No cóż, ja trafiłam tak, że praca była. Jednak bałagan w firmie i traktowanie pracowników przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Totalny (usunięte przez administratora), zero pomocy, spychanie spraw i odpowiedzialności. Maskara, jeśli jechać to na pewno nie z nimi, jest dużo innych pośrednictw. Ja np zjechałam w sierpniu do Polski i nadal czekam na ostatniego payslipa, właśnie próbuję sklecić mejla do nich, aczkolwiek wiem z doświadczenia, że nikt tam tego nie czyta i niczym się nie zajmuje.
wlasnie wrucilem z angli ta firmaa to porazka pracowalem 3 dni zostalismy zwolnieni bez podania powodow z kent przewieziono nas do swannmor baraki zasyfiale a oplaty jak za hotel zaplacili za dwa dni pracy a za ostatni dzien niby zaplaca w piatek nie polecam nikomu jak ktos lubi sie poniewierac to gratuluje pozdrawiam kolegow z tamtej nory chlopaki wracajcie szkoda zycia
Czy ktoś konkretnie napisze jak wtgląda tam praca (ile pracuje się godzin, czy codziennie, ile zarobił w ciągu całego wyjazdu i przez jaki okres, czy da się przeżyć, umyć i ugotować w tych kempingach, czy faktycznie oszukują z kasą). KONKRETY !!!!!
ja pierwsze raz jak przyjechal em do anglii to przez pro force na jablko ale miales szczescie bo mieszkam w Allhallows w super karawanach ale Co z tego 2 tyg na tylko siedzialem bo pracy nie bylo a jak byla to krotkie a drug przyjazd byl na nikle farm to juz porada total na brak pracy a jak byla to normal tak wielka ze szoku ja I inni Co przyjechal is my z polski milo byc szkole nie a tu jakas polka I Bulgaria kazaly szybko zbierac bo do polski wroci cie pro force to najgorszy agency pracy w uk a zapomnialam a pieniedzy z depozytu za karawanach I kilku dniowek do tej pory nie wyplacili
czemu mamy dac sobie spokoj
dajcie sobie spokoj z pro-forcem.
Witam właśnie dzisiaj dzwoniła do mnie jakaś kobieta z firmy pro fors miałam jechać 11.09 na truskawki ale po przeczytaniu tych opinii to sama nie wiem nie jestem jakimś lamusem bo na truskawki do Niemiec jeżdżę co rok ale tam nie ma żadnych norm może ktoś też jedzie 11 z Białegostoku albo ma lepszą pracę znam trochę angielski (usunięte przez administratora)
LUDZIE ONI OSZUKUJA NIE MA ZADNEJ OPIEKI Z ICH STRONY,BLAGAM SZUKAJCIE GDZIE INDZIEJ PRZEZ MIESIAC ZESZLAM Z WAGI PRAWIE 20 KG TO JEST WYZYSK I JAK NAPISALAM DO NICH O ZWROT PODATKU TO DO DZISIAJ NIE MA ODPOWIEDZI,JAK CHCECIE STRACIC ZDROWIE I PIENIADZE TO WASZ WYBOR.... JA NIE POLECAM NAWET NAJWIEKSZEMU WROGOWI
UWAGA (usunięte przez administratora) i wyzyskiwacze w biurze taki (usunięte przez administratora) e nie da się tego opisać. pracy nie ma a ludzi cały czas rekrutują a pan Lee mówi że za dużo ludzi do pracy jest. no ale karawany nie mogą stać puste.dają pracę na dwa dni żeby mogli odbić za karawan i za transport. ani jedna wypłata się nie zgadza o każdy grosz trzeba się upominać a i tak nie wypłacą wszystkiego.ZAPOMNIJCIE O BONUSACH.nawet jak są zrobione to nie zapłacą.Najgorszemu wrogowi nie życzę współpracy z pro-force.
