Pracowałem tam. Socjopata prezes. Zero warunków na pracę. Tylko krzyki powodujące depresję. W odpowiedzi było. Bo prezes tak ma. U mnie skończyło się depresja kliniczna. Firma. Do (usunięte przez administratora) Robią rewitalizację a zaraz są skargi bo ludzi zalewała albo szacht windowy odłączają jak na Noakowskiego gdzie było 8 pięter i lokatorzy z dziećmi musieli się targać. Okropne okrucieństwo Pana Martyniuka względem lokatorów i bycie socjopata dla pracowników to codzienność. Ten człowiek powinien się leczyć na oddziale zamkniętym. Odradzam pracę a także zakup nieruchomości. Wykończenie w najniższym bardzo najniższym standardzie po kosztach. Ekipy remontowe nie dostają wynagrodzenia. Płacą pracownicy z własnych pieniędzy bo socjopata prezes ma humory źle. Lubi pracować w weekendy więc gdyby ktoś chciał tam pracować to ma życie zmarnowane bo prezes tylko w weekendy pracuje odpowiada na maile i zatwierdza projekty. Acha. Nie ufać starym pracownikom. Przerobieni są za kasę i (usunięte przez administratora) dają zawsze. Prawda Ewelinko?
A macie w firmie dział PR? To moja specjalizacja, a jedyne na co trafiłem, odnośnie pracy, to oferta dla specjalisty ds. public relations. Prawdopodobnie oferta sprzed wielu już lat, choć bez żadnej widocznej daty. Pierwszym wymogiem było minimum 2-letnie doświadczenie w obszarze marketingu/Public Relations /redakcji (warunek konieczny), poparte udokumentowanymi sukcesami (preferowane doświadczenie w obszarze budownictwa/developer). Napiszesz więc, jak się u Was aktualnie pracuje? Na jaki czas zawierana jest pierwsza umowa o pracę i z jakim wynagrodzeniem na tym stanowisku trzeba się liczyć, gdy się tu zaczyna?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Fenix Group?
Nie było szansy przejąć w firmie inne obowiązki, objąć inne stanowisko, żeby przełamać tę nudę, a pracy nie zmieniać? I czy zarobki nie rekompensowały tej niedogodności?
Mój wpis tyczy się (usunięte przez administratora) jako kupiec. Konkretnie, to w necie była oferta i ciekawa jestem, tego wymagania znajomości języka gruzińskiego. Chcą B2, czy jak potrzebny jest do (usunięte przez administratora) taki język, to rekrutacja cała jest prowadzona po gruzińsku, czy część rozmowy albo wcale nie ma praktycznej weryfikacji jego znajomości?
Pracowałam tam, dostawałam miesięczną pensję, pracowałam 5 dni w tygodniu (pon-pt), od 9 rano do 17, nie ma tam takich ludzi jak tu piszecie, nie było Eweliny, (usunięte przez administratora) itp. Przyjazne biuro w centrum miasta. Ludzie są ok.
Pracowałem tam. Socjopata prezes. Zero warunków na pracę. Tylko krzyki powodujące depresję. W odpowiedzi było. Bo prezes tak ma. U mnie skończyło się depresja kliniczna. Firma. Do (usunięte przez administratora) Robią rewitalizację a zaraz są skargi bo ludzi zalewała albo szacht windowy odłączają jak na Noakowskiego gdzie było 8 pięter i lokatorzy z dziećmi musieli się targać. Okropne okrucieństwo Pana Martyniuka względem lokatorów i bycie socjopata dla pracowników to codzienność. Ten człowiek powinien się leczyć na oddziale zamkniętym. Odradzam pracę a także zakup nieruchomości. Wykończenie w najniższym bardzo najniższym standardzie po kosztach. Ekipy remontowe nie dostają wynagrodzenia. Płacą pracownicy z własnych pieniędzy bo socjopata prezes ma humory źle. Lubi pracować w weekendy więc gdyby ktoś chciał tam pracować to ma życie zmarnowane bo prezes tylko w weekendy pracuje odpowiada na maile i zatwierdza projekty. Acha. Nie ufać starym pracownikom. Przerobieni są za kasę i (usunięte przez administratora) dają zawsze. Prawda Ewelinko?
chyba piszesz o inny Fenixie, nie ma Eweliny i nie było od lat, wykonawcy mają płacone co 2 tyg. nikt nie pracuje ani nie dostaje maili w weekendy .... coś się komuś pomyliło, albo baaardzo przeterminowane
A praca jest w weekendy czy nie? A jeśli tak, to czy na każdym dziale czy stanowisku, daj znać jak wiesz. I czemu co 2 tyg płacą? Można normalnie się umówić na comiesięczne wypłaty?
A macie w firmie dział PR? To moja specjalizacja, a jedyne na co trafiłem, odnośnie pracy, to oferta dla specjalisty ds. public relations. Prawdopodobnie oferta sprzed wielu już lat, choć bez żadnej widocznej daty. Pierwszym wymogiem było minimum 2-letnie doświadczenie w obszarze marketingu/Public Relations /redakcji (warunek konieczny), poparte udokumentowanymi sukcesami (preferowane doświadczenie w obszarze budownictwa/developer). Napiszesz więc, jak się u Was aktualnie pracuje? Na jaki czas zawierana jest pierwsza umowa o pracę i z jakim wynagrodzeniem na tym stanowisku trzeba się liczyć, gdy się tu zaczyna?
(usunięte przez administratora)
Praca w tej firmie to wyzwanie ale niezwykle duzo mozna sie nauczyc. Firma jest zarzadzana na zasadzie: nie ma rzeczy niemozliwych, wiec pracownik misi byc kreatywny. Czasem stresujaco, jak wszedzie. Wynagrodzenia zawsze przed terminem, nie ma wyzysku. Rowniez nie ma problemu z urlopem. Pracowalem kilka lat, bylo ok.
