Opinie o DOMAREX S.C.
Pracuję w firmie już od kilku lat. W tym czasie otrzymałam ogrom wsparcia od szefostwa, nawet podczas problemów natury prywatnej, cały czas mogę się rozwijać, szkolić, iść do przodu. Wiem, że każdy, kto choć trochę się do pracy przykłada, jest uczciwy, zaangażowany i wykonuje polecone zadania będzie zadowolony. Wynagrodzenie jest dobre, zawsze na czas. Nie panuje sztywna atmosfera - kiedy można się pośmiać to się śmiejemy, a kiedy sytuacja tego wymaga zachowujemy powagę i skupienie.
Szkolenia dostosowane są do aktualnych potrzeb z uwzględnieniem odpowiednich pracowników i ich umiejętności. Oczywiście rozwój pracownika wiąże się z odpowiednią gratyfikacją.
Nie wiem o co chodzi z tą firmą. Przychodzisz na rozmowę rekrutacyjną i czekasz godzinę w przedsionku przy drzwiach wejściowych, aż ktoś do ciebie łaskawie zejdzie. Pani, która mianuje się menagerem jest chaotyczna i mało wiarygodna. Nie polecam...
Kurcze, no to słabo, ja chciałam wysłać cv na posadę asystentki dyrektora. A może ktoś inny wie, czy rekrutacja tutaj zawsze odbywa się w biurze, czy jest opcja rozmów online, aby właśnie nie czekać tyle czasu w korytarzu?
To jak cię witają to nic. Najbardziej przykre jest jak żegnają się z pracownikami. Nikt z Tobą nie rozmawia dlaczego zostaje zwolniony, a wszelkie próby rozmowy o przyczyny takiej decyzji są ignorowane, a wręcz obśmiewane. Właśnie po tym poznasz przyzwoitego pracodawcę, jak rozstaje się z pracownikiem który niejednokrotnie pracował w firmie kilka lat.
Za to jak odchodzisz na własne życzenie to musisz odbyć nieprzyjemną rozmowę w której okazuje się, że firma jest obrazona na Ciebie, że nie chcesz tam już pracować i równocześnie podkreśla się jak mało dla firmy byłeś warty
Dzień dobry Pani Karolino, jeszcze raz przepraszamy za zaistniałą sytuację, tak jak tłumaczyliśmy na spotkaniu, wydarzyła się sytuacja nagła, niezaplanowana, która niestety przyniosła Pani niezadowolenie. Bardzo przykro czytać tak krytyczny komentarz, jednak oczywiście ma Pani prawo nie czuć się komfortowo. Jako cały zespół DOMAREX życzymy Pani wszystkiego co dobre i powodzenia w poszukiwaniu wymarzonej pracy.
Dzień dobry Pani Izo, w ostatnim czasie nie prowadziliśmy rekrutacji na stanowisko asystenta dyrektora. Jesteśmy młodą firmą, która sukcesywnie się rozwija, dzięki cenionym pracownikom i ich zaangażowaniu. Rekrutacja odbywa się w biurze, na której ustalane są dokładne i czytelne warunki zatrudnienia. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować wszystkich wymagań kandydatów, ale zawsze staramy się spełnić oczekiwania. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że w razie przyszłych rekrutacji będzie Pani zainteresowana przekonać się osobiście co jako firma oferujemy.
Karolino, bardzo nam przykro, że tak oceniasz pracę u nas. Bardzo chciałabym dowiedzieć się, co tak naprawdę na sercu Ci leży? Co ten DOMAREX Ci zrobił, że już dwa lata prowadzisz taką kampanię przeciwko nam? Nieprzyjemna rozmowa - koniecznie musimy wziąć to pod uwagę, że nie możemy dawać prezentu w podziękowaniu za czas spędzony w naszym zespole, skoro może to zostać odebrane tak negatywnie. Niezmiennie od dwóch lat, życzymy Ci wszystkiego co dobre i żywimy nadzieję, że wreszcie znalazłaś pracę marzeń. Pozdrawiam serdecznie
(usunięte przez administratora)
@hades są też pracownicy, którzy się starają, umawiają na coś z szefostwem a potem wszystko jest odkręcane. Najlepiej jakby przyszli ludzie z super wykształceniem i doświadczeniem, wypracowanymi umiejętnościami ale za najniższą krajową.. no sorry, nie tędy droga. Masz sensownego pracownika to dbaj o niego i mu płać, daj podwyżkę czy premię, żeby miał motywację i chęć do pracy a nie każdego dnia przychodził bardziej zniechęcony. Ok, wiadomo, że można zmienić pracę ale każdy wie, że praca na chodniku nie leży, a ludzie mają rodziny i zobowiązania więc zaciskają zęby i robią i na tym też firma "żeruje".
