Hohohoho Cinkciarz.pl ! Przede wszystkim chciałabym życzyć wszystkim pracownikom wytrwałości, dużo zdrowia oraz zmiany pracodawcy na lepszego! Specjalne życzenia oczywiście dla Pana Prezesa, tylko się Pan nie obraża, Panie Prezesie, wszyscy wiemy jak nie ma Pan dystansu do siebie! Od czego by tu może zacząć.... Zaświeciła pierwsza gwiazdka dla Moniki, Wiktora oraz Pana Prezesa :) Jako że już kolejne święta, tym razem Bożego Narodzenia to warto wspomnieć o WIktorze. Przed Wilelkanocą, na czacie, ogłosił że na dniach pojawi się system benefitów pracowniczych. Wszyscy bili brawa, dopytywali, każdy pracownik był w ekstazie, oczekując tego co każda firma na świecie posiada. Każda poza jedną, cinkciarz.pl. W firmie nie uświadczycie żadnego, ale to żadnego benefitu. Opieka medyczna? Nie ma. Karta sportowa? Nie ma. Dodatek na święta z funduszu ZFŚŚ? Nie ma. Wigilia dla pracowników? Nie ma. Ogólnie to nie ma niczego na co prezes musiałby wydać chociaż złotówkę. Co w takim razie jest? CZASAMI od święta, prezes pozwoli wyjść z pracy 2h wcześniej, np z powodu Wielkanocy, rozpoczęcia roku szkolnego czy Bożego Narodzenia. Wszystko po najmniejszej linii oporu. A i bym zapomniał, raz do roku, zamówi pizzę do pracy, hucznie wykrzykując na pracowniczym czacie, za pomocą swoich HRowych elfów, żebyście się radowali, bo Mikołaj w tym roku przyszedł do firmy ! Wspaniale, ile jest pracowników w firmie? 100? ile kosztuje pizza? 50 pln? Gość wydał 5000 pln w ciągu roku na pracowników! HIP HIP, HURRRAAA !!!! Niech żyje Prezes! Pewnie tyle samo wydaje dziennie na waciki dla żony. Ale kto by się martwił o dobrą atmosferę w pracy, po co to komu. A żeby tego było mało. Jak się już tutaj zatrudnicie, przejdziecie proces rekrutacji, zgodzicie się na stawki poniżej rynkowych, to musicie sobie zapłacić za wstępne badania do pracy xD Czyli wydać jakieś 300 pln - 600 pln. Tak spokojnie, przesadzam, przecież oddadzą wam z pierwszą albo drugą pensję, przecież to całkowicie normalne i w każdej szanującej firmie tak jest. Pracować będziecie oczywiście w ruderze, ponieważ jaka cała firma wie, rok temu, Pan Prezes, pokłócił się z szwagrem, ten nie przedłużył z nim umowy najmu, więc od roku, pracownicy pracują na ulicy Krętej, w jakiejś ruinie. Jest tak źle, że ludzie z Customer Care, mający zmiany do 22:00, pracują z domu, bo boją się wracać po nocach. Że ludzie, powierzają kasę komuś takiemu :) Pewnie zastanawiacie się co z benefitami i Wiktorem J.? W końcu minęło 9 miesięcy, post skasowany, Wiktor udaje że nie wie o co chodzi a pracownicze benefity to już legenda :) Ale pizza była, żeby nie było! Nie zapominajmy oczywiście o masowych odejściach z firmy, nie przedłużaniu umów i co tam prezes jeszcze wymyśli, żeby ciąć koszta, nie doceniać pracowników. PS. W firmie nie ma żadnej biblioteki, jest godzina angielskiego, który raz jest a raz nie ma a wspólne imprezy to ta pizza xD Okej, nie będę z siebie robić kłamczuchy, raz była impreza, nawet Pan Prezes się pojawił, z szacunku do pracowników przyszedł w dresie, nie odezwał się ani słowem i wyszedł. Czy jest ktoś w firmie kto w ogóle uważa że jest dobrze, firma się rozwija i jest doceniany? Wątpię. Czy ten post coś zmieni? Wątpię. Czy będzie ciąg dalszy? Będzie.
