Więcej dyrektorów i kierowników niż pracowników, praktycznie w każdym dziale. Podobno im oddział dalej od Mikołowa, tym lepiej dla pracowników. Dyrektorzy związani z serwisem i częściami oraz pan Mucha (usunięte przez administratora).
Firma oferuje pracownikom stabilizację o jakiej inni mogą tylko pomarzyć. Ponad 25 lat istnienia. Ile jest takich firm? Właśnie. Od zawsze słynie z bardzo dobrego serwisu. Są klienci, którzy specjalnie kupują tylko markę opel, bo wiedzą, że dzięki tutejszemu serwisowi posiadanie takiego samochodu oznacza dla nich zero stresów. I bardzo często też zdarzają się i takie sytuacje, kiedy zjawiają się właśnie tutaj, bo wcześniej w innym warsztacie nie potrafili się z czymś poradzić. Później już pojawiają się wyłącznie u nas. Nie byłoby tego wszystkiego bez załogi, którą stanowią najlepsi fachowcy w regionie. I tyle w temacie.
Oj bajki, niszczą samochody uszkadzają zdiagnozować nie potrafią a najgorsze to ignorowanie informacji które klient przekazuje
Na jakie benefity można liczyć w Mucha SJ?
Goła pensja, tzn. ile, jaka konkretnie podstawa? Jeśli nie chcesz podać kwoty, to możesz chociaż napisać przedział? A są nadgodziny, dzięki którym można sobie dorobić czy też nie bardzo?
Oj, jak się tylko przejaśni, to od razu trzeba szukać innej pracy. Nie tak sobie człowiek wyobrażał robotę tutaj. Coraz bardziej to wszystko robi się już zbyt chaotyczne. Żeby jeszcze można było zarobić. Szkoda.
No cóż psują samochody nie naprawiają. Zniszczyli pompe wspomagania kierownicy uderzony młotkiem zbiornik wyrównawczy oleju. I urwali wtyczkę świecy zarowej
Cześć, w tamtym roku pisaliście o zarobkach rzędu 3,5, zerowym rozwoju i braku benefitów. Jak sytuacja teraz wygląda? Co z rotacją? Niby była wysoka z tego co czytałem, ale ofert pracy dla serwisantów w Internecie się nie świadczy ;) Unormowało się wszystko, warunki są już lepsze? Bo chciałbym na dniach skontaktować się z firmą i zapytać o wakat. Co uważacie? Polecacie się przyjąć? Zarobki jak wyglądają, były jakieś podwyżki chyba, skoro minimalna do góry skoczyła?
Serwis beznadziejny płacisz a nawet nie chcą naprawiać o zniszczeniach i uszkodzeniach można długo rozmawiac
Firma oferuje pracownikom stabilizację o jakiej inni mogą tylko pomarzyć. Ponad 25 lat istnienia. Ile jest takich firm? Właśnie. Od zawsze słynie z bardzo dobrego serwisu. Są klienci, którzy specjalnie kupują tylko markę opel, bo wiedzą, że dzięki tutejszemu serwisowi posiadanie takiego samochodu oznacza dla nich zero stresów. I bardzo często też zdarzają się i takie sytuacje, kiedy zjawiają się właśnie tutaj, bo wcześniej w innym warsztacie nie potrafili się z czymś poradzić. Później już pojawiają się wyłącznie u nas. Nie byłoby tego wszystkiego bez załogi, którą stanowią najlepsi fachowcy w regionie. I tyle w temacie.
Jest dobrze i z każdym rokiem coraz lepiej. Firma się rozwija a pracownicy tylko na tym korzystają. Wszystko idzie wyłącznie ku lepszemu.
Firma daje pracę, stabilizację, możliwośc podwyższania kwalifikacji, robotę w wykwalifikowanym gronie, w dynamicznie rozwijającym się ASO, bla bla bla... Człowiek się stara, założone normy wyrabia a zarobki ciągle w dół. Pomimo wypracowanych miesięcznych limitów. Po ostatniej pensji moja motywacja obniżyła się o 1/4. Wprost proporcjonalnie. Pracuje się dla kasy, nie dla idei.
Wyłącznie najlepsi fachowcy w branży. Jesteś mistrzem w wyszywaniu, tutaj znajdziesz dla siebie miejsce. Polecam.
