Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Właśnie kończę swoją przygodę z Biedronką po przepracowaniu 1 miesiąca. Mobbing, wyzysk za 17 zł brutto na godzinę (obecnie najniższa stawka) . w 2 pierwsze dni czytanie bhp, potem podpis że się zapoznałam i będę przestrzegać.... a dalej praca i podnoszenie ciężarów nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem bhp!!!!! Po 8 godzinach pracy wychodzi się jak wrak. Często nie ma możliwości skorzystania z toalety, przerwy przysługującej a po zakończeniu zmiany trzeba zaznaczyć że przerwa się odbyła (co często jest nieprawdą). Jeśli chcesz dobrze pracować nie podlizując się kierownikowi to żadnej premii nie dostaniesz. na dzień dzisiejszy umowa o pracę 2850zł brutto i nic więcej na umowie. Obiecywana premia za obecność tylko uznaniowa. Jestem w szoku że pracodawca tak traktuje ludzi, że pracownicy, kierownicy dają się tak poniżać. Brak jakiegokolwiek szacunku dla siebie i swoich współpracowników. Pracownicy Biedronki - nie dajcie się tak traktować bo nie dożyjecie emerytury przy takim wysiłku za marne grosze.
zgadza się, do tego fikcyjne premie dla stanowisk funkcyjnych. fikcyjne ponieważ zobaczenie jakiejkolwiek złotówki uwarunkowane jest wykonaniem narzuconego z góry budżetu, który co miesiąc jest nie realny praktycznie do zrealizowania co za tym idzie premii ni ma od miesięcy gdzieniegdzie
Dzisiaj po raz ostatni wszedłem do "Biedronki" ...... po wybraniu towaru i przestaniu w kolejce ok. 20 minut , przy kasie dowidziałem się , że Pani kasjerka nie ma możliwości wydania mi z kwoty 100 PLN. Żadna kasa w Biedronce w Pile ( przy ul. Drygasa) o godzinie 16.00 nie ma możliwości wydania reszty z kosmicznej sumy 100 PLN - szanowni Państwo waśnie straciliście bezpowrotnie klienta - "Gratulacje" dla osoby zajmującej się organizacją pracy . Hasło " ... nie mam Pana płaszcza i co mi Pan zrobi" w Biedronce nadal aktualne
Jest możliwość karta płacić. Proszę zrozumieć że jak ktoś zaczyna zmianę to nie ma na tyle.dzisiaj klient musi być przygotowany. Może ten ktoś co napisał to jest starej daty.
Naprawde tak źle macie w tych biedronkach??macie jakies bony paczki karty multisport premie fakt roboty dużo ale jestescie wynagradzani za tą pracę.Zajżyjcie na forum polskiej sieci markerów d(i)no nie mamy nic zadnej socjalu żadnych bonow paczek jak wyrobimy premie to patrzą żeby zabrac za cokolwiek.Ciągle kontrole straszenie wydaje mi sie ze biedronka to dobra firma planuje tam zlozyc cv w najblizszym czasie
Biedronka Szepietowo woj Podlaskie totalne brak organizacji pracy harmider burdel na pułkach niepooķladanie do przeważnie jak spora kolejka to jedna osoba przy kasie totalna porażka towary na pułkach porospierdalane to ma być więcej ludzi Obsługi kas anie ludzie stoją sporych w kolejkach to co się tam wyprawia to tragedia jeden wielki charmider nie sklep totalnie dno brud smród i
Po pierwsze kasa sklepowa to nie rozmieniarka. Robiąc zakupy powienieneś mieć gotową kwotę by za nie zapłacić ( ewentualnie płać kartą) takie jest prawo handlowe. Zapoznaj się z prawem zanim zaczniesz krytykować. Ignorant myślący że jest pempkiem świata.
Wydawanie pieniędzy jest raczej zwyczajowe, a nie zobowiązane przepisami prawa. Proponuję dodatkowo zorientować się o nowej współczesnej chorobie jaką jest klientoza. Poczytać, pomyśleć i odczepić się od kasjerów. Pzdr.
