Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Blue Education Sp. z o.o.?
Ta szkoła to porażka. W tamtym roku w lipcu zapłaciłem karę 700zl a teraz w lutym do zapłaty mam 1500zl. Komornik już zajął należność. Zero kontaktu albo numer nie działa albo nie odbierają. Uważajcie!
Mam bardzo podobną sytuacje tyle ze moja kwota urosła do ponad dwóch tysięcy.. czy będziesz robić coś z tą sprawą? Bo ja wlansie zauważyłam ze komornik zablokował mi taką kwotę na koncie
A może po prostu szkoła jest zamknięta zgodnie z decyzją rządu w związku z korona wirusem??
Czy szkoła zatrudnia również studentów jako wykładowców? Na jakie stawki można liczyć?
Oni zatrudniają tam wszystkich, zatrudniają na 1/168 etatu stawka jest za godzinę pracy brutto nie sprecyzują dokładnie ile to będzie wynosić netto zasłaniając się jakimiś pokrętnymi obliczeniami, generalnie im więcej będziesz miała godzin tym mniej masz za godzinę, w dodatku możesz nie otrzymać wynagrodzenia. Nie wspominam nawet o fałszowaniu dokumentacji do CKE przez kierownictwo i dyrekcję bo to też ma miejsce. Szkoda czasu na pracę w takiej firmie stanowczo odradzam
Jestem byłą pracownicą Blue w Krakowie. Pracowałam długo, była to najgorsza praca w moim życiu. Kazano mi kłamać oszukiwać słuchaczy, (usunięte przez administratora) gdybym poszła do prokuratury i opowiedziała co się dzieje w tej firmie, mają sprawę przegraną. Nie zrobię tego bo się boję. Groźby i zastraszenia są na porządku dziennym. Nie tylko ja ale i dziewczyny z innych oddziałów (zwłaszcza w Warszawie) są (lub były) zmuszane do kłamania, pobierania opłat, podpisywania (usunięte przez administratora) umów. Juz kiedyś pisałam opinię na ten temat, od razu pojawiły się groźby. Można przejść załamanie psychiczne pracując w tej firmie. Błagam, niech ktoś ze słuchaczy albo pracujących tam osób nagra to co się tam dzieje, dotrze do (usunięte przez administratora) umów i nagłośni sprawę bo oni są bezkarni
Cześć. Czy są wolne wakaty w firmie?
Nie polecam najgorsza szkoła jaka moze być,naciagacze,krętacze,w ogole są niekompetentni!
Generalnie najwięksi naciągacze, na których natrafiłem - na równo z domokrążcami. Podpisując umowę nie poinformowano mnie o żadnych dodatkowych opłatach. Powiedziano mi, że wystarczy raz w miesiącu przyjeżdżać do placówki i usprawiedliwiać godziny. Inaczej bym nawet się nie zapisywał do tej szkoły. Z dnia na dzień zmieniają politykę - już nie można usprawiedliwiać, jedyna możliwość do obecność na zajęciach. Z racji zmiany powinni pójść na rękę i dać możliwość wypowiedzenia umowy bez okresu wypowiedzenia. Oczywiście, odmówili - okres wypowiedzenia 3 MIESIĄCE. Po prawie dwóch latach przychodzi mi wezwanie do zapłaty za każdy egzamin 100 zł, po każdym semestrze. Panie z sekretariatu, po skończonym semestrze, przepisywały mnie na inny, nie informując mnie o żadnej opłacie - na logikę pomyślałem, że jak nie podchodzę do egzaminu to mnie opłata nie obowiązuje. Poza tym fatalny przepływ informacji w sekretariacie : 1. Dostaje telefon, że do dnia jutrzejszego trzeba usprawiedliwić nieobecności do godziny x , przyjeżdżam godzinę wcześniej - dziennika nie ma. 2. Przyjeżdżam usprawiedliwić godziny 20 min przed zamknięciem placówki - zamknięte. 