Chciałbym się zapytać jak kiedyś starałem się do pracy w Brembo i nie wstawiłem się pierwszy dzień do pracy mam szanse żeby jeszcze raz dostać się do Brembo
A można tak zrobić, żeby nie przyjść? To znaczy chodzi mi o to, że tego jednak nie odnotowują ani nic czy trzeba z kadrami taką sytuację wyjaśnić? Gdzie w razie czego zgłasza się jakieś niedyspozycje?
Staram się zrozumieć twoje pytanie. Jeśli się umówiłeś na rozmowę i nie przyszedłeś bo coś Ci wypadło cóż zdarza się. raz, drugi, trzeci. Jeśli jesteś poważny to zadzwonisz do Pani z Hr i powiesz, że nie jesteś gotowy na spotkanie. Jeśli Cię umawiają na spotkanie a Ty nie przychodzisz w końcu przestają Cie traktować poważnie.Nikt nic nie odnotowuje dopóki nie podpiszesz umowy.
Wiesz co, chyba podobnie na początku to zrozumiałem jak kolega wyżej. Tu chodziło wiec o sama rozmowę? napisał, że to pierwszy dzień pracy, także przypuszczałem, że jest już po wszystkich niezbędnych formalnościach (podpisana umowa). bo jeśli to pierwszy dzień to kiedy się ja podpisuje?
(usunięte przez administratora)
Pracownicy Bembo nie mają wcale źle, ale piszą na forach różne straszne rzeczy, żeby tylko nie przychodzili nowi za mniejsze stawki, bo oni chcą tylko podwyżki i ciągle im mało. Brembo jest całkiem spoko, a jak sie komuś nie podoba to powinien się zwolnić. Proste?
ta xd ludzi nie ma powoli nie wytrzymują brak słow zobaczymy czy chociaż paczka na swięta będzie jak się należy za naszą charuwe
Pracuję w Brembo od kilku miesięcy. Obróbka. Praca do lekkich nie należy. Zwłaszcza w upały. Zastanawiam się czy nadal kontynuować współpracę. I nie dlatego że nie daję rady, bo organizm się przyzwyczaił. Jestem zszokowany podejściem do pracownika. Zero szacunku. Kierownicy jak kaci biegają po gnieździe i szukają do czego się przyczepić. Nigdy nie zostałem nagrodzony za swoją pracę, a wystarczyłoby zwykłe "świetna robota". Szkolenie które trwało 2 tyg nijak się ma do tego co się robi na hali. Brembo reklamuje się jakością i bezpieczeństwem wyrobów???? co mnie śmieszy, bo u nas ilość jest ważna a jakoś(ć) to będzie. Ilość wad jakie puszczamy jest nie do ogarnięcia???? I jest to wina tylko i wyłącznie tych u góry. Jak zasuwasz ponad siły i jakimś cudem robisz normę to zaraz ją podnoszą żeby premii nie zrobić. Premia to jakieś 300 zł miesięcznie???? Zapieprzasz przez miesiąc, codziennie po to żeby dostać marne grosze. Co do przerwy... Są tacy co mają w (usunięte przez administratora) i chodzą normalnie na przerwę pół godzinną. Są tacy co się przejmują i nie chodzą. Gdyby mi kierownik wypomniał przerwę zaraz bym zgłaszał to do pip. To tylko robota???? Skoro firma nie dba o pracowników to i pracownicy nie dbają o firmę. To proste jak budowa cepa????♂️
Nie wiem, kim jesteś, ani na jakim gnieździe pracujesz. Ale bardzo ładnie ująłeś w słowa to, co się dzieje w naszej fabryce. Słowo w słowo. Pozdrawiam
