Widzę ze Santander postanowił coś zrobić ze złymi opiniami o sobie jako pracodawcy z tym ze zabrał sie do tego od złej strony bo to ze zacznie usuwać niewygodne komentarze nic nie zmieni. Drogie HR czy tez management - jeśli chcecie by opinia o was jako pracodawcy sie poprawiła to: 1. Poprawcie atmosferę w pracy. Ludzie naprawdę są w stanie przymknąć oko na zarobki jeśli czuja sie szanowani przez swojego pracodawcę ( Co do zarobków to junior analityk który musi znać angielski na poziomie C1 minimum, kojarzyć jak wyglądają dokumenty w UK, podatki w UK i pare innych zagadnień związanych z finansami, administracja i prawem zarabia tyle samo a może nawet już mniej co pracownik biedronki. Z tym ze do biedronki to musisz umieć liczyć i ustawiać palety tak by jak najbardziej zawaliły alejki sklepowe :) ) 2. Zacznijcie zatrudniać kompetentne osoby na stanowiska kierownicze które maja jakieś doświadczenie w branży FCO a jeśli takiego nie maja a mogą sie pochwalić jakimiś innymi osiągnięciami to niech sie odpisują z procesu tak jak każdy inny pracownik. Rola TL teraz to w sumie zatwierdzanie urlopów i pogadanie pracowników by cały czas robili szybciej. Nic nie pomogą ale jak maja pomoc jak nie znają procesu którym zarządzają ? 3. Jeśli nie chcecie poprawić punktu pierwszego oraz drugiego to zwiększycie wynagrodzenie do takiego poziomu żeby człowiek nie musiał pytać do jakiej konkurencji składać CV tylko chciał zostać tutaj. A przy obecnym poziomie zarobków to dla Santandera konkurencja jest nawet wcześniej wspomniana biedronka, lidl czy żabka. Pozdrawiam, zobaczymy jak szybko ten komentarz zostanie usunięty :)
Gorzej jeszcze nie było , zgadzam się, więc jak macie jakaś inna opcje to radzę skorzystać. Szkoda nerwów, wielu pracowników szuka teraz innej pracy.
Ale strasznie zrzędzicie. Po alternatywnej ortografii, interpunkcji i generalnym "podstarzałym" stylu pisania poznać można rodzaj pracownika :P Kurczę, jak tak Wam źle a siedzicie już jakiś czas na Analityku, to cały czas rekrutuje PwC i Citi, a z doświadczeniem chętnie was przygarnie ING i inne. Ja jestem umiarkowanie zadowolony. Po podwyżce kasa dla mnie ujdzie, bo jest to moim zdaniem entry level job - nie wymaga wielkich kompetencji i masz rozbudowany trening przed pracą. W sam raz dla absolwenta, jako wejście w korpo albo pierwszy krok w AML. Ale tak, jeśli ktoś tu siedzi 5 lat, to powinien przemyśleć swoje życie. Stawka jest poniżej średniej na tym stanowisku, proces jest nieogarnięty, cały czas zmiany, nie masz realnie mentora, do którego możesz się zwrócić o pomoc, bo wszyscy są nowi a UK rozkłada ręce. Sprawdzacze jakości, QC, jest STRASZNE i każdy ocenia sobie twoją pracę według swojego widzimisię i tego jak ON uważa. Ergo, ten sam kejs dla jednego jest dobrze zrobiony, dla innego źle, a ty się bujaj i poprawiaj, mimo że np. wiesz, że feedback jest błędny. To z minusów - z plusów: Praca zdalna. Nikt ci nie śledzi kursora, jasne, wrzucasz do excela co robiłeś danego dnia, ale spiny nad tym nie ma i jak już się ogarniesz w procesie to robisz w swoim tempie i nikt ci nie dyszy nad karkiem. Nie ma mentorów, ale masz team analityków, którzy zawsze ci pomogą bo zazwyczaj są to bardzo młodzi ludzie, nieskażeni januszerką, typową złośliwością i zawiścią pracowników starej daty (wybaczcie, ale takie mam doświadczenia). Dla mnie super, że dali duży drugi monitor, jak pracowałem w IT korpo to trzeba było wnioskować o taki i stawać na głowie, mimo że była to bogatsza firma. Ogromny plus dla mnie to czas, jaki dają na zorientowanie się w procesie i poczucie się swobodnie w pracy. Bo miałem z tym przykre doświadczenia. Tutaj nikt mnie nie pospieszał, wręcz przeciwnie. To ja miałem czuć się komfortowo. Oczywiście moja opinia dotyczy moich zespołów, które przerobiłem, w innych może być gorzej/lepiej. Moje zarzuty do firmy to nieogar, zmienność, QC i stawka. Ale obiektywnie, plusy istnieją i jeśli ktoś autentycznie chce się dowiedzieć czegoś o firmie, to lepiej niech nie bierze do serca wszystkich gorzkich żali tu wylewanych.
