płaci nawet najniższej krajowej, ale wymaga pracy za 2 czy 3 osoby. Co do kadry. 99 % osób jest w porządku i można się bez problemu dogadać. Niestety jest pewna funkcyjna-młoda studentka, która się na to stanowisko nie nadaje. Nie umie kasy na czas rozliczyć, po 21 jeszcze chce aby przyme roznosić - wybacz, ale pracuje do 21 a nie do 10 czy 15 po. Niestety, ale panuje w tej firmie niesprawiedliwość grafikowa. Sprzedawca nie ma prawa do zmian rannych - czyli wolnego popołudnia. Przy czym nie masz prawa na czas dla siebie, fitness czy choćby na to żeby spędzić wieczór w ciszy i spokoju. Te prawo mają tacy funkcyjni jak - kierownik - przepraszam przecież to stanowisko się nazywa Dyrektor Salonu...., zastępca, dekoratorzy. Co do godzin pracy. Zmiany sa po 6 h. Więc może się zdarzyć tak, że dostaniesz 3 soboty w miesiącu bo musisz jakoś godziby wyrobić. No bo przecież tak ciężko zrobić zmiany po 8 h, ale po co niech pracownicy nje mają wolnego weekendu.... Reasumując nie polecam pracy w tej firmie. Człowiek po kilku miesiącach wykończony psychicznie i fizycznie.
Jak wygląda praca dekoratora na cały etat? Jakie są obowiązki i zarobki?
Tam biorą już chyba każdego . Niestety, ale w tej firmie nie za dobrze traktuje góra pracowników. Sam wyzysk , przemęczenie itd . Nie polecam tej pracy na dłuższą metę. No chyba, że chcesz się nabawić załamania nerwowego i problemów ze stawami.
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w LPP S.A. Reserved? Chętnie zatrudniają?
Cześć, ile zarabia na rękę zastępca dyrektora salonu?
"Kierownik" sklepu to jakiś żart chłop nie wie co się dzieje w sklepie ale jak ktoś na chwilę usiądzie poza wyznaczona przerwa to grozi rozwiązaniem umowy, 30letnie karabin z dwójką dzieci z 10 związków które pracują tam na codzień poczuwają się jakby co najmniej coś znaczyły, atmosfera w pracy jest okropna, nowi pracownicy są traktowani bez szacunku. Więcej szczurów w śmietniku nie ma
Rozmowa trwająca kilka minut na kanapie w galerii. Kilka godzin po rozmowie zadzwonili do mnie, że zapraszają na dzień próbny. Nie miałam żadnego doświadczenia. Potrzebowali ludzi i brali dosłownie każdego, można powiedzieć, że "z ulicy"
Czy jestem dyspozycyjna, czy odpowiada mi praca w późnych godzinach. Żadnych pytań modowych.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie LPP S.A. Reserved?
