Bycie instruktorem zajęć w Małym Inżynierze to możliwość elastycznej pracy poza wakacjami i stałej w okresie wakacyjnym - praca wymaga ogarnięcia, kreatywności i pracowitości. Nie należy do łatwych, jednak jest to praca z dziećmi, często o różnych charakterach i osobowościach. Pracy można się nauczyć, do zajęć przygotowane są skrypty i instrukcje. Atmosfera w firmie jest przyjemna, można poznać wielu nowych ludzi, jeżeli ma to być praca dla studenta to bardzo dobre miejsce, jednakże są podobne firmy, które więcej płacą. Plus za wypłaty za czas, możliwość dostania większej ilości godzin.
Pracowałem w MI na studiach, praca ok, naprawdę ciekawe zajęcia dla dzieci - instruktorzy muszą się przygotowywać do zajęć, ale są do tego skrypty. Praca jak to z ludźmi, z jednymi osobami współpracowała się lepiej z innymi gorzej, zajęcia prowadzone są w małych grupach zwykle przez min. 2 instruktorów, praca popołudniami, w weekendy, a w wakacje dłuższe półkolonie. Wynagrodzenia trochę wyższe jak najniższe, jak ktoś więcej potrafi może dostać więcej. Wypłata na czas, Zdarzało mi się bez problemu pożyczyć samochód z firmy jak pracowałem.
Początkowo praca wydawała się fajna ale z biegiem czasu coraz mniej przyjemnych chwil. (usunięte przez administratora)można było zebrać w sumie o nic, nawet o niezałożony worek na kubeł od (usunięte przez administratora) czy zostawiony papierowy kubek w aucie firmowym(gdzie inni pracownicy zostawiali i nie było żadnego problemu). Kamila z biura była spoko, Magda trochę za bardzo najeżdżała a Wojtek raz w porządku a raz nie. Szczerze jako prace na wakacje polecam ale nic więcej. Dużo nerwów z dziećmi i ich rodzicami a po samych zajęciach nerwówka czy szefostwo nie będzie się czepiać bo kamery dookoła. Gratyfikacje bardzo słabe i niesprawiedliwe. Wyjazd na eventy to był istny (usunięte przez administratora) bez zmiennika co jest bardzo słabe. Pracę oceniam bardzo słabo ponieważ nie daje żadnych perspektyw, jest się traktowanym jako osoba, którą w każdej chwili da się zastąpić (po n godzinach szkoleń oczywiście), zarobki bardzo niskie i niewspółmierne do odpowiedzialności jaką się w tej pracy ma (brak szkoleń do opieki nad dziećmi ze spektrum autyzmu, które pojawiają się bardzo często). Nie wspomnę o warunkach umowy. Podejmując pracę jesteś uwiązana/uwiązany, o ile dobrze pamiętam 2 rocznym okresem, w którym nie możesz przejść do konkurencji, która oferuje wyższe stawki i lepsze warunki pracy. Polecam zastanowić się nad tym wyborem.
Drogi pracowniku, przeczytałam uważnie Twoje uwagi odnośnie pracy w naszej firmie i szkoda, że ewentualne uwagi nie pojawiły się z Twojej strony w czasie pracy, jeśli nie w formie bezpośredniej rozmowie to w anonimowych ankietach, które wysyłamy do pracowników. Po czasie trudno mi się odnieść do wskazanych sytuacji, szczególnie w kwestii gorszego traktowania Twojej osoby, bo nie wiem kim jesteś - fakt, zdarza się, że ktoś zostawi (usunięte przez administratora) w aucie i prosimy o ich uprzątnięcie. Praca z dziećmi nie jest łatwa, nie każdy się w niej odnajduje, ale daje dużo satysfakcji. Celem umieszczenia kamer w firmie nie jest czepianie się szefostwa tylko ochrona przed ewentualną kradzieżą czy, w przypadkach konfliktowych, sprawdzenie jak dana sytuacja wyglądała. Wynagrodzenie to kwestia dwustronnej umowy, jeśli czułeś się niedoceniony można o tym rozmawiać i przedstawić odpowiednie argumenty. Praca na eventach jest męcząca bo to zwykle około 8h pracy plus dojazd, za który jest wypłacane wynagrodzenie + dodatek w przypadku koordynacji eventu, ale przecież jeśli nie odpowiadała Ci taka dłuższa forma pracy i tym samym większy zarobek to nie było konieczności pracy na eventach, szczególnie tych dalszych. Odnośnie perspektyw - nie jesteśmy dużym przedsiębiorstwem i praca większości instruktorów ma charakter pracy dorywczej, ale też nikomu nie przedstawiamy tego inaczej, więc nie do końca rozumiem ten zarzut. Część instruktorów współpracuje z nami również w zakresie przygotowania materiałów do zajęć. Aktualny wzór umowy przewiduje konsekwencje za użycie materiałów autorskich Małego inżyniera na rzecz innych podmiotów.
