Miałam kontakt z jednym z nich i już wszyscy mają plan.......
Podobno w Łódzkim są wyniki teraz niesamowite, tak słyszałam
Jakie awanse???
panowie i panie odradzam broń boże do tej firmy
(usunięte przez administratora)
Premia leci póki p.Prezes nie zabierze a poza tym skoro sprzedaje sie sam to po co sie tam pchasz
Nie ma i nie było co wyjaśniać,niech żyje region centralny w nagrodę dostali awansy....lizusy
Masz rację,słyszałem że im obiecali że jak zostania nie pojda na L-4 i będą cicho siedzieć to dostaną awanse Firma samych konf....
Potraktowali Was tak jak na to zasłużyliście.... zamiast iść na zwolnieniea trzeba było poczekać i wyjaśnić. Pracowalibyście do dziś...
A ja się zwolniłem sam ,wracam teraz do sowich starych klientów i opowiadam jaki był mój powód odejścia.Nikt juz nawet nie wpuści PH z tym pseudo Energy drinkiem jak słyszą jak potraktowali ludzi..Czuli się dotąd bezkarni bo jak ludzie zarabiali takie grosze to ich nawet na prawnika nie było stac żeby coś z tym zrobić.Ja na szczęście mam prawnika w rodzinie i nie odpuszczę..Z tego co wiem nie będę jedyny.....
Emil czy Niko ???
Stary p h się ogarnij zwolnili cię za przekręty a teraz piszesz jaki ty byłeś rewelacyjny.
niko pewnie jesteś z tej garstki co zostala po DZ i RI. w tej firmie wszyscy robili niby przekręty którzy zostali zwolnieni na pewno pani D robiła według ciebie pan R również stary ph robił nie. A ci co są za nich są czyści i odpowiedzialni tak. Jesteś żałosny. Zobacz co się dzieje z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej i tyle. Na święta pensji dostaliśmy po 200zł bo "ktoś" się chyba pomylił?! Kompromitacja i tyle to są odpowiedzialni ludzie na stanowiskach uważasz??? ps. Mnie na razie nikt nie zwolnił jak się zwolnię to sam.
Czas zawiadomić odpowiednie organy,niech się wreszcie zajmą tą bandą co się zwie "prezesami"... W wielu miejscach już są spaleni.Fama się niesie,że nie wypłacają pensji na czas,oszukują ludzi a wymagania stawiają jakby płacili po conajmniej 10 tys zł....Ludzie nie zatrudniajcie się tam,bo Was będą klienci odsyłać z kwitkiem .Nikt nie będzie napełniał kieszeni pseudo prezesom,którzy jeżdżą furami za 200tys a nie potrafią wypłacić ludziom należności...Koniec tej firmy to kwestia czasu....Lawina spada w dół.....Czas start!!!!!
Spieszmy sie kochać ludzi tak szybko odchodza :(
- Mrówka - bajka, a może nie ........bajka .... Codziennie wcześnie rano, mała mrówka przybywała do firmy i natychmiast rozpoczynała pracę. Produkowała dużo i czuła się potrzebna, i szczęśliwa. Szef lew, był zdumiony widząc, że mrówka pracuje bez nadzoru. Pomyślał, że jeśli może ona wytwarzać tak dużo bez nadzoru, to czyż nie wytwarzałaby jeszcze więcej, gdyby miała nadzorcę?! Zatrudnił więc karalucha, który posiadał szerokie doświadczenie jako nadzorca i znany był z pisania znakomitych raportów. Pierwszą decyzją karalucha było wprowadzenie systemu kart zegarowych. Po jakimś czasie okazało się, że karaluch potrzebuje sekretarki, by pomagała mu pisać i drukować raporty, oraz … zatrudnił pająka do zarządzania archiwami i monitorowania wszystkich rozmów telefonicznych. Lew był zachwycony raportami karalucha i poprosił go o sporządzenie wykresów w celu opisania tempa produkcji i analizowania trendów tak, by mógł je wykorzystywać do prezentacji na zebraniach Zarządu. Tak więc karaluch musiał kupić nowy komputer, drukarkę laserową i... zatrudnił muchę do prowadzenia działu informatyki. Mrówka, kiedyś tak produktywna i zrelaksowana, nienawidziła nadmiaru nowej papierkowej roboty i spotkań, które zabierały jej większość czasu …! Lew doszedł do wniosku, że nadszedł czas mianowania osoby kierującej działem, w którym pracowała mrówka. Stanowisko dano cykadzie, której pierwszą decyzją był zakup do biura nowego dywanu i ergonomicznego krzesła. Cykada, potrzebowała też komputera i osobistego asystenta, którego wzięła ze sobą pająka z poprzedniego działu po to, by pomagał jej przygotowywać Strategiczny Plan Optymalizacji Kontroli Pracy i Budżetu … Doszło do tego, że dział, w którym pracowała mrówka stał się smutnym miejscem, gdzie nikt się nie śmieje, za to wszyscy są nerwowi... W tym czasie cykada przekonała szefa, lwa, co do absolutnej konieczności przeprowadzenia badania klimatycznego środowiska. Przy przeglądzie kosztów funkcjonowania działu mrówki, lew stwierdził, że produkcja uległa znacznemu zmniejszeniu. Zatrudnił więc sowę, prestiżowego i znanego konsultanta, by ta przeprowadziła audyt i zaproponowała rozwiązania. Sowa spędziła w dziale trzy miesiące i przygotowała ogromny, wielotomowy raport, kończący się następującym wnioskiem: “ W dziale jest przerost zatrudnienia ...” Zgadnijcie, kogo lew zwolnił jako pierwszego ? Oczywiście mrówkę, gdyż “wykazywała brak motywacji i negatywną postawę".