Zgodzę się z opiniami poniżej odnośnie pracy w Reserved (aczkolwiek w innych brandach pewnie jest podobnie). Firma od roku ma OGROMNE wymagania co do salonów, na wszystkich możliwych płaszczyznch. Okropnie ucinane są godziny - aby zwiększyć produktywność, lecz nie zmniejszane są wymogi i obowiązki, a więc pracownicy pracują za dwóch jak nie trzech. Obowiązki to: roznoszenie przymierzalni, kontrola bezpieczeństwa salonu, wciskanie klientom aplikacji (bo trzeba wyrobić normę), wydawanie paczek internetowych (zanim wydasz je klientowi musisz najpierw przyjąć ją fizycznie na sklep, rozłożyć na półkę - a paczek przychodzi nawet 500szt. dziennie), stanie na kasie, pomoc klientom, wynoszenie towaru z magazynu, wieszakowanie, metkowanie, sprzątanie salonu na koniec dnia, szukanie pojedynczych rzeczy po sklepie aby wysłać je do klienta (realizowanie zamówień internetowych), wieszakowanie i metkowanie zwrotów, odsyłki towaru; ach no i najlepiej żebyś odbierał też telefon - a WSZYSTKO to w 4 osoby na zmianie, w porywach 5. Kierownicy regionalni i osoby od bezpieczeństwa żyją z głowami w chmurach, są oderwani od rzeczywistości. Nikt w LPP nie rozumie, że człowiek jest człowiekiem i ma określoną moc przerobową. Wszyscy mają to gdzieś. Nie polecam pracy w tym miejscu na żadnym stanowisku, kiedyś była to praca dobra np. dla maturzystów, aby dorobić sobie przed studiami; dla studentów, ale teraz odradzam - serio, nie warto. Praca fizyczna, ciężka praca psychiczna, praca pod presją czasu, w stresie i w bałaganie. Rotacja jest ogromna, czemu nie można się dziwić. Dodajmy do wszystkiego klientów, którzy tez widzą że jest (usunięte przez administratora) kiła i mogiła; ogromne kolejki do kas (bo nie ma pracowników), kolejki po odbiór paczki, kolejki do przymierzalni (bo połowa kabin jest zawalona kartonami z ciuchami, na które nie ma miejsca na sklepie ani na magazynie). NIE POLECAM!!! Ludzie, szanujmy się!!!
Mam pytanko, czy ktoś z Was orientuje się zo oznacza przyklejone małe żółte kółeczko na metce z Reserved? Z góruy dzięki za odpowiedzi:)
Nie polecam pracy. Za mało pracowników na sklepie, ciągła redukcja etatów, zmiany grafików po kilka razy w ciągu tygodnia. Kierownik regionalny odklejony od rzeczywistości. Minimalna krajowa, a premie niby są, ale nikt nigdy nie widział :)
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w LPP S.A. Reserved?
Bydgoszcz - praca jako sprzedawca jest ciężka. Zacznę od tego, że na zmianie jest minimalna ilość osób a zadań zbyt dużo do zrobienia. Za dużo jak na jedną osobę. Kasa, roznoszenie przymierzalni, wieszakowanie zwrotów czy replenow, których jest multum. Jeśli na zmianie są 3 osoby to jedna jest na męskim, druga na damskim a trzecią robi wszystko - chodzi na kasę jeśli jest duża kolejka, robi zamowenia online, szuka replenu - towaru do dołożenia z nagazynu. Prawda jest taka, że przy takiej liczbie osób na zmianie na inne rzeczy niż kasa i przymierzalnia nie ma czasu, ale góra przecież tego nie widzi i dorzuca coraz to nowe zadania. Dziewczyny mają dość psychicznie jak i fizycznie. Firma nie płaci nawet najniższej krajowej, ale wymaga pracy za 2 czy 3 osoby. Co do kadry. 99 % osób jest w porządku i można się bez problemu dogadać. Niestety jest pewna funkcyjna-młoda studentka, która się na to stanowisko nie nadaje. Nie umie kasy na czas rozliczyć, po 21 jeszcze chce aby przyme roznosić - wybacz, ale pracuje do 21 a nie do 10 czy 15 po. Niestety, ale panuje w tej firmie niesprawiedliwość grafikowa. Sprzedawca nie ma prawa do zmian rannych - czyli wolnego popołudnia. Przy czym nie masz prawa na czas dla siebie, fitness czy choćby na to żeby spędzić wieczór w ciszy i spokoju. Te prawo mają tacy funkcyjni jak - kierownik - przepraszam przecież to stanowisko się nazywa Dyrektor Salonu...., zastępca, dekoratorzy. Co do godzin pracy. Zmiany sa po 6 h. Więc może się zdarzyć tak, że dostaniesz 3 soboty w miesiącu bo musisz jakoś godziby wyrobić. No bo przecież tak ciężko zrobić zmiany po 8 h, ale po co niech pracownicy nje mają wolnego weekendu.... Reasumując nie polecam pracy w tej firmie. Człowiek po kilku miesiącach wykończony psychicznie i fizycznie.