Sklep swierzo po remoncie, co za kretyn to projektował, dwie kasy jak z jakiejś bajki, chyba dla dzieci, reszta samoobsługa dla naiwnych, chura mogę sobie sam poklikać, współczuję pracownikom pracy w tym sklepie, w życiu bym tam nie chciał pracować, ostatni raz tam byłem, gratulację pomysłu, jeszcze wam mało zysków?
jestem pracownikiem. ludzie przecież my pracujemy tam wedle systemu jaki stworzyła biedronka i albo tak pracujesz albo wypadasz z firmy. Zamiast narzekać to przestańcie tam kupować. produkty wiadomo że to najgorszy (usunięte przez administratora) dlatego jest taki tani. Ja sam nie robię tam zakupów tylko kupuje na bazarach bo grom wie co za (usunięte przez administratora) tam siedzi . zwykli pracownicy nie mają na to wpływu. nie mowie już o promocjach i gazetkach. to wszystko ustala warszawa. Kolejny dzień pracy kolejni niezadowoleni klienci , kolejny raz tysięczny wiedze ich w sklepie . To po co tutaj przychodzisz ic i kup gdzie indzie tylko wtedy sklep zmieni politykę jak nie będzie miał klientów . a tak to zatrudnianie jak najmniejszej ilości ludzi aby ceny utrzymania sklepu były jak najniższe. potem ty biegasz jak roboto bez przerwy . co rok jest rotacja pracowników i nikt się na niczym nie zna . gdyby zatrudnili do sklepu jeszcze 3 osoby to można by było może iść na przerwę przez te 8 godzin pracy aby kanapkę zjeść albo ogarnąć bardziej sklep . niestety za najniższa krajową to nie oczekujcie sumiennych i rzetelnych pracowników . Ja jestem na etapie wypowiedzenia wraz z 3 pracownikami. kierownictwo zaproponowało nam 100zł brutto więcej . Ale dziewczyny wola iść do lidla a ja uciekam jako kierowca pracować . niestety biedronka to (usunięte przez administratora) a wy sami klienci do niego wchodzicie . a to przecież konsument ma największa sile w kraju.
Zaczynam pracę w Biedronce jako wsparcie na umowie zlecenie. Do kiedy wypłacają wynagrodzenie ? W umowie pisze że do ostatniego miesiąca po przepracowanym, czyli za luty wyplata 30 marca ??
Firma jako firma i pracodowca jest znakomita ,wynagrodzenia spoko , socjale spoko Była pracownica 15 lat stażu. . Co do pracy : podział 1 grupa: Kierownicy sklepu ...nie robią nic ,poza grafikiem i przyjęciem towaru reszta przesiedziana w biurze. 2.zastepcy kierowników : najczęściej egoiści , osoby niejednokrotnie agresywne i mściwe...którzy odgrywają się swoją wątła pozycja na kasjerkach,za to że żyją i przychodzą do pracy mowa o kasjerkach Wielokrotnie ...doprowadzający do odejść , normalnych uczciwych kasjerów , którzy pracowali w strachu na 300% normy, czytaj były i przypadki że kasjerzy że strachu uciekali na zwolnienie L4.od .prsychiatry ...osoby z awansu poprzez konszachty,i podlizywanie się. 3.uczciwi szeregowi pracownicy wykonujący swoją pracę+ pracę za zastępców...mające najczęściej pod górkę ,zawsze dostajacy opierd...pl mimo wszelkich starań ,czytaj : grupa stanowiąca filar : tej firmy w stopniu najwazniejszym,że te sklepy wogole działają .najczęściej nieszanowanie ,mający być pod telefonem ,i bez gadania przychodzić w razie kłopotów. Pomału grupa..konczaca się w etatach bo nikt tego za 3500zl na rękę nie będzie dalej ciągnąć. 4.grupa kasjerzy również starsi stażem robiący mało,donoszący do biura ,robiący afery z niczego , często gęsto zapraszający biuro na imprezki, dzięki czemu ... grupa mająca fory u kierowników ..w zadaniach + dogodnych grafikach. 5. Grupa: Matki z dzieckiem ...z pełną perfidia wykorzystujący przysługujące przywileje : czytaj, Niemogący przyjść na 5 rano do wypieku , niemogące zostać po 22:00 bo mają małe dzieci ,niemogące robić nocek bo mają małe dzieci, najlepiej wszystkie weekendy wolne ...+ Niemogące jeździć na delegacje bo mają małe dziecko. Grupa dzięki której inni niemający dzieci dymają...świątki ,piątki ,i niedzielę ...i na dodatek mają się nie odzywać tylko tyrać. 6.grupa ludzie "nie wiedzący co się dzieje" ,na sklepie i w życiu. Jada na legendzie infantylnych ,dzięki czemu nikt im nie.powieza poważniejszych zadań ,i jakoś im dzień za dniem zlatuje 7.grupa karierowicze: osoby zatrudniające się dla uzyskania darmowej kasy pracują tydzień po czym Ida na chorobowe i tak w kółko...przez 12 miesięcy dopuki ,nie skończy im się umowa. Jest to bardzo smutne ,i przykre... ponieważ takim zarządzaniem odchodzą ...już w ilościach hurtowych ,najbardziej doświadczeni pracownicy którzy przez wiele lat byli podpora i filarem sklepów...ale tak jak pisałem żaden nawet najlepszy fanatyk ...JMD mi wytrzyma takich warunków....i robienia ogniska na głowę.
