Ile jest etapów w procesie rekrutacji w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
W dniu 29.12.2021 zostałam przyjęta do firmy SEVEN. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona na współpracę.
Praca zadowala mnie. Iza -Bezos nie tylko ja pracuję. Oprócz mnie została przyjęta jeszcze jedna nowa pracownica. Jej też się dobrze pracuje..
Potrzebuje sztuki :)
SEVEN jako firma bardzo dbająca o standard, komfort i warunki pracy naszych Przedstawicieli Handlowych chcielibyśmy podzielić się informacjami o stażu pracy naszych WSZYSTKICH PRZEDSTAWICIELI. Na rynku pracy nikt do niczego nie jest i nie może być zmuszany. Staż pracy wynika z ZADOWOLENIA Z WYNAGRODZENIA oraz z WARUNKÓW PRACY, co każdy może zweryfikować kontaktując się bezpośrednio z naszymi przedstawicielami handlowymi . Kontakt do przedstawicieli na stronie WWW.BORAMAX.PL Staż Pracy Przedstawicieli firmy SEVEN Nazwisko i imię PH Staż pracy 1 Bandrowski Przemysław 19 lat i 3 miesiące 2 Świerczewski Marcin 11 lat i 7 miesięcy 3 Wójcik Magdalena 10 lat i 7 miesięcy 4 Ciebień Krzysztof 7 lat i 6 miesięcy 5 Raubo Przemysław 7 lat i 1 miesiąc 6 Kołaczyk Dawid 6 lat i 10 miesięcy 7 Marnik Ewa 5 lat i 6 miesięcy 8 Kawalec Grzegorz 5 lat i 2 miesiące 9 Drozd Tomasz 4 lata i 7 miesięcy 10 Łuczak Arkadiusz 3 lata i 4 miesiące 11 Grabowski Sławomir 3 lata i 4 miesiące 12 Berski Włodzimierz 3 lata i 4 miesiące 13 Walczak Ksenia 3 lata i 1 miesiąc 14 Wijatkowski Damian 1 rok i 7 miesięcy 15 Filipowska Aneta 1 rok i 7 miesięcy Mamy nadzieję, że zachęci to tych z Państwa, którzy są zainteresowani naszą ofertą na rynku pracy. Pozdrawiamy serdecznie.
Jak już tyle zostało ujawnione to prosimy o informacje o zarobkach podstawowych oraz o średnich premiach szczerość to szczerość możliwość korzystania z auta oraz innych pozapłacowych profitach - taki wpis już pewnie się nie pojawi a wpis wyżej to mydlenie oczu
Ale co mam odpowiedzieć jak sam aplikowałem i nic nie wiem Nawet nikt nie dzwonił do mnie tez jestem ciekawy ;)
Panie Mariuszu, dla pewności czy otrzymaliśmy Pana aplikację uprzejmie proszę o przesłanie cv na adres: h.gardyna@seven7.pl Jeszcze dziś do Pana zadzwonimy. Proszę mieć na uwadze to, że nie każą aplikację którą otrzymamy bierzemy pod uwagę. Pana opinia jest dla nas cenna, więc chcemy aby miał Pan możliwość bezpośredniego kontaktu z nami.
Panie Mariuszu, dla pewności czy otrzymaliśmy Pana aplikację uprzejmie proszę o przesłanie cv na adres: h.gardyna@seven7.pl Jeszcze dziś do Pana zadzwonimy. Proszę mieć na uwadze to, że nie każą aplikację którą otrzymamy bierzemy pod uwagę. Pana opinia jest dla nas cenna, więc chcemy aby miał Pan możliwość bezpośredniego kontaktu z nami.
Do osób z tej listy już nie pracuje w firmie. Po wczorajszym zebraniu i korporacyjnej rozmowie z panem T .... utwierdziłem się aby do wiosny i uciekam z stąd
Rozumiem że na udostępnienie danych osobowych i stażu pracy macie zgodę wymienionych osób. Jeżeli nie to naruszenie RODO i elementarnych zasad szacunku do pracowników . Samo to już Was skreśla jak pracodawcę i partnera biznesowego .