3. Jestem w okolicach rynku, znajomy prosi mnie o odebranie mu legitymacji bo Pani w sekretariacie powiedziała, że uczeń który również uczy się w tej szkole może mu ją odebrać. Przychodzę na miejsce, oczywiście Pani informuję mnie że jedynie właściciel może to zrobić. Nie polecam tej szkoły nawet największemu wrogowi, bilans : - 3 miesiące kary za nieusprawiedliwione godziny 330zł/miesiąc - 4 egzaminy po 100zł kary za każdy - wypowiedzenie umowy przed jej zakończeniem (2 lata) 400zł Nie pozdrawiam
Dobrze znaleźć osobę którą też potraktowano tak jak mnie - oczywiście nie cieszę się z twojej krzywdy, po prostu pani w sekretariacie gdy to wszystko dziś jej powiedziałam, że mnie oszukano, że umowa była inna i że przez pierwsze trzy miesiące sama dawała mi dziennik do podpisu - odpowiedziała, że nic sobie takiego nie przypomina i że chyba mam ze sobą jakiś problem. Podtrzymuje twoje zdanie w 100%, nikomu nie życzę kontaktu z tą szkołą. Batalia z nimi jest wykańczająca. Trochę ciężko mi uwierzyć, że można kogoś celowo wprowadzić w błąd, oszukać żeby wyłudzić trochę pieniędzy. Gdybym wiedziała wcześniej na pewno bym tam nie poszła.
Znajomy również ma problem z tą szkołą. Proszę o kontakt na adres ya2001@poczta.onet.pl
Wszystkich poszkodowanych (zarówno słuchaczy jak i pracowników) proszę o wiadomość na meila: (usunięte przez administratora) W grupie siła!
Witam, Również nas (usunięte przez administratora)..Zakończyliśmy I semestr na kierunku Instruktor Fitness. Nadal nie wiemy czy drugi semestr ruszy..ciągle jesteśmy zbywani, a za kolejny miesiąc trzeba zapłacić! Nikt nic nie wie, ponoć pod koniec marca będą wiedzieć czy ruszamy czy też nie (decyzja miała już być pod koniec lutego). Zmarnowany czas, kasa i nerwy a i tak wykładowcy to jeden wielki śmiech na sali! Zaliczają wszystkim, tylko po to, aby płacili...Sekretariat, kierowniczka- porażka! Dyrektorki chyba nie ma, dzienników również..Ale jeśli ktoś nie daj boże spóźni się dwa dni z wpłatą od razu jest pismo z odsetkami, tego potrafią przypilnować. Dowiedziałam się, że szkoła jest semestralna, więc nic nikomu się nie należy jeśli semestr nie ruszy...Tylko ja się pytam, zapisywałam się do szkoły rocznej, po semestrze nie dostanę dyplomu czy co oni tam oferują..Jedna wielka ściema! Naciągacze! Pseudo szkoła i pseudo nauczyciele! Czy ktoś może podpowiedzieć nam co mamy robić?
Witam, również zostałam poszkodowana. Prawie nie uczyłam się w tej szkole, jak chciałam zrezygnować to powiedziała mi pani w sekretariacie że nie muszę nic już płacić, a potem przyszło mi za jakiś czas z sądu, poszlam z tym do sekretariatu, a oczywiście tamta pani już tam nie pracuje. Inna powiedziala żebym napisała odwołanie, napisałam, podpisała i powiedziała że wyśle to do sądu. czekałam kilka tygodni dzwonilam ale mówiła że jeszcze nic nie przyszło ani nic. W końcu pojechalam do szkoly, oczywiście ta pani też już nie pracuje. No i nic. Minęło kilka lat, i nagle przyszło mi teraz od komornika do zapłaty prawie 2000 złotych.
Dzień dobry, odzywa się coraz więcej osób, które czują się w jakiś sposób oszukane przez Blue Education. Może ktoś opisze, jak to wygląda z perspektywy pracownika tego miejsca? Pracodawca ten jest wobec Was uczciwy?
