Opinie o Capital Service S.A.
Czy pracodawca jest skłonny dodać benefit w postaci opieki medycznej? Na ile jest gotowy dopuścić, że specjalista DevOps pracowałby od początku zdalnie, spoza Ostrołęki? Wszelkie inne informacje o warunkach pracy IT w firmie mile widziane.
jak wygląda praca nie w terenie? Jest ogłoszenie na młodszą księgową, mógłby się ktoś wypowiedzieć?
Tak wygląda, że musisz ślepo wykonywać wszystkie rozkazy nawet te durne i łamiące prawo jak gmeranie klientom w kontomatiku i wywlekanie danych teleadresowych osób trzecich, które nie wyrażały zgody na ich przetwarzanie. Niestety górne stołki są po znajomości przydzielane osobą, które kompletnie nie mają do tego predyspozycji. Taka trampolina rodzinno koleżeńska.
(usunięte przez administratora)
Możesz napisać coś więcej o co sprawa w sądzie była z tą śmieszną firemką? Wiem, że wcześniej mieli za nadgodziny i oranie w ludzi ponad etat. Nie od dzisiaj wiadomo,że to firma zbudowana na kłamstwach, kolesiostwie, znajomościach, koligacjach rodzinnych i hipokryzji.
Wpisy o wygranej w sądzie już zostały usunięte. Nastał strach przed tym, że ta sprawa posłuży za precedens dla innych wyciskanych jak cytryna pracowników w tym (usunięte przez administratora)
Dzień dobry. Na stronie portalu Pracuj pl pojawiło się ogłoszenie, wakat pracownika terenowego. Stąd moje zapytanie. Czy ktoś może napisać jaka panuje atmosfera? Jak wyglądają zarobki, ile realnie dziennie się pracuje? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Czemu mam odpuścić, "jeśli mam szacunek do siebie"? W sensie, czy poza rodzajem obowiązków coś jest nie tak, traktują źle ludzi czy coś? Bo tam krytykowałeś to widzę, razem z kwestiami typu wypłata. A właśnie jak jest z odnoszeniem się do pracownika, bo dla mnie to mega ważne?
Idź i sprawdź, pracowałem więc mogę coś powiedzieć. Spółka OK, wynagrodzenie 2 razy w miesiącu, 10 pensja, 20 premia, w sumie niezła kasa. Aby dobrze zarobić trzeba po prostu dużo robić. Ja osobiście polecam.
A za co można dostać premię? Są jakieś konkretne wytyczne, które trzeba zrealizować? Co to znaczy, że trzeba "dużo robić"? Chodzi o liczbę godzin? Czy o wykonane obowiązki?
Premię możesz dostać za dosuwanie po 16 godzin u klienta, za kółkiem, na fonie i w domu przy komputerze. To praca z tych co ją się przynosi do domu. Jak porównasz godziny pracy z kasą to się zorientujesz, że nie zarabiasz wcale dużo a zwyczajnie harujesz na dwa etaty. Oto cała filozofia tej "wielkiej kasy" . Możesz jeszcze tak dużo pracować a i tak premii nie dostaniesz bo miesiąc jest słabszy. Wtedy pracujesz na dwa etaty w masz kasę tylko za jeden.
16 h pracować? Ciężko mi sobie to wyobrazić, nawet tak jakby okresowo. Nie ma tam jakiegoś limitu tej pracy, ona się nie kończy? Ciekawy jestem jak to się w takim wypadku liczy, czy ten czas pracy nie jest jakoś monitorowany itd.
Tak mniej więcej się dziennie uzbiera. Na pewno nie da się w 8 godzin dobrze objechać terenu a gdzie jeszcze praca na komputerze jeszcze przed wyjazdem i powrocie. Do tego jakieś raporty poprzez SMS czy klient dzwoni o 22.
Oj Kaziu, Kaziu... Dałeś im pracę, a oni chcą jeszcze wynagrodzenia
....
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej, myślę nad pracą jako Doradca Klienta. Swego czasu firma dość intensywnie szukała pracowników na to stanowisko, a teraz nic aktywnego nie widzę. Na ich stronie można aplikować spontanicznie, korzystał ktoś z was z tej opcji? Jaka jest szansa, ze ktoś z kadr się do mnie odezwie? Ktoś tu niedawno narzekał na rekrutację. Serio jest aż tak źle?:D Podzieli się ktoś jeszcze wrażeniami? No i zdradzcie, jak teraz zarobki dla doradców wyglądają. Jest ok?