Elektromonter ds. pomiarów elektroenergetycznych
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Rozmowa rekrutacyjna na pracownika biurowego-fakturzystkę trwała godzinę dziesięć minut.Praca w firmie trwała około 5 godzin.Umowa na okres niecałych 2 tygodni miała być w formie zlecenia - po 3-4 godzinach upominania się o nią okazała się być umową o dzieło gdzie zakresem obowiązków okazał się remanent.Umowa została podstawiona do podpisania i tyle, egzemplarza dla siebie nie dostałam gdy sobie to uświadomiłam zobaczyłam Panią ,, pewnie kadrową"poprosiłam Ją o swój egzemplarz i zawołała mnie do swojego pokoju gdzie zwróciła mi uwagę bym nie mówiła nic na korytarzu i że ,,nagrywa mnie" nie rozumiem.Nie pokazano mi gdzie jest łazienka,kuchnia,nie zostałam z nikim zapoznana,miejsca swojego nie miałam.Gdy ktoś wchodził do Pani,która mnie zapoznawała z programem (którego nie umiałam o czym powiedziałam na rozmowie) byłam wypraszana z pokoju. Po tym gdy dostałam umowę o którą upomniałam się Pani,która mnie uczyła po rozmowie z ,,kimś" nie wiem z kim stwierdziła,że już mi podziękuje i tyle.Opuscilam miejsce pracy.Ogloszenie o zatrudnieniu na powyższe stanowisko ukazuje się co 3 m-ce jest to dziwne.Teraz poszukują ,,niby" 3 osób bo niektórzy niesprawdzili się a jak niby mieli to zrobić? W momencie gdy zostałam poinformowana o końcu dnia pracy poproszono mnie o oddanie swojego egzemplarza umowy, którego nie zwróciłam.Zostałam (usunięte przez administratora) że wszystkim-bez komentarza.
Sam mam w niedługim czasie rozmowę na to samo stanowisko i muszę przyznać że nie podoba mi się to jak panią potraktowano. Jeżeli tak jest rzeczywiście to firma jest bardzo nieprofesjonalna.
Z niczym nie skłamałam, żałuję że nie zasugerowałam się wcześniej opiniami innych ale każdy popełnia błędy.
Czy możesz powiedzieć czy na rozmowie poruszona została kwestia na jakim rodzaju umowy odbywać się będzie praca?
Tak była poruszana i ustaliliśmy,że do końca roku miała być umowa zlecenie a po Nowym Roku umowa o pracę a nie o dzieło i nie takie ,, obowiązki" jak wpisano w umowie.Ponadto umowę się przekazuje pracownikowi a u mnie z tego tytułu powstał problem...z niczym nie skłamałam a skoro Pani nagrywała więc są dowody na to... sugerować się lepiej opiniami...gdy są jeszcze jakieś informacje to przekażę je też nie tu na forum.
Witam serdecznie, jedynym faktem jaki się zgadza jest czas trwania rozmowy kwalifikacyjnej. Sprawiała pani wrażenie osoby, która ma dość sporą wiedzę. Niestety podczas dnia próbnego nie zdała pani egzaminu. Nie została pani zapoznana z resztą pracowników, bo dzieje się to wtedy i tylko wtedy gdy dzień próbny przebiegnie pomyślnie. Bardzo proszę o nie pisanie bzdur, ponieważ pracuje tu 60 osób i nikt nie ma umowy zlecenie, o dzieło czy też innej formy zatrudnienia niż umowa O PRACĘ na czas określony lub nieokreślony. Proszę wziąć pod uwagę fakt, że podpisanie umowy z panią nie mogło mieć miejsca ponieważ nie spełniła pani oczekiwań i nie wykazała się pani niczym innym niż chaotycznym zachowaniem tego dnia. W czasie trwania szkolenia z obsługi programu notorycznie odbierała pani telefony prywatne i nie była pani zaangażowana w zdobywanie wiedzy. Tu musi mieć już pani pretensje tylko do siebie. Z resztą osobiście byłam zdziwiona ponieważ powiedziała pani, że nie chce zaczynać pracy w piątek ponieważ ostatnio zaczęła pani PRACĘ 3 RAZY i za każdym razem pracodawca panią odprawił. W związku z tym faktem przełożyłam dzień próbny na poniedziałek. Jak widać przesądy nie mają tu nic do rzeczy. Ewidentnie popełnia pani błędy, które są rażące, śmiem twierdzić, że pozostali pracodawcy też w pani oczach byli źli. Proszę zastanowić się jakie błędy pani popełnia bo ewidentnie z naszej strony chęć współpracy była a pani ją skreśliła. Pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkiego dobrego oraz szybkiego znalezienia zatrudnienia. Hanna Gardyna
Jest Pani dość nie poważna osobą,moje poprzednie miejsce pracy było napisane w CV i czas trwania pracy to 3 lata-jest Pani nie poważną osobą,czy Pani przebywała ze mną tego dnia? Odebranie jednego telefonu w ciągu 5 godzin to przestępstwo? Czy ja skłamałam z umową? Czy wzięli Państwo jakiekolwiek moje dokumenty,świadectwa pracy? bo nie rozumiem?czy to ja się zachowałam nie w porządku? ja mam Waszą umowę, której Pani z którą siedziałam nie pozwoliła mi zabrać, chciała bym ją oddała,czy cokolwiek Państwo sprawdzili? ja oznajmiłam o nagrywaniu i byłam wulgarna chyba nie - pozatym najlepszym rozwiązaniem jest puszczenie nagrania...Waszego i wszystko się wyjaśni Ja chaotyczną osobą nie jestem,ja zaczynam pracę o czasie,jestem kulturalna i nie kłamie ale najprościej te dowody przedstawić.Umowa to najprostsza rzecz skoro kłamie już z nią..