Oj bajki, niszczą samochody uszkadzają zdiagnozować nie potrafią a najgorsze to ignorowanie informacji które klient przekazuje
Oj, jak się tylko przejaśni, to od razu trzeba szukać innej pracy. Nie tak sobie człowiek wyobrażał robotę tutaj. Coraz bardziej to wszystko robi się już zbyt chaotyczne. Żeby jeszcze można było zarobić. Szkoda.
Muszę się z Tobą zgodzić. Coraz bardziej przypomina to: - czy ktoś potrafi grać na fortepianie? - tak, ja, jestem wirtuozem fortepianu. - świetnie, to... pomożesz wnieść instrument na piętro. Ktoś naprawdę myśli, że to takie profesjonalne? Pogratulować. Ciekawe, gdzie z takim podejściem firma znajdzie się za jakieś pięć lat. I chyba też nie mam zamiaru na to czekać.
Powodzenia w nowym miejscu. Też się do tego już przymierzam. Nie chcę dłużej tylko przychodzić do pracy. Trzeba jeszcze zarobić.
Wszystko ku temu zmierza. Będą wyłącznie praktykanci i jeszcze może pracownicy z Ukrainy. Będzie się opłacało. A klientom jak!
No cóż psują samochody nie naprawiają. Zniszczyli pompe wspomagania kierownicy uderzony młotkiem zbiornik wyrównawczy oleju. I urwali wtyczkę świecy zarowej
Na jakie benefity można liczyć w Mucha SJ?
W tej firmie jedyne na co możesz liczyc to na siebie...tutaj niestety pracownicy nie sa doceniani. Gola wyplata i nara !
Ogólnie jest bardzo źle we wszystkich aspektach, co widać po ogłoszeniach i rotacji pracowników, ale jeśli ktoś ma chęć spróbować na własnej skórze to proszę bardzo.
No symptomy które przytaczasz raczej dłuższej współpracy nie zapowiadają. Ale mimo wszystko jak tutaj w takim razie praca wygląda tak w praktyce? Jednak fajnie byłoby mieć pełen obraz sytuacji
@Renata Jak z jednych z oddziałów MW Auto zwalnia się ponad 5 osób na przestrzeni ostatnich miesięcy to myśli Pani, że to były ustawione zwolnienia przez pracowników? Otóż pełen obraz jest taki, że jak zwalniają się ludzie to jest jakiś powód. Daje to znak, że w firmie nie dzieje się dobrze, panuje zła atmosfera, nie zgadzają się wypłaty. Zmieniły się rządy po połączeniu, zmieniło się kierownictwo w firmie, pracownik jest traktowany jak śmieć i w końcu nie wytrzymuje i zmienia pracę na lepszą. Wszyscy tam siedzą na minimalnej krajowej, a premia jest uznaniowa. Zwolnili się ludzie na wszystkich prawie stanowiskach w firmie począwszy od myjkowych, mechaników, kierowników, handlowców sprzedaży samochodami. Rotacja jest bardzo duża. Nie polecam kosztować tego miodu bo na obiecują ci wiele, a później robi się za dwóch czy troje na jednym stanowisku.
Głupoty, jak jesteś dochodowym pracownikiem to dobrze zarobisz… Jak cienias to słabo. Nie przychodź bo będziesz narzekał ;) Hej!
No to widocznie samych cieniasów zatrudniają, ale kto ceniący swoje umiejętności i doświadczenie przyjdzie pracować za najniższą krajową, no chyba że skusi go obietnica ogromnych premii. Szkoda że to tylko obietnica bo wzór skonstruowany do wyliczania premii to prawdziwy majstersztyk, raczej przeciętny człowiek go nie ogarnie rozumem. Tak dostaniesz większą kasę w jednym przypadku na pewno, kiedy nie mają już alternatywy na Twoje stanowisko bo wszyscy już zrezygnowali i za wszelką cenę muszą Cię zatrzymać dopóki nie zatrudnią świeżaka i cokolwiek go przeszkolą przy Twojej pomocy. Pracujesz wtedy na 2 etatach, a później wszystko wraca do normy, czyli kasa na koncie znów się nie zgadza, zwalniasz się bo masz dość i cały cykl zaczyna się od nowa. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę z jakości obsługi klienta przy takim systemie i rotacji pracowników.
