Witam. Chciałbym się podzielić opinią jako osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności. Będąc w McDonald's na ul Piotrkowskiej byłem już dogadany w sprawie pracy, dałem CV oraz orzeczenie o niepełnosprawności aktualne. Pani miała zadzwonić w ciągu kilku dni. Myślicie, że zadzwoniła? W żadnym wypadku. Kolejny McDonald's na ul. Mickiewicza. Dałem CV oraz orzeczenie o niepełnosprawności po czym uzgadnialiśmy grafik. Pani jednak powiedziała, że przed zatrudnieniem musi zadzwonić do centrali. Co się okazało? Że centrala nie wyraża zgody. Koniec rozmowy. Nie dowiedziałem się chociażby dlaczego. Czy to chodziło o orzeczenie czy coś innego. Ale czułem się strasznie, że wyszedłem z restauracji w stanie lęku. Przykre, że sieci, które mówi, że jest przyjazna dla osób niepełnosprawnych tak naprawdę dzieli takie osoby. Jeśli centrala uznała,że nie mogę być zatrudniony(nie wiem na jakiej podstawie, zasłaniali się niby właścicielem restauracji danej siecii) to proszę mi to powiedzieć w 4 oczy, a nie zasłaniać się jakąś tajemnicą. Jest mi tak po ludzku przykro, jako osoba, która musi sobie radzić i walczyć z chorobą.
Witam. Chciałbym się podzielić opinią jako osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności. Będąc w McDonald's na ul Piotrkowskiej byłem już dogadany w sprawie pracy, dałem CV oraz orzeczenie o niepełnosprawności aktualne. Pani miała zadzwonić w ciągu kilku dni. Myślicie, że zadzwoniła? W żadnym wypadku. Kolejny McDonald's na ul. Mickiewicza. Dałem CV oraz orzeczenie o niepełnosprawności po czym uzgadnialiśmy grafik. Pani jednak powiedziała, że przed zatrudnieniem musi zadzwonić do centrali. Co się okazało? Że centrala nie wyraża zgody. Koniec rozmowy. Nie dowiedziałem się chociażby dlaczego. Czy to chodziło o orzeczenie czy coś innego. Ale czułem się strasznie, że wyszedłem z restauracji w stanie lęku. Przykre, że sieci, które mówi, że jest przyjazna dla osób niepełnosprawnych tak naprawdę dzieli takie osoby. Jeśli centrala uznała,że nie mogę być zatrudniony(nie wiem na jakiej podstawie, zasłaniali się niby właścicielem restauracji danej siecii) to proszę mi to powiedzieć w 4 oczy, a nie zasłaniać się jakąś tajemnicą. Jest mi tak po ludzku przykro, jako osoba, która musi sobie radzić i walczyć z chorobą.
Zatrudniajac sie na pol etatu chce pracowac pol etatu a nie etat.... czyli te spiewki o elastycznym grafiku to sciema? to po ile godzin jest to pol etatu w koncu
Praca w manu nie ma sensu, po 3 miesiącach rzetelnej pracy nie chcą przedłużać umowy mimo ze cały czas brakuje im ludzi. Mimo ze ktoś sobie dobrze radzi
Pracuje w Maku od niedawna jako lider gościnności. Nie jest to szczyt moich marzeń, ale praca całkiem mi odpowiada. Rzeczywiście, gdy jest dużo ludzi, jest totalny (usunięte przez administratora) i nie wiadomo, w co ręce włożyć. Szanowni klienci są wtedy bardzo oburzeni, że muszą czekać. Kierownictwo rzeczywiście często zachowuje się jak udzielne księstwo w stosunku do prawie (usunięte przez administratora) No cóż, nie tylko w Marcu, niestety (trochę firm już przerobiłam). Nie zatrudniają na cały etat, tylko max na 3/4 choć w ogłoszeniach jest, że cały. Takie małe niedomówienie. Premia frekwencyjna. Ciągle brakuje ludzi, więc czasami i kierowniczki smażą kotlety :) Jest duża rotacja, szczególnie wśród młodych pracowników. Szukają czegoś lepszego i się nie dziwię. Dobre jest jednak to, że można robić na wybrane dni i godziny np. tylko w weekendy. O wiele niższe ceny dla pracowników. Jeśli ktoś oczywiście jest zwolennikiem takiej "zdrowej żywności"., wszystko mrożone. Napoje gratis. Mycie rąk nie rzadziej nic co godzinę :) Po podniesieniu papierka z podłogi też. Gdy przetarłam czoło wierzchem dłoni, bo był okropny upał, też odesłano mnie do umycia rąk :)))
Zadzwoniłam z ogłoszenia na OLX. Już na drugi dzień byłam na rozmowie. Sympatyczna kobieta (potem okazało się, że jednak nie zawsze). Obiecywali w ogłoszeniu pełen etat, a okazało się, że w okresie próbnym tylko 1/2 etatu a później max 3/4. Zdecydowałam się, więc kolejnego dnia lekarz i następnego dnia do pracy. Mam wrażenie, że zatrudniają wszystkich jak leci
Dlaczego pani chce pracować w Maku :) W jakie dni/godziny jest się dyspozycyjnym ?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodszy Telefoniczny Doradca Klienta
Wiecie może, czy w McDonald's szukają chętnych na staż?