Ja jak zaczynałem to miałem 3700 we wrześniu 2022. Także tego pozdro bo zaraz skasują
Ja się zastanawiam czy te wpisy tutaj to jakaś zagrywka konkurencji? Pacuje w Santanderze od miesiąca i dostałem na start 6500 na anlityku. Nijak ma się to do wszystkich wypowiedzi tutaj? Konkurencja stosuje stare zagrywki?
Cześć, czy orientuje się ktoś jakie są widełki dla nowych pracowników na stanowisku Analityka?
Zastanawiam się, jak to możliwe, skoro minimalna krajowa netto od stycznia wynosi 3.221,98 zł. Jesteś pewny tej kwoty, którą podajesz? Chyba, że jako analitycy macie jednak jakieś premie, to wtedy jestem w stanie zrozumieć zgadzanie się na stawkę poniżej minimalnej i niezgłaszanie tego gdzieś. Ps. albo przesadziłeś troszkę, co?
Senior ma teraz 5400 brutto, mid 5100, junior 4900 brutto, na okresie próbnym podejrzewam 4600 brutto. Do tego raz na kwartał premia około 900-1100 brutto, lunch pass co miesiąc 125 na rękę i Mynebefit chyba 350 raz na kwartał. No ale na samym starcie czysta wypłata na rękę przez 3 miesiace to jakieś 3450 będzie tak myślę. Jak ktoś mieszka na wsi z rodzicami czy ma mieszkanie po kimś w mieście i płaci tylko za rachunki to jeszcze ujdzie. W przeciwnym wypadku trzeba się postarać zeby się z tego utrzymać, ale raczej do Santandera przychodzą ludzie co potrafią zyć oszczędnie xD. Co do samej pracy to duzo zalezy od procesu i ludzi na jakich się trafi, nawet jeśli proces będzie prosty, ale specjaliści i lider/ka będą tragiczni to i tak praca zmienia się w męczarnię, ale o tym napiszę innym razem ;)
Hej, wiesz że właśnie szukają młodszego analityka i tak szczerze, to kwoty 4600 bruttona początek się nie spodziewałem :/ Premia jest uzależniona od wyników działu, czy indywidualnie do tego podchodzą? Aa, w ofercie zapewniają szybki awans. To prawda?:D
Ja mialam 1szy awans po 4 latach, bo przede mna w kolejce byly lizodupy. Nie moze byc tak, ze kazdy se awansuje, niestety swoje ttzeba odczekac ugh
Pierwszy awans niestety nie jest tak szybko. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że po niecałych dwóch latach z młodszego juniora na zwykłego analityka. Pytanie jakie stanowisko Ci proponowali. I niestety dużej podwyżki nie było. Z młodszego juniora na analityka to o ile dobrze pamiętam (bo było to rok temu) ok 150 brutto
To dlaczego mówią, że awans na zwykłego analityka dostaje się w zasadzie automatycznie po 6 miesiącach? Mój TL tak mówił i nawet była taka informacja na jakimś spotkaniu w grudniu. Jednak ponad pół roku minęło i z tych obietnic nic nie wynika...