Młody Inżynier zajmuje się organizowaniem i planowaniem urodzin dla dzieci. Firma zapewnia świetną zabawę i przygotowanie poprzez motywację do nauki w szkole. Zajęcia i uroczystości mogą być tematyczne dopasowane pod klienta. Orientujecie się, czy trzeba mieć doświadczenie zatrudniając się w tym miejscu?
Pracy nie polecam, wraz z upływem czasu szefostwo podchodzi coraz gorzej do pracownika, ma swoich faworytów. Na podwyżkę zbytnio nie ma co liczyć chyba, że cię polubią i niekiedy nawet pracowitość nie pomoże. Szefowa miła i w porządku choć czasem stanowcza ale to niekiedy konieczne. Szef niezbyt w porządku podporządkowany jakby Magdzie z biura... Warunki pracy w Poznaniu nienajgorsze chociaż dojazdy często niesprawnymi samochodami czy dostanie planu zajęć na ostatnią chwilę to norma. Oczywiście można dopytać o to co przygotowuje się na zajęcia jednak nie zawsze uzyska się takie informację gdyż np. program może być w trakcie zmiany i następuje improwizacja( też często przy braku klocków-za mało zestawów czy pogubione części). Do tego noszenie ciężkich rzeczy to norma. Wyjazdowe półkolonie to w ogóle dramat w tej kwestii. Często biuro ma problem ze sprawdzeniem kodu pocztowego i szuka tylko po miejscowości szukając noclegu co kończy się tym, że trzeba wstawać o chorych porach i nosić cały ciężki sprzęt. Płaca na czas na plus. Praca z dziećmi jest satysfakcjonująca i daje dużo radości jednak uważam, że są firmy, które zapewniają lepsze warunki, w których można normalnie porozmawiać z szefostwem nie czując strachu.
Pracowałem w firmie przez wakacje. Szefostwa za bardzo nie poznałem, raz czy może dwa razy ich widziałem. Magdy z biura również nie znam (chyba już nie pracuje). Pracowałem w terminach zapisanych w umowie. Auta cóż wydawały się sprawne ale ja tam się nie znam. Noclegi ok. Praca ogólnie spoko.
W Małym Inżynierze pracowałeś co prawda niedługo, ale jednak dość wystarczająco, by poznać tego pracodawcę. Wspomniałeś, że praca w tej firmie ogólnie była dość w porządku, co na pewno cieszy. No a możesz mi powiedzieć, jaki rodzaj umowy tam oferują - czy po pewnym czasie można upominać się o umowę o pracę?
A jakie macie opinie o pracy koordynatorów projektów w stolicy, bo piszecie jedynie o koloniach? Z tego co widzę poszukują teraz na to stanowisko, ale zastanawia mnie brak informacji na temat tej pracy tutaj. Dlatego każda uwaga będzie cenna, nie tylko o warunkach, ale i o rekrutacji.
Jakie są wymagania dla starających sie o prace?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Mały Inżynier Ewa Bednarek?
z tego co się orientuje nie ma co na to zbytnio liczyć ale lepiej zapytać bezpośrednio pracodawcę
Szanowany pracodawca to ten, który wymaga. Ważne, że jest dobrze, polecam!
Właścicielka Ewa BARDZO nie miła, w biurze (usunięte przez administratora) non stop jakieś nieporozumienie i spiny. Donosy do biura i inne paranoje no nie zachęcam
Pracowałam w MI podczas studiów - praca wymagająca, ale ciekawa, dużo się nauczyłam, bardzo sympatyczna ekipa w pracy. Zadowolenie dzieciaków z wykonywanych doświadczeń daje niesamowitą energię. Ogólnie dobrze się pracowało.
Ewa właścicielka jest niemiła tyle w temacie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bednarek Ewa Mały Inżynier?
Zobacz opinie na temat firmy Bednarek Ewa Mały Inżynier tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.