Można wysylac do nich cv ?
Niewygodne posty są usuwane-powinno być wszczęte postępowanie w sprawie wieloletnch kradzieży na magazynie , ale ktoś zamiótł to pod dywan. Nic dziwnego-wspólne wakacje, ręka rękę myje .
@Piotr powiem Ci ze montera teraz nie szukaja tylko spawacza 135, 111 w Belgii, Niemczech jakbys byl chetny nadal trzeba miec ważne uprawnienia TUV w metodzie 135, 1 grupa materiałowa, i oczywiscie ważne uprawnienia TUV w metodzie 111, 1 grupa materiałowa
(usunięte przez administratora)
Warto składać CV do sekretariatu/kadrowej lub bezpośrednio do szefa produkcji. Pytać najlepiej bezpośrednio w firmie u tych osób.
(usunięte przez administratora)
Warto sprobowac, bo co jakiś czas kogoś szukają np. na automaty, a firma po zmianach pozytywnie odmieniona.
Czytam opinie i jestem troche zdziwiony tymi negatywami. Nie wiem jak bylo kiedyś, ale teraz, tj za czasow Galvo, ta firma to dobry partner w biznesie, a platnosci czesto nawet sa przed czasem. Wspominani tu dyrektorzy zarzadzajacy maja profesjonalne podejscie do biznesu, dostawcow i widzac jak negocjuja, widac ze zalezy im na firmie i rozwoju. Oby więcej takich firm na rynku.
Pracowałem na liniach przez kilka lat również wtedy kiedy Altia była sprzedana do Galvo i kiedy restrukturyzowano firmę. Zwolniono kilka czy kilkanaście osób min zmianowych, którzy nie znali sie na pracy i nie byli w stanie nikomu pomoc, kilku pijacych w firmie, kombinatorów i leni. Negatywy nt dyrektorów Łukasza i Oliviera wedlug mnie sa klamliwe i nie majace z prawda nic wspolnego, ale pewnie napisali to zwolnieni z pracy. To oni uratowali firme od bankructwa i 200 osob od bezrobocia. Odnosnie traktowania tam pracowników: nigdy nie spotkalem sie z tym, zeby kogos zle traktowali, nawet uważam, że wiele razy powinni byli zwolnic róznych ludzi, a oni dawali im szanse. W firmie były i wiem ze sa organizowane szkolenia, były wyjazdy do Boscha, płacili za wszystko, tzn delegacje, dobre hotele, restauracje. Minusy: niskie zarobki na produkcji dla szeregowych pracowników. Zaczyna sie zwykle od najniższej krajowej, ale do tego dochodza premie ok 10 % + czasami premie specjalne i zawsze na swieta i wakacje z socjalu. Plusy: umowa o prace co jest rzadkoscia w Radomiu, mozliwosc awansu. Dobra firma na poczatek zeby nauczyc sie pracy.
padam ze smiechu czytajac te hejty bo jak zwykle w takich sytuacjach piszą ci którzy byli zwolnieni, pewnie karnie za picie albo lenie ktorzy podczas zmian leca pierwsi. znam tam kilka osob i wszyscy maja umowy, pensje na czas i premie, a firma dzieki tym dyrektorom sie rozwija sie. Chyba nie tak zle do konca bo w radomiu trudno znalesc taka prace.
(usunięte przez administratora)
nawet bym nie śmiał, ale te 2200 brutto to jest wzięte z ich ogłoszenia więc gdzie tu kpina? i kto z kogo ... ?
no skoro proponuja 2200 brutto logistykowi , to naprawdę dobra firma :)
Problemem tej firmy to jest kierownik produkcji, który o produkcji nie ma pojęcia i zwala swoje obowiązki na pracowników, dziwię się, że trzymają takiego nieudacznika na tak ważnym stanowisku gdy ważą się losy firmy, dużo ludzi z doświadczeniem zwolnili a spora część fachowców sama odeszła, drugi problem to przerośnięta administracja i ilość różnej maści kierowników (spuścizna po czasach gdy kasę przysyłała Francja, narobili wtedy różnych fikcyjnych stanowisk bo im nie zależało). Prezesem sobie m..y nie wycierajcie bo mimo wszystko uratował tą firmę, mam kontakt z kumplami co ciągle tam pracują i z tego co wiem to kasę od jakiegoś czasu wypłacają regularnie na czas, Paweł K. do wymiany i może coś z tego będzie
ale szumu tu się zrobiło.... Aktualnie firma Galvo Machining wypłaca wszelkie zaległości, a takie swego czasu się pojawiły...podejrzewam, ze to kwestia obrotu firmowego i kryzysu, który sięgnął wszystkie firmy zatrudniające pow. 50 os. Otrzymujemy płatności, prezes Pan Giraud jest osobą jak najbardziej kompetentną, zmaga się z każdym przewoznikiem, jak jest z innymi sprawami nie wiem, ale jako prezes "obiecujący" dotrzymuje słowa, czasami co dziwne nadstawia swojego karku. Piszę pośrednio, bo gdzieś mam co z tym zakładem, ale ludzie zastanówcie bo w swoje kopiecie. Zwolnienia są wszędzie, a każdy szef jest "G" warty, ale po wielu "kontaktach" stwierdzić mogę, że ten człowiek nadstawiał głowę, "swoich prywatyw" pod ten wydawałoby się "gnój i muł". Swoją drogą powodzenia Panu życzę, "chłopek" potrafi wyprowadzić to co "polski beznesman" zakopał....i nie zawiścią, czy promowaniem, a wieloletnią współpracą kieruję swoją wypowiedz. Dziękuję.
