Czy Piekarnia - Ciastkarnia Andrzej Brudnik ma ściśle ustalone godziny pracy?
Co człowiek, to opinia. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że praca jak każda inna. Wszędzie są plusy i minusy. Relacja z pracodawca działa w dwie strony. Jeśli ma się normalne podejście do pracy i chce sie pracować,to właściciel ma normalne podejście do ciebie. Na plus na pewno to, ze zawsze można się dogadać ( np. przyjść pózniej do pracy, załatwić prywatne sprawy w czasie pracy itd.). Wynagrodzenie zawsze na czas. Większość pracowników pracuje tam od ponad 20 lat, więc już chociażby to świadczy o tym, że nie jest tak zle, jak można przeczytać w komentarzach poniżej. Ale najlepiej spróbować samemu i wyrobić sobie własna opinię.
Kupiłam na święta sernik i bardzo się rozczarowałam.Od spodu był nasiąknięty olejem. Zapach świadczył, że starym. Nieraz kupuję wyroby cukiernicze i były zawsze dobre. Tym razem były fatalne. Chciałam kupić sero -makowiec niestety nie było. Panie właścicielu proszę bardziej kontrować swoich pracowników. Bożena Cebula 30 grudnia 2021r.
nie polecam, ta baba z kasy chyba Anka ma na imię sprzedaję "Wczorajszy chleb" i upera się że jest świeży a nie jest !! nie wiem czy ma premię od tego żeby nie odsyłać ale jak przychodzę po świeży chleb to taki chce !! w dodatku nie miła baba strasznie nie wiem czemu ona jeszcze tu pracuje od tak dawna... a wiem bo nikt nie chce się zatrudnić pewnie za najniższą krajową .... omijam piekarnie, czasem wchodzę tylko zobaczyć czy w końcu ktoś wywalił tą babę wreszcie żebym mógł wrócić i robić zakupy codziennie !
Witam,przyszedłem do pracy do tej firmy na krótko, i nie będę zmyślał-nie potrafię,ale powiem,to co widziałem-że blachy nie są umyte,Są brudne,tłuste od starego oleju i pieczywa.W ogóle to nie jest czyszczone,tylko pryska się trochę jakąś chemią w dużej butli te blachy i to nawet do końca pewnie tych blach nie myje.Ciasto z którego piecze się chleb nie jest normalne-takie jest moje zdanie.Nie wiem co oni dodają do tego chleba.Foremki po chlebie są czarne od sadzy,nieumyte i śmierdzące,chleb się tam piecze w TYCH właśnie blachach.Potem one wjeżdżają do takiej suszarni gdzie też jest dziwny dym,czy coś,jakaś para nie wiem ale w zapachu bardzo dziwna-i są one suszone i tam nasiąkają tym "dymem".Słyszałem,że ponoć był u nich sanepid i trzeba było wszystko czyścić,-Szczerze po tym co widziałem-to się nie dziwię w ogóle.I już nie będę się domyślał dlaczego ich chleb jest taki twardy.Nie dostaje się na czas umowy i jest ona błędnie wypełniona,jest pełno błędów,trzeba za każdym razem pilnować,żeby umowa była dobrze napisana,woda nie jest na czas dostarczana, również pan Andrzej Brudnik na czas nie daje wypłaty.Nie zostałem zapoznany z żadnymi podstawowymi zasadami BHP-ponieważ są tam maszyny,są tam kosze wielkie na śmieci,do których się wynosi śmieci i są tam takie schody z kraty,po których się wchodzi i miałem wypadek i rozwaliłem sobie nogę o te kraty.Mniejsza z tym,wbiegam do hali po pomoc do innych pracowników-pomogli mi,dali mi tylko kawałek jakiegoś bandaża niezafoliowanego,może brudnego na nogę z apteczki i nic więcej,NAWET wody utlenionej tam nie było.Musiałem jechać na SOR,zero pomocy od strony pracodawcy,czy nawet pomijając to sama apteczka nawet nie była kompletna.Pracownicy niektórzy piją MOCNE alkohole,przychodzą kompletnie pijani,robią