a czy to prawda ze na start mozna zawolac max 5000-5500brutto? chodzi o ta oferte mlodszy analityk , wyksztalcenie srednie i angielksi na b1 bez doswiadczenia ? mam doswiadczenie 15 letnie ale w zupelnie innej branzy studia wyzsze i angielski na b2 i dodatkowy jezyk, bardzo chcialam sie przebranzowic ale zaczynac od 5000 brutto to tak slabo w wieku 40 lat ;) a w innych firmach chca z kolei doswiadczenie w branzy.
nie ma negocjowania stawek. kazdy dostanie na start tyle samo, + mimo ze w ofertach pojawia sie angielski na B1, w rzeczywistości bez B2/C1 moze byc ciezko
W Santanderze kazdy zarabia równo, mało ale równo. Początkujący kasjer w sklepie z owadem w logo zarabia więcej niz początkujący analityk potęznego Santandera.
Na start na młodszym analityku 5k nie dostaniesz. Co najwyżej ok 4300-4400 . Ale spróbuj może coś ugrasz na rozmowie
Przecież 4300 brutto to minimalna więc nie co najwyżej tylko tyle to na pewno i to będzie minimum ile muszą zapłacić
Ogólnie to jestem zmęczona już tą pracą. Człowiek się stara, robi bo musi za coś żyć, więc pracuje a przyjdzie Ci jedna gwiazda z drugą co po 100 kejsow w jeden dzień zrobi i potem my płaczemy, że czasówka zawyżona. MMoze zwolnij albo idź na Olimpiadę tak szybkość się liczy.
Hejo, nie rozumiem takiego podejścia, dostaje się coś za to? Tzn. jakas większa premia jest za pracę ponad normę, czy o co chodzi.
Ta, może 100 zł więcej premii, na cały kwartał ofc albo tytuł mistera w outlooku. Nie wiem skąd w ludziach tyle pasji do tej marnej pracy (:
Ja też nie wiem po co te wyścigi, nic i tak z tego nie ma. Czy w tej firmie przerzucanie pracowników z bardzo krótkim stażem na inne procesy jest na porządku dziennym? Zostałem przerzucony na proces, który jest najgorszym koszmarem i zupełnie nie potrafię się w nim odnaleźć. Jak mnie zwolnią, to tylko odetchnę z ulgą!
@martin współczuje, u mnie w zespole sporo osób zostało przerzuconych ot tak bez zadnej zapowiedzi, ale to niezależnie od stażu.. ja teraz jestem na całkiem ok procesie, zdecydowałem że jak mnie przerzucą na jakiś ciężki proces to będzie to ostatni zapalnik decydujący o rzuceniu wypowiedzeniem. To niesprawiedliwe, że osoby wyrywające sobie włosy z głowy na procesie zarabiają tyle samo co klepacze łatwych sprawek (patrz ja obecnie) ://
To jest chyba najgorsze w tej firmie. Wszyscy zarabiają tyle samo niezależnie od trudności procesu. Są ludzie na prostych procesach, gdzie naprawdę nie trzeba się wysilać i są ludzie na trudnych procesach, gdzie wymagany jest kontakt z UK, bez angielskiego C1 ani rusz, a sam proces jest bardzo skomplikowany.
czy pracujac zdalnie mozna sobie zrobic godzinna przerwe i odrobic ją po godzinie 17 albo wieczorem czy wszystko trzeba przepracowac w ciagu np od 8-16. czy znajomosc hiszpanskiego ma znaczenie ?
Wyslalam swoje cv. Jak dlugo czeka sie na odpowiedz firmy? Az uzbieraja wszystkie cv?
Zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko młodszego analityka, ale chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja z nadgodzinami i pracą zdalną. 1. Czy często trzeba pracować po godzinach i czy jest to dobrowolne? 2. Jak wygląda praca zdalna, czy trzeba być stale przed komputerem w konkretnym przedziale czasu czy można luźno w ciągu dnia (wcześniej lub później) pracować i ważne jest aby zadanie było zrealizowane, a normy dzienne/tygodniowe/miesięczne wyrobione? 3. Czy są jakieś procedury, które ograniczają pracę zdalną do terenu stricte Polski - czy jest opcja pracy np. przebywając (tymczasowo) w Pradze lub innym miejście kraju sąsiadującego z PL i znajdującego się w UE? Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi z góry :*
1. Zależy od zespołu - u mnie jak się zdarzają nadgodziny to do są dobrowolne, ale raczej rzadko są 2. Też zależy od zespołu, na jednym procesie musiałem wyrabiać normę więc nie było szans na zrobienie sobie porządnego śniadania itd - sprawa za sprawą do zrobienia, a na innym nie było za dużo pracy więc na luzie można było coś ogarniać 3. Nie wiem jak jest teraz, ale u mnie parę osób pracowało poza Polską, trzeba mieć zgodę TL i napisać podanie do HR, niech mnie ktoś poprawi jak źle mówię
@Pracodawca Szanowni Państwo, czy mogłabym prosić o odpowiedź na moje 3 pytania? Będę wdzięczna za pomoc! :)
Uczulam że młodszy analityk zarabia tu 3000 netto, więc zamiast myśleć o pracy zdalnej poza Polską zastanów się czy będzie Ciebie stać na jakiekolwiek podróże za granicę po odliczeniu podstawowych kosztów życia xD.
Dziękuję za odpowiedź i proszę o więcej szczegółów czy praca zdalna z Pragi bądź Bratysławy jest możliwa ;) Mnie interesuje przede wszystkim sama możliwość - wysokość wynagrodzenia czy koszty życia to oddzielna sprawa.
Możesz pracować z dowolnego kraju EU ale w ustalonych godzinach 8-16. Nadgodziny są obowiązkowe zazwyczaj a jak nie są to i tak są. Zdążają się często. Ostatnio były bez przerwy 4 miesiące. W sumie dobrze że chcesz pracować z innych miejsc bo czasu na zwiedzanie świata niż po pracy za bardzo nie ma bo z dostaniem urlopu też jest problem :) od 18 będziesz miała wolne zatem :D
z tego co mi wiadomo, jeśli jest się zatrudnionym przez polski santander, to za granicą można spędzić max miesiąc
U mnie nadgodziny były całkowicie dobrowolne, ale trzeba było mieć dobrą produktywność żeby w ogóle mieć okazję je robić, więc tylko wybrani się do nich zaliczali
Dziękuję za odpowiedź ;* W takiej sytuacji najlepiej byłoby się skontaktować z HR bezpośrednio. Jak mogłabym to zrobić? Czy jest jakiś mail dla kandydatów, gdzie można napisać?
Na stale to nie ma takiej opcji, rezydencja podatkowa to zawsze musi byc PL. Pracowanie poza granicami kraju pracodawca umozliwia rocznie w wymiarze 30 dni.
Dziękuję za odpowiedź :* Jeśli sprawa sprowadza się do rezydencji podatkowej to nie musi być ona problemem. Jeśli centrum interesów życiowych nie zostanie przeniesione (np. rodzina), to jej się nie zmienia. Poza tym jest wymóg 183 dni poza krajem - jak się przebywa do połowy roku, to sprawa jest jasna.
Z pozytywnych rzeczy - praca zdalna :) (oczywiście pod czujnum okiem Team Leadera :)) A dalej.... Mikrozarządzanie to jedyne narzędzie jakie znają osoby które prowadzą projekty czy zespoły, więc jeśli marzy Ci się bycie team leaderem w firmie, która stawia na nowoczesne zarządzanie albo mieć lidera, który praktykuje taki sposób zarządzania - to nie tutaj. Nie wspominam o ekipie z HR, która grzeje stołki z racji, że przyszli tam 15 lat wcześniej, nie posiadając żadnych umiejętności czy doświadczenia w retention pracowników i przez te 15 lat w geoban nadal tego nie nabyli. Jeśli chcecie się czegoś nauczyć o KYC - to nie w tej firmie, wiedza zdobyta w santanderze prawie wcale nie przydaje się na dalszej drodze kariery. Jedyne czego można się nauczyć to cierpliwość i odporność na nielogiczne decyzje, które przychodzą razem z nerwicą i zespołem stresu pourazowego:)
Witam wszystkich. Mam pytanie, czy warto aplikować na stanowisko analityka w zespole Customer Contact? W tej kwestii miałbym dodatkowe pytania: 1. Jak wygląda ta praca od zaplecza, czy procesy są mocno skomplikowane? 2. Ile można liczyć na start w brutto? Biorąc pod uwagę, że to klient z UK? 3. Jak wygląda system premiowy? Z góry dzięki za każdą odpowiedź!
