Czy to prawd że w pronarze na malarni zarabiają po 5- 7 tysięcy na rękę ? a doswiadczeni po 12 tysi jestem zainteresowany.
A co u was nie tak niby? Na akord nie robicie, nikt was tam nie goni. Na nockach w większości widać tylko jak się kręcicie bez celu, to chyba raj w porównaniu z takim montażem, pihami czy naszą kołownią
To nie prawda .aby zarobić 12 tys musisz być wszystkie soboty i nadgodziny czyli po 12h dziennie .teraz produkcja stoi w miejscu więc ja zarobisz około 5000 to będzie dobrze jeśli jesteś doświadczonym pracownikiem lub masz układy.
Plandeka gratis dobre może dodajcie powietrze w oponach też gratis. Buble sprzedają i taka zachęta na gratisy szok
(usunięte przez administratora)
Wdzę kolego . że mocno oponujesz wszystkie negatywne wpisy. Jesteś sługą Pana swojego władcy Pronaru. Słuchaj cwaniaku. naucz swoich kolegów z handlu, że obecnie dobrym bajerem sprzedasz dwie maszyny. Ale później to obsługa posprzedażowa decyduje o losach marki, której w Pronar nie ma nie było i nie będzie, do póki w tej firmie zadzili będą ludzie bez pojęcia o jakości, reklamacjach i handlu. Bajer i despottyzm starego był dobry w latach 90 i 2000-nych. Teraz ludzie mają wolny wybór i niektórzy mniej foucxeni i świadomi dają się nabrać na Wasze kity o gwarancjiach 36 miesięcy i pomocy posprzedazowej. Nie znam osobiście osób kierujących działami, ale w mojej firmie pracują trzy osoby z Pronar i mówiły kto zarzadza jakością kto produkcją I handlem. Odbiory jakościowe podobno nie istnieją s to zgadzałoby się z tym co ludzie piszą. Trzeba pogodzić się z tym, że Pronar traci pozycje lidera co widać w CEPIK.
Witam przeglądam co jakiś czas tą stronę o pronar bo nie ma innej o opiniach w internecie . Nareszcie ktoś opisał 100 % prawdy o tej firmie mam trzy maszyny rolnicze nie będę opisywał brakuje słów żeby opisać !!! Spawanie spawy pękają. , dopasowanie elementów , jakość podzespołów. ,. odchodzący lakier wszech. obecna korozją najtańsza stal plastelinowa. Nigdy więcej Pronar reklamacje ludzie którzy pracują .................. Serwis ................. A ja się nabawiłem nerwicy. Na koniec maszyny są na gwarancji.
I jak są już realizowane planowane zwolnienia? Pamiętajcie nie podpisywać wypowiedzeń za porozumieniem bo wtedy pracodawca ma możliwość zwolnić więcej ludzi bez dodatkowych odpraw przypisanych do zwolnień grupowych. A Pan (usunięte przez administratora) w kadrach w wciskaniu takich papierów się specjalizuje. (usunięte przez administratora). Na rozmowach kwalifikacyjnych nikogo to dzisiaj nie obchodzi to nie lata 90 :)
Miodek to przy Panu L pikuś. Pan kierownik kadr jest największym nieuczciwym człowiekiem z jakim miałem nieprzyjemność pracować. (usunięte przez administratora)Zatrudnia swoich ludzi pozbywając się innych. (usunięte przez administratora)
Podobno mają zwalniać z zaskoczenia. Lepiej zaskoczyć ich. Psychiatrzy jak słyszą Pronar pytają tylko na ile L4.
O zwolnieniu grupowym mówimy wtedy, gdy w ciągu 30 dni pracodawca zatrudniający co najmniej 300 osób rozwiązuje stosunek pracy z przyczyn niedotyczących pracowników z 30 osobami : (gdy pracodawca zatrudnia co najmniej 300 lub więcej pracowników). Zwolnienia grupowe — odprawa. Komu przysługuje? Zgodnie z ustawą, pracownikowi zwalnianemu w ramach grupowego zwolnienia, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości: jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.
Jeśli chodzi o kierownika kadr to powinien się zająć zatrudnionym znajomkami w kadrach. Wstawienie na stronie Pronar ostatnich ofert na ajentów Stacji Paliw świadczy o ich niekompetencji . Powypisywane bzdury. Szukają ajenta na Stację w Siedlcach. Czyżby w PRONARZE taka istniała Panie kierowniku??. A w lokalizacji przy każdym ogłoszeniu z 3 na ajenta Sztabin i Jaszczołty. Widać jaki pan taki kram.
Kto w firmie pronar odpowiada buble które sprzedawaja . Reklamacje mają wywalone . Serwis kontaktuje się z wdrożeniami czekają na konstruktorów?. Przecież CYRK NA KÓŁKACH proszę o podpowiedz czy do prawników się umawiać. Czy jest jakaś odpowiedzialną osobą bym poprosił nazwisko i dział. Jak sprzedać to wszyscy o.k jak stal jest z plasteliny oraz sama farba odchodzi to nie ma winnego maszyna ma 8 miesięcy. Dziękuję za odpowiedź.