Długo mi zajęło aby zdecydować się dodać opinię, bo zwyczajnie nie przychodziła mi ochota wracać do tego, czego dane mi było doświadczyć pracując w tej firmie. Postaram się ograniczyć do konkretnych negatywnych doświadczeń, bo tylko takie mam. Czas tam spędzony minął kilka lat temu, łącznie około dwóch lat. Nie podam więcej szczegółów, bo autentycznie nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś próbował się mścić za komentarz (tak, do dzisiaj czuję strach w skutek tego, czego tam przyszło mi doświadczyć). - (usunięte przez administratora) - przemoc psychiczna na porządku dziennym (nie przesadzam), a także zdarzała się fizyczna (rzucanie przedmiotami w pracowników), - poniżanie - wyzywanie, epitety, podnoszenie głosu, obrażanie w towarzystwie podwładnych / kolegów / koleżanek, - ciągła atmosfera strachu - nie wiesz kiedy ktoś na Ciebie doniesie o coś co zrobiłeś/aś (nieważne jak błahego) lub też nie zrobiłeś/aś, ale jesteś dla kogoś niewygodny/a, więc pomawia Cię przed "zarządem", - zlecanie zadań niezwiązanych z stanowiskiem - noszenie mebli, przeprowadzanie biura, przynoszenie prezesowi kiełbasy, wieszanie banerów reklamowych, pamięć mam słabą a i tak wymieniać mogę długo, - okazjonalne z*ebki - zawsze przy świadku, nie do końca to rozumiem, ale klimat gestapowski, - knucie i intrygi - atmosfera w firmie to nieufność na pograniczu wrogości, ludzie w takim klimacie zachowują się jak zaszczute psy, jeden knuje i obrabia zadek za plecami innych. Ryba psuje się od głowy, a ta ryba jest wyjątkowo przegniła. Pod koniec mojej tam bytności miałem poważne problemy ze snem, byłem bardzo nerwowy. Pogarszanie się mojego stanu zdrowia psychicznego stanowiło bodziec do ucieczki. Bardzo miło za to wspominam dzień, w którym rozpoczął się mój okres wypowiedzenia :) Wszyscy tu o tym piszą i potwierdzam, zarobki niskie. Firma stawia na budowanie wizerunku, ale to fasada, za którą jest jak jest. Nie polecam tej firmy ze względu na fakt, jak traktowani tam są ludzie. Z drugiej strony, jeśli czujesz, że masz predyspozycje socjopatologiczne, odnajdujesz się w środowisku ignorującym aspekty etyczno-moralne, to śmiało - trafisz na ludzi myślących podobnie i już niedługo to Ty będziesz mógł kogoś zgnoić.
Praca prosta, w jakim dziale konkretnie, wiesz? Czy ogólnie tyczy się to całej firmy? Aż nie chce się wierzyć, jeśli mam być szczera, tak jak z tymi podwyżkami, ale no dobrze by było, gdyby tak to funkcjonowało :) Orientujesz się co do tych podwyżek, o jakie kwoty chodzi?
Firma poszukuje kogoś na stanowisko junior java developer. Może ktoś zdradzi czego mogę spodziewać się na ewentualnej rekrutacji? To jakiś dłuższy proces? Może sprawdzają w jakiś sposób umiejętności?
Odnośnie do kwestii nr 1 i 2 to... zależy. W innym trybie pracują, np. zespoły marketingu, księgowości, programowania. Również zespoły z tych samych obszarów ustalają reguły, wedle których dobrze im się pracuje. Jednym wystarczy praca zdalna. Inni chcą się regularnie spotykać. Co do zadań, to też zależy od stanowiska oraz tego jak dużo pytań bez odpowiedzi pozostaje po spotkaniu z kandydatem(-ką) lub zapoznaniu się z ich CV. Chętnie będę kontynuował ten temat, ale powinniśmy rozmawiać o konkretnym stanowisku. Proszę mnie znaleźć na (usunięte przez administratora) (jest tylko jeden Wiktor w Cinkciarz.pl) i tam możemy kontynuować. Pozdrawiam
Mam wrażenie, że większość osób wylewa tutaj swoje niezadowolenie, natomiast ja chciałem trochę zrównoważyć te komentarz - pracuje mi się tutaj dobrze. Wiadomo, bywa czas trudniejszy i łatwiejszy, zadań jest masa, ale są urozmaicone i ciekawe. Panuje odformalizowana atmosfera, nie ma budowania sztucznych murów między menedżerami i pracownikami - rozmowy odbywają się po partnersku. Pracuje tu bardzo dużo ciekawych ludzi, których lubię i szanuję za merytorykę - zarówno na pozycjach wykonawczych jak i zarządzających. Stawki w mojej branży są rynkowe. Ogólnie chwalę sobie.