Składałam CV 1,5 roku temu, w tamtym okresie nie dostałam żadnej odpowiedzi. Ostatnio od prawie miesiąca dostaje minimum 3/4 telefony w tygodniu, za każdym razem od nich i za każdym razem z innego numeru telefonu, w sprawie różnych sklepów od LPP. Trochę to mówi o firmie, skoro są zmuszeni do odgrzebywania i prześladowania starych kandydatów. Za każdym razem odmawiam, ale widocznie to na nich nie działa. Słabe zachowanie :)
Nie ma się co dziwić skoro -firma nakłada coraz więcej obowiązków na pracowników a na zmianę daje 3 /4 ludzi gdzie powinno być min 7,żeby zrobić wszystko co góra sobie życzy -(usunięte przez administratora) - plany sprzedażowe są nie do zrobienia bo ludzi nie ma - ludzie robią za 3 osoby i nie wyrabiają psychicznie i fizycznie juz
Pomimo masakrycznego ocenzurowania poprzedniego wpisu na temat Reserved w Jarosławiu i usunięcia tego wpisu ktoś mądry zdążył go przeczytać bo małe zmiany nastąpiły szkoda tylko, że cierpią przez to teraz niewinne osoby. Tak kierowniczka chciała pozbyć się starej kadry aż z rozpędu pozbyła się swoich sióstr nie celowo oczywiście. KARMA WRACA!!! Swoją drogą RKS musiała się trochę natrudzić żeby powciskac siostry do innych brandów bo jednak nie może być ich aż tyle w jednym sklepie szkoda tylko że teraz będą zatruwać atmosferę i mieszać między pracownikami w innych sklepach. Motto życiowe sióstr chyba brzmi " po trupach do celu" bo jak inaczej można wytłumaczyć to, że pozbyto się kierownika z House żeby tylko zrobić miejsce dla zastępcy dyrektora z Reserved. To ogłoszenie na kierownika Housa było zbyteczne bo i tak wiadomo kto nim zostanie. Czy może ktoś zapanować nad RKS-em bo ta osoba nie ma ani grama przyzwoitości ani sumienia one wszystkie razem wzięte są jak (usunięte przez administratora) masakra. Nie jeden pracownik już się o tym przekonał. Pracownicy Reserved bardziej by się cieszyli jakby to dyrektorka odeszła a nie zastępca no ale wiadomo, że pani dyrektor poświęci wszystkich nawet swoje siostry a nie da się usunąć ze stanowiska. Gratulacje dla nowego zastępcy i jednocześnie wyrazy współczucia bo teraz większość obowiązków spadnie na niego. A i informacja dla starszego sprzedawcy stanowisko starszy sprzedawca a stanowisko kierownik to nie jest to samo i nie opowiadaj znajomym że jesteś kierownikiem w Reserved bo do kierownika ci dużo brakuje pewnie kiedyś dostaniesz to stanowisko ale TYLKO dzięki znajomości z dyrektorką tak jak dostałaś stanowisko co teraz masz. Współczucie dla pracowników z Croppa bo dostaliście leniwca roku i będziecie zapieprzać za jedną z sióstr. Ciekawe dlaczego żadna nie trafiła do Sinsay tam RKS najłatwiej by było ( wiadomo z jakich przyczyn) wcisnąć jedną z sióstr. Czyżby RKS z Sinsay był mądrzejszy od reszty ???? i nie pchał się w to (usunięte przez administratora)
Tam awanse są nagrodą za donoszenie tak jak w przypadku nowego dekoratora damskiego. Co Paulinka opłacało się donoszenie na koleżanki. Wierz mi gdyby pani dyrektor dowiedziała się co o niej wygadywałas to nie dostałabyś tego stanowiska.
nie wiem na ile w tym prawdy ale teraz to donoszenie a co masz konkretnie na myśli i taki to daje wtedy efekt? z czym tu problemy najczęściej mogą występować podczas pracy?