Czy warto iść do Narwi na stanowisko oepratora robota do ospawywania felg czy to ciężka roboota ? Ponoć zakłada się felgę robot ospawuje a pracownik tylko ustawia i czyści z odprysków spawalniczych co o tym sądzicie jak tam jest ?
Praca bardzo ciezka. Temperatura w lecie na hali 50 st. Automaty spawalnicze rozjeżdżają parametry. Płacą marna jak za takie zapitalanie. A nie wiem kto Cie wprowadził. Samo założenie ustawinie felgi to ciężka robota.
Weź pod uwagę, że obręcze (to co spawacz to jeszcze nie felga) ważą od 9 kg wzwyż. Będziesz dał radę w wysokiej temperaturze wrzucać na robota obręcze ważące np 30 i więcej kg po kilka na każde ramię? Jedne zdejmiesz to następne wkładasz. Na całą zmianę może to być 50 a może być i 300 szt. Fakt robot spawa sam, ale całą ciężka robotę odpalasz Ty. Do tego praca pod presją przez większość czasu bo każdy na obręcze czeka i to Ty niejednokrotnie nadajesz rytm pracy. Zastanów się dwa razy, albo i trzy ;)
Chłopie. Do tej firmy już nikt nie chce iść. Fachowcy idą na swoje albo wyjeżdżają za granicę. Tutaj jest tylko miejsce dla elity lizacej (usunięte przez administratora)Panu M. Szukają usilnie do DUR. Skoro tak super to dlczego nikt nie idzie?? Handel rozwalony co prawda przez Pana z Wawy ale nie ns chętnych. W innych firmach handel ma wzięcie a tu?? Albo dlaczego w reklamacjach non stop szukają. Poczytaj inne posty a zrozumiesz dlaczego tak się dzieje. Wyzysk i permanentny brak kultuty pracy. Mówi Ci to coś. Podobno sam Pan kierownik kadr siedzi i odpiera atski w godzinach pracy. Kolejne godziny spędza na szukaniu wakatów dla swoich znajomków. Tak to działa a Ty się pchasz w paszczę lwa.
Szanujący się i mający wiedzę+ doświadczenie mechanik/elektryk/elektronik nie przyjdzie do pracy za tak śmieszne pieniądze. Niecałe 3500zł podstawy + premia uznaniowa, którą ucinają bez ostrzeżenia i wtedy kiedy im się spodoba. Priorytetem są budowy a nie utrzymanie pracowników. Nie wiem kim obsadzą wakaty w tych nowych halach bo opinia o pracy w tym przybytku niedoli jest zła i rozeszła się z prędkością światła. Zresztą kto tam pracuje lub pracował to wie jak wygląda to od środka. Pronar wisi wszędzie kasę, komu może to płaci paliwem a reszta ich blokuje i stąd braki wszystkiego (od materiału do obróbki aż po papier toaletowy). Podwyżek brak, kultury pracy brak, kodeks pracy to tu jest jak ufo, każdy słyszał nikt nie widział. Firma bazuje na niewiedzy pracowników, którym się wpaja, że mają jedynie obowiązki a z praw to zostaje im prawo do zjedzenia darmowej zupy (o ile można to zupą nazwać). Popytajcie co się na kuchni dzieje, tam też niezły cyrk w kwestii zarządzania. (usunięte przez administratora)
Na Pewno obręcze są ale tak zastawione że wozkowy woli czekać na ciepłe kluchy z linii profilarek niż odstawiać kilka godzin aby dobrać się do kilkudziesięciu obręczy zastawionych pod ścianą. Szkoda gadać był bałagan i będzie.
Z premiami święte słowa, a najgorzej to jak pracujesz u łysego bo wtedy to już możesz zupełnie o niej zapomnieć. Gość nie dość że analfabeta bez wiedzy technicznej to do tego poganiacz wyżywający się na zwykłych ludziach
Wózkowi to temat rzeka. Nie będę tu nikomu robić koło pióra bo to bez sensu. Z drugiej strony to co każą im robić i przestawiać non stop stojaki z obręczami bo góra ma wizję to też mało logiczne. Jednakowoż w tej firmie dzieją się takie rzeczy, że nic mnie już nie dziwi. Jedynie się cieszę, że nie jestem już w tym (usunięte przez administratora)
Ojcze dyrektorze kiedy jakieś inflacyjne wyrównania obiecana kasa nie tylko na twoje długi kontrahentom których dokonała armia twoich mądrze zarządzających głów. Wszędzie były cięcia, a tu rozmach budowa budową poganiana a pracownicy to co? też chcą mieć premię i obiecaną kasę a dostają z miesiąca na miesiąc mniej a tu idą wakacje gdzie już całkiem będzie dno i trzy metry mułu.
Co wolno WOJEWODZIE to nie tobie - pracowniku najemny. Wg. "światłych" zarządców tej prowincjonalnej "firmy" jesteś tylko narzędziem w ich rękach, które to narzędzie ma prawo milczeć. (usunięte przez administratora) Dostaniesz podwyżkę ale normy do wykonania!
Powiedz jak znów podniosą normy to kto je wyrobi jak już teraz są naprawdę wyśrubowane a jak jeszcze je zwiększą to trzeba szukać pracy bo za ciężką pracę dostanę ochłapy
Normy? Jakie normy, czego? Jak już nie ma co robić. No chyba, że zaczną zwalniać, to ci co zostaną będą robić za dwóch a wypłatę dostaną za pół.
