Jak wygląda kwestia przerw na magazynie? Dlaczego niektóre działy mogą siedzieć na przerwie ponad 30 minut, a inni nie... Kadra zarządzająca codziennie przesiaduje na dodatkowych kawkach herbatkach ponad godzinę, zamiast zająć się własnym działem i pupilkami. O mój dobry boże co tutaj się dzieje
Bo tutaj ocenia się pracownika pod względem wizualnym nie ważne ,że człowiek potrafi więcej niż znajomki mimo wad wizualnych ale Marianna wie lepiej ..bo wizualnie nie odpowiada ...dramat
Praca sama w sobie jest dość ciekawa, atmosfera również, ale zarobki zwykłych pracowników na produkcji to jakiś żart. Właściwie bez nadgodzin wypłata jest niewiele wyższa niż najniższa krajowa, coraz więcej osób decyduje się na dodatkową pracę lub zwyczajnie odchodzi do innych miejsc. Rotacja jest duża i będzie jeszcze większa jeśli nie zmienią się warunki pracy. Mam nadzieje, że powstająca klimatyzacja nie pozbawi pracowników podwyżki w tym roku. Góra wozi się nowymi autkami i wypoczywa na wczasach kilka razy w roku, a my zwykłe robaczki harujemy za marne 3,5 tys.
No dobre z tymi szkoleniami,ludzie ,którzy są bardziej wykształceni niż licejncjaci czy inżynierowie mam na myśli „biurka” ,swoim szacunkiem i wykształceniem reprezentują (usunięte przez administratora)… natomiast wiele osób z wykształceniem wyższym jest na produkcji i potrafi odezwać się z kulturą ,uśmiechnąć …brygadziści mają wyuczone regułki na pamięć
Aplikowałem na ogłoszenie o pracę na stanowisko magazyniera. Z tego co widzę firma wzorem innych w okolicy przeszła ze stawki godzinowej na wynagrodzenie miesięczne 4400-6000 zł plus nagrody uznaniowe. Od czego zależne są te widełki? Co trzeba zrobić by mieć te 6000 zł? Co jest brane pod uwagę? Uprawnienia? Doświadczenie? Spora dysproporcja. Jak wysokie są nagrody uznaniowe, do 15% miesięcznego wynagrodzenia jak w Amazonie? Z góry dziękuję za merytoryczną pomoc.
Największy absurdem tego rozwiązania jest to, że na każdą osobę trzeba poświęcić ze 20 minut. Dla 100 osób to robi się ponad 30 godzin. Z jednej strony sępi się złotówki na podwyżki a z drugiej wyrzuca tyle godzin pracowników w błoto na bezsensowne rozwiązanie, które firmy zastępują innym prostym i przede wszystkim uczciwym.
Firma ciągle szuka oszczędności, ucinając nadgodziny, montując ledowe światełka, zmniejszając ilość brygadzistów na działach, a co miesiąc płaci nieudacznikom od udoskonalania na działach. Świetnym tego przykładem jest ameba od udoskonalania na dziale tampo, która serwuje absurdalne pomysły, wyrzucając pieniądze w błoto lub utrudniające pracę operatorów i magazynierów. Osoba ta nie ma żadnego pojęcia o specyfice pracy ani jednych, ani drugich. Zbija sobie piąteczki z drugą amebą na tym dziale ze zmiany „A” - brygadzistą. Zamiast zostawić ważne sprawy osobom, które posiadają wiedzę i mają pomysł na udoskonalenie oraz przyspieszenie pracy, jak np. druga brygadzistka, to robią wszystko, żeby podlizać się kierownikowi i wejść mu jak najgłębiej. Każde przejęcie zmiany po „A”, to jeden wielki żart. Bałagan na maszynach, na pakowaniu, brak wiedzy liderów na temat gniazd i niespakowanych zleceń. Dramat. Mam nadzieję, że niedługo na tampo zostanie tylko jedna brygadzistka Natalia i zrobi tu porządek.
Jak tam wiadomo już coś o tych podwyżkach? Jaka minimalna dla nowych osób? Ciekawe czy dobrze rozejrzeli się na rynku pracy żeby dać ludziom godziwe zarobki.