Zgadza się, dużo różnorodnej pracy i oczekiwanie efektów bez prowadzenie za rękę. Można się szybko wielu rzeczy nauczyć.
Rekrutacja przebiegła bardzo profesjonalnie. Na początku krótka prezentacja firmy i tym czym się zajmują (brzmiało to wspaniale). Potem rozmowa o doświadczeniu i oczekiwaniach.
Doświadczenie, raczej luźna rozmowa na temat realizowanych projektów. Pytania były bardzo konkretne i bez wcześniejszego przygotowania i przemyślenia miałbym problemy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Fenix Group?
firma była spokojna, praca spokojna, szef oczekujący efektów ale mało obecny, kamienice piękne, było ok
Kurcze a ja przed chwilą przeczytałam tutaj, że ktoś przez atmosferę między innymi miał problemy jakieś. Ogólnie było spokojnie czy może tylko niektórzy pracownicy mieli spokojna atmosferę? I jak tutaj w ogóle z umowami? Umowa o pracę?
umowy o pracę, wszyscy mieli spokojną atmosferę, mnie przeszkadzał brak perspektyw rozwoju, trochę nudno
Nie było szansy przejąć w firmie inne obowiązki, objąć inne stanowisko, żeby przełamać tę nudę, a pracy nie zmieniać? I czy zarobki nie rekompensowały tej niedogodności?
Czytam te posty o mojej bylej pracy. I wciąż to samo. Ani kultury i eteki pracy ani dobrych zasad pracy. Zmienił się członek zarządzający. Martuniuk socjopata padł wreszcie. Ale na niewielu widzę się to zdało. Nadal nie można polacec nieruchomości fenikxa bo tylko wstyd.
Jaka jest kultura pracy w Fenix Group?
Odradzam pracodawce. Wszystkie opinie niepochlebne o tej firmie i samym prezesie są prawdziwe.(usunięte przez administratora)
Poproszę o informację jakieś konkretne obecne o firmie? Jak z wynagrodzeniem, prowizjami, premiami? Czasem pracy, atmosferą? Aktualnie w internecie można znaleźć ogłoszenie na analityka.
Fenix faktycznie szuka teraz kogoś na stanowisko Analityka Finansowego. Ponoć oferują tam możliwość rozwoju zawodowego oraz, co ważne, atrakcyjne wynagrodzenie uwzględniające posiadane umiejętności i doświadczenie. Ale wymagają też min. rocznego doświadczenia na podobnym stanowisku lub w controllingu. Masz takie doświadczenie?
(usunięte przez administratora)
Wyzywanie pracowników Fenix jest dosyć nie fair. Jak ogółem oceniasz styl zarządzania w tej pracy? Napisz proszę więcej konkretów.
Ja pracowałem kilkanaście miesięcy i jest to chyba najlepszy pracodawca jakiego miałem. Niestety musiałem wyjechać z miasta ze względów rodzinnych. Praca dla kreatywnych i chcących coś osiągnąć ludzi. Z pewnością nie dla kogoś kto liczy czas od 8 do 16 i się niczym wykazać nie zamierza. Pracy jest masa i można coś znaleźć dla siebie. Sam produkt jest wspaniały, jeśli ktoś się interesuje architekturą i nieruchomościami. Ale jeśli ktoś szuka pracy (usunięte przez administratora)albo plotkować pół dnia to odradzam. Znam lepsze (państwowe) firmy do tego;) (usunięte przez administratora) Mam nadzieję że Fenix wyjdzie z tego obronną ręką, a Warszawa będzie miała o kilka ładnych budynków więcej.
Pewnie perspektywy braku sprzedaży cie przerazily i zawinałes sie pod pretekstem. Jak ta prostytutka .. $. Bales się że pociągną cie do odpowiedzialności i będziesz musiał oddać co zarobiłes? :) Za handlarzy fenix też się wezmą więc nie ciesz się.
expat expat expat!!! jakoś nie przypominam sobie takiego pracownika, tak szczęśliwego z roboty i podnieconego architekturą, więc niezła to ściema. Rzeczywiście, bardzo dużo jest robione dla miasta, z tym trzeba się zgodzić. Mam tylko jedno kwitujące pytanie, czy możesz mi znaleźć kamieniczkę na wolnym rynku wartą 100 milinów za jakieś 5 do 10 milionów? Jeśli nie możesz to przemyśl co piszesz o reprywatyzacji i wojnie PO-PIS. Myślenie nie boli choć czasami sprawia trudności
A co kolega taki nerwowy? Rozmawiajmy/Piszmy normalnie. To nie parlament:) W Fenixie pracowałem dawno temu, może się minęliśmy. Jak widać po tym forum rotacja jest spora:) Twojego kwitującego pytania nie rozumiem do końca - uważasz, że Poznańska 14 była warta w momencie zakupu aż 100 mln pln? Nie wiem czy osiągnęła by tę wartość po remoncie.... A jak pracujesz w Fenixie to wiesz ile pln/m2 i nerwów kosztuje taki remont. No chyba, że nie wiesz to się jutro spytaj Ewe., ona zna szczegóły. Odpowiadając na Twoje pytanie - nie znam takiej kamienicy i nigdy nie widziałem. Wiesz ile razy Noakowskiego 16 była wystawiana na sprzedaż i jakie tłumy waliły żeby to kupić? Tego nikt nie chciał ruszać bo wszyscy z otwartą buzią patrzyli na Kabaty, Wilanów itd. Moda na kamienice przyszła niedawno, też po części dzięki Fenixowi. Miasto było uradowane, że mają problem niektórych budynków i roszczeniowych lokatorów z głowy. Skoro pracujesz w F to zapewne wiesz jakie osobistości mieszkały w niektórych lokalach komunalnych. Z pewnością nie były to biedne myszy kościelne - niektóre z nich są mocno medialne. Płacili 5, 7, 8 pln/m2. Jaka jest stawka w śródmieściu w takim sobie mieszkaniu? 40, 50, 60 pln/m2? Jaki chce zbudować sobie elektorat wśród lokatorów po chce wystartować w wyborach i mówi, że pomaga obywatelom (a innym szkodzi:)). Bardziej by im pomógł jakby musieli płacić normalny czynsz i przez to iść do pracy. (Oczywiście jak ktoś jest chory itd to inny temat). Teraz kamienica będzie niszczeć, a miasto nie kiwnie palcem żeby dokończyć remont bo zrobi na złość PIS. Kto na tym skorzysta? A co Ty myślisz o tej reprywatyzacji? Zarzucasz mi że nie myślę (nie wiem czemu - każdy ma prawo do własnych poglądów), ale swojego zdania nie przedstawiłeś. Ja uważam, że F to dobra firma. Jeśli uważasz inaczej to zmień pracę - będzie lepiej dla wszystkich.