Jak zaczynał zwalniać to jako jedyni wyrobią normę i to z dużym zapasem. Stary będzie zadowolony oczywiście pogonią klasę robotniczą bo reszta jest niezastąpiona
Dokładnie. Na bzdury kasa poszła a o ręcznik papierowy trudno. Bubel bublem pogania, nikt szajsu kupować nie chce. Konstruktorzy chyba czekają na nowe katalogi konkurencji, ich własna inwencja kończy się na znalezieniu wyjścia z budynku. I jak firma ma zarabiać? Na akordzie zawsze buble będą, kontrola to mit. Nie te czasy by handlować bublami.
(usunięte przez administratora) a nie firma. Pracowałem tam ładnych parę lat, teraz czytam te wszystkie opinie i żal mi was ludzie. Wiem, ze wielu nie zna nawet innej rzeczywistości bo nie przepracowała dnia w normalnej firmie i uważają, że tak powinno być. To tak jak w (usunięte przez administratora) rodzinie. Rodzisz się w takiej, wychowujesz i to jest dla ciebie norma. Tu czegokolwiek mogą się dorobić (usunięte przez administratora) bez szkoły, rodzinne kliki, które od lat krążą jak sępy nad tym starym (usunięte przez administratora)i panie bez honoru...A nowym kandydatom życzę, aby w porę otrzeźwieli i przestali wierzyć w te mamiące obietnice, którymi mnie też skuszono, bo tu już tylko obietnice zostają bez pokrycia. Ta firma chyba się już kończy pomalutku.
O właśnie! Trafne porównanie! Wspominają na rozmowie o rodzinnej atmosferze, ale nie dodają, że to (usunięte przez administratora) rodzina. Jest tam kilku młodych fajnych ludzi, którzy posiadają umiejętności ponad przeciętne, ale gniją tam z nieznanych nawet sobie powodów. Przykładem jest młody elektronik z duru, zna się na swojej pracy jak mało kto a siedzi w pronarze mimo braku możliwości awansu czy nawet docenienia. Jak na posiadaną wiedzę to i kasę ma marną. Gdyby spróbował w normalnej firmie to szybko by się chłopak wybił. Tutaj nic dobrego takich ludzi nie czeka bo są zagrożeniem dla "starych", niechcący mogą obnażyć niewiedzę tych ważniejszych. Ludzie! Skoro nie chcecie zmieniać firmy to chociaż zróbcie coś żeby tu było lepiej. Jednostka nic nie znaczy, ale w kupie siła! Nie siedźcie jak te młoty po cichu tylko działajcie! W młodych nadzieja!
Historia lubi się powtarzać. Już ucinają kasę ludziom. Zaraz zaczną się bezpłatne urlopy i zwolnienia. Tylko tym razem firma może się nie podnieść po kolejnym upadku, zbyt duża rotacja pracowników co za tym idzie każdy wie co tu się odstawia i przekazuje informacje dalej. Z zewnątrz Pronar wydaje się być stabilnym miejscem a rzeczywistość jest zgoła odmienna. Wypłaty naliczane jak się chce, wszystko podpisane jako akord coby ciemny lud się nie zorientował, że coś jest nie tak. Ludzie wyjątkowo brzydcy mentalnie, każdy każdego by w gnojówce utopił. Za dużo chętnych do zarządzania a za mało do pracy. Zero motywacji dla pracownika szczególnie najniższego szczebla, bez którego nie byłoby nic. To co na plakatach i ulotkach napisane nie ma żadnego zastosowania po podpisaniu umowy. Nikt tu nie rozumie, że nie krzykiem i zastraszaniem buduje się szacunek i poważanie ludzi. Ta firma zatrzymała się 20-30 lat temu jeśli chodzi o zarządzanie. Do zmian i uzyskania dobrej reputacji potrzeba młodych, świadomych ludzi, którzy będą wiedzieli co trzeba zmienić. Niestety tacy tu długo miejsca nie zagrzewają bo "stare wygi" szybko ich wykopują bo są dla nich zagrożeniem. Osobiście nie polecam tego miejsca do pracy bo o stabilizacji i poszanowaniu można zapomnieć.
dokładnie - młodzi nie pamiętają czasów bez premii i przymusowych urlopów a po dzisiejszej wypłacie widać że te czasy wracają, ciekaw jestem kiedy wyjdzie że stary dał teraz handlowcom podwyżki a zabrał premie reszcie.
Może tak być jak piszesz. Premia pewnie nie zniknęła na miesiąc tylko na dużo dłużej. Nie wiem tylko kto zostanie pracować za taką kasę. Jest dużo miejsc, które płacą podobnie a mają socjal i poszanowanie dla pracownika a przede wszystkim robota nie tak ciężka. Przypominam, że na grudniowym spotkaniu obiecane były podwyżki a tu proszę, tylko zabierają. O wszystkim co się dzieje w tej firmie pisze poranny, ciekawe czy napisze również o nieuchronnie zbliżającym się krachu w pronarze. To byłoby ciekawe.
