Bardzo solidna firma, od wielu lat na rynku. Dobre paliwo i oleje. Dobrze traktują pracowników. Polecam
Nie polecam firma cześć pracowników zatrudnia na czarno. Każą pracować w zasadzie 3 firmach naraz jednego dnia kręcić olej. Drugiego dnia sprzątać na piaskach a trzeciego na komisie który otworzyli. Bo już nikt oleju niechce kupować i od komisu 4 koła sciagneli pomysł. Lenie nic nie potrafią sami zrobić a place szok Szukam innej pracy
Pan M wyzywa i krzyczy nie polecam tego zarobki nie przekraczają 1500 zł ...
Udało mi się sprawdzić wiarygodność firmy w KRS, wszystko jest ok, nie wiem skąd pojawiły się wcześniejsze opinii na temat upadłości. Firma działa. Jeżeli na forum zaglądają byli lub obecni pracownicy firmy, to dajcie znać na temat planowej rekrutacji w firmie?
Powiem Wam, że dajcie spokój, nic nie powinno upadać
mania Ty to wypowiadasz się jak Pan prezes :) Skoro firma jest taka fajna i działa na rynku paliw od 2002 roku to czemu płaci 10/h niech wynagrodzą pracownika to będa mieli i klientów, a płoński rynek jest mały i jeden drugiemu powie i tracą za każdym razem, a szczerze to szkoda mi czasu na pisanie opinii. Każdy kto od nich odchodzi znajduje lepsze zarobki....
ja również nie polecam !!!!!!! omijać szerokim łukiem !!!!!!
Każdy ma swoje zdanie ja uważam, że Szefostwo i Prezesi danego słowa dotrzymują. Duży plus za partnerskie zrozumienie pracownika w każdej sytuacji. Pracowałem i oceniam pozytywnie.
To włąsnie tego młodego miałam na mysli co otworzył swój sklep, bez zadnych katalogów już wiedział co mi podać dla meża
Według mnie najlepiej doradzić potrafił Darek który otworzył własny sklep, reszta co tam została hmm dużo im brakuje do jego wiedzy. Czytając wasze wypowiedzi nie dziwie się czemu odszedł i sam zaczął przy takich zarobkach...
A kto z rodziny Ma lżej, tylko siedzą, jedzą, piją kawkę i prywatne stronki w necie oglądają na własny użytek a klienta nie potrafi obsłużyć, niestety byłem klientem tej firmy ale obsługa przez Pana grubsze fatalna. Jedynie młody, zalatany chłopak potrafi doradzić klientowi i pomoc tak żeby był klient zadowolony,niestety tylko współczuć tym pracownikom co sie narobia i (usunięte przez administratora) zarobią
Panie ogórek proszę zrezygnować z funkcji prezesa i razem z żoną pożyć za 1500!!! Wtedy zacznie pan szanować pracowników i doceni jak trzeba żyć za tak marny grosz. Ale żeby nie mamuśka to był by Pan szarym szczurem Pozdrawiam
Pan Mariusz to szanse tylko pieniążki mamusi
Wypłata na czas?? może i jest ale co z tego jak co miesiąc inna wypłata :-) firma niczym pogoda - zmienna
Byłem na rozmowie w sprawie pracy na sprzedawce. Jak usłyszałem warunki pracy zarobki nie dużo wyzsze niż najniższa to stwierdziłem że jeśli mam brać odpowiedzialność materialną w porównaniu do zarobków i mojego wykształcenia wole pracować na kasie w biedronce bo zarobie więcej i nikt mi nie da do podpisania kwitu na towar... Będą pracować sami bo widze że 3 miesiąc szukają
Dwa dni temu byłem w tej firmie z dostawą towaru. Podjechałem pod sklep busem bo miałem kilka kartonów i beczke 60l. Cała moja dostawa nie trwała 5 minut. Podkreśle na placu zero żadnego zakazu parkowania, w dodatku na kostce wytyczone miejsca do parkowania. Jakiś pan dziwnym pseudo terenowym autem podjechał i wyskoczył na mnie z wrzaskiem co ja sobie mysle bo on nie może wjechać a ja mu zastawiłem wjazd i powiem wam że grubiej nawet krzyczał zachowując się jak najgorszy pr.... ujmę poblazliwjej niewychowany. Odezwałem się tylko że przyjechałem z dostawą towaru do sklepu, mam beczke 60l, 5 minut i odjeżdzam. Zaczął się wygrażać że za chwile mi załatwi że więcej tu nie przyjade, nie dał dojśc mi do słowa tylko krzyczał. Powiem tak pierwszy raz spotkałem się z tak irytującym zachowaniem. Moje wykształcenie i wychowanie nie pozwoliłoby na coś takiego, więc nie wchodziłem iracjonalnie w dialog z tym kimś bo uznałem ze nie jest wart zainteresowania moją osoba. Póżniej dowiedziałem się że to syn własciciela Pan M. Więc życzę Panu M żeby kiedys w zyciu spotkała go takowa sytuacja. Żeby poczuł się tak jak ja się poczułem. Bo gdyby trafił na prostaka to pewnie doszłoby do rękoczynów. Później dowiedziałem się od ich kierownika że ten Pan M zachowuje się tak jak jego żona ma humory i ona na nim odreagowuje a nastepnie on na byle kim. Warto by wytłumaczyć temu Panu dobre maniery bo widać nie wpojonu mu tego za młodu że każdy człowiek jest wyjątkowy i każdego trzeba szanowa. Nie ma znaczenia czy ktoś ma więcej pieniędzy czy mniej. Pieniadze i władza to nie wszystko Panie M... !!! Kultura osobista, pokora, poszanowanie bliżniego, gdyby Pan był wierzący i chodził do kościoła to napewno nie postępowałby Pan w takowy sposób. Jedno jest pewne każdego z nas czeka taki sam los. Jest ktoś wyżej u kog jesteśmy równi i pięniadze tam nie mają znaczenia. Musimy się modlić za takich ludzi jak Pan M... żeby się nawrócili i zaczeli szanować bliźnich.
pracowałam...... i nie pracuje bo zmieniłam pracę, a cała reszta sama się nasuwa, jeśli chodzi o zarobki to faktycznie najniższa w porywach do 1500, a obiecanki były co miesiąc, ażeby zarobić więcej kazano mi sprzedać taką ilość czegoś co jest nie realne tym bardziej że nie była przedstawicielem tylko siedziałam i sprzedawałam detalistom..... najlepsza w tej firmie jest ekipa sprzątająca.... i te biedne robaczki z apteki co co miesiąc im więcej częsci nasprzedawali tym mniej zarabiali....
Tak to w życiu jest że będziesz pluł świni w oczy a ona powie że pada deszcz. odradzam....
również nie polecam..... Zarobki najniższa krajowa w porywach do 1,500 co miesiąc obiecanki że dołożą a po wypłacie pan m który jest mami synkiem tłumaczy ja wiem że powinniście więcej zarabiać ale mnie nie stać haha porażka. Wypłatę jak nalicza to nie wiem kto go matematyki uczył. Potrafią obiecywać więc każdą rozmowę radze nagrywać....
nie polecam...