Katastrofalne płace i warunki w szatni dla pracowników z agencji (usunięte przez administratora) 20 chłopa na 3 m2. Gdzie BHP?
To jest pomysł BHP. Ostatnio się wzięli za nich bo pierdzieli w taborety i wymyślają durne pomysły. Ich nie interesuje bezpieczeństwo. Gdyby tak było to ludzie nie jeździliby zepsutymi wózkami na magazynie. Niestety zgłaszanie nic nie dajep i jeżdżą w strachu o swoje zdrowie. Także 20 chłopa na 3m2 to pikuś. Przejdź się kiedyś do ołpen spejsa i zobacz jak królowe z BHP siedzą blisko siebie ..
Są jacy są ale pracodawca nie ułatwia im zadania. Nie szuka większego obiektu a ten od dawna za mały na taki park maszyn. Jest za ciasno, stąd bardzo niebezpieczne i dużo wypadków. Absurdalne wymysły pewnie są desperacką próbą zmniejszenia ich ilości. Z tą szatnią to jednak przesada. Jak można pozwolić przebierać się w takich warunkach. Co w ogóle wmieścić do tak malutkiej szafeczki. Wstyd proponować takie rozwiązanie.
Po co ludziom opieka medyczna Medicover skoro by dostać premię nie można praktycznie chorować. Najpierw pomyślcie o godnych pensjach i ludzkich warunkach premiowania, nagradzania za pracę. A nie jakieś oceny kwartalne o bezsensowne wartości.
no tak, przecież do lekarzy chodzi się tylko po zwolnienia lekarskie... gratuluję myślenia... (lub jego braku)
Właśnie, ludzie korzystają z różnych specjalistów do których można się szybko dostać, chorują przewlekle, leczą się całe życie u specjalisty. Poza tym jak tak bardzo @BabaYaga chcesz zwolnienie lekarskie to lekarz rodzinny również Ci to wystawi, więc nie widzę związku do prywatnej opieki. :)
Ale przecież BabaYaga nic takiego nie napisała. Dała do zrozumienia w żartobliwy sposób, że najpierw powinno zadbać się o godziwe pensje i dodatki. Gratuluję myślenia (lub jego braku).
Zgadza się. Masz godziwe pensje i dodatki stać Cię na opiekę medyczną. Niestety tu co rok ten sam problem najniższa krajowa i nic poza tym. Do średniej krajowej bardzo daleko a aspiracje do bycia firmą będącą liderem na skale swiatową. Dlatego muszą oceniać ludzi jak w żłobku i motywować najniższymi nagrodami kwartalnymi w kraju a co do piero w świecie.
Nie polecam działu blank, to co tam się teraz dzieje woła o pomstę do nieba. Największy dział na logistyce a jedyny z jednym brygadzistą, z którym absolutnie nie ma szans na kontakt. Nie wiem czy kierownictwo uznało, że nie ma potencjału wśród ludzi i wybrało dodatkowego lidera zamiast brygadzistę, który jest tam niezbędny. Nie wiadomo jaki w tym cel tym bardziej, że dodatkowy lider pracuje w tym samym czasie co brygadzista a więc w czym takie rozwiązanie ma pomóc i komu. No chyba, że chodzi o to, żeby brygadzista miał jeszcze mniej pracy i by mógł sobie chodzić na dodatkowe przerwy. Wizerunkowo wygląda to jak musztarda po obiedzie, klops i fiasko i wstyd dla firmy. A ci co jeździli w słuchawkach lub z telefonem w łapsku nadal jeżdżą, bo nie ma komu upilnować lub zwrócić uwagę. Śmiech na sali.