Wiele razy na Linkedin pytam cinkciarza o ich zarobki w oferach i dlaczego zgodnie z prawem nie wprowadzili jawnych kwot do ogloszen które dodawane sa przez nich online. Odpowiedzi sa wymijajace, jakby doslownie ktos kombinowal tutaj lub próbowal koszta zcinac maksymalnie. Czekam zatem az w roku 2026 beda wrecz prawnie zmuszeni do jawnego podawania kwot za stanowisko w ofertach. Bedzie imba.
Skoro podobno nie ma żadnych benefitów, to jak traktować zapowiedź dofinansowania nauki języków, szkoleń i kursów w przypadku Business Development Specialist w Zielonej Górze? Owszem, widzę, że ogłoszenie zawiera rozdętą sekcję miszmaszu, udającego benefity (brak dresscodu to benefit), ale te dwa wyłowiłam i chcę zapytać o nie. Ile procent tego dofinansowania jest?
W Cinkciarzu z tymi dofinansowaniami do szkoleń, kursów i innych cudów jest tak, że są tylko na papierze - w praktyce ich brak. To znaczy one są, ale tylko dla wybrańców - jeżeli wystarczająco się człowiek postara i przez kilka lat będzie idealnym podnóżkiem prezesa, to może dostanie dofinansowanie. Szeregowy pracownik nie ma na co liczyć. W zeszłym roku była wielka akcja podczas której głowy działów miały wyciągnąć feedback od swoich podwładnych. Feedback był, nawet ogromny, ale skończyło się na niczym - temat został zamieciony pod dywan, bo przecież okazało się, że na zewnętrzne szkolenia trzeba wydać pieniądze (50 pizz jest w dalszym ciągu tańsze niż jakiś tam kurs ;-)).
5 miesięcy temu Android Developer miał w ogłoszeniu podane takim co znalazłem, że praca hybrydowa wchodzi w grę. A teraz jak to wygląda, może z czasem możliwa jest praca na home office? Hybryda mi tak średnio pasuje, ciekawe czemu tak akurat.
No ale czemu aplikować jak praca może komuś nie pasować? Też chcę wiedzieć, jaki jest tryb, bo stacjonarna mnie nie interesuje, a nie będę czasu tracić swojego i firmy na ofertę, która może nie być dopasowana do moich potrzeb.... W ogóle duża tam jest rotacja, bo to ogłoszenie na Android Developera to co jakiś czas widzę?
Można aplikować na nich przez ich stronę. Zastanawiam się jak wysoka jest poprzeczka, żeby się tam dostać. Rozmowa o prace to zwykle pytanie-odpowiedz czy zaskakują jakimś testem? Zaglądam na Business Development Specialist. Gdybym Chciał skorzystać z nauki angielskiego ile jest na to przeznaczonych godzin pracy? No i jedna lekcja ile trwa?
Rekrutacja przebiegła sprawnie - kilka etapów, każdy był dla mnie miły, odpowiadał na pytania, nawet te trudniejsze. Wszystko było jasne i zgodne z ogłoszeniem.
Opisz swoje dotychczasowe doświadczenie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Ktoś tu odradzał pracę na jednym dziale ale ja zielony jestem. Nie znam ich nazw działów i na którym co jest. Android Developer spoko ma atmosferę? Chciałem spytać czy są wakaty teraz. Może Firma się poszerza i coś jest? Bo ogłoszenia tutaj no to widzę że ostatnie z września jakoś, to stare.
W internecie pojawiła się oferta pracy na stanowisko doradcy klienta biznesowego. Czytam, że rekrutacja ma miejsce w trybie online. Można prosić o informacje, z ilu etapów ona się składa? I jak długo trwa? ;) Na czym polega atrakcyjny system premiowy w tym dziale? Jesteście w stanie podać warunki, które należy spełniać, aby otrzymać dodatkowe pieniądze? ;)
Pracowałem w firmie @Pracodawca przez pewien czas i muszę szczerze powiedzieć, że doświadczenie nie było zbyt satysfakcjonujące. Jednym z głównych problemów były niskie zarobki, które nie odzwierciedlały w pełni trudu i zaangażowania pracowników. Dodatkowo, atmosfera w firmie zaczęła się pogarszać w związku z ogłoszonymi zwolnieniami grupowymi. To sprawiło, że cała firma była nasycona atmosferą niepewności co do przyszłości zatrudnienia. Takie działania znacznie wpłynęły na morale pracowników, co miało negatywny wpływ na efektywność pracy. Warto również zaznaczyć, że w sektorze fintech, w którym firma działa, oczekuje się pewnego stopnia innowacyjności i elastyczności. Niestety, doświadczenia w @Pracodawca nie spełniały tych oczekiwań. Decyzje zarządu zdawały się być bardziej skoncentrowane na oszczędnościach kosztów niż na rozwoju firmy i zadowoleniu pracowników. W związku z tym, polecałbym przyszłym kandydatom na pracowników, aby zastanowili się dwa razy, zanim podejmą decyzję o zatrudnieniu w tej firmie. Choć doświadczenia mogą się różnić, warto być świadomym potencjalnych wyzwań związanych z niskimi zarobkami i możliwością zwolnień grupowych.