Dziekuje za znaleziony plecak.Jestem bardzo wdzieczna.Przychodze tu czesto i zawsze mam dobra opinie o tym Macu ul Rzgowska 211 LOdz
Jakim trzeba być przegrywem życiowym by pracowac w macu? Patrze tak na was jako klient i smiac mi sie chce. Zero ambicji, cale zycie tak niskim kosztem?
Bardzo Cię proszę, żebyś nie obrażał tu innych. Dla Ciebie praca w McDonald's może nie odpowiadać, ale innym już może pasować - uszanuj to. To może przy okazji powiesz, jak oceniasz McDonald's w Łodzi z perspektywy Klienta? Tylko poproszę o merytoryczną opinię.
Sam jesteś przegrywem. Świat bez takich jak ty byłby lepszym miejscem. Obyś do końca życia był bezrobotny bo na żadną pracę nie zasługujesz. I pamietaj (usunięte przez administratora) że ten się śmieje kto się śmieje ostatni.
Posłuchaj konowale, różnych ludzi różna sytuacja zmusza. Moze zamiast pisać takie opinie to daj ludziom tym z mc pracę. Tylko że na to Cię nie stać, bo stać Cię tylko na wyśmiewanie się z ludzi a jesteś przy nich meeeeega (usunięte przez administratora). Tak się składa że w życiu stać mnie na pewno na dużo więcej luskusow niż Ciebie, a nie jestem taki (usunięte przez administratora)jak Ty. Miłego
Pomylone zamówienie miał być drwal z kurczakiem a dostaliśmy klasycznego nie polecam ????
(usunięte przez administratora)
Wartości to dawanie dupy. wszystkie 3 panie z Łodzi które awansowały do biura i na koordynatorów regionalnych to kochanice dyrektora generalnego i jego zastępcy!
Jestem pracownikiem restauracji w Tomaszowie Mazowieckim. Gdyby nie moja sytuacja naukowa i pandemia, która pozamykała wiele biznesów oprócz maka to już by mnie w tym miejscu pracy nie było. (usunięte przez administratora) wyzysk, oczekiwania od pracownika cudów za często mniej niż najniższa krajowa jest na porządku dziennym. Managerowie, którzy są wybierani na podstawie lizania (usunięte przez administratora) kierownikowi restauracji i koordynatora oraz "stażu pracy" a nie realnych zdolności przewodzenia ludźmi i organizacji ich pracy, brak klimatyzacji- upał 40* w lato, w zimę 9*, wysyłanie pracownika na dwór z tabletem pozna jesienią przy 10* albo wczesna jesienią, zmuszanie do pracy w święta (bo Pan Krasoń musi napychac kieszeń nawet w Wigilię, 2 dzień świąt Bożego Narodzenia, Sylwester, Nowy Rok, Wielkanoc i wszystkie inne święta!!!!!!), zmuszanie do pracy nawet kiedy (usunięte przez administratora) wylewa kratkami na kuchnie i serwis, po kostki w gownie i smrodzie musimy wyrabiać normę. Ciagla kontrola kamerkami, tłumaczenie się z każdej nadprogramowej sekundy, minimalna obsada przez co jedna osoba robi 10 rzeczy na raz. I do tego wielkie Panie Koordynatorki- wymyślają coraz nowsze głupoty a w razie kontroli z Warszawy wypierają się, że one nic nie wiedzą na temat wprowadzonych modyfikacji. Dodatkowo traktują pracowników i managerów nie jak ludzi tylko ROBOTY, które nie mają prawa iść na przerwę, chcieć się wysikać, mieć gorszy dzień. Idziesz na l4? Na pewno oszukujesz!!! Jak nie masz twardej (usunięte przez administratora) i psychiki to nie idź do tej pracy. Nabawisz się jedynie nerwicy i zwyrodnień kręgosłupa
To jest dramat. Praca na pół etatu, a dostałam grafik po 10h dziennie, bo "mają prawo dopisywać godziny ponad program". Szkoda czasu na maka, chyba, że chce się pracować na full, a nie tylko dorobić.