Jeżeli firmie zależy aby remontować budynki to nic prostszego. Nie ma potrzeby kupować. Ludzie są najważniejsi a nie budynek. Dla niektórych był to DOM RODZINNY. Spędzili w nim dzieciństwo i najpiękniejsze chwilę swojego życia. To jest wartość największa. Nikogo nie interesuje że jakiś cwaniak z fenix chce się dorobić przemocą psychiczną pod pretekstem na krzywdzie ludzi.
Pisałem o myśleniu nie po to aby kogoś obrazić, tylko zobaczyć szerszy aspekt reprywatyzacji. Zgadzam się, że Warszawa zyskuje na odmawianiu budynków , zgadzam się że stawki czynszu powinny być jednakowe lecz nie zgadzam się z traktowaniem ludzi jak ŚMIECI przy okazji znikania potężnej kasy. Co do p. Jakiego i PiS, to zauważ, że tematy do zwiększania swoich notowań podsuneli im poprzednio rządzący PO. A pomyśl jeszcze w taki sposób, skąd szły pieniądze na utrzymanie kamienic, remonty itd. Twoim zdaniem ż kogo kieszeni? I dalej jak sądzisz kto powinien być właścicielem tych nieruchomości? Czy na pewno jednostki, które wielką kasę zbiły na reprywatyzacji? Sądzę, że te nieruchomości powinny należeć do podatników, skarbu państwa.
i jeszcze dwie sprawy 1 nie bardzo zrozumiałem "No chyba, że nie wiesz to się jutro spytaj Ewe., ona zna szczegóły." 2 jak wszystko jest tak super i temat znasz to pewnie wiesz gdzie były poniższe osoby i urzędy w czasie odnawiania kamienic? HGW PINB KONSERWATOR naprawdę uważasz, że wszystko jest ok?
Dzięki za odpowiedź! Nie uważam, że było ok (nie znam nikogo kto tak uważa), ale nie uważam też że teraz robi się OK. Zamiast prostować sprawę powoduje się jeszcze większe zawiłości i spory społeczne. To co zrobiły władze (politycy to politycy, bez znaczenia z której partii) było tragiczne. To miasto-urzędnicy powinno zadbać o lokatorów, znaleźć im lokale zastępcze a potem wystawiać kamienice na sprzedaż. To trochę tak jak przy zakupach Share-Deal i Asset-Deal. Miasto powinno operować tylko budynkami. Ale zrobiono inaczej. Nie można oczekiwać od prywatnej firmy, że będzie wypełniać obowiązki miasta, finansować mieszkania lokatorom i otaczać ich specjalną opieką. Od tego są fundacje i różne organizacje. Prywatny biznes kupuje w celu zrobienia zysku - to jest całkowicie normalne. Oczywiście musi robić to legalnie. Jeśli firma popełnia jakiś błąd to trzeba to sprawdzić i ew ją ukarać. Ale nikt nie mówi, że czynsze są nielegalnie wysokie. Przytacza się tylko % bo w stosunki to startowych niskich czynszów % są duże (medialnie bardzo dobrze wygląda). Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć gdzie zawinąć Fenix czy inny. Miał sprawdzać czy urzędnik dobrze prowadzi księgi wieczyste? No chyba nie. Zawiniło miasto po całości, bo nie sprawdziło tych pseudo spadkobierców oraz sprzedało budynek z lokatorami. Przy stwierdzeniu próby oszustwa prze pseudo-spadkobierców od razu sprawa i do kicia. Inaczej mówiąc - po raz kolejny za błąd urzędnika płaci prywatny biznes/podatnik. Moim zdaniem Jaki powinien orzec przyznanie lokatorom (byłym i obecnym) jakieś lokale, które miałyby być opłacone przez miasto, albo kogoś z urzędu kto popełnił błąd (bo miasto to przecież nasz kasa). Być może powinien za to zapłacić Fenix, jeśli np kogoś nękali (nikt tego nie udowodnił, nikogo nie przesłuchano, bo przecież Fenix to ludzie, a nikogo z pracowników w komisji nie było). Z początku bałem się, że i mnie wezwą. To by zakończyło temat problemów lokatorów. Obecna decyzja nie rozwiązuje problemu tylko go potęguje, a przecież nie o to w tym chodziło. Fenix w kropce, lokatorzy w kropce, miasto nie wie co ma robić (politycy z miasta zrobią wszystko na złość innej partii z parlamentu), sprawy sądowe na kilka lat. Swoją decyzją Jaki niby pomaga lokatorom, ale tak na prawdę sobie, bo robi się wielkim bohaterem wśród szarych ludzi, a na tym polega droga do władzy. Społeczeństwo lubi patrzeć jak się komuś nie powodzi (a wcześniej się powodziło), a w tym przypadku tym kimś jest Fenix. Stąd w polityce tyle afer. A to że PO podsunęło tematy PIS to jasne, to samo będzie po PIS z inną partią. Ale to nie znaczy że trzeba podejmować złe decyzje i potęgować problemy. Ja nie szanuje ludzi którzy skłócają zamiast godzić, a ostatnio takich chyba coraz więcej. Co do Twoich pytań 1. Koleżanka o imieniu którego w pełni nie podam w F zajmuje się "liczeniem" - wie ile kosztowały kamienice i ile kosztuje remont i ile stanowi wartość po remoncie. 