Opinie o Pronar Sp. z o.o. w Narew

Poniżej przeczytasz opinie byłych i obecnych pracowników o pracodawcy Pronar Sp. z o.o.. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do pracy w firmie Pronar Sp. z o.o. na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Produkcja maszyn dla rolnictwa i leśnictwa

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Pronar Sp. z o.o. w Narew

blaszka1mm
Inne

Podsuwają dla pracowników wypowiedzenia za porozumieniem stron i to dla takich pracowników, którzy pracują nawet ponad 8 lat jak będziesz robił problemy to znajdziemy sposób żebyś sam przyszedł z wypowiedzeniem. Naprawdę 'zwalniają' ludzi z doświadczeniem.

blaszka1mm
Były pracownik

Niestety ale to pewne info tak się dzieje w filii Siemiatyckiej i zapewne też w innych oddziałach Pronaru a ludzie wracają ze spuszczonymi głowami w dół...

M
Były pracownik
@blaszka1mm

W Narwi też. Próbują zwalniać starych pracowników. Podsuwają wypowiedzenia za porozumieniem i dają do zrozumienia, że tak czy siak znajdą sposób na zwolnienie jeśli nie podpisze. Jednocześnie trwa medialna propaganda sukcesu firmy i szukanie pracowników. Ten cyrk się dopiero rozkręca, bilety darmowe, jedynie popcorn trzeba sobie załatwić. Dziękuję sobie, że oglądam to spoza murów tego przybytku.

Kwiczy
Były pracownik

Bieda z nędzą, bieda aż piszczy. Handel stoi, ogólnozakładowe zwolnienia, kryzys wewnętrzny w DOP. Pronar próbuje się uratować przyczepami dla wojska, ale i to padnie. Podsuwają wypowiedzenia za porozumieniem stron, byleby nastraszyć perspektywą braku zatrudnienia u innych pracodawców. Bieda jak ktoś nie podpisze. Krótkowzroczność kadry zarządzającej. Reklamacje odrzucane chociaż w większości zasadne. Najbardziej mi szkoda tych biednych, wydymanych rolników. Szkoda mi przedsiębiorców, którzy kupili komunalke- najwieszą bolączkę tej firmy. Pęknięte spawy, schodząca farba, nieszczelności, wiecznie uszkodzona hydraulika. Przyczyna odrzucanych reklamacji jest jedna. Brak pieniędzy na uznawanie. Wodzenie klientów i dilerow za nos, byle nie wysłać serwisu Pronarka do naprawy czegoś co jest winą producenta. Nadciągnęły złe czasy dla podlaskiej potęgi. Smutne jest to jak próbują się wybić w mediach, a jak wyglada rzeczywistość. Pracownicy- uciekajcie jak najdalej, znajcie swoją wartość. Potężny statek zwanym pronarem właśnie tonie, wyskakujcie z pokładu. Niech tonie z dyrekcją, ale bez nas.

1
,
Były pracownik

Firma nie upadnie ale z kolan będzie się podnosić parę lat a odbudowanie zasobów wykfalyfikowanej kadry którą teraz tak zwalniają zajmie jeszcze więcej czasu. Oczywiście ogniwa które uważają że bez nich firma padnie będą trzymać się swych przywilejów za wszelką cenę a stary będąc pod ich wpływem rozwiązywać umowy nie z tymi ludźmi co trzeba i tak kolejny kryzys przetrwają śliskie persony z otoczenia narewskich panów

żartujesz
Pracownik
 Pytanie
@,

Jaki wykwalifikowany personel? Spawacz/monter/ślusarz to żaden wykwalifikowany personel, kogoś takiego znajdziesz praktycznie "na ulicy". Wykwalifikowany może być konstruktor/technolog a nie gość od pracy fizycznej na miejsce którego jest pięciu chętnych.

Konstruktor z zająca łaski
Inne
@żartujesz

Znamy się i z "konstruktorami", którzy po wykonaniu podzespołu musieli później hartowane tuleje po placu zbierać. O dziwo, bez nich można było zachować podstawową funkcjonalność wyrobu o stopniu skomplikowania porównywalnym z celem do młócenia. Tacy konstruktorzy to 90% składu.

Najemnik
Pracownik

To co się dzieje w firmie to ostatnio istny cyrk-zwalniają ludzi wykwalifikowanych, z wiedzą oraz doświadczeniem,chcących coś zmienić na lepsze a zostawiają miernoty umiejące strzelać z ucha i potakiwac-pogratulowac kadrom i górze za listę ludzi do odstrzału-idąc w tym kierunku zostaną same niedojdy A po halach bedzie wylacznie hulal wiatr i prezes swoim mercedesem jezdzil.Szkoda bo firma z potencjałem

Wszystko wie
Były pracownik

Jak odchodziłem z firmy to rozmawiałem z Martyniukiem na kilka tematów i potwierdził jedno że wie o wszystkim co się w jego firmie dzieje tylko czy od tych ludzi którzy powiedzą mu prawdę co wiąże się z utratą pracy czy od tych którzy będą mówić mu to co on chce usłyszeć teraz widać że słucha tych którzy są poprostu lizusami

 Rozmowa kwalifikacyjna
Firma Pronar Sp. z o.o. szukała nowego pracownika na stanowisko Elektryk - pomiarowiec. Brałeś udział w rozmowie kwalifikacyjnej? Po jakim czasie dostałeś odpowiedź zwrotną?
logo firmy Młodszy Maszynista Chłodni
Chojnice
Zakłady Miesne "Andrzej Skiba"
(228 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Ustawiacz maszyn (wtryskarek)
Gdańsk
IPK Sp. z o.o.
(9 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Elektromechanik
Wykroty
Logiserv Group Sp. z o.o. sp.j.
(38 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Długi
Pracownik
 Pytanie

No pany, to już wiadomo kto u kogo na dziale do odstrzału czy jeszcze palcem nie wskazywało kogo kosztem zapowiadana redukcja?

Patryk
Kandydat
 Pytanie
@Długi

Czy to prawda ze w pronarze nie ma roboty? Chodzą takie słuchy w okolicy a dzisiaj na fun page pronar chwali się ze nowa hale otwiera. Coś mi tu nie gra. Generalnie planuje złożyć cv jako spawacz, warto? Szukam pracy na długi okres czasu.

Kostek
Były pracownik
@Patryk

Zastanów się dobrze. Ta firma to rozdmuchany balon, który za chwile pęknie. Już nawet ludzie się śmieją z dziwnych ruchów paeudokierownictwa zmierzających do zmniejszenia obsady. Szukają haków na ludzi. Istny cyrk. Osobiście nie polecam.

Winni
Były pracownik
@Patryk

Szukają pretekstów jak dać dyscyplinarne ludziom na umowie na czas nieokreślony bo są na L4 itp. Jakieś dawanie ultimatum i straszenie. Masakra uciekaj jak najdalej od tej (usunięte przez administratora)

.
Były pracownik
 Pytanie
@Winni

Hahaha! Czego się spodziewaliście? Już od grudnia było wiadomo, że źle się dzieje i lepiej nie będzie. Kto mądrzejszy to odszedł, reszta czeka aż ich wywalą zamiast odejść z podniesioną głową. Boicie się zmian jak diabeł wody święconej. Nie macie umiejętności, wiary w siebie czy żałujecie na paliwo aby do Białegostoku dojechać? Siedzicie lata w tym bagienku i słuchacie jak wam do rytmu bulgocze. Dajecie się poniżać jak chłopy pańszczyźniane. Nie żal mi was ani trochę bo nie umiecie głośno powiedzieć co jest nie tak. Burczycie między sobą i na tym koniec. Strach w oczach bo jak słowo nie tak powiecie to zwolnią... Nie płaczcie w necie tylko działajcie realnie. Nawet nie próbujecie strajkować a możecie zacząć spełniać przesłanki pozwalające na strajk. Dlaczego? Nie umiecie się zgrać? Czy brakuje wam jaj?

Bananowy świat
Były pracownik

Wokół nas i nędza, a i strawa licha - buro i ponuro szukanie winnych, kasy brak ,roboty brak tylko posiadowki kogo to zwolnić aby uciułać na wypłaty dla pozostałych jak i już fala zwolnień się przetoczyła a tu dalej trzeba typować do odstrzału ciężkie czasy nadciągnęły nad Narew i tylko jedno zostaje modły do kamienia z Jeleniej góry lub chłosta w imię odkupienia win tylko teraz to daremne lamentowanie. Stary ze zgrają dali (usunięte przez administratora)i teraz nerwowo co dalej a miało być tak pięknie nowe przybytki huczne otwarcia płomienne przemowy jak cudownie jak dobrze a za płotem byli pracownicy bo trzeba zwalniać filozofia mędrca

Co prawda to prawda
Pracownik
 Pytanie
@Bananowy świat

Niestety. Szef otacza się ludźmi bez pojęcia o. Zarzadzaniu. Sam nie daje rady i to efekt. Nie kontroluje już nic a najgorsze , że pozwalnial niewinnych ludzi z doswiadczeniem w branzy. słuchając najmądrzejszego z najmądrzejszych kierownika kadr. I co miało byc tak pięknie. Obiecali, ze zmieni sie wszystlo na lepsze chocby w DOP. A tu co. W handlu zmiany i bez efektow A dealerzy tylko machaja głową co sie narobilo i kto rozwala firme. Niestety Lukasz nic nie zmieni i nie wprowadzi wiecej niż zrobil Marcin. W DOP wewnetrzny rozlam, kierownik i zastepcy nie daja rady. I co panie Andrzeju i Krzysztofie. Macie satysfakcje ??? Szef powinien pogonic was na 4 wiatry razem z dyrekcja produkcji i innymi kretaczami. Przytulacie kase tylko za co ??? Pytam sie za co??? Jaki macie cel , że rozwalacie firmę od środka jak korniki. Szukacie oszczędności tylko nie tu, gdzie potrzeba. Niedługo brukiew będziecie wpier.....Smacznego tylko zaopatrzcie się w więcej papieru. Szukajcie stali bo i WKT stanie a nie mydlicie staremu jak ludzi pozwalniać.