Jeszcze jedna rzecz ja nigdzie nie zostałam ,,odprawiona" tylko ja odeszłam z poprzedniej pracy z uwagi na niestworzenie miejsca pracy i nie były to 3 miejsca pracy a hedno,jeśli chodzi o piątek to pogrzeb. Umowę o dzieło -mam.Proszę zainteresowane osoby,które chcą bym im udowodniła jaka to była umowa o napisanie adresu emailowego i ja prześlę a może tutaj na forum ją wrzucić? ja Państwa pieczątki nie mam...po co kłamać?
Jeszcze jedna rzecz proszę o odpowiedź czy ja skłamałam pisząc o takiej umowie? i jej treści?a ponadto czy Pani kadrową się zachowywała kulturalnie? Przejrzałam listę połączeń z czasu jaki u Państwa przebywałam - 2 połączenia do 30 sekund w ciągu 5 godzin-można dołączyć biling.Ja kłamie a dlaczego tych opinii na tej stronie jest pełno?to dołączyć umowę? a Państwo nagrania? może porozumiemy się w tej kwestii?
Bardzo proszę o zastanowienie się czy będąc niepoważną osobą mogłabym znaleźć się na tym stanowisku. Nie musiałam z panią przebywać, jestem dobrym obserwatorem. Co do umowy jest przygotowana w takiej formie właśnie dla osób które się nie dostaną, rzadko się zdarza, że na rozmowie ktoś jest inny niż jest na prawdę, zazwyczaj da się to wyczuć. Sam atak na moją osobę pokazuje, że jest pani sfrustrowana i nadal pani nie wie dlaczego nie została pani w naszym zespole. Piątek wg pani przynosi pecha, jednak okazuje się, że gwiazdy nie sprzyjają pani również w poniedziałki. Czy to normalne, że dostając pracę zadzwoniła pani do mnie i poprosiła o zmianę ze względu na pani ostatnie przykre doświadczenia? To, że pracowała pani ostatnio 3 lata w jednej firmie nie oznacza, że w ostatnim czasie nie została pani odrzucona do czego sama pani mi się przyznała. Wszyscy posiadają umowę o pracę jeśli czytała pani moją odpowiedź. Pani tez by ją dostała gdyby wiedziała pani jak zachować się pierwszego dnia w pracy. Nie wiem jaki jest pani problem, przepraszam nie jestem lekarzem i nie będę o tym rozmyślać. Od początku wiedziałam, że coś będzie nie tak, skoro nie chciała zacząć pani pracy przez pechowy piątek, czarnego kota lub inne zabobony. Proponuję poczytać trochę o savoir vivre, zamiast wylewać gorzkie żale na tym portalu. Hanna Gardyna - zupełnie POWAŻNIE
Pani nadal nie widzi swoich błędów. Dalsza polemika z panią jest jak kopanie się z koniem. Są ważniejsze dla mnie sprawy firmowe niż siedzenie na go work, więc pozwolę sobie opuścić tą dyskusję. O żadnym pogrzebie nie było mowy. Ewidentnie jest z panią jakiś problem, tak jak mówiłam. Nie mnie to oceniać. Bardzo emocjonalnie się tu pani wypowiada. Proszę przyjąć porażkę tak jak sukces, niestety nic dobrego nie przyniesie pani robienie afery.
Czy Pani zrozumiała pogrzeb ojca w sobotę? więc ciężko iść i rozpocząć pracę w dniu poprzedzającym to wydarzenie- wystarczy czytać ze zrozumieniem...to jednak dają takie umowy? a zarzekała się Pani.Proszę Panią dziękuję za korespondencję z Panią można było osobiście i uczciwie.Osoby,które prosiły o zobaczenie umowy dostały ją.Oby już nie zdarzało się tacy nieudani pracownicy -bo tu na forum jest ich dużo.Nie życzę sobie kłamania i dlatego odpisuję a sfrustrowana być może jest Pani i jedna rzecz może ciut wiedzy z języka polskiego.
