Witajcie pracownicy. Mam pytanie, czy macie u siebie w salonie wredne i fałszywe koleżanki, które psują powietrze i są zawsze wszechwiedzące, panoszące się.... A część załogi skacze i tańczy jak ta jedna zagra ? Ja mam i powiem szczerze, że przestaje cieszyć mnie moja praca.... Jak postępować z tają osobą, dodam że jest to typ gó...nie ruszaj bo śmierdzi...
Oj taaak!! Są u nas takie! Totalna porażka!. Nie dość, że zakompleksione to pępki świata! Panoszą się okropnie! A w dodatku z taką ogromną znieczulicą dla drugiej osoby. To taki typ 'jestem ja potem długo długo nic i potem ewentualnie wy!' dodam, że piękne to one nie są, a uważają się za boginie słońca. Wyżej s.ają niż d.pe mają. Taka prawda. A jak sobie z tym poradzić? *zmienić pracr *przestać przejmować się nimi *traktować jak powietrze
Owszem. Miałam. W tej firmie jest moje miejsce. Ta branża jest dla mnie stworzona. Czuję się w niej jak ryba w wodzie. Ale niestety moja współpraca zakończyła się z powodu właśnie jednej koleżanki która zasiała jad... Od pierwszego spojrzenia wiedziałam że będą z nią problemy. Pupilek kierowniczki... Ech...
Witam, Byłem 07.08 w Salonie Apart w Galerii Glogovia i obsługiwała mnie wysoka pani w czarnych włosach. Była bardzo niesympatyczna, wręcz odpychająca. Brak profesjonalizmu i bylejakie podejście do klienta. Nie polecam salonu. Jestem rozczarowany. Wolałem pójść do konkurencji.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że klient o sobie sam nigdy nie powie, że jest odpychajacy. Zawsze zdecydowany, zawsze przygotowany, nigdy nie jest roszczeniowy. My jesteśmy źli, mamy prawo mieć gorszy dzień, dosyć słuchania widziałaś w internecie ale nie wiem czy za ile z czego wykonany, jaki symbol, ale po co, to Pani nie wie czy to macie. Każdy dzień jest inny ale każdego dnia przyjedzie klient, który musi odreagować na Nas własne niepowodzenia w pracy i życiu. Miłego wieczoru
To prawda, klient nigdy nie widzi swojej winy, my za to musimy być zawsze nieskazitelni mili i w dodatku wszystko wiedzący.
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Apart Sp. z o.o.?
Nie polecam,kupiony zegarek nie działał po tyg,reklamacja i stwierdzono, że zegarek nie ma ukrytych wad,niby "ekspert" oglądał ten zegarek,po tyg zegarek przestał działać, wczesniej bylo, ze bateria sie wyczerpała, a teraz tez bateria po 2tyg ?? Ferelny zegarek i problem by pieniążki zwrócić bo oni mają swoje procedury czyli kolejna smieszna ekspertyza i będzie, ze zegarek nie ma wad ukrytych, ale nie działa. Panie ekspercie pan sprawdzi porządnie ten zegarek i nie wciska ludziom kitu,ze zegarek jest bez wad????????????????
