"CI" co wyjechali niech nie myślą, że złapali Pana Boga za nogi, że jest tak pięknie i kolorowo, bo NIKT W TO WAM NIE WIERZY.... Byście na kolanach nie wrócili...i z długami wobec pośrednika!!!!Prędzej czy później...
zakonczyly sie wpisy" franek kimono wyjechal za 33 chf na godzine" jest fajnie itp. kolejna firma ktora wyludza pieniadze!! od ludzi!! euspecjalista i addcon swiss
No cóż...czego innego można było się spodziewać. Szkoda słów po prostu!!!! Żenada!!!!
Ja pracuje w niemczech jako majster brygadzista zarabiam 12 euro "na reke" + umowa na czas nieokreslony.... mialem farta bo zwolnilem sie z poprzedniej firmy liczac na prace przez euspecjalista i addcon swiss oraz Pana [usunięte przez moderatora]. Czekalem od 28 lutego na prace....dokladnie ten sam schemat zastosowali czyli "praca bedzie z pana papierami i doswiadczeniem minimum 8000 frankow miesiecznie skladalem papiery jako majster brygadzista. Umiem niemiecki angielski w stopniu komunikatywnym....Pracowalem tez w szwajcarii kiedys przez 3 miesiace i wiem i znalem warunki jakie tam panuja cenowe. ............ I co ??? Pracy nie ma dzwonilem dosyc czesto ciagle te same odpowiedzi ze jestem na liscie pierwszych wyjezdzajacych itp.Przestalem dzwonic i koniec oni juz zamilkli:/ nie dzwonia nie interesuja sie ja tez juz odpuscilem jak masz zbedne 126 zl i za duzo darmowych minut na wydzwanianie i glupie nadzieje to podpisz smieszna umowe ktora i tak nic nie daje po przeanalizowaniu tylko to ze mozemy miec nadzieje ze kiedys znajda nam prace:) i jeszcze te darmowe karty z sieci lebara :) co by wszystko wiarygodnie wygladalo :)...pozdrawiam wszystkich ktozy sie nabrali :) dobrze ze znalazlem szybko prace za normalna stawke w niemczech i spokojnie te 2800 euro zarobie i to mnie juz zadowala :) mieszkanie oplaca pracodawca po mojej stronie lezy tylko wyzywienie. samochód firmowy i telefon na stan. moja ocena po dlugich namyslach jest bardzo negatywna!! dlugo wstrzymywalem sie z opinia!! i nie boje sie podpisac. po tym co mnie spotkało [usunięte przez moderatora]. osoba ktora tez podpisala ta smieszna umowe z Addcon Swiss i przy pomocy Pana [usunięte przez moderatora].
Bo z Euspecjalista pracy nie ma i nie będzie, dlatego nikt się do Was nie odzywa.... Na to wychodzi, że praca była ale tylko dla ( ......... ) a to nie są specjaliści, zwykli ludzie, którzy prędzej czy później będą tego żałować...
Przeanalizowałam wypowiedź Hansa i czegoś tu nie rozumiem. Pomijam kwestię, że po miesiącu wrócił, bo może po prostu kiepsko trafił, na to niestety trzeba ZAWSZE brać poprawkę, gdy jedziemy z polskiego pośrednictwa i już. Ja chce odnieść się tylko do samej kalkulacji hansowych dochodów i kosztów. Że życie w Szwajcarii jest bardzo drogie można się dowiedzieć przed wyjazdem z Polski. A więc ja pozwolę sobie na małe podsumowanie. Po pierwsze - wynagrodzenie - tyle stoi w większości ofert dla specjalistów w budownictwie i tyle się spodziewam - 5000 CHF brutto, cudów nie ma, jeśli więc netto wychodzi 4000, to i tak jest cud (policz ile dostałbyś w Polsce) Jedzenie na mieście? Obiad - ok., ale śniadania i kolacje to chyba da się zrobić sobie w domu nawet bez kuchni i wyjdzie taniej i zdrowiej niż codzienny hamburger. W pokoju jest chyba jakieś gniazdko i może dałoby się ugotować wodę w czajniku (już wiesz, że musisz go zabrać)? Wyszłoby pewnie taniej o jakieś 300 CHF. Ale niech będzie po hansowemu czyli: pensja netto: 4100 CHF (13,2 tys. zł.) koszty życia: 2200 CHF (7,1 tys. zł.) na czysto: 1900 CHF (6,1 tys. zł) SŁOWNIE: sześć tysięcy złotych. Niech będzie nawet i te hansowe 4,5 tys. miesięcznie na odłożenie czy dla rodziny w Polsce czy na cokolwiek innego (plus ew. zwrot podatku?). Jeśli coś pomyliłam, to proszę mnie poprawić, a jeśli nie, to czy to naprawdę jest tak tragicznie? I ile tak właściwie spodziewacie się odłożyć z tych 5 tys. CHF? I jak wam się wydaje - ile przywieziecie z Holandii zarabiając nawet 2 tys. EURO netto? No, ale na marginesie, choć przykro mi to mówić, to trzeba przyznać, że addcon-swiss niestety nie daje rady wywiązać się z umowy. Na początku sierpnia mija nam 6 miesięcy od jej podpisania, więc wtedy to dopiero spodziewam się kolejnego i pewnie już ostatniego kontaktu od Przedstawiciela. Pozdrawiam