Daj sobie spokój. Tak, serio aż tak źle. Musisz się silnie ukierunkować na wynik. Będziesz tylko trybikiem, który za wszelką cenę ma go osiągnąć. Nie polecam.
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Capital Service S.A.?
Nie szukają aktualnie Doradcy klienta? kiedyś to widzę non stop były oferty, ale w 2018 roku, i od tamtej pory by nikogo nie potrzebowali? Wszedłem tu po jakieś informacje i zobaczymy. Komentarze są dosyć niedawno pisane, dlatego chciałem zostawić info, że jestem zainteresowany i proszę o jakieś informacje odnośnie aktualnych przyjęć i wymogów, szkoła średnia wystarczy do tej pracy?
Pod jakim względem jest niespokojnie? Chodzi o relacje z przełożonymi? Jest dużo konfliktów że tak ostrzegasz?
Czy spojną pracą można nazwać pracę po 12 godzin w terenie i na komputerze, żeby wyrobić założony plan, mieć premie i nie pracować za najniższą krajową o po trzech miesiącach Ci podziękują? Jeszcze podpisywanie planów naprawczych pod presją zwolnienia. Czy spokojną pracą nazwiesz odbieranie telefonów od 6 rano do 22 ? Wysłuchiwanie od klientów obelg , gróźb i wulgaryzmow? Siedzenie w samochodzie na poboczu i pisanie raportu bo potrzebny na już? Chodzenie po mieście na przykład z 8 tysiącami bo tego dnia są dwie wypłaty u klienta? Sorry, ale dla mnie to bardzo niespokojna praca. A gdy już myślisz, że zaraz w końcu będziesz w domu tylko gotówkę do bankomatu wpłacisz to okazuje się, że bankomat jest nieczynny i trzeba jechać na drugi koniec miasta bo przecież na weekend nie możesz mieć większej kasy w portfelu, żebyś czasem nie dostał po dwóch piwach małpoego rozumu i z kolegami jej nie przepuscił. Takie oto jest zaufanie do pracownika. Pewnie, że można powiedzieć, że jeżeli ktoś się na taką pracę godzi to mu odpowiada. Ja tylko napisałam potencjalnemu kandydatowi na czym polega ta praca. Jeżeli będzie mu ona odpowiadać to ok. Jeżeli nie to trudno, ale będzie świadomy w co wchodzi. Zarówno ja jak i pewnie inni tu pracujący nie widzą tej pracy na spokojnie w 8 godzin.
(usunięte przez administratora)
To dlatego zatrudnia się znajomych i rodzinę. Jest dobra motywacja.
Chcesz powiedzieć, że firma składa się praktycznie z samej rodziny? Ale to tak na każdym szczeblu? To nie ma szans by ktoś z "ulicy" nieznajomy został przez nich zatrudniony? Trochę się obawiam, że gdyby zatrudnili kogoś nie po znajomości, to że ciężko będzie z awansem, napiszesz jak to wygląda?
Kadrę firmy należy podzielić na dwie grupy. Na tych co pracują w centrali i tych pracujących w terenie. W centrali to rodzina i znajomi. Mało kto tam pracuje z ogłoszenia. Natomiast w terenie to praktycznie sami z ogłoszenia. Oczywiście pracując w terenie zapomnij o jakimkolwiek awansie.
Nic nie wiem o ofercie dla asystenta w biurze zarządu, ale 2 tyg. temu wjechało ogłoszenie dla specjalisty w biurze zarządu (jednocześnie jest tam mowa o dołączeniu do zespołu w Departamencie Prawnym i Compliance. Jestem absolwentem prawa (bez odbytej aplikacji) i jeszcze się waham. Ale czasu pewnie już nie ma, dlatego na szybko pytanie - co z tą rodziną @Fuks? Czy pensja jest pracownicza, czy typowa dla stażysty?