Tak to jest w firmach molochach. W firmach gdzie najważniejsze są notesy księgowych, słupki i wykresy. Nijak ma to się do realnej produkcji, atmosfery, morale czy zadowolenia ludzi tam pracujących. Cisną Cie kierownicy? Zapewne cisną ich - ich kierownicy. I tak cały (usunięte przez administratora) płynie od samego czubka. No a jak wiemy na czubku są czubki :) Oderwane od rzeczywistości, biurokratyczne persony. Ludzi, których w zasadzie nigdy nie zobaczysz na dole, oni widzą tylko papier i cyferki. I od tego ile tych cyferek jest w plusie, mają zysk i premie. I nie interesujesz ich TY. TY jesteś kolejnym robolem, który jak się zwolni to na jego miejsce przyjdzie następny. No, a że zwolni się już ktos doświadczony i przyjdzie świeżak? A cóż ich to. Nie oni ich szkolą. Szkolą ich inni pracownicy, nadzorują kierownicy. Którzy też mają narzucone normy i wymagania, ale biorą już na tyle dobrą kasę, że o robotę się boją. I każdy (usunięte przez administratora) zrzuca na Ciebie, z batem nad Tobą tez stać będą. W ich interesie jest zrzucenie winy na pracownika. No, bo nie ten to przyjdzie następny. A kierownik zachowa kasę i stanowisko. Nie jest to pierwsza firma w której pracuję, ale w tej to widać jak na dłoni. Rada moja? Olać to i się nie przejmować. I tak nikt Ciebie nie doceni, nikt Ci nie podziękuje, a przy pierwszej okazji rzucą Ci się do gardła. Rób swoje, nie ryzykuj zdrowia czy życia. To tylko praca. Są setki takich miejsc. Zaczną Ci grozić, pozdrów ich PIPem. Cóż Ci mogą zrobić? Zadaj sobie to szczere pytanie. Zwolnić? Aż tak bardzo zależy Ci aby tak przychodzić i poświęcać swoją godność i zdrowie? Nie sądzę. Znalazłeś pracę w Brembo, znajdziesz i w innym miejscu. Za podobne lub lepsze pieniądze. Z atmosferą będzie podobnie lub lepiej. Brembo więcej traci na takiej rotacji niż pracownicy. Co z resztą widac co raz wyraźniej. Firme ewidentnie KULEJE. Z kierunkiem na to, że się przewróci. Skoro widzą to zwykli "robole", to zadziwia mnie fakt że ci "na gorze" nadal udają że tego nie ma. I organizują sobie te swoje spotkanka pochwalne, dają sobie premie dyplomy. Za co się pytam? Za ten ogolnie panujący chaos? Z jednej strony mi szkoda, bo myślałem że to coś z czym zwiąże się na dłużej. Z drugiej strony to kolejne doświadczenie życiowe i pozycja w CV. Taki kolejny stopień do znalezienia swojego miejsca. Może jeszcze gdzieś istnieją firmy, na których zależy ich właścicielom czy zarządcą. My mamy tam tylko pracować. Niestety, czasami chciało by się dać coś od siebie ale skoro ktoś ewidentnie Ci bruździ i podcina skrzydła bojąc się o własny stołek to po co? :) Szkoda zdrowia. To tylko praca. Życie mamy swoje i inne. Podsumowując. Każdy bzdurny pomysł czy decyzje życzcie sobie na piśmie z pieczątką i podpisem. Macie do tego prawo. Zobaczycie reakcję tych Waszych katów, stojących nad głową i szukających czegokolwiek aby wyrwać premię dla siebie :)
Niestety źle patrzą na długie CV...A co do biura to wmawiają że o mnie dbają. Dusisz się każą wypluć gumę,pytasz do którego kosza a oni wskazują na końcu sali. Tak to jest. Segregacja.
Umyles telefon? W ramki se opraw. Będziesz trzymał jak w sejfie orginalna baterie mojego potu.
Polak ma (usunięte przez administratora) ponad siłę. Czesi i inne kraje gdzie Brembo ma swoje firmy pracują za relatywnie dwukrotnie większe wynagrodzenie niż polak. To nie tylko szczęście Włochów, że w EU znaleźli kraj (usunięte przez administratora) ale ŚWIADOMA polityka gnojenia Polski zgodnie z wytycznymi €UROFEDERASTÓW.
