Opinie o Gjc Inter Media Sp. z o.o. w Poznań

Witam wszystkich, po przypadkowym trafieniu na stronę gowork.pl trochę ze zdziwieniem, ale też z pokorą przeczytałem opinie o firmie GJC Inter Media. Jako szef czujący się odpowiedzialny za firmę pomyślałem sobie, że napiszę kilka słów do opinii zawartych na portalu. Poważna wątpliwość, jaka mi się zrodziła, to taka, czy posty piszą byli lub aktualni pracownicy, czy może konkurencja. Niestety z informacji, jakie uzyskałem od administratora portalu, dowiedziałem się, że nikt tego nie weryfikuje i właściwie każdy może sobie pisać cokolwiek o kimkolwiek. Niezależnie jednak od tego, kto jest autorem postów, chciałbym napisać, że choć firma GJC Inter Media, którą mam przyjemność zarządzać, nie jest doskonałą, to jednak staramy się tworzyć najlepszy z możliwych klimat do wspólnej pracy. Rzeczywiście, jesteśmy w zespole dość wymagający dla siebie, ale może dzięki temu cały czas czerpiemy radość z pracy i mamy w niej jako takie osiągnięcia. Jeśli chodzi o kwestie merytoryczne, to w odniesieniu do opinii, że: 1. „są niskie zarobki” – trudno mi się zgodzić, bo średnie wynagrodzenie w firmie w skali roku jest zdecydowanie powyżej średniej krajowej, a najniższa podstawa wynosi powyżej 2000 zł netto. Może nie są to „kokosy”, ale też trudno je uznać za gorszące. 2. „brak rozwoju” – nie wiem, co autor miał na myśli. Jeśli chodziło o rozwój rozumiany jako kariera pionowa, to rzeczywiście jest to bardzo trudne, prawie niemożliwe, bo struktura firmy jest właściwie płaska. Jeśli natomiast chodziło o szkolenia, to generalnie jest ich dużo, ale wg potrzeb i chęci pracowników, nigdy nic na siłę! 3. „tylko nieliczna garstka może być pewna jutra” – hm, nas jest rzeczywiście garstka, około 15 osób i rzeczywiście może być pewna jutra, a nawet więcej. W firmie osoba z najdłuższym stażem pracuje od 1996 roku, a na 15 osób aż 13 pracuje powyżej 3 lat. 4. „liczne zwolnienia, zwłaszcza na wiosnę” – nie ma u nas czegoś takiego, jak sezonowość, chyba że ktoś miał na myśli telemarketerów pracujących w styczniu i lutym, ale tu z góry wiadomo, że ma to charakter zlecenia i jest czasowe. 5. „niepłacone nadgodziny” – tu się muszę zgodzić. Są niepłacone, ponieważ tu nikt nie pracuje po godzinach. Generalnie o godz. 16.00 drzwi firmy wywołują wiatrowe turbulencje :), co jest dla mnie prawdziwym źródłem radości z tego powodu, że GJC nie dominuje nad niczyim życiem osobistym. 6. „nawet jeśli Cię awansują...” – rzeczywiście trudno gwarantować trwałość stanowiska niezależnie od jakości realizacji zadań, ale myślę, że dotyczy to każdej firmy na świecie, no może poza Japonią, gdzie pracownik ma niepisaną gwarancję zatrudnienia, ale za to pracoholizm i wskaźnik samobójstw są tam najwyższe na świecie, więc chyba nie warto się na nich wzorować. 7. „zdegradują bez żadnych wytłumaczeń” – naprawdę trudno mi się zgodzić z tą tezą, ponieważ osobiście jestem wręcz ortodoksyjnym wyznawcą zasady, że „człowiek lepiej pracuje, jeśli rozumie co robi”. Jest to jedna z najbliższych mojemu sercu zasad. To nie oznacza oczywiście, że ktoś się musi ze mną zgadzać w tej czy innej kwestii, szczególnie jeśli dotyczy to zmiany stanowiska. Szanuję i rozumiem rozbieżność zdań w tej kwestii... 8. „wrzucanie zbyt wielu zadań na jedną osobę” – nie wykluczam, że tak się mogło kiedyś zdarzyć (w końcu nie sposób wszystkiego przewidzieć), ale wyłącznie jako jednostkowe, krótkotrwałe sytuacje. 9. „nerwowa atmosfera” – pewnie były i zdarzą się jeszcze takie okresy w historii firmy, biorąc pod uwagę naszą działalność (organizacja targów), ale myślę, że przyczyna nie wynika z ludzi, a charakteru zadań. Trochę inaczej wygląda praca lekarza w rodzinnej przychodni, a inaczej na piątkowym lub sobotnim dyżurze w szpitalu... Niezależnie od tego, kim są faktycznie autorzy postów, biorąc jednocześnie pod uwagę własną niedoskonałość, bardzo przepraszam, jeśli zdarzyło mi się powiedzieć coś przykrego lub praca tutaj nie spełniła oczekiwań. Nigdy nie było moją intencją kogokolwiek skrzywdzić, a takowe sytuacje mogły zdarzyć się wyłącznie jako wyraz zwyczajnej ludzkiej niedoskonałości. Podsumowując, ufam, że nie jest tak źle, jakby to wynikało z postów, a właściwie to wierzę, że jest lepiej niż dobrze, a „jutro” będzie jeszcze lepiej :). Pozdrawiam byłych i aktualnych pracowników, klientów, partnerów handlowych, przyjaciół oraz wszystkich, z którymi mam/y jakikolwiek kontakt osobisty czy zawodowy. (usunięte przez administratora) Prezes zarządu GJC Inter Media Sp. z o.o.