Czy w Capital Service S.A. możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
A można liczyć na wynagrodzenie w terminie, nie ma żadnych opóźnień? Napisałbyś jeszcze ile płacą? Podanie widełek też byłoby okay :)
Wypłata na czas, niemal najniższa krajowa i premia co miesiąc jak wyrobisz target (raz na 2-3 miesiące jest to możliwe) dostaniesz jak się postarasz 4.500 na rękę ale jakim kosztem to daj sobie spokój
A na czym polega ten target i dlaczego można go wyrobić tylko raz na 2-3 miesiące, od czego to zależy? A co do wynagrodzenia, to nie ma szans na podwyżkę nawet jeśli pracujesz już kilka miesięcy?
Nie dostaniesz zadnej podwyżki. Pracujesz za najnizsza krajowa. Jestes mamiony premia ale zeby ja wyrobic charuesz jak dziki osiol a i tak czesto sie nie udaje.jak dobry klient zaplaci to ci go sie zabiera z portfela a na to miejsce przydziela takiego co nie płaci. Nikomu nie poleam pracue tylko grajac na zwloke. Szukam juz innej pracy.
Nie polecam pracy w firmie Capital Service. W centrali w Ostrołęce stanowiska kierownicze zajmują same znajomki Właścicieli. O awans i podwyżkę po kilki latach pracy, trzeba prosić! Ale i tak nie dostaniesz, a jak ci się nie podoba to WON. Myślą, że mają monopol na pracowników tym mieście i ich nie szanują. Drogi potencjalny pracowniku, omijaj tą firmę szerokim łukiem dla swojego zdrowia psychicznego!
Ty byłeś po podwyżkę i odesłali cię z kwitkiem, że tak piszesz? A awans na kierownika tylko po znajomości? Nie biorą osób z kwalifikacjami i doświadczeniem? Przecież od dobrego zarządzania zależą zyski firmy, nie?
Już dawno tu pisałem, że w tej piwnicy w której mieści się ta śmieszna centrala panuje kolesiostwo i ręką rączkę myje. Same pociotki, szwagry i tym podobne koligacje.
Pracownik dobrze pisze. Ta firma ma gdzieś pracowników . Liczy się tylko ten wasz wynik. Właśnie zależy co nazywasz "dobrym zarządzaniem". Jeżeli narażanie pracownika na konsekwencje związane z łamanie prawa na polecenie przełożonych i potem wypięciu się na niego to gratuluję cieplutkiego stołka.
A jakie tam doświadczenie. Na górze jedyne kwalifikacje to do kogo jesteś rodzina albo czyim znajomym. Na dole biorą z łapanki bo jest świadomość że dobry pracownik nie chce tam pracować. Z resztą jest taka rotacja więc to też o czymś świadczy.
Dokładnie tak, byłem i usłyszałem:(usunięte przez administratora) Biorą znajomków, którzy uczą się kwalifikacji od szeregowych pracowników zarabiających najniższa krajową. ODRADZAM!!!
Widzę ogłoszenie na teren Poznania. Jaka to praca, jaka atmosfera? Czy jest jakaś norma do zrobienia? Po komentarzach mam mieszane odczucia, ale jeszcze zapytam.
Daj sobie spokój, przez pare miesięcy zrobisz target bo dostaniesz zaniedbany teren i będziesz miał z czego, a potem gdy nie będzie już szło, bo nie uzupełnia portfela o nowych klientów, wyrzucą cię przez internet jak odpadek
Czyli chcesz powiedzieć, że handlowcy pracują na przemielonych bazach/potencjalnych klientach i potem nie ma komu sprzedać? A przez te parę miesięcy gdybym target wyrabiała, to ile tak orientacyjnie jestem w stanie wyciągnąć? Dają przynajmniej służbowy samochód?
Masz auto służbowe, rozliczają za paliwo, bez realizacji targetu zarobisz mniej niż 3k a z realizacja około 4.3k
Ile handlowców pracuje w firmie? No te 4300 tyś. zbytnio do mnie nie przemawia, jeszcze zwracać za paliwo, przesada trochę. Tak z ciekawości, to praca mocno mobilna? Ile za to paliwo się uzbiera na miesiąc?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Capital Service S.A.?
Czemu akurat naiwnym? Jeśli chodzi o strukturę firmy to są tu zasady takie jak w korporacji? Masz na myśli wyścig szczurów o jak najwyższe wyniki, co?