Nie do końca się z tym zgadzam. Nowe kadry a dokładnie Pan K kierowniknk kadr jest tego przyczyna. Pierwsze co zrobił zaczął zwalniać ludzi, na których miejsce chciał przyjąć swoich. Wiem bo w moim dzialen jest gosc, ktory jest znajomym Pana KL i sie glosno chwali.. Człowiek bez kompetencji zadufany w sobie i fałszywy. W oczy patrzy i sie uśmiecha a z drugiej strony u Szefa obrabia Ci duuupe. Co do reszty wszystko prawda. Rozwala firmę w miał. Andrzej tylko patrzy na swój zegareczek jakie ma cisnienie i puls. Będzie musiał sprzedać nówkę Volvo. Oj będzie bolało.Co do wypłat pamiętam przymusowe urlopy. Teraz powoli czeka nas upadłość. Już trzeba szukać pracy. Ja już mam.
Kto mądrzejszy to ucieknie. Dzisiejsza wypłata to już nie (usunięte przez administratora)to dramat. Mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy. Nie wiem kim jest wspomniany przez Ciebie człowiek, ale wierzę w to co piszesz bo w tej firmie wszystkiego można się spodziewać. Wniosek jest jeden większość ludzi dziś się poczuła jakby napluto im w twarz.
Gdyby ludzie rzeczywiście chcieli coś zmienić to wystarczyłoby się skrzyknąć i chociażby zacząć spełniać wszystkie przesłanki pozwalające na strajk. Nikt tego nie robi chociaż źle się dzieje nie od dziś. Najwidoczniej takie traktowanie im pasuje. Drugi problem to taki, że pracownicy się dzielą na tych, którzy poniewierają innymi bądź sami są poniewierani, nie ma nic pośrodku.
Mądrego to i miło poczytać. Tu kierownicy nie mają bladego pojęcia o swoich działach, to tylko (usunięte przez administratora)do poganiania. Szkoda jedynie, że ludziom to odpowiada. Nie wiem czy liczą, że będzie lepiej? Nie będzie to jest pewne. Kto ma oczy i głowa nie służy mu jedynie do ozdoby to widział już dawno, że chyli się to ku upadkowi. Reszty mi nie żal bo mają to na co godzili się przez lata. Stary nie wie, albo nie chcę wiedzieć, że jego firmę obleźli jak mrówki i ciągną ile się da. Trochę mi go szkoda bo lata swoje ma i jak ogarnie, że jego narwiański dobytek życia umiera to może mu najważniejszy mięsień nie wytrzymać.
To co się wyprawia w tej firmie, to skandal. Firma (usunięte przez administratora) na każdym kroku i fiskusa i pracowników. Na serwisie nie ma normalnych nadgodzin, tylko pisze się wnioski do zarzadu o premie. Na produkcji nie wykazuje się również nadgodzin tylko płaci z pod stołu. Gdzie jest PIP, która stoi za uczciwym traktowaniem pacownika. Bylam świadkiem naliczania premii w sposób niezgodny z Prawem. Na zewnątrz firma wydaje się być wzorem do naśladowania a psuje się od środka jak ryba. Fałsz kanty, oszukiwanie i omijanie prawa na akazdym krokub przy naliczaniu wyplat. Ktoś powinien z kadr i kontrolingu pójść siedzieć za takie przekręty, bo trwa to już od kilku lat.
Jak działają płace w tej śmiesznej firmie nie wie nikt. Więcej zrobisz to mniej zarobisz. Na produkcji wszystko wrzucone w akord i kij wie co z czym i za ile. Nikt nie potrafi wytłumaczyć skąd wzięła się taka a nie inna wypłata. Masz robić i milczeć, jak się wychylisz to albo dostaniesz po nosie albo kopa w (usunięte przez administratora) Stary buduje kolejne hale a jednocześnie w najlepsze trwa redukcja etatów. Oj, przeliczy się jak trzeba będzie zatrudniać pracowników do nowopowstałych budynków. Już większość wie, że ta firma jest jak niegdyś dama na dworze, z zewnątrz koronki a co pod spodem biegało to każdy się domyśla. Tak samo i tu. Układy, układziki, (usunięte przez administratora), kantowanie i wszechobecna mentalna bieda. Nie ma co się dziwić, że jest źle skoro kierownikami zostają ludzie bez wykształcenia, wiedzy, pojęcia o kp, zarządzaniu, współpracy, sprawiedliwości i uczciwym traktowaniu ludzi. Wystarczy umieć przytakiwać i kręgosłup moralny zostawić przed bramą. Wtedy istnieje realna szansa na awans.
Stary, zeby pisac " kierownicy" to trzeba nimi być. Prawdziwych kierowników i dyrektorów poza Miodziem zwolnili. Zostali albo nowozatrudnieni kuzyni czy kokedzy pana k ierownika kadr albo zostali Ci co jak pieski chodzą na smyczy. Sprzedają maszyny gdzie albo rdza albo materiał plastelina, i taki mądry (usunięte przez administratora) i podpierdalaczcz Chichlo......kit sądzi ludziom z branży, że tak ma być. Robi (usunięte przez administratora) idiotoww z kolegów I nawija makaron staremu jak ten słynny Jacus z KJ. Obaj do piekła w kajdanach pójdą. Zaprojektują (usunięte przez administratora) wypuszczą goowno a ty się bujaj, naprawiaj i słuchaj od klientów.skarg. Jedna klika, klonowanie a wy się litujecie nad tymi pozaluj sie panie fachowcami "kopiuj wklej" bo tylko tyle potrafią. Zabierz im komputer to głupiej belki jie policzą.