2. Pytasz o odnawianie kamienic, ale nie wiem jak to ma się do reprywatyzacji. HGW to dla mnie nikt, PINB cholera wie, konserwator akurat z Fenixem za moich czasów mocno współpracował (raczej wielu rzeczy nie rozumiał). 3. "A pomyśl jeszcze w taki sposób, skąd szły pieniądze na utrzymanie kamienic, remonty itd. Twoim zdaniem ż kogo kieszeni?" Za czyich czasów? Za czasów miasta to z miasta - nasze podatki, ale patrząc na stan kamienicy z daty sprzedaży - zlitujmy się. Lokatorzy własnościowi głównie się dokładali (przy Poznańskiej mamy też własnościowych). Lokatorzy komunalni mieli oczywiście gdzieś - ważne że za pół darmo. Za czasów mecenasów - tylko własnościowi, z tego co wiem. Za czasów Fenixa - Fenix i własnościowi. 4. "I dalej jak sądzisz kto powinien być właścicielem tych nieruchomości? Czy na pewno jednostki, które wielką kasę zbiły na reprywatyzacji?" Czyli kto? Masz na myśli mecenasów? Oczywiście że nie oni! Uważam, że jak miasto zdecydowało o sprzedaży budynków to powinno się do tego przygotować. Jak już sprzedało no to musztarda po obiedzie. Moim zdaniem generalnie mieszkania socjalne powinny być w rękach miasta lub kogoś kto z góry ma na tym nie zarabiać. Inna kwestia to to czy wszyscy ci lokatorzy powinni mieć mieszkania socjalne.... 5. Traktowanie ludzi jak śmieci. A jak Jaki potraktował urzędników z miasta podczas komisji? A jak został potraktowany Fenix przez Jakiego? A jak traktuje HGW komisję? Jak Jaki traktuje HGW? Jak urzędnik z miasta potraktował podatników oddając kamienicę byle komu? Zauważ ile jest złości wokół, nawet tego nie zauważamy. PS. Fenix odkrywa właśnie kamienicę przy Okrzei na Pradze. Zobaczcie jaka ładna fasada. Pamiętam jaki lament był w internecie, że zniszczyli sowy. Bosh, ludzie
Dużo i nie na temat. Widzę, że niniejszy post został przygotowany przez firmę doradczą zajmującą się ratowiniem wizerunku. Z tego co mi wiadomo niniejsza firma znajduje się w budynku przy Noakowskiego 16. Właściciel chodził do nich codziennie na korepetycje. Szkoda pieniędzy Panie Fenix. Ludzie są inteligentni, potrafią liczyć i są odporni jak ktoś wciska im tzw BULL SHIT ! Spychologia nie pomoże ! Fenix nie odmalowuje budynków. On spienięża wielomilionowe APARTAMENTY. Taki "DEALER" !
bardzo rzeczowy komentarz:) same tłuste konkrety:) to jest forum pracowników F więc raczej wiadomo, że sprzedaje mieszkania i gdzie ma siedzibę:)
Piękne słowa, którym wiary nie daję, dlaczego: 1. ściągasz wszystko do walki politycznej, to taka propagandowa gadka i niestety zapominasz lub omijasz temat pewnych wartości i możliwości niewielkiej grupy, która do tych możliwości miała dostęp. A to już bardzo upraszcza temat. 2. napisałeś, że nie szanujesz ludzi którzy skłócają zamiast godzić. Nie wiem, czy przemyślałeś co napisane zostało. Czy wiesz ilu ludzi zostało skłóconych poprzez działania Fenix, ile rodzin ponosi tego konsekwencje do dzisiaj, czy wiesz ilu ludzi zmieniło się w samej firmie na przełomie ostatnich kilku lat? Moim zdaniem co byś nie robił bądź pisał przekonany jestem, że w naszym kraju mieszkają ludzie bardzo inteligentni, że potrafią zadać sobie pytanie skąd bierze się różnica w cenie zakupu lub dostępności, że dla niektórych rzeczy nawet ie będą dostępnymi, nie mówiąc już o cenie. Miło jest z Tobą wymieniać poglądy więc życzę ci miłego dnia ps. Noakowskiego 16 (zakup 10 milionów, odnowienie 30 milionów, sprzedaż lokali 100 milionów) jest obecnie dostęp do aktów więc ceny można sprawdzić i potwierdzić, jeśli byś miał wątpliwości Przykro mi lecz ja i wielu moich znajomych popiera politykę i działania partii, którą reprezentuje p. Jaki. Przekonany tez jestem, że ludzi zauważą kto naprawdę dba o interes ogółu a nie jednostki, że będzie my mieli wkrótce zmiany w prezydenturze Warszawy, i że będę mógł pogratulować objęcia tego stanowiska przez p. Jakiego.