Parę osób wpadło w jego sieć.
Kierownikiem od sieci zostanie pająk. Ma bardzo duże doświadczenie w tematach sieciowych.
(usunięte przez administratora)
Kolego zanim zadasz pytanie cofnij się do komentarzy wstecz,nikt nie będzie pisał po 20 razy tego samego.
Widzę ze firma otworzyła nowy kierunek ...kierownik od sieci
Pamięta ktoś gościa który pierwszy zaczął kontrolować P.H. w LV? Kto coś kręcił był ustrzelony!, a miał na głowie jeszcze serwis samochodowy, całą flotę i cholera wie co jeszcze. Pamiętam jak ustrzelił gościa ze śląska nad morzem, na dodatek tyle podobno uzbierał punktów, że mu prawko zabrali. Ale jak kogoś trafił to się nie mylił, nikogo nie oczernił jak nie miał 100% pewności. A teraz siedzi jakiś nieodpowiedzialny debil który chce udowodnić, że jest potrzebny. Teraz wyciągnąć konsekwencje za pomyłkę.
Nie pozostało nic innego jak poskładać skargi do PIP i niech się wezmą za tą firmę. A wiadomo czy wszystkim oddali resztę?
Czy wszystkim nie wiadomo,na pewno podstawy.Na zaległe premie nie ma co liczyć ... Ps Podobno Pan weryfikujący GPS się pomylił..Jednak,wszyscy byli w pracy:-)
(usunięte przez administratora)
Szukają PH bo wszyscy siedzą na l4 alb złożyli wypowiedzenia.!Proponuję poczytać komentarze powyżeJ z jakich przyczyn...
Siedzą na L4, bo co mają zrobić jak w firmie pojawił się kontroler GPS i systemu. Trasówki klikane z domu, wyjazdy prywatne po setki km, wolne kiedy i jak kto chciał. A teraz prezesowa patrzy na każdego. Kolejny dyrektor poleciał. GPSa miał w samochodzie to wyszło. Paluchy zdechły, kontrolera- prezyjaciela dyrektora pognała i wielu innych. Ja się cieszę, bo docenieni są Ci co pracowali sumiennie. Mnie tam wszystko wypłacili i to all na fakturę. Dziwi mnie z czym macie kłopot. Warunki są tam jasne. Do odważnych świat należy.
Nie może być to co piszesz. Jak pracujesz w odpowiednim dziale to otrzymujesz kasę na czas. Zazdroszczę.
Pracuję w tym samym dziale. Nie bałem się podjąć współpracy z LV, mimo iż też osobiście nie znam pani prezes. Jak mi to powiedziano, ona sprawdza wyniki. Z resztą z tego co wiem w grupie LV pracuje około 500 osób, to zrozumiałe. Dostałem zadania do zrealizowania i staram się. Umowa co miesiąc zostaje dotrzymana. Nie raz już przechodziłem w firmie reorganizacje. Ludzi są jacy są. Wiem, że każde zmiany w tej firmie wychodziły na dobre. Raz na jakiś czas przyda się kubeł zimnej wody. A to z korzyścią dla mnie, bo ja też mam ludzi pod sobą. Grunt to robić swoje i nie wchodzić w dziwne układy. To zawsze wyjdzie, a później płacz i co wina pani Agaty. Bo GPSy, systemy itp. Ja powiem jeszcze raz, nie narzekam, jestem doceniany. Zasze prezesi o mnie pamiętają na święta. Takich gwiazdek, sorry ale nie dostawałem nigdzie, a pracowałem nawet i w wielkich koncernach. Tu przyjamniej jest się człowiekiem.