Dumna i chamska dla zalogi
Czy wiem ze bede musiala robic na kasie rozkladac towar sprzatac itp
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora),źle piszą promocje piwo po 3.30 to nawet w ludziach jest już nie mówiąc o Lidlu gdzie ceny są znacznie niższe niż w Biedronce.NIE polecam precz z oszustami jestem zły z zakupów.p.Norbertdodam jeszcze że sprzedawcy nie ukończyli żadnej szkoły,są nie mili.chodzi o biedronkę w Lubartowie na ul.lubelskiej.
W dniu dzisiejszym tj. 06.03.2024 r. w sklepie nr 4534 w Gliwicach na ul. Przyszowskiej 147 po godzinie 11.00 na dziale spożywczym potknąłem się o leżącą paletę, upadłem i dotkliwie potłukłem. W sklepie tym panuje permanentny bałagan utrudniający robienie zakupów i dotarcie do regałów z towarem. Sklep powinien gwarantować bezpieczeństwo swoim klientom, a jak się okazuje działa zupełnie na odwrót. Rozważam wystąpienie do Sądu o zadośćuczynienie za cierpienia fizyczne i psychiczne. Leszek Hawełka (usunięte przez administratora)
Dzień dobry, byłem dzisiaj w Biedronka na zakupach 05.03.2024, nie byłem zadowolony ze sklepu w Mielec , ponieważ ceny towaru nie odpowiadały cenom w kasie, okazało się, że proszek do prania w pudełku w w sklepie kosztowało 22,99, a przy kasie naliczono nam 29,99
Cieszyn, w Biedronkach na ul. Katowickiej i Kossak Szatkowskiej notorycznie śmierdzi zepsuciem z lodówek z mięsem - chyba nikt tam nie sprząta. W każdej Biedronce na półce leży towar po dacie ważności - zwrócenie uwagi personelowi nic nie daje
Biedronki, (usunięte przez administratora) Ceny na półkach inne od ceny w kasie, i to się zdążą każdego dniach w biedronkach i te latające szczury po sklepach, do tego sklep wszystkie alejki zawalone paletami z towarem że nie ma jak przejść. Okres zimowy to jeszcze bałagan na sklepie, nawet nikt nie zmyje tej kałuży śniegu wchodząc do sklepu. Jedne wielkie (usunięte przez administratora) A ludzie się dzaja biedronce robić w bambuko. Biedronka stadion, biedronka stroszek, biedronka na wzgórzu. Biedronka Bałagan Shop????
Uwielbiam nie zgadzające się ceny. Zawsze sprawdzam paragon. Z każdą nie zgadzające się ceną robię zgłoszenie do centrali.... Różnice i tak mi oddają w sklepie
Nie kupujecie w tej sieci mięsa śmierdzące pełno w nich chemii i antybiotyków. Mięso nie nadaje się do spożycia. Sądze że odpowiednie instytucje już siedzą.
