Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Jachtowa Akademia Morska Stowarzyszenie Edukacji Nieformalnej?
Jak pracownicy oceniają zmianę władzy? Miało być lepiej, a jak jest?
Wiem że muszę tam pracować bo niestety brak alternatyw aktualnie po pięćdziesiątce, ale praca na stanowisku starszego technika(brak tytułów przed nazwiskiem) jest poniżająca. W lokalnej "Biedronce" pracownicy mają zdecydowanie lepsze wypłaty niż ja, wiem też że zawsze jest czas na zmiany, jednak ja już nie mam sił i mam nadzieję przetrwać swój czas. Fakt jest trzynastka czy grusza ale czy to jest zarobek. Przepraszam ale moja rada to, S_P_I_E_R_D_A_L_A_J jak najdalej, w AM niema przyszłości dla ludzi którzy nie są umocowani w władzach. Od wielu lat obserwuje że w mym ukochany kraju pracodawcy poszukują niewolników a nie pracowników.
Idealnie może nie jest ale nie jest źle jak to niektórzy przedstawiają
Opinie brzmią jak komedia, ale najlepsze jest to, że są prawdziwe Antypracodawca roku, dziwi mnie to, że nikogo nie interesuje prywatny folwark który tam urządzili
Pracował ktoś na stanowisku Referent / Specjalista ds. organizacyjno-prawnych? Czy wygląda to również tak źle jak ludzie opisują?
Na stronie internetowej UMG wciąż wisi ogłoszenie na to "prestiżowe" stanowisko - to chyba mówi samo za siebie.
Jeśli jesteś w stanie serwilistycznie podchodzić do wszystkich, kłaniać się przed pewna lokowana dama, która ma szerokie wpływy u szefa - wszechwładnego szefa, to będzie okej, pracy nie jest dużo, a to co jest, jest fajne. Jednak atmosfera tam panująca wykańcza, potrzeba być naprawdę oddanym sługa, a nie pracownikiem.
Jeśli ktoś poważnie traktuje swoje obowiązki to nie narzeka, zresztą wszędzie tak jest.
Powiedzcie co się dzieje teraz w Akademia Morska? Jak się tam teraz pracuje? Warto tam aplikować o pracę?
daj sobie spokój z tym miejscem, ogromna rotacja pracowników, zwalnianie z dnia na dzień, zatrudnianie młodych dziewczątek o niskim kompetencjach. Jeśli masz jakiekolwiek inne oferty pracy, skorzystaj z nich. Ta uczelnia bardzo źle obchodzi się ze swoim pracownikami i tymi nowymi i tymi, którzy całe życie tam przepracowali.
Praca w biurze na najnirzszej krajowej. Dobrze ze sa 13 i wczasy pod gruszą. Najczesciej prace dostaje rodzina i znajomi niestety i moze oni dostaja lepsze wynagrodzenie niewiem
Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może. Osiem lat podstawówki, cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem i oto mi płacą, jak by ktoś dał mi w mordę. Ja pierdzielę, kurde! O bracia prawnicy, siostry z Palestry, stu trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Jesus, kurde, ja pierdzielę! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda, władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas, kałamarzy, ma za mniej niż zero. Ten sparafrazowany cytat z "Dnia Świra" pięknie oddaje warunki pracy i płacy na Akademii. Nie idźcie tą drogą. Za dwa tysiące na rękę płacone z wielką łaską szkoda Waszego zachodu. Tam nikt z grupy, która trzyma władzę nie widzi problemu, bo to ich folwark. Tam jest bajabongo i do przodu, niech żyje Bal Cara (bo z morzem on już jest mało związany) i jego despotyczna władza. Jego nad Akademia, a jego lokowanych i szazowatych kobietek nad nim.