Do teraz tak jest, że na dziale jakości pracuje się na trzy zmiany? interesuje mnie głównie układ godzinowy. Dodatkowo też to jak rozwiązywane są najczęściej nadgodziny, bo w ofercie dla inspektora jakości było napisane, że są one możliwe
Brygadzistka z Digitala jest fatalna nie potrafi zadbać o pracowników interesują ją tylko własne interesy. Nie potrafi pomóc pracownikom w niczym. Ma ulubionych pupilków którzy chodzą na nadgodziny , (usunięte przez administratora) również nie polecam wprowadza fałszywa atmosferę razem z planista siedzą przy biurku i obgadują ludzi myśląc ze tego nie widać
(usunięte przez administratora)
Z tym sie zgodzę. Chciałam również dodać, że pani Agnieszka jako liderka zachowuje się bardzo profesjonalnie, gdy pomimo objętej tajemnicy liderowskiej opowiada przy innych pracownikach ( również liderach ) co się u niej na dziale dzieje między brygadzistka, opowiada również o innych pracownikach rzeczy, które nie powinny wyjść jako od lidera. Brawa za pełen profesjonalizm;)
Zgadza się, na Transferze większość liderów taka właśnie jest , ujawniają wszystkie informacje które powinny być zachowane w tajemnicy. Kompletny brak profesjonalizmu, wyśmiewane się i to powszechnie panujące przyzwolenie na wyróżnienie nie których osób! Nie polecam
Na transferze można poczuć się jak w inny kraju. Liderzy mówią łamanym j.polskim co to jest . Co się stało z tą firmą, chyba 80 %pracowników to Ukraińcy. Nie ma z kim pogadać po polsku. Odradzam prace na tym dziale
(usunięte przez administratora)
A kiedy konkretnie je otrzymaliście i jakie są jej wysokości? Nie widziałem wcześniej chyba wzmianki o nich o ile niczego nie przeoczyłem rzecz jasna. Je wyrabia się przez cale 3 miesiące? Jeśli dostane się w ostatnim miesiącu to już całkowitej nie otrzymam?
Premie masz liczone za 3 miesiące czyli za lipiec, sierpień i wrzesień. W październiku miały być rozmowy jak pracowaliśmy i ile dostaniemy a wypłacone ma być teraz w wypłacie za październik. Jak dla mnie te premie to totalne dno w tej firmie
Ja chyba aż tak w tym temacie nie jestem, grudzień się zbliża, były te rozmowy u was czy nie? i skoro tak to o kolejnych będziecie debatować w styczniu z ubiegłych miesięcy i tak w kolko? Tak cyklicznie jeszcze jakieś inne rzeczy ustalacie?
Zgadzam się premia wyznaniowa obliczana od przepracowanych godzin i procentowo od osiągniętych wyników...wstyd do firmy
Jaki budżet jest szykowany na stanowisko Project Engineer? W ilu procentach pracodawca dopłaca do dojazdów do pracy i do zajęć sportowych? Wreszcie - czy przewiduje się dopłaty do szkoleń językowych podnoszących kompetencje?
Jeśli chodzi o zwrot dojazdów do (usunięte przez administratora) to śmieszna kwota! Liczona jest od ceny biletów PKS od wielu lat nie zmieniła się o ani grosza w górę A ceny szybujs jak szalone
Praca sama w sobie jest dość ciekawa, atmosfera również, ale zarobki zwykłych pracowników na produkcji to jakiś żart. Właściwie bez nadgodzin wypłata jest niewiele wyższa niż najniższa krajowa, coraz więcej osób decyduje się na dodatkową pracę lub zwyczajnie odchodzi do innych miejsc. Rotacja jest duża i będzie jeszcze większa jeśli nie zmienią się warunki pracy. Mam nadzieje, że powstająca klimatyzacja nie pozbawi pracowników podwyżki w tym roku. Góra wozi się nowymi autkami i wypoczywa na wczasach kilka razy w roku, a my zwykłe robaczki harujemy za marne 3,5 tys.
Niestety warunki są coraz gorsze i traktują nas też coraz gorzej, niczym dzieci w przedszkolu. A przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi i przychodzimy zarabiać i powinniśmy mieć możliwość zarabiania na prostych, przejrzystych warunkach, z godnymi stawkami i premiami miesięcznymi. Wolą jednak oceniać nas w dziwaczny sposób, zapraszać na rozmowy kwartalne, robić z tego niesłychane wydarzenie jakby jeszcze było o co walczyć a tu po podzieleniu na 3 w skali miesiąca wychodzi, że gra nie warta świeczki, że to przerost formy nad treścią, kompromitacja firmy, która miała przykryć poprzedni niewypał z Comperio. No ale ktoś za tę kompromitacje bierze pieniądze. Ludzie nie chcą i nie potrzebują tych beznadziejnych ocen. Chcą szacunku i doceniania pracy, godnych pensji i wiedzieć, że po przepracowaniu dzisiejszego dnia otrzymają premię, że na nią zasługują. Ludzie nie chcą podziałów na lepszych i gorszych a do tego firma doprowadziła. Wstyd. Dzieci w piaskownicy mają do siebie więcej szacunku niż władze firmy do pracownika.