W tym dziale obsługi klienta jest możliwość pracy zdalnej w ogóle czy nie ma? Nie napisali w ogłoszeniu, ale tak sobie pomyślałem, że skoro to obsługa mailowa i telefoniczna, no to co za problem w sumie? Dajcie znać, jak to wygląda w praktyce i co firma na to. Bardzo by mi było na rękę móc tak pracować ze względu na moją chorobę.
Atrakcyjny system premiowy na stanowisku Doradca Klienta Biznesowego? Ktoś ma jakieś dane na ten temat? Widzę, że uczestnik badania UX wie, ile dostanie za udział, natomiast doradca widełek nie ma w ofercie. Podpowiecie z grubsza, jakie są? :)
Customer Care Nie polecam nikomu pracy w Customer Care. Niskie stawki, 4750 brutto. Praca w święta, nocki, weekendy, ogólnie zmiany są 24/7. Brak możliwości awansu, rozwoju, codziennie klepie się to samo, bez szans na jakąkolwiek zmianę. Brak szkoleń, od odejścia osoby, która zajmowała się wsparciem merytorycznym pracowników, nie zatrudniono nikogo.(usunięte przez administratora) Reszta tak jak pisali inni. Brak benefitów w postaci opieki medycznej, brak karty sportowej. W firmie nie ma spotkań integracyjnych, wigilii, nic na co trzeba wydać kasę. Oczywiście brak awansów, podwyżek nawet głupie 100 PLN.
Mam wrażenie, że większość osób wylewa tutaj swoje niezadowolenie, natomiast ja chciałem trochę zrównoważyć te komentarz - pracuje mi się tutaj dobrze. Wiadomo, bywa czas trudniejszy i łatwiejszy, zadań jest masa, ale są urozmaicone i ciekawe. Panuje odformalizowana atmosfera, nie ma budowania sztucznych murów między menedżerami i pracownikami - rozmowy odbywają się po partnersku. Pracuje tu bardzo dużo ciekawych ludzi, których lubię i szanuję za merytorykę - zarówno na pozycjach wykonawczych jak i zarządzających. Stawki w mojej branży są rynkowe. Ogólnie chwalę sobie.
Hohohoho Cinkciarz.pl ! Przede wszystkim chciałabym życzyć wszystkim pracownikom wytrwałości, dużo zdrowia oraz zmiany pracodawcy na lepszego! Specjalne życzenia oczywiście dla Pana Prezesa, tylko się Pan nie obraża, Panie Prezesie, wszyscy wiemy jak nie ma Pan dystansu do siebie! Od czego by tu może zacząć.... Zaświeciła pierwsza gwiazdka dla Moniki, Wiktora oraz Pana Prezesa :) Jako że już kolejne święta, tym razem Bożego Narodzenia to warto wspomnieć o WIktorze. Przed Wilelkanocą, na czacie, ogłosił że na dniach pojawi się system benefitów pracowniczych. Wszyscy bili brawa, dopytywali, każdy pracownik był w ekstazie, oczekując tego co każda firma na świecie posiada. Każda poza jedną, cinkciarz.pl. W firmie nie uświadczycie żadnego, ale to żadnego benefitu. Opieka medyczna? Nie ma. Karta sportowa? Nie ma. Dodatek na święta z funduszu ZFŚŚ? Nie ma. Wigilia dla pracowników? Nie ma. Ogólnie to nie ma niczego na co prezes musiałby wydać chociaż złotówkę. Co w takim razie jest? CZASAMI od święta, prezes pozwoli wyjść z pracy 2h wcześniej, np z powodu Wielkanocy, rozpoczęcia roku szkolnego czy Bożego Narodzenia. Wszystko po najmniejszej linii oporu. A i bym zapomniał, raz do roku, zamówi pizzę do pracy, hucznie wykrzykując na pracowniczym czacie, za pomocą swoich HRowych elfów, żebyście się radowali, bo Mikołaj w tym roku przyszedł do firmy ! Wspaniale, ile jest pracowników w firmie? 100? ile kosztuje pizza? 