Jestem rozczarowana, zdegustowana...takiej rozmowy dawno nie miałam. Pan przeprowadzający rozmowę kwalifikacyjna nie wiem czy starał się być profesjonalista lecz nie wychodziło mu to zupełnie. Zabawa długopisem, patrzenie w okno oraz przeglądanie własnych notatek było dla mnie lekceważące w trakcie mojej prezentacji przerwała na chwile by sprawdzić czy pan z drugiej strony biura cokolwiek słyszy no i nie myliłam się po chwili zorientował się że nic nie mowie . Byłam zdenerwowana przed rozmowa i w trakcie uważam za normalne , ale takie zachowanie zniechęciło mnie do jakiejkolwiek prezentacji. Bo jeśli firma zaprasza mnie na rozmowę to jest zainteresowana moja osoba to kultura wymaga by wysłuchać ze skupieniem co mam do powiedzenia. Po wysłuchaniu mnie pan specjalista od rozmów kwalifikacyjnych wyklepał formułkę dosłownie o warunkach umowy pracy firmie, zapytał czy mam jakieś pytania,oczywiście odpowiedział mi bardzo szybo. Wstał podziękował za rozmowę.Składałam aplikację na dwa stanowiska na kierownika i na sprzedawcę. Nie zapytano mnie na o żadne z tych stanowisk, wiec tak naprawdę nie wiem na jakie stanowisku była mowa. Odniosłam wrażenie że chciał jak najszybciej zakończyć rozmowę Zastanawiałam się starałam się zrozumieć to zachowanie. Stwierdziłam ze jestem ostatnia osoba na tej rozmowie wiec pan miał prawo być zmęczony po całym dniu rozmów była to godzina 15.30. Ale mnie to tak naprawdę nie interesuje to jest jego praca i niech wywiązuje się z niej profesjonalnie. Bo jeśli wymaga się od zwykłych sprzedawców lub kierowników profesjonalizmu i reprezentowania firmy na najwyższym poziomie, to może trzeba zacząć od osób, które maja za zadanie pozyskiwać jak najlepszych pracowników które mają zwiększyć zyski firmy. Bo na tym etapie stwierdzam ze ten Pan zyskał zysk do swojej kieszenie za wykonanie swojej pracy. Okazuje się ze nie jestem jedyną a osoba która odniosła takie wrażenie po rozmowie.
żadnego pytania nie było
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Kupując biżuterie w Aparcie obowiązuje gwarancja na te błyskotki? Można je reklamować, albo dokonać zwrotu jeżeli towar nie spełni oczekiwań? Jak sklep podchodzi do takich sytuacji? Liczę, że ktoś podsunie mi kilka wskazówek.
Gwarancja na zakupiony produkt wynika z ustawy. Ty, jako konsument powinieneś to wiedzieć. Wszystkie wady towaru zakupionego można reklamować w ciagu dwóch lat, te wynikające ze złego użytkowania, czyli mechaniczne, zostaną odrzucone. Apart i tak się cacka z ludźmi. Biżuteria złota, z diamentami to dobra luksusowe. Trzeba o nie odpowiednio dbać. Wiec kobiety APEL: nie myjcie naczyń z założonymi pierścionkami bo zmatowieją, nie noście ciężkich siat w tej delikatnej biżuterii bo się powyginają. To nie stalowe sygnety. Nie wykonujecie żadnych prac domowych mając na palcach pierścionki z dużymi kamieniami typu kwarce, topazy, bo mogą się ukruszyć. To jest biżuteria na specjalne okazje. Ozdobna!
Jak to cenowo wygląda w Aparcie jeśli chodzi o biżuterię ze złota? Można upolować jakieś fajne promocje w sklepach stacjonarnych? Jak w ogóle oceniacie jakość produktów, poczytałbym. Jaki rodzaj biżuterii najbardziej opłaca się kupować w Aparcie?
Cześć, interesuje mnie kwestia nadgodzin w Apart. Niestety praca w godzinach nadliczbowych to codzienność w wielu firmach w Polsce. Dajcie znać w komentarzu, jeśli tutaj często pracujecie powyżej 8 godzin. Czy nadgodziny często się tutaj zdarzają w firmie?
Z reguły zawsze pracujemy powyżej 8h bo pracujemy w systemie 12h dzień na dzień. Więc to jest normalne. Zdarzają się dwie lub trzy 12h pod rząd. Apart to Apart, tu wszystko rządzi się swoimi prawami. Nie wspominając już o niewypłaconych pieniądzach za przychodzenie na zwroty w kwietniu ;)... Firma chyba zapomniała... (specjalnie zapomniała). Postojowe to postojowe, a jak wzywająca na zwroty to trzeba rzucić wszystko i lecieć... A potem ani dziękuję ani kasy. Ot co!