Niestety nie zejdą z tej drogi. Oni uważają to za nadzwyczajny pomysł i podobno brygadzistów wysłali na kurs efektywnej rozmowy kwartalnej, żenua. Tak więc pozostaniemy tymi niepoważnie traktowanymi dziećmi w piaskownicy ... niestety ...
Ciekawe jaki może być koszt danej klimatyzacji, że pojawiła się sugestia co do tego, że podwyżka mogłaby zostać odebrana. Chyba ze w zeszłym roku miała miejsce jakaś podoba sytuacja. Podwyżki także były przyznawane? Jaki zazwyczaj maja poziom?
W tamtym roku przy podwyżkach było brane pod uwagę przede wszystkim L4. Ilość wystąpień jak i ilość dni.
No dobre z tymi szkoleniami,ludzie ,którzy są bardziej wykształceni niż licejncjaci czy inżynierowie mam na myśli „biurka” ,swoim szacunkiem i wykształceniem reprezentują (usunięte przez administratora)… natomiast wiele osób z wykształceniem wyższym jest na produkcji i potrafi odezwać się z kulturą ,uśmiechnąć …brygadziści mają wyuczone regułki na pamięć
Aplikowałem na ogłoszenie o pracę na stanowisko magazyniera. Z tego co widzę firma wzorem innych w okolicy przeszła ze stawki godzinowej na wynagrodzenie miesięczne 4400-6000 zł plus nagrody uznaniowe. Od czego zależne są te widełki? Co trzeba zrobić by mieć te 6000 zł? Co jest brane pod uwagę? Uprawnienia? Doświadczenie? Spora dysproporcja. Jak wysokie są nagrody uznaniowe, do 15% miesięcznego wynagrodzenia jak w Amazonie? Z góry dziękuję za merytoryczną pomoc.
Ahahahahaha no 6 tys brutto może wyciągniesz z maxem nadgodzin, a premia ? Śmieszna ok 500 zł brutto na 3 miesiące Nie bierze się tu pod uwagę, czy masz uprawnienia, doświadczenia czy cokolwiek innego ;)
Czyli za minimalną krajową praca? 500 zł brutto na 3 miesiące? To wstyd coś takiego proponować. Dochodzą mnie słuchy, że to ogłoszenie to jakiś nieudany chwyt marketingowy, podobno stawka nadal jest godzinowa a nie wynagrodzenie miesięczne. No cóż podziękuję.
Zgadza się. Ogłoszenie o pracę jest bardzo mocno zmanipulowane, pełne półprawd, niedorzeczności i sprzeczności z faktami. Wiele osób pracujących na umowę o pracę ma stawkę godzinową niższą niż pracownicy na umowę zlecenie zatrudnieni przez Agencję Pracy Tymczasowej. W miesiącach o małej ilości dni pracy zakład pracy będzie musiał prawdopodobnie dopłacać pracownikowi, by ten uzyskał minimalną określoną w polskim porządku prawnym pensję. Firma nie zamierza w najbliższym czasie pensji podnieść. Zdecydowanie woli kupić kolejną maszynę, choć niedługo to chyba trzeba będzie je stawiać w gabinecie dyrektora. Bardzo rygorystyczne mało konkretne warunki odnośnie nagrody uznaniowej niestety kwartalnej i bardzo niskiej. Jest to jedyna chyba już firma w okolicy, która stosuje stawkę godzinową zamiast wynagrodzenia miesięcznego. Nie spotyka się też firmy, która nie premiuje miesięcznie i która oferuje tak niegodziwe stawki. Stąd bardzo duża rotacja pracowników. Ciężko zatrzymać kogoś na dłużej. Jeśli masz ambicję ominiesz szerokim łukiem. Praca niełatwa w bardzo trudnych warunkach. Niby dba się tak bardzo o BHP ale, gdyby to była prawda nie kupowano by już od dawna kolejnych maszyn. Ich natłok jest tak ogromny, że jest zwyczajnie bardzo niebezpiecznie. Latem gorąco do tego stopnia, że ludzie mdleją. No i jeszcze te żenujące, wręcz idiotyczne, mało sensowe rozmowy kwartalne. Nie wiem, kto wpadł na taki genialny pomysł ale wstyd. Kto w dzisiejszych czasach ma czas na takie (usunięte przez administratora)? Nie polecam!!!.