2
Winni
Były pracownik
@Co prawda to prawda

Wszystkiemu winni ludzie z Kontrolingu. Ci ludzie o niczym nie mają pojęcia a chodzą jak (usunięte przez administratora) o wskazują komu dać komu nie. Upadła ja kadre zarządzająca odbierając im sprawstwo. Rewolucja zawsze zjada swoje dzieci Panie Marku ....

anonim
Inne

(usunięte przez administratora)

Franc
Inne

PRONAR jest poukładany z PIP koniec kropka tylko prokuratura lub dziennikarskie śledztwo o traktowaniu pracowników dostawców materiałów dilerów sprzedawców oraz na końcu klijentow brak możliwości reklamacji 90 % odrzucane taka jest polityka Pronar.

Nowy
Kandydat
 Pytanie

Czy to prawda, że zwalniają pracowników i zwijają interes? Chciałem złożyć papiery, a kumpel mówi że źle się tam dzieje i już sam nie wiem...

Ciapulek
Pracownik
@Nowy

Przez przypadek do wiedziałem się że są składane dokumenty do sądu gospodarczego o upadłość pronaru czy to prawda . Jeśli prawda to będzie problem z wypłatami dramat.

.
Były pracownik
 Pytanie
@Ciapulek

Serio? To tak duża firma nie ma rezerwy finansowej? Co jak co, ale wypłata musi być na czas. Nikt charytatywnie nie pracuje a ludzi mało interesuje kondycja firmy. Zresztą chyba każdy pamięta grudniową audiencję i kwoty, które tam padły, oraz zapewnienia o podwyżkach? Co się stało przez kilka miesięcy? Jak już kurier poranny nie pstryka zdjęć i nie nagrywa wielmożnego to można ludzi w balona robić? Oj, obudźcie się ludzie!

Kozek
Pracownik
@.

Pronar ma problemy już od dawna z terminowym płatnością . Firmy nie chca dawać towaru na termin Pronar płaci kiedy chce a najlepiej za pół roku dlatego nikt z nimi poważny nie współpracuje.

Tak
Pracownik
 Pytanie
@Nowy

Źle sie dzieje i To bardzo. Stary chciał pokazać jaki mocny. Teraz próbuje się ratować politykami, ale każdy ma to gdzieś. Kasa się wykończyła. Ale jest co wyprzedawać. Żeby budować wierzowce i pakować kasę w npwe hale to trzeba mieć niepokoleivw głowie. Produjcja siada na całym świecie w tym produkcja ciągników więc i na kola zapotrzebowanie mniejsze. Ale jak chce sie pokazać swiatu jakim się jest mocnym i niepoo9nanym 9 konkuruje w obecnej niekorzystnej sytuacji gospodarczej to są efekty. Dużo zmian w ostatnim czasie na niekorzystne. Szczególnie sprawy handlowe, jakisciowe, kadrowe i posprzedażowe. Wszystko się sypie. Jak są nieodpowiedni ludzie i trzymają niudacznikow oraz cwaniaków to takie efekty. Konkurencją tylko zaciera ręce. Kto roni nieprzemyślane inwestycje jak sprzedaż stoi. Myśleli, że jak zwolnią kierownika ds. ISO (Irena) , Dyrektora (Marcina) czy kierownika DOP to wszystko jak za dotknięciem zaczarowanej różdżki ruszy z kopyta. A tu niespodzianka przykra i rozczarowanie. To nie w nich problem. Ale cóż. Szkoda tylko tych pracowników z produkcji. Cwaniaków kierowników jest pełno. Tylko własny interes. Pracownik fizycznych czy specjalista to pomiotło dla niektórych. Rozbijają się ssmochodam8 urządzają rajdy z Białego do Narwi a Ci cwaniacy za pieniądze Pronaru. miesięcznie za free przejeżdżają za tysięcy złotych paliwo. Tylko handlowcy i dyrektorzy powinni jeździć służbowymi samochodami. Ale gdzie tam, kontroling liczy koszty ??A ttokasa na premie dla fizycznych. Snobizm, zadufanie, (usunięte przez administratora) to cechy obecnych kierowników myślących o sobie a nie o pracownikach. Andrzej Andrzej. Miałeś pokazać klasę. Zawiodłeś mnie. Jak ktoś napisał kiedyś, poza łopatą zamiast ręki masz tylko wysokie ego.

NIE.
Inne
 Pytanie
@Tak

Tak, raju czego nie rozumiesz? Z daleka widać, że prowadzeniu firmy nawet bladego pojęcia nie posiadasz. Dlaczego? Gdyż, ponieważ dlatego są te niekończące się inwestycje aby NIE PŁACIĆ PODATKÓW. Jeśli inwestujesz to każda złotówka zamiast do budżetu Państwa czy gminy, trafia na powrót do firmy co generuje mimo woli jej rozwój. Podobnie, sprawa wygląda w "wyścigami" autami służbowymi, które- podobnie jak inwestycje - w ŻADEN sposób budżetu firmy nie obciążają gdyż są wliczone w koszta i pomniejszają podatki a nie wydatki. Niestety nie w tym jest problem a w fakcie, że osoby na kluczowych stanowiskach dyrektorskich i kierowniczych nie są rozliczane z błędów, pomyłek, braku skutecznego zarządzania firmą. Każdy nowy dyrektor czy kierownik w tej firmie zostaje wysłany na "pole minowe" a następnie rzucony na środek oceanu. Nikt oczywiście mu nie pomoże a wręcz przeciwnie, powie że tam czeka na niego "bezpieczna przystań" a w rzeczywistości kopniak w zad. Gdyby taki bieg wydarzeń trwał rok lub dwa lata to nawet byłoby śmieszne i można byłoby robić sobie jz tego aja. Niestety taka sytuacja trwa ponad 15 lat i nic się nie zmienia. Dla obecnych dyrektorków i kierowniczków - żadnego rozliczania i żelazna zasada - im gorzej - tym lepiej.

Madry.
Pracownik
@NIE.

Taki madry jestes. To powiedz ile odlicza Pronar za samochody 100%.Odpowiedź to podykutujemy.a póki conkienkieszajnludziom w głowach bo nie do końca jest tak jak piszesz szczególnie kiedy samochody wykorzystywane są do celów prywatnych.

Star
Pracownik
@NIE.

Widzë, ze z Ciebie swietny znawca zasad ksiegowoaci. A co chcesz przez to udowodnic, ze kasa na paliwo jest w caĺosci zwracana w rozliczonym podatku. Juz ktos zadal pytanie, na ktore nie odpowiedziales. Odpowiedz a ja rowniez dodam swoje trzy grosze.

Ed
Pracownik
@Madry.

A co żałować pracownikom jeżdżą na koszt firmy prywatnie ile chcą i w soboty i w niedzielę. Przecież rozpisują karty wykorzystania samochodów służbowych co miesiąc oddając do kontrolingu. Wszystko jest ok. Nikt tego nie sprawdza. Niech ludzie korzystają.

Pracownik
Pracownik
@Nowy

Prawda zwalniają .i ograniczają produkcję do minimum

Rolnik
Inne
@Pracownik

Co jakiś czas patrzę w pronarze co się dzieje . Byłem żeby kupić dwie przyczepy na wiosnę cały plac załadowany jak sobie obejrzeliśmy z bratem podjęliśmy decyzję że musimy się dobrze zastanowić . Dobrze że nie kupiliśmy później rozmawiałem ze znajomym i uświadomił nas że metal fach wiele lepsze są przyczepy robi jakościowo. Pronarze gwarancja do bramy po co wchodzić samemu w problemy . Dziwna jest polityka dużych zakładów jak Pronar żeby robić dużo maszyn różnego kalibru oraz jak najwięcej ilościowo nie myśląc o jakości . Jeśli jest do wszystkiego to jest do niczego.

1
Bransk
Inne
@Rolnik

To ja podobnie. Już miałem kupować, ale pojawił się na placu ookega co pracuje ns stacji. Uświadomił nas, że Pronar jest przyjacielem do chwili sprzedaży. U mnie zdecydowała obsluga pizakupowa. Podobno teraz wszystkie reklamacje oddalane. Cena w miarę. Więc myślę, że dowiem się więcej. Siostra kolegi pracuje w Pronar I podobno nie ma komu robić serwisu a obecny kietownik tego dcialu co odpowiada za serwis I reklamacje to gość , który odrzuca reklamacje i mnie ma pojęcia o tym co robi. Brak wsparcia posprzeda,owego. Opinie są naprawdę niepokojące i podobno 80% to prawda o fatalnej jakisci. Naciekawsze, bo na Facebooku reklamują przyczepy a opinii jest dużo pizytywnych , ponieważ kierownik handlu kraj nagradza swoich obecnych klientów za umieszczenie pozytywnych wpisow. . Większość to opinie na zlecenie i są naciągane. Padło ba Sokółkę. Hyba firma tonie w długach i szuka ratunku. Szkoda Polskuego kapitału.

