Bardzo kiepska atmosfera pracy, praktycznie nie mialam w zadnej pracy gorszej. Brak szacunku do pracownika. Bardzo narcystyczna kultura pracy. Pozostal tylko niesmak...
Co do miejsca pracy nie mam pojęcia jak ta firma wywija się na Polskim rynku, na którym wszędzie słyszę o tym że nie dba się o pracownika. Może to są takie realia. Do końca nie powiem. Co do podręczników które kupiłem od ICAN to są świetne. Szczególnie gdzie opisują załamania kariery czy typy osób którym ta kariera się załamuje. A poza tym spotkałem rzeszę korzystnych informacji na temat dobrostanu. Nie wiem tylko dlaczego Lider dobrostanu nabył tak niskich cen. W Polsce słabo jest rozwinięty coaching dobrostanu, faktycznie ten temat wegetuje a relaksacja którą bym nazwał integrację życia zawodowego z prywatnym w techniki dobrostanu to coś niesamowitego. Może Polska nie jest tak mocnym konkurentem ale zapewniam że da się w Polsce zorganizować lepiej od tematu tabu czy dbanie o ludzi po dobrostan i aktywna pozycja na tym punkcie.
Jakie godziny pracy przyjęte są w firmie Harvard Business Review Polska?
A na jakiej podstawie twierdzisz, że odebrano licencje? Na rynku słychać coś innego jednak... Skoro masz takie informacje, to musisz być osobą bardzo blisko zarządu, gdyby to był prawda...
Nie wiem, czy ktokolwiek chciałby świadomie zrezygnować z dojnej krowy, jaką jest potężna marka HBR. Jak dla mnie to też jest oczywiste, że ICAN straciło licencję.
Łatwo jest oskarżyć tylko często brak podstaw więc może i teraz tak się stało? Podpowiedzcie jak właściwie jest?
Niedawno aplikowałem na stanowisko "Grafik /Operator DTP" w firmie Harvard Business Review Polska. W ogłoszeniu, oprócz szeregu wymagań (m.in. bardzo dobra znajomość Indesign oraz dobra Photoshop i Illustrator, 2-letnie doświadczenie zawodowe itp) pojawiło się, co w zamian jest w stanie zaoferować owa firma. Cytuję: "atrakcyjne wynagrodzenie" oraz "stabilność zatrudnienia". Niestety już podczas samej rozmowy kwalifikacyjnej zastanawiałem się, czy oby na pewno nie pomyliłem ogłoszeń... W znacznej mierze pytano mnie o znajomość CMSów, języka HTML+CSS, Wordpressa, chociaż w zakresie odpowiedzialności w ogłoszeniu nie było o nich mowy. Dalej: miłoby było zawrzeć informację, że HBRP poszukuje jedynie osób z własną działalnością gospodarczą - a tak straciłem jedynie swój czas. W ramach alternatywy otrzymałem ofertę pracy w oparciu o umowę o dzieło w siedzibie firmy po 8 h dziennie. Usłyszałem, że taka jest "polityka firmy". Tyle odnośnie wspomnianej "stabilności zatrudnienia", co zaś się tyczy wynagrodzenia... Telefon z propozycją rozpoczęcia współpracy za stawkę poniżej podanych przeze mnie minimalnych wymagań finansowych (nie podam kwoty, ale tyle zarabiałem 5 lat temu z tymże miałem umowę o pracę i żadnego doświadczenia) zachęciło mnie do napisania tego komentarza.
Pytania dotyczące pracy nie zawartej w ogłoszeniu
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Nie polecam miejsca pracy, może i doświadczenie można załapać, ale nic nadzwyczajnego. Brak poszanowania dla pracownika.