50 pln? Gość wydał 5000 pln w ciągu roku na pracowników! HIP HIP, HURRRAAA !!!! Niech żyje Prezes! Pewnie tyle samo wydaje dziennie na waciki dla żony. Ale kto by się martwił o dobrą atmosferę w pracy, po co to komu. A żeby tego było mało. Jak się już tutaj zatrudnicie, przejdziecie proces rekrutacji, zgodzicie się na stawki poniżej rynkowych, to musicie sobie zapłacić za wstępne badania do pracy xD Czyli wydać jakieś 300 pln - 600 pln. Tak spokojnie, przesadzam, przecież oddadzą wam z pierwszą albo drugą pensję, przecież to całkowicie normalne i w każdej szanującej firmie tak jest. Pracować będziecie oczywiście w ruderze, ponieważ jaka cała firma wie, rok temu, Pan Prezes, pokłócił się z szwagrem, ten nie przedłużył z nim umowy najmu, więc od roku, pracownicy pracują na ulicy Krętej, w jakiejś ruinie. Jest tak źle, że ludzie z Customer Care, mający zmiany do 22:00, pracują z domu, bo boją się wracać po nocach. Że ludzie, powierzają kasę komuś takiemu :) Pewnie zastanawiacie się co z benefitami i Wiktorem J.? W końcu minęło 9 miesięcy, post skasowany, Wiktor udaje że nie wie o co chodzi a pracownicze benefity to już legenda :) Ale pizza była, żeby nie było! Nie zapominajmy oczywiście o masowych odejściach z firmy, nie przedłużaniu umów i co tam prezes jeszcze wymyśli, żeby ciąć koszta, nie doceniać pracowników. PS. W firmie nie ma żadnej biblioteki, jest godzina angielskiego, który raz jest a raz nie ma a wspólne imprezy to ta pizza xD Okej, nie będę z siebie robić kłamczuchy, raz była impreza, nawet Pan Prezes się pojawił, z szacunku do pracowników przyszedł w dresie, nie odezwał się ani słowem i wyszedł. Czy jest ktoś w firmie kto w ogóle uważa że jest dobrze, firma się rozwija i jest doceniany? Wątpię. Czy ten post coś zmieni? Wątpię. Czy będzie ciąg dalszy? Będzie.
Podsumowaniem tego jak beznadziejna jest to firma jest sam dział HR. (usunięte przez administratora) Naobiecuję wam bóg wie ile a jak przyjdzie co do czego, to będzie udawał, że nie wie o co chodzi. Najlepszym przykładem jest słynna już na całą firmę kwestia benefitów :) (usunięte przez administratora) hucznie na firmowym czacie zapowiedział jak to w pocie czoła pracuje nad firmowymi benefitami i.z czego to my pracownicy nie będziemy mogli skorzystać. Skończyło się tak, że mamy grudzień, Wiktor pokasował posty z wszystkimi informacjami odnośnie benefitów i udaje że nie byli takiego tematu. (usunięte przez administratora) Świetny HR w firmie panie prezesie!
Widziałam ze można nawet zarobić 90 złotych za ankietę w tej firmie, ktoś może próbował ? Docelowo szukam praktyk w marketingu ale na ten moment nie szukają na zielona górę :( jednak ktoś może tam odbywał staż/praktyki i opisze mniej więcej jak firma podchodzi do tego tematu, czy jest otwarta na praktykantów ?
Z tego co kojarze to 90zl jest do wykorzystania w Empiku… W sytuacji obecnej nie wydaje mi się żeby firma chciała zatrudniać praktykantów.
A czemu miałaby nie chcieć zatrudniać praktykantów? To dla firmy jakiś problem? No i jaka jest obecna sytuacja firmy?
W końcu jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm i z najlepszymi warunkami i na pewno za dużo osób chce tam pracowac. Nie każdy chce zatrudniach praktykantów tylko specjalistów, a ich kolejka do pracy w cinkciarzu na pewno jest bardzo długa
Nie ma żadnej kolejki do pracy w cinkciarz. Ludzie masowo odchodzą i codziennie ktoś się żegna z pracą i informuje o tym na firmowych czatach. Dodatkowo prezes nie przedłuża ludzia umów, więc kolejne osoby odchodzą. Pensje są niskie, firma nie posiada żadnych benefitów, nie walczy i nie zależy im na pracownikach.