Proponuję się tam zatrudnić ( zwolniło się parę miejsc) a przekonasz się, że to jest sama prawda. Daje ci miesiąc bo dłużej nikt tam nowy nie wytrzyma psychicznie.
Miejsca się zwolniły bo pracownicy sami odeszli czy były zwolnienia? Nie da się pracować i robić swoje nie zwracając uwagi na plotki? Może wtedy atmosfera by się ciut poprawiła, co?
Tam nie ma plotek bo pracownicy już ze sobą nie rozmawiają bo się boją, dyrektorka jasno powiedziała że w pracy nie ma koleżeństwa i przyjaźni i skutecznie to egzekwuje. Nie wie kto pisze te opinię i pozbywa się na ślepo wszystkich pokolei bo dziewczyny które zwalnia to bardzo dobre i doświadczone pracownice i nie zasłużyły na to a ogłoszenie na sprzedawcę wisi już z drugi miesiąc na witrynie, chyba już nie ma chętnych ????
Ile zarabia zastępca kierownika? Ide na rozmowę i nie wiem czy jak powiem 6000 brutto to nie będzie za malo
Ile? XDDDDD jako zastępca widełka wahają się od około 3800 brutto do może 46000 brutto xD
Hej????W jakich godzinach pracują dekoratorzy w centrach handlowych?. I o ile wyższa pensja na tym stanowisku od najniższej krajowej?
Ja pracowałam tylko na poranne zmiany bez weekendu. Pensja od sprzedawcy była wyższa o jakieś 600 zł brutto
Nie idź na to stanowisko. Jesteś sprzedawca +dekoratorem. Masz wszystko na głowie a zarabiasz niewiele więcej niż zwykły sprzedawca
Deko dostaje tylko 200 zł więcej niż sprzedawca. 3700 to stawka po "podwyżkach" od stycznia ????
Cała opinia o firmie - szczerze, ale z cenzurą, żeby nic nie usunęli. W firmie pracowałam 2 lata. O 1.5 za dużo. Jak przyszłam to na zmianie było po 6-8 osób czy to na rano czy popo. Dało się wszystko zrobić na bieżąco. Z dnia na dzień, miesiąca na miesiąc zaczęło się robić coraz gorzej. -coraz więcej zadań, masa zwrotów do znalezienia i wysłania, ogromne dostawy na których było za mało osób do ilości rzeczy do przyjęcia. -(usunięte przez administratora) bo za duża ilość godzin - za dużo etatów a za mala ilość godzin które sklep dostaje. -elastyczne godziny pracy - czytaj głównie zmiany popoludniowe bo ranne przysługują samym funkcyjnym.... Więc nie masz wolnego popołudnia ani czasu dla siebie czy rodziny, pasji bo przecież nie masz do tego prawa pracując tam... -preferencje - niby są, ale często się ich nie uwzględnia -premie- niby są, ale jej wysokość to śmiech na sali. -(usunięte przez administratora) ludzi pracujących do namawiania klientów do zakładania aplikacji mimo, że nic z niej nie maja, ale JAK NIE WYROBISZ NORMY to regionalni mają (usunięte przez administratora) Normy - norma jest tam, że robisz jej 500 % a nie 100 %. Bo 100 % to za mało jak na tą firmę. Aktualnie jest tak. Na zmianie jest minimalna ilość osób. Czyli 2, 3 albo 4. Zależy od powierzchni sklepu. Masa rzeczy do zrobienia, ale jest to nierealne przy takiej ilość osób. (usunięte przez administratora) to porażka. Sami narzucaja pewne rzeczy a potem maja pretensje, że nic nie jest zrobione. Ogólnie jeśli lubisz (usunięte przez administratora) w pracy, nie chodzisz często do kibelka i nie walczysz o swoje prawa ani ci na zdrowi nie zależy to polecan. Ale w innym wypadku odradzam ta pracę.