Czy mogę Cię poprosić o dopowiedzenie kilku szczegółów? Zrelacjonowałeś, że w tej firmie brakuje "poszanowania dla pracownika", wyjaśnisz o czym dokładnie wspominasz? Jakie sytuacje mogą na to wskazywać?
ta firma to jakiś dramat do kwadratu. może coś się zmieni odkąd zwolnili tę pannę od marketingu. Umowa tylko B2B. Atmosfera jest niewiarygodnie toksyczna. Robią wszystko żeby zapłacić sprzedaży jak najmniej. Nie polecam nawet początkującym i szukającym doświadczenia. Nie warto !!!
Trochę się zmartwiłam tym, że - według Ciebie - jedyną formą zatrudnienia w Harvard Business Review jest umowa B2B. Wiem, iż nie polecasz tam pracy, ale nadal ciekawi mnie, jak mniej więcej kształtują się tam zarobki. Co o nich powiesz?
Zarobki bardzo niskie jak na srednia rynkowa. Narobisz sie a i tak na koniec policzą tak że prowizję dostaniesz marną. Zarząd to jest naprawde case do opisania na lamach hbrp ;)
Powinienem was pozwać za zmarnowany czas i (usunięte przez administratora) przy rekrutacji, co wy myślicie że za takie grosze człowiek ma się uczyć referatów i to jeszcze takich których nie dosłaliście,pomijając odzywki tej HR wszystko wiedzącej, jasne ze byś bez znajomości tam podłogi zamiatała pozdrawiam bez odbioru firmie wyciorex
Firma ma świetne opinie na Facebooku. Myślę aplikować i liczę, ze podpowiecie coś przydatnego?
Wyzysk, brak umów o pracę i niskie zarobki. Ewidentnie jest regularne czyszczenie negatywnych opinii na Gowork, byłam tu przed rozmową o pracę u nich i było duzo wiecej negatywnych opinii, ktore teraz nagle zniknęły.
Może ktoś wie czy firma prowadzi rekrutacje? Mają jakieś szczególne oczekiwania od nowych kandydatów?
Bardzo miła obsługa ale za taką prowizje trudno się dziwić . Negatywnie oceniam liczenie prowizji od całości zwrotu, łącznie z odsetkami mimo wynegocjowania z 30% na 25% to jednak liczenie prowizji od odsetek uważam za nie fair . Kolegom tej firmy nigdy nie polecę, a wrogowi zawsze .
4 lata w ICAN (HBRP) ... lata pracy potwierdzają to ze firma da się lubić ... Na pewno odnajdą się tam osoby które szukają miejsca pracy w fajnej atmosferze... Nie rozumiem komentarzy ludzi ze sprzedaży... Pracując jako handlowiec, musisz mieć wyniki po prostu. Pozdrawiam cały zespół HBRP :)
Spoko firma
@Nie polecam2 jak rozumiem Ty brałeś udział w rekrutacji do pracy w Harvard Business Review Polska? Na jakie stanowisko była to rekrutacja? Widać, że oceniasz ją bardzo negatywnie - możesz napisać trochę więcej - jakie zadawano CI pytania, jak przebiegała? Te dość konkretne informacje z jednej strony pozwalają podejmować decyzje zawodowe, a z drugiej przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej.
Koleżanka "nie polecam" ma rację. Firma, której dział sprzedaży pracuje w lesie, czyli na Kabatach. Rekrutacja to DNO. Osoby pełniące te czynności podobno mają doświadczenie w HR. Zdecydowanie zaprzeczam, a jeśli mają na papierze, to nie ma to żadnego odwzorowania w rzeczywistości. Szkolenie osoby przyjętej do pracę to DNO DO KWADRATU. Szkolenie jest po to, żeby przyswajać informację a nie być przepytywanym co chwila ze wszystkiego. Szkoleniowiec to śmiech na sali, nie wiem co ta pani robiła w życiu ale nie ma kompetencji miękkich do pracy z ludźmi. Praca to korpo dla korposzczurów - zasuwanie żeby wyrobić KPI i nic więcej. Umowy oczywiście śmieciowe. PIP powinna sobie porozmawiać z tą firmą. Obowiązki jak na etacie ale wszystko poza tym to zlecenie. Unikać mimo tego że czasopismo i inne produkty cenię i szanuję. Marka broni się, ciekawe jak to się sprzedaje przy takim podejściu i nastawieniu.
