W Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie pracują krewni i znajomi królika. Pracownicy są niekompetentni, nie szanuje się Zwiedzających. Panuje mobbing, zgłaszane problemy są lekceważone, nie ma sprawiedliwości. Pracownicy domagający się swoich praw zostają potraktowani obraźliwie i bez szacunku. Dochodzi do samozwolnień.
Od momentu tej opinii minęło 8 lat. Czy coś się zmieniło? Tak, na gorsze. (usunięte przez administratora) nepotyzm, zasady sprzed naszej ery, podejrzliwość, wymaganie od pracowników poświęcenia całego życia dla pracy, nierówne traktowanie, niejawne zasady podwyżek i awansów, pewne stołki są nie do ruszenia niezależnie od ilości przewinień i stopnia uprzykrzania ludziom życia. To dopiero wierzchołek góry lodowej. Jeżeli rozważasz pracę w mck, najserdeczniej zalecam zamknąć ogłoszenie i szukać dalej.