Zgadza się. Podczas kwartalnych skandalicznych ocen pracowników, których nie tylko nikt nie ma chęci wysłuchiwać ale które to są dzieleniem na lepszy i gorszy sort słyszymy te piękne wyimaginowane wartości, do których sama firma nie chce się stosować. 1. Myślimy przyszłościowo – gdyby ktokolwiek myślał tu przyszłościowo nie pozwoliłby pracować w tak katastrofalnych warunkach, z roku na roku coraz to gorszych za tak nędzną stawkę. Firma ma aspiracje do rozwoju ale nawet rolka papieru toaletowego gdzieś musi znaleźć miejsce do tego by móc się rozwinąć. Ale faktycznie może gabinet dyrektora to nie najgorsze miejsce na umiejscowienie maszyn. 2. Jesteśmy autentyczni – gdyby ktokolwiek był tu autentyczny zaproponowałby godziwe warunki pracy a nie z roku na rok obijamy się w okolicy najniższej krajowej. BHP ważne tylko tam gdzie nie trzeba wydać złotówki a niektóre z tych zasad tak absurdalne i niedorzeczne, że aż głowa boli, że ktoś wpada na takie pomysły. Ciekawe, kiedy nam zaczną mierzyć paznokcie. Ja niestety dziś nie skróciłam. Autentyczność słów dyrektora natomiast będziemy mieli okazje sprawdzić latem, gdy zapanują upały. 3. Myślimy zespołowo – ciekawe jak ma myśleć zespołowo operator maszyny, gdy firmie zależy tylko i wyłącznie na cyferkach a produktywność jest ważniejsza od wszystkiego innego. 4. Jesteśmy odważni – w takim bądź razie odważnie powiedzcie nam, dlaczego nie zasługujemy na lepsze płace i nie możemy mieć prostych, czytelnych premii miesięcznych? Dlaczego ten system, który ktoś raczył zaproponować musi być tak skomplikowany? Czy to chodzi o to by jak najmniej osób dostawało premię? Pracownik nie potrzebuje tych rozmów kwartalnych, nie wierzycie zróbcie anonimową ankietę to się przekonacie. Pracownik poczuje się doceniony, gdy dostanie przelew na taką kwotę, że będzie go stać na przeciętne potrzeby. Waszą śmieszną rozmową nie zapłaci coraz to wyższych rachunków. 5. Wspieramy sprzedaż – chcecie wspierać sprzedaż a tu w ważnych działach firmy brak fachowców, IT pożal się Boże, brygadziści sprowadzeni do roli marionetek, którzy nie mają czasu dla ludzi, którymi rzekomo mają zarządzać. Brak selekcji podczas rekrutacji. Z uwagi na stawkę przychodzą tylko osoby, co mają dwie lewe ręce. Może ciemny lud to kupi ale nie my pracownicy, ale kogo tu obchodzi nasz los i to co mamy do powiedzenia.
Najgorsze, że nawet na cukierkach drukują te zasady, choć tylko od nas się wymaga by je stosować. Z autentycznością ta firma nie ma nic wspólnego. Gdyby nas traktowano poważnie zaprzestano by tych idiotycznych rozmów kwartalnych a w zamian zaoferowali normalne uczciwe premie na prostych warunkach, jak we wszystkich tego typu zakładach pracy. Po kwartale chcą badać rynek pracy, gdzie mnóstwo firm potrafiło uczynić to z końcem ubiegłego roku. O pensji to nawet wstyd wspominać. Ledwie minimalna i wciąż stawka godzinowa, której w okolicy już się nie stosuje od lat. Więc jak jest badany ten rynek skoro nawet tego nie wiedzą. Nowy pracownik na dźwięk kwoty premii świątecznej zastanawia się czy nie jest w kabarecie czy to nie żart. BHP tak przesadzone, że nawet długość paznokci chcą sprawdzać ale tam gdzie trzeba wydać pieniądze to niestety ani rusz. Większość stanowisk tak przygotowana, że garba można dostać a kolejną maszynę to chyba mi na plecy postawią. Nie polecam. Nowy pracownik może zajrzy ale szybko odejdzie. Ale tej firmie na dobrych pracownikach nie zależy, nie robi się nic by specjalistów w danej dziedzinie zatrzymać, bo po co lepszy marny ale tani.