1
Wakat media
Pracownik

Już nie ma naboru na pracownika ds. Mediow a to znaczy, że przy każdym negatywnym wpisie a w dodatku prawdziwym a wiem, ponieważ pracuje i na bieżąco widzę co sie dzieje i mowi na spotkaniach, jest zawsze jeden wpis oponujacy. Już ma swój zakres obowiązków i prężnie działa na polecenia Pana (usunięte przez administratora)

anonim
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

Bartek
Kandydat
 Pytanie

Są ogłoszenia na cnc w internecie. Zarobki od 34 zł brutto. Doświadczony zarobi z 30 zł na reke? Jest możliwośc robienia nadgodzin? Jestem z Białegostoku. A słyszałem ze na cnc można zarobić 5-8 tys na reke. Ma to pokrycie w realu? Czy to bajki wypuszczane przez kierownictwo?

Sylwek
Inne

Wcześniej w opiniach ktoś pisał o składaniu wniosku o upadłość pronaru . W necie caly czas reklamy że do przyczepy plandeka gratis tylko nie dodali plus rdza i brak jakiej kolwiek gwarancji .

Jakosc gat V
Pracownik

A czy istnieje w tej firmie pojęcie jakości. Naogladalem się od 3 lat filmów na YT to porażka. Hitem były odciśnięte buty na podłodze przyczepy chyba PT 100

Janek
Kandydat
 Pytanie

Cześć, widzę, że szukają specjalistów ds. eksportu/handel zagraniczny. Czy warto aplikować do działu handlowego? jak atmosfera i zarobki? Pozdrawiam

Oki
Były pracownik
@Janek

Nie. Totalny bajzel. Nie wiadomo kto kim zarządza. Jak chcesz spać spokojnie daj sobie spokój z ta firma.

Barbara
Inne
@Oki

Ups, ale czym to się przejawia? Wydawało mi się, to super miejsce na zrobienie kariery w Narwi bez potrzeby wyjazdu do Warszawy czy choćby Białegostoku. Bardzo chce wiedzieć, o co chodzi:/

Open
Były pracownik
 Pytanie

Dlaczego prawdziwe opinie są usuwane? Co prawda niepochlebne… Ala oddające rzeczywistość

Obi
Inne
@Barbara

Trudno nazwać ten (usunięte przez administratora) firmą. (usunięte przez administratora) pańszczyźniany

Psp
Były pracownik
@Janek

(usunięte przez administratora) Na rozmowie mówią że czasem jedziesz w delegację. A o oczekuje się , że będziesz w pracy na 7-15 a później jak masz inną strefę czasową to za darmo na nadgodziny i ciągle pod telefonem. A targi najlepiej po kilka dni lub dłużej co miesiąc. Do tego wspaniale dojazdy po niemal 2-3h (obie strony) . Jezeli chcesz mieć czas na odpoczynek lub rodzinę nie polecam. (usunięte przez administratora)Jednego dnia coś obiecuje drugiego dnia przychodzi kontroling i zmienia jego zdanie. Co do premii awansów, stanowisk, rynków, umowy lub warunków jej przedluzenia czyli wszystkiego XD.

4
Holo
Były pracownik
@Psp

Zgoda w 100%

Handel koło.....
Pracownik
@Janek

Atmosfera taka że wywali dyrektora bo spadła sprzedaż przyczep. Atmosfera grobowa. Tylko czatują a Andrzej wypuszcza wywiad i czeka na podpierdalaczy, którzy ku doniosą a ten do starego. Tam nie ma normalnej atmosfery, tam jest tylko jiezdrowa rywalizacja zresztą jak w całej firmie. Ja co prawda na kolonie, ale mam codziennie kontakt z eksportem. Nic tylko zastraszanie i szukanie winnych. Stary tylkonpodkreca śrubę ale nie oszukujmy się. Nigdy nie będziemy wiodącym producentem kół że względu na tragiczna jakość. Jak ma być dobrze jak kataforeza kładziona na nieodtluszczony materiał.bo kasy nie ma na środki. Firma przeinwestowala a to tylko poczatek jej klęski. A i jeszcze tylko Wojtek je daje sobie pomiatać i Krzysio z kadr ma (usunięte przez administratora) ma do gadania i jakoś jeszcze sie kreci.

Kołomyja
Były pracownik
@Handel koło.....

Od początku roku sprzedaż przyczep spadła i to o ok 20% dla rynku krajowego oczywiście ostatni kwartał 2022 też miał tendencje spadkową obecnie pierwszy kwartał to styczeń -20,7%, luty -20,4%, marzec- 20,4% tj około 100szt przyczep mniej miesięcznie. Co tu więcej dodawać stary ma inwestycje i to kilka na raz trzeba robić obrót a tu pogłębiający się zastój w sprzedaży . Co do kół to wiadome lobby oponiarskie znalazło producenta felg który nie dość że zabierze opony na swój magazyn to mrozi pieniądze zamiar był taki aby podstawą sprzedaży były felgi i koła kompl. ogumione, a nie sprzedaż opon z marzą pokrywająca koszty transportu. Nie wiem jaki jest udział w sprzedaży opon do sprzedaży felg i kół ogumionych ale zapewne sprzedaż opon od kilku lat rotuje na niekorzyść felg. Oczywiście jakość to jedno ale i wąskie gardła takie jak przeciążona linii malarni która nie doczekała się drugiej linii a jedynie stara szwedzka linia doczekała się liftingu i to miało poprawić wydajność. Ale jest Wojtek i to on wie najlepiej co robić a jak hamuje sprzedaż to też i na kolowni brak zamówień jest odczuwalny wszędzie. I nie ma co czarować idą redukcje np. w Białymstoku Forte zamknęło całą fabrykę gdzie robotę straciło około 500 osób.

Wacek
Pracownik

Zarzadowi zalezy na zatajaniun prawdy jeżeli chodzi o reklamacje. Sprzedaż pada nie tylko z powodu zastoju ale głównie gównianej jakości nieporownywalnej z konkurencją. Ile sprzętu sprzedałem w którym powtarzaly się wady i nikt dalej sobie z tego nic nie robi. Zero plynacych z reklamacji nwnioskow. Zatajanie prawdy i fałszowanie rzeczywistości. Kierownik od jakości pływa jak ryba w kłamstwach i kombinacjach. Pokazuje sprawozdania które nie mają nic z prawdą. Wszystko wyssane z palca ale staremu tak pasuje a ty się bujaj i sprzedawaj przyczepy z wadami. Jak będzie reklamacja to w pierwszej kolejności produkcja a potem reklamacja. Odwieczny brak części a kierownik ehc mówi że nie ma kasy i zaległości będą jeszcze większe. Więc jak handlować jak i z ceną A bardzo nie podskoczyny. Stary robi koszty utrzymuje się ludzi bezproduktywnych i sprzęt który służy wyłącznie jako zabawka a kiedy narzędzie do zarabiania. Wszędzie głoszą ze samoloty na potrzeby pracowników chu....prawda. kłamstwo na kazdym kroku. Firma w rękach tytana i despoty dla którego poza nim i ta jego firmą nic nie istnieje.

Kaskader
Były pracownik
@Janek

Warto warto. Nie czytałeś co obiecują. Ja tam od razu bym poleciał gdyby nie to że mam pracę. Pracowałem tam rowno rok i polecam bardzo (usunięte przez administratora)

WaldekS
Pracownik

A co.ma z tym Dyrektor produkcji. On produkuje i nie ma w tym interesuje żeby wykazywać reklamację. Raczej odwrotnie. To KJ jest od tego ale w tej firmie pojęcie jakości nie funkcjonuje. Gdyby było inaczej nie byloby takich problemów ze sprzedażą maszyn szczególnie Agro. Lepiej było wypierdzielic dwoch dyrektorow handlu niż osobę odpowiedzialna za jakość. Nech zwalniaja dalej handlowcow a zobaczymy, kto będzie pracował w handlu. Dalej niech Andrzej podpuszcza starego a sprzedaż spadnie o kolejne 100 przyczep.

Co z tą jakością?
Kandydat
 Pytanie
@WaldekS

Jeśli przypuszczasz, że DYREKTOR PRODUKCJI nie odpowiada za jakość wyprodukowanego wyrobu to zadaj sobie pytanie: czy firma z Narwi płaci swoim pracownikom za ulepienie (sklejenie) paździerza czy wyrobu gotowego przeznaczonego w linii prostej dla klienta. Jeśli produkujesz bubel to kasa na jego naprawę powinna pochodzić wyłącznie z budżetu DZIAŁU PRODUKCJI. Właśnie ten dział dostał od firmy środki na wyprodukowanie "wyrobu" gotowego a nie bubla Jeżeli w końcu DYREKTOR PRODUKCJI potrafi oszukać WŁAŚCICIELA biorąc z firmy kasę za wyprodukowanie dobrego jakościowo sprzętu a produkuje "paździeż sklejony goownem" to albo Właściciele to Głoopcy albo Dyrektor to Cwaniak?