Witam, zostałem zatrudniony na stanowisko dekoratora. Na rozmowie o pracę stanowisko to było opisywane zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Powinienem mieć stanowisko sprzątacz lub pomoc fizyczna a nie dekorator. Pomijając przekłamana rzeczywistość, ekipa wyśmiewa nowych pracowników którzy nie ogarniają pewnych rzeczy. Ale jak maja ogarniac bez właściwego szkolenia? Pracownicy funkcyjni sami przyznają ze firma narzuca chore standardy np przy dostawach. Może warto zatem mniej uganiać się jak mały samochodzik to góra dojrzy ze jednak coś nie tak. Chory kult zap*erdolu ma się bardzo dobrze w tej firmie. Kończysz prace o czasie i nie zostajesz posprzątać? Kolejne dziwne teksty i komentarze. Ale oczywiście nie mówione wprost tylko między sobą ale tak żebyś słyszał. Jest coś nie tak? Nie będziemy się do ciebie odzywać. Pieniądze śmieszne. Co innego było obiecywane a co innego wychodzi w praniu. Nie polecam tej firmy. Chyba ze chcecie dorobić się nerwicy, depresji i problemów ze stawami.
Którego dnia zazwyczaj wynagrodzenie wpływa na konto? Czy w grudniu wypłata jest przed świętami?
Super! Ile wynosi wypłata? Dają jakieś premie? Są nadgodziny? Jeśli takm, to ile wynsi stawka?
Nie wiem, czy w każdym sklepie tak jest, ale bardzo upierdliwe są ciągłe powiadomienia z aplikacji o zmianie grafiku. Z dnia na dzień można było dowiedzieć się o nowych godzinach pracy (choć grafik jest teoretycznie miesięczny) + zdarzały się sytuacje, że ktoś przychodził do pracy i nagle dowiadywał się, że pracuje dzisiaj w innych godzinach, bo góra zmieniła mu grafik. Absurd
Cześć czy któraś pracuje, albo pracował w Reserved w nowym Sączu. Mam parę pytań
Praca w Reserved to jeden wielki żart. Już na samym początku dostałam do podpisania papiery, a w nich m.in. że przeszłam odpowiednie szkolenia, zostałam zapoznana z zasadami BHP itp. W praktyce pokazani mi jedynie mniej więcej w której części salonu znajdują się poszczególne kolekcje ubrań. Odklipsowywanie towaru, zachowanie się w przypadku uruchomienia bramek alarmowych, doradzanie klientom pytającym o najróżniejsze rzeczy - w tym wszystkim musiałam improwizować i liczyć że nie zrobię nic głupiego. O ile sama dyrekcja reprezentowała jakikolwiek poziom, to obsada tzw. kierowniczek departamentów jest nieporozumieniem. Są to studentki którym wydaje się że pozjadały wszystkie rozumy, przez większość czasu jedyne co robią to siedzą na zapleczu jedząc i pijąc oraz patrząc się w monitoring czy szeregowi pracownicy dostatecznie szybko roznoszą przymierzalnię. Nie tłumaczą jak należy wykonać poszczególne zadania, a potem reagują wielkimi pretensjami o drobne rzeczy. Kiedy próbowałam się ich dopytać np. jak metkować daną grupę towarów lub na jakich wieszakach powinny wisieć kurtki, patrzyły się na mnie jak na skończoną debilkę i odburkiwały coś obrażonym tonem. Roznosisz szybko ubrania? "Nie starasz się". Roznosisz wolno? "To jest praca, niech ja jeszcze raz zobaczę że tak robisz". Najlepsze było jak dostałam opierdziel za to że zbyt dokładnie uporządkowałam stół. Do tego standardem jest opieprzanie pracownika przy klientach, niemiłe zachowania współpracowników (donoszenie, wypieranie się że to ktoś inny popełnił błąd), a także pogadanki ze strony funkcyjnych jak to salon musi lśnić bo pani kierowniczka regionalna będzie wkurzona. Jeśli chodzi o zakres wykonywanych obowiązków to było to głównie roznoszenie ubrań z przymierzalni (czasem kiedy wydawało się że sytuacja jest opanowana okazywało się że w kilku kabinach jest po kilkanaście