Koncze pierwszy semestr na kierunku technik masazysta w Gdansku i powiem ze polecam i na szkłoe policealna jest na prawde okej. Nauczyciele są "wyrozumiali" ^^ widac ze im zależy zeby nas nauczyć... nie jak w przypadku innej szkoły do której chodziłem. Troche trzeba się pouczyć ale są fajne zajecia z praktyki masażu i mozna się sporo dowiedziec. W sekretariacie jest miła pani ktora zawsze pomoze, po niektorych komentarzach się dziwie bo mi od razu muwiła że jak sie nie chodzi to trzeba płacic oplate ......jesli sie chodzi chociaż na polowe lekcji to szkoła jest za darmo. Dla mnie jest spoko ^^
Najlepszą mobilizacją do poprawy dla Państwa będzie zainteresowanie się mediów Waszym sposobem działania. Dowody się zbierają.
Czy można prosić o jakiś kontakt? Chętnie pomogę w nagłośnieniu tej sprawy, nie można tego tak zostawić.
Również proszę o kontakt, ponieważ naciągnęli znajomego na 2 tysiące złotych. Pani w sekretariacie powiedziała, że wystarczy zapłacić 180zł i wykreślą go z listy. Po paru miesiącach przyszło pismo od komornika na 2tys.
Wszystkich poszkodowanych (zarówno słuchaczy jak i pracowników) proszę o kontakt na meila: poszkodowani.poszkodowani@wp.pl W grupie siła!
witam. wysłałem wiadomość na maila poszkodowani.poszkodowani@wp.pl. wysłaliśmy również wiadomość na spotted kraków
Nie napiszę tu o pracy ale o byciu jednym ze "słuchaczy". Wpis podejrzewam, że będzie dość długi bo zależy mi aby dokładnie i szczerze opisać moją sytuacje i przestrzec wszystkich przed złym wyborem. Mianowicie, szukałam w wakacje szkoły policealnej, znalazłam nawet kilka ciekawych dla mnie ofert w różnych placówkach. Pech chciał, że wybrałam akurat tę nieszczęsną szkołę. Poszłam tam, złożyłam papiery i podpisałam umowę - mniej więcej w lipcu. Pani mi powiedziała, że nie ma pewności, że kierunek się utworzy, że trzeba czekać do września (do tego jeszcze wrócę). Dodam też, że był to kierunek płatny, bez możliwości ubiegania się o legitymacje. Nie minął nawet miesiąc i dostaje telefon, że jest możliwość zapisania się do nich na kierunek bezpłatny, na rok, z legitymacją oczywiście no i zaświadczenia do instytycji również byłyby wydawane. Po tym gdy dowiedziałam się co to dokładnie za kierunek i odpowiedzi, że raczej mnie on nie interesuje jedna z dwóch pracujących tak pań dodała, że nie muszę chodzić, że wystarczy przyjść raz w miesiącu i się podpisać. Jeszcze zaznaczała, że ważne jest aby było to do 4/5 każdego nowego miesiąca ponieważ wtedy wysyłana jest lista obecności. Byłam trochę zdziwiona, trochę nieufna ale chyba jednak moja naiwność wygrała i zgodziłam się na takie warunki. Tym bardziej nie wyobrażałam sobie chodzić na dwa kierunki jednocześnie bo chciałabym w tym roku zdać maturę i pójść na studia, szkoła mi była i w sumie nadal jest potrzebna jedynie żeby dostawać rentę po zmarłym opiekunie ponieważ jestem już osobą usamodzielnioną i niestety za samo przygotowywanie się w domu nikt nie jest w stanie mi tego przyznać, a myślałam że może i przy okazji zdobędę wiedzę dodatkową na temat czegoś co mnie interesuje (mam na myśli mój wybór kierunku, nie propozycję pani sekretarki). No ale niestety, mój wybrany kierunek nie powstał, a czekałam z informacją do bodajże października jak nie dłużej. Nie wypisywałam się już z drugiego (tego bezpłatnego) kierunku. Uznałam, że skoro nie muszę u nich nic robić tylko przychodzić raz na miesiąc i uzupełniać rubryki to niech już tak zostanie. Teraz wiem, że to był błąd i nie warto w życiu oszukiwać, ale niestety czasu nie cofnę. Od grudnia pani w sekretariacie jakby zmieniła swój ton, nagle dostała amnestii - wszystko co jej zarzucałam to nagle zapomniała. Nie pamięta naszej słownej umowy, nie pamięta jak sama podsuwała mi dziennik do podpisania, jak palcem pokazywała, że "no to tutaj proszę się podpisać ale tam to już nie bo lepiej żeby nie miała pani 100% frekwencji" itd. W żywe oczy kłamała, że nic takiego nie było z cynicznym uśmieszkiem. Tam nigdy nikt nic nie wie, wypełnia tylko odgórne rozkazy, wszystko jest niejasne i podawane w taki sposób aby wyłudzić jak najwięcej pieniędzy. Bardzo nie polecam tej szkoły, naprawdę. Dodam, że umowa to cyrograf. Na wszystko są w niej przygotowani, nie da się wyjść z tego bagna na spokojnie, bez nerwów. Pracownicy nie mają żadnych skrupułów, w ogóle nie przejmują się ludźmi którzy tam przychodzą. Wcisną wam wszystko byleby zarobić. To smutne ale niestety tak jest. Nie skończyłam jeszcze swojej przygody z nimi, jestem w trakcie. Zależy mi aby nagłośnić sprawę, żeby ktoś w końcu zainteresował się tą szkołą i zwrócił uwagę na to co oni wyprawiają.