Opinię wydałem i zaraz potem się zwolniłem. Żal mi zdrowia. Żal mi nerwów. No i chciałbym zarabiać adekwatnie do włożonej pracy. Powiem wam, że pracy dla operatorów jest taki ogrom, że miałem w czym przebierać. Obecnie za 5000 na rękę obsługuję jedną tokarkę!!! Nic nie dźwigam i nigdzie nie biegam. Siedzę przy maszynie. Tak. Mam krzesło i siedzę! I pies z kulawą nogą się mną nie interesuje. Współczuję wszystkim, którzy nadal tam pracują, myśląc że jest ok. Nie. Nie jest ok i są firmy w których naprawdę dbają o pracownika. Wiem że przywykliście do poniżania, pyłu, dźwigania, biegania po gnieździe i gównianych wypłat. Czasem trzeba coś zmienić. Pozdrawiam i polecam rozesłać kilka cv. Tak na próbę????
Niestety brak ludzi daje się odczuć na każdym kroku w planach 4 odlewnia a tak naprawdę może był by komplet na 2 odlewnie aby wszystkie stanowiska obsadzić. Najgorsze jest to że wszyscy wyrywamy sobie wlosy z głowy i produkcja jakoś idzie . Pytanie nasuwa się jedno jak długo to potrwa ? Od 1 stycznia najniższa krajowa wstrasta o 600 zł netto więc w każdej pracy zarbicie 3300 zł na rękę a tu na 4 brygady ledwo się wychodzi 4 tys nie ma co porównywać i dodawać do tego kartek bo to za wydatek który się należy. Moje zdanie jest proste tylko piendze przycagna nowych i zacheca aby zostali . Piendze mam na myśli 5 tys netto na początek beż żadnych kartek i wymysłów. Karki do dodadatek .
Jak często inwestują w nowe maszyny? faktycznie ułatwią i zapewnią lepszy komfort pracy? pytam, bo w sumie jest oferta na UR a skoro nówki wypierają jakieś starsze egzemplarze, to może i robota byłaby lepsza? Mają na tym stanowisku częste przestoje?
Odpowiem CI jak jest na OBRÓBCE.Nowe maszyny:Tak, Powstają nowe linie składające się całkowicie z nowych maszyn.W tym roku z grubsza 4 linie. Piszę z grubsza bo w 3 z nich są jakieś starsze maszyny nazwijmy je "z odzysku". Na 20 kilka nowych maszyn w linii, jedna lub dwie pracowały już kiedyś w innych liniach. Park maszynowy będzie się też rozrastał w przyszłym roku. O nowe linie i nowe technologie. Co do starszych: Pewne maszyny sprawiające problemy na starszych liniach są zastępowane nowymi, z lepszym dostępem do serwisów, częściami, nowszymi technologiami, itd.Sukcesywnie starsze maszyny są redukowane. Jeśli chodzi o Ur, ma co robić ze względu na ogrom parku maszynowego i różnorodności maszyn.Przestoje? Tak. Przeglądy, naprawy, awarie.-
Zarzekali się, że zdadzą znać, bez względu na rezultat. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Mam nadzieje, że jeżeli stracicie swoje korpo stołki to zostaniecie tak samo potraktowani ;) Rekrutacja w generalnie miłej atmosferze, głównie za sprawą HR.
