Opinie o ZHU ROSA, ZPSO ROSA w Tychy

Trochę masz racji. Ale nie we wszystkim. Z firmy odchodziły osoby także bardzo dobre w tym co robiły( mówiąc ogólnie fachowcy). Ja do najgorszych pracowników nie należałem i jak pracowałem to stosunek do pracy miałem raczej odpowiedni. Gdyby tak nie było to nie przepracowałbym tych kilku lat. Powód odejścia podałem w poprzednim poście. Tych osób trochę było. Nie mam na myśli LEWUSÓW bo tacy też byli. Ale byli WARTOŚCIOWI pracownicy i nie byli doceniani. Często podwyżkę większą dostawali ci co dobrze "smarowali" kierownictwo wazeliną. I nie neguję tego że pan Rosa nie ma głowy do interesów bo ma. To niezaprzeczalne. Ale sposób w jaki byli, są , i zapewne dalej będą traktowani pracownicy może nie wszyscy ale duża ich część(a to już zostało opisane) daje wiele do myślenia. Chodzi mi nie tylko o pracowników fizycznych ale także umysłowych. Więc jak nie znasz sprawy z własnego doświadczenia to racz się nie wypowiadać. Prześledź posty(od początku-wtedy nie będzie "mętliku") zapoznaj się o czym pisali ludzie i może wtedy będziesz trochę inaczej oceniał daną sytuację. Oczywiście nie wszyscy w firmie mają źle. Ale o tym też już było napisane. Ale skoro jesteś taki KOZAK to zostaw swoją aktualną pracę i przyjmij się do firmy. Po kilku kontaktach z BOSSEM zweryfikujesz swoje poglądy. Do tego trochę ruchu(czasem na świeżym powietrzu) przy załadunku słupów lub przy zawieszkach i po kilku latach jak twój kręgosłup Ci o sobie przypomni będziesz inaczej śpiewał. Ale nikt nie pisał że praca jest lekka. A wiele osób na kręgosłup już w firmie narzeka. Wiem bo mam kontakt także z niektórymi osobami. Więc zanim napiszesz to pomyśl. Było wielu wartościowych pracowników i już ich nie ma. Zamiast tego są Ukraińcy. Wielu narzeka na robotę ale nie robi nic by to zmienić. Nie mnie to oceniać ale powody dla których dalej pracują już kiedyś zostały opisane. I z tym się w pewnych kwestiach zgodzę. Zresztą inni pewnie też choć prawda nie zawsze jest wygodna. A co do firmy, niech się kreci. Ja nikomu źle nie życzę. Boss ma łeb do interesów to dlaczego ma mu się nie układać? i nie pisz że narzekam. Ja zmieniłem pracę na inną i jestem zadowolony. Co do faktów zaistniałych stwierdziłem jak było. Narzekać mogą ci co dalej pracują w firmie. Oby byli dobrzy pracownicy, tępakami nie ma się co przejmować ( takimi właśnie co rozsiewają ploty o wycieku kwasu, nie sprawdzą informacji a wypisują głupoty). A FIRMĘ można prowadzić w inny sposób. I wilk będzie syty i owca cała. Ale to moje zdanie. Nie każdy się musi z tym zgodzić.

Gratuluję nowej pracy :-) Mi bardziej chodziło o to, że wypowiedzi niewiele wnoszą dla osoby szukającej pracy np. w Tychach. W każdej tyskiej firmie na forum piszą, ze mobbing, że wyzysk, że niskie zarobki. Czy to Fiat czy Rosa czy inny zakład. Jak czytam to nigdzie do pracy nie warto iść. A nie o to powinno tu chodzić. Każda firma ma swoją specyfike, w jednej to sa warunki pracy - halas, pył, noszenie cieżarów, w drugiej wymagający brygadzista, gdzie indziej jeszcze narzekają na brak premii, podwyżek... Wszędzie źle, nic tylko usiąść i płakać. Jak Ci młodzi mają znaleźć robotę jak wszędzie tylko czytają "tu nie idź, tam nie warto, tam jest źle". To forum powinno być pomocne, rzeczowa opinia: robota fajna bo od... do..., nie trzeba siedzieć po godzinach ale trzeba nosić. Albo: szef wymagający ale za nadgodziny i robotę w sobotę dobrze płaci. Kurde - coś tych ludzi trzyma w tych firmach a jak się czyta te wypowiedzi to choćby za karę tam siedzieli. Wyrok do odpracowania. Zgodze sie, ze czesto dobrzy pracownicy nie sa doceniani. Boss nie może byc wszedzie i patrzyc kazdemu na rece i od tego powinien miec kierowników czy brygadzistów ale tu tez się czasem trafi (usunięte przez administratora) co patrzą tylko na swoją kieszeń a nie staną za pracownikiem. Dlatego - samych dobrych pracowników zycze ;-)