W Cinkciarz.pl Sp. z o.o. trwa proces rekrutacji na stanowisko Marketing Manager. Brałeś w nim udział i zostałeś zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną? Podziel się swoimi odczuciami związanymi ze spotkaniem z przedstawicielami firmy.
Powiedzmy sobie, że firma raczej wystawia rozbudowane ogłoszenia, dość wyczerpująco opisujące zadania, warunki, benefity i udogodnienia. Ale dla mnie w przypadku oferty dla Sales Executive zabrakło info o wielkości zespołu sprzedaży. Ile osób liczy? No i oczywiście widełki zarobkowe. Mam wrażenie, że niechętnie odpowiadacie tutaj osobom z zewnątrz, ale spróbuję :3
Moja opinia jest neutralna. W cinkciarzu spędziłem prawie 3 lata. Da się w tej firmie funkcjonować i mieć względny spokój. Miejsce pracy jak każde inne. Na pewno zniechęcające jest poczucie, które towarzyszyło mi od początku - dać pracownikowi jak najmniej, wymagać jak najwięcej i utemperować go tak, żeby tylko się cieszył, że ma pracę. Są fajni ludzie (nie wszyscy wiadomo). Wypłata zawsze na czas, sprawy kadrowe można było zawsze szybko załatwić. Lekcje angielskiego ok, ale przegadane o głupotach w większości wypadków. Brak jakiegokolwiek dodatku na święta był z kolei dla mnie średni. Bywały w tej firmie gorsze i lepsze dni (z przewagą gorszych), ale byli ludzie, którzy pomagali jakoś sobie tam żyć i funkcjonować. Czy polecam firmę? Zależy na jakim etapie życia. Jeśli ktoś się chce rozwijać i być szanowany, to nie :) Jeśli u początku swojej drogi zawodowej jako zetknięcie z poważną firmą, to polecam. Jak to mawiał klasyk: "to nie ma tak, że dobrze albo nie dobrze".
Jako zainteresowana pozycją Tłumacz/ka Języka Niemieckiego mam nadzieję, że te potwierdzone przez firmę historie z cc nie będą mnie dotyczyły. Mam za to pytanie o kursy, bo firma obiecuje darmowy angielski, a mnie zależałoby na podniesieniu, głównie dla dobra tej pracy, poziomu niemieckiego technologicznego. Można liczyć na dofinansowanie a może nawet sfinansowanie doszkalania?
Pensja 4750 brutto. Śmiech na sali, lepiej zatrudnić się w każdym innym CC. Brak benefitów. Badania do pracy trzeba zrobić samemu, wydać ok 400-600 PLN i czekać aż oddadzą. Praca 24/7, weekendy, święta. D(usunięte przez administratora) Szkoda czasu nawet na rozmowę rekrutacyjną.
Praca 24/7, ale chyba jest jakiś system zmianowy, grafiki itp? Jak tutaj system pracy wygląda? Praca w weekendy i święta jest obowiązkowa? Płacą coś extra chociaz za te dni?
faktycznie nisko, teraz już w customer service sporo więcej się płaci 6-7k brutto to jest można by powiedzieć standard + typowe benefity.
