Czy rozmowy o prace przeprowadzane są z szefostwem?
ale mówisz ogólnie czy o jakichś konkretnych stanowiskach we tej firmie? ja uważam też że skoro to jest firma o rodowodzie amerykańskim jako dostawca sług technicznych wspomagających produkcję zakładów przemysłowych powinna płacić znacznie więcej fachowcom
zalezy czy do cliningu czy do maintanance? na 3
na oplu nie ma takiej firmy support services...jak juz to był premier support services teraz jest voith...
jak skakałeś po konstrukcji znaczy że sam wybierałeś łamanie przepisów :) 2. zakłamanie i ciulata atmosfera to podstawa tam :) 3. czasem było śmiesznie 4. zależy od dnia czy było ciężko 5. weekendowcy czyli studenci wiadomo że będa wykorzystywani nie masz sie co dziwic
Najgorszemu wrogowi nie życzyłbym pracować na lakierni w cleaning'u! Praca b. ciężka, niebezpieczna, szkodliwa, ciągle pod presją, aroganckie szefostwo, donosicielstwo - tak wygląda zwykły weekend! Skakanie po konstrukcjach kilka metrów nad ziemią, hektolitry rozpuszczalnika, kwasów i innych świństw... Trzeba mieć końskie zdrowie! Ludzie po kopalniach stwierdzali, że na przodku to był raj :)
A moim zdaniem przelozeni do bani i zero perspektyw na przyszlosc. Dodatkowo nie podobalo mi sie, ze klamia. Na rozmowie kwalifikacyjnej co innego a w rzeczywistosci co innego. Dodatkowo praca szkodliwa a zabezpieczenia dostawalismy znacznie gorsze niz pracownicy Opla.
Super przelozeni i super atmosfera do momentu, az cos pojdzie nie tak. Przyszedl kryzys i ludzie dostali wypowiedzenia z zaskoczenia tuz przed samymi swietami. Nikt juz nie patrzyl, kto ma dzieci i rodzne, tylko cala sytuacja pokazala kto jest czyim kolega.