wybacz, że chwile mnie nie było. postaram się ustosunkować do Twojej wiadomości napisałeś: "Nie uważam, że było ok (nie znam nikogo kto tak uważa), ale nie uważam też że teraz robi się OK. Zamiast prostować sprawę powoduje się jeszcze większe zawiłości i spory społeczne." moim zdaniem: spory społeczne wywołują Ci, którym jest mocno nie na rękę aby tak nieludzkie traktowanie ludzi wychodziło na jaw i odzyskiwanie majątków, które powinny być w rękach nas podatników / skarbu państwa napisałeś: "To co zrobiły władze (politycy to politycy, bez znaczenia z której partii) było tragiczne. To miasto-urzędnicy powinno zadbać o lokatorów, znaleźć im lokale zastępcze a potem wystawiać kamienice na sprzedaż. To trochę tak jak przy zakupach Share-Deal i Asset-Deal. Miasto powinno operować tylko budynkami. Ale zrobiono inaczej. Nie można oczekiwać od prywatnej firmy, że będzie wypełniać obowiązki miasta, finansować mieszkania lokatorom i otaczać ich specjalną opieką. Od tego są fundacje i różne organizacje. Prywatny biznes kupuje w celu zrobienia zysku - to jest całkowicie normalne. Oczywiście musi robić to legalnie." moim zdaniem: z powyższej wypowiedzi nasuwa mi się oto taki podsumowanie. Skoro miasto skrzywdziło ludzi, to mamy prawo nadal to czynić. Pytam więc kto umocował kogokolwiek do krzywdzenia drugiego człowieka? Moim zdaniem wiele zarzutów prokuratorskich powinno zostać przedstawionych . napisałeś: "Jeśli firma popełnia jakiś błąd to trzeba to sprawdzić i ew ją ukarać. Ale nikt nie mówi, że czynsze są nielegalnie wysokie. Przytacza się tylko % bo w stosunki to startowych niskich czynszów % są duże (medialnie bardzo dobrze wygląda). Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć gdzie zawinąć Fenix czy inny. Miał sprawdzać czy urzędnik dobrze prowadzi księgi wieczyste? No chyba nie." moim zdaniem: nikt nie potrafi powiedzieć gdzie zawinił powiadasz, a czy przesłuchano już zarząd Fenix? wiele rzeczy można by było się dowiedzieć po takim przesłuchaniu zarządu i wiernie wykonujących te przepiękne kamieniczne cuda. Jestem przekonany, że o działalności szeroka wiedza by została ujawniona. Można tez porozmawiać z tymi, którzy juz byli właścicielami mieszkań, za nim kamienice trafiły do Fenix. Gwarantuje, że aż tak pięknie nie jest. napisałeś: "Zawiniło miasto po całości, bo nie sprawdziło tych pseudo spadkobierców oraz sprzedało budynek z lokatorami. Przy stwierdzeniu próby oszustwa prze pseudo-spadkobierców od razu sprawa i do kicia. Inaczej mówiąc - po raz kolejny za błąd urzędnika płaci prywatny biznes/podatnik." moim zdaniem: jakoś jestem w pełni przekonany, że decydując się na taką inwestycję i za pieniądze jakie były kupowane kamienice, jesteśmy w stanie oszacować wiarygodność źródła pochodzenia. W normalnej nomenklaturze dotyczącej zwykłaego Kowalskiego, nazywałoby się to PASERSTWEM napisałeś: "Moim zdaniem Jaki powinien orzec przyznanie lokatorom (byłym i obecnym) jakieś lokale, które miałyby być opłacone przez miasto, albo kogoś z urzędu kto popełnił błąd (bo miasto to przecież nasz kasa). Być może powinien za to zapłacić Fenix, jeśli np kogoś nękali (nikt tego nie udowodnił, nikogo nie przesłuchano, bo przecież Fenix to ludzie, a nikogo z pracowników w komisji nie było). Z początku bałem się, że i mnie wezwą." moim zdaniem: rola p. Jakiego nie jest przyznawanie lokali. Rolą p. Jakiego jest obnażenie incydentu, na którym jedni sie bogacą, a inni cierpią. Fenix kupuje kamienice z krzywda ludzka od ponad 10 lat, więc miał dużo czasu na przemyslenie swojej strategi. Pewnie mieszkań nie kupował, pewnie gonił tych ludzi i pewnie to zostanie wyjaśnione. napisałeś: "To by zakończyło temat problemów lokatorów. Obecna decyzja nie rozwiązuje problemu tylko go potęguje, a przecież nie o to w tym chodziło. Fenix w kropce, lokatorzy w kropce, miasto nie wie co ma robić (politycy z miasta zrobią wszystko na złość innej partii z parlamentu), sprawy sądowe na kilka lat." moim zdaniem: wiem, najprościej byłoby nie rozdmuchiwać tego tematu. Ktoś powiedział NIECH BĘDZIE JAK JEST napisałeś: "Swoją decyzją Jaki niby pomaga lokatorom, ale tak na prawdę sobie, bo robi się wielkim bohaterem wśród szarych ludzi, a na tym polega droga do władzy. Społeczeństwo lubi patrzeć jak się komuś nie powodzi (a wcześniej się powodziło), a w tym przypadku tym kimś jest Fenix. Stąd w polityce tyle afer." moim zdaniem: społeczeństwo to też ja, i przyznam się że lubię patrzeć jak inni również maja osiągnięcia w życiu , pomaga mi to w zastanawianiu, w jaki sposób do tego dochodzą i jak sam mogę siebie rozwijać. Niestety
Zapewne jest bardzo wiele osób, które tak jak ja czytają wpisy na tym portalu, ale niewielu potrafi głośno wyrazić swoje zdanie. Dziękuję Ci, że w tak trafny sposób opisałeś to wynaturzenie.