Stary niedźwiedź.
Pracownik
@Co z tą jakością?

Masz rację w części. Dyrektorbprodukcjibodpowiada za wypuszczony towar ale bezpośrednio za jakość odpowiada jakiś dział jakości. To kontrolerzy na produkcji nie powinni dopuścić maszyny żeby wyjecha z produkcji wadliwa. Jak pokazuje życie i szereg roznego rodzaju negatywnych opinii w necie, jakość w Pronar nie istnieje. Sam Dyrektor nie upilnuje jakosci żeby się zesr..... Trochę sie interesowalem firma bo sam jestem małym rolnikiem i chciałem się zatrudnić i rozmawialem z gosciem ode mnie ze wsi co pracuje w Pronar, ze jakością zadzi gość nie mający nic wspólnego z produkcją a w szczególności maszyn rolniczych. Podobno pacowal gdzieś w fabryce okien czy coś podobnego i tylko nosi wysoko głowę a pojęcia o robocie nie ma. Tak twierdził gość co pracuje na jednej zmianie z tym kolega. Ale każdy milczy bo to podobno wredny fałszywy typ i potrafi się mścić na innych.

Waldi
Pracownik
@Co z tą jakością?

Człowieku. KJ jest w kosztach konkretnego dzialu produkcyjnego. Ale chyba nie znasz zasad obowiązujących w Pronar, albo ktoś Cie wprowadził w błąd. Jedna zasada. ZA BLEDY KONSTRUKCYJNE, WADY PRODUKCYJNE , NIEDORUBKI I INNE PROBLEMY JAKOSCIOWE NIE PLACI KJ ANI RODUKCJA TYLKO JEST TO KOSZT UTRACONY FIRMY. WLASCICIEL NIE ZNA CALEJ PRQWDY A WSZYSCY UKRYWAJA PROBLEMY JAKOSCIOWE, BO JUZ BY NIE PRACOWALI. WLASCICIEL OTACZA SIE CWANIAKAMI I NIE ZNA CALEJ PRAWDY.

Unknown
Były pracownik
@Janek

Nie warto... Co innego obiecują na rozmowie kwalifikacyjnej, a co innego dostajesz po okresie próbnym na umowie. Już na okresie próbnym masz wyrabiać plany sprzedażowe prównywalne z kolegami mającymi staż i zbudowaną sieć odbiorców. Boordello bum bum, jeśli chodzi o podział, które maszyny sprzedaje dział agro a które komunalny. Presja psychiczna, żeby pracownik ślepo wykonywał polecenia, byle tylko było czym się pochwalić przed prezesem i aby słupki się zgadzały! Mentalność komunistyczna - liczy się plan! Oszczędności na wszystkim co się da... Pracowałem tam ponad 3 lata temu i nie wiem czy się coś zmieniło, bo firma posiadała SAP ale tylko jeden pracownik w dziale wprowadzał zamówienia, stany magazynowe można było sprawdzać we współdzielonym arkuszu Excel, który nota bene nie był dostępny jak wyjeżdżało się w delegację, po co komu VPN... Komputery i telefony stare, chyba kupywane z drugiej ręki (lub nawet z trzeciej). Wstyd mi wpisywać w CV 4 miesiące, któe tam spędziłem. Pronar - największy błąd w mojej zawodowej karierze!

Na froncie bez zmian
Były pracownik
@Unknown

Od lat nic się nie zmienia. Ciągle bieganie z pieczątkami po magazynie w tej "nowoczesnej" formie żeby nalepkę na maszynę dostać XD . Największy prywatny (usunięte przez administratora) w Europie. Gdyby nie dotacje już by dawno zdechł.

Erotoman
Były pracownik
@Barbara

Jak jesteś faktycznie kobieta, to możesz zrobić dużą karierę jak się upodlisz lub sprzedasz. Nie musisz jechać do Wawy. Znam takie dwie, co zrobiły dużą karierę w Pronar, ale równie szybko ją zakończyły. Próbuj może Ci się uda.

1
Handel najlepsza fucha.....
Były pracownik
@Janek

Idź przyjacielu idź. Może szybko awansujesz i odziellisz losy innych kolegów i kolazanek ktorych wywali bez powodu bo ktoś mial alurat taki kaprys. Wywalają ludzi uczciwych mających zarówno fintetesy firmy jak i klientów. Najlepsi handlowcynoddani firmie poszli na bruk. Nie tylko, tak się dzieje też z tymi, którzy zbudowali od podstaw dział, ale ze mieli swoje zdanie i walczyli z debilzmem KJ I kantami produkcji poszli na bruk. A taki Pan kierowniknDUR czy najwiekszy (usunięte przez administratora) w Pronar czyli kierownik KJ wodzi za nostego zgorzkniałego starca i przytula kasę za nic, bo robotę za niego wykonują zwyklinoracownicy KJ. To taka marionetka jak obecny kierownik DOP. Ludzie bez wiedzy, doświadczenia zatrudnienia przypadku lub z protekcji. CYnktoś się zastanowił dlaczego. Pomimo kryzysu Cynkomet zatrudnia tych co odeszli. Bo są fachowcami a nie marionetkami awansującyminza podpierdalanieee swoich kolegow. Obecne kadry przyczyniają się do upadku tej firmy. Mam nadzieję, że to już smutny kres tej (usunięte przez administratora) papierowej firmy.

Audyt procesu
Kandydat
 Pytanie
@Stary niedźwiedź.

Prawda taka, ze produkcja odpowiada za jakość wyprodukowanych wyrobów. Ale skoro nie może jej utrzymać to dział kontroli jakości jest od tego, żeby podejmował działania i nie wypuszczał wadliwych wyrobów do klienta tylko je blokował. Ale może jest tego tak dużo że musiałby blokować całe partie albo co np. 5 maszynę. . Ale skoro wypuszczają to znaczy, że albo dział kontroli nic nie robi z tym problemem albo zarząd firmy wie o problemie i złej jakości, ale żeby nie zaniżać sprzedaży przyzwala na wypuszczanie niedoróbek do klienta. Jedno pewne dział kontroli odpowiada na równi z produkcja za jakość wyrobów trafiających do klienta. Firma ma wdrożony system jakości, za który ktoś odpowiada. Wnioskować można, że w tej firmie to nie funkcjonuje. Gdzie jest pełnomocnik zarządu ds. jakości?? Gdzie jest kierownik jakości. A może problem wynika z tego, że jedna osoba kieruje tymi samymi działami. Kolejne pytanie to pod kogo podlega dział kontroli i w czyich jest kosztach?? Jestem kierownikiem w fabryce o profilu produkcyjnym i takie są standardy funkcjonowania firm. Wniosek jaki płynie jest taki, że należy walidować wszystkie procesy odpowiedzialne za jakość. Wiele firm, które miały problemy z jakością rozwiązały w ten sposób problemy, ze zatrudniły firmę, która dokonała niezależnego audytu. Taką decyzję powinien podjąć zarząd firmy w przypadku nagminnych problemów. Widać audyit wewnętrzny jest fikcją w czystym wydaniu.. Sam myślałem o aplikowaniu, ale dałem sobie spokój. Jak czytam to stwierdzam, ze coś nie tak jest i z produkcją i z kontrolą jakości. Pewnie "ręka rękę myje", tak to można spuentować.

Audyt procesu
Były pracownik

Szanowny Pan odpowiedział na wątek. Czyli mamy jasność. Problem tkwi w produkcji. Skoro technolog dopuszcza wyrób niezgodny to znaczy, że problem tkwi w niezgodności materiałowej lub wymiarowej. Wyrób nie spełnia określonych norm. Ale to nie zwalnia kontroli jakości a w szczególności kierownika do wystąpienia do zarządu za pośrednictwem QRM o przeprowadzenie audytu oraz zwalidowanie procesu. Firma ma wdrożony system jakości, zatem audytorzy zewnętrzni pomijam wewnętrzni, bo pewnie robią co im przełożeni karzą, powinni rozwiązać problem ale widać jest to zatajane i audyt wychodzi pozytywnie. Gdyby auditor postawił niezgodność raz i drugi to firma straciłaby certyfikat. Ciekawe czy wlasciciel bylby zadowolony. A może zarzad wie i ma cel w tym żeby audyt wyszedł pozytywnie pomimo opisywanych problemów. . Ale co by nie było to w firmie jest problem i śmiałbym powiedzieć więcej. Ktoś kogoś okłamuje bezczelnie. Jeżeli firmie nie zależy na jakości to w dzisiejszych czasach daleko nie pojedzie. Nie dziala wdrozony system jakości. To fikcja a za to odpowiada ostatecznie pełnomocnik ISO.

Porazka
Pracownik
@Audyt procesu

Masz racje. Tak jest faktycznie jak piszesz. Problem w osobach decyzyjnych, które, nie robią nic by wymusic na zarzadzie dokonanie radykalnych zmian kadrowych osob odpowiedzialnych za jakość oraz produkcję.