A jak Yoyo przeszłaś do pracy, to dostałaś mniej niż chciałaś? i się zgodziłaś? Czy dostałaś tyle ile chciałaś, a potem nie zrobiłaś nic, co mogłoby skłonić szefostwo do dania premii dla Ciebie? Jak z Tobą było? Starałaś/eś się? byłaś/eś handlowcem? jakie miałaś/eś wyniki? czy choć zarobiłaś/eś na swoje koszty? A może byłaś zaopatrzeniowcem i nie umiałaś zamówić półproduktów na czas i cały łańcuch się zawalił? Jest tego tyle, że można się skłonić do przelania tego na papier. Nikt tu, w Domarex, nie "żeruje" na nikim. Praca jest dobrowolna, kandydaci pozyskiwani są z ogłoszeń na portalach, korzystając z CV przesłanych przez kandydatów, nigdy w drugą stronę, nikt nie jest zatrudniony przez headhuntera, a najważniejsze jest to, że przychodząc tutaj rozmawiasz, ustalacie wspólnie z pracodawcą warunki i chyba nie ma cudów, że zgadzasz się na coś, co jest poniżej twoich oczekiwań, ha? Tak, zgadzam się, praca nie leży na chodniku, pracownicy również mogą zawsze zostać pracodawcami i przekonać się jak jest po drugiej stronie. Odważ się Hades, otwórz firmę, działaj, zatrudniaj, zwalniaj, inwestuj, rozwijaj się, kupuj, wynajmuj kolejne magazyny, na pewno będziesz wzorowym szefem, przecież to takie proste.
Po rozmowie kwalifikacyjnej miałam na tyle oleju w głowie, żeby w ogóle nie zaczynać współpracy! Zresztą to nawet nie była rozmowa tylko telefon od pracownicy, żeby umówić na rozmowę kwalifikacyjną a potem test, żaden szef czy szefowa ze mną nie rozmawiali (ani z tego co wiem z nikim innym). W ogłoszeniu najpierw była wyższa stawka, potem dużo mniejsza (na to samo stanowisko) co już było mocno podejrzane.Okazało się też,że na przestrzeni kilku lat wielu moich znajomych u was pracowało, każdy mówił to samo w kwestii wypłat i premii. Ogólnie w czasie godziny pobytu w firmie dało się odczuć specyficzną atmosferę dlatego cieszę się, że nie podjęłam u was pracy.
A czego dotyczył test, pamiętasz niektóre z pytań? Tak właściwie to o ile różniła się stawka z ogłoszenie porównując tą realną, wiesz może z czego to wynikało?
A dlaczego pracodawca miałby z Tobą rozmawiać? Może jeszcze czerwony dywan rozłożyć? W każdej większej firmie, gdzie są jakieś struktury i podział obowiązków od rekrutacji i zatrudniania są pracownicy. Nikt nie wymaga spotkań z właścicielem firmy, chyba że jest zaściankowym troglodytą. A chyba nim nie jesteś, co? Wystawianie opinii po "widzimisię" koleżanek - jest strasznie dziecinne. Może lepiej dla firmy, że "miałaś tyle oleju w głowie"
Na jakie konkretnie stanowisko aplikowałaś? Ile czasu trwała rozmowa kwalifikacyjna, mieli przy sobie Twoje cv czy sama musiałaś je wziąć? Na czym polegała ta atmosfera, o której piszesz?