Niestety z tymi rozmowami długo będziemy się jeszcze męczyć bo już ponoć jakieś warsztaty brygadziści odbyli jak taka rozmowa powinna wyglądać. Nie szanuje się tu naszego zdania. Każdy wie, że to bardzo niedobre rozwiązanie, dzielące ludzi na lepszych i gorszych. A zasady są tak skonstruowane powiedzmy sobie uczciwie by jak najmniej pieniędzy wypłacić. Wszyscy wiemy, kiedy jest najwięcej pracy i ile wysiłku wtedy trzeba włożyć, że jest to sezon grypowy, okres w którym szaleje COVID. Czy sprawiedliwe jest zatem nie dostać jakiegoś dodatku za efektywną pracę w sezonie z powodu COVID? Oczywiście, że nie. Ale tu szara jednostka nie ma znaczenia, nikt się z nią nie liczy. Podobno są nawet przypadki, że lekarz się pomylił i dał za krótkie zwolnienie, naprawił potem swój błąd ale to już traktowano jako kolejne wystąpienie chorobowe - absurd. Problemem tej firmy jest fakt, że tu nikt nie potrafi przyznać się do błędów i potem brnie się w nielogiczne rozwiązania miesiącami, latami. Potem się dziwią, że pracownik nie ma motywacji do pracy skoro nie słucha się jego głosu, nie docenia się go nie tylko pod względem zarobków, dodatków, które są na żenująco niskim poziomie ale też pod względem szacunku i traktowania jak dorosłego człowieka.
Największy absurdem tego rozwiązania jest to, że na każdą osobę trzeba poświęcić ze 20 minut. Dla 100 osób to robi się ponad 30 godzin. Z jednej strony sępi się złotówki na podwyżki a z drugiej wyrzuca tyle godzin pracowników w błoto na bezsensowne rozwiązanie, które firmy zastępują innym prostym i przede wszystkim uczciwym.
Szczerze,kultury brak na nie których dzialach -traktowanie przez osoby nadrzedne-jesteś nikim,przedłuża umowę na kilka miesięcy za to ,ze rozmawiasz ,a patrząc co się dzieje przy nie których biurkach to życie niczym w Harlekinie,dostałam umowę na krótki czas ,po to by uciekać (szukając nowej pracy) zwłaszcza od osób zarządzających ,jesteśmy nikim ,traktowani jak to ktoś kiedyś napisał „robaczki z Robakowa”
(usunięte przez administratora)
Nagranie? Nie znam tego tematu ale czy działo się to w trakcie pracy? nie ma żadnego problemu z korzystaniem z komórek w tym czasie? Normalnie do tego podchodzą?
Nagranie jest z busa którym owy pacjent wracał prosto ze zmiany. Ewidentnie widać jak się zachowuje i jak wysiada z firmowego transportu. Co jeszcze bardziej jest nie zrozumiałe jak mógł dostać wybór dmuchać albo jechać do domu, reakcja powinna być zupełnie inna. Osoba która pracuje na miejscu lidera powinna zareagować zupełnie inaczej, bardziej konsekwentnie. To sprawa dla kogoś wyżej niż osób z hali, bo widać renomę i zasady mają wiadomo gdzie. Nagranie z hali rzekomo też istnieje ale nie jest na tyle rozpowszechnianie.
Ta przedstawiona sytuacja jest jednorazowa? Później już coś podobnego nie miało miejsca? Zastanawiam się w jaki sposób zostało to ostatecznie rozwiązane i czy jeszcze miały miejsce jakieś rozmowy w tej sprawie?