Każda firma pośrednicząca to [usunięte przez moderatora]! Każdy chce jak najwięcej mieć dla siebie (...) i nie licz na to, że jak uda Ci się wyjechać to będzie tam kolorowo (...) bo nie będzie a możesz jeszcze wdepnąć w większe [usunięte przez moderatora]... bo zobowiążesz się umową i nie dość, że nie zarobisz to jeszcze będziesz musiał płacić za zerwanie umowy!
Hans, ja też bardzo chciałbym wiedzieć jakie pośrednictwo tak Cię zrobiło, bo poza addcon jestem w paru innych i nie chciałbym tak umoczyć, czy to było mc-work czy jeszcze jakieś inne [usunięte przez moderatora]?
Gdyby to był dobry pośrednik to nie organizowałby swoich wyjazdów tak na łapu capu, z dnia na dzień gdzie nawet nie jesteś w stanie dobrze się spakować. A do pracy na stałe z jedną walizeczką się nie jedzie :) Po prostu \"ktoś\" znalazł sobie dobry sposób na wyciąganie kasy od ludzi i się bogaci.
Schemat działania pośrednictwa pracy za granicą jest taki sam!!! Nie zarobisz tyle ile zarabia potencjalny Szwajcar, dostaniesz tylko to minimum i to jeszcze przy takiej liczbie godzin gdzie żaden Szwajcar się tej pracy nie podejmie...Trudno się dziwić w tym momencie, że szukają :JELENI" i to nie tylko z Polski.... Nie ma też co ukrywać, że koszty życia w Szwajcarii są wysokie. I żaden z pośredników nie zapewni Ci "życia w luksusie" tylko to niezbędne minimum, żebyś miał gdzie spać ( żebyś nie narzekał) a o resztę swoich wygód musisz zadbać sam, oczywiście płacąc swoje ciężko zarobione pieniądze innym naciągaczom tam na miejscu. Nikt z tych którzy wyjechali (.......) nie przyzna się tak otwarcie co tak naprawdę zastali tam na miejscu bo "KTOŚ" im ZABRONIŁ i każdy z nas wie kto. Nie ma też co ukrywać, że komuś się usrało....że spadło zainteresowanie tym biurem. Prędzej czy później i tak wrócą. Nikt nie daje umów na stałe!!! Na jakim świecie żyjecie!!!! W Polsce jest problem żeby taką umowę dostać a tym bardziej w tak cywilizowanym kraju jakim jest Szwajcaria!!!
Hans a przez jaką firmę wyjechałeś??? Ponieważ wiem, że z pewnością Twoja opinia nie dotyczy addcon-swiss i euspecjaklista.eu
Dzięki Hans za to co tu napisałeś .;Pozdrawiam
Euspecjalista o tyle może zmienić Twoje życie, że nawet jeśli będziesz chciał zrezygnować z podjętej pracy to tego nie zrobisz, bo nie będzie Cię stać na zapłacenie cesji za zerwanie kontraktu...A nie masz czasu szukać nowej bo praca po 12 godzin więc kiedy. I jaka to zmiana życia na lepsze?! Pieniądze może i są z tego jakieś, ale jak policzysz koszty mieszkania i życia w Szwajcarii to za dużo i tak nie zostanie. Popracujesz jakiś czas i tak wrócisz. Najbezpieczniej byłoby jak już znasz język wyjechać samemu i coś sobie poszukać...każdy pośrednik będzie patrzył jak Cię orżnąć...a ludzie tam na miejscu też...Nie masz auta by wybrać się na zakupy czy na pocztę...nie martw się my Ci coś zorganizujemy tylko zapłać....na mieszkaniu też Cię orżną, przecież pod most nie pójdziesz...Najlepiej wysłać takich na [usunięte przez moderatora], chcąc gdzieś się ruszyć dadzą z siebie wyciągnąć kasę...Nie wierzę że może to być praca na stałe... Jeżeli ktoś ma dobry fach w ręku to i w kraju znajdzie dobrą pracę za godziwe pieniądze, trzeba tylko chcieć..