Pracujesz tam i jesteś tam pracownikiem dochodowym?(usunięte przez administratora) Jakie głupoty?? W każdym oddziale MW Auto nie jest kolorowo. Pracowałem tam kilka lat i podczas gdy ja się zwalniałem, zwalniało się po mnie zaś kilka osób na różnych stanowiskach. Dokładnie z tych samych powodów. Jak chcesz mi powiedzieć, że ludzie uciekają z tej firmy bo co? Bo są mało dochodowi? Czy po prostu mają dosyć kłamstw i obietnic, że będzie lepiej na wypłacie i dość kręcenia makaronu na uszy. Umawiasz się na daną kwotę, a później się wykręcają tym, że mały przerób, albo nie mają z czego dać bo nie ma. Wypłata wypłatą, ale tam panuje taka zła atmosfera, że da się to wyczuć po kilku dniach. Szczególnie, gdy zobaczysz ile teraz pracowników zostało. Jak wam pasuje robić za dwie osoby na raz na jednym stanowisku czyli zarówno obsługując magazyn i mechaników począwszy od kasy fiskalnej i skończywszy na telefonach i klientach z zewnątrz i dostawać wypłatę za jedno, tak samo doradca serwisowy w innych serwisach zajmuje się tylko przyjęciem klienta, to tutaj robi wszystko inne.
A dookreślisz swoją definicję dochodowego i cieniasa odnośnie osób tutaj zatrudnianych? Tak dla wyobrażenia Twojego punktu widzenia na sprawę. ;)
Koledzy potrafią wyciągać na salonie po 6-7 tysięcy na rękę. Widać można coś zarobić przy odrobinie chęci. Niestety większość nowych pracowników ma taką wiedzę, że lepiej by ich wywalić i pensje podzielić na resztę. Benefitów żadnych dodatkowych nie ma, to prawda akurat, tylko to na co sobie zapracujesz... Rotacja ludzi jest ale przynajmniej u nas nie duża, odchodzi ktoś co jakiś czas z firmy ale nie zawsze sie go widziało na oczy chociaż raz.
to nowi nie mają jakiegoś wdrożenia na początku? Nie ma szkoleń? Albo chociaż kogoś kto pomoże zaznajomić się z pracą?
takie zarobki były na jakim dokładnie stanowisku? Czyli zmieniłeś pracę, w tej samej branży zostałeś?
Tylko na wyższych stanowiskach można dobrze zarobić? A jeśli chodzi o awans to są takie możliwości? Firma nie tworzy nowych stanowisk? W ogóle jest tu jakiś rozwój?
Nie jest źle. Przyjmujesz się a za pół roku już awansują cię na kierownika. Należy się. Masz przecież najdłuższy staż w dziale :)
Tak to działa w firmie? :P To jak ona jeszcze prosperuje? Skoro taka rotacja, to jak firma teraz podchodzi do pracowników z tym najdłuższym stażem? Nie działają w sposób, żeby ich jakoś zatrzymać? Podwyzki, premie?
Benefity? A.co to jest? W tej firmie czegos takiego nie ma. Goła pensja, nawet na Święta "na rybe" nie dają. Najlepiej jak by ludzie za darmo pracowali.
Goła pensja, tzn. ile, jaka konkretnie podstawa? Jeśli nie chcesz podać kwoty, to możesz chociaż napisać przedział? A są nadgodziny, dzięki którym można sobie dorobić czy też nie bardzo?
Więcej dyrektorów i kierowników niż pracowników, praktycznie w każdym dziale. Podobno im oddział dalej od Mikołowa, tym lepiej dla pracowników. Dyrektorzy związani z serwisem i częściami oraz pan Mucha (usunięte przez administratora).
