Czy firma jest w centrum?
nie tylko w naszym kraju @Rajti :) nie wiem czy cie to pociesza, ale w każdym kraju znajdziesz ludzi którzy narzekają i sa niezadowoleni. I Niemczech i w Anglii i w Pradze. Po prostu wszędzie. Może jedne co, to to, że jedne narody narzekają bardziej, inne mniej.
nie wiem czy ludzie się faktycznie mylili, ale nie sądzę, by aż tak się pomylić naprawdę.. mam nadzieje, że jednak firma normalnie działa, a nie tak jak piszecie, bo chciałem tam pracować, opinie są co prawda różne, no ale jednak.. mam i doświadczenie i pracować umiem, więc chciałem spróbować, tylko widzę, ze chyb nie ma sensu już.
Może to chodziło o firme falon tech z warszawy, która to obecnie jest w likwidacji? Firma o nazwie falon natomiast chyba nadal działa, może ludzie się mylili.
Chyba chodzi o firmę Falon w Warszawie na Rzymowskiego 53, wie ktoś jak tam sie wiedzie, bo zaczynam myśleć, że zakończyli działalność.
czy ktoś się w końcu odezwie? bezproduktywne zaczyna być to zadawanie pytań. Ktoś z Falonu jest tu obecny?
Czy uzytkownik Tupolew może się wypowiedziec w jaki sposób można dostac to wyrównanie bo my byliśmy w sądzie pracy i nigdzie nie ma takiego wpisu, że kierownik musi zarabiać więcej i nie ma podstaw do jakichkolwiek roszczeń. bardzo prosdimy o jakis konkret
Ja odchodząc z tej firmy poszedłem złożyć skargę w Państwowej Inspekcji Pracy. Firma została obciążona kilkoma karami, RKS [usunięte przez moderatora] dzwonił do mnie z żalem , skoro firma ma mnie za zero a sama ledwo się trzymała na rynku postanowiłem dolać oliwy do ognia. Okazuje się, że każdy kierownik który miał śmieszne wynagrodzenie 1526zł brutto, może skierować sprawę do sądu pracy wg. tabeli minimalnych wynagrodzeń za pracę w poszczególnych kategoriach zaszeregowania, kierownik autoryzowanego punktu sprzedaży powinien otrzymać wynagrodzenie miesięcznie w wysokości 2100 - 2500zł Stosowny pozew sądowy nakaże falonowi wypłacenie różnicy za okres pełnienia funkcji kierownika ;)
Tak potwierdzam. Ja co prawda z innego regionu ale śmiało mogę powiedzieć to samo. Pomojając najbliższych współpracowników (z nimi nie ma problemu) zarząd kompletnie ma tych z niższych szczegbli w [usunięte przez moderatora] Zarządowi wydaje się, że praca w tej firmie - [usunięte przez moderatora]- to przywilej. Powinni jednak pamiętać o jednym, to dzięki mam, zwykłym pracownikom, kierownikom punktów interes się kręci. Firma nie ma kasy, to zawsze się słyszy. Nowy \"DEREKTOR\" żartobliwie nawywany [usunięte przez moderatora] to kolejny wizjoner na czele z [usunięte przez moderatora], która nie potrafi odpowiedzieć na istotne pytania, zawsze ucina ucina temat:-) Zauważyć można tylko jedną słuszną prawidłowość! Cała kadra, która w zasadzie zbudowała tą firmę od podstaw lub kontynuowała działanie na wysokim poziomie, odeszła! Nieliczni, których można policzyć na palcach dłoni też mają dość.....