awanturę w zakładzie,nie można się z nimi dogadać,trzeba sobie wtedy radzić samemu.Nie ma żadnych zakryć na głowę,więc jakby ktoś się mocno pocił-to krople potu spadają na produkty piekarni.Nie dostałem nawet żadnych ubrań do pracy,zakryć głowy,rękawic-NICZEGO,trzeba jeszcze przynosić własną wodę,bo nie dostarczają na czas wody.Szafki w szatniach są niezadbane,obdrapane-marnuje się jedzenie-mąkę i ciasto wyrzuca się do śmieci,a ciasto którego się nie zużyje też się gotowe wyrzuca,również gotowe chleby i bułki i inne pieczywa.Pan Andrzej Brudnik przesuwa terminy do podpisania umowy.Trzeba na niego czekać i nie można do końca przewidzieć terminu-Kiedy pan Andrzej Brudnik w końcu da do podpisania umowę,i do tej pory się pracuje w zakładzie na czarno.W zakładzie chodzą jakieś robaki duże po blachach i po ciastach,Przychodzi się na nocki-Bo nie ma innych godzin pracy.No dosłownie na czym się piecze pieczywo-chodzą różne robaki które tam żerują,sam widziałem,jak w zbiorniku w którym się miesza ciasto chodzą robaki które je jedzą-Więc nie wykluczam,że jakieś robaki zostały wraz z ciastem upieczone :(.Nie polecam tej piekarni i nie polecam,żeby kupować ten chleb i żeby kupować wyroby z piekarni i ciastkarni Andrzeja Brudnika :(,sam nie wiem co oni tam dodają do tego chleba,ale to nie jest dobre,poza tym z Panem Andrzejem Brudnikiem nie można się porozumieć,poza tym pracownicy są normalni.Nie polecam ŻADNYCH wyrobów z tej piekarni-ciastkarni pana Andrzeja Brudnika :(.
Jak ten chlebek taki niedobry i bułeczki, to dlaczego torbami wynosiłeś ? - musiał bardzo ci smakować.Dopiero jak złapano cię na (usunięte przez administratora) i Szef zwolnił cie dyscyplinarnie to błagałeś go żeby cie nie zwalniał . Teraz widzę cię jak z chęcią chodzisz do sklepów firmowych piekarni (z której cię wyrzucono ) i z apetytem kupujesz chlebek z który musisz teraz płacić!. Sanepid chodzi co parę miesięcy i rzetelnie kontroluje. Więc opanuj się bajko-pisarzu. Pewnie chciałbyś wrócić teraz do pracy ,pogadaj z szefem może przyjmie. Ale lepiej by było jakbyś nie wynurzał się ze swojej zabitej wsi. ( wszędzie zostawiałeś (usunięte przez administratora) po sobie)
(usunięte przez administratora)
Deniro lepiej napisz ile ci zapłacili za ten negatywny wpis.
Co człowiek, to opinia. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że praca jak każda inna. Wszędzie są plusy i minusy. Relacja z pracodawca działa w dwie strony. Jeśli ma się normalne podejście do pracy i chce sie pracować,to właściciel ma normalne podejście do ciebie. Na plus na pewno to, ze zawsze można się dogadać ( np. przyjść pózniej do pracy, załatwić prywatne sprawy w czasie pracy itd.). Wynagrodzenie zawsze na czas. Większość pracowników pracuje tam od ponad 20 lat, więc już chociażby to świadczy o tym, że nie jest tak zle, jak można przeczytać w komentarzach poniżej. Ale najlepiej spróbować samemu i wyrobić sobie własna opinię.
Pracowałam tam kupę lat, bo fakt z pracodawca co do umowy mozna się bylo "dogadac" (jak większość tych którzy tam robia dluzej) to co się tam dzieje to skandal i zmienia się tylko na gorsze. Znałam wielu pracowitych ludzi którzy byli tam poniewierani i jeszcze co miesiąc to inna wyplata. Nie wiem kto pisal ten komentarz...
Radze omijać szerokim łukiem. Tylko szukają ludzi zeby wykorzystywać za małe pieniądze, wgl nie szanują pracowników..