Odpis aktu zgonu też przedstawiać? Z Panią Prezes jest problem duży.
Pani Izo czemu nie potrafi Pani z pokorą przyjąć odmowy. Jest Pani rozgoryczona i ma Pani takie prawo. Najwidoczniej Pani kandydatura nie odpowiadała przyszłemu pracodawcy. Każdy może zrezygnować Pani też mogła. Teraz Pani wypisuje że może pokazać umowę w której coś Pani nieodpowiada. Przecież Pani tam nie pracuje. Zrezygnowano z Pani. To po co Pani to robi?;To tylko pokazuje że nie potrafi Pani pogrodzić się z porażka. Wychodzi na to ,że nie sprawdziła się Pani w tym dniu probnym. Należy przyjąć to na ,, klatę,, i iść naprzód . Natomiast Pani szuka winy w każdym tylko nie w sobie. Dziś byłam tam na rozmowie kwalifikacyjnej i pomimo tego co Pani tu wypisuje mam nadzieję że właśnie w tej firmie dostanę pracę.
Życzę powodzenia chyba nie wszyscy rozumieją tego co ktoś pisze?skoro jest forum itd.to mogę napisać tu chodzi tylko o to,że w Firmie są osoby,które kłamią czy trudno to zrozumieć? Życzę powodzenia.
Nic o żadnym pogrzebie mi nie wiadomo. Tak poproszę ten akt zgonu na maila. h.gardyna@seven7.pl
Jaki cel osiągnie Pani gdy prześlę ten akt zgonu? Czy oznajmi Pani tutaj na forum - tak przepraszam,nie jestem tak doskonałym obserwatorem - jest ten akt zgonu i był pogrzeb?- zostanie on przesłany?
KOŃCZĘ z panią rozmowę, która nie ma kompletnie sensu, bardzo proszę nie wymyślać niestworzonych historii. Powinno być pani wstyd, że dzwoni pani do mnie śmieje się, że piątek to przesądny dzień, mówi pani, że jeśli nie da się przełożyć dnia próbnego na poniedziałek to przyjdzie pani w ten piątek... Zrobiłam pani przysługę, nie są potrzebne nam żadne pani dokumenty. Rozmowa z panią tu na forum miała miejsce tylko dlatego, żeby nie pozwolić na niszczenie opinii firmy w której pracuje się doskonale a pani uskutecznia chęć zemsty na nas, mimo, że to pani się nie udało. Uprzejmie proszę o zakończenie dyskusji, bo to co się stało w pani prywatnym życiu nie jest moją sprawą. Nie została pani przyjęta, inne osoby tak. Nic pani tym nie osiągnie. Koniec.
Przecież Pani poprosiła o akt zgonu a przepraszam bardzo Pani,która siedziała ze mną w pokoju była podczas odebrania mojego 39 sekundowego telefonu związanego z w/w pogrzebem...tak opinia jest świetna - wystarczy przeczy komentarze,ja zawiedziona nie jestem bo wszyscy mi mówili przeczytaj opinie,tutaj chodzi tylko o to,że były kłamstwa ze strony Państwa,nie mojej...Pani sama poprosiła akt zgonu więc nie rozumiem... więc niech Pani zakończy dyskusję bo robi Pani to drugi raz i nie może.
Witam serdecznie nazywam się Hanna Gardyna i nie pełnię funkcji kadrowo - księgowej. Czytając pani wpis ewidentnie na pierwszy rzut oka widać, że nie wie pani z kim prowadzi polemikę, ale za wszelką cenę chce pani oczernić kogokolwiek. Lewa księgowość - nie żyjemy już w czasach lat 90. Jest to dość poważny zarzut wobec firmy. Z mojej strony udzielę dobrej życiowej rady: strata czasu na wylewanie nienawiści na byłego pracodawcę nikomu nie przyniosła jeszcze żadnych wymiernych korzyści finansowych, lepiej ten czas poświęcić na doskonalenie samego siebie by móc osiągnąć sukces w życiu. Jeśli natomiast dowartościowują panią takie działania, nie mam na to wpływu. Pani frustrująca wypowiedź jest rozumiana jako reakcja na niemożliwość osiągnięcia celu, pomimo dążenia do niego. Uprzejmie proszę o zaniechanie tego typu działań. Życzę powodzenia w życiu zawodowym i dużo więcej odwagi. Pseudonim ,,BYŁA'' jest na prawdę bardzo słaby. Rozumiem, że strach nie pozwalał się pani podpisać imieniem i nazwiskiem.