Nie dajcie sie nabrac!!!!!!!!!!!!! to oszustwo!!!!!!! Nikt nie wyjedzie a ci co wyjechali to wroca!!! Pan [usunięte przez moderatora] tylko naciaga ludzi!!!!! by wplacili te 127zl !!! a ci co wypisuja ze dostali prace itp to dokladnie TEAM euspecjalista lub sam[usunięte przez moderatora]!! [usunięte przez moderatora]!!!
I jeszcze mi powiedź że masz umowę na stałe to na pewno Ci uwierze ....Od kiedy zatrudnia się na telefon?! Jedziesz, próbują Cię czy się sprawdzasz i jak coś nie jest tak jak powinno to "wylot". Nie daje wam tam wszystkim zbyt dużo czasu...a pośrednik co "złapie" do kieszeni to jego!!!! I się śmieje ilu jest naiwnych.
Witam was wszystkich ja bylem w firmie ADCOM zaplacilem 126 zl nie czekalem dlugo tylko 2 dni i zadzwonil do mnie szwajcar w sprawie pracy,teraz pracuje juz tydzien i jestem zadowolony juz odrobilem podroz i piniadze jakie zaplacilem jezeli mozna nazwac te grosze pieniedzmi w poruwnaniu z tym co tutaj zarabiam.Pracuje jako dekarz w bardzo preznej firme w Zurich,bez jezyka nie macie co szukac tutaj polecam ta firme bo jest wiarygodna a tym co wypisuja bzdury na ich temat to proponuje prace u niemca na szparadze tam nie ma potrzeby aby znac jezyk i wypisujecie takie bzdury bo sie wam nie udalo wyjechac.POZDRAWIAM CALY TEAM Z biura w GRODZISKU
Dzięki Hans za relacje wreszcie ktoś coś konkretnego napisał , wiedziałem że lekko nie będzie ale o tym że będę jadał na mieście już coś słyszałem, Hm . W przyszłym tyg. jadę do NL 10 euro netto na godz.i mieszkanie gratis. Szwajcaria mi już przeszła niestety dałem się nabrać na zarobki i wysoki poziom życia Szwajcarów . Ale nie musi dotyczyć to Polaków tam wyjeżdżających !
Masz rację... Polacy zarabiają najniższą pensję jaką mogą dostać i po tyle godzin gdzie żaden ze Szwajcarów za "takie" pieniądze by nie pracował. Koszty życia, utrzymania w Szwajcarii są bardzo wysokie. I trzeba nieźle zapiąć pasa by odłożyć... Z tym, że co innego powiedzą Ci przed wyjazdem a co innego zastaniesz na miejscu / np. koszt mieszkania, warunki itp. / to prawda...coś wiem na ten temat... i na każdym kroku tylko patrzą jak wyciągnąć od Ciebie pieniądze. Tylko nikt się do tego nie przyzna...To nie jest praca na stałe przy takiej liczbie godzin i takich warunkach. Prędzej czy później i tak wrócą...może nawet szybciej niż nam się wydaje!!!!