Nie polecam biedronki w Głogówku na ul. Piora Skargi . Strasznie nie miła jest kasjerka patrzy na ludzi z góry ani dzień dobry ani do widzenia . (usunięte przez administratora) na sklepie pełno palet przejść nie idzie. Bałagan na sklepie.
Dramat zrobić zakupy wszędzie pełno palet przejść nie idzie. Kolejka do kasy straszna, (usunięte przez administratora) na sklepie .
Biedronka w Opolu przy ul. Oświęcimskiej to jeden wielki (usunięte przez administratora) Ochrona biega po sklepie i zajmuje się przestawianiem palet i układaniem butelek z alkoholem a nikt nie pilnuje towaru. W zeszłym miesiącu widziałem otwarte paluszki słone(zgłosiłem pani z obsługi)z wielkim ciężarem ruszyła żeby je zabrać, odniosłem wrażenie że lepiej gdybym ich nie widział. Dzisiaj kupiłem sok jabłkowy w kartonie 2l, w domu okazało się, że otwarty inadpity. TO JEST NAJGORSZA BIEDRONKA W OPOLU!!!!! Gdzie są jakieś kontrole, czy nadzór na obsługą? PORAŻKA!
To co dzisiaj mnie spotkało w (Biedronka Przemyśl Łukasińskiego) (po godzinie 18) to jest już przesada. Stałam w kolejce do kasy samoobsługowej ( nie małej ) wszystkie zakupy (4 reklamówki ) już spakowane i przykładam kartę a tam awaria raz za razem , podchodzi pracownik ( mężczyzna) i mówi no że znowu awaria że kierownik poszedł to naprawić na co ja odpowiadam co teraz ? A on no mogę to anulować i pójdzie pani do kasy normalnej ( a tam z 20 osób leciutko . Mówię to chyba jakie żart a on no nie i stoi że nic nie zrobi . Proszę go aby zapytał kierownika ile to potrwa bo nie wiem czy czekać w on że kierownik sam nie wie . Wkurzyłam się i wyszłam zostawiając swoje zakupy . Pojechałam do Lidla trzy osoby do kasy elegancko i szybko . To jest na prawdę bezczelne . Mógł zaproponować mi, że skasuje mi to sam szybko na drugiej kasie samoobsługowej a na tej co jest awaria powinna być kartka nieczynne !!!! Nie polecam tego sklepu !!!!
Do dzisiaj robiłem 90 procentach zakupy w Biedronce. A teraz tak pokablikowali że przy logowaniu do aplikacji trzeba wpisać kod z SMS który oni przyślą. Choć wpisuje ten kod to jest mylny. Dziękuję za wcześniejsze zakupy. Ale są inne sklepy które nie robią takich utrudnień!.
Ja się pytam gdzie w tym kraju są politycy związku zawodowe czy to jak w stanach lobbyści dają walizkę i UJ cisza na sklepach wielkopowierzchniowych pracują po jednej dwie osoby to oni mają być magazyniera mi sprzątaczkami kasjerami ochroniarzami itd czy (usunięte przez administratora) my klienci też mamy się na to godzić że zostawiamy tym (usunięte przez administratora) bandytom kasę i jeszcze mamy tam poniekąd pracować sam się kasuj sam załaduj spokój i co (usunięte przez administratora) jeszcze !!! A najgorsze jest to że ten odmóżdzony naród zamiast stawać za ludźmi to jeszcze narzeka na pracowników stan cwaniaku sam tam to zmienisz zdanie po dwóch minutach przebywania z takimi idiotami klientami jakimi dziś są ludzie .....czy te skargi nie powinny płynąć nie na pracowników że obsługa taka smaka tylko na polityków zarząd tych spółek gnojków z Portugalii Niemiec Austrii itd którzy robią sobie (usunięte przez administratora) z Polaków co z wami ludzie napisz skargę nie na obsługę tylko tych złodziei weź zmień sklep czy zacznij kupować na targu w resztce osiedlowych sklepach a nie w tym (usunięte przez administratora) niech biorą w (usunięte przez administratora) te swoje ????.
