@alllan skąd takie informacje? Czemu miałoby się coś takiego wydarzyć? Pamiętajcie, że forum jest publiczne i żeby umieszczać tylko potwierdzone informacje. @Pracownik dokładnie, czy możesz napisać, dlaczego uważasz, że sklepy Piotr i Paweł powinna odwiedzić inspekcja?
jak powinna to odwiedzi. tylko taka inspekcja co wszyscy wiedza że przyjdzie to super !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pracowałem na gronowej w pip w poznaniu, syf,kiła i mogiła. Praca i płaca idealne dla kogos zdesperowanego albo z Ukrainy. Nawet jedna gwiazdka to za duzo za ten (usunięte przez administratora) i brak miejsca na magazynie.
mój ulubiony sklep odkad alma zamknieta
Pracuje i powiem nie ma co się łudzić że jest kolorowo i dziwię się że inspekcja pracy jeszcze nie wjechała heh pozdrawiam wytrwałych
Rozmowa trwała około 15~20 minut. Przez jakiś czas rekruterka, obok której siedział kierownik magazynu - o czym nie wiedziałem, opowiadała o firmie itp.. Kwestie finansowe zostały owiane oczywiście klauzulą Top Secret. Pani twierdziła że proces rekrutacji potrwa ok. 2-3 tygodni i zostanę poinformowany czy będę zatrudniony. Niestety minęły 3~4 tygodnie od czasu rozmowy i niestety cisza żadnej informacji zwrotnej, gdzie potrzebowano na tamtą chwilę dużej grupy pracowników. Teraz jeszcze nadal widzę, że firma dodaje ogłoszenia na stanowisko magazynier. Czy takie zachowanie jest poważne? Czy tak wygląda faktyczne zapotrzebowanie na pracowników. Strata czasu i nic więcej.
1. Dlaczego zwolniłem się od poprzedniego pracodawcy (jakby to miało jakieś większe znaczenie w wykonywaniu obowiązków) 2. Jakie są moje oczekiwania finansowe 3. Co lubiłem w swojej pracy (co można lubić w pracy gdy warunki do jej wykonywania są do d⛔⛔⛔ 4. Prośba o wyjaśnienie czemu zmieniałem tak często prace
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Ciągle im coś brakuje na koniec dnia, a to parę złotych w kasie, a to że niby klienta nie obciążono za płatność kartą. Zastanawiam się czy tam dalej pracować, bo nie dość, że miesięcznie wydaje 100 złotych na leczenie chorych zatok to mam jeszcze do kasy dokładać z marnej wypłaty. Anulacje są najbardziej wkurzające, a najlepsze jest to, że terminal ciągle nie działa i ludzie mają pretensje, bo czekają w kolejce. Kierownik zmiany drze się, że musi anulować. Strasznie nieregularne przerwy. Możesz być od 6 w pracy, a wchodzisz na przerwę po wielkiej łasce i pozwoleniu o 13
opinia sklepu wrocław swieradowska sklep przyjmuje do pracy samych ukrancow polaków nie ma do pracy bo ludzią się płaci ochłapy wszędzie są podwyżki a tu nic nie dają na święta dostajemy bony za 100 zł by się wstydzili dawać takie pieniądze pilnują pracowników że są złodziejami a klient jest najlepszy jest to wszystko żenującę.
Napiszcie czy PiP pada.. jest sens jutro przychodzić do roboty?
Od 14.11. promocja ćwiartek z kurczaka. Codziennie panie ekspedientki powtarzają z uporem, że następnego dnia. U tu nic. Zonk. Pozdrawiam osoby od reklamy. Grunt to dobra reklama aby zwabić tylko klienta. Niech kupuje wszystko tylko nie to, po co przyszedł.
Nie ma pieniedzy nie ma towaru. Naobiecuja w gazetkach supet towar a tu zonk niezaplacone faktury nic nie dostaniecie.