Jak tam wasze premie. W tej firmie są równi i równiejsi.Zapytajcie kolegów z Dur-u i Narzędziowni.
Witam wszystkich przeciwnikow. zwolenników, jak i kandydatów chcących pracować w Pronar Otóż co zauważyłem obserwując wisy. Dodam tylko, że jestem byłym pracownikiem i wiem ile procrnt stanowią wpisy a ile wymyślone. Otóż 90% to prawda. Zauważcie, że ocen jest obecnie 657z oceną 3.1 Otóż takie dane są od kilku miesięcy Ocena polikobsetekmnegatywnych wpisów to 3.1 a powinna wynosić 2.7. Jak sami widzicie.(usunięte przez administratora) Jedno jest pewne, że sprawy jakości czy traktowsnia pracowników to swìęta prawda. Jeżeli czytają kandydaci z innej części Polski , to proponuję darować sobie przyjazd na rozmowę. Obiecanki świetnego wynagrodzenia, premii rownej z wynagrodzeniem i cudownego klimatu wśród pracowników. Prawda taka, że jeden drugiemu wsadziłby nóż w plecy koledze za pieniądze i utrzymanie się na swoim stanowisku.Smutna lecz prawdziwa opinia.
(usunięte przez administratora)
Dlatego cieszę się, że już nie pracuję w tym przybytku. Jedynie czekam na wypracowane pieniądze i nawet w stronę pronaru nie spojrzę. Jest to jedyna firma do której nigdy nie wrócę, takiego cyrku z dramatem w tle nigdzie nie ma. Może w miejscu wyciętego lasu na skraju rzeki stanie na kładce pomnik "wielkiego" M? W sumie niech stawia z jakichś szlachetnych materiałów to przynajmniej firmy, którym wisi Pronar kasę będą miały co sprzedać ;)
(usunięte przez administratora)Nie rozumiem działania tej firmy i już nie chcę rozumieć. Chcę tylko swoje ciężko wypracowane pieniądze. Mam dość tego (usunięte przez administratora)! Brak umiejętnego zarządzania za to ego i mniemanie o sobie ludzi na wysokich stanowiskach większe niż nowy biurowiec.
(usunięte przez administratora)firma i kadra zarządzającą. Nie interesują się zwyklymi pracownikami co na nich zapitalają. Kierownicy to Karierowicze po znajomości lub Ci którzy zaprzedali duszę diabłu. Boją się opinii o prawdy więc szybko usuwają opinie. Ale należy kopiować i jak usunął to znowu wklejać. Pokazać nowym kandydatom co ich czeka jak pójdą do Pronar. Przestroga dla wszystkich kandydatów i zainteresowanych, niech uwieżą w to co tutaj piszą. Zdaję sobie sprawę, że część to złośliwe opinie, ale na kilka tysięcy to jednak napewno 70% z tego co czytam to orawda. A pracowałam tam kilka dobrych lat w handlu więc wiem co naciągane. Piszą o tyranii w reklamacjach o długach o handlu I braku premii. O traktowaniu w firmie i o pracownikach produkcji. O jakości I obkadrach, które zatrudniają swoich ludzi a pozbywają się starych sprawdzonych pracowników. O zatrudnianiu osób które kiedyś okradałÿ firmę a teraz wracają do łask Mar...... Dużo by tu opisywać. UWAGA kochani i omijacie firmę z daleka. Pozdrawiam tych starych. prqcownikow co odeszli w ostatnim roku i czytają opinie.
Jak po studiach dostałem pierwszą legalną pracę to był Pronar dostałem na start 1500 brutto pracowałem, uczyłem się poznawałem ludzi i tych dobrych i tych złych. Przepracowałem kilkanaście lat i trzeba było iść dalej bo tama rozwoju zawodowego stawała się nie do pokonania już wtedy ludzie zaczęli się zmieniać dla lepszej pozycji i lepszej kasy. Nie pracuje już blisko 10 lat ale jak czytam te wpisy to widzę że Sergiusz oddaje stery młodym a ci prowadzą to ku przepaści. Szkoda tego wszystkiego ale to ludzie ludziom zgotowali ten cały bałagan.
(usunięte przez administratora)
Zawsze tak było już cały kraj wie że Pronar płaci w paliwie ale po swoich nie rynkowych cenach i oponach. Zaległości po pół roku po terminie płatności to norma. Nie tak dawno stali nie było i zakald stał bo dostawcy się nauczyli, że z Pronarem trzeba brać przedpłaty bo później tylko sądownie można odzyskać pieniądze.
To prawda. Pronar slynoe z tego, że bierze towar injie płaci Nam zalega za materialy biurowe na 3000zl kilka miesięcy. Mam koleżankę w logistyce i powiedziała, że jej kierownik powiedział, że Martyniuk kazał zwodzić najdĺużej jak sie da. CYTUJĄC Powiedział. Nie wiecie co powiedzieć "jutro wam wpłacimy przecież zawsze placimy" i tak do następnego telefonu. Ale są układy utracone to się ciągnie od lat. (usunięte przez administratora) zakłamanie a przede wszystkim Sknerstwo przez duże S.