Czy w Mucha SJ możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
(usunięte przez administratora)
Podstawa to odpowiedź na pytanie ile sobie życzysz. Zatrudni się tego najtańszego. Jak się już czegoś nauczy to odchodzi do prawdziwej pracy w lepszej firmie. A zasada jest jedna od początku świata: mało włożysz, mało wyjmiesz. Tak to tu zawsze wyglądało i wygląda. Wszyscy doskonali pracownicy serwisu mają teraz pootwierane swoje własne warsztaty. Firma pożałowała w swoim czasie na premie czy nadfodziny to sobie chłopcy sami poo
Serdecznie nie polecam . W tej firmie jest więcej dyrektorów niż samych pracowników . Nie ma żadnych benefitów i jeszcze potrafią cię od złodzieja zwyzywać . Człowiek robi za 4 osoby a wypłata jest za pół. Dyrektorzy nie potrafią wyjaśnić co zawiera się na pasku z wypłaty a pasek dostaje się miesiąc po wypłacie zamiast jak w każdej normalnej firmie przed. Firma jest na tyle biedna że nie pozwala świecić świateł na salonie . Szkoda wspominać też o zamówieniach części bo nie są opłacane fv i nigdy nie wiadomo kiedy i czy wgl dotrą części a potem się świeci oczami przed klientem . Koniec końców dyrektor na którego musisz robić powie że to i tak twoja wina . Główna kadrowa mobbinguje pracowników i wszyscy odeszli . A dyrektorzy serwisu i działu części K.P i A.M jadą po pracownikach ale tylko tak żeby przypadkiem nikt inny nie usłyszał dodam, że sami na robicie się nic nie znają i nie da w stanie pomóc. Podsumowując : robisz za najniższa krajowa, nie ma żadnych benefitów i jeszcze tylko patrzą za co uciąć ci kase z wypłaty . Ludzie uciekajcie !
Jak atmosfera i zarobki w dziale ubezpieczeń?
Przestrzegam przed zatrudnieniem się w tej pseudo-firemce! Żadnego poszanowania pracownika, pensje pożal się Panie Boże a obowiązków nawrzucają Ci tyle, że starczyłoby na 3 etaty. Przełożeni, zarząd na czele z właścicielami mają pracownika za (usunięte przez administratora) ale czasy się zmieniły i w ostatnim czasie odeszło wielu mega doświadczonych pracowników, bo nie dadzą sobą więcej pomiatać ! A karma wróci Panie Owadzie !
Przełożeni jedno mówią, drugie robią, na końcu pretensje do podwładnych. Przepływ informacji tragiczny. Kierowników więcej niż klientów. Organizacja pracy szefów praktycznie żadna, wsparcie "góry" też. Coraz częściej nowe twarze które wytrzymują coraz krócej.
Użytkowniku! Do Ciebie mówię. Trafiłeś na tę stronę w konkretnym celu. Wierzymy, że po to, aby dodać opinię o tym pracodawcy. Jeśli masz nowe wieści, możesz się nimi podzielić, dodając nową opinię. ZWROT " DO CIEBIE MÓWIĘ" JEST CO NAJMNIEJ CHAMSKI PANIE MUCHA
Witam. Zamierzam kupić auto w salonie Mucha . Zaproponowana mi oczywiście "nówkę". Ale zastanawia mnie fakt że pojazd zarejestrowany jest już 1 miesiąc temu na autosalon i posiada własne tablice rejestracyjne. Czy to aby normalna praktyka salonów? Czy może pojazd służył jako " testowy" lub "zastępczy" a potem cofnięto mu licznik? Proszę o pomoc.Pozdrawiam Jan
Tak to normalne proszę się nie obawiać, absolutnie nie ma ingerencji w przebieg. Puki jeszcze samochody są należy się szybko decydować.
Hej, rejestracja samochodów to teraz normalna praktyka salonów. Samochody takie zostają rejestrowane i stoją nadal na placu i czekają na nowego klienta. Rejestracja jest po to aby spełnić wymagania np. premiowania przez dystrybutora względem ASO. Jestem przekonany, ze dealer wszystko Panu dokładnie wytłumaczy aby zakup był 100% pewny.
Co myślicie o połączeniu Muchy z firmą Wawrosz? Zmieni się coś?
Chciałbym związać się zawodowo z tą firmą. Powiedzcie, ale tak szczerze, jak tam w pracy, jak się tam u was pracuje?
Pracuj w Tychach . Omijaj Mikołów. Niby jedna firma, ale dwa różne światy. W Tychach popłaczesz, że nie dajesz rady i dostaniesz kogoś do pomocy - w Mikołowie usłyszysz, że jesteś do niczego i najlepiej cię wyp... No i w Tychach tyle samo ludzi a jest mniej do roboty. Soboty wszystkie wolne. Tylko Tychy albo inna firma w ogóle!
Po chińsku. O tak właśnie! Nigdy nie ma dosyć. Zawsze jest tylko za mało. Nawet jak z jednej strony za coś niby dołożą to i tak zaraz z drugiej musowo ubędzie.