Fajnie, że trafił się ktoś kto otwarcie pisze a nie tylko rzuca oskarżenia! Moje odpowiedzi poniżej. 1. Ja: "Nie uważam, że było ok (nie znam nikogo kto tak uważa), ale nie uważam też że teraz robi się OK. Zamiast prostować sprawę powoduje się jeszcze większe zawiłości i spory społeczne." Ty: spory społeczne wywołują Ci, którym jest mocno nie na rękę aby tak nieludzkie traktowanie ludzi wychodziło na jaw i odzyskiwanie majątków, które powinny być w rękach nas podatników / skarbu państwa Ja: Piszesz o nieludzkim traktowaniu oraz jakimś odzyskiwaniu majątków. Za nielegalne odzyskiwanie majątków mecenas siedzi a ja nadal czekam jak komisja powie gdzie miało miejsce nieludzkie traktowanie ludzi. 2. Ja: "To co zrobiły władze (politycy to politycy, bez znaczenia z której partii) było tragiczne. To miasto-urzędnicy powinno zadbać o lokatorów, znaleźć im lokale zastępcze a potem wystawiać kamienice na sprzedaż. To trochę tak jak przy zakupach Share-Deal i Asset-Deal. Miasto powinno operować tylko budynkami. Ale zrobiono inaczej. Nie można oczekiwać od prywatnej firmy, że będzie wypełniać obowiązki miasta, finansować mieszkania lokatorom i otaczać ich specjalną opieką. Od tego są fundacje i różne organizacje. Prywatny biznes kupuje w celu zrobienia zysku - to jest całkowicie normalne. Oczywiście musi robić to legalnie." Ty: z powyższej wypowiedzi nasuwa mi się oto taki podsumowanie. Skoro miasto skrzywdziło ludzi, to mamy prawo nadal to czynić. Pytam więc kto umocował kogokolwiek do krzywdzenia drugiego człowieka? Moim zdaniem wiele zarzutów prokuratorskich powinno zostać przedstawionych. Ja: Nie można tak robić! Ale nie można też karać jak się nie udowodniło winy. A to się właśnie dzieje. Ja też zadam pytanie:) Kto umocował Pana J. do krzywdzenia Fenixa i innych za błędy urzędników? Zarzuty prokuratorskie będą. 3. Ja: "Jeśli firma popełnia jakiś błąd to trzeba to sprawdzić i ew ją ukarać. Ale nikt nie mówi, że czynsze są nielegalnie wysokie. Przytacza się tylko % bo w stosunki to startowych niskich czynszów % są duże (medialnie bardzo dobrze wygląda). Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć gdzie zawinąć Fenix czy inny. Miał sprawdzać czy urzędnik dobrze prowadzi księgi wieczyste? No chyba nie." Ty: nikt nie potrafi powiedzieć gdzie zawinił powiadasz, a czy przesłuchano już zarząd Fenix? wiele rzeczy można by było się dowiedzieć po takim przesłuchaniu zarządu i wiernie wykonujących te przepiękne kamieniczne cuda. Jestem przekonany, że o działalności szeroka wiedza by została ujawniona. Można tez porozmawiać z tymi, którzy juz byli właścicielami mieszkań, za nim kamienice trafiły do Fenix. Gwarantuje, że aż tak pięknie nie jest. Ja: Na Twoim miejscu nic bym nie gwarantował, bo dobrze wiemy, że oboje nie znamy pełnej prawdy. Nie wiem czy wiesz, ale zarząd F nie został dopuszczony do przesłuchania. Ale śledź wiadomości w przyszłym tygodniu. Poprzedni właściciele mają gdzieś poczynania jakiejśtam komisji, w sumie się nie dziwie. 4. Ja: "Zawiniło miasto po całości, bo nie sprawdziło tych pseudo spadkobierców oraz sprzedało budynek z lokatorami. Przy stwierdzeniu próby oszustwa prze pseudo-spadkobierców od razu sprawa i do kicia. Inaczej mówiąc - po raz kolejny za błąd urzędnika płaci prywatny biznes/podatnik." Ty: jakoś jestem w pełni przekonany, że decydując się na taką inwestycję i za pieniądze jakie były kupowane kamienice, jesteśmy w stanie oszacować wiarygodność źródła pochodzenia. W normalnej nomenklaturze dotyczącej zwykłaego Kowalskiego, nazywałoby się to PASERSTWEM Ja: Znowu jesteś przekonany, nie będąc przecież kompletnie w temacie. Eh Skoro zakładasz, że nie powinno się ufać Państwu Polskiemu podczas zakupu (KW z długą historią itd), to jak możemy ufać bytowi komisji weryfikacyjnej z politykiem w wieku zaledwie 31 lat? 5. Ja: "Moim zdaniem Jaki powinien orzec przyznanie lokatorom (byłym i obecnym) jakieś lokale, które miałyby być opłacone przez miasto, albo kogoś z urzędu kto popełnił błąd (bo miasto to przecież nasz kasa). Być może powinien za to zapłacić Fenix, jeśli np kogoś nękali (nikt tego nie udowodnił, nikogo nie przesłuchano, bo przecież Fenix to ludzie, a nikogo z pracowników w komisji nie było). Z początku bałem się, że i mnie wezwą." Ty: rola p. Jakiego nie jest przyznawanie lokali. Rolą p. Jakiego jest obnażenie incydentu, na którym jedni sie bogacą, a inni cierpią. Fenix kupuje kamienice z krzywda ludzka od ponad 10 lat, więc miał dużo czasu na przemyslenie swojej strategi. Pewnie mieszkań nie kupował, pewnie gonił tych ludzi i pewnie to zostanie wyjaśnione.
Uderz się w serce expat - jeżeli je w ogóle masz. Tak ufam politykowi Panu J. a wiesz dlaczego ? Bo jest człowiekiem honorowym a to nie jest uzależnione od wieku ale od charakteru. Zapewne wiesz w jakim wieku są pracownicy fenixa, prezesik ? max 35 lat ? Tylko, że jest pewna różnica, bo są to przeważnie tzw spadochroniarze nastawieni wyłącznie na pieniądze i łatwo nimi manipulować. Nie zdziwię się, jak im również zostaną przedstawione zarzuty karne, zwłaszcza tym którzy zajmują się remontami oraz tymi co sprzedają te buble wiedząc, że w większości te kamienice nie mają uregulowanego stanu prawnego. Jeżeli nie mają umowy o pracę to tym bardziej brał bym tyłek w troki. Nie bez przyczyny większość osób uciekła z tej firmy.