@XK aplikowałam do biura. Rozmowa przez telefon i potem przyjście na test. CV mieli. Testy chyba na wzór korpo, którym najwyraźniej bardzo chcieliby być ale niestety w żadnym punkcie się nie zgadza. Co do uczestnictwa szefostwa w rozmowie cały problem polega na tym, że pracownica, która ich reprezentuje mówi jedno a oni potem drugie, zwłaszcza jeśli np. ustalasz coś na początek i opcję po okresie próbnym to chociaż Cię zostawią (czyli teoretycznie się sprawdzisz) to znajdą milion argumentów, żeby nie dać Ci np tych paru stówek więcej na które umawiałeś się na rozmowie o pracę. Co do atmosfery jak ludzie widzą szefową to milkną. Szefowa z nimi praktycznie nie rozmawia, najczęściej pisze maile a przecież siedzi za drzwiami a nie w innym budynku. Nie chodzi o to, żeby biegać z każdą głupotą do szefa ale często np. kwestia przedłużenia umowy albo warunków jest przedstawiana mailowo.
Dziękujemy za Pani opinię. Różnice w postrzeganiu atmosfery i komunikacji w firmie są naturalne, a my szanujemy każdą opinie. W Domarex stawiamy na atmosferę przyjazną i bliską, w której każdy pracownik ma zna całą kadrę, a pracownicy współpracują ze sobą i wspierają się wzajemnie. Podążamy w zupełnie odmiennym kierunku niż korpo. Nasze decyzje podejmowane są w oparciu o przejrzyste działania, a szefowa zawsze jest dostępna dla pracowników. Interesantów, tj. współpracowników przyjmuje w każdym momencie swojej obecności w firmie i współpracownicy przychodzą dosłownie z każdą sprawą, problemem czy pytaniem. Nie miała Pani możliwości skorzystania z tej formy komunikacji? Co do kwestii rekrutacyjnych, ostatnimi laty procedury te są prowadzone przez dedykowanego Menadżera, co pozwala na bardziej efektywne zarządzanie zasobami ludzkimi. Jesteśmy przekonani, że praca w naszej firmie oferuje przede wszystkim pozytywną atmosferę oraz doświadczenie, zależy nam na wzajemnym zrozumieniu i współpracy pomiędzy zespołami. Proszę również pamiętać, że nie jest to jednoosobowa działalność i jedna osoba nie jest w stanie pracować na każdym stanowsiku i wykonywać czynności w każdym dziale, a przy okazji być szefem. W firmach są przydzielone stanowiska i czynności, jeśli w firmie jest osoba ds. rekrutacji i HR to z nią rozmawiamy o zatrudnieniu, przedłużeniu umowy czy rezygnacji z pracy, nie zawsze musi to być szef. Dziękujemy za Pani spostrzeżenia i życzymy powodzenia w poszukiwaniu idealnej firmy, zgodnej z Pani oczekiwaniami.
A jakie Państwo podejmujecie kroki naprawcze w przypadku konfliktów między pracownikami? Jest ustalona jakaś strategia działania na tą chwilę? Oprócz osobistej rozmowy jest też możliwość kontaktu anonimowego? Czy stanowisko menadżera do spraw rekrutacji jest tylko jedno? Zastanawiam się czy mogłabym awansować po jakimś czasie na pomoc menadżera.
Nie ma czegoś takiego, ludzie mają pracować a nie zajmować się konfliktami. Jest pani menago i ona rządzi z błogosławieństwem szefostwa, wszystkim rozkazuje i większość konfliktów przestała mieć znaczenie wobec pojawienia się wspólnego wroga :D
I co, takie rozwiązanie działa? Faktycznie ludzie lepiej pracują, mając nad sobą jedną kierowniczkę, na której skrupiają się wszelkie żale? Czy w związku z tym faktycznie konflikty między pracownikami zniknęły?
No typowy prywaciarz, robić jak najwięcej, zarabiać jak najmniej, siedzieć cicho. Nie odzywać się. Standard.
Tak, Domarex to prywatna firma, istnieje na rynku 41 lat. Firma przetrwała pomimo wielu trudności, zmian ekonomicznych, Covid i obecnej inflacji. Firma rok rocznie robi postępy, nie ma żadnych kredytów, długów, zatrudnia, daje miejsca pracy, jest stabilna i ma podpisane kontrakty i umowy współpracy na przyszłość. Czy Ty Pelku możesz wykazać podobnymi osiągnięciami? Czy może potrafisz tylko krytykować i krzywdzić innych? Prowadzisz firmę? Jaką ma historię? Pochwal się, skoro lubisz wypowiadać się na forum. A jak jest u Ciebie w firmie Pelku? Pewnie 3 dniowy tydzień pracy, nienormowany czas, ttlko zdalne, leżanki zamiast biurek i sala taneczna ???? a praca, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji sama się wykonuje. Super, gratuluję Ci. Jesteś prawdziwym przedsiębiorcą ????