(usunięte przez administratora)
A da sie odmówić w ogóle? Nie jest strach, że poniesie się jakieś konsekwencje? Nie będą krzywo na ciebie patrzeć?:/ Chłopak chce się zatrudnić, i tak się zastanawiam, co wtedy? PS fajna rada:)
W firmie panuje duża rotacja pracowników i w sumie ich deficyt. Jak ktoś będzie na siłę odległy tereny narzucał to zawsze można odejść bo z pewnością normalnie w takich warunkach pracować się nie da. Wtedy nie będzie jeden teren bez etatu a już dwa i tak dalej. Co bystrzejsi jakoś umieli powiedzieć nie!
Głównym powodem deficytu pracowników są narzucone odległe tereny, czy jeszcze coś innego? Poza tym, dlaczego rotacja pracowników jest duża? Jest związana z odmawianiem lokalizacji pracy, czy jeszcze z czymś innym?
Jak się nie wylicza targetu na podstawie potencjału tylko tak z głowy to - ludzie się zwolnią bo nie zrobią premii wiec nie zarobią - ludzie nie zrobią targetu to zostaną zwolnieni Proste, jak się znają tylko na tabelkach a nie windykacji, to potem tak jest Stała jest tylko pani od szkoleń 20 lat w firmie
Jestem z Łodzi i mam pytanie. Jak pozyczę kredyt i bede miała problem ze spłata to bedzie do mnie jeździł windykator?
Akurat Łódź odłogiem leży. Przecież nikt nie będzie sie w tam wczuwał jak ma swój macierzysty i dotychczasowy teren a na dwa etaty nie będzie jeździł.
Czy nadal w kadrach wymusza się zgodę na umieszczanie zdjęcia na firomwych stronach? Może też firma takie zdjęcia umieścić na stronie głównej dla widoku publicznego?
Nie widzisz bo pewnie tam w matni pracujesz. Ja widzę problem jeżeli z własnej woli nie zaznaczam zgody jako nowy pracownik a kadrowa następnego dnia mówi, że taka zgoda musi być żeby tu pracować. Wywiera presje na nowym pracowniku.Skoro musi być to może niech nie podsuwa takiej zgody do podpisania tylko za niego podpisze. Będzie szybciej. Tu też nie widzisz problemu? Przecież gwałcenie ustawy o ochronie danych osobowych to też żaden problem prawda? Prawdziwa bezproblemowa firma.
Podobnie było z wyborem przedstawiciela załogi. Wszyscy pracownicy głosowali na swojego przedstawiciela załogi. Niby miało to ułatwić pewne sprawy itp. Po wybraniu przedstawiciela, podsunęli mu do podpisania rezygnację pracowników ze swiadczen socjalnych, odpisu itp. Takie metody panują w spółce…
Jak to rezygnację? To miał za wszystkich zdecydować że nie będzie socjalu dla ludzi? Bez uprzedzenia taka sytuacja? I co na to pracownicy?
Firma ma wielkie problemy z przestrzeganiem prawa. Jak widzę na ich stronie słowa: "Działamy zgodnie z zasadami etyki i standardami branży finansowej" to zastanawiam się jak to się ma do (usunięte przez administratora) w intranecie, czy wymaganie(usunięte przez administratora) od klienta, który odstąpił od umowy. Rzeczywiście tu standardami i etyką finansową aż kipi. Takie przykłady można mnożyć. Atmosfera w sam raz dla ślepo posłusznego, wyzutego z własnego zdania plastusia, korpoludka. Korpo takie, jakby siedziba mieściła się w drapaczu chmur na Manhattanie, tymczasem gnieździ się w ciasnej piwnicy. Ostrołęka, taki zaścianek "warszafki". Jest pod jej silnym wpływem i to się ujawnia w upolitycznionej atmosferze, którą krzewił wtedy ówczesny (usunięte przez administratora) Mądry przez telefon. Cieszy się jak dziecko, gdy mu się przytakuje. Jakby powiedział, że ziemia jest płaska, w myśl zasady "lekarz kazał przytakiwać" trzeba potwierdzić. Ważne, żeby mieć takie zdanie jak on sam, a "dla dobra firmy" można sprzedawać kontrahentom samego kota w worku. Gdy zaś zachowuje się swoje zdanie i mówi, że fraudy nie powinny być sprzedawane do kancelarii prawnych a zgłaszane