Pośpieszyłam się i popełniłam błąd - miał na myśli amnezję, nie amnestię. Korzystając, dodam jeszcze, bo na pewno znajdzie się mądry jeden z drugim (99% to będzie pracownik) i napiszę, że było czytać dokładnie umowę i nie podpisywać w ciemno. Tak też zrobiłam. Sęk jest w tym (jeśli ktoś mnie jeszcze nie zrozumiał), że oprócz umowy na piśmie, która zresztą miała być niby jedynie przykrywką, zawarłam umowę słowną z którą nie było problemu aż do grudnia 2018r. Jeszcze nawet sama kierownik przynosiła mi do podpisu dziennik. Polityka się nagle zmieniła, obecności już uzupełnić nie można było i pani oczywiście nie poinformowała, że zostanie tak już do końca. Powiedziała to w taki sposób, że tylko niby w grudniu miał być taki problem i że można na spokojnie przyjść w styczniu. No cóż, byłam wczoraj i usłyszałam, że chyba jestem niepoważna, że chce nie chodzić na zajęcia i się podpisywać. Szkoda, jak widać skleroza nie boli.
Generalnie (usunięte przez administratora) i naciągacze !! Ktoś kto to czyta z cała pewnością odradzam!!
Nic nie było napisane że będzie trzeba płacić za nie przechodzenie mam już 300 zł a jak chce zrezygnować to mam zapłacić jeszcze 400 zł
To może trzeba było ją przeczytać .Ty uważaj co podpisujesz bo następnym razem zostaniesz bez nerki z kredytem na 100 tysięcy. Śmieszni ludzie jesteście nauczcie się czytać .Pistolet do głowy ci przykładali i kazali podpisać :) masakra .Jak idziesz do banku albo bierzesz coś na raty to ci tłumaczą umowę ? nie spotkałam się z tym. Witamy w świetle dorosłych tutaj się czyta
Zwykli naciągacze i (usunięte przez administratora) Tak samo jak Nova obie szkoły warte siebie!!!! Moja sytuacja jest następująca pewnego dnia zadzwoniono do mnie ze musze opłacić egzaminy w wysokości 100 zł tak jak jest na umowie w przeciwnym razie nie będę do nich dopuszczona ok podziekowalam za przypomnienie i oczywiście opłaciłam dwa egzaminy jeden za grudzień drugi za maj łącznie 200 zł wykonałam przelew myśląc, że sprawa jest zamknięta po może upływie kilku miesięcy otrzymuje list ze musze opłacić rzekomo te zaległe egzaminy plus 20 zł opłat manipulacyjnych no śmiech na sali!!! Oczywiście odpowiedzi na moje maile brak ;) żadnego wytłumaczenia co się stało z tamtym przelewem, oszukują jak mogą podobnie miałam w Novie. NIKOMU NIE POLECAM TYCH SZKÓŁ!!!! Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Przestać naciągac biednych ludzi!!!! (usunięte przez administratora) To powinno byc karane!!!!