Pracuje się tutaj miesiąc, dwa, czasami nawet trzy. Zanim zapamiętasz jak kto się nazywa ten ktoś już pracuje gdzie indziej. U jednego zamawiasz samochód, z drugim ustalasz dzień odbioru, trzeci ci wydaje auto. No mniej więcej tak tu się pracuje :)
Witam Widzę nowe ogłoszenie o pracy w dziale sprzedaży samochodów nowych i mam konkretne pytanie CZY WARTO APLIKOWAĆ ??? Opinie są różne, a ofert pracy w tej branży też nie brakuje i moim zdaniem trzeba się skupić na salonach gdzie się da pracować na przyzwoitych / normalnych warunkach. Proszę o podpowiedz bo nie szukam pracy na 3-m-c ani nie mam zamiaru szarpać się o każdą złotówkę.
Nie jest ważne jaka firma, byle nie w Polsce. W Polsce rządzi dziewiętnastowieczny kapitalizm nastawiony wyłącznie na zysk dla właściciela firmy. Pracownik w ogóle się nie liczy. Wypali się jeden - zatrudni drugiego. Już teraz Polak pracuje w kraju najwięcej godzin tygodniowo w porównaniu do pracowników ze wszystkich krajów europejskich; ma w nagrodę najniższą jednak pensję - za nim jest jeszcze tylko Bułgar i Rumun. Wydajność mamy średnią europejską - pensje dwukrotnie niższe od tej średniej. Mniej dwa razy niż by to wynikało z tejże wydajności. Na Zachodzie jest kapitalizm społeczny oparty na partnerstwie. Jeden daje kapitał, drugi z niego korzysta i pracuje. Zyskami się dzieli. Ludzie żyją normalnie. Są dobrze opłacani, bo to się po prostu szefom opłaca. Ten pieniądz i tak do nich wróci. Robi to konsumpcja. Nasi życzą sobie takiej u siebie, lecz nic nie robią, by taka sytuacja mogła też tu zaisnieć. Chociaż stać ich na to bez pogorszenia sytuacji firmy, bo to przecież jest wypracowywane, to nie jest dopłacanie do zatrudnionego. On to zwyczajnie wyrabia. I dlatego każdy powinien wyjechać z tego kraju i zacząć życie w normalnym kraju. Tu można pracować sto lat i niczego się nie dorobić.
W takim razie nie rozumiem czemu nie zakładacie swoich firm. Będziecie wtedy Szefami i wszystko będzie dla Was
O,o,o... Właśnie tak. Pracownik ma tylko prcować. I tyle. Zarabia właściciel. Podejrzewam, że to Cię właśnie skłoniło do bycia bossem we własnym interesie :)
Niekoniecznie. Wielu rodzimych właścicieli firm coś zrozumiało i można fajnie dla kogoś takiego popracować.
Nie w tym salonie. Tutaj jesteś nadal traktowany jak koszt - masz być niski w utrzymaniu a kasa ma być wyłącznie dla właściciela. Dlatego tylu dobrych odeszło a pracują nie fachowcy (tym się dziękuje już na rozmowie kwalifikacyjnej, bo się cenią) tylko tani. Nie musi sprzedawać po sto samochodów miesięcznie, byle tylko weźmie za ten miesiąc mniejszą pensję. O to chodzi szefostwu, jakby nie wiedzieli nic o proporcjach czy procentach. Dobrze jeszcze mają tak zwani "wizjonerzy". Szef wpatrzony w nich jak w święty obrazek a ci to wykorzystują. Za ściemę dostają niezłą kasę. A niech wykorzystują. Po odejściu każdego kolejnego " wizjonera-uzdrowiciela" tylko większa ruina w poszczególnych działach. Chytry (niech) dwa razy traci.
Myślisz, że te comiesięczne systematyczne obniżki wynagrodzeń to z tego powodu? Nie chce mi się wierzyć. To by już było mega przegięcie. ???
Byłoby świetnie, gdyby wpisy były bardziej merytoryczne. Taka ogólnikowa wypowiedź niestety mało mówi osobom szukającym opinii na temat pracy w Mucha SJ. Jak oceniasz obecną sytuację w tej firmie?
Podzielić? Ale z czego? Ni ma z czego. Kryzys, covid, zamieszki w Paryżu... Podzielić?
Wszędzie lepiej gdzie nas nie ma? Otóż nie, wszędzie już lepiej a nas tylko tam nie ma! Na co czekać ;)
wszystkiego dla siebie. Przecież ludzie to wypracowują. I trzeba się z nimi podzielić. Zwłaszcza, że bez nich nie byłoby tego wszystkiego. Samo się nic nie zrobi. Nie wyskoczy cudownie z magicznego cylindra.