hmmmmmmmmmm dzięki za przestrogę ,
Pytacie ciągle, czy ktoś wyjechał do Szwajcarii do pracy?Tak wyjechałem i wróciłem.Nie martwcie się,wszyscy wyjedziecie,obojętnie jaka firma was tam wyśle,zrobią wszystko żebyście pojechali,bo dopiero wtedy mają z Was kasę,a te 126 zł o których piszecie,to "pikuś" 99% z Was wróci szybciej,niż chciało wyjechać.Tak,to jest "ściema",tylko polega na czymś innym,a żaden z pośredników o tym nie mówi.Nie trafiłem do firmy z Waszej branży,tylko do kolejnej Agencji Pośrednictwa Pracy-tymczasowej,wszyscy bez wyjątku,obojętnie kto Was wyśle do pracy.Takie są po prostu zasady zatrudniania obcokrajowców w Szwajcarii,a serojadom nikt nie zarzuci że nie otwarli rynku pracy.Nie ważne jakie macie kwalifikacje,uprawnienia,znajomość języka-nikt z Was nie dostanie więcej jak 30-32 Fr./h brutto,czyli ok.25 Fr./h netto.Spotkałem tam elektryków,dekarzy,płytkarzy-Polaków wysłanych przez różne firmy-wszyscy mieli taką samą stawkę.Powiecie,że narzekam, to przecież 80 zł/h.No to liczcie:tydzień roboczy to średnio 41h x 4 tyg.=164 h/miesięcznie x 25 Fr.=4100 Fr.Tyle zarobicie,ani franciszka więcej.Mówili Wam, że można nadrobić nadgodzinami za 50 Fr.netto?ściema.A teraz koszty,czyli największa zagadka, o tym nie powie Wam żaden pośrednik przed wyjazdem,wielu z Was po prostu by zrezygnowało.Pokój 550-600 Fr./osobę,obiecali Wam za 200-400Fr.? no to niech tam jadą i coś takiego Wam znajdą.Aha, nie ma kuchni,więc musicie jeść "na mieście"byle jaki obiad:25-28Fr.,hamburger:13-14 Fr.,kawa(mikroskopijna)3,5-4,0Fr.Średnio 50Fr.dziennie na papu,bez tego ani rusz.Spotkałem brukarza,postanowił nie jeść,też nie miał kuchni,nie mógł dzwignąć 6 kostek na raz.Obiecają wam,że za jakiś czas znajdą coś tańszego,z kuchnią.Nie znajdą.Sami nie wynajmiecie nawet zapchlonej psiej budy,żaden Serojad nie będzie z Wami gadał,nawet w najczystszej niemczyżnie.Mówię płynnie po niemiecku,kilkanaście lat pracowałem w Niemchech i Holandii,mam mistrza w swoim zawodzie i ponad 20 lat pracy,a dostałem stawkę identyczną jak chłopak bez żadnych "papierów" i z "przedszkolnym" niemieckim.Mówili Wam,że będziecie zarabiać jak szwajcarscy koledzy?kłamali,wielu z tych szwajcarskich kolegów z pracy nie dopuściłbym do egzaminu na czeladnika,a mimo to zarabiali 2,5 raza więcej niż ja.Liczcie dalej: 50 Fr.na żarcie x 20 dni= 1000 Fr.W wekendy nie pracujecie,więc nie musicie jeść,a jak ktoś chce niech sobie doliczy dodatkowe 200-250 Fr.Najtańsze ubezpieczenie zdrowotne 200Fr.,prowizja dla agencji 250(5 % z 5000 Fr.brutto).Powiedzieli Wam,że własny samochód będzie dodatkowym atutem?ściema.Dojazd do roboty i z powrotem ok.30km dziennie to,ok.150 Fr./m-sc.Obiecali,że zwrócą za paliwo?nie zwrócą,mówili,że auto jest niepotrzebne?bzdura,macie być "selbstandig" podliczcie teraz wszystko:zarobek 4100Fr.-koszty 2200Fr.=1900Fr./msc x 3,20zł = 6080 zł.Nie daj Boże jak dużo palicie (6,5 Fr.za paczkę fajek),albo jak wasza "drynda"dużo pali,a traficie w Alpy (np.okolice Luzerny)-na paliwo wydacie wtedy co najmniej 250 Fr.Po 4 tyg.serdecznie podziękowali mi za robotę,dostałem super referencje i co z tego?Gów..o mam czekać na kolejną robotę.Wróciłem z tego czekoladowego raju,przywiozłem prawie 4500 zł (po odliczeniu drogi powrotnej).Miałem dobrą robotę w Niemczech,chciałem jeszcze lepszej,mam za swoje."Chytry jak się nie udławi to się zesra". Uważajcie na umowy z pośrednikami,czasami po skończonej robocie będziecie musieli im płacić przez kolejne miesiace,aż do pełnego roku.A na koniec wszystkim wyjeżdżającym życzę przede wszystkim pomyślnego powrotu do kraju.Bajo.A, jeszcze za [usunięte przez moderatora] nalepke na szybę 40 franciszków.