Proponuję nie mądrkować bo są tacy co jak się okazało nie mieli GPS -ów a też nie dostali wynagrodzenia,poza tym wyszło na to ,że cała Polska nie była w pracy w grudniu skoro na początku nikt nie dostał.Gdybyś jeszcze był świadom prawa to byś wiedział,że śledzenie pracownika w czasie prywatnym według GPS bez podpisania odpowiedniej zgody w Polsce jest nielegalne.Druga sprawa jest taka,żE Ci co używają samochód w czasie prywatnym mają ściąganą kwotę z wynagrodzenia. Ps Ciekawe skąd o tym wiesz,bo do dnia dziesiejszego nikt nie wyjaśnił pracownikom na czym polegała kontrola.
Chłopie to Ty chyba pod biurkiem Pani Prezes siedzisz bo ja tutaj pracuję ponad dwa lata i na święta nawet życzeń nie dostajemy.Ta firma nawet nie ubezpiecza pracowników a co dopiero mówić o prezentach.
Dobry tekst....Kolega pisze,że nie zna pani prezes,ale zawsze prezesi pamiętają o nim na święta..Hhhhaaaa!,,,Wpadka !!
Wolne kiedy jak kto chciał.....Dobrze,że mam na dowód maila gdzie jest napisane w okresie wakacyjnym,że Pani Prezes nie wyraża zgody na urlop dwutygodniowy w okresie wakacyjnym.!!!!
To teraz dostaniesz podwyzke za lizanie d... i prace w niedziele na zlecenie p.prezes...
Ty na pewno piszesz o tej samej firmie.?Jakich gwiazdek,jakie Ty prezenty dostajesz od firmy na święta..Chłopie tutaj nie ma w ogóle socjalu ,to skąd te prezenty ???????Zreszta firma nawet nie. Opłaca podstawowego ubezpieczenia pracownikowi....Niby nie znasz pani prezes a piszesz o niej per Pani Agata???Dziwna relacja jak dla mnie...... ps poza tym tutaj nikt nie płacze,ze jest kontrola.W każdej firmie jest i każdy pracownik się z nią liczy,my nie narzekamy na kontrolę tylko na brak wypłaty wynagrodzeń.A premie są nie wypłacone do dziś i są to premie za listopad ,nie grudzień.... Ps Zanim zaczniesz się wypowiadać co do kontroli gps proponuję się zapoznać z tematem.Cóż wyglada na to,że porażka rekrutacyjna żaden z PH w grudniu nie był w pracy!!!!!!!!! Dobrze,ze są jeszcze takie ideały jak Ty i to rozliczane na fv.....A to dopiero niespotykany przypadek w tej firmie!!!!!!!!!!!!
Muzyka i słowa Oddział Zamknięty z pięknym morałem,a i nazwa zespołu tu też nie jest przypadkiem ,do odmiany w czasie przyszłym Szła biedronka po zasłonkach, napotkała tam Pająka - cześć pajączku mój kochany, jakie masz na dzisiaj plany? O, o biedronko ma, muchę w pajęczynie mam, poczęstuję cię mym daniem. Ależ będzie to śniadanie! Poszli razem na śniadanie, zjedli to przepyszne danie. Pajączkowi było mało, zjadł biedronkę w kropki całą. O, o biedronko ma, po co po zasłonie szłaś? Pająk z każdym ma przymierze, nic nie daje, a sam bierze.
Dokładnie nic nie załatwisz a numer telefonu tutaj do kogokolwiek jedna wielka tajemnica.Nikt Ci nie może dać ,a próbuj zadzwonić....Beznadziejna firma!
złodziejska firma. nic z nikim w firmie nie można załatwić, wyjaśnić. Urząd Skarbowy niech doierze im się do tyłka za te premie wypłacane do ręki. i te małe wypłaty za grudzień. ZŁODZIEJE!!!
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LAS VEGAS POWER ENERGY DRINK SP. Z O.O.?
Kandydaci do pracy w LAS VEGAS POWER ENERGY DRINK SP. Z O.O. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.