Długo mi zajęło aby zdecydować się dodać opinię, bo zwyczajnie nie przychodziła mi ochota wracać do tego, czego dane mi było doświadczyć pracując w tej firmie. Postaram się ograniczyć do konkretnych negatywnych doświadczeń, bo tylko takie mam. Czas tam spędzony minął kilka lat temu, łącznie około dwóch lat. Nie podam więcej szczegółów, bo autentycznie nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś próbował się mścić za komentarz (tak, do dzisiaj czuję strach w skutek tego, czego tam przyszło mi doświadczyć). - (usunięte przez administratora) - przemoc psychiczna na porządku dziennym (nie przesadzam), a także zdarzała się fizyczna (rzucanie przedmiotami w pracowników), - poniżanie - wyzywanie, epitety, podnoszenie głosu, obrażanie w towarzystwie podwładnych / kolegów / koleżanek, - ciągła atmosfera strachu - nie wiesz kiedy ktoś na Ciebie doniesie o coś co zrobiłeś/aś (nieważne jak błahego) lub też nie zrobiłeś/aś, ale jesteś dla kogoś niewygodny/a, więc pomawia Cię przed "zarządem", - zlecanie zadań niezwiązanych z stanowiskiem - noszenie mebli, przeprowadzanie biura, przynoszenie prezesowi kiełbasy, wieszanie banerów reklamowych, pamięć mam słabą a i tak wymieniać mogę długo, - okazjonalne z*ebki - zawsze przy świadku, nie do końca to rozumiem, ale klimat gestapowski, - knucie i intrygi - atmosfera w firmie to nieufność na pograniczu wrogości, ludzie w takim klimacie zachowują się jak zaszczute psy, jeden knuje i obrabia zadek za plecami innych. Ryba psuje się od głowy, a ta ryba jest wyjątkowo przegniła. Pod koniec mojej tam bytności miałem poważne problemy ze snem, byłem bardzo nerwowy. Pogarszanie się mojego stanu zdrowia psychicznego stanowiło bodziec do ucieczki. Bardzo miło za to wspominam dzień, w którym rozpoczął się mój okres wypowiedzenia :) Wszyscy tu o tym piszą i potwierdzam, zarobki niskie. Firma stawia na budowanie wizerunku, ale to fasada, za którą jest jak jest. Nie polecam tej firmy ze względu na fakt, jak traktowani tam są ludzie. Z drugiej strony, jeśli czujesz, że masz predyspozycje socjopatologiczne, odnajdujesz się w środowisku ignorującym aspekty etyczno-moralne, to śmiało - trafisz na ludzi myślących podobnie i już niedługo to Ty będziesz mógł kogoś zgnoić.
Nie ma do przesadzać. W każdej formie czasem się pomaga z czymś co nie jest w ramach obowiązków
Dziękuję za opinię. Bez wątpienia powinniśmy zadbać o to, by być liderem nie tylko na polu biznesu, ale również budowania kultury organizacyjnej. Czytając Twój komentarz mam wrażenie, że ciągle zależy Ci na dobru kolegów i koleżanek z byłej pracy, co bardzo doceniam. Odnośnie do treści Twojego wpisu: - w przypadku sytuacji takich jak opisana niejednokrotnie już podejmowaliśmy działania o charakterze rozwojowym, organizacyjnym, także personalnym, - zarządzanie zespołem wiąże się z dużą odpowiedzialnością i presją, - w związku z tym wiemy, że liderom i ich zespołom powinniśmy udzielić wszelkiego możliwego wsparcia, by pomóc radzić sobie z tą presją i innymi wyzwaniami, - dlatego też zachęcamy wszystkich naszych kolegów i koleżanki, by będąc jeszcze z nami zgłaszali się do nas z tego typu sprawami, co pozwoli nam odpowiednio na nie reagować, - ze swojej strony oferuję dedykowany czas w tygodniu (będę to wkrótce komunikował wewnętrznie), w którym będę dostępny dla naszych pracowników, abyśmy mogli porozmawiać o wszystkich sprawach, które są dla nich istotne. Jako firma zaś dołożymy starań, by doświadczenia naszej załogi były coraz lepsze. Trzymajcie za nas kciuki! Pozdrawiam, Wiktor Janus HR Business Partner Cinkciarz.pl Sp. z o.o.
Wiktorze jako HR Business Partner powinieneś wiedzieć, że aby budować kulturę organizacyjną, lider najpierw powinien posiadać jakiekolwiek przebłyski kultury własnej i szacunku do drugiego człowieka. Podaj proszę jeden przykład działań jakie podjęliście w sytuacjach jak opisane przez Nigdy więcej ?? Służycie wsparciem ? Jakim? Chętnie usłyszę. Zachęcacie pracowników do zgłaszania tego typu spraw ? A co zrobiliście ze sprawami już zgłoszonymi ?? Poza pozbyciem się zgłaszających i straszeniem jeszcze pracujących ?? Za fałszywa fasada tej wielkiej firmy kryje się niestety tylko, brak szacunku do drugiego człowieka, poniżenia, wyzwiska, wykorzystywanie pracowników, zastraszanie, obłuda i knucie za plecami kolegów. Widać ze jesteś nowy i albo nie zamierzasz pozostać w tej firmie długo skoro piszesz takie bzdury albo tak szybko przyjąłeś taktykę opartą na kłamstwach jak to ma w zwyczaju ta firma. No cóż jak to mówią „jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one”
Większość spraw jest zgłaszana i zarząd wie o wszystkim, ale co z tego skoro niektóre osoby są w tej firmie nie do ruszenia, cokolwiek by nie zrobiły ;) a "odpowiednia reakcja" ze strony zarządu to zamiatanie wszystkiego pod dywan i udawanie, że nic się nie stało, lub co gorsza zwalanie winy na szarych pracowników. Przykro się patrzy jak to wszystko wygląda, ale przynajmniej co raz więcej osób idzie po rozum do głowy i rezygnuje z pracy w kołchozie. Prędzej czy później przekonasz się o tym wszystkim na własnej skórze.