Dawno minęły czasy Piotra i Pawła wieczne blokady finansowe wynikajace z nie placenoa faktur kontrachenta. Po co zatrudniać polakow na dobra umowe jak mozna zatrudnic obcokrajowców przez agencje co z tego ze nie mowia po polsku?? Jezeli chcecie byc wykorzystani i bezpardonowo porzuceni naprawde polecam. Niby polska firma ale co z tego przeciez pracownik to zero i nie ma sie co min przejmować. Pozatym każdorazowo radze pytac o daty na dzialach świeżych, dyrekcja naciska o straty, tym samym smacznego klienci szynka miesko serek po terminie... przecenic i sprzedac za bezcen
Piotr i Paweł ul.Promienista 160 w Poznaniu. Za jedną cytrynke kasują 5 zł, a przecież ja ważą ;) Cen przy towarach brak, więc przy kasie wychodza cuda niewidy. W sumie ostatnie podrygi Piotra i Pawła ;) Niedługo przejmie go Careffour ;)
To jest tylko jeden z wielu problemów w tym sklepie. Na parkingu od miesiąca nie działa żadne oświetlenie. W okresie zimowym jest bardzo ciemno - ciekawe kiedy dojdzie do tragedii. Brak jest też podstawowych produktów, przykładowo tylko z jednej branży (słodycze): lody grycan czekoladowe, nimm śmiejżelki, petitki lubisie czekoladowe, ptasie mleczko waniliowe wedel, delicje wedel pomarańczowe, dodatkowo: śmietana 12 i 18%, woda żywiec 1,5 litra, ryż parboiled - a chwalą się "5 gwarancji - dostępność produktu na półkach". Nie ma żadnych piw rzemieślniczych (w Tesco jakieś są), jedynie Atak Chmielu (ale Pinta to już właściwie masówka). Panie z obsługi są bardzo miłe, ale zupełnie nie przeszkolone i na większośc pytań rozkładają po prostu ręce.
i totalny bałagan z cenówkami, ostatnio przy serach typu tarty parmezan usiłowałem znaleźć chociaż jeden kod EAN żeby był taki sam na cenówce i na produkcie na tym regale - nie znalazłem żadnego.
Centrum dystrybucji "PiP" w Starych Gnatowicach: Najgorsza firma w jakiej kiedykolwiek pracowałem. Dyrekcja olewa totalnie wszystko i wszystkich, jest tylko po to, żeby szczerzyć zęby na hali i pokazywać jaki jest ważny otaczając się przy okazji świtą kierowniczą. Pan dyrektor nie podejmuje żadnych działań które miałyby w jakikolwiek sposób poprawić atmosferę w tej firmie. Stanowiska kierownicze ( na szczęście nie wszystkie ) obsadzone na zwykłej łapance donosicieli w szczególności wydelegowani z Poznania, jeden chodzi co 5 min po hali i nie zejdzie do puki nie będzie miał powodu iść do dyrekcji i jednocześnie okazji "wsadzić palec do stacji dokującej" p. dyrektora, a taki powód stanowi chociażby brudna rękawiczka. Oddelegowany z Poznania z powodu utraty cierpliwości jednego z pracowników, który obił mu gębe. Najgorszym z najgorszych jest wielki kierownik nad kierownikami pan Ś. Totalny cham i burak, zero totalne, które nie wiem co zrobiło, żeby dostać się na ten stołek ale na pewno nie błysnął intelektem a raczej szerokimi plecami. Nie potrafi złożyć dobrze nawet zdania i wszystkich wyzywa od najgorszych, jest tak bezczelny, że wydaje polecenia a za chwile o nich zapomina opierdziela za ich wykonanie i każe zrobić totalnie na odwrót.z ręką na sercu nie polecam, szkoda czasu i nerwów, dla firmy w której władze sprawują dyktatorzy dla chęci uprzykrzania życia innym. Pozdrawiam!