rzeczy wywróconych na lewą stronę i zaplątanych w wieszaki), zdejmowanie i wrzucanie kartonów na regały wchodząc po chwiejącej się drabinie, replenishmenty czy porządkowanie sklepu. Oczywiście pracownicy nadający na tych samych falach co równie inteligentne kierowniczki zajmowali się raczej układaniem akcesoriów czy układanie spodni na stole (o ile nie byli właśnie na jednej z kilku przerw na fajkę której nigdzie nie wpisali). Mogli też stać na środku salonu i gadać sobie z dekoratorkami kilkanaście minut z czym nikt nie miał problemu. Warto dodać że to praca cały czas na nogach - nawet jeśli (co rzadko się zdarza) przymierzalnia jest rozniesiona, ruch mały i panuje względny porządek to pracownicy chodzą i porządkują wieszaki, zamiatają itp. - nie można usiąść czy odpocząć z wyjątkiem krótkiej przerwy która jest poddana odpowiednim regulacjom przez co nie zawsze uda się na nią pójść. Klienci bywają niemili, a słuchanie po raz enty zapętlonej playlisty z dość słabą muzyką potrafi doprowadzać do szału. Jednak humory kierowniczek, nierówne traktowanie, robienie syfu przez klientów i kiepską atmosferę można by przeżyć gdyby nie największy absurd tej pracy - "ELASTYCZNY GRAFIK". Polega on na tym, że mniej więcej do połowy bieżącego miesiąca trzeba zadeklarować, kiedy może się pracować w miesiącu kolejnym. Czyli z ponad 40-dniowym wyprzedzeniem mam wiedzieć, jakie będę miała plany. Kierownictwo większość z wpisywanych preferencji uwzględnia, jednak notorycznie zdarzało się że w dniu wolnym dostawałam informację że proszą o pojawienie się w pracy. Działa to też w drugą stronę - czasem po przyjściu stwierdzali, że jednak w tym dniu nie jestem potrzebna. Raz dostałam o godzinie 17 informację, że mam się pojawić o 5 rano następnego dnia na dostawie. W ostatnich 2-3 tygodniach już nawet nie dostawałam informacji, po prostu zmieniano mi grafik co chwilę i musiałam kilka razy dziennie sprawdzać czy i na kiedy mam przyjść do pracy. Właśnie przez to zdecydowałam się nie przedłużać umowy, co również bardzo zdziwiło kierownictwo. Stawka godzinowa to najniższa krajowa. Duża rotacja pracowników, sporo osób zwalnia się po miesiącu-dwóch, ja poczekałam do końca umowy (3 miesiące). Wprawdzie nie pracowałam w Reserved w Warszawie, jednak także był to jeden z największych salonów w regionie i po innych opiniach widzę, że wszędzie to samo. Podsumowując, polecam pracę w Reserved jedynie na krótki czas (dorobienie sobie na wakacjach) osobom z dość mocną psychiką i nieposiadającą zbytnio życia prywatnego.
U mnie było inaczej, może kierowniczka sumienniej podchodziła do swojego zadania, spoko babka z wszystkim szło się z nią dogadać, ale też na głowę sobie nie pozwalała wejść, ale wszystko super ogarniała, kwestie szkoleń np były bardzo dobrze zorganizowane i z tego co mówiła to w takiej formie jest szkolenie powinno być przeprowadzane wszędzie, u mnie systematycznie byłam przyuczana do nowszych obowiązków, co jakiś czas kierowniczka sprwdzała czy juz wszystkie wiem co i jak i wtedy uczylam sie kolejnych rzeczy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LPP S.A. Reserved?
Zobacz opinie na temat firmy LPP S.A. Reserved tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 45.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LPP S.A. Reserved?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 32, z czego 1 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LPP S.A. Reserved?
Kandydaci do pracy w LPP S.A. Reserved napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.