Firma robi postępy? Gdyby tak było nauczyłaby się, że dobry pracownik zasługuje na dobre wynagrodzenie, na podwyżkę, która będzie docenieniem jego pracy a nie opcja podwyżki pod warunkiem dołożenia komuś kolejnych zadań. Jak szefostwo na urlopie (kilka razy w roku)to nic się nie liczy, ważne decyzje leżą odłogiem. Firma może i przetrwała, może i daje ludziom pracę ale za śmieszne pieniądze, stąd duża rotacja i zatrudnienie głównie bardzo młodych ludzi bez doświadczenia albo takich, którzy są w trudnej sytuacji życiowej i biorą co mogą
Piszesz o dużej rotacji. Czy więc są w tej firmie jacyś pracownicy, którzy pracują tu od początku jej działalności? To już 41 lat, jak pisano wcześniej. Występuje tu może jakiś pakiet świadczeń socjalnych i UoP na stałe?
Na produkcji jest mniejsza rotacja niż w biurze. Tam najdłużej pracuje dyrektorka handlowa i dziewczyna z importu (ale ona na HO więc inny temat), reszta 1-2 lata to max. I jak wspominałem powyżej, rób, rób a podwyżki nie dadzą, a jak już to 200 zł ALE w zamian za kolejne obowiązki.. Tam przydałaby się osoba mająca pojęcie o zarządzaniu, bo niestety żadna z 3 szefowych jej nie ma.
Wyobraź sobie zły człowieku, że szefostwo to też ludzie, mają rodziny, dzieci, przechodzą choroby, że również mają prawo do urlopu i wypoczynku. A czy ty zły człowieku, będąc na urlopie, a pracując w Domarex, byłeś nękany i bombardowany telefonami i musiałeś at hok podejmować, często wymagające analizy decyzje, czy raczej korzystałeś z wakacji? Zastanów się nad tym, ale tak poważnie. A odnośnie podwyżki, czy byłeś i o nią poprosiłeś? Podwyżkę zawsze można dostać, ale trzeba przedstawić co zrobiłeś dla firmy, to jest standardowa procedura, tylko mi nie mów zły człowieku ze o niej nie słyszałeś. A jeśli chciałeś podwyżkę, oczywiście pod warunkiem że przyszedłeś porozmawiać, bo nikt tu nie jest wróżką, to rozumiem że jej nie dostałeś? I rozumiem że tak jest tylko w Domarex, a cały świat jest piękny i kolorowy? To jest mała firma, nie ma tu wielu stanowisk, to nie ZF, gdzie pracują setki osób. A od zarządzania u nas to jest na prawdę wiele osób. Ja chętnie zwolnię swoje miejsce chętnej osobie. Przyjdź i pokaż co potrafisz.
Nie, nie było bombardowania mnie telefonami ale na czas urlopu, który zawsze był problematyczny (bo jak to, żeby pracownik raz w roku chciał 2 tygodnie urlopu, żeby spędzić je z rodziną czy po prostu odpocząć) moje kompetencje przejmował ktoś inny a jeśli były pytania to też nie było problemu z odpowiedzią. Podczas nieobecności szefostwa żadne kompetencje decyzyjne nie były przekazywane i tu rodził się problem, bo klienci czekać nie chcieli, zamówienia uciekały ale wina zawsze była pracowników. Pisanie tu, że pracodawca chętnie odda władzę jest śmieszne, bo nigdy tego zrobić nie chciała w najmniejszym nawet stopniu.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w DOMAREX S.C.?
Jak długo trwa proces awansu w DOMAREX S.C.?
Jedni awansują w ciągu kilku miesięcy, a inni nigdy, jak to w życiu. Jedna osoba się nadaje na wyższe stanowisko, a inna w ogóle.