W moim wypadku kierownik? zakupów uczepił się kurczowo jednego doświadczenia zawodowego (najmniej wartościowego), aż byłem w szoku, że można się tak przyczepić jednej pozycji, zupełnie ignorując inne. Gdy wyjaśniłem mu na czym praca polega, albo mnie nie słuchał, albo nie mogl przyjąć do wiadomości tego co do niego mówię. Miał jakaś wizję tego jak taka praca powinna wyglądać i nie mógł przyjąć innego stanu rzeczy. Np JA: ten proces wyglądał tak „blablabla”. ON: Ale to powinno być tak „blebleble” a nie „blablabla”. JA: No ale ja robiłem „blablabla” i mam nawet napisane w CV dokładnie to samo (myśle, że przecież widział CV). ON: Nie jestem w stanie w to uwierzyć XD.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
MONTER/-KA PÓŁPRODUKTÓW/OPERATOR/-KA MASZYN (LEKKA PRACA NA PRODUKCJI)
Młodszy asystent ds. kontroli jakości
Cześć, czy Kobiety dają radę tam pracować? Jaka jest ich rola ? ???? zastanawiam się czy jest po co aplikować?
Tak, kobiety pracują w Brembo nie tylko w logistyce, kontroli jakości, bhp ale i na PRODUKCJI OBRÓBKA. Na produkcji obsługują zrobotyzowane linie produkcyjne.Ich rola to: wrzucanie odlewów, pomiar inspekcyjny, pakowanie.Z tego co widziałem pracują na końcówkach linii czyli lakierniach. Tam jest pomiar inspekcyjny i pakowanie. Do obsługi jest również sama lakiernia czyli np jej czyszczenie planowane.Praca w systemie 4 brygady. Pozdr.
Ja nie mogę nic powiedzieć złego na brembo jeśli chodzi o pracę,z początku było ciężko jak wszędzie,ale jakoś się przyzwyczaiłem.Praca ciężka oczywiście nie dla każdego, przychodząc tu każdy wie na co się pisze i daje ocenę .Nie spotkałem się z chamstwem, przełożeni ok, współpracownicy ok,jedni i drudzy pomocni tylko trzeba umieć rozmawiać.Co do zapylenia no jest ,nie widać gołym okiem to wszystko idzie z pieców na halę i jest w powietrzu ale są też odpowietrzniki czy jak to się tam nazywa i to wszystko wchłania.Na hucie też jak pracowałem było podobnie i nikt o tym nie mówił.Co do przerw ,chce iść zapalić mówię,chce iść do WC mówię,nie było tak nigdy że mnie nikt nie zmienił.Od dzwona do dzwona się nie robi , głupoty.Jesli umie ktoś zagadać że zmianą żeby cię zmienili w pół do to nie ma nigdy problemu,tylko trzeba być człowiekiem i też ich tak zmienić.Na minus tylko HR bo wszystko mają w d ,karzą poważne rzeczy zgłaszać a jak się zgłasza to nic z tym nie robią.Pozdrawiam D3 Odlewnie i chłopców,my 1 brygada.
Istnieje możliwość pracy tylko na nocną zmianę?
Najgorsza firma w polsce nie polecam trzymać się z daleka alarm
Tej wykańczalni nawet nie da się nazwać firmą dobre miejsce jeżeli nie zależy ci na zdrowiu i chcesz szybko zniszczyć sobie kręgosłup i płuca i jak najszybciej stać się inwalidą to najlepsze miejsce dla ciebie haha.
Może tak rozwiniesz swoją wypowiedź czemu uważasz że to wykańczalnia a nie firma? Chętnie bym poznał opinię
Praca na odlewni w Brenno wiąże się ze skrajnie wysokim zapyleniem co oznacza że wysiądą ci płuca, do tego jest bardzo ciężką fizycznie zniszczysz sobie kręgosłup ten zakład całą masę ludzi pozbawił zdrowia za żadne pieniądze bym tu nie przyszedł.
A co myślicie,że w biurze nie mamy kurzu na biurku? Klimatyzacja niby jest ale 24 stopnie to za gorąco nawet w tej bluzce z krótkim rękawem na przerwie to Renia ledwie mi zdążyła paznokcie zrobić no bo tamten patrzy wiecie kto.