Najszybciej odzyskać pieniądze od nich zgłaszając nieopłacone faktury do Urzędu Skarbowego jeśli macie nieopłacony VAT . Urząd wyda im nakaz zapłaty bardzo szybko.
Chciałem zatrudnić sie w KJ. Czy pracuje tam normalna ekipa. I jak z z kierownikiem bo słyszałem niepochlebne oponie od ludzi z produkcji. Moze ktoś z kj sie wypowie.
Dobrze słyszałeś. Jak będziesz na jego usługach i będziesz milczał jal będzie poruta to mas duże szanse na bycie dupolizem pana kierownika i gwarantowaną premię. Jak mu podpadniesz to Cie będzie zastraszał i da Ci do zrozumienia, ze i tak będzie Twoja wina, byleby przed starym sie wybronić Twoim kosztem. Sam tego doświadczyłem a było parę wpadek jakościowych. Ale skutecznie się broni i wodzi za nos szefa tak, że będą wszyscy inni winni ale nie on. Skoro pozbył się swojej przełożonej, która go zatrudniała by zająć jej miejsce to juz chyba masz jasność jakim jest typem człowieka. Irenie nie dorastał do pięt. Przyszedł do Pronar uczyć się bo mial zerową wiedzę techniczną. Bazuje na doświadczonej kadrze. Ci poza Narwią to podrzedni podwładni. U niego śą lepsi i gorsi.
W założeniach tak powinno być. Ale Pronar jest specyficzny. Jak (usunięte przez administratora) to stary karze szukać winnego nie w KJ a tego na produkcji. Najlepiej zwalić na innych a KJ jak nie wychwycił to niewinny.. Bajki możecie opowiadać tym co nie pracują a nie tym co na własnej skórze doświadczyli zlewki KJ. Zawsze kierownicy zaznaczają, ze ten dzial w opinii starego to nieroby generujące koszty ale ze jest system ISO wdrożony to musi zęby zaciskać i utrzymywać (usunięte przez administratora) , którzy tylko na drugiej zmianie graja w karty albo łażą hu .wie gdzie i trzeba ich szukać hak masz pytanie. Osobiście znam tylko dwóch doświadczonych i uczciwych kontrolerów.
Dobrze słyszałeś. Żadzi karierowicz jak mu tam? Dyzma ktoś napisał. Nic bardziej trafnego. Jak mu się podlizesz, masz premie na bank. A jak za niego zrobisz i wykonasz zadanie, gwarancję nietykalnosci. Ale powiedz tylko słowo a będzie zatracona dusza Twoja.
Osobiście nie miałem z nim za dużo. Przez chwilę pracowałem w reklamacjachni wtedy miałem z nim kontakt. Jedno mogę napisać, że to człowiek, który patrzy w oczy a co innego mówi o Tobie wyżej. Poza tym niezły manipulantem beż wiedzy i doświadczenia w branży, ale dobrze się lansującÿ.
Warto przyjść do działu exportu? Proszę o merytoryczną sugestię bo mam całą Polskę do przejechania.
Kolejny naiwny, czy warto?? pewno że warto- tylko narazie na premię nie licz bo kasę zbierają na imprezę.pozabierane są premie pracownikom-co poniektorzy liczą ze to przejsciowe- frajerzy!!!! -jeszcze wierzą że firma nawróci do formy ale ....chociaż zara Dudu" przyjeżdża na zaproszenie do narwi- A. wpadł chyba na pomysł że kase przytuli z dotacji i firmę podniesie.Dlatego ONy narazie za minimalną plus dopłaty do zarcia ,bo tera trza narew remontowac na przyjazd Dudu
(usunięte przez administratora) Ty jest właśnie tak „Każdy śmiałek, który zaatakuje tę panującą ortodoksję, zostaje natychmiast skutecznie uciszony. Jeśli czyjeś poglądy godzą zdecydowanie w obowiązującą ideologię, niemal zawsze stają się one przedmiotem nieuczciwej krytyki i nagonki”
Paaaanie daj Pan spokoj. Jak tu ludzie z Białegostoku nawet nie chcą pracować to będziesz Pan przez pół Polski jechać do nawet jak na Podlasie dziury zabitej dechami ? Tu wszyscy są PO. Kierownicy PO Dyrektorzy PO. XD tylko swoi mają tytuły i apanaże.
Tą część Polski możesz śmiało sobie darować. Albo inaczej, bo nie chcę wypowiadać się negatywnie na temat innych firm. Pronar akurat znam bardzo dobrze. Bez wyrzutów sumienia możesz sobie odpuścić. Nawet jeśli pan Krzysztof napisze, że kasy Ci nie pożałują. Szkoda nerwów, szkoda życia.