Witam wszystkich i uważajcie na ceny wymyślone ceny z(usunięte przez administratora) i wielkie mi promocje szok mole w saszetkach ryżu kaszy tragedia szukałem sezamu i poprosiłem o pomoc to mi odpowiedział pracownik że nie ma czasu a jak mi się nie chce szukać to mam iść do innego sklepu szok a byłem klientem co zostawiam w miesioncu koło 4tysiency tragedia pieczywo też w szufladach pleśń dlatego byłem ostatni ras i oszczegam innych może wreszcie ktoś się zajmie biedronkowym (usunięte przez administratora) pozdrawiam
klientoza DEFINICJA «zjawisko nieuzasadnionej przewagi klienta nad osobą lub innym podmiotem świadczącym usługi, wynikające z poczucia wyższości, objawiające się manipulacją, żądaniem uległości, przesadnymi roszczeniami, pogardą; także: nazwa dolegliwości klientów postępujących w taki sposób lub mających taki zestaw poglądów o osobie świadczącej usługi» PRZYKŁADY UŻYCIA Co to jest klientoza i kto na nią choruje? Czy znane powiedzenie „Klient nasz pan” jest i powinno być nadal naszym mottem? Jak rozpoznać i odróżnić właściwego od niewłaściwego klienta? Zapraszamy do wysłuchania audycji… (lifeskills.pl). Pierwsze przypadki klientozy zdarzały się już w latach 90. poprzedniego wieku, kiedy niektórzy zaczynali zarabiać pieniądze. Według nich te pieniądze miały określać ich wartość. Teraz mamy już do czynienia z szerzącą się epidemią klientozy (wyborcza.biz).
Po pierwsze kasa sklepowa to nie rozmieniarka. Robiąc zakupy powienieneś mieć gotową kwotę by za nie zapłacić ( ewentualnie płać kartą) takie jest prawo handlowe. Zapoznaj się z prawem zanim zaczniesz krytykować. Ignorant myślący że jest pempkiem świata.
Ty skończ lepiej jakąś szkołę choć zawodową o kierunku sprzedawca, to dowiesz się, że jest tzw. pogotowie kasowe, które każdy kasjer musi mieć po to, by wydawać resztę klientom. Zamiast wypisywać tu (usunięte przez administratora) i powoływać się na prawo, którego nie ma, naucz się lepiej jak powinien pracować sprzedawca w sklepie, ponieważ po odpowiedzi widać, że nie znasz ani prawa handlowego, ani sposobów płatności dokonywanych przez klientów.
Kasa sklepowa służy nie tylko do pobierania pieniędzy, ale także do wydawania reszty. Więc skorzystaj jak najszybciej z nauki w zawodzie Sprzedawca, bo twoje wpisy przedstawiają nie tylko nieprawdziwe informacje, ale są wręcz śmieszne. Jak ktoś, kto pracuje jako sprzedawca może o takiej prostej rzeczy nie wiedzieć i wpisywać tutaj brednie z upartością "osła".
Widzę, że Gp jest niereformowalna/y jak nasz prezydent. Prawo i Trybunał Konstytucyjny swoje, a prezydent swoje. To samo z Gp, który ma swoje zdanie, mimo że nie ma racji.
Zanim zaczniesz się uzewnętrzniać sprawdź czy wiesz jak poprawnie pisać, bo prawo w tym przypadku znasz Nie piszemy " pempkiem "lecz : pępkiem ".Pozdrawiam.
Po pierwsze (usunięte przez administratora) grzeczniej a po drugie to jest twój zasrany obowiązek by klient wyszedł zadowolony ze sklepu obsłużony od a do z i nie musi mieć prawa tyle ile ma zapłacić to w waszym obowiązku ma być tak by klient bez żadnych problemów zrobił zakupy i mógł w spokoju opuścić zadowolony sklep a wy opszczypłoty razem z tymi dyrektorami nadajecie się do zamiatania ulic proste i z szacunkiem moczy mordo do klientów bo gdyby nie oni to byś kamienie żarł/a obojniaku
Art 535 stanowi że kasjer ma obowiązek wydać jeśli klient płaci kwota zbliżona do ceny towarów czy usług. Dziękuję dowidzenia
jestem zszokowany kasjerka w biedronce nie ma wydac z banknotu 100 zl kilkanascie lat temu mialem swoj prywatny sklep i nie bylo takiej sytuacji w moim sklepie ale to byl sklep prywatny i dbalem o kazdego kupujacego
Widocznie nie dość dbałeś o klientów skoro nie prowadzisz już sklepu. Przez te kilka naście lat przepisy się zmieniły. W Biedronce klient czuje się jak Król Lew pań i władca . A kultury za grosz. Najgorszy typ klienta.