Pani co pracuje na wiosce w Laskowicach na imię chyba ma Brygida jak dobrze kojarzę wybiera sobie ludzi dla których jest miła a dla których nie, ostatnio przyszłam pytam się czy ma chleb z posypka mówi ze nie ma a leżał jeszcze na półkach. Jest strasznie wredna i nie miła nie polecam tego sklepu
A właśnie się Pani myli, jest bardzo rosną i serdeczną Ekspedientką. Zawsze doradzi i jest bardzo miła
Jeżeli, ktoś chce się przyczepić to zawsze znajdzie powód :) Ja jestem bardzo zadowolona z obsługi tego sklepu. Moja opinia o wspominanej powyżej Pani ekspedientce, jest kompletnie odmienna. Zawsze byłam obsłużona z uśmiechem. Zawsze mogłam liczyć na doradztwo i miłą obsługę. :) Także opinia powyżej jest absurdalna :)
Witam może trochę nie na temat ale jestem trochę zniesmaczony cóż zrobić Jestem klientem znaczy byłem sklepiku na Brzeskiej było tam kiedyś naprawdę super miła obsługa i znająca się na tym co sprzedają aż chciało się tam codziennie wracać aż tu nagle dowiaduje się że tej załogi już nie ma Kupuje teraz pieczywo w innym sklepie bo po ostatniej wizycie szlag mnie trafił jakaś podstarzala pani która się wogule nie zna na pieczywie i obrzydliwie ślini palce i podaje nimi chleb masakra Chciałem Kupić chleb orkiszowy a sprzedała mi słonecznikowy. Panie Brudnik co Pan zrobił!!!!!
To nie jest właściwe forum na uwagi klientów ponieważ tu pracownicy zostawiają swoje opinie o pracy.
Pracowałam tam kilka lat temu były umowy były fajne pieniądze jak na te kilka lat temu fajna atmosfera poszłam tam do pracy kilka miesięcy temu jak zobaczyłam ten (usunięte przez administratora) te palenie papierosów przy mieszaniu ciast na chlebki się przeraziłam wszędzie brudno maszyny do krojenia tępe, kierowcy przychodza pijani do pracy Andrzej Brudnik ma to wszystko w (usunięte przez administratora) Nie polecam nikomu tam pracować za nockę dostaje się teraz coś ok 75 zł. Jedyny plus ten pracy ze codziennie rano do domu przywozi się świeże pieczywo a tak to same minusy.
nie wiem skąd wzięli tą nową ekspedientkę na brzeskiej w Oławie ale na niczym się nie zna jeden wielki dramat
Dzisaj w piekarni w Oławie koło lodów kręconych kupiłam chleb jedna wielka porażka:(w chlebie same dziury i sie kruszy:( co się stało że tak się pogorszyło pieczywo:(bułki nie wyrośnięte, pączki na tłusty czwartek z zakalcem:(.SZOK! Już nie spomnę o tym że Pani która mnie obsługiwała nie miał na sobie odzieży ochronnej tzn. Fartucha była w swoich prywatnych ciuchach zero estetyki:(z.tego co wiem to fartuch to podstawa i rekawiczki jednorazowe. Higiena w handlu to podstawa!. ..
Dziś był ten dzień, co można było zarobić dzieki słodkiemu luksejsyn
Tym razem będzie na temat Praca w firmie Brudnika to totalna masakra jest tu pijaństwo kures...o no i oczywiście praca na czarno oczywiście nie wszyscy pracują na czarno ale wszyscy dostają wypłatę cześć na konto a reszta w kopercie wiadomo dlaczego jest tu totalny (usunięte przez administratora) a szef ma to w (usunięte przez administratora)
Często kupowałem tam pieczywo dokładnie na ul brzeskiej faktycznie miła obsługa ale sam wygląd tego sklepu mnie już przeraża totalna komuna dlatego też teraz kupuję gdzie indziej bo czuję się tam jak prawdziwy klient
Ja też juz tu nie kupuje pieczywa bo jak zobaczyłam w jakich brudnych skrzynkach to pieczywo jest transportowane aż mnie na wymioty wzięło chyba trzeba będzie zadzwonić do sanepidu
Tak masz rację ten sklep przypomina dawne komunistyczne czasy. Ale widocznie właściciela nie stać na remont. W tych czasach to wstyd przecież to jest wizytówka firmy
Weszłam do sklepu, a u moich nóg przebiegł karaluch. Kupiłam również tam ciasto, miałam wrażenie ze stało w lodowce tydzień, nie dało się jeść. Obsługa nie przyjemna. Moja ocena ogólna to zdecydowanie 1
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia - Ciastkarnia Andrzej Brudnik?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia - Ciastkarnia Andrzej Brudnik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.