Jesli chodzi o inf na wstepnej rozmowie to mowia prawde ciezko warunki slabe norma 5.5 na truskawkach byla ale nie dodali kilku spraw ze gaz i prad samemu trzeba kupowac ze za przejaz sie placi jak sie robi nad godziny to z naszych bonusow zabieraja ze pays-lipy myla po 3 razy za to samo zabieraja ze bonusy od czasow czeresni ginely lub ich nie bylo wogole to fakt wszyscy co byli w tym roku to powiedza
Witam kiedy wyjeżdzasz Andrzej i gdzie? co to za praca
Widzę, że wszystko co napisałaś wiesz z autopsji? Nam w życiu to nie przyszło do głowy. Jakbyś była INTELIGENTNA zauważyłabyś, że cały czas prowadzą rekrutację do tych samych miejsc bo ludzie uciekają ! Od nas 150 osób wyjechało. Nikt nie myślał o zarobieniu fortuny, również byliśmy na spotkaniu i zostały podane sprzeczne informacje co do normy, przedmiotu zbierania, karawan, wypłat, picia wody !!! Spekuluję, że jesteś jedną z tych pracownic biurowych :) Bo nawet nie wiesz o czym piszesz. NIE BYŁO CIĘ TO SIĘ NIE UDZIELAJ.
Ludzie nie chcecie pracy w Polsce za 1300 netto więc z chęci zarobku z głową pełną marzeń jedziecie pracować do Anglii.Uważacie że dorobicie się fortuny.To nie te czasy ponieważ jest nas tam zbyt wiele żeby płacili kokosy.Na spotkaniach rekrutacyjnych mówią wyraznie CIĘŻKA PRACA I TRUDNE WARUNKI(wiem bo byłam osobiście na takim spotkaniu)godzicie się sami na taki rodzaj pracy a teraz jest problem.Nikt was tam siłą nie trzyma zawsze można wrócić do domu ale jak się słowa po angielsku wykrztusić nie umie i na wyjazd pieniądze się pożyczyło to i problem z powrotem na własną rękę.Na co wy liczyliście na luksus w karawanach lepszy niż w domu i lekką pracę w polu?Przecież to bardzo ciężki rodzaj pracy.Ja osobiście na truskawki się nie zgodziłam bo miałam świadomość o co biega ale jak widać wy zgrywaliście na spotkaniu twardzieli z ogromną motywacją do pracy a teraz co lipa!Przestańcie się użalać albo do domu albo do pracy.Może piszecie tak bo boicie się konkurencji chcecie odstraszyć nowe osoby żeby dla was więcej pracy było.Typowe zachowanie zachłannych hartów na robotę.Ja czekam na info i pojadę ale wy nie powinniście już więcej dostać szansy na taki wyjazd tylko status bezrobotnego w najbliższym urzędzie pracy w Polsce.Życzę więcej rozumu i rozsądku przy podejmowaniu jakich kolwiek decyzji tym bardziej związanych z pracą(chociaż na to już chyba za pózno) ps.Ludzie którzy chcecie wyjechać nie dajcie się zastraszyć tego rodzaju wpisą bo chcą was odwieść żeby było więcej pracy dla nich(bo po powrocie długi trzeba pospłacać a za resztę strugać inteligenta co po świecie jezdzi!!!
pracowalem na farmie przez agencje pro force w 2009 roku i pod koniec sezonu mat i ten drugi boss oszukiwali na wyplatach,poprostu nie robili przelewow wyplat,normalnie paysllipy otrzymywalismy co tydzien ae kazdego tygodnia inna osoba nie dostawala przelewu,postraszylem ich specjalna agencja i kasa sie znalazla.pracowalem potem na innych farmach przez HOPS teraz mam najlepsza farme i duze zarobki w porownaniu z niektorymi famami wiec nie pisz tego czego nie wiesz bo bylem w kilku miejscach w Anglii i mam porownanie,nie zawsze trzeba ganiac jak pies by zarobic duzo kasy pozdrawiam
firma pro-force to prawdziwe auschwitz ......... odciagaja za nie wiadomo co i zawsze jest problem z wyplatami... LUDZIE omijajcie ta agencje... bedziece pracowac jak niewolnicy ... za grosze... PRACA W ANGLII A ZAROBKI MNIEJSZE NIZ W POLSCE !!!