Na postojowym pracownik jest do dyspozycji pracodawcy gamoniu. Dostałaś wynagrodzenie za siedzenie na (usunięte przez administratora) i beczysz? Kwiecieć ma 168 godzin roboczych. Jeśli na zwroty przeznaczone było np.30 godzin to pensja zarobione uczciwie jest ok.368 złotych kochanie. A Ty chcesz ekstrasy akieś? Jak nie rozumiesz to : 2061 tyle około jest najniższa netto,podziel na 168, potem razy 30 godzin i masz wynik. Znajdź sobie pracę za milion dolców jak chcesz albo naucz się matmy. W kodeks pracy też można zerknąć.
Ciekawe czy ta "matma" będzie ci tak stykać jak nastąpi obcięcie prowizyjnej tabelki. Nie trzeba znajdować pracy za milion dolców, jedyne to trzeba to znaleźć pracę lepszą niż w aparcie, a to wcale nie jest AŻ :-) tak trudne.
Boże ile jadu! Czy ktoś Ciebie tutaj wyzywa od gamoniów?! Czy ktoś beczy? Jak Ci się nie podoba co tutaj piszą inni, to nie komentuj. Może i jest pracownik do dyspozycji pracodawcy podczas postoju, ale też są tego jakieś granice.... Ale to temat rzeka. Jesteś taka inteligenta, super wyliczenia robisz, nas 'szaraków' zrównujesz z ziemią i kultury osobistej brak KOCHANIE! Ja sobie znajdę pracę nawet i za dwa miliony dolców, a Ty dalej będziesz się mądrzyć i obrażać innych. (usunięte przez administratora) i prostactwo. Skoro chciałaś już się wywyższyć, to trzeba było to zrobić w bardziej kulturalny sposób złotko.
Witam serdecznie wszędzie pisze wysyłka 24h od 23 mają czekam, na dostawę biżuteria która zamwokam dla, swojej mamy, dzisiaj 26 maj dzień mamy a zamówienie nie dotarło. Wczoraj dzwoniłam do apart i powiedziano mi że dzisiaj. Będzie napewno. Mam czekała cały dzień na prezent odemnie i się nie doczekała. Bardzo ale to bardzo nie ładnie. Jestem. Strasznie nie zaskoczona. Jak tak można. Nie ma wytłumaczenia. Poprsotu trza, zmienić sklep z biżuterią b o tutaj szkoda nerwów i wstyd jakiego ja się dzisiaj na jadłam że mama nie dostała odemnie prezentu
Serio 24h ? obojętnie jaki to sklep internetowy- nie wierzę w takie zapisy. To loteria-może przyjechać lub nie. Chcesz prezent na czas-zabierz się za to o wiele wcześniej niż 3 dni przed terminem wręczenia.
Droga Kasiu. Wstyd to nie ogarniać ortografii i być leniem. Było ruszyć szanowne 4 litery do salonu. Zawsze gdzieś,coś może zawieść. Ile masz lat Kochana? Poza tym żale proszę wylewać na infolini lub koleżankom prze kawusi,bo tu mamy forum dla pracowników.
Kochani jak to wyglada gdy salon jest w remoncie ?
a co z salonami hiszpanskimi, słyszalem ze apart oglosil tam upadłość i w duzym pospiechu wywiozl co sie dało
Zamiłowanie do tajemnic graniczące z fobią. Pracownik ma się utożsamiać z firmą o której praktycznie nic nie wie?
Jeśli pracujesz w zarządzie, zgadza się powinieneś wiedzieć, jesli jesteś szeregowym pracownikiem, taka wiedza chyba jest Ci zbędna :)
No nie mogę się z tym zgodzić. Pracownikom nie powinna być obojętna kondycja firmy w której zarabiają na utrzymanie. Skoro informowani jesteśmy o otwieraniu kolejnych salonów ....Kuriozalne są sytuacje kiedy to klienci informują nas o działaniach naszej firmy. Nie mówimy przecież o bilansach finansowych czy długofalowych strategiach firmy tylko o otwieraniu bądź zamykaniu kolejnych placówek.