Jestem ZKS, ale siadam też na kasę. Ostatnio trafił mi się klient, który na moje "Dzień doby" odpowiedział listą tego, co mu się nie podoba. A to reklamówki za cienkie, a to bułki już nie gorące, a w ogóle czy dzisiejsze? Zonie zrobiło się głupio i powiedziała, żeby już tak nie komentował. Pan spojrzał na mnie i z wyższością skwitował Klient nasz pan, mam prawo narzekać. Z uśmiechem odpowiedziałam mu Nie, nie ma "klient nasz pan", wszyscy jesteśmy równi. Ludzie w kolejce mnie poparli, Pan zrobił się czerwony i, zostawiając żonę z zakupami, wyszedł:)
Oczywiscie że kasa sklepowa to nie rozmieniarka. Sama pracowałam w sklepie i zgodzę się ze płacąc za zakupy np. 8 zł 100 zł banknotem to zwykłe rozmienianie kasy. Ale w biedronce płacąc już kilka razy za zakupy np 89.93( mój ostani paragon) zapłaciłam 100 zl i pani przy kasie wydarła się na mnie że ona nie ma wydać i żebym kartą zapłaciła. Ostatecznie wycofalam zakupy. Nie ma obowiązku płacenia kartą i nikt przynajmniej teraz nie moze do tego zmusić to po pierwsze a po drugie jeśli kwota za zakupy jest zbliżona do banknotu ktorym płacisz to sorry ale sklep ma obowiązek mieć drobne do wydania. Zresztą nawet jeśli stracą klienta przez to że notorycznie nie maja wydać reszty to nadrobia na zaklamanych cenach. Cenowka za ser 5.49 promocja na czerwono na kasie nabija 6.99 to tylko jeden przykład. Szkoda nerwów na ten sklep.
Przychodzą takie (usunięte przez administratora)i myślą ze są pępkami świata. Prawo jest takie ze to ty masz mieć kwotę za towar a sprzedawca w żadnym wypadku nie musi mieć jak ci wydać. I to jest twój (usunięte przez administratora)obowiązek żeby zadbać o płatność. Łaski nikomu nie robić. Szkoda tylko że z biedronki przerzucisz się na inny sklep i będziesz innym psuć humor swoją głupotą i chamstwem.
To odpowiedz mi po kiego uja kasjer wstaje od kasy i idzie obsługiwać samokasujących jak ma kolejkę do kasy tradycyjnej. Dalej uważasz, że wszyscy są równi.
Zgadza sie kpc 535 a najpiekniejszy jest ustep chyba 2 ze kasjer nie jest zobiwiazany wydac reszty jak jej nie ma ;)
Lola, możliwe że kiedyś ukończyłaś jakąś zawodówkę zwaną handlówką, ale jak nie znasz prawa handlowego i cywilnego nie wypowiadaj się i nie udzielaj rad. Lepiej przycupnąć na doupie i nie ośmieszać"się" i handlowców. To klient powinien mieć przygotowaną kwotę. Jeśli sprzedawca nie ma pieniędzy do wydania reszty pozostaje nam rozmienić pieniądze lub zrezygnować z zakupu. Nie zwalnia to sprzedawcy z oferowania innych dogodnych rozwiązań, np. płatności kartą. Po za art. 535 kodeksu cywilnego istnieje coś takiego jak kultura, trzeba być burakiem żeby za zakupy za 8 złotych płacić banknotem 200 lub 500 złotowym i domagać się wydania reszty, Może dlatego w Biedronce część pracowników to świeżoznawcy i będą usuwać zepute buraki
Nie trzeba mieć odliczonej gotówki aby zrobić zakupy. Głupoty piszesz. Jeżeli powołujesz się na przepisy to najpierw się z nimi zapoznaj.