zapomnielismy tylko dopisac,ze dziwnym trafem praca zakonczyla sie z momentem kiedy wszystko zostalo sciagniete.ha!wszelkie depozyty,rzekome naleznosci za zgnile i splesniale karawany..teraz pracujemy po 15h.juz tlumacze dlaczego-od 15 moga pobierac karawan.tak wiec dziekuje i dobranoc ;)
Na pomidorach, na Isle of Wight, w tym momencie potrzeba kilku, okolo 5-7 osob, wiec sie nie dziwcie ze nie kazdego tutaj zapraszaja, pierwszenstwo maja osoby ktore tutaj juz byly i sie sprawdzily. U nas na szklarniach sa pouczenia ze wode NALEZY pic w czasie pracy. Zupelnie inna bajka jak widze..
Hej kto jedzie 2 sierpnia na pomidory?Dzwoniła do mnie ta kobietka i wyjazd 2 ale jak dzwoniła do niej moja kumpela która też się zakwalifikowała to jej powiedziała że na tą chwile nie ma wyjazdu na farmy z pomidorami nie wiem co o tym myśleć!
Jakie poszkodowane osoby, co wy piszecie. Byłem jakiś czas w Kent, teraz jestem na Isle of Wight na pomidorach i osobiście chwalę sobie - biznes jest biznes, wiadomo kokosów tutaj nie zarobisz, to jest agencja, firma widzi, że ludzie dają radę wyrabiać sporo ponad normę, to norma idzie w górę. Dlatego są one wyśrubowane, niestety nie każdy jest jako tako ogarnięty i sprytny, żeby dać radę, ale to już trzeba się w tym liczyć przed wyjazdem do pracy fizycznej. Osobiście Pro-Force mi żadnej krzywdy nie zrobił, parę razy się machnęli na wypłacie, to się składa wtedy pay query i oni sprawdzają i wyrównują, no ale pewnie, lepiej wyzywać przy piątkowej flaszce niż wziąć los w swoje ręce. I zastanówcie się, wszyscy czytający, dlaczego tutaj gros opinii jest negatywnych? Bo ludzie mający pozytywne zdanie dalej tutaj pracują i nie mają czasu na wylewanie żali. Pozdrawiam, głowa do góry i zakasać rękawy :)
witam . na pomidorach tez sa ciezkie akordy jak nie to wyrobisz to wylatujesz , (usunięte przez administratora) . agri fresh to przykrywka pro force , cala to firma to jedna wielka porażka , nie polecam nikomu tutaj pracować...
Hej , ja miałem jechać 26 ale wyjazd o tydzień przesunięty jest
Witam.Czy ktoś był na spotkaniu w Sochaczewie 8 lipca?Dostaliście propozycje na pomidory?Jak tak to napiszcie czy dostaliście jakieś info na temat terminu wyjazdu? Dzięki.Pozdrawiam.
Firma do (usunięte przez administratora) teraz zjaduje sie Leeds na farmie Makins i jest tragedia niby norma miala byc 10 kilo na 1h a jest 25 kg juz mam 2 worningi za nie zebranie normy co 3 h sprawdzaja ma byc po trzech godzinach 75 kg truskawek i nie wazne jak to zrobisz do tego zbierasz (rabisz)truskawki 2 klasy za free . Jest taki Brajan który jest menagerem Pro-force zwalniaja ludzi po tygodni przyjechala ekipa i 3 dni pracowali ludzie uciekaja do gorszej roboty ciezszej bo ta atmosfera jest tutaj do (usunięte przez administratora) Duzo obrazy i klamstwa tutaj jest supervizer cie nie lubi to napewno wylecisz .