dżaga - 2010-07-27 18:59:15 Pracowałam tam jakiś czas i zwolniłam się przez [usunięte przez moderatora] ,który zna tylko teorię.Najfajniejsi w tej firmie są kpos i RKS M reszta to banda oszustów i złodziei Przez ponad rok pracowałem jako konsultant w SP Bydgoszcz, jak na tak tragiczną lokalizację w okół której jest niesamowicie wielka konkurencja miałem całkiem niezłe wyniki. Po 1 roku i 5 miesiącach awansowałem na KPOS. Kto by pomyślał, że na mojej głowie spoczywać będzie tyle obowiązków z tak kiepskim wynagrodzeniem (roznoszenie ulotek po osiedlach po godzinach pracy, szkolenie pracowników którym dali żenujące warunki do pracy, księgowość, wysyłki umów, ciągły dostęp pod telefonem i nawet 30 połączeń w ciągu dnia, odpowiadanie na maile w dniach wolnych, telefony od RKS po 21.00, RKS kazał mi sprzedawać telefony z półki saturna jak bym był pracownikiem z market - za co oczywiście wynagrodzenia się nie doczekałem, zaczepianie klientów którzy przyszli po coś tak by wyszli z aktywacją ode mnie... poprawianie błędnych umów moich pracowników). Teraz najlepsze na 12 czasem nawet 13 godzin pracy przysługuje 15 minut przerwy! Kodeks pracy stanowi trochę inaczej ale tego im nie popuszczę jaki i innych niezgodności z prawem ;) Kiedy moi pracownicy nie mieli uprawnień z PLAY pojawiałem się w pracy nawet dla jednego klienta który chciał dokonać aktywacji (za mój stracony czas oraz bilety pieniędzy nie zobaczyłem i nie będę widział). Na koniec współpracy, RKS z regionu północ, nie poinformował mnie o inwentaryzacji zdawczo - odbiorczej, przetrzepali cały punkt, nie mogli znaleźć 2 dekoderów za co chcieli mnie obciążyć karą 2K za jeden dekoder, i wstrzymać wypłatę. Zostałem potraktowany jak złodziej, dekodery były, grożono mi i straszono mnie... Ps. [usunięte przez moderatora] jest najlepszym sprzedawcą, jak nie ma telefonów to mamy sprzedawać powietrze, kiedyś chciał przyjechać i pokazać jaki to On jest "dobry" i ile zrobi aktywacji, jakimś cudem nie trafił, wypłaty?! Moja pierwsza dotarła do mnie dopiero z 2 miesięcznym opóźnieniem, w przeciągu całej 22 miesięcznej kariery w "tym czymś" pamiętam 3 wypłaty zaksięgowane na czas, ciągle trzeba się martwić i denerwować, że pracodawca nie szanuje swoich podwładnych i nic z tym nie robi... RKS dużo obiecują a mało robią. W firmie się wymaga ale od nich wymagać nawet słowności nie można, do tego [usunięte przez moderatora]Porażka - lepiej szukać pracy gdzie indziej niż na tych warunkach jakie mają teraz dla "freelauncer-a. AMEN
niska podstawa i niskie premie na umowę o dzieło
Ale nam plany do..... i premie motywujące-już lepiej w McDonald zarobię-
Taaa... bujda na resorach
Wszyscy z tej firmy uciekają to dno cała ARTERIA SA to dno,ja dopiero teraz czuję,że żyje po kilku miesiącach w inny robocie .
Banda [usunięte przez moderatora] ! Mój staż w firmie to 1 rok (najgorszy rok w życiu), oprócz tego psychiczne wykańczanie pracowników na każdym kroku, specjalne demotywowanie i obrażanie "roboli" w sposób "inteligentny" który po dłuższym czasie doprowadza do typowej depresji pracownika. Czułam się tam jak śmieć pracujący dla wyższych sfer siedzących w warszawie pod nadzorem Maziego. Ale zawsze najlepsi są regionalni np. Szewczyk Dratewka koleś zatrudniony po znajomości kompletnie nie znający się na sprzedaży ale za to mistrz w obrażaniu jego "podwładnych". To nie firma to korporacja [usunięte przez moderatora] młodych ludzi...
wstyd,pensje nie na czas,oszukują na prowizjach.Odradzam wszystkim te firmę-unikać
I niestety dobre czasy się skończyły
Panie i panowie: grzejemy... za co za najniższą krajową
Pracowałam tam jakiś czas i zwolniłam się przez [usunięte przez moderatora] ,który zna tylko teorię.Najfajniejsi w tej firmie są kpos i RKS M reszta to banda oszustów i złodziei
Zgadzam się z tym!!!!!!! [usunięte przez moderatora] pracowników na każdym kroku a o nich w ogóle nie dbają!!