Opinie o Toi Toi
Chciałam potwierdzić wszystkie negatywne opinie na temat tej, zbyt szumnie nazwanej tej mianem, firmy. Zarobki są żenujące - 1300 - 1600 zł na rękę. Raz tylko, a pracuję w tej firmie 2 lata, udało mi się zarobić dobre pieniądze - 2500 zł ( gdzie poświęcałam weekendy i pracowałam po godz.) Brak perspektyw rozwoju, brak szkoleń ( bo gadanie szefu działu jakiegoś-tam nie można nazwać szkoleniem), atmosfera stresująca, wymagania szefa wygórowane, obcinanie premii uznaniowej ( coby zainwestować w nowe kabiny). Widziałam zarzut, któregoś z obrońców tej \"firmy\", iż piszą tu tylko byli pracownicy. Otóż ja nadal pracuję. Możliwe, że niebawem się to zmieni, ale wszystko mi jedno. Nie oddają nadgodzin, nie wypłacają za nie pieniędzy, zmuszają do \"nieobowiązkowych\" dyżurów w weekendy, a jak człowiek się pyta czy dostanie coś za to, albo go zbywają milczeniem, albo obietnica, że za m-c będzie lepiej. Osoby, które pracują po 10 lat mówią, że należy uciekać , a ja wszystkim radzę - nie składajcie nawet CV, usłyszycie takie bajki, że nawet [usunięte przez moderatora] schował by się ze wstydu
To kwota netto czy brutto? Poza tym na jakim szczeblu - dok czy jakies stanowisko kierownicze?
Jeśli dla kogoś jest tak ciężko to zawsze można zmienić firmę. Generalnie firma ok dla tych którym chce się pracować.
Ale skoro są osoby, które sobie z tym radzą @camel no to pracodawca ma prawo wymagać też tego od ciebie
Firma źeruje na kierowcach posdpisujesz umowę na 8 godzin żeby się wyrobić musisz pracować po 10 do 12 bo inaczej się nie wyrobisz z obsługą 30 kabin . A jeżeli się nie wyrabiam to pa pa i tyle.
Potwierdzam wszelkie negatywne opinie na temat tej , zbyt szumnie nazanej tym mianem, firmy. Zarobki - śmieszne, atmosfera - bywa ok, ale głównie stresująca, szkolenia - sorry ale nie ośmieszajmy się. Widziałam zarzuty, że piszą tylko byli pracownicy - otóż ja jeszcze pracuję. Szukam inne pracy, bo albo się [usunięte przez moderatora] i rzucę wszystko albo mnie wywalą ( m.in. za niewygodne pytania, za zbyt dobrą wiedzę na temat prawa pracy i kodeksu pracy ;co się oczywiście nie podoba). A propo prawa - kodeks pracy jest łamany, nie zwracają za nadgodziny ani nie wypłacają kasy, jak się o nią upomnisz - cóż jesteś albo zbywany albo masz obiecywane, że już niebawem będzie lepiej. Ludzie nie ładujcie się w to SZAMBO