Restauracja Łódź ul. Rokicińska. Pracy dużo, oczywiście trzeba szybko (czasy są ważne przecież). Wynagrodzenie słabe jak za taka robotę bo 18 brutto. Grafik elastyczny (ale i tak dopasują ci grafik pod siebie, nikogo niezbyt interesuje co wpisałeś w dyspozycyjności np. Mniej godzin). Wydawane stare produkty (każdy produkt po zrobieniu ma swoj czas przydatności ale kogo to obchodzi przecież można przeklikać taimery oraz zmienić naklejki) Kontrole to pic na wodę(zazwyczaj dzien wcześniej ktoś przyjeżdża i widzi ze nic nie jest według standardów, natomiast dzień później wszystko gra bo ilość mięsa się zgadza z monitorem, wszystko na bierząco jest wyrzucane a nie przeklejane, przeklikane). Każdy na siebie nawzajem gada. Kierownicy zmiany dając ci przerwę kiedy im pasuje np. Po godzinie czy dwóch od zaczęcia pracy bo przecież wieczorem będzie ruch to nie pójdziesz. Zero dodatkowej kasy za duży ruch, prace w weekendy i święta. plusy są takie ze jest zniżka pracownicza oraz dostajesz bonifikatę.
zartujecie sobie? ciekawa praca??? nie wiem jak w lodzi ale w belchatowie pelny syfffff menadzerki traktuja pracownikow jak smiecie..na 20 pracownikow 10 to rodzina reszta znajomi a ktos obcy jest traktowany jak gowno.menadzerki chodza i nic nie robia tylko ponizaja pracownikow o czym wy tu gadacie jaka ciekawa praca zrezygnujecie po 2 tygodniach no ale skoro lubicie byc ponizani zapraszam do belchatowa..sa wolne etaty bo wszyscy uciekaja.wiem bo robilem tam 2 lata.
Pracowałam trzy tygodnie w McDonald drive w Wieliczce. Byłam wyzywana od gówna, ba...wybitnego gówna, czegoś nie wiedziałam, co normalna kobieta w moim wieku (41 lat) już wie. Kobietę (usunięte przez administratora) można publiczne obrażać, bo nie wie o chodzi i jest tzw. (usunięte przez administratora) Zrobiło mi się przykro, bo jestem trochu niepełnosprawna, ale nie mam orzeczenia o niepełnosprawności. Mimo, że od tego czasu jak się zwolniłam mija już ponad pól roku, to mam silne napady lęku i boję się o swoje życie. Jeszcze nikt mnie tak nie obraził. Dodam, że obrażającymi byli zatrudnieni w McDonaldzie studenci, którzy sobie dorabiali w czasie studiów. O co może chodzić? Dodam, że jestem pracownikiem nie z polecenia, ani rodziny, tylko z ogłoszenia o pracę w powiatowym urzędzie pracy.
zaproscie operations managers z kwatery głównej na wizyte i zaraz bedzie wszystko jasne :) po angielsku raczej zwykli pracownicy lepiej przedstawia sytuacje niz ''kierownictwo od siedmiu bolesci"
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie McDonald's?
zamoiwlem jedzenie i czekalem 2h. po telefonie dowiedzialem sie ze zwort dostane w ciagu 10 dni roboczych ale za zamowienie sciagneli w 5 minut. brak jedzenia brak kasy zeby zamowic gdzie indziej, nigdy wiecej w tym gownie nie zjem. pozdro bez (usunięte przez administratora) was
MC na rokicinskuej ...obsługa nie nadąża takie obciążenie w zamówieniach więc często odchodzę z kwitkiem ... i nie tylko ja ...dobranoc
McDonald na Retkini trzeba się uzbroić w cierpliwość niby Fast-food najdłuższa obsługa w Łodzi!
Ostatnio w tym wątku wypowiadają się głównie klienci. Czy dla odmiany również ktoś z pracowników McDonald's zechciałby powiedzieć coś na temat firmy? Liczę że napiszecie jaka panuje tu atmosfera, to zawsze ważny czynnik dla potencjalnych kandydatów.
Tragedia,a to kawy brak,a to tost inny ,a to słomki nie ma.za każdym razem coś nie tak.Nie polecam.
Skandal dali mi samą bułkę z mięsem a chciałam z serem ogórkiem i keczupem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w McDonald's?
Zobacz opinie na temat firmy McDonald's tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w McDonald's?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy McDonald's?
Kandydaci do pracy w McDonald's napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