@MM, potwierdzam, jeśli post spełnia warunki regulaminu serwisu gowork.pl, to na forum pozostaje i żadne "czyszczenie" komentarzy nie ma miejsca. @nie polecam, jakie konkretnie warunki pracy Harvard Business Review Polska proponuje?
Pracę zaczęłam na przełomie 2016/2017 roku. Czytałam wcześniejsze opinie na temat tej firmy, i się przeraziłam.... ale postanowiłam spróbować.... Uwierzcie mi, łatwiej spróbować niż patrzeć na to o ktoś pisze. Ktoś wspomniał wcześniej o wynikach ...i ciśnieniu na nie.... Idąc do sprzedaży-wszędzie będzie nacisk na wyniki. TAK JUŻ JEST W SPRZEDAŻY.... dziwi mnie to że ktoś moze mieć do tego jakieś ale. Ja - jak na razie , nie narzekam :)
Do wszystkich aplikujących do tej firmy na słuchawkę!!! Dokładnie pytajcie o stawkę za pracę - bo mówią że jest .........brutto, a potem okazuje się że 500 zł to warunek jakościowy. poza tym nie polecam. szkoda czasu na tą firmę....
Pracowałem tam przez 3 miesiące jako Konsultant Sprzedaży (w przełomie roku 2015/16) na Ursynowie, na początku fajnie. Lecz jednak później nagonka na wyniki. Jeśli coś źle powiedziałem przez słuchawkę do klienta to przy wszystkich dostajesz opierdziel od Menedżera. Jak przyszedłem tu do pracy to niestety nie 'zakumplowałem' się i miałem lipę przez ten cały okres. Kolesiostwo i nic więcej. Mają w dupie twoje doświadczenie tylko masz zapieprzać za wynikami. Płace w tej firmie są marne. Brak szansy rozwoju (chyba, że dobrze komuś dupę wyliżesz). Menedżer drze ryja, że źle. 0 pochwał. Pracę w tej firmie oceniam jako zmarnowanie czasu i 0 rozwoju. Nikomu nie polecam z całego serca. Omijajcie tą firmę.
Rekrutacja składała się z kilku rozmów z coraz wyższym kierownictwem, po 3 rozmowie zostałem poproszony o przygotowanie materiału poglądowego, co musiało spotkać się z pozytywnym odbiorem bo ostatnim etapem była rozmowa z Prezesem - ach cóż to było za przeżycie. Jesli ktos oglądał film Naga Broń - to wie o czym mówię - sądziłem nawet że to jakiś żart, może ukryta kamera? Pan J nadymał się i nadymał jak Rybka Nadymka, w pewnym momencie nawet bałem się że w jego gabinecie zabraknie miejsca!Generalnie - godzina wszelkich sposobów wyduszenia podziwu - niekończące się dykteryjki ( jaki jestem wspaniały), opowieści o jego zarobkach ( jaki jestem wspaniały), kogo znam ( jaki jestem wspaniały), jak mnie ten small biznes nie interesuje ( jego wydawnictwo), jacy tu wspaniali i narcystyczni ludzi pracują ( i on jaki wspaniały bo patrzy z radością jak się podgryzają żeby mu się przypodobać - tak tak jego słowa),a na moje próby wrócenia do pierwotnego powodu spotkania - biznesu i zadań - pustka... nigdy czegoś takiego nie przeżyłem, to nawet było zabawne zobaczyć na własne oczy kolosa na glinianych nogach, zakompleksionego biednego człowieka:( ucieczka w salwach śmiechu:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Harvard Business Review Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Harvard Business Review Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Harvard Business Review Polska?
Kandydaci do pracy w Harvard Business Review Polska napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.