na policję u "dyrektora" następuje obraza majestatu. To tak jakby sprzedawca w sklepie świadomie sprzedał wadliwy towar. Natomiast gdy mu się zada za trudne pytanie, to chowa głowę w piasek niczym struś z pisma o Certo. Odpowiedzi na pytania służbowe na piśmie to jego pięta Achillesową. Bidok się spocił i nie wiedział co odpowiedzieć a excel nie pomógł. Dobrze wiedział, że nie ma podstawy prawnej do działania opisanego wyżej. Wczoraj ktoś zamawiał papier do drukarki, dzisiaj wsadzono go na wyższy stołek, prawdziwa trampolina. Kolesiostwo. Zero pojęcia o zagadnieniach windykacyjnych. Za to mistrz excel'a. Osób, które pozjadały wszystkie rozumy tam jest więcej. (usunięte przez administratora) jeździła po klientach nie po pieniądze, a kontrolować pracowników i zadawać głupie pytania w stylu: "czy Pan/Pani jest zadowolona z obsługi windykatora" :-). Pewnie chciała usłyszeć: Tak jestem zadowolona, że musiałam oddać trzy razy tyle, a Wasz pracownik jak był, to jeszcze wytrzepał wycieraczkę i (usunięte przez administratora) wyniósł:-). Taka potem traktuje pracownika jak imbecyla i mówi z dumą, "też jeździłam na OKF-y", zapominając dodać, że nie po pieniądze, a umizgiwać się do klienta i inwigilować pracownika. W sumie (usunięte przez administratora) Gdyby można było to by zajrzeli pracownikowi tam, gdzie słońce nie dochodzi. Firmowa (usunięte przez administratora) Na webinarach taka mądra. Złotymi myślami sypała, że niejednego greckiego filozofa mogłaby zawstydzić. Wygadywała formułkami, które przebrzmiały dwie dekady temu. Nie robią żadnego wrażenia na zadłużonym kliencie chyba, że jak się je powie klientowi to samemu się na nim zrobi wrażenie kretyna. Ale jak trzeba odpowiedzieć na pytanie o podstawę prawną(usunięte przez administratora) klienta to zrobił się kolejny struś. Odpowiedzi brak do dzisiaj. Proszę zwrócić uwagę, że ignorancja tych ludzi tylko świadczy o tym jak tak na prawdę jest traktowany pracownik, gdy już się zdemaskuje tą pseudo milusią atmosferę. (usunięte przez administratora) pewnie czeka, żeby GIODO za nią odpowiedziało. Ale ile to jest mówione o etyce zawodowej i dobrych praktykach. Zwykły fałsz i gra na pokaz pod publiczkę. I kolejne bezprawie. (usunięte przez administratora). Nawet nie umieją uszanować woli i prawa pracownika do jego zachowania. Takim zachowaniem od pierwszych dni pracy wprowadzają tylko niesmak. (usunięte przez administratora) goni patologię. Jakże irytujące było, gdy (usunięte przez administratora), żeby jeździć na jakieś imprezy firmowe, które nie są w czasie służbowym. Pracownicy pod tą presją jeżdżą po 3/4 kraju, żeby tylko tamtejszą śmietankę zadowolić. Chcę to jadę, nie chcę to nie. Tam tak trudno to zrozumieć, tym bardziej, że ktoś może woli weekend spędzić, np. z rodziną, a nie znowu w pracy. A teraz o najważniejszym. Wynik. Wynik to magiczne zestawienie kilku liter jak przystało na styl korpo jest wyznacznikiem, trendem, chwałą, "sezamem otwórz się" i kto wie czym jeszcze. Wynikiem ma żyć każdy począwszy od sprzątaczki po flotowca. Gorączka wyniku sięgała zenitu na koniec miesiąca. Wtedy tzw. "dyrektor" ogarnięty szałem wyniku w amoku wypisywał jak ostatni bezczel do pracowników o godzinie 21 na (usunięte przez administratora) coś w reklamowym stylu "Jacek rrrraaaportuj, rrrraaaportuj". Jak mu procesor osiągał temperaturę krytyczną to nawet wydzwaniał w czasie prywatnym. I jeszcze ważne. Nigdy nie godzić się na pracę w sobotę, gdy na terenie wiadomym jest, że wyniku się nie zrobi, a taką pracą, pracuje się jedynie na wynik (jak to ładnie jest ujęte) grupy a tak naprawdę dyrektora.