Jako pracodawca są słabi. Płacą najniższą krajową, zatrudniają na umowę zlecenie, nie ma opcji premii (nawet jak się ją wypracuje to nie chcą jej wypłacić) ani awansu - chyba że na kierownika oddziału. Praca w weekendy to norma. Góra nie wspiera pracowników oddziału, na nic nie ma pieniędzy. Brak krzeseł obrotowych, biurek, laptopy zaśmiecone i nie nadające się do pracy. Trzeba okłamywać potencjalnych słuchaczy żeby mieć jak najwięcej a potem i tak nikt o nich nie dba. Oszukuje się głównie osoby z Ukrainy i Białorusi i żeruje się na ich nieznajomości polskiego.
Nie wiem kto wam karze pusac takie bzdury,chyba konkurencja,pracuje w blue 8 m.c pracy mnóstwo ,ciśnienie na plany jak w kazdej sprzedazy ale nigdy nie uslyszalam ze mam kogos oklamywac!!!! Jak ktos ma charakter kręta to wszedzie bedzie ciemnoty wciskal,ukraincy i inni b dobrze znaja polski w koncu przyjezdzaja sie tu uczyc zajec po chinsku nie prowadzimy,kasa na czas wielki minus za brak socjalu ale ogolnie spoko
"Trzeba okłamywać potencjalnych słuchaczy żeby mieć jak najwięcej a potem i tak nikt o nich nie dba. Oszukuje się głównie osoby z Ukrainy i Białorusi i żeruje się na ich nieznajomości polskiego."– to, co jest powiedziane, jest prawdą. Co za brudny człowiek musi być, aby oszukać naiwną dziewczynę. Powiedzieli, że dziewczyna musi podpisać papier, aby zarezerwować miejsce. Okazuje się, że niniejszej Umowy i Umowy nie można anulować bez zapłacenia obiecanej zniżki w tej samej Umowie. Dziewczyna wróciła po godzinie we łzach i poprosiła o anulowanie Umowy. Pracownik "BLUE" śmiał się z jej twarzy. Co jeszcze trzeba powiedzieć o pracodawcy, który ma takich pracowników i taką firmę opartą na łzach i oszustwach. Postaram się skontaktować z dyrektorem firmy. Aby spróbować rozwiązać problem. Napiszę to, okazało się, czy nie. Aby ludzie mogli wiedzieć, czy iść do takiej firmy do pracy
Pozytywne komentarze piszą głównie pracownicy szkoły... żałosne...
Firma beznadziejna, brak kontaktu. Nie polecam
Omijajcie tą szkołę jako uczniowie i pracownicy szerokim łukiem !!! NIE polecam NIKOMU !!!
Nie polecam tej szkoły ! (usunięte przez administratora) i nic więcej. Szybko mówią byleby podpisać umowę. Nie informują o wszystkich kosztach. Odnośnie umowy owszem powinno się czytać lecz pracownik jest również od tego żeby o wszystkich kosztach poinformować. Ja nie zostałam poinformowana ! I wlasnie ma tym się wzbogacają
Nie polecam nikomu nauki w Blue! Umowa naszpikowana opłatami, rozumiem trzeba przeczytać umowę i wiadomo ale pracownicy tak przeprowadzają z Tobą rozmowę abyś jak najszybciej podpisał bez zbędnych pytań. Nawet jeżeli zapytasz wprost o opłaty ni wymienią wszystkich! Wszystko po to aby tylko doliczyć kolejną osobe do wyniku rekrutacji!!! Zajęcia są ciągle odwoływane, nawet nauczyciele na zajęciach mówili nam wprost, że organizacja pozostawia wiele do życzenia i oni też się denerwują... Jakość ,,pracowni,, to już absolutna porażka!!! Ludzie jest wiele BEZPŁATNYCH szkół policealnych gdzie jakość stawiana jest na pierwszym miejscu! Zastanówcie się!!!
Też mam takie doświadczenia z nimi! Wszystko co wyżej się zgadza w 100% NIE POLECAM
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Blue Education Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Blue Education Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.