Dokładnie totalna katastrofa , warunki to akurat są znane od lat, smieciowka i najniższą krajowa, no i tyraj jeszcze w sobotę. Niestety takie firmy jeszcze istnieją. Totalna porażka. Szefostwo ma za nic pracownika
Jesteś pewna,że o tej firmie piszesz? Śmieciówka, najniższa? hmm... chyba coś się pomyliło
Dodała bym jeszcze do tego brak stabilizacji zatrudnienia , ciągle rekrutują , ciągle zwalniają na tych śmieciowkach, kilka już osób wywalili z dnia na dzień, o tak sobie, pozostawiając te osoby na lodzie .
Oh Britney "dodałabym" piszemy razem (upss) widać Twój poziom wykształcenia nie sięga podstawowego XD. A kto na tych śmieciowych umowach jest, podasz przykłady? Widać nie możesz zapomnieć o firmie, prawda? Czyżby w nowej pracy się nie układało? Po co się męczyć, zakładaj firmę, zatrudniaj, podpisuj milionowe kontrakty i stan się kobietą sukcesu! Skoro jesteś tak dobrym krytykiem i masz tak duże doświadczenie, na pewno Dasz radę! Tego Ci życzę! ????
Na dzień dobry każdy pracuje miesiąc na śmieciowej (próba nr 1), potem umowa na okres próbny 2,5 miesiąca (próba nr 2) i na rok (Boże broń na dłużej!). Wykształcenie to tylko papier, można go sobie wyrobić. Mądrość i inteligencja to już wyższy level i z wykształceniem nie musi mieć nic wspólnego. Szczecinek do drugiego człowieka to jeszcze inna kwestia, która tu kuleje a właścicielka wielokrotnie używa słów "nienormalni ludzie" itp.w odniesieniu do pracowników(co prawda zawsze w czasie zwierzeń w swoim gabinecie).
Czyli jednak są umowy, to dobrze ???? a w sumie umowa na okres próbny nie różni się formalnie od umowy o pracę. Czas określony to powszechna praktyka. Dzięki za info
@Yoko Ono to że są umowy nie jest niczym dziwnym, to powinien być standard. Problem w tym, że kończy ci się umowa, próbujesz negocjować nowe warunki i nie masz odpowiedzi do ostatniej chwili, bo szefowa musi pomysleć, musi sie zastanowic itd.
(usunięte przez administratora)
Nerwy w konserwy, jak to mówią :D Może Ty mi wyjaśnisz, jak się tu w pracy ludzie wobec siebie zachowują? Jakaś koleżanka pisała, że zespół zgrany, by parę słów dalej dodała, że życzy złym ludziom, by sobie z firmy poszli. Jakoś nie mogę tego zrozumieć :/
Boże broń i uchowaj. Wysokie oczekiwania, nieprzyjemne i długie rozmowy oraz niejasne warunki zatrudnienia. Obiecują jedno, gdy przychodzisz robią coś innego. Nie spodziewałem się, że takie firmy jeszcze istnieją
Co masz na myśli pisząc że obiecują coś a co innego robią? Co obiecują? Chodzi o pieniądze albo o rodzaj umowy? A może jeszcze o coś innego?
Niejasne warunki zatrudnienia - co innego obiecują, co innego robią. Nieprzyjemne i długie rozmowy z szefostwem. Brak szacunku dla pracowników
Pracowałam tam przez chwilę i mogę powiedzieć że szefostwo jest ok. Problemem są ludzie, którym oni zaufali, a którzy dbają tylko o siebie. Myślę, że kierowniczka produkcji jest największym punktem zapalnym w tej firmie.
Podasz jakieś przykłady odnośnie zachowania tej kierowniczki, bo właśnie chciałam złożyć papiery na produkcję i wolę wiedzieć co mnie czeka? Próbowałaś pogadać z szefostwem o problemie, skoro są w porządku? Na produkcji dają trochę więcej niż najniższa krajowa, tak jak ktoś tutaj napisał?
Dokładnie. Zero prasowania. Miałaś aż 41 lat aby nauczyć się szacunku dla pracownika, ale widocznie ten okres był dla ciebie zbyt krótki.