Dostajesz pensje na czas, na święta pewnie w grudniu firma też robi Ci dodatkowy przelew, nawet jak była pandemia, i salony pozamykane w październiku i listopadzie, dlatego wydaje mi się, że jeśli chcesz znać kondycję finansową firmy, zamiast tu o niej pisać powinieneś wykonać telefon do odpowiedniej osoby, a może wtedy usłyszysz lepsza odpowiedź :)
Czytaj uważniej. Dyskusja dotyczyła zamykanych salonów a nie szczegółów kondycji finansowej. Dlaczego ten temat wzbudza w szanownym Prac takie emocje? I dziękuje serdecznie za dobre rady ale myślę że się bez nich obejdę.
To prawda, że zamknęli wszystkie salony w Hiszpanii oraz że zrobili to dość szybko. Firma się tym nie chwali ponieważ nikt nie lubi porażek a nie czarujmy się w hiszpańskich salonach utopili mnóstwo pieniędzy. Jednakże uważam, że e-mail dotyczący zamknięcia w/w salonów powinien zostać wysłany chociażby po to aby uciąć plotki i domysły.
Nie, pomyłka tu nie chodzi o satysfakcję tylko o względne poczucie bezpieczeństwa i orientację w otaczającej nas rzeczywistości.
Na rządowej stronie https://ekrs.ms.gov.pl/ można spojrzeć do sprawozdań finansowych Apart, niestety za rok 2020 są jeszcze niedostępne. Z wielką niecierpliwością czekam, aby sprawdzić jaka jest kondycja finansowa firmy, czy rzeczywiście są na "stracie" czy tylko jak zwykle płaczą krokodylimi łzami.
Zamowilam kolczyki na stronie apart, przysłali mi uszkodzone, zrobiłem reklamację i zwrocili mi pieniądze choć w dokumencie zaznaczona była wymiana, nikt się nie kontaktował, kupiła drugie te same kolczyki to przyslali w małym opakowaniu w którym je łatwo uszkodzić i jak dac taki prezent.....
ech salonowcy salonowcy zarabiacie o niebo lepiej niż szeregowi pracownicy w centrali a najgłośniej krzyczycie.
To zapraszamy na salony, żebyś poznał/a zarobki salonowców! Ciekawe czy wtedy będziesz taki do przodu.
Każdy pracownik działu centrali powinien z pół roku popracować na salonie, mieć wiedzę z wszystkich działów i zobaczyć jak to jest super. Wtedy może by zrozumieli ze praca bezpośrednio z klientem nie zawsze wygląda pięknie. I my nie mamy już go gdzie odesłać, musimy załatwić sprawy od A do Z. I za to należy nam się godna płaca. Nie wiem czy centrala chciałaby tak stać po 12 h, nie mieć wolnych dluuggiich weekendów itd. I jeszcze zakres wiedzy z wszystkich działów a nie tylko swojego. Także ludzie z centrali zastanówcie się zanim skrytykujecie nasz sprzedawców- specjalistów od wszystkiego.
Dokładnie! Napisane w punkt. Taka prawda, 'centralniacy' to my musimy uporać się z klientami i ich problemami! Nawet jeśli np. taki dział reklamacji, ma numer do klienta i maila to i tak wygodniej wam dzwonić i mailować do nas żebyśmy to my załatwili sprawę z klientem. Strach co?! Że klient może na Was wjechać.... No cóż... My codziennie mamy takie sytuacje, gdzie KLIENT NASZ PAN. Ale my nie umywamy rączek, nie odsyłamy do kogoś innego... Bo niżej od nas już w tej randze apartowskiej nie ma już nikogo! Zapraszamy centrale na salony. Nawet czerwony dywan załatwimy. I zobaczymy czy dalej będziecie tak twierdzić, że na salonach zarabiamy miliony jak za zimową reklamę....