Nati
Pracownik

Reklamacje to dział w którym osoby na stanowiskach wyżej są totalnie odklejeni. Generalnie atmosfera na dziale jest fatalna. Niektórzy pracownicy czerpią radość jak coś Ci nie wyjdzie i mają możliwość przekazać to kierownikom. Kierownicy zmieniają się szybko, bardzo mało rozumieją i są totalnie "nieomylni". Dialog , rozmowa, wspólna praca to fantastyka na tym dziale. Dwóch pracowników szczególnie się " wyróżnia" tzw. donosiciele- nikt normalny nie chce z nimi pracować- Walery to zakompleksiony donosiciel oraz jego tołdi - gruby w okularach. Odradzam pracę i współczuję normalnym pracownikom ( sobie też).

3
Obiektywizm
Pracownik
@Nati

Porobili w reklamacjach kierownikow I jest gorzej niż kiedyś. A przecież kiedyś było po jednym kierowniku w dziale i pracowało się normalnie. Zawsze był stres i byliśmy winni, ale chociaż klimaty były normalne i traktowanie ludzi. Teraz tylko kierownicy dbają o własny Interes i robią wszystko żeby przypodobać się zarządowi. Kiedyś był jeden kierownik i zarządzał DOP i jakos mniej było skarg niż teraz. Zawsze można bylo pojść i poradzić się z problemem. Teraz odpiwiedz Andrzeja jedna, masz swojego kierownika idź do niego A ten tylko morde drze na Ciebie. Tragedia zero pomocy kadr i zarządu.

2
Arek
Pracownik
@Nati

Pracowałem w reklamacjach. Dzial kopany w (usunięte przez administratora)przez innych. Kiedy powstał DOP jakoś sie umormowalo. Ostatnio spotkałem koleżance z którą pracowałem i powiedzisła, że teraz istny horror. Podobno zero wsparcia w kierownikach tylko potrafią się wymądrzać i przechwalać, a poza tym (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora)przemoc. Zawsze ten dział będzie kulą armatnią. Współczuję i życzę wytrwałości tym którzy zostali.

3
Produkcja ...
Pracownik

Dokładnie tak jak napisałeś. Gdyby wyłączyć wsparcie a z niego 3 osoby, to bylby koniec DOP. Dzial, który becnie generuje koszty nie i nie rozwiązuje problemów. reklamacyjnych w terminie, nie dostarczyć części na czas, nie serwisuje bo nie ma kim. Jakby zostawić serwis I wymienić cały sklad reklamacji to może by coś było i ruszyłaby sprzedaż. Będzie coraz gorzej bo kierownik DOP ma wywalone jak jego podwladni. Liczy die kasa nie zadzieranie nosa przytakiwanie wsztstkim aby się slizgac. I usio, sto jon moza zrabić

3
Pierdu piedru
Były pracownik
 Pytanie
@Produkcja ...

Dział reklamacji przynosi koszty??? To my psujemy te maszyny zanim wyjadą z firmy??? Albo jak stoją na stocku dealera? Albo jak wyjdzie usterka u Klienta? Panie kolego, czy ma pan (z małej bo bez szacunku) wgląd do raportów kosztowych? Albo skrzynki reklamacyjnej? Najwiecej kosztów przynosi kj i produkcja! Ale nie daj Boże przydziel koszty kontroli jakości, Jacuś zrobi z d08pki jesień średniowiecza. Wszystkie mądre głowy, które tu rozumy pozjadały zapraszamy do pracy w dziale reklamacji! Gwarantuje niezapomniane wrażenia w postaci nerwicy i ku.4wicy. 2 letnia przyczepa a wychodzi więcej rdzy niż na 25 letnim audi! Ale nie daj Boże uznaj reklamacje! Toz to po gwarancji! Wciśnij zestaw do poprawek lakierniczych w koszta handlu i jazda dalej z tematami! Dosyć poniżania ze strony kierownictwa dop! Dosyć poniżania ze strony produkcji, kj, wdrożeń! Panie Kierowniku Kadr, gdzie Pan jest?! Jak wyrzucaliście R.R (*) (Robert, dop za Tobą tęskni bo przynajmniej potrafiłeś stanąć w obronie za swoim pracownikiem) to przybiegliście we 2 (K.L i A.S) a teraz? Zostaliśmy sami sobie. Jak tak dalej pójdzie sami będziecie rozpatrywali reklamacje!

3
Niemota
Pracownik

To fakt. Pachnieć i nosić gajer to nie wszystko. Trzeba mieć choć trochę pojęcia o tym co się robi. Pracownicy liczą na wsparcie. Którego nie mają a nie na ich szkalowanie w oczach innych pracowników. Andriusza nie potrafi zapanować nad reklamacjami i serwisem. Mechanicy śmieją się z niego. Układa się, żeby tylko nie podpaść ale bronić swoich nawet palcem nie ruszy. Chłop bez ja,j tylko taka chodząca . marionetka. Zapytaj co sie dzieje w jego dziale, to odpowie po staremu.

2
Gorzka prawda
Pracownik
@Pierdu piedru

Lubię Andrzeja B, ale to szczera prawda, że nie nadaje się na kierownika tak trudnego dzialu. Nie ma przepraszam "jaj" by dać sobie radę. Nie walczy o swoich ludzi i nie ma odwagi się przeciwstawić. Wiele osób tęskni za Robertem. Facet był czasami trudny , ale byl obiektywny. Walczyl z głupotą i czasami wkurzalismy się w handlu, ale to on chciał wprowadzić wysoka jakość, której nie było. Wszyscy zapomnieli, ze był kierownikiem kontroli jakości WKT. Że był kierownikiem serwisubi reklamqciinjedn9czesnie budujac DOP. Pod koniec, kiedy przekonalismy sie do niego, to było już za późno, bo nie daliśmy mu tego tego odczuć.. Bylo to po wprowadzeniu standaryzacji, której ostro się sprzeciwialiśmy. Szczególnie kiedy to był początek dobrej drogi. Teraz wszystko stoi w miejscu. DOP(reklamacje) sie rozpadaja. Ciagle tylko zwalanie na reklamacje, ale jak ktoś napisal, KJ zawsze niewinny. Nikt nie pomyślał o tym, ze slaba sprzedaż to fatalna jakośc wyrobów, ktorej KJ nie kontroluje. Jacek tak wodzi Andrzeja za nos i Prezesa, że wszyscy już tylko reką machaja na to, co sie dzieje. Wróce jeszcze do Roberta. Szczególnie pozytywnie wyrażali się o nim dealerzy. Bardzo stanowczo ale kulturalnie załatwiał sprawy. Ale co najważniejsze, zawsze bronił swoich pracowników i to wszystkich bez wyjątku. Niestety nie wszyscy to docenili, ale najdziwniejsze, że tym którym pomógł zostawili go broniąc swoje stołki. Nawet nie dali mu się pożegnać z pracownikami kiedy chciał wejść do zakładu. Smutna prawda. Sami czasami wracamy myślami do chwili, kiedy wszystko było na dobrej drodze że wsparciem posprzedażowym. Wszyscy zapomnieli, że to Robert stworzył DOP, że wprowadził standaryzację i autoryzacje, że wpadł na pomysł stworzenie wsparcia technicznego dealerów. Szkoda, że Ci co go zwolnili, nie myśleli o interesie firmy, tylko składali na Roberta fałszywe donosy do zarzadu. Jeszcze będziecie za nim tęsknili. Pozdrowienia dla Roberta o ile to czyta. Handel

2
Be be be
Kandydat
 Pytanie
@Niemota

Czego nie rozumiecie? Dyrektor produkcji płaci koledze kierownikowi produkcji za wyprodukowanie bubliczków, które trzeba tylko jak najszybciej wysłać w świat, aby nie "zgniły" na placu. Jak ktoś z KJ coś znajdzie, to co bardziej wścibskich kontrolerów się zwolni do domu a reszta jak będzie chciała pracować to przymknie oko na wszystko. Wtedy jak już "wyrób" trafi do klienta, to Dyrektor powie: a gdzie była kontrola jakości?

2
100%
Pracownik
@Niemota

Dokładnie tak. Czlowiek ściągnięty przez KL. Nie pasował mu RR bo miał do niego uprzedzenie. Ściągnął AB, który odszedł bp szukał kokosów i znalazł, tylko doprowadziły do całkowitego rozłamu pomijając fakt całkowitej niekompetencji. Pan KL obstawił jak mu pasowało nie patrzac na fachowość kompetencji i podejscie. do pracowników. Ot taki to z niego kierownik. Pusty bez ambicji karierowicz jak i inni w Pronarze. Współczuję tym biednym wspólpracownikom, którzy walczą jak mały stateczek na wzburzonym oceanie bez kapitana. Stary również nie nadąża za tym co się dzieje na świecie. Nie widzi jak tragiczna jakość maszyn pcha go na dno.

Rolnik
Inne
@Be be be

Witam wszystkich mam problem z przyczepami kupiłem rok temu od dilera . Rdza wychodzi lakier miejscami podchodził spawy popękały . Diler ma to gdzieś Pronar dział reklamacji tam ludzie są z innej planety już podeslalem dwa razy muszę wysłać jeszcze raz jak by rdzy nie widzieli . Pronar ma taką politykę na przeczekanie żeby gwarancja minęła. Czy można ten złom zwrócić do pronaru bo diler on był tylko pośrednikiem.