Nie, no to nie do wiary. Nie, to być nie może. Osiem lat podstawówki, cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem i oto mi płacą, jak by ktoś dał mi w mordę. Ja pierdzielę, kurde! O bracia prawnicy, siostry z Palestry, stu trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Jesus, (usunięte przez administratora) ja (usunięte przez administratora) Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda, władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas, kałamarzy, ma za mniej niż zero. Ten sparafrazowany cytat z "Dnia Świra" pięknie oddaje warunki pracy i płacy na Akademii. Nie idźcie tą drogą. Za dwa tysiące na rękę płacone z wielką łaską szkoda Waszego zachodu. Tam nikt z grupy, która trzyma władzę nie widzi problemu, bo to ich folwark. Tam jest bajabongo i do przodu, niech żyje Bal Cara (bo z morzem on już jest mało związany) i jego despotyczna władza. Jego nad Akademia, a jego lokowanych i szazowatych kobietek nad nim.
Baiao bongo (hej!), baiao bongo (hej!), Baiao bongo, bongo baia. Baiao bongo (hej!), baiao bongo (hej!), Przez Akademię wzdłuż i wszerz, Płynie dzisiaj pieśń. Baiao bongo (hej!), baiao bongo (hej!), Baiao bongo, bongo baia. (Uhuhu!) Kto ten piękny taniec zna, Ten tańczy Najsilniejszemu go jak ja, O baiao bongo, o bongo baia. Bongo la, bongo la, bongo la la la. La la la la la la, la la la la la. Bongo la, bongo la, bongo la la la. La la la la la la, la la la la. Korowód w Najsilniejszym zakochany W radosne idzie tany, Kto wdzięków jego nie czuje, już się sam skoordynuje. I gdy na Najsilniejszego patrzę, Chciałabym odtąd zawsze W tym rytmie tańczyć z Nim I nocą i dniem.
Szanowni Państwo, miałem okazję być częścią dramatu pod nazwą Akademia Morska w Gdyni, na szczęście zagrałem tam epizod. Nie byłem zbyt oddany i posłuszny "zatrudnionym na kierowniczych stanowiskach wyżej już wspomniane dziewczynki" (jak to Eskpracownik123 bardzo trafnie określił). Od pierwszych dni po podjęciu zatrudnienia osaczyła mnie swoją (nieomylną i wszechmocną w jej mniemaniu) osobą, jedna z oblubienic Jaśnie Panującego, mianująca się koordynatorem działu w kuluarowych rozmowach, choć nie było to poparte jakąkolwiek informacją pisemną dla pracowników, czy choćby ustną od przełożonych. Jak się później okazało – poparte było to postawą wyższych przełożonych oraz ich bezgranicznym zaufaniem i lojalnością wobec tej osoby. Osoby zachłyśniętej rzekomą władzą, powtarzającej kilka razy dziennie „jestem koordynatorem” i obarczającej współpracowników z działu zadaniami pierwotnie przypisywanymi sobie, które jednak były poza jej merytorycznym zasięgiem – choć docelowo wszelkie sukcesy, działania i opracowanie dokumentów przypisywała sobie. Z całych sił dążyła do konfliktu, upajała się bezsilnością współpracowników w dyskusji, bo przecież „jestem koordynatorem”. Jeśli prawdą jest, że nadzieja jest matką głupców, byłem nim. Liczyłem, że sytuacja się ustabilizuje, że szefa „prawa ręka” zmieni swoje podejście do pracowników działu, którego w swojej ocenie i wypowiedziach jest koordynatorem. Zastanawia mnie ogromnie, kto sprawuje realną władzę w Akademii: przełożony określony przepisami prawa, czy jego ulubiona podwładna. Akademia Morska w Gdyni to także ogromna fluktuacja kadr, wręczanie wypowiedzeń pracownikom, którzy rzetelnie pracowali dla Jej dobra, jednak nie prezentowali wystarczająco serwilistycznej postawy wobec przełożonych i ludzi ściśle z nimi związanych, na przykład ulubienicy szefa. Żałuję jedynie, że rozmów o utracie pracy nie przeprowadza szef osobiście, twarzą w twarz ze zwalnianym pracownikiem. Jednak staram się zrozumieć i jego postawę – w końcu zachowanie, które opisałem, wymaga spożytkowania wielkich pokładów odwagi i klasy, o które dziś tak ciężko. Istotną kwestią jest również to, że w przypadku podjęcia zatrudnienia w Akademii nie możesz liczyć na to, że Twoi przełożeni będą Twoim merytorycznym wsparciem. Ja na przykład trafiłem do miejsca, gdzie samozwańcza koordynator nie była zbyt mocna w klocki, które mieliśmy układać wspólnie. Co do zarobków, Eskpracownik123 również napisał już wszystko w tym temacie. AKADEMIA MA DLA MNIE JEDEN OGROMNY PLUS - NIE MUSZĘ JUŻ BRAĆ UDZIAŁU W TEJ SZOPCE, PARODII TRADYCJI AKADEMICKIEJ, KTÓRĄ INSTYTUCJA TA POWINNA KULTYWOWAĆ. Jeśli macie wybór, inną ofertę pracy, bardzo mocno przemyślcie, czy nie zdecydować się nie wchodzić w tę kałużę. Praca jest bardzo niestabilna.