Prawdziwy spawacz stachanowiec, u Igora masz zapewne poklask za taką postawę. Pracujesz dla samej pensji bez ekstra kasy. Licznik ci w rozliczeniach pasuje nie trzeba ci więcej to nie znaczy że innym też bez dodatkowych 10 czy nawet 30% jest to samo. A co do podziału to każdy orze jak może i to prawda poto się człowiek uczy by w życiu miał lżej. A że tobie pasuje spawanie cebula i czosnek do kawałka tłustego mięsa to nie znaczy że innym też ma pasować.
Czy są już wnioski na urlop bezpłatny oczywiście bez przymusu tylko tak trzeba pamiętać o wypisaniu i najlepiej w tym czasie nie zapomnieć o przychodzeniu do pracy dla dobra i ku chwale. Czyn społeczny naszą odpowiedzią wszystkim wichrzycielom
(usunięte przez administratora)
Piotrek to przede wszystkim fałszywa (usunięte przez administratora). Nagrywa wszystkie rozmowy o czym wszyscy wiemy. Człowiek niedowartosciowany chory nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, badzo chwiejny emocjonalnie, któremu karpie pomieszały w głowie. Ktoś zarzucał Robertowi, że jest chwiejny, ale jakoś jak ktoś poprosił o jeden przykład, to ten co mu to zarzucał nie napisał. Miał wielu wrogów poczynajaćc od swojego dzialu szczegolnie reklamacji w postaci Walerego, który donosił ba niego do Jacka a ten do Omeluaniuka, ktoremu Robert bezgranicznie ufał. poprzez ludzi z handlu i produkcję oraz magazyn a kończąc na KJ. Więc jest 100% pewne, że napisał to złośliwie ktoś mocno zakompleksiony w rewanżu. Jak patrzę na to co się dzieje, to zastanawiam się co będzie dalej z tym działem. Klimaty chore a ludzie wykonczeni. Ale jakos teraz Pan Lewczuk nie widzi problemu bo zatrudnili swoich. więc reszta go nie interesuje. To , ze żądzą psychpa.....Ci to ok. Jak tak dalej będzie, będą donosy do Zarządu. A na pożegnanie rozmowa z Prezesem. Dość tego poniżania normslnyminpracownikami. Wszystko ma swój kres.
Straszna?? Jest takich trzech ułomków, którym w duupie się przewróciło bo głowy nie mają. Kaska się zgadza i tyle. Ile nam krwi psuja gady, to nikt nie wie. Jeden madrzejszy od drugiego a pojecia technicznego nie mają. Ichbprzodownik Andrzej na uslugach zarzadu bez wiedzy, ambicji i honoru. Zero pomocy z jego strony tylko głupie niewykonalne zadania. Konstruktorzy sie tylko z nich smieją. Reklamacje to kompania karna Pana Krzydis. Tylko o swoich znajomych dba i dobrą kasę im wywalczył.
Taka prawda, od kiedy jest nowy kierownik działu pseudo kadr w firmie się dzieje... Wydaje mu się, że jest gwiazdą, ale zapomniał, ze gwiazdy kiedyś gasną... Może się wreszcie prezes firmy obudzi, bo póki co, ten kret chce chyba rozwalić firmę od środka. Ciekawe, czy prowadzi statystyki ilu zaszczutych pracowników kończy na L4 od psychiatry...
Żebyś wiedział co ten człowiek wyprawiał w Warszawie. W więzieniu nie ma takich orgii.
(usunięte przez administratora)
Rozdziobią nas kruki i wrony, a to kolejny bohater oddał uwaga pole zasiane samosiejkami nie las już poprzednik ks. Niemyjski to przerabiał ze starym. Tylko wcześniejszy ks. Tararuj nie oddał nawet metra, to stary chciał przejąć stadion oczywiście od gminy i się naciol na wójta Sadowskiego a ten pokazał mu miejsce, ale co się wlecze to nie uciecze i dopiął stary swego a hasło nie było nas był las, nie będzie nas będzie las nie ma zastosowania do tego co można wojewodzie to nie tobie smrodzie. Sami Narwiacy przyczynili się do tego bo praca jest ważniejsza niż jakiś las. Wszędzie do okoła go nie brakuje. Ale powinno być tak hektar za hektar ciekawe czy by się opłaciło staremu jak by musiał odkupić to co zabrał pod chale. No nic oby nie było tak jak z POM-em bo tylko będzie więcej stało i straszyło.
Nie dowiemy się nigdy czym ten człowiek się kieruje. Jedno pewne, że większego sknery nie.ma na Podlasiu a może i w Polsce. Pamiętajcie, że normalni ludzie mają dzieci, rodzinę, ale Martyniuk powiedzial kiedyś, że jego dzieckiem jest frma. Tylko różni się tym od innych, że swojego majątku nie zostawi potomnym a w dodatku nie zabierze w zaświaty. Jedno pewne, że dla wszystkich tych co czekają na miliony czeka wielkie rozczarowanie. Najgorsze to to, że tak jak pisałeś, te pijawki wysysają krew z niego co powinni pracować jako robole w kołchozie. Żadnej reguły, zasady i kultury pracy nie ma nie będzie i nigdy nie było. Tylko Ci fslszywi zakłamanie wysysają z tego połmartwego człowieka a Ci uczciwi są wypierani przez (usunięte przez administratora). Pracuję 25 lat niedlugo emerytura, więc nie będę więcej patrzył na fałsz i zakłamanie. Ilu prawych pracownikow pozbył się kosztem (usunięte przez administratora) i karierowiczów beż pojęcia to świat nie widział. Najgorzej, że pomaga w tym wszystkim zakłamany kierownik kadr. Człowiek egoista, manipulator i (usunięte przez administratora) który kręci psem. Ale ich za to wszystko spotka kara. Babki od kibla nie ma, ale jest inna, która ich ukarze.