Myśle ze jest to dobry pomysł by zamienić się na jakiś czas miejscami . Owszem nikt lub prawie nikt z centrali nie ma kontaktu z klientem bo na taką prace się nie pisał ,a sprzedawca musi się z tym liczyć .To tak jak by pracować jako mechanik i narzekać ze ma się brudne ręce . Druga sprawa , 12 godzin pracy i cały czas na nogach to faktycznie ciężko , a ile godzin wychodzi miesięcznie ? W centrali tez pracujemy po 10 i 12 godzin tylko ze na następny dzień tez trzeba przyjść . Po tych wszystkich minusach nadal jestem ciekaw ja by wypadła zamiana miejsc . Mój komentarz nie jest po to by kogoś obrazić czy krytykować , chciałbym tylko zaznaczyć ze legenda o suchym las vegas , krainie mlekiem i miodem płynąca to mit . I salony i centrala muszą się sporo napracować by co miesiąc odebrać wyczekiwana wypłatę .
A kto powiedział, że my nie musimy przyjść na drugi dzień do pracy? ;) 12h,nastepny dzień znowu 12h i zdarza się i trzeci dzień po 12h. I nie mamy potem za to trzech dni wolnego. 3 dni pracy dzień wolnego i znowu do pracy. Więc możemy polemizować. Oczywiście są plusy i minusy i pracy w centrali i na salonach, ale to nie upoważnia kogoś żeby nas 'SALONOWCÓW' upokarzać. Bo my to najwięcej krzyczymy, że mało zarabiamy.... Trochę taki przerost formy nad treścią.
Hej. Czy ktoś próbował dowiadywać się o możliwość dofinansowania do okularów? Mam wadę wzroku, ktora pogłębia się przez oświetlenie, muszę wymienić szkła i oprawki. Moze komus się udało ?
Jakie salony teraz Apart zamyka?
Polecam wejść sobie na tą stronę (usunięte przez administratora) Dać pobierz nazwę, zaznaczyć tylko 3 lata wstecz, zaznaczyć tylko pomoc rekompensująca... I wyszukać. 8 milionów dostała nasza szanowna firma z zapomogi Państwa. A pracownicy? Pracownicy dalej traktowani jak plebs.... Najnizsza klasa... Bo przecież.... E-sklep 90 tys. Zapomogi!
Kogoś prawda w oczy zabolała, że linka usunęli. Przecież wiadomo i bez tego było że biedny Apart kasę i to nie małą dostał. Tylko trzeba tworzyć pozory o stratach , żeby szaraczek pracownik się nie dowiedział i cieszył że jeszcze ma pracę u lidera rynku jubilerskiego.
Ale jest to strona poświęcona marce Apart nie w. Kruk więc rozmawiamy o Aparcie. I nie ma sensu porównywać, że ktoś dostał mniej cyz więcej. Wiemy ile dostał Apart i tyle. A to ile dostał ktoś inny, mnie nie interesuje.
Nikt nie płacze, tylko ktoś powiedział prawdę i tyle. Nasz koordynator stwierdził, że podwyżek nie ma bo jest pandemia. Ale podwyżek nie było również długo przed pandemią. A potem człowiek widzi kwoty jakie Apart dostał.... Więc że Hiszpania i Czechy to nowe salony. To powiedz mi jak mamy nie czuć się (usunięte przez administratora)
Ja pracuję w Aparcie i to mnie interesuje. Najłatwiej jest zbyć pracownika jednym zdaniem ... bo inni mają gorzej. Tylko są też miejsca gdzie jest lepiej. I chyba Apartowi powinno zależeć by równać do liderów wśród pracodawców . I w końcu niech Zarząd zrozumie , że bez zadowonego i docenionego pracownika- sprzedawcy nie będzie odnosił swoich sukcesów i nie będzie liderem obsługi. Może czas wyjść że swoich biur i poprostu zacząć rozmawiać z pracownikami, a nie tylko nakazywać, zakazywać. My nie jesteśmy dziećmi Tylko dorosłymi ludźmi . A tu obowiązuje Tylko zasada proszę słuchać, ale nie komentować, nie odzywać się, nie pytać.