Była miej na tyle odwagi cywilnej żeby te bzdury które wypisujesz pisać pod prawdziwymi danymi. I przestań szkalować firmę oraz jej pracowników. Bo. te brednie które tu wypisujesz podchodzą pod paragraf
Witam kolejne ogłoszenie o pracę - na to samo stanowisko - firma się bardzo rozrasta- gratulacje...
Czy "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
(usunięte przez administratora)
Witamy serdecznie, bardzo nam przykro, że wysnuł pan tak pochopne wnioski trafiając na nasze ogłoszenie. Zapewniam pana, że natłok pracy oraz obowiązków nie pozwoliłby nam na dodawanie ogłoszeń, na które spływają odpowiedzi wymagające wnikliwej weryfikacji, którym trzeba poświęcić jakże cenny czas. Nie widzę najmniejszego sensu dodawania fikcyjnych ofert pracy. Ze względu na błyskawiczny rozwój firmy oraz powiększanie działu handlowego wciąż zatrudniamy nowych pracowników.(usunięte przez administratora)
Ciągła rotacja i rotacja a o reszcie szkoda pisać ....
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski?
Czasami bieg przez plotki i jazda samochodem wyścigowym Prezesa. Ale najczęściej jest to rozmowa. Haha
Co sie dzieje na opolszczyznie ze znowu zmiana, rotacja tez w Seven ? Zarobki czy teren .jestem w branzy ale w chemi budowlanej tutaj ciagle ruchu. Rynek kiepski czy ph ?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski?
Czy w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski są szkolenia zewnętrzne?
Zdarzyło mi się tam być i nie polecam, atmosfera bardzo toksyczna, firma marnie wygląda ,szata graficzna niesmaczna, wręcz odpychająca, bezwstydnie otapetowane auta
Aplikowałem, w zeszłym tygodniu miałem spotkanie z menadżerem. Warunki współpracy mile mnie zaskoczyły. Mam nadzieję, że zostanę przyjęty.
Hej, Zmieniło się coś w tej firmie. Lepiej coś płaci prezes? Czy ciagle stosuje to te swoje triki dając 3000zl gdzie (2000zl to podstawa a reszta to gwarantowana prowizja). Obiecuje wtedy ze za chwile zaczniesz zarabiać jak inni po 10.000zl i to tylko takie początki. To są manipulanci. Z daleka. No chyba, ze coś się poprawiło, w co wątpię.
Człowieku, zastanow sie zanim napiszesz ze ktos stosuje triki. Mylne informacje o podstawie! ph ktory sprzedaje zarabia wlasnie okolo dychy. jestem w firmie 2 lata, inni sa o wiele dluzej. moze porozmawiasz z nami zanim napiszesz bzdury.
Oj kolego nie siej propagandy. Byłem tam wiec wiem co pisze. Jak dwa lata pracujesz to powinieneś być na tabeli zasłużonych wstawionych na tym portalu, a ciebie nie ma. Może przedstawisz się i dasz numer telefonu jak proponujesz rozmowę. Póki co dzwoniłem i P. Filipowska nie pracuje a P. Wijatkowski nie pisał, wiec kim ty jesteś? Bot
wyjaśnij kolego ,dlaczego oferta pojawia średnio co 2-3 miesiące?...bo skuteczny PH, sprawdził rynek po dwóch tygodniach wizyt u klientów, pozbierał brudy firmy i podziękował , albo szukał tylko na chwilę..... SEVEN to już przegrany dostawca
KOLEJNE ogłoszenie poszło na Polskę !!!!!!!!!!!!! jedna wielka ściema, macie bardzo złą opinię na rynku w sieciach DIY oraz hurtu. Moim skromnym zdaniem handlowym, nie warto się poniżać , żeby odbudować relację oraz półkę w regionie. Oferta pojawia się co jakiś czas - trzeba tępić takie zachowanie.
Rekrutacja to jedna wielka ściema. Nie zamieszczajcie ogłoszeń na PH dwa razy w roku skoro i tak nikogo nie zatrudniacie na to stanowisko.
@Boski to na ten dodatkowy tysiąc trzeba dodatkowo zapracować z tego co rozumiem?
znowu ogłoszenie na PH.. rozbudowa bazy kandydatów.... MASAKRA , szkoda czasu na aplikowanie.
Tragedia nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski (spółka zamknięta)?
Zobacz opinie na temat firmy "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski (spółka zamknięta) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski (spółka zamknięta)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski (spółka zamknięta)?
Kandydaci do pracy w "SEVEN” Sp. Komandytowa Marcin Putowski (spółka zamknięta) napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