Piotr i Paweł na Stawki w Warszawie, nie da się przejść alejką. Alejki pozastawiane towarem w pudłach i na paletach. Wszędzie pudła blokujące drogę. Zarazem puste półki, towar nieuzupełniony od wielu dni. Co się dzieje z PiP na Stawki? Uczcie się od Aldiego na Radzymińskiej w Warszawie. Alejka to alejka a nie miejsce na pudła i stojaki.
Szanowni Państwo.. Od wielu lat jestem klientem Państwa sklepu w Łodzi na ulicy Św. Teresy.. Wiele razy na przestrzeni czasu zwracałem uwagę managerom o niezgodnym naliczaniu kwot rachunków za produkty nabywane w Waszym sklepie.. Czara goryczy przelała się dwa tygodnie temu.. Nabywając u was zakupy pracownik przy kasie korzystając z wagi zamontowanej przy swoim stanowisku zawyżył intencjonalnie bądź nie zawyżyć wagę zakupionej przeze mnie polędwicy na stoisku z produktami regionalnymi o ponad 50%... Sytuacje wyjaśniłem z managerem, Sklep zwrócił mi 10zl które wcześniej usiłował ode mnie wyłudzić poprzez zwyczajne w mojej ocenie oszustwo.. W dniu wczorajszym sytuacja podobna.. Sklep zawyżył wagę innego produktu , po kolejnej uwadze i drobiazgowym ponownym przeliczeniu sklep postanowił mi oddać 3zl, w dniu dzisiejszym sytuacja powtórzyła się kolejny raz.. Okazało się ze sklep nabił towar inny niż zakupiłem przez co usiłował oszukać mnie na 9.50.,. Szanowni Państwo boje się pomyśleć ile tysięcy ludzi oszukujecie albo nazwijmy to po imieniu zwyczajnie okradacie w skali roku którzy opuszczają sklep w niewiedzy ze zostali pezez sieć Piotr i Paweł zwyczajnie okradzeni.. Szsnowni Państwo odwróćmy zatem role.. Co byłoby gdybym wszedł sobie do sklepu i postanowił państwa okraść np zjadając sobie batonika za 5zl każdego dnia podczas zakupów tak jak Wy usiłowaliscie uczynić to ze kazdego dnia podczas zakupów..? Jak Wy byście to nazwali..? Czy to nie nazywa się złodziejstwo i czy do takiego zdarzenia nie wzywa się aby policji..? Szanowni Państwo moje zdumienie jest tym większe ze nie dalej jak wczoraj poprosiłem menagera żeby wyjaśnił mi jak to jest możliwe a w dniu dzisiejszym sklep postanowił mnie oszukać na prawie 10zl.. Menager w dniu dzisiejszym mówiąc literalnie ani nie przeprosił, ani nie zaproponował jakiejkolwiek formy symbolicznego zadośćuczynienia .. Zadam od Państwa niezwłocznej reakcji w dniu dzisiejszym w przeciwnym razie o powyższych praktykach w Państwa sklepie poinformuje Inspekcje Handlowa a przy pierwszej próbie oszukania mnie wezwę do sklepu Policję i zażądam ukarania Was mandatem tak jak Wy robicie to w sytuacjach w których ktoś próbuje okraść Państwa...
oficjalnie tego powiedzieć nie mogę, ale w marketach jest przestarzały sprzęt który dawno powinien być wymieniony. Wagi nie są serwisowane i legalizowane. Bałagan w systemie, ludzie nie nadążają wymieniać ceny i potem są niezgodności. Pracownicy robią na kilku stanowiskach na raz.... obsłużyć na kasie, wypiec pieczywo, dołożyć warzyw i owoców, wrócić na chwilę na kasę bo kolejki, potem kajzerki się skończyły więc trzeba dopiec, faktura do wystawienia, rozłożyć towar, znowu kasa... , pieczarek zabrakło, reklamacja ceny-trzeba podejść z klientem i wytłumaczyć ew. oddać pieniądze, znów faktura, KOLEJKI !! , rozbiło się piwo-trzeba umyć podłogę, bagietka się skończyła-trzeba dopiec pieczywa i przywieść banany bo też mało zostało, 5 gwarancji-kupon trzeba wydać bo... kolejki, na kasę biegiem, koszyki trzeba uporządkować, " w której alejce znajdę ocet?"-prowadzimy na miejsce, oleju mało-trzeba dołożyć z magazynu i brać się dalej za rozkładanie dostawy, ktoś rozlał jogurt przez połowę sklepu-myjemy podłogę, faktura, kajzerki się skończyły, reklamacja, znowu kolejki..... . A to dopiero poniedziałek, gorzej będzie w weekend. Wszystko niestety odbija się na Klientach łącznie z frustracją pracowników. Bardzo mi z tego powodu przykro, ale nie jestem w stanie przeskoczyć niektórych rzeczy. Pozdrawiam.