Chętnie odpowiem jak kształtują się zarobki na AMG. Na stanowiska wymagania są bardzo wygórowane (przykładowo na stanowisko asystentki rektora! wymagane jest wykształcenie wyższe prawnicze) niewspółmierne do zarobków: podstawa wynagrodzenia wynosi niewiele więcej niż najniższa krajowa + premie według uznania rektora (przy czym kryteria udzielania premii są jasne i klarowne - masz być ładną niezbyt inteligentną zapatrzoną w szefa dziewczynką zaraz po studiach - takie osoby zarabiają na AMG najwięcej) do tego dochodzi grusza, trzynastki... ale niczym to nie rekompensuje braku szacunku do pracy innych i upokorzania pracowników przez zatrudnione na kierowniczych stanowiskach wyżej już wspomniane dziewczynki.
Opinie dotyczące warunków zatrudnienia w Akademii Morskiej, to bardzo cenne wskazówki dla osób rozważających pracę w firmie. Wiecie jak wygląda poziom wynagrodzenia w przedsiębiorstwie? Dysponujecie informacjami na temat benefitów pozapłacowych? Czekamy na wasze opinie.
Zdecydowanie nie polecam! Nigdzie nie spotkałem się z taką rotacją pracowników, co widać po ciągle dodawanych nowych ogłoszeniach o prace. Zwalniany nie zna podstaw zwolnienia. Ponadto nierówne traktowanie, mobbing to chleb powszedni. Trzymajcie się od tego miejsca pracy z daleka.
Strach i niepewność. W ostatnim czasie ciągła rotacja pracowników. Nie wiadomo co się dzieje. Inne ustalenia na rekrutacji inne po podpisaniu umowy. Szukam innej pracy. Nie polecam.
bardzo duża rotacja pracowników, co tydzień część kadry się zmienia w zależności od widzi mi się zarządzających (wystarczy sprawdzić na praca.pl), sprzęt na stanowisku (jeśli w ogóle jest) sprzed kupy lat, zerowe liczenie się z ludźmi
Byłam na rozmowie o pracę w biurze prodziekana: pensja - najniższa krajowa ( a wymagali wyższego wykształcenia, doświadczenia i języków obcych), poza tym zadano mi zakazane pytania o stan cywilny i dzieci. Stanowczo nie polecam!
Witam. Mam kilka pytań. 1. Czy jest możliwość odbycia stażu np. z PUP w biurze? 2. Jak wyglada typowy dzień pracy, jakie wymagania trzeba spełnić oraz jaki jest zakres obowiązków na tym stanowisku? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jachtowa Akademia Morska Stowarzyszenie Edukacji Nieformalnej?
Zobacz opinie na temat firmy Jachtowa Akademia Morska Stowarzyszenie Edukacji Nieformalnej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.