Plusy: praca w całości zdalna. Można przyjść bez doświadczenia i wszystkiego się nauczyć. W razie potrzeby można zacząć pracę później / wcześniej. Praca typowo korporacyjna, więc równo o 16 możesz zamknąć kompa i mieć (usunięte przez administratora). Minusy: duży chaos. Coś takiego jak przeniesienie bez ostrzeżenia na inny projekt to norma. Swoją drogą, osoby wyżej chyba nie wiedzą jak wygląda praca na poszczególnych procesach, bo wymyślają sobie nowe normy na podstawie niczego albo wprowadzają na szybko zmiany, które paraliżują pracę. Pensja jest niska i niestety nie jest zróżnicowana - byłem na projektach o różnych stopniach trudności i wszędzie jest tak samo. Brakuje możliwości rozwoju i zwykłego ludzkiego szacunku do pracownika. Podsumowując, dobra praca na start i tyle. Wielka szkoda, że firma nie stara się utrzymać starych pracowników i nie analizuje ankiet oceny zadowolenia z pracy, które tak kocha wysyłać ;)
Dokładnie tak jest, osoby wyzej nie wiedzą jak wygląda proces, mają moze co najwyzej wiedzę ogólną, liderka sama mi to przyznała xD są natomiat ekspertami w demotywacji, wpędzaniu w poczucie winy i narzekaniu, ze ciągle robi się za mało spraw i za mało dokładnie.
Czy ktoś opowie coś o pracy na stanowisku Młodszy Analityk(Obsługa bieżących spraw klientów banku Santander przy użyciu systemu informatycznego - operacje typu back office), praca zdalna a jak z zarobkami i godzinami pracy? Pozdrawiam
musisz wyrobić normy dzienne i tygodniowe. Ciezko sie wyrobić ze wszystkim więc zapomnij o gotowaniu, sprzątaniu czy innych rzeczach- bite 8h klikaniania. kasa tak słaba ,że w dużym miescie cieżko za to wyżyć
Hello Team! Czy nasza wspaniała międzynarodowa korporacja da jakieś 100 zł brutto na jajeczko? czy nic? Szczerze cieszyłem się z podwyżki, ale podwyższyli mi czynsz, ratę kredytu, gaz, prąd, wodę i podatki i wychodzi, że mimo podwyżki mi mniej zostaje po opłaceniu rachunków :) Polska - wspaniały kraj dla pracujących :)
Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek coś było wypłacane na wielkanoc. Taka łaska tylko raz w roku w grudniu
(usunięte przez administratora)
Kolejny raz środki nie wpłynęły na czas. Nie ma to jak łamać swój własny regulamin.
Jestem zawiedziona brakiem awansu! Moze nie mialam tego obiecanego ale moja TL wiele razy mi mowila, ze dobrze sobie radze i myslalam o awansie. Szkoda. Do pytajacych sie o podwyzki to speckowie maja teraz 6600 podstawki i 4000 premii z tego co sie dowiedzialam. Ale co z tego skoro mimo ze zbieram pochwaly to awansu brak a podwyzke mam taka sama jak inni analitycy!! Nie pozdrawiam takiej polityki awansow
Specjaliści mają różne pensje. To nie jest tak jak na niższych stanowiskach, że wszyscy zarabiają tyle samo. Pensja specjalisty waha się między 5300-6500 (6500 po podwyżce).
To było przed podwyżkami, a jeszcze niektórzy specjaliści nie mają informacji ile doatali podwyżki
A jak długo trzeba pracować, żeby zostać specjalistą i jakie wymagania trzeba spełnić?
Ja znam takich co po 11 latach tyrania i to bezbłędnie dostali awans na spec. Także żeby dostać szybciej niż po 5 latach to trzeba się wykazać zaangażowaniem, ogarnięciem itp.