Dokładnie tak to wygląda! Jedna osoba zapiernicza na kilku stanowiskach, bo przecież ludzi brakuje. Ale co tu się dziwić jak Warszawie 2400 brutto dają, a socjal jest tak śmieszny, że można powiedzieć że go nie ma... Na szczęście to mój koniec tam! Zresztą PiP pewnie też niedługo skończy swój żywot.
@kierownik sklepu myślę, że ta opinia jest ważna, bo nie każdy klient jest w stanie sobie wyobrazić ilość obowiązków pracownika sklepu. Do tego to również nie jest miejsce na skargi klientów, bo to forum dla potencjalnych pracowników sklepów sieci Piotr i Paweł, którzy chcą poczytać opinie na temat pracodawcy, a nie usługodawcy.
Mało tutaj opinii pracowników sieci sklepów Piotr i Paweł. Do tego pojawiają się opinie klientów z innych miejscowości niż Poznań. Pilnujcie się podczas pisania, by pisać swoje opinie we właściwym wątku. Tu macie listę do wszystkich wątków tego sklepu: https://www.gowork.pl/opinie/piotr-i-pawel;pr Czy jakiś pracownik z Poznania chciałby wypowiedzieć się na temat pracy?
Firma upada aktualnie 40-50 mln zadluzenia
I bardzo dobrze niech ten kurnik padnie bo to co się dzieje w PiP to piekło na Ziemi, kierownikami zostają sami cwaniaki sami mający wiele na sumieniu i tuszujący WIELE AFER ( KIEROWNIK INTERNETU z Ożarowa).
Pojawiają się pytania o pracę w sklepie Piotr i Paweł, ale zbyt dużo pracowników się nie wypowiada. Pojawiają się opinie klientów, a przecież jest to forum opinii o pracodawcy. Czy znajdzie się osoba, która chciałaby powiedzieć o pracy w Avenidzie użytkownikowi @KAROLKA?
Jelenia Góra syf smród zgniłych owoców brud w sklepie najgorszy sklep w Jeleniej Górze.
kto jest teraz kierownikiem na malcie? rok temu był jezcze taki gostek w okularach bardzo bezczelny. pracownicy pry nim klęli a on wogóle nie reagował jeszcze razem z nimi się glupio smiał jak awantury przy klientach były
Akurat tutaj się nie zgodzę z opinią kierownik Andrzej S. Jest najlepszym kierownikiem jakiego kiedykolwiek miałam przeniosłam się na city tylko dlatego ..że bliżej miałam do domu a tak poszła bym za tym kierownikiem na każdy sklep i wie m , że było by warto bo to dobry człowiek .
Z tego co widzę wątek dotyczy Piotra i Pawła w Poznaniu, a użytkownicy piszą o sklepach z całej Polski. Przyjmijmy zasadę pisania o sklepach z danego miasta, bo wchodzą tutaj osoby zainteresowane pracą w Poznaniu, a czytają o sklepach z innych miast. @Pracownik skąd masz takie informacje? Umieszczając jakieś informacje na forum pamiętajcie, żeby je jakoś udowodnić, by były potwierdzone.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piotr i Paweł S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Piotr i Paweł S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piotr i Paweł S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Piotr i Paweł S.A.?
Kandydaci do pracy w Piotr i Paweł S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.