Nie znam to osobiście ale słyszałem same pozytywne opinie :) Są widać osoby, które wolą mieć przyjaciół niż wrogów. Za to chylę czoła.
trochę mało mam czasu ale skoro zostałem wywołany do tablicy, z przyjemnością podyskutujmy dalej. napisałeś: 1 "Nie uważam, że było ok (nie znam nikogo kto tak uważa), ale nie uważam też że teraz robi się OK. Zamiast prostować sprawę powoduje się jeszcze większe zawiłości i spory społeczne." moim zdaniem: 1 spory społeczne wywołują Ci, którym jest mocno nie na rękę aby tak nieludzkie traktowanie ludzi wychodziło na jaw i odzyskiwanie majątków, które powinny być w rękach nas podatników / skarbu państwa napisałeś: 2 Piszesz o nieludzkim traktowaniu oraz jakimś odzyskiwaniu majątków. Za nielegalne odzyskiwanie majątków mecenas siedzi a ja nadal czekam jak komisja powie gdzie miało miejsce nieludzkie traktowanie ludzi. moim zdaniem: 2 pozwólmy komisji pracować, oglądałem kilka posiedzeń i sądzę, że mają trafne spostrzeżenia. Jeszcze trochę błądzą, trochę nie te osoby zapraszają, jeszcze musza nieco szerzej oczy otworzyć i myślę, że efekty same przyjdą. Na miejscu komisji odpuściłbym na razie HGW bo jej juą nie ma, tylko o tym jeszcze nie wie napisałeś: "To co zrobiły władze (politycy to politycy, bez znaczenia z której partii) było tragiczne. To miasto-urzędnicy powinno zadbać o lokatorów, znaleźć im lokale zastępcze a potem wystawiać kamienice na sprzedaż. To trochę tak jak przy zakupach Share-Deal i Asset-Deal. Miasto powinno operować tylko budynkami. Ale zrobiono inaczej. Nie można oczekiwać od prywatnej firmy, że będzie wypełniać obowiązki miasta, finansować mieszkania lokatorom i otaczać ich specjalną opieką. Od tego są fundacje i różne organizacje. Prywatny biznes kupuje w celu zrobienia zysku - to jest całkowicie normalne. Oczywiście musi robić to legalnie." moim zdaniem: z powyższej wypowiedzi nasuwa mi się oto taki podsumowanie. Skoro miasto skrzywdziło ludzi, to mamy prawo nadal to czynić. Pytam więc kto umocował kogokolwiek do krzywdzenia drugiego człowieka? Moim zdaniem wiele zarzutów prokuratorskich powinno zostać przedstawionych. napisałeś: 2 Nie można tak robić! Ale nie można też karać jak się nie udowodniło winy. A to się właśnie dzieje. Ja też zadam pytanie:) Kto umocował Pana J. do krzywdzenia Fenixa i innych za błędy urzędników? Zarzuty prokuratorskie będą. moim zdaniem: 2 podzielam, nie wolno karać niewinnych. Nie spotkałem jednak nigdy winnego co powiedział, że jest winny. Pewnie orientujesz się jaki jest mechanizm poproszenia winnego o przyznanie do winy? Rozumiem, że byłoby prosto cedować winę jedynie na podrzędnego urzędnika, ale sądzę że każda strona tego zdarzenia była świadoma co robi i dla jakich korzyści. Moim zdanie wspaniale, że każdy ma prawo udowodnić swoja niewinność i taką szansę dostał też Fenix, prawda? napisałeś: "Jeśli firma popełnia jakiś błąd to trzeba to sprawdzić i ew ją ukarać. Ale nikt nie mówi, że czynsze są nielegalnie wysokie. Przytacza się tylko % bo w stosunki to startowych niskich czynszów % są duże (medialnie bardzo dobrze wygląda). Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć gdzie zawinąć Fenix czy inny. Miał sprawdzać czy urzędnik dobrze prowadzi księgi wieczyste? No chyba nie." moim zdaniem: nikt nie potrafi powiedzieć gdzie zawinił powiadasz, a czy przesłuchano już zarząd Fenix? wiele rzeczy można by było się dowiedzieć po takim przesłuchaniu zarządu i wiernie wykonujących te przepiękne kamieniczne cuda. Jestem przekonany, że o działalności szeroka wiedza by została ujawniona. Można tez porozmawiać z tymi, którzy juz byli właścicielami mieszkań, za nim kamienice trafiły do Fenix. Gwarantuje, że aż tak pięknie nie jest. napisałeś: 2 Na Twoim miejscu nic bym nie gwarantował, bo dobrze wiemy, że oboje nie znamy pełnej prawdy. Nie wiem czy wiesz, ale zarząd F nie został dopuszczony do przesłuchania. Ale śledź wiadomości w przyszłym tygodniu. Poprzedni właściciele mają gdzieś poczynania jakiejśtam komisji, w sumie się nie dziwie. moim zdaniem: 2 zaskakuje mnie podejście jakie przedstawiasz, jest ono jedynie stronnicze, reprezentujesz Fenix? wypowiadasz się o "jakiejś tam komisji" dlaczego? nie chcesz, czy nie dajesz jej szansy na wyjaśnienie spraw, bądź co bądź, dotyczących majątku Polski i spraw negatywnych zmian w życiu wielu ludzi. napisałeś: "Zawiniło miasto po całości, bo nie sprawdziło tych pseudo spadkobierców oraz sprzedało budynek z lokatorami. Przy stwierdzeniu próby oszustwa prze pseudo-spadkobierców od razu sprawa i do kicia. Inaczej mówiąc - po raz kolejny za błąd urzędnika płaci prywatny biznes/podatnik." moim zdaniem: jakoś jestem w pełni przekonany, że decydując się na taką inwestycję i za pieniądze jakie były kupowa
Chyba Ty nie rozumiesz co jest napisane. Umiem czytać i pisać wiec wykorzystuje.