Jak ktoś prowadzi sklep i ma kasę a jednocześnie jest niezdolny do wydania reszty to jest prostu nie kompetentny.
Nie ignorant. A klient to rozmieniarka?Kierownik zmiany, kasjerzy powinni wiedzieć, że po objęciu zmiany trzeba zostawić pieniążki drobne. Klient to nasz Pan powinien być obsłużony i wyjść ze sklepu z uśmiechem na ustach. Zupełnie jak stary kierowca z PKS po wejściu do autobusu krzyczy z rana "drobne". To co mam nie kupować, nie podróżować, nie iść do kina itp. To po co sklep, autobus i inne działalności jak KLIENTA nie będzie. Wszystko padnie jak w większości nie tylko PKS. GP to tobie ktoś źle albo paskudnie zawiązał ten pępek. Prawo jest prawem ale trzeba mieć zdrowy rozsądek nie wszyscy mają karty lub bank pod ręką. Podam teraz przykład sklepu: Wchodząc do sklepu z kolegą o godz. 6.30 Pani właścicielka obsługuje klienta, który przyszedł przed nami. Zobacz jak Pani Właścicielka zerka, że nie ma komu nas obsłużyć a jeszcze gorszy ból zrobiliśmy by Jej jakbyśmy wyszli teraz ze sklepu nie kupując nic.????????.
Nie jest mowa o rozmienianiu pieniędzy, a wydanie reszty za zakup towaru z banknotu 100 zł. To co napisałeś/łaś to jakiś absurd, pomyśl…
Zgadzam się. Też pracuje w sklepie i klient powinien mieć wyliczone pieniądze, a nie, że przyjdzie hrabia i należy mu się. To, że nie przyjdzie już do Biedronki zaszkodzi tylko jemu ;)
Takie nie jest prawo handlowe :) To taki tekst spisany z dawnej opcji zamowien internetowych, gdzie kurier nie posiadal gotowki. Do tego nieaktualny. Do tego byla to forma prosby do klienta.Prosze zapytac prawnika :) Jest tyle konkurencji, ze naprawde mozna zakupy robic gdzie indziej skoro klient jest ,cyt: "ignorantem myslacym ze jest pempkiem swiata"
No spoko, tylko skąd ten klient ma mieć drobne jak nie ze sklepów dzbanie? Bez nich ma to co wypłacił z bankomatu, czyli najczęściej 50 zł najmniej, bo już w niewielu bankomatach wypłącają banknotami 20 zł, a monetami to wiadomo, ze nie.
Biedronka robi milionowe obroty każdego dnia i żeby nie było wydać że 100zl, abo każą przyjść do sklepu z wyliczony mi pieniędzmi, niedługo biedronka będzie prosić ludzi o przynoszenie swoich rzeczy do pracy, tak samo jak Poczta Polska prosiła ludzi w Polsce o stare rowery dla listonoszy????????????????????
Wydawanie pieniędzy jest raczej zwyczajowe, a nie zobowiązane przepisami prawa. Proponuję dodatkowo zorientować się o nowej współczesnej chorobie jaką jest klientoza. Poczytać, pomyśleć i odczepić się od kasjerów. Pzdr.
Zrobilam zakupy w piątek kwota 200 zł na końcu paragonu jak zrobię w weekend zakupy za 105 zł otrzymam 25 zł.W niedzielę zrobilam zakupy 200 pln pytam kasjerke czy otrzymam 25 zł odpowiedz ze do kwot sa naliczane rabaty. Po przyjsciu do domu widze gdybym kupiła jeszcze za 8 zł to bym dostała 25 .Przeciez to (usunięte przez administratora)...ludzie co to jest.
co za mądras wymyśłł, że gazetki są publikowane w dniu obowiązywania. gratulacje - czemu to ma służyć
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jeronimo Martins Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Jeronimo Martins Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 223.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jeronimo Martins Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 175, z czego 16 to opinie pozytywne, 108 to opinie negatywne, a 51 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jeronimo Martins Biedronka?
Kandydaci do pracy w Jeronimo Martins Biedronka napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.