W każdym przyjacielu. Wszędzie inwigilacjani zastraszanie. Ktoś napisał jak Pronar opłaca PIP. Dopóki klienci firmy nie zrozumieją, że ich wyroby są efektem pracy (usunięte przez administratora) a jakość po gwarancji przeatanie istnieć tak będzie zawsze. Zatrudnili cwaniaków i sługusów, którzy duszę zaprzedają dla diabła.
Zastanawia mnie ten dziwny akord w tej firmie. Jak on jest naliczany w ogóle. Bo wszyscy mają wrażenie że to jest pic na wodę. Wyrobisz większy akord to mniejsza wypłata jest. Wychodzi na to że nie ma sensu się starać. Przyjść odbebnic 8 czy 12 godzin i do domu. Robią tylko z siebie i z pracowników (usunięte przez administratora) Obiecują złote góry ale te mają tylko Ci co wiedzą komu wejść w (usunięte przez administratora)
Z tego co słyszałem najlepiej jest u kierownika (usunięte przez administratora)na dziale prototypownia
szczególnie dobrze mają u tego kierownika jego pociotki i kumple. połowa działu to jego ludzie i ci faktycznie mają dobrze, pozostali są przez niego traktowani jak (usunięte przez administratora)
Jeśli jesteś jego tzn kierownika sraczki kumplem lub pociotkiem to tak będziesz miał dobrze.
Tak dokładnie. Ten kierownik ma w sumie sumie aż 3 zastępców. I też słyszałem o tym kierowniku że na niego mówią (usunięte przez administratora), ale czemu to nikt nie wie.
Świder jeszcze pracuje czy już na emeryturze?
Kierownika Jarka z prototypowni miło wspominam.Nie wiem czy jeszcze pracuje taki Mikołaj z Hajnówki.To był podły człowiek z tego działu.Zero szacunku do osoby pracującej na tym samym dziale.Nikomu nie życzę trafić na dział i być bluzganym przez kogoś z kim razem pracujesz.Mam nadzieję, że ta osoba tam nie pracuje i ekipa jest zgraną.
Robiłem w tej firmie w latach 2008-2011.Pracował wtedy jeszcze ten człowiek na tym dziale.Bardzo nieprzyjemny,wybuchowy człowiek.Niestety to tylko świadczy o człowieku jaką ma kulturę lub wcale jej nie ma
Na prototypowni ciebie zjedzą jak tam pójdziesz.Nikt tam nie pracuje normalny same pieski z tego co słyszałem od chłopaków z zakładu w Siemiatyczach.
Temu młodzi z tymi kretynami nie wytrzymują i rzucają robotę po kilku miesiącach.Kilka lat temu robiłem na prototypach to pracownicy z tego działu wymyślili sobie plotkę na mój temat,bo chcieli mnie wygryźć za to że miałem doświadczenie i dobrą stawkę.Stare pazerne na pieniądze (usunięte przez administratora) tylko tam pracują.Kierownik w porządku był dało się normalnie porozmawiać,lecz ten dział ze względu na cwaniaków omijajcie z daleka,bo z tego co słyszałem nic się tam nie zmieniło.Bóg ich rozsądzi za to.Prototypy z daleka omijać.
Kola w porządku chłop.Majster o imieniu Piotr za to to jest kłamca i lubi opluwać kogoś za plecami.Robilem w tej firmie i z Mikołajem zawsze można pożartować było.
Nie warto plotkujesz całe ludzi o Polsce. Ale możesz powiedzieć krótkie dialog o tajemnicy sprawę stawki.
Teraz byś tak o tym kierowniku Jarku z prototypowni na pewno tak nie powiedział...strasznie się zmienił niestety na gorsze...
To jest fałszywy człowiek.Robiłem w Pronarze 2 lata temu tylko, że na innym dziale ale o tym pieski słyszałem od wielu osób negatywne słowa.Sprzeda ciebie jak tylko będzie dał rady.
nie prawda, Tak mówią na kierownika,,
Akord to system ale ten z lat 70. Czyli płacą ci za ilość wyprodukowanego góÓwna z pominięciem jakości. Wlasciciel to człowiek myslacy kategoriami dużego dziecka lubiącego swoje zabawki. Zatrzymał się w latach 70 i nimi żyje. Wydajność na produkcji, moce przerobowe jak za(usunięte przez administratora). Pomożecie!! Pomożemy!!!! Na chwale Pana naszego despoty wielkiego .
Zapytaj, najlepiej tych z produkcji jak na tym wychodzą i ile mają roboty. Akord to się chyba tylko na kotłowni, prototypach i pihach opłaca bo tam jeszcze tyle roboty że nocki mają
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pronar Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Pronar Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 286.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pronar Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 197, z czego 16 to opinie pozytywne, 106 to opinie negatywne, a 75 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!