pozwoliłem sobie na obejrzenie materiału ze wskazanego linka. krótkie moje odczucie 1. kamienica w centrum, trzy dziedzińce czy nawet cztery, okolo 6000m2 za 12 miliona, to jakieś 2 000zł za 1 metr kwadratowy. Chyba sam plac kosztować powinien więcej. Tak na logikę. 2. piękna wypowiedź prezesa Fenix, wszystko bez mrugnięcia okiem, choć chyba się zająknął przy odpowiedzi o nękanie lokatorów ps. w łatwy sposób przyszła transakcja, której niestety skutki również w okresie zawierania nie były dokładnie poddane ocenie. Teraz są chyba tego konsekwencje nie martwy sie o Fenix, ma dużo innych kamienic i wiedzą co zrobić z historią. Głównie pieniądze
taaa, zadłużyć aby zadłużyć i - nie mieć z czego potem raty spłacić - nie dostać kredytu na inne nieruchomości rozumowanie bardzo biznesowe, a perspektywa myślenia idealna dla rynku nieruchomości:)
Jeżeli tylek masz równie niezły jak swoje wpisy to masz juz kolejna fankę :D
Jakbyś mógł to fajnie by było zakończyć ta jałowa dyskusje. Dalsze wpisy mogą jedynie świadczyć, że Ty też na parę i na żagiel. Dzięki.
Jak jesteś takim filantropem to zapraszam - wyłóż 10-15 mln na remont kamienicy i przekaz ją loktorom. Nikt nie broni.
@lui Od działalności charytatywnej są różnorakie fundacje i stowarzyszenia. Firma jest po to by zarobić na siebie i swoich pracowników. Czy jesteś gdzieś zatrudniona/y? Rozumiem, że sam/a pracujesz za darmo? Inaczej cała Twoja wypowiedź jest jedną wielką hipokryzją.
Podpowiecie czy firma prowadzi aktualnie rekrutacje? Trudno dostać się do was?
Jeżeli wlasciciel oszukuje własnych pracowników i jego słowa są puste to szkoda tam czasu marnować. Bez klasy.
(usunięte przez administratora)
Lepiej trzymac się od nich z daleka zarówno jako pracownik jak i klient.
A może podałbyś jakieś konkrety/szczegóły? W tym momencie Twoja wypowiedź nie mówi nam zbyt wiele. Rozumiem, że pracowałeś w Fenix Group - mógłbyś napisać, czym zajmowałeś się w firmie? Zachęcam, byś opowiedział nam coś więcej na temat tej firmy.
@Gość, co ma wspólnego Twoja wypowiedź z pracą w Fenix Group w Warszawie? Przypomnę, że na tym forum dzielimy się opiniami na temat pracodawców. Chciałbyś napisać coś konkretnego o pracy w tym miejscu? Jak uważacie, czy warto starać się o pracę w Fenix Group?
Partner Fenix Capital pracował kiedyś w J.P Morgan drugim po Goldmann Sachs banku inwestycyjnym, ktory wywołał krach na rynku nieruchomości w 2008 r. Jego doradca jest gość z Krakowa z Citibanku i była urzedniczka m.Krakowa bardzo zaprzyjaźniona z warszawskim ratuszem. Naprawde chcesz pracowac w firmie, ktora uczestniczyla w pogromie warszawiaków?
@Ewa, rozumiem. Przypomnę jednak, że na forum oczekujemy przede wszystkim rzetelnych opinii pochodzących od pracowników danej firmy. Jednakże dziękuję, że zechciałaś poświęcić swój czas na napisanie kilku słów i pozdrawiam! @Ela, skąd wiesz, że tak właśnie zatrudniane są te osoby? Pracowałaś bądź pracujesz w Fenix Group, czy też piszesz z pozycji obserwatora?
@Ewa, widzę, że sporo wiesz o Fenix Group i jesteś dobrze poinformowana co do aktualnych działań firmy. Pracowałaś w tym miejscu czy piszesz z perspektywy obserwatora? Jak wygląda praca w tej firmie? Czy firma prowadzi obecnie jakieś rekrutacje?
(usunięte przez administratora)
Skoro zatrudniaja Ukraincow na lewo i bez uprawnien do pracy w kamienicy wpisanej do rejestru zabytków, to co tu można powiedzieć o umowach i traktowaniu pracowników. Lepiej sprawdzić jak się mają lokale zalane woda przez "fachowcow" z Bożej łaski.
@Pewna Pani, a możesz napisać raczej coś na temat pracy konkretnie w Fenix Group? Myślę, że nie tylko mnie, ale i osoby zainteresowane podjęciem pracy w tej firmie na pewno zainteresują kwestie chociażby takie jak forma umowy czy też dodatki pozapłacowe. Gdybyś napisała coś na ten temat - byłoby super!
@Pewien Ktos Twoja opinia nie jest merytoryczna. Jeśli chcesz się podzielić wiedzą na temat Fenix Group zawrzyj ją w komentarzu, który pozwoli innym forumowiczom na jego zrozumienie i znalezienie informacji odnośnie pracy w tym przedsiębiorstwie. Czy są użytkownicy na forum, którzy dysponują informacjami o obecnej sytuacji w Fenix Group i podzielą się swoimi spostrzeżeniami w tym temacie?
Jesli chodzi o prace w tej firmie to zachcam wszystkie osoby do podjecia pracy raczej w Żabce. Własciciel fenixa raczej inteligencją nie grzeszy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fenix Group?
Zobacz opinie na temat firmy Fenix Group tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fenix Group?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fenix Group?
Kandydaci do pracy w Fenix Group napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.