Jakieś 3 miesiące minęły i po prostu korci mnie zapytać, czy te zapowiadane przez HR Wiktora usprawnienia weszły w życie i z jakim skutkiem. Możliwość przyjścia i porozmawiania raz w tygodniu o bolączkach, oj, to nie zdarza się w każdej firmie :D Ciekawe, jakie trzęsienia ziemi następują po tych rozmowach. Bo chyba korzystacie z tej możliwości, co?
Usprawnienia, owszem weszły w życie, ale z małą "gwiazdką" Nasz nowy HRowiec Wiktor staje na wysokości zadania, aby dogodzić pracownikom, jednak nie wszystkim. Jest on dedykowanym człowiekiem dla określonych działów. W firmie zostały wprowadzone pewne benefity (swoją drogą bardzo ubogie) ale tylko dla programistów. Mają oni przywileje, o których reszta firmy musi zapomnieć. Chyba nie muszę pisać, jaką to wprowadza atmosferę. Na tle innych firm z ZG, Cinkciarz to (usunięte przez administratora) Nie szanuje się pracowników,.nie doceniania ich pracy a kadra zarządzająca to totalne nieporozumienie. Smutno, że firma, która ogłasza się jako wielki fintech, idzie na (usunięte przez administratora)
Rozumiem, to mam nadzieję, że odezwie się ktoś, kto jest z działu, któremu przysługuje przywilej zgłaszania bolączek (np. programista). Naprawdę chciałabym przeczytać, jak firma załatwia takie sprawy :) Na marginesie, czy owo niedocenianie, które wspominasz, dotyczy też pensji?
Te zdarzenia o których napisałeś to się kwalifikują do prokuratury. Ja w firmie od kilku lat jestem i z tego typu patologią jak rzucanie w kogoś przedmiotami się nigdy nie spotkałem. Język faktycznie czasem bywa barwny, ale to raczej jak na zasadzie wyjątku - jak jakaś napięta sytuacja jest i komuś nerwy puszczają. Większość osób z którymi miałem okazję współpracować (tak na stanowiskach specjalistów, jak i kierowników) jest w porządku. Zarobki nie ma co ukrywać są przeciętne, ale póki projekty są interesujące i klimat dobry - można pracować. Może miałem większe szczęście co do ludzi z którymi przyszło mi współpracować, ale dla mnie firma na plus.
Z tymi przywilejami to bym nie przesadzał. Inflacja 20%, a nawet żadnych podwyżek nie ma. Tak to sucha pensja do ręki i wirtualna kasa integracyjna. Benefity to nie w tej firmie. Generalnie to nie jest korporacja więc standardy takie polski lat 90 ;)
Uzupełniając powyższą odpowiedź - przy inflacji 3% podwyżek też nie było ;p Natomiast kasę integracyjną można było fajnie spożytkować, np. na naukę gry bilarda :)
Pracowałem w Cinkciarzu wiele lat temu. Widzę, że na lepsze się nie zmieniło. Moja rada, trzeba mieć jaja, nie jesteś (usunięte przez administratora) Miałem podobną sytuację, że pewna (usunięte przez administratora) analityk zaczął 'grozić' zarządem, to mu swoje też powiedziałem. Zawsze jest prawo ulicy, i taka (usunięte przez administratora) wymięknie.
Nie ma podwyżek? Moja znajoma pracuje tam w dziale AML i mówi że tam co chwilę dają podwyżki
Też słyszałam, że dział AML jest fajny pod względem funduszy. Łatwo wyprosić podwyżkę. A praca prosta
Praca prosta, w jakim dziale konkretnie, wiesz? Czy ogólnie tyczy się to całej firmy? Aż nie chce się wierzyć, jeśli mam być szczera, tak jak z tymi podwyżkami, ale no dobrze by było, gdyby tak to funkcjonowało :) Orientujesz się co do tych podwyżek, o jakie kwoty chodzi?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cinkciarz.pl Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Cinkciarz.pl Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cinkciarz.pl Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 3 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cinkciarz.pl Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Cinkciarz.pl Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