+ nerwowa atmosfera w pracy
Na prawdę? W tej, jak i każdej innej firmie są okresy spowolnienia produkcyjnego, jak również okresy produkcyjne i zajęte. W tym drugim jest odrobina adrenaliny, trzeba sprostać realizowaniu wielu zamówień, w określonym czasie. Czy może mylisz pojęcia nerwowej atmosfery z realizacją celów? Przede wszystkim warto zaznaczyć, że firma daje pracę Ludziom cały rok, w czasie stagnacji i w gorącym czasie, nie zmieniając stanu zatrudnienia. W ciągu roku jest i nuda i intensywna praca. Proszę nie mylić z nerwową atmosferą. Dobrze Zumba, że nie pracowałaś u Steve'a Jobsa, przeczytaj biografię, a zobaczysz co oznacza nerwowa atmosfera w pracy.
Ale przypał z tym usuwaniem negatywnych komentarzy, jeśli ktoś lubi pracę często 6 dni w tygodniu na umowie śmieciowej przy najniższym wynagrodzeniu to idealne miejsce dla niego. Zero szacunku dla pracownika od pracodawcy.
Szczere mówiąc praca w tej firmie to czysta przyjemność. Bardzo miła atmosfera, fajna wypłata oraz ciekawi ludzie. Nie ma się czego bać :)
Pracuję od lat. Przyszedłem na fuchę, jednorazowe zlecenie przy rozładunku i tak już zostałem. Lubię swoją pracę. Gdybym chciał ją zmienić, to bym to zrobił. Byłem na próbę, zostawili mnie i tak jestem już prawie 10 lat. Szacun. Zostanę ile dam radę. Nie mam nic do zarzucenia.
A ja się zastanawiam kim jest to wspaniałe Trio: Andzia, John i KaMi, czy Kamilka heh. Rozumiem że Was już nie ma w firmie, rozumiem, że nie z własnej woli, ale żeby w Święta?? zamiast z rodziną spędzić, siedzieć na gowork i ziać jadem, tego to już nie rozumiem. Z Bogiem ludzie i idźcie do przodu! Mnie też już nie ma, ale nauczyłam się jednego, nie czyń nikomu co tobie nie miłe. Niestety zło wraca, jestem tego żywym dowodem. Także idę do przodu i myślę o pozytywach. Skoro tu tak źle było to na pewno teraz macie dobre posady, wypłaty i nic was nie mierzi. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, rzekłabym na koniec.
Nieludzkie traktowanie ludzi. Pracownik jest traktowany jak (usunięte przez administratora) Wymaga się nie dając nic w zamian.
Mike pozostawmy te pytania bez odpowiedzi. Po prostu czasem milczenie jest najlepszą odpowiedzią. Rzeczywiście słabo tam to wszystko wygląda. Tak to juz niestety jest w prywatnych firmach, robić, siedzieć cicho, i cieszyć się że pracujesz , o nic nie pytać, a jak się nie podoba to do widzenia. Nietylko w domarex tak jest.
Pracuję w firmie już od kilku lat. W tym czasie otrzymałam ogrom wsparcia od szefostwa, nawet podczas problemów natury prywatnej, cały czas mogę się rozwijać, szkolić, iść do przodu. Wiem, że każdy, kto choć trochę się do pracy przykłada, jest uczciwy, zaangażowany i wykonuje polecone zadania będzie zadowolony. Wynagrodzenie jest dobre, zawsze na czas. Nie panuje sztywna atmosfera - kiedy można się pośmiać to się śmiejemy, a kiedy sytuacja tego wymaga zachowujemy powagę i skupienie.
To fajnie, a powiesz coś więcej o tych szkoleniach? Firma sama z siebie je organizuje czy można sobie coś dopasować indywidualnie pod siebie? Czy rozwój zawodowy wiąże się z jakimiś podwyżkami?
Szkolenia dostosowane są do aktualnych potrzeb z uwzględnieniem odpowiednich pracowników i ich umiejętności. Oczywiście rozwój pracownika wiąże się z odpowiednią gratyfikacją.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DOMAREX S.C.?
Zobacz opinie na temat firmy DOMAREX S.C. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DOMAREX S.C.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 13 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy DOMAREX S.C.?
Kandydaci do pracy w DOMAREX S.C. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