Czy da sie zmienić firmę która wykonuje badania okresowe? Robienie badań w primie to gehenna
Witam ile mozna realnie zarobić netto w4 brygadowce
Cześć, nie widzę opinii na temat stażu w ostatnim czasie, a wisi teraz oferta do działu logistyki. Wstępnie się interesuje. Proszę jednak o opinie. Czy warto? Ile z tego ERP się nauczę w trakcie i jaki jest średni stosunek co do tego, że ludzie po zakończeniu zostają na stale?
Ok 4000 zł brutto, ile się nauczysz...przyjmowanie dokumentów, nacisk przełożonych na większą efektywność. Szczerze za te $ nie warto ale każdy ma swoje życie i wiadomo jak jest. Pracy jest bardzo dużo za śmieszne $ a i tak nie ma gwarancji zatrudnienia bo nie ma etatu. Decyzja należy do Ciebie
Firma która w 2022 zarobiła netto 307 mln zł, nie ma pieniędzy na podwyzki dla pracowników, dzięki którym mają taki zysk wypracowany...
Witam jak był zarząd z Włoch na wizytacji to przed wejściem stała paleta z owocami dla poczatskunku serio siejecie taka propagandę ze u nas tak zawsze ?
Chciałbym się zapytać jak kiedyś starałem się do pracy w Brembo i nie wstawiłem się pierwszy dzień do pracy mam szanse żeby jeszcze raz dostać się do Brembo
Powiem tak Brenno to jest (usunięte przez administratora) pracuję tam 3 tydzień obiecali cuda a okazuję się co innego (usunięte przez administratora) brakuję pampersie bo nawet do kibla cienszko odejść od linii już nie muwie o wodzie do picia
Produkcja, o urlop na 1 dzień trzeba aktualnie prosić ponad miesiąc wcześniej, odnośnie kierownictwa - polecam osobiście przyjść na miesiąc lub dwa i zobaczyć ten cyrk na własne oczy, czasem mam wrażenie, że bawię się z rocznym dzieckiem w chowanego, przychodzi się na maszynę 5.45, ludzie zaczynają schodzić z maszyn 13.45 o 14.00 jesteś pod bramą ze wszystkimi, odbijasz się 14.01/14.02 i potrafią się o to przysrac, że powinieneś zejść o 14 ... No tak, mam stać 15 min i patrzeć się jak już sobie pracuje inna zmiana bo przychodzą również 15 min wcześniej. ( totalny idiotyzm, mogliby już dać sobie z tym siana, deal uczciwy, więcej sztuk i tak nie zrobisz). Jak ostatnio właściciel Brembo przyjechał to trawę na zielono malowali, maszyny czyścili( ze 2 dni stali), koszulki nowe rozdali żeby widział zakład w różowych okularkach. Sama praca nie należy do lekkich 7-10 ton się wrzuca ręcznie bo rzadko kto korzysta z famateca ( ze względu na czas), raczej nie jest to praca operatora CNC tylko guzikowego, raczej zakład przez lata dążył do tego, żeby było kilku ludzi z wiedzą a reszta wymiennych małp, przyjmiesz z ulicy tydzień pokażesz co i jak ma klikać i zastąpi operatora. Jak jesteś grubasem i zależy Ci na zarzuceniu masy to 3/4msc i 10 kilo zgubisz spokojnie. Maszyny wołają o pomoc, co chwilę się zatrzymują na milion różnych sposobów, rzadko zdarza się, że jedyne na co musisz zwracać uwagę to odlewy i płytki. Logistyka odlewów leży wysyłają na magazyn do innego miasta, jak braknie to potrafią Ci podłożyć metal który był odlany dzień wcześniej ( dla tych co nie wiedzą, taki odlew nie chce współpracować), płytki które robią 2000 sztuk lub więcej trzeba wymienić co 50-100 sztuk, magazyny narzędzi na tych płytkach nie działają więc trzeba wchodzić do ogródków ( oczywiście, przy wyliczaniu normy nie jest to brane pod uwagę) przez co cały czas cyklu się wydłuża, krąży legenda, że ktoś kiedyś dostał premie za TRP ???? odnośnie norm,- kosmos średnio 600 sztuk różnej wagi niezależnie czy tarcza waży 8kg na gotowo czy 18, jak waży 18 to często pakowane w karton bo brakuje pojemników. Czyli 6 x tyle schylania co do pojemnika. Wystarczy sobie już wyobrazić ile pracy trzeba wykonać wrzucając 600 odlewów 22-23kg na podajnik jako operator i ściągając przy okazji układając w kartonie 600 tarcz po 18 kg ( karton mieści jakieś 30 tarcz) . Pracownicy ze stażem 10-15 letnim maja problemy z plecami od dźwigania i stopami od stania. A to wszystko za jedyne 4500 netto Aktualnie. Sam zdecyduj, czy chcesz tu pracować.
No i widać, że Pan kolega nie potrafi sobie pracy ogarnąć i pierdzieli. Premia z TRP, oczywiście, wypłacana normalnie i co do grosza ( trzeba umieć pracować, a nie narzekać (usunięte przez administratora) co do obsługi maszyn oczywiście, że guzikologia i auto, reset, start, no chyba, jak jest awaria się zainteresujesz wiedza DURu czy przezbrajacza, to i sobie w późniejszym czasie coś i w programie się pobawisz, parametry zmienisz i masz czas nawet normę na luzie zrobić, i prasę poczytać, awaryjność maszyn jest bo jadą 24h/7 dni a DUR niema zawsze części itd. (ale to inna bajka, głębszy temat), płytki 2000 sztuk, gdzie chyba na GTN i tak nie bo są po 500 sztuk wymieniane (problem technologii, ale też znając się na obróbce skrawaniem i żeliwie oraz dodatkach stopowych, ale to też temat szeroki, ale jak się znasz to sobie rade dasz), famateki - bardzo pomocna sprawa i ułatwiają prace, jak się umiejętnie z nich korzysta (wiekszy problem to zjebane roboty załadunkowe). Tak więc prace sobie należy umieć ustawić, to i się człowiek nie zmęczy i nie narobi, ale jak jest papierosek co 15 minut, oczy w telefonie praktycznie cały, oraz pierduchy i pogaduchy to tak jest, że się nie da, że za dużo, że ciężko.
Facet co ty piszesz za bajki Brembo to jest jeden wielki (usunięte przez administratora) brak ludzi widoczny na każdym kroku już chętni do pracy w okolicy się skończyli niedługo to z Warszawy będą zatrudniać już wszyscy poznali ten zakład że złej strony więc nie pisz bajek.
Nowa firma obsługująca stołówkę mocno już obniżyła loty. Kotlety z dnia poprzedniego śmierdzą, suche i twarde. W zupie parówki i twarda fasola. Warte to jest 4,50 zł za całe danie a nie 100 g....
Czy doczekamy czasów w tej naszej firmie że praca w tych warunkach bedzie godnie opłacana? Wiecznie tylko konkurski , trawniczki..ci z HR zyja na innej planecie. My chcemy godnej zapłaty nie kubeczków , długopisów i innych dupereli. Wypadaloby naglosnic medialnie w jakich warunkach pracujemy .
(usunięte przez administratora)
A jeździ to przewóz pracowników z Bytomia do Brembo w Dąbrowie Górniczej ? Póki co na trzy zmiany jeździ bus z Michałkowic.
Wiadomo czy od 2024 będziemy zarabiać te 11 % więcej ? w końcu brembo do włoski zakład
Nowy kiero odlewni to mega dziwny gość Te 11% to w snach prędzej 5% i to i tak na czymś przytną że wyjdziemy na minusie albo identycznej wypłacie
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Brembo Poland?
Zobacz opinie na temat firmy Brembo Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 556.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Brembo Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 434, z czego 52 to opinie pozytywne, 185 to opinie negatywne, a 197 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Brembo Poland?
Kandydaci do pracy w Brembo Poland napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