pierwszego dnia miesiąca to dopiero jest grzanie do wyniku w centralce jest odcinka od świata zewnetrzego, telefony nieodbierane i zbiorowa jazda do wykresów słupków, procentów jak wyniku nie ma na jakimś terenie to dewagacje czy zwolnić czy jeszcze potrzymać pracownika może za miesiąc dozna olśnienia i będzie po 12 godzin harował żeby wynik był
Dobrze opisane warunki pracy. Od siebie mogę tylko dodać przegrane sprawy w sądzie pracy o nadgodziny i grube odszkodowania dla pracowników.
Niezbyt dobrze to wygląda, to prawda :/ Ale jednak ludzie pracują i pracowali w firmie, to coś ich tu musi trzymać?
Taaaaak pierwszego dni miesiąca musisz zaplanować wszystko już na cały miesiąc z góry jakbyś był nostradamus
A czy można pracować bez nadgodzin? Można, pod trzema warunkami. Gdy jest się w windzie ogarniętym i dobrze się organizuje swoją prace. Drugi warunek, gdy komuś nie przeszkadza ten cały korpo (usunięte przez administratora) Mnie to akurat brzydzi . Wreszcie, gdy nie dowalą terenu jak z Mazur do Trójmiasta, bo inaczej trzeba jeździć z przyczepką campingową, albo spać w hotelach bez życia prywatnego. Obiektywnie rzecz ujmując, na plus tylko kasa, o ile wyrobi się co? Plan rzecz jasna!!! Kasa jest płacona terminowo i to im trzeba przyznać, ale i tu jest łyżka dziegciu. Jak można poczytać w opiniach googl firma ta dostała zatwardzenia i migała się przez jakiś czas z wypłatą środków inwestorom. Kasa mnie nie przekonuje, żeby za kasę być korposzczurem w tym absurdzie. Oczywiście była stworzona fałszywie miła atmosfera, a e-maile zaczynające się od "Drodzy" to już klasyk gatunku i tylko gra pozorów. Szkoda nerwów, a kasa to nie wszystko. Reasumując, praca tu przypomina biegnącego chomika w kołowrotku, gdzie z tyłu jest kij, a z przodu marchewka. "Profesjonalna" praca DCC. Dział anormalny. Ustalanie terminów grubo po dniu wynagrodzenia klienta, albo klient dzwoni 5 a dostaje termin na 30. Taka praktyka była na porządku dziennym. Potem klient i tak nie płacił i miesiąc stracony. Wystarczy się wypłakać na ramieniu DCC. Robienie ugód za plecami windykatora przez DCC z umówionym klientem na wpłatę z windykatorem to kolejna wątpliwa atrakcja. Jechało się 70 km do klienta do którego dodzwoniło się DCC po to, żeby się dowiedzieć iż godzinę temu zrobiono mu ugodę a stracony czas na jazdę to już szczegół. Przecież zawsze można charytatywnie pojeździć do 21. Nawet nikt nie raczył zadzwonić i poinformować, że dany klient ma już ugodę a w sumie to wcale nie powinien mieć jej zawartej w takich okolicznościach. Potem się jeszcze oczywiście okazywało, że ów klient ugody nie płacił a podczas kolejnych wizyt przyznawał, że ugodę zawierał przez telefon gdy był pijany. Po prostu cyrk. Której sprawy się nie tknęli to windykatorowi tylko narobili bałaganu. A jak klient niezadowolony bo przecież o zadowolenie audyt pyta to oczywiście za ten bałagan windykator odpowiada bo przecież ktoś musi zostać kozłem ofiarnym i wychodzi afera. Po takiej aferze jak by nigdy nic tzw. ówczesny "dyrektor" trampolina dzwonił po kilka razy i mydli (usunięte przez administratora) żeby jechać pół Polski na jakąś galę makowca wsuwać z tymi wszystkim co wcześniej idiotę z pracownika chcieli robić. Ktoś tu dobrze napisał. W tej firmie myślą, że mają idiotów. Tyle razy mówiłem, że teren terenowi nierówny i trzeba stosować konsekwentną postawę windykacyjną, żeby uzyskać jakiś zadowalający efekt na trudnym terenie. A gdzie tam słuchać mądrzejszych. Przecież tam są wszyscy najmądrzejsi, wszystko wiedzą najlepiej, a w sumie kompletnie nie mają bladego pojęcia o windykacji