Bary,tak ja też pamiętam ze obecny tam prezes ma łeb na karku i zna się na rzeczy jak chyba nikt inny,zwalniają bo widocznie muszą i mają jakieś inne zamiary co do zakładu,ale nie przesadzajmy z tym terroryzmem czy też zastraszaniem,bo nie ma tam czegoś takiego,ludzie sami się tam nakręcają.Stresik jest w każdej jednej firmie a Ludzie na produkcji to obiboki i są też ludzie którzy naprawdę chcą pracować,wiadomo każdego szkoda jak Go zwolnią,nie żal mi było by tylko tych rządzących-mało wiedzących,bo psują reputacje i zanieczyszczają powietrze jakie tam tylko zostało,co nie którym ludziom na produkcji i prezesowi...Łukasz P.jeśli chodzi o szacunek do ludzi,to fakt nie ma go,zgnoił by człowieka i udaje nie wiadomo kogo tam,a pracował tylko jako zwykły magazynier,co stołek robi z ludźmi,Ci co tam pracują albo pracowali wiedzą co to za człowiek.Pozdrawiam pracujących i już nie.
As20 piszesz samo dno (co zwolnili Cię?), zle, ludzie narzekają... a z tego co sam się orientuję to zapitalaja co jakis czas i wracać do pracy chcą(sam bym wrócił), teraz im nic nie przeszkadza? ha ha. Osobiscie do prezesa nic nie mam, ma facet łeb na karku, o maszynach, prowadzeniu zakładu ma pojęcie, tylko ludzi ma nieodpowiednich i z tego co pamiętam przyjechał pracować na automatach jako jeden z najlepszych francuskich szkoleniowców by wyszkolić tłuków zakładowych, którzy nie wiedzą jak złożyc maszynę do kupy, a docelowo miał byc dyrektorem produkcji co miało miejsce, a ze ma pojęcie to pioł się w górę. Niestety krytykantów nie brakuje i ilu ludzi tyle opinii.
ta firma to dno! pamiętajcie, że teraz ta firma to GALVO MACHINING, nazwa nowa a problemy stare - kilkanaście milionów długów, egzekucje komornicze, windykacja itd. niestety kadra kierownicza nic sobie z tego nie robi, ale po co ma się wychylać skoro zarabiają od 8 do 16 tysięcy zł!(chamy z Grójca) A ludzie zarabiają średnio 2000 zł. Banda nieuków, prezes chłopek z Francji (przyjechał pracować na automatach i tak został prezesem) dwoi się i troi żeby to jakoś szło ale wydaje się że rządzi firmą teraz niejaki Łukasz P. - glut bez doświadczenia który ma za nic pracowników. Traktuje ich jak gó...no, chciałby wprowadzić zasady jak obozie pracy.Taki mały faszysta. Ale jak ktoś się wróblem urodził to orłem nie zdechnie. Zwalniają ludzi z kilku a nawet kilkunastoletnim stażem, doświadczonych, którzy nauczyli innych fachu. Nikt nie rozumie wg jakich kryteriów są oceniani pracownicy. Ludzie są zastraszeni i sterroryzowani, każdego ostatniego zastanawiają się czy to nie ostatni dzień w pracy. Dno i metr mułu!!!
Prezes który ocalił ten zakład jest jak najbardziej OK dzięki niemu zawdzięczać można że ten zakład istnieje jeszcze,lecz reszta tych pseudo kierowników do d...y,przez nich ten zakład tak funkcjonuje,Ci kierownicy z Grójca,tam ich nie chcieli(wykurzyli)przyszli do Radomia,Pan Paweł K,cóż on potrafi z notesem tylko biega i ma swoich przydupasów-podpierd,jeden wielki fałsz od niego bije...,nic nie robią tylko stoją na kawce po 5 razy w okresie swojej pracy ,a jeśli chodzi o pracowników,laiki którzy ciągle narzekają,wziąść się do pracy to i kasę będziecie mieć lepszą a nie chodzicie i bajcujecie!!!Łukasz P.najgorzej jak z dziada zrobi się Pan haha ,wreszcie ktoś się wziął za tych nie robów !!!
Pracowałem tam 3 lata,róznie bywało ale kasa była zawsze,ogólnie luzik,szef wporządku,bardziej upierałbym sie,ze obsada zmianowych i kierowników do kitu,ale wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.
aha ha żeś pojechał, z tego co pamiętam, to terazniejszy prezes jest jedyną osobą, która w ogóle daje radę ciągnąć i prowadzić tę firmę dalej. Co do kadry kierowniczej to fakt faktem, masa "pomyłek" nic, więcej, ale cóż zrobić jak w Rmiu brak dobrych pracownikow na stanowiska kierownicze jak i te fizyczne. Ustawiacz jest ustawiaczem jedynie z nazwy, więc i zarobki adekwatne do umiejętności. Swoją droga dziwię się, ile można narzekać jak to tam zle, jak mało płacą i dalej pracować, nie pasi? stac cię na lepszą robotę to co tam robisz?
to cos nie mozna nazwac firma ten prezes to tluk co nie ma pojecia o zarzadzaniu narobili kierownikow co nie maja pojecia o niczym ,sory skarzyc umia daja najnizsza krajowa i mysla ze sa dobrodziejami,teraz tam tez zrobili dyrektora (usunięte przez administratora) chodzila i papierki zbierala,donosil na ludzi i tylko to umie
Jak nie wypłacalna, jak pensje zawsze były, zdarzały się opóznienia, ale to chyba przez kryzys. Płaczecie, płaczecie, a dzięki prezesowi prace macie inaczej zakładu by juz nie było.