2
J
Były pracownik
@Rolnik

Przywieźć pod firmę, zastawić bramę i niech przychodzą z działu reklamacji podziwiać na żywo. Zaproś jeszcze prezesa bo pewnie nie wie jaki bubel puszcza w ludzi. To chyba jedyna opcja. Inaczej nic nie wskórasz. Ewentualnie jakiś rzecznik praw konsumenta czy inna instytucja zajmująca się takimi sprawami. Pronar to dzika firma, polubownie nic nie załatwisz, oni zawsze krystaliczni przynajmniej w swoim mniemaniu.

Kos
Były pracownik
@Rolnik

Nakręcić film pokazując wszystkie niedopracowane miejsca. Opublikować na yt. Działa. Sprawdzone. Sprzęt wymieniony na nowy :)

Hit
Inne
@J

Ale podsumowanie. To właśnie krótki i dosadny opis. To porażka co produkują. Jeszcze wiekszy wstyd To ich serwis i reklamacje. To kpinyźenada i wstyd dla takiej firmy. Kierownik DOP ma wywalone wraz z kierownikami reklamacji. Narobili zmian, ktore zniszczyly firme. Jakosc tragedia. Nie ma odbiorow nie ostnieja. Wala jak idzie. Wlasciciel nie panuje nad niczym.

Irek
Inne
@Hit

Przyczepy Metal Fachu lepsze są .Farba tak się nie kruszy.Pronar omijam z daleka.Nigdy w życiu jakąś maszynę z tego zakładu.Nigdy w życiu

Miało być pięknie?
Inne
 Pytanie
@Hit

A miało być taak pięknie- wyszło - jak zwykle. Kiedyś za takie "kwiatki" traciło się robotę. Jak jest teraz?

Reklamację
Kandydat

Sledze oferty pracy Pronar i zastanawia mnie jedno. Ile musi być reklamacji zgłaszanych przez klientów skoro cały czas potrzebują do tego dzialu do obsługi reklamacji. Czyli wszystko co piszq na temat jakości tutaj i na necie to wszystko prawda. Rozumiem, że jakosc nie istnieje w tej firmie skoro tyle reklaamcji bo tylu pracownikow poszukuja. Pracowałem wnpoteznej firmie 2000 pracowników i towar sprzedawalibpo całym świecie ale w dziale reklamacji było tylko 3 prcownikow i jedna rejestrujaca zgloszenia w j. Angielskim. A w tej firmie to jakiś ewenement tyle osób ile stref językowych. Ktoś liczy te koszty bo wydaje się to być rozdawnictwem.

1
Norbi
Inne
 Pytanie

Dużo to znaczy ile? Dobra jakość w firmie i dobrze analizowane reklamqcje w firmie produkcyjnej to max 0,5 do 1,2 %. Tam gdzie jest duża powtarzalność na produkcji w automotiv liczy się w ppm. Ciekawe ile w Pronar. Nie zdziwilbym się, jak byloby 5% . Z opinii jak się czyta na forach to całkiem możliwe. Ale oczywiście to tajemnica firmy więc się nigdy nie dowiesz.

Hydra dyrektorska?
Kandydat
 Pytanie
@Reklamację

Problemy z jakością produkcji sprzętu Agro nie są nowe. O ich przyczynach wiedzą wszyscy- nie pomijajac stróżów na bramie czy sprzątaczek. Czy nie wiedzą więc o nich zarządzający produkcją z DYREKTOREM PRODUKCJI na czele? Nie sądzę, bo z powodu bylejakości straciło premię i pracę dziesiątki jeżeli nie setki osób. Jeżeli "kasowanie" pracowników produkcyjnych i zarządzających produkcją niższego szczebla nie przynosi żadnych POZYTYWNYCH rezultatów od ponad dekady i te same problemy jak występowały tak występują to może trzeba poszukać tej HYDRY w kadrze zarządzającej produkcją WYŻSZEGO SZCZEBLA? Jeśli są przyspawani do stołków - będzie ciężko tę hydrę ruszyć - wtedy MTZ -etem można wyrwać. PRÓBUJCIE!

3
Ktoś
Inne
@Reklamację

Nie chodzi o jakość tylko o złe traktowanie pracowników na reklamacjach. Słychać w całej firmie od lat o mobbingu w tym dziale ale co z tego. Nie zatrudniajcie się w dziale reklamacji, odradzam stanowczo

Rotacja
Były pracownik
@Ktoś

Po prostu jest ogromna rotacja. Kto ma głowę na karku jak zacznie pracę w Pronarze a nie mieszka w Narwi i okolicach to w podskokach ucieka do czegoś normalnego. Brak szkolenia wdrożenia nierealne wymagania, konieczność odrzucania reklamacji nawet jak są zasadne bo taki jest budżet i później wysłuchiwanie klienta który odgraża się sądem. Ciągle młyn bo brak jest rak do obsługi reklamacji bo jest kilku starych pracowników za grosze, których się wyzyskuje bo nie mają wyjścia albo boją się odejść stąd jak nowy wpada to jest tak obciążony że nie ma szans by się zamęczać za te grosze i wielogodzinne dojazdy.

Czarek.
Były pracownik
 Pytanie
@Ktoś

Czyli nic się nie zmieniło. Pozbyli się niedawno mnie, rok temu kierownika DOP i co dalej to samo. Co tam jest nie tak? To po co ludzie pracyjecie wt ym dziale skoro was upodlają. . Wiem, że boicie się utraty pracy, ale zgłosić do inspekcji nie zaszkodzi. Co do kierownictwa obecnego reklamacji mógłbym dużo powiedzieć kim są jakie mają wykształcenie i pojęcie o tym co robią. W handlu źle, w reklamacjach źle, na produkcji źle, w ksiegowosci tragicznie na magazynie i EHC marudzenie, to gdzie jest taki dzial, w którym jest dobrze???? Czekacie aż padnięcie psychicznie z upodlenia, czy na cuda z nieba, że będą kokosy. Myślcie o sobie rodzinach bo zostaniecie z kwitkiem u psychiatry.

Roma
Pracownik
@Ktoś

Tam zawsze jest kosmos. Pracownik jest zawsze winny- jeśli nie to znaczy że będziesz winny. Piotrek przestraszony i wszystko zwala na pracowników. Walery jak już ktoś napisał, jak nie doniesie to nie przeżyje- ktoś mu medal powinien dać za kablowanie, jego gruba panda w okularach to samo.

Najwyższa jakość.
Pracownik
@Reklamację

Co się dziwić jak firma nastawiona na ilość. Przy takiej sprzedaży parę bubli w w tę czy w tę stronę to zadne koszty. Koleżanki z reklamacji się skarżą, że mają dość obsługiwania klientów i wciskania im ciągle kitu. Zasada jedna, firma niewinna tylko winny klient bo źle obsługuje maszynę niezgodnie z instrukcją. Nawet jak spawy pękają bo nie przetopione, to i tak wina klienta bo przeciążył. Tak dziala nasza firma. Gwarancja do bramy, a potem niech się dealer martwi z klientem. Jakość prima sort a obsluga posprzedażowa na najwyższym afrykańskim poziomie.

Krzywy
Pracownik
 Pytanie
@Reklamację

W reklamacjach pracują samie niedorajdy. OSOBY i bez wykształcenia. Jedna czy dwie osoby ma wyksztalcenie techniczne. Nimi rządzą jeszcze większe tłumokki nie mające zielonego pojęcia o rysunku technicznym. Zawracają tylko głowę konstruktorom, którzy tłumacza 10 razy a i tak nic do nich nie dociera. Więc nie dziwię się niektórym opiniom, bo to wstyd dla firmy. Tylko kto przyjdzie pracowac do tego dzialu normalny??? Dlatego prracują takie niemoty, których miejsce jest na kuchni, lub w DUR na stanowisku sprzątaczek. Ten cały dział DOP to wielka pomyłka. Wywal kilku mechanikow, Janka i będzie to samo jakby tego działu nie było. Kierownictwo to osoby bez kompetencji a co najgorsze ignoranci i egoiści kierujący się własnym interesem. Zamiast pomagać i uczyć swoich nieuków, wolą cicho siedzieć . Machają głową w górę i w dół i to całe ich zadanie. Największe próżniaki poza jeszcze kilkoma innymi działami. Dział wsparcia dyskutuje, tworzy swoje teorie a nie ma pojęcia o mechanice technicznej. Przykro mi jako konstruktor to pisać, ale to chyba najlepsza formą przekazu.

Jacek
Pracownik
@Reklamację

To nie rozdawnictwo tylko dwbilizzm. Tam jakość to tylko w mediu starego. Nawet w jego chacie jej nie ma.

Ciekawski
Pracownik
@Najwyższa jakość.

A czy w Pronar pracuje jeszcze w kontroli jakosci ten mały kurdupel zwany scyzorykiem z kieleckiego co pracował w wytwórni porcelany a ostatnio zarządzał jakością. Bo jak tak, to tłumaczy to fatalną jakość wyrobów Pronar o której tak głośno jest było w na forach.

Zdziwiony
Pracownik
@Reklamację

Ile reklamacji. Człowiecze, masa aż się wylewają ze znakomitego systemu. W tej firmie zawsze poziom reklamacji był zafalszowywany Dla zarządu liczyło się to co pokazał (usunięte przez administratora) Jacuś. Teraz mamy zakaz mówienia głośno o reklamacjach a ich poziom jest zafałszowany , ponieważ kierownicy szykują dane, które przekazywane są dalej pomniejszone o ustalony wskaznik. Tak, że reklamację nie liczą się do wskaźników jakościowych. Jacus już takie tabelki robi dla starego, że ho ho.