U mnie w teamie dostali po 2 latach, wystarczyło że przez kwartał zapieprzali żeby dostać maxa i to tyle. Nic dodatkowego nie robili
Awans zależy często od przełożonego. Jedni awansują ludzi szybko i nie ma z tym problemu, a inni niestety nie dbają o pracowników.
Ja dostałam specjalistę po 11 miesiącach ciężkiej pracy, ale żałuję kazdej dodatkowej minuty spedzonej nadprogramowo w tej firmie…
Ja jako starszy analityk mam 5400, więc nie wiem jak ktoś mógł nie załatwić podwyżek u specjalistów
Widać nie opłaca się szybko awansować, bo co im po tym specjaliście skoro zarabiają mniej niż analitycy xD
Czyli mówisz, że zdarzało Ci się zostawać po godzinach, skoro żałujesz każdej dodatkowej minuty spędzonej nadprogramowo w tej firmie? Skoro były tutaj nadgodziny, to powiedz, czy były one wypłacane i jeśli tak, to w jakiej wysokości... Czy można liczyć na ekstra stawkę za nie? Dzięki za informacje.
Nadgodziny można podzielić na dwa typy: płatne i do odebrania. Do odebrania, czyli jak sama nazwa wskazuje to są one do odebrania. Na płatne musi być zgoda i są albo 150% lub 200%.
Niestety na moim procesie byl zakaz platnych nadgodzin. Jak zostawalam dluzej, to jedynie kolejnego dnia moglam wyjsc wczesniej. Ja sie jeszcze mie spotkalam z mozliwoscia platnych nadgodzin, a pracuje tu prawie 2 lata
Hej, zastanawiam się czy funkcjonuje w tej firmie jakiś związek zawodowy?
Czy podwyżki są tylko dla wybrańców? Wszyscy analitycy już dawno dostali, w niektórych teamach specjaliści już też, a ja w dalszym ciągu nawet nie miałem żadnej komunikacji na ten temat. O co tutaj chodzi? A druga kwestia opłaca się starać o awans na senior spec? Jakie są na tym stanowisku obecnie widełki już po tej hipotetycznej podwyżce?
Tak, wiele osób (na stanowisku spec i wyżej) nadal nic nie wie. Czy to jest jednoznaczne z brakiem podwyżki w ogóle? Tego też nie wiemy. Jest na co czekać czy lepiej już się ewakuować z tej śmiesznej firmy? Mieliby chociaż na tyle godności, żeby powiedzieć wprost, że podwyżek nie będzie. A nie ludzie czekają, nie wiedząc na co i nie wiedząc ile jeszcze tego czekania.
Mam wrażenie, że wszyscy team leaderzy, którzy byli ogarnięci złożyli już wypowiedzenie. Każdy normalny specjalista odmówił awansu na TL, a została tylko banda nieogarów bez grosza przyzwoitości i bez skrupułów.
Nie tylko odmawiają, ale też czasem proszą o cofnięcie na niższe stanowisko.
Wypłaty styczniowe przyszły, ale bez podwyżek…czy ktoś się orientuje czy osoby na stanowisku specjalista mają dostać jakiekolwiek podwyżki? Nie było żadnej komunikacji, a wypłata po staremu. Z tego co wiem analitycy, starsi analitycy dostali info. Bardzo dziwna sytuacja. Czy firma gra na czas, bo nie ma podwyżek, ale nie chcą, żeby posypało się nagle mnóstwo wypowiedzeń?
W tej firmie tak jest, że niższe stanowiska dostają podwyżki wcześniej niż wyższe stanowiska. Zazwyczaj też te podwyżki na niższych stanowiskach są lepsze.
Jak obecnie wygląda premia u specjalistów? Jak często jest przyznawana i w jakiej wysokości?
Specjalista dostaje premię raz na pół roku, podstawą wyliczenia to 3600 brutto, kwestia jaki % z tego dostaniesz. Jak dobrze pracujesz, angażujesz się, masz dobrą produkcję i mało (najlepiej wcale) błędów, to można 125% tej kwoty dostać.
Starszy spec ma podstawę bonusa 4200 raz na pół roku i też max można dostać 125%. A ktoś wie jakie są widełki wynagrodzenia na tym stanowisku?