A ja mam wrażenie że się cofamy jeśli chodzi o wynagrodzenia. Co roku najniższa krajowa idzie w górę, u nas się tłumaczą pandemią, ale ciągle zwroty typu zmiana ceny, więc jak by nie patrzeć sami sobie nie pogorszą. Wszystko drożeje więc Apart też podnosi ceny, za coś do pracy też trzeba dojechać, nawet na postoju..., nie mamy żadnych wczasów pod gruszą itp. A argument typu grudzień jest ukoronowaniem waszej pracy nie jest żadnym wytłumaczeniem, bo roboty jest 5 razy więcej i są to wypracowane przez nas utargi i nic nam nie dają od tak. Z resztą za taką odpowiedzialność i tyle rzeczy jakie trzeba tu robić to są po prostu grosze a obowiązków przybywa!
Jeśli weźmiemy ok 200 salonów, przyjmiemy średni utarg, powiedzmy, 200 tysięcy, to przy zamknięciu salonów na miesiąc wychodzi 40 milionów straty. Może to duże uogólnienie, ale prosta matematyka, która pomoże zrozumieć, że 8 milionów zapomogi przy takiej stracie to nic. Tym bardziej, że w ciągu pandemii salony zamykały się już 3 razy. Rząd daje, firma z tego korzysta. Oczywiście , nie jest uczciwe, że nie zostały nam rozliczone godziny wypracowane na postojowym i firma zupełnie milczy w tym temacie. Jakby salon sam się zamknął, same robiły się zwroty i samo wszystko przygotowało do otwarcia. Inspekcja pracy miałaby w tej kwestii używanie, ale kto pójdzie się użerać za te kilkadziesiąt zł?
Czy apart jest przychylny do rozwiązania umowy za porozumieniem stron z szybszym okresem wypowiedzenia niż niż umowie? Macie doświadczenia w tym temacie?
Słabe jest to w tej firmie że są tak duże różnice w zarobkach.Jedne salony mąka 3600 a inne 2700.Obroty podobne a tabelki prowizyjne to przepaść.To jest bardzo nie sprawiedliwe .....Brak słów wręcz,jak tak można.Oni myślą że wszyscy są nieświadomi kto ile ma a to nieprawda,bo kiedy przechodzi się z salonu do salonu to trudno nie mieć takich informacji.Przykre to .Firma z taką renomą i na takim poziomie a ludzie zarabiają tak mało że wstyd.....
Tylko niektóre salony robią utarg 3-4x wyższe niż inne a wtedy ta różnica jest bardziej zrozumiała
Tak się składa że zaliczamy się do jednego z nich i mówiąc brzydko zapierniczamy przez 12 h.Czasami nawet nie mamy jak zjeść posiłku bo wszystko w biegu a z tego dużego obrotu są niestety pieniądze bez wartości . Gdzie tu jest ta sprawiedliwość ?nowe salony mają lepsze tabelki i ale obroty a te starsze niestety jadą na okruchach.Strasznir to słabe że tylko młodym na nowych salonach daje się zarobić a pracownikom z długim stażem wszystko się ucina i zabiera.
A najlepsze jest to,że jak więcej utargujemy to próg tabelki MOTWACYJNEJ spada w dół. Gdzie tu sens i logika.... Jaka motywacja?
Witam, poszukuje doświadczonego sprzedawcy/handlowca (kobieta) do konkurencyjnego salonu jubilerskiego w Galerii Posnania, chętne osoby zapraszam do korespondencji na e-maila leonek8@op.pl
Bardzo nie kompetentna firma, zamówienie nie dotarlo na obiecany czas. Zaznaczam że odległość od sklepu do miejsca dostawy 16 kilometrow. Dzwoniłam i pani mi obiecała ze będzie na dzień mamy dostarczone, ale nie zostało. Nie zostaliśmy nawet o tym powiadomieni. Zero wiadomości emial oraz telefonicznej, nie polecam, najgorszy dzień mamy dzięki firmie apart
Jak od sklepu do miejsca dostarczenia 16 kilometrów, to trzeba było ruszyć tylek i sobie pojechać do sklepu i kupić a nie mieć pretensje, że coś ze sklepu internetowego nie dojdzie... Na infolinii zawsze obiecują gruszki na wierzbie a to potem pracownicy w salonach zbierają za nich baty. Tyle w temacie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Apart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 213.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 177, z czego 14 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 99 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Apart Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Apart Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.