Czarek
Pracownik
@Reklamację

Pracowałem w kilku firmach, ale takiej fuszerki jakisciowej nie widziałem nigdzie. Nie dxieota jak się wypuszcza.sprzet z rdza pod lakierem i nie spasowanymi elementami. Odbiór jakisciowy to fikcja. Naklejka kontrolna zdjęcie wybranych fragmentów i w świat a potem bujaj się klienci sam. Kupiłeś to twój problem. Ktoś kiedyś napisał(usunięte przez administratora)i chyba tak jest. (usunięte przez administratora)

Planista
Pracownik
 Pytanie
@Krzywy

Rozumiem u nas w WPM rysunek techniczny, przy kontroli czy korekcie ale na co reklamacjom znajomość rysunku technicznego? Przecież oni rozpatrują anie korygują? Ogarnij się. Jak się skupiasz na innych Panie Konstruktorze to nic dziwnego że nam maszyny bokiem jeżdżą. Trzy lata wprowadzacie KZK i w pięciu jeden błąd rok opracowujecie. Wszyscy winni tylko nie wdrożenia które nic wdrożyć sensownego nie mogą. Oprócz chyba produkcji najbardziej szkodliwy dział. Z tym że na produkcji mało kto już po polsku mówi może stąd tam problem.

Miras
Pracownik
@Krzywy

Coś w tym jest - tylko że oni nie muszą wiedzieć wszystkiego jako ze Wdrożenia same nie rozumieją co tworzą więc skąd reklamacje czy WPMy mają wiedzieć. Kilka razy gdy pracowałem były te spotkania komisyjne u nas to sieroty w żółtych kaskach konstruktorzy jak na ufo na maszyny patrzyły. Jeden na drugiego o wszystko pyta a nic się nie zgadza z maszyną. Widziałem jak mechanicy z nich się śmiali.

To chyba zart
Pracownik
@Planista

Człowieku, czy tylko die zastanowiłeś nad tym go napisałeś. Wstepna weryfikacja na podstawie np. przesłanych zdjęć i zaglądam do rysunku gdzie oberwany element, jest umiejscowiony. Chociażby dlatego bo moge mnożyc przykłady ile chcesz. Czy według Ciebie z każdą (usunięte przez administratora) mam biegać i zawracać głowę konstruktorowi. To jest dzisł reklamacji samodzielnie rozpatrujacy reklamacje a nie dział rejestrujqcy zgloszenia czy też obsługi klienta. Latają pracownicy reklamacji co chwilę i zawracają duupę zamiast coś samodzielnie zrobić. To taki sam dzial nierobów jak cały KJ Pozwalniac wszytkich włacznie z kierownikami figurantami i to samo będzie jak na ich miejsce zatrudnisz trzy osoby do rejestracji zgłoszeń inobslugi klienta.

Eci peci
Pracownik
@To chyba zart

Trochę nie rozumiem przecież od górnie jest powiedziane że wszystkie reklamacje mają być z wynikiem negatywnym . Żeby firma Pronar nie zbankrutowała .Komisje są co chwile wszystko jest zwalanie na klijentow że to jest nie właściwie urzytkowane nie zgodnie z instrukcja i nie przestrzegania gwarancja. Motto pronaru Gwarancja do bramy i się nie znamy.

Dokladnie
Inne
@Eci peci

Dokladnie tak jak napisałeś. Klient dla Pronar jest zlotem w chwili zakupu. Potem bujaj się kliencie sam składaj odwolania i skargi a i tak Ci reklamacje odrzucą. Pasują zarządowi takie potulne baranki, be ambicji i honoru, a za kasę nóz koledze w plecy by wsadzili. Za nic Pronar ma dealerow i klientow. Firma zbudowana na zasadzie ,"Jestem Panemn, ja rządzę a Ty jesteś (usunięte przez administratora)

Byłem widzialem
Były pracownik
@Dokladnie

Wezwano nas do białego domku i do klienta który osobiście przyjechał do firmy. A tam mowa o ciągniku P9 . Kupił człowiek za nie małe pieniądze przedstawił że w przeciągu chyba 7 miesięcy ciągnik przepracował kilkanaście godzin. Oczywiście serwis koczował u rolnika a jak nie mogli podołac to zwozili na zakład, a tam bez głowy ingerowali w części eksploatacyjne których nie wykonali. I tak kilka godzin krzyków oszczerstw aż prezes R.O. powiedział jak masz pan jakieś zarzuty to proszę iść z tym do sądu i tyle było tego dobrego podejrzewam że za nic w świecie nie kupił już nic z pronaru a i laurkę puścił po okolicy farmerskiej jak jest naprawdę.

zdziwiony
Pracownik
@Eci peci

Nie rozumiem również, jak odgórnie można powiedzieć że reklamacja jest " negatywna" . Znam osobiście wiele osób które nie wiedzą jak coś działa .... nawet instrukcji nie czytają... .... . Rolnik wie lepiej jak to ma działać, jak się tym posługiwać bo przecież z miał przyczepę jeszcze za PRL przesiadł się na Pronarowską i to ma działać podobnie. Tylko nie ta technika już teraz . A firma zapewne robiąc " tzw pozytywnie " takie reklamacje niby dba o klienta . a on dalej nie wie jak to ma działać i psuje kolejną np. przyczepę .

H
Były pracownik
@zdziwiony

No tak, odpadająca farba ukazująca rdzę miesiąc po zakupie sprzętu to wina nie przeczytanej instrukcji. Tak samo jak nie spasowane elementy i wysypujące się zboże. Rolnicy wstrętni kłamcy ha tfu! Gdyby instrukcję przeczytali to by nie rdzewiało. Skończ farmazony pisać bo aż oczy szczypią. P.S. Już widzę jak po zakupie samochodu studiujesz dogłębnie instrukcję obsługi...

Tadek niejadek
Były pracownik
@zdziwiony

Pronar chwali się ze sprzedaja po całym świecie . Co z tego jak ekip serwisowych brakuje na wyjazdy do zgłoszeń serwisowych trzeba czekac tygodniami a jak przychodzi termin przyjazdu dzwonią że serwis nie przyjedzie . ????????????????

KJ
Pracownik
@H

A KJ z produkcją I konstruktorami tylko jedno że to wina klienta. Jak rdza, to tłumaczenie Pronar, że klient nie myje ponprqcy maszyny, jak oberwany zawias, to wina klienta, że oberwał pomimo, że zamiast przetopu jest przyklejenie. A szefostwo ma w (usunięte przez administratora) dealera i niedlugo Pan szef nie będzie miał w ogóle dealerów. Róbcie tak dalej, puszczajcie te buble dalej, a.napewmo firma utrzyma się na rynku. Gratulacje dla naszej słynnej jakości.

Air Serwis
Kandydat
 Pytanie

Sugerujesz, że od ciągania przez Serwis przyczep i sprzętu agro samolotami - sfruwa z nich farba?

Zbytki
Były pracownik

Nie tak dawno jeden biznesmen patrząc że jego firma tonie poczynił radykalne kroki i do jej ratowania sprzedał samoloty jacht i kilka willi aby firma miała płynność finansową i nie brnąć w kredyty uratował to co stworzył a sprzedaż zbytków skwitował słowami bez tego da się żyć ale bez sensu staje się życie kiedy nieprzejednane ego prowadzi do końca tego na co pracowałem całe życie

Złowił złotą rybkę?
Inne
 Pytanie
@Zbytki

Kto często łowi, zwłaszcza w obecności znamienitych dyrektorów będących podnóżkami prezesów - ten w końcu złowi! I złowił najlepsiejszy kontrolerek fuchę życia. W końcu jakoś będzie, ale nie będzie już na kogo zwalić winy? Niemożliwe, nowy miszcz będzie się bronił... do ostatniego pracownika lakierni. "I żywy stąd nie wyjdzie nikt"?

Zbytku
Inne
 Pytanie
@Zbytki

Zbytku, gdzie morał tej bajki? Chcesz powiedzieć, żeby Boss sprzedał samolot?