Cześć, widziałem ogłoszenie na inspektora jakości, jak ocenianie to stanowisko? Czy mogę liczyć na przyjazną albo chociaż neutralną atmosferę? Czy znajomość pakietu office jest twardo wymagane czy można się doszkolić w trakcie? Jak wyglądają ogólne warunki pracy w firmie ?
Ktoś podpytuje o podwyżki ale ja jeszcze nawet nie wiem ile taki inżynier testu zarabia. Możecie ustosunkować się do pracy na dziale jakości? ciekawie z jakich powodów ktoś jest poszukiwany? podkreślona jest w ofercie możliwość na wykonywanie pracy zdalnej, w jaki sposób czas pracy jest wtedy organizowany?
Czy doczekamy się podwyżki opartej na wynikach pracownika? Odnośnie gniazda ? Bo te wszystkie tabelki coś pokazują a przy kilku ostatnich okazało się ,że pracownicy ,którzy mają regularne L-4 i opieki zasługują na wyższe stawki ...Bo brygadzistka ich lubi
Jedna wielka klika możesz mieć najlepsze wyniki ale jeśli nie jesteś spowinacoony nie ma szans na sprawiedliwą ocenę dlatego rotacja jest dość wysoka ....Firma niby europejska ale standard kolesiowski...Nie zmienia się pracy żeby czuć się (usunięte przez administratora)
Co za (usunięte przez administratora) sytuacja tworzenie na siłę 3 zmian pracy na dziale - Transfer porażka! Pracownik przychodzi do pracy w nocy i nie ma co robić!! Mało tego słyszy się, że trzeba zostawić pracę na rano bo przecież rano jest kierownik i pozory muszą być utrzymane....
Rozwiniesz te kwestie? O jakie stanowisko chodzi, jakie prace zostały przerzucone na nocki? I czy otrzymaliście na to wszystko jakiś stosowny argument? tak samo interesuje mnie teraz układ tego w grafiku. I jak te nocki są płatne?
(usunięte przez administratora) to jest chyba adekwatne określenie tego miejsca. Praca pod presją czasu,w stresie,w smrodzie (rozpuszczalnik,farby i inne bardzo toksyczne substancje) pod ciągłą kontrolą gdzie nawet butelki z wodą nie możesz mieć przy sobie na hali. Dwie przerwy jedna 15minut, druga 10 minut przy czym samo dojście na stołówkę trwa kilka minut jeśli jesteś na drugim końcu hali. Ludzie różni zależy na jaką zmianę i dział się trafi. Szczerze nie polecam.
Niby wszędzie lepiej gdzie nas nie ma ale ... z roku na roku wygląda to coraz gorzej. Pensje niskie podnoszone wyłącznie wtedy, gdy ciężko kogokolwiek zrekrutować. Brak premii miesięcznej, nagroda uznaniowa kwartalna nie taka łatwa do zdobycia niby nie jest premią frekwencyjną ale to najczęstszy powód jej nie otrzymania. Wielu niekompetentnych Brygadzistów nie potrafiących sklecić zdania w mówię i piśmie. Są przypadki awansu bez konkursów z uwagi na znajomości choćby w HR. BZ uwagi na słabe pensje rzadko na stanowiskach znajdują się kompetentne osoby. W niektórych obszarach ciężko było znaleźć chętne osoby do pracy stąd kadra zarządzająca tylko na jednej zmianie. Tylko jak tu rozsądnie zarządzać zespołem z 3 zmian będąc tylko na 1? Wydaje się to nie tylko nieprawdopodobne ale i nielogiczne. W ogóle nie zna się osób, którymi się zarządza. Z roku na rok słabsze prezenty świąteczne. Oģólnie praca jak każda inna ale bez problemu znajdzie się dziś propozycje z dużo lepszymi benefitami no i z pewną premią miesięczną. Człowiek nigdy nie był w tej firmie ważny, ważne były tylko cyferki. Nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PF LOGO EXPRESS SP. Z O.O.?
Zobacz opinie na temat firmy PF LOGO EXPRESS SP. Z O.O. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 123.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PF LOGO EXPRESS SP. Z O.O.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 106, z czego 5 to opinie pozytywne, 59 to opinie negatywne, a 42 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!