Jak tam stróżujecie jeszcze ha ha ha.
Stróżujemy i nie tylko. Wolontariat cechuje społeczeństwa wyedukowane i zaangażowane. Dobrze przynależeć do elity. A jak już zrobimy wiele tego dobrego to zmieniamy sobie pracę.
to jeden z powodów odchodzenia osób z tej firmy. Zatrudniając się tutaj oczekujesz pewnej stabilizacji. Wiesz co robisz, ile czasu zajmuje jazda do i z pracy, możesz sobie zaplanować (bo przecież je masz) swoje życie. A tutaj nie maja jakby na ciebie planu. Dzis pracujesz w Tychach, jutro walna cię na Sosnowiec, caly czas robisz jedno, to od teraz może się przestaw i rób co innego gdzie indziej. Przełożeni myślą, że to szachy są?
Nie ma ludzi niezastąpionych, pozostali sa również dobrzy i pokażą to .
Święta prawda. Każdego można zastąpić. Co widać i u nas. Tylko, że w drugim się mylisz. Ci co przyszli zastąpić nawet nie umywają się do tych doświadczonych pracowników, którzy odeszli. Mówisz, że pokażą? Od kilku lat jest równia pochyła. I końca nie widać. Może kiedyś pokażą... Trzeba wierzyć. Tak.
Nie jest tak jak myślisz. Nowi i młodzi są już po prostu wychowani inaczej. Są sprytniejsi. Nowi potrafią wynegocjować sobie lepsze pensje niż już zatrudnieni od wielu lat. Nawet pracownicy myjni dostali auto służbowe do swojej dyspozycji. Są po prostu lepsi. W tym są lepsi. A praca? To tylko dodatek do życia, którym nie należy się zbytnio przejmować. A gdyby pracowali dwa razy więcej, to dostaliby dwa razy tyle? No właśnie. Uczcie się dziadki.
W sumie fakt. Ludzie nadal myślą po staremu. Kiedyś ludzie pracowali i liczyli, że szef to zauważy, doceni. Ale teraz jest zgoła inaczej. Teraz chyba trza się ustawić jak najlepiej już z początku. Co wywalczysz, to twoje. I tak to zostanie do śmierci. Chcesz jakiejkolsiek zmiany, to zmień pracę i dobrze się ustaw na początki. Sumienność w pracy już wyszło z mody i specjalnie nic nie znaczy. Nie ma się więc co napinać.
Niestety, tak właśnie jest. Teraz kto dobrze pracuje to... niech tak dalej pracuje. Ale niech niczego nie oczekuje więcej. Zapomni o pochwale, jakiejś premii czy podwyżce w nagrodę. Wygrywa tylko ten kto jest roszczeniowy. Im jest bardziej tym bardziej mu lepiej. A jak nic więcej nie jest już w stanie ugrać to strzela focha i odchodzi. Tylko, że takiemu w życiu powodzi się finansowo... lepiej.
Mój drogi. Akurat w tej firmie to powiedzenie wybitnie się nie sprawdza. Zatrudni się nawet kominiarza byle tylko ten zechciał. I efekty tego już zaczęły wyłazić na wierzch. Buahahaha.
To prawda. Robisz swoje to cię mają w nosie. Przyjdzie tak zwany "asertywny", cuda naopowiada to skaczą koło niego... A za jakiś czas w płacz :)
No, z każdym dniem coraz bardziej to widać. Ja tam już wolę sam śruby dokręcać w swoim samochodzie :)
Nie ma ludzi niezastąpionych. To prawda. Każdego można zastąpić kimś innym. Ale kim, i z jakim późniejszym skutkiem - to już inna para kaloszy. Na razie to przesiadka z auta na motorower. Dla niektórych bez różnicy. Tu silnik, i tu silnik.
Coś mało kto chce tu jeszcze pozostać. Odchodzą ludzie z kilkunastoletnim stażem pracy. A to nie są osoby, które łatwo się zrażają. Ale skoro pracuje się nad tym...
tylu ludzi, i to kilkukrotnie biorąc pod uwagę całą obsadę salonu, od tego wpisu przewinęło się w firmie, że na sto procent pokazujesz to gdzie indziej. Śmieszne prawda?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MW AUTO Sp. z o.o?
Zobacz opinie na temat firmy MW AUTO Sp. z o.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.