Szukam pracy z domu, wiem że mieli ofertę tu taka na quality control, bo mi się pokazała i miałem wysłać CV, ale patrzę, że to było 7 miesięcy temu. Coś teraz jest tego typu? Nadal szkoła średnia wystarczy? Ciekawe, jak można zarobić w takim razie w sumie, skoro pracodawca dyplomu nie potrzebuje.
A do czego Ci dyplom w tej pracy? Poczytaj po forum, ludzie podawali swoje zarobki. Tutaj nie ma rozróżnienia na procesy, wszyscy mają mniej więcej tyle samo.
To co obecnie dzieje się na name screeningu to jest coś strasznego. L1 była przyjemnym procesem, czasami trzeba było coś ustalić z UK trochę się powkurzać ale ogólnie nie było źle. Teraz przyszło wielkie państwo z l2 i traktują wszystkich z wyższością, choć nie mają racji wymuszają na pozostałych swoje zdanie. Do tego robią jeszcze 4ec i choć są tam niektóre osoby które rzeczywiście posiadają wiedzę to są też takie które po chamsku wystawią błąd i nawet mimo próśb nie chcą rozmawiać i go wytłumaczyć. Porażka. Do tego codzienne zmuszanie do nadgodzin i pracy ponad siły. Ach jak jednak było fajnie z Anglikami
Ogólnie to macie straszny ból (usunięte przez administratora), wy mam na myśli osoby z L1. Traktujecie nas L2 jak wrogów, którzy zabierają wam pracę. Odkąd przeszłam na ten poziom ponownie ( tak, zaczynałam od L1) zaczęło się wypisywanie, wywyższanie się, co kto nie jest, jakieś chore kłótnie na grupach konsultacyjnych, śmianie się z błędów, robienie screenów. Na L2 wszyscy byli sobie mili i życzliwi. Tęsknię za L2.
Czekam na wynik rekrutacji na młodszego analityka już 12 dni. Ani maila, ani telefonu w tej sprawie nie dostałam. Wiem, że mają się odezwać do 2 tygodni od rekrutacji, ale ja już tracę nadzieję. Chciałam zapytać, czy to normalne? Ktoś jeszcze tak miał? Czy długo czas oczekiwania oznacza, że mogę się pożegnać ze stanowiskiem?
to całkiem szybko, a możesz powiedzieć jak wyglądał u nich proces rekrutacyjny? miałeś jedną rozmowę czy to był bardziej rozbudowany etap i rozmów było kilka? jakieś zadania/testy dawali do wykonania?
Jedna rozmowa, po polsku i tłumaczenie jakiegoś tekstu związanego z finansami na angielski, ale wiem że ktoś trafił na taką babkę że miał całą rozmowę po angielsku. Odpowiedź następnego dnia
(usunięte przez administratora). Wszędzie zarobisz więcej, nie ma tu ani koleżeństwa, ani przyjaznej atmosfery ani benefitow których nie dostaniesz gdzie indziej. Tu jest tylko wyzysk, zmuszanie do pracy ponad siły, nadgodzin i robienie wszystkiego by dać ci za to jak najmniej
(usunięte przez administratora)
Dostają tyle kasy co reszta, a zachowują się jakby dostawali z 7k na rękę XD a potem się zastanawiajcie dlaczego firma nie daje wyższych podwyżek jak ma takich jeleni do roboty
Jeszcze chwila i te same osoby rzucą l4 od psychiatry, bo za duża presja na wyniki
A niech robi ktoś te 150%, ja zrobię 50%, narobię się kilka razy mniej a oboje zarobimy tyle samo ;) a wiadomo że za chęci nie dostaje się tutaj gratyfikacji finansowej a jedynie jeszcze więcej obowiązków. A pracodawcy pozostaje nadzieja, że się ambitny nie zbuntuje w końcu
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Zobacz opinie na temat firmy SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 182.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 135, z czego 5 to opinie pozytywne, 76 to opinie negatywne, a 54 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE?
Kandydaci do pracy w SANTANDER GLOBAL TECHNOLOGY AND OPERATIONS S.L. ODDZIAŁ W POLSCE napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.