i są odrealnieni. Obrzydzą pracę jednemu a potem koło się zatacza i znowu szukają kolejnego pracownika. Myślą, że znajdą supermena, cudotwórcę co wynik im zrobi z uśmiechem na twarzy. Nawet nie zdają sobie sprawy, że w tym fachu niejednokrotnie nadmierna uprzejmość czy bierność jest odbierana jako słabość. Mądre, tematyczne książki czytać i codziennie dziękować i po stopach całować tych co chcą w korpo (usunięte przez administratora) pracować , a nie mądrować się przez telefon i e-mailach traktować pracownika jak idiotę nie mając pojęcia o stołku na którym się siedzi. Przecież ci wszyscy terenowi pracują właśnie na wasze wynagrodzenie. Te wszystkie alfy i omegi powinny prosi terenowym, żeby im szkolenia robić I jeszcze coś pod humor. Często są organizowane takie śmieszne konkursy w stylu domowego przedszkola :-). Np. najładniej wystrojony samochód na święta, lub grupowe wymyślanie wierszyków w stylu : Przez ulicę przez ogródek biegnie sobie korpoludek...itd :-) . Pracy jest dużo tym bardziej przy założonych 8 godzinach w moim przypadku bo obiecałem sobie, że nie dam się upodlić nadgodzinami i jeżdżeniem w soboty pracując na premię tzw. ówczesnego "dyrektora" regionalnego. Są tacy co becelują po 10 h i więcej.To jeszcze baw się w wieszanie choinek w samochodzie, czy w wieszcza firmowego:-). Założenie jest takie, trzeba, żyć życiem firmy, a nie swoim. Wiem, wiem prawda boli, ale to co tu napisałem nie wzięło się z pala. To suche fakty a nie hejt. Pracując w tym absurdzie byłem w szoku i starałem się dokumentować jak wygląda tam praca. Starałem opisać tą pracę możliwie dokładnie dla kolejnych chętnych. Jak ktoś chce wejść w ten cały korpo (usunięte przez administratora) to dobrze wie czego może się spodziewać. Zastanówcie się 5 razy zanim wyślecie CV. Prawda to prawda! Pozdrawiam.
Cała prawda! Można dodać, że na komunikatorze od rana do 22 trzeba raportować erki, spłaty do zeta itd itp a faktycznie(usunięte przez administratora) jest najlepszy, jedz w dniu wypłaty! Ale co z tego(usunięte przez administratora) że ma w głębokim poważaniu(usunięte przez administratora)dajcie spokoj..:
wszystko się zgadza. Prace rozpoczynasz np. od szkolenia o 8 a o 19 masz jeszcze raport wysłać. Obdzwonka w czasie jazdy . Najgorsze praca w jakiej przyszło mi pracować
Czy nadal jest gmerane w kontach ludzi i wysłanie MR-ów na trefne adresy?
Jeszcze z pół roku temu przeszukiwano kontomatik zaległościowego klienta i wyszukiwano adresy osób trzecich nie związanych z kredytem. Potem wysyłano tam pracowników narażając ich na prokuratora bo przecież zostały przetworzone dane adresowe osób, które nie wyraziły na to zgody. A gdy zapytałem o podstawę prawną takiego chorego procederu tzw. "dyrektora" i firmową prawniczkę to udawali greka. Śmiechu warte, czy godne politowania, sam nie wiem. Weź u nich kredyt to jeszcze Ci konto inwigilują i będą wnikać co kupiłeś, albo komu ile przelałeś. Bezprawie i masakra!
Sam jestem ciekawy, ponieważ na mnie w kadrach bezczelnie wymuszono zgodę na dysponowanie moim wizerunkiem. Brak szacunku dla woli pracownika i prawa do jego zachowania. Tutaj też też się GIODO kłania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Capital Service S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Capital Service S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Capital Service S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 5 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Capital Service S.A.?
Kandydaci do pracy w Capital Service S.A. napisali 25 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.