Pinokia
Były pracownik
@Zbytku

Prędzej sprzeda nas zanim postanowi się rozstać ze swoimi zabawkami. Stary sknerus śpi na forsie a nam premi niet bo niema zamówień i niema co robić dobrze że duch puszczy jest to i jest co robić

Haha
Pracownik
 Pytanie
@Pinokia

Fizole by premie chciały, ciekawe za co! Za te buble co robicie? Wszystko byle jak byle szybciej byle na (usunięte przez administratora) a później przy wydaniu trzeba oczami świecić bo jeden z drugim wszystko gdzieś mają i robią aby było. Wam najniższa krajowa to powinien być szczyt wynagrodzenia a nie jeszcze myśl o premiach. Kompromitujecie sie tylko jeden z drugim, a jak wam tak źle to proszę bardzo, droga wolna. Zobaczymy gdzie wam więcej dadzą za te wasze "umiejętności" do opier*spania, chowania się z papierosem i ciągle narzekanie że już o spaniu na nockach nie wspomnę

Witold
Inne
@Haha

Za niedługo to biuro będzie robić na tych halach produkcyjnych ,bo fizyczni będą uciekać

Biurowy
Pracownik

Wy tam za to o wszystkim wiecie najlepiej, a zwłaszcza jak przyciąć w (usunięte przez administratora) i nic nie robić. Ojjj ukrócić tam was trzeba bo łańcuch już za długi,. Chyba nie pasuje że wciąż jakieś premie macie ale spokojnie, można i to zmienić bo widać że jeszcze wam za dobrze

biurowy
Pracownik

Komu tonie to tonie, a komu 12k pln co miesiąc za 8 godzin siedzenia przed monitorem wpada to mu wpada, pozdrawiam :*

Many, mamy?
Inne
@biurowy

Pieniądze szczęścia nie dają. Pewnie już wkrótce złapiesz RAKA jelita grubego (wiesz od czego), marskość wątroby o permanentnej obstrukcji związanej z kuchnią nad Narwią już nie wspomnę...

były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Co się dzieje w tej firmie? Jeżeli dochodzą słuchy że mistrzami robią takich ludzi jak wędkarz z kj. typ który pojęcia nie ma jak działa zakład, nie potrafiący nawet dobrze policzyć detali na magazynie zostaje mistrzem i to na lakierni, chyba tylko po to, żeby zamknąć całe przyczepy. takim ludziom daje się ludzi? kiedyś układał pasjansa w kj a teraz pewnie gra w kółko i krzyżyk bo nic innego nie potrafi, tak dalej niech robią pchając takich ludzi na takie stanowiska, świadczy to tylko o tym że kierownik i dyrektor ma gdzieś swój wydział i pracowników. kj do dziś się cieszy że pozbyła sie balastu, ciekawe z czego się cieszą ci co go wzięli. po takich ruchach kierownictwa nigdy więcej nie wróciłbym tam do pracy . jeżeli ma kierować mną ktoś taki jak pasjans to lepiej już pójść byle gdzie. cała firma się śmieje z człowieka nikt nie chce z nim gadać a kierownictwo trzyma go dalej. podobno dział kadr się rozrósł, to może czas najwyższy wyjśc na produkcję i popytać pracowników co się dzieje, na pewno każdy ma coś do powiedzenia. na pewno wyjdzie więcej takich kwiatków zasadzonych przez parę ostatnich lat.

2
Były pracownik pronar
Były pracownik

Kilkanaście lat przepracowałem i bardzo cenię ludzi na produkcji wiele tematów dzięki ich cennym uwagom zostało wdrożonych i zapewne dalej funkcjonuje w przestrzeni produkcyjnej i nie zgodzę się z opinią że za wiele mądrego nie powiedzą może spotkałeś tych ludzi którzy mają wszystko gdzieś

1
KJ
Pracownik
@były pracownik

Niestety nie tylko wedkarz. W KJ jest 50% kretów kierowanych przez największego manipulanta PRONAR. Jakość wyrobów to jedno a drugie to ich kontrola. Ukrywają prawde bo tak jest skorumpowany szef KJ z produkcją. Włazi w (usunięte przez administratora) Romanowi, a ten przed swoim wspólnikiem ukrywa całą prawde o jakości. I tak to się kręci w tej firmie.

1
Kandydatka
Kandydat
 Pytanie

Czy na wydziale kół tarczowych pracują kobiety? Jeśli tak to jak dużo ich jest? Czy praca jest ciężka? Słyszałam, że potrzeba damskich rąk do pracy a i pensję oferują całkiem dobrą...

WKT
Były pracownik
@Kandydatka

powiem szczerze to bardzo ciężki dział i nie dla kobiet chyba że do biura to tak ale na produkcji to naprawdę ciężko dla chłopa a już tym bardziej dla kobiety, kasa to prawda jest dobra ale praca jest ciężka ale jak się nie boisz ciężkiej pracy to zapraszamy

Kandydatka
Kandydat
 Pytanie
@WKT

Domyślam się, że nie jest lekko, ale praca fizyczna nie jest mi obca. Ciekawi mnie tylko czy już są na tym wydziale jakieś kobiety? Jak im idzie? Czy firma ma zapewnione zlecenia dla Pań? Nie chciałabym aby okazało się, że plotki o braku zamówień są prawdziwe i po rezygnacji z obecnej pracy Pronar po okresie próbnym nie przedłuży mi umowy. Rynek pracy jest jaki jest i nie chciałabym zostać na lodzie.

Kandydatka
Kandydat
 Pytanie

Proszę rozwiń myśl. Chodzi Ci o to, że brakiem szacunku do siebie ma być zbyt ciężka i jak się domyślam brudna praca czy raczej atmosfera i podejście przełożonych?

WKT
Były pracownik
@Kandydatka

Nie chodzi o brak szacunku jeżeli czujesz się na tyle silna fizycznie to bez problemu se poradzisz na produkcji tylko to naprawdę ciężki kawałek chleba, co do czystości obróbka plastyczna na zimno, spawanie, malowanie proszkowo to procesy generujące odpad poprodukcyjny różnego stanu skupienia. Co do kadry zarządzającej są jacy są ale nie są najgorsi choć wymagający i bardzo dobrze znają się na tym rzemiośle wręcz każdy kto odpowiada za swój kawałek produkcji dosłownie sam wcześniej wylewał pot i nieraz krew więc to liga światowa o felgach wiedzą wszystko i zapewne ich podejście do pracownika jest równie dobre może nie wszyscy mają świadectwa szkół wyższych ale to profesjonaliści w każdym calu.

Kandydatka
Kandydat
 Pytanie
@WKT

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Napisz mi jeśli możesz ile jest kobiet na wydziale? Konkretnie mam na myśli stanowisko ślusarza. Duża rotacja tam występuje?

WKT
Były pracownik
@Kandydatka

Na produkcji nie spotkałem żadnej kobiety przez kilkanaście lat co innego w handlu, planowaniu produkcji na magazynie i panie sprzątające ale na produkcji na stanowisku ślusarz to nie. Rotacja jest spora młodzi przychodzą i nie dają rady oczywiście sezon letni to posucha w zamówieniach i szukanie roboty a jak brak zajęcia to niestety dziękują za pracę na wszystkich odcinkach.

Kandydatka
Kandydat
@WKT

Właśnie się dowiedziałam, że były dwie dziewczyny na produkcji WKT, jedna odeszła (prawdopodobnie nie przedłużona umowa). Druga pracuje. Dziwne, że nie spotkałeś żadnej bo wieść niesie, że minął rok od zatrudnienia kobiet. Jednakowoż nie zdecyduję się na pracę w pronarze. Przeczytałam wszystkie opinie i najnowsze doniesienia apropo upadłości są niepokojące...

anonim
Pracownik
 Pytanie

Jak myślicie będą zwalniać pracowników?

Wczasowe
Były pracownik

Czy w firmie Pronar są dodatki takie jak wczasowe obecnie mam 2400 na rękę, dopłata 1000zl do biletów karnetów itp. bo nie wiem czy składać CV oczywiście obecnie pracuje od 7:30 do 15:05 a w pronarze jak czy to co pisza ze tylko zupa jest to trochę słabo ale może kasa jest dobra jak więcej jak 6000 na łapkę to może się zastanowię i złożę cv

Stef
Były pracownik
@Wczasowe

Ani kasy dobrej ani dodatków. Tylko wydatki na paliwo i życie zmarnowane w dojazdach ahh i tłusta zupa XD.

Stef
Były pracownik
 Pytanie

Jak tam w innych działach są już premie? Wiadomo jakie plany i kiedy wrócą?

anonim
Były pracownik

(usunięte przez administratora)

Słuszna sprawa
Pracownik

Niestety szef nie słucha pracowników fizycznych u tych niższego szczebla. Począwszy od Dyrektora poprzez kierownika i mistrza, cała prawda jest zatajana o tym, jak poniżani i gnębieni są pracownicy. Szef myśli, że jak kasę da kierownikowi to ten zdziała cuda. A tu odwrotnie. Kolejna sprawa to zmiany kadrowe nie na lepsze a gorsze począwszy od DOP a skończywszy na handlu eksport. Niestety szef nie widzi jak go rolują kierownicy i to, że nie zna prawdy jak to wygląda np. w reklamacjach, handlu czy profukcji.Tragedia i upadek moralny. A szkoda lepiej obstawiać swoimi ludźmi Panie KL niż trzymać tych wartościowych.

.
Były pracownik

Dawno nie było tu tak trafnego opisu. Następcy Martyniuka już ostrzą pazury na jego stołek. Niestety są to ludzie, którzy nic a nic nie zmienią na lepsze. Będzie wręcz gorzej bo nikt z nich nie rozumie na czym polega efektywne i skuteczne zarządzanie dużą firmą i ludźmi. Tu liczą się cyferki (głównie te wpływające 10 na ich konta). Nic ponadto. Nie ma tu ludzi z wizją i chęcią poprawy dziurawego systemu. Zresztą co się dziwić, kilka osób spotykam poza firmą i to jak się zachowują w stosunku do innych woła o pomstę do nieba. Wyższość, pogarda, chamskie odzywki. Oni już przesiąkli tym pronarowskim jadem i nie potrafią się wyłączyć wychodząc z pracy. Wstyd mi, że znam to miejsce od środka.

Zostaw merytoryczną opinię o Pronar Sp. z o.o. - Narew

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Pronar Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Pronar Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 286.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Pronar Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 197, z czego 16 to opinie pozytywne, 106 to opinie negatywne, a 75 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Pronar Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii