Bardzo fajny sklep D.H.LUZ i wśród swoich znajomych słyszałam pozytywne opinie. Dlatego mam prośbę o udzielenie informacji w jaki sposób można uzyskać prace lub możliwość przyuczenia do wykonywanych obowiązków. Jestem bardzo młodą osobą lubiącą prace w handlu. Byłam w sieciowym sklepie spożywczym na praktyce i nie widzę się w tej branży. Te wszystkie negatywy pisane, to mnie śmieszą i uważam je za bzdury nieszczęśliwych panienek. Takie osoby też były na praktyce i nikt się nimi nie przejmował. Może ktoś podpowie w jako można się dostać do D.H.LUZ. Moja koleżanka też jest zainteresowana.
Jaki dress code obowiązuje w Dom Handlowy Luz Zofia Koroś?
Kto takie negatywne bzdury wypisuje, chociaż nie ja tam pracowałam, tylko moja siostra, to jest podłość. Siostra do tej pory żałuje swojego najgłupszego kroku, kiedy zrezygnowała z pracy w Dom Handlowy LUZ. Jestem od niej młodsza i z boku obserwowałam jej zadowolenie z pracy. Opowiadała jacy są różni klienci, ich zachowanie, o radosnych rozmowach z nimi, jak moda się zmienia, co teraz jest modne i bardzo pozytywnie zmieniła swój wygląd, trochę z zazdrością na nią patrzyłam. Jednak dała się namówić przez koleżankę do zmiany pracy i poszła do firmy kurierskiej. Zarobiła parę groszy więcej, ale po pewnym czasie przeklęła swoją głupią decyzje. Nie była to praca jaką miała w D.H.LUZ.(usunięte przez administratora) Nawet rezygnowała z wyjścia w sobotę na imprezkę mówiąc, że chce wypocząć. Miał nawet iść pogadać z właścicielami, o powrocie do LUZ , ale nie miała odwagi. Ja tez na jej decyzji odejścia ucierpiałam, bo nie potrafiłam iść złożyć swojego CV o pracę, po skończeniu szkoły. Teraz ze swoim mężem wyjechali, ale zawsze wspomina, że praca w D.H.LUZ była, jak do tej pory, najlepszą przygodą. Ten negatyw który jest wpisany, to musiała zrobić jakaś ofiara życiowa, której wszędzie będzie żel, szkoda dalej tych głupot komentować.
Bardzo jestem zszokowana taką bzdurną opinią. Dziwię się, że właściciele nie dochodzą swoich praw i nie przekazali poniższego wpisu do prokuratury. Moim zdanie jest to pomówienie i zniesławienie. Może o tym nie wiedzą, bo znając ich, to nie poszukują sensacji w internecie. Ja była pracownica mogę iść za świadka i zaprzeczyć tym bzdurą, co wpisuje taka pokrzywdzona. Pracowałam w D.H.LUZ i był to mój najfajniejszy okres. Bardzo dużo się nauczyłam i miałam satysfakcję z wykonywanej pracy. Z właścicielami zawsze się dogadywałam i zawsze służyli dobrą radą, komunikacja między nami była koleżeńska. Zmieniłam swoje podejście do życia i poznałam bardzo dużo ludzi. Dlatego jestem bardzo oburzona takim wpisem. Słyszałam od moich koleżanek, że ostatnie pracownice z DIVERSE zostały wyrzucone z pracy, bo niezłych przekrętów narobiły i zostały na tym złapane. Być może jest to wpis jednej z nich. Niech te nieszczęśliwe idą do spożywczaka, to zobaczą jak trzeba harować. Ja mam porównanie, ale teraz zajmuję się wychowaniem małej dwójeczki i miło wspominam ten okres pracy w D.H.LUZ. Serdecznie pozdrawiam wszystkie koleżanki, pracowników i właścicieli z D.H.LUZ
Odradzam najgorszemu wrogowi pracy w tak toksycznej atmosferze jaką stwarzali właściciele. Brak jakiegokolwiek szacunku do swoich pracowników. Notoryczne przekręty na wielu płaszczyznach. Oszukiwanie klientów i ciągłe wciskanie kitu. W kwestii socjalu, miejsca dla pracownika do odpoczynku któremu należy się przerwa, do naszej dyspozycji dostajemy krzesło wśród masy kartonów po butach lub co gorsze, miejsce do spożycia posiłku uwaga W TOALECIE. Jest to kpina! Osobiście uważam iż firmą powinienem zainteresować się SANEPID oraz urząd pracy gdyż wypłata zależy od humorku właściciela:) którego serdecznie nie pozdrawiam. Zdecydowanie odradzam i nakłaniam do omijania tego sklepu a raczej sklepów szerokim łukiem. PRL JUŻ DAWNO MINĄŁ.
No ja nie podzielam takich opinii. Przepracowałam parę lat w tej firmie i wprowadzałam do pracy trzy kandydatki. Takie ubolewanie nad sobą, to potrafią osoby, które nie wiedziały po co tu przyszły. Nic nie umiały, przychodziły postać, a jak im zlecano zadanie, to były zdziwione, że muszą to wykonywać. Nie potrafiły nawet odpowiednio zwracać się do klientów, nie mówiąc już o wykonywaniu codziennych czynności. Ja nie mam zastrzeżeń, bo jeżeli wnosiłam wkład osobisty i to odbijało się na obrotach, to wynagrodzenie było uczciwe. Jestem ciekawa, która to poszkodowana wypisuje takie bzdury. Za mojej kadencji było ich parę i nie byłam zdziwiona, że właściciel rezygnował już po paru dniach. Ja chciałam je wprowadzić do pracy w firmie, lecz one nawet nie potrafiły się poprawnie wypowiadać, a co dopiero przygotować do obsługi klienta lub kasy fiskalnej. Inną kwestią jest też zapoznanie się z towarem, który był w naszej dyspozycji, to już było mega trudność. Teraz z powodu wyjazdu pracuję w podobnej branż i doświadczenie jaki zdobyłam w tej firmie pozwoliło, że jestem kierownikiem po szybkim awansie. Podobnie i tu są Panie z podobnymi manierami, ale od razy się ich pozbywamy.
Czy w Dom Handlowy Luz Zofia Koroś występują paczki/bony świąteczne?
Czy w Dom Handlowy Luz Zofia Koroś jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Jeśli mam być szczera to odradzam każdemu ! Na sklepie jest niesamowicie zimno (do tego stopnia ze zakładałam ubranie termo) śniadanie trzeba jest przy kibelku bo nie ma do tego innego pomieszczenia, jeśli chodzi o umowę o prace to możecie o niej tylko pomarzyć. Każdy kto chce zacząć tam prace powinien zastanowić się 2 razy czy wgl chce tracić czas. Jeśli chodzi o szefostwo to podobnie jak w reszcie opinii nie macie co liczyć na szacunek.
Jako były pracownik sklepu Diverse,który ma tych samych właścicieli co wyżej wymieniony Dom Handlowy Luz nie mam niestety za dobrych wspomnień związanych z tym miejscem,i nie chodzi tu o pracowników a o pracodawców.Zaczynając od umowy pracowałam tam prawie dwa lata i niestety na takową się nie doczekałam.Jesli ktokolwiek chce podjąć tam pracę polecam,aby nie szedł na rękę pracodawcy a od razu zażądał umowę gdyż w innym wypadku będzie pracował tam tak jak ja od stażu do stażu.Co do pensji premia,która została wypracowana przez nas na dany miesiąc finalnie ucinana była na rzecz kosztów takich jak wysokie rachunki prądu czy nawet środków czystości.Toksyczna atmosfera i uszczypliwości w stosunku do mojej osoby kierowane z ust szefa również zostawię już dla siebie.Szefostwo rzadko chwaliło a spory były na każdej plaszczyźnie nawet takiej jak wygląd sklepu,który jako sieciowka miałyśmy narzucany odgórnie i zazwyczaj był on dobrze oceniany,lecz szefostwo zawsze i tak wiedziało lepiej i po wysłaniu zdjęć kazano nam zmieniać ułożenie sklepu by było po wizji szefa nie zważając, że mamy odgórne wymogi jako sieciowka.Generalnie nie polecam tego miejsca,dla osób silnych psychcznie bez rodziny i życia miejsce idealne.
Trafiłam do tego miejsca i to co się tam działo to czysta komedia. Jak myślicie, że będą się zwracać się do was po imieniu albo chociaż grzecznościowo to jesteście błędzie. Ja miałam dwa przezwiska, niby nie miały być obraźliwe, ale potworek chyba nie może być pozytywnym określeniem. W sklepie oraz magazynie było zimno (to był okres zimowy + w drugim wymienionym pomieszczeniu po pomiarach umiało być 15°C) przez co osobiście byłam na L4 dwa razy. Jeżeli oczekujecie zrozumienia i ludzkiego podejścia to nie. Po powrocie usłyszycie, że nie chciało wam się pracować i jesteście leniwi. Jakakolwiek motywacja do pracy? To tylko współpracownice, od szefów można się tylko spodziewać opieprzu, podkładania kłód pod nogi, wyśmiewanie. Nic nigdy nie jest ich winą, to pracownik zawinił. Nawet naszą winą było zwolnienie innego pracownika.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dom Handlowy Luz Zofia Koroś?
Zobacz opinie na temat firmy Dom Handlowy Luz Zofia Koroś tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dom Handlowy Luz Zofia Koroś?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!