Opinie o RADWAG Wagi Elektroniczne w Radom

Poniżej przeczytasz opinie byłych oraz obecnych pracowników o firmie RADWAG Wagi Elektroniczne. Przeczytasz tutaj też opinie kandydatów do pracy w RADWAG Wagi Elektroniczne o rozmowie kwalifikacyjnej.


Branże: Produkcja instrumentów pomiarowo-kontrolnych i nawigacyjnych

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o RADWAG Wagi Elektroniczne w Radom

Mowy
Kandydat
 Pytanie

Witam. Jak wygląda praca ma stanowisku ds. Zaopatrzenia i czy zarobki są dobre?

ja
Pracownik
@Mowy

Zarobki nie są dobre. Są mocno kiepskie.

Kandydat
 Pytanie

Witam. Wiele tu napisano o firmie Radwag ja mam tylko jedno pytanie jakie są zarobki na początek(dla pracownika o średnich kwalifikacjach)? Proszę o szybką odpowiedż bo za kilka dni mam rozmowę ws.pracy.

2
nikt ważny
@Kandydat

Idź na parking za budynkiem firmy i zobacz jakie samochody tam stoją, czym ludzie przyjeżdżają do pracy. Będziesz wiedział jakie są zarobki. Nie patrz na pierwszy rząd, bo to elyta. Taki fajny sposób, działa dla każdej firmy.

marcin
@Kandydat

od 5000 netto wzwyż.

Maślanka
@Kandydat

Nie prościej będzie pójść i porozmawiać? Jeden potrafi więcej, a drugi mniej i na logikę każdy z nich będzie zarabiać inaczej. Przynajmniej na początku. Tak działa w większości firmach.

Pracodawca

@nikt ważny

Dzień dobry Być może jest to cenna rada, ale dostęp do parkingu jest ograniczony a wejście na teren firmy jest praktycznie niemożliwe dla osób, które nie były wcześniej zaanonsowane do ochrony. Aby jednak nie zostawiać tego posta bez odpowiedzi, załączam foto z dnia dzisiejszego https://i.imgur.com/aGH71Sj.jpg Jak widać mamy jeszcze trochę wolnych miejsc parkingowych, także zapraszamy potencjalnych Pracowników ;) Dla miłośników dwóch kółek również przewidziano miejsce, gdzie można bezpiecznie i w dobrych warunkach zostawić swój jednoślad https://bi.im-g.pl/im/f6/b5/17/z24862710V.jpg ( foto Gazeta Wyborcza Radom ) Pozdrawiam Administrator Konta

ja

W ogłoszeniach na stanowisko "programista C#" jednym z wymogów było "znajomość wzorców projektowych (MVC, MVVM, MVP)". Niestety, nie wiem, czy jest na świecie programista, który zna np wzorzec projektowy MVC. Gdyby to miał być wzorzec architektoniczny, to podejrzewam, ze jeszcze by się ludzie znaleźli, ale tak... Istnieje tez możliwość, ze jak ktoś zobaczy takiego babola w ogłoszeniu to nawet sobie nie zawraca głowy wysyłaniem tam swojego CV...

ja

W ogłoszeniach na stanowisko "programista C#" jednym z wymogów było "znajomość wzorców projektowych (MVC, MVVM, MVP)". Niestety, nie wiem, czy jest na świecie programista, który zna np wzorzec projektowy MVC. Gdyby to miał być wzorzec architektoniczny, to podejrzewam, ze jeszcze by się ludzie znaleźli, ale tak... Istnieje tez możliwość, ze jak ktoś zobaczy takiego babola w ogłoszeniu to nawet sobie nie zawraca głowy wysyłaniem tam swojego CV...

3

Pracodawca

Szanowny Panie To nie jest kwestia tego ile można komuś zapłacić, tylko czy chce się z kimś współpracować. Obserwując Pańskie wyczyny nie tylko na tym forum, ale i na innych, nie jest dla nas specjalnym zaskoczeniem, że jest Pan dostępny na rynku pracy i proszę się nie obawiać, nie będzie Pan musiał stawiać o 8 rano. Życzymy powodzenia w dalszym rozwoju zawodowym, a o nasze zaplecze IT proszę się nie martwić - ma się bardzo dobrze ;) Z poważaniem Administrator Konta

Kandydat
@Kandydat

Mam pytanie odnośnie oferty pracy na Olx na ślusarza. Ta oferta jest dość długo, i czy to znaczy że nie ma chętnych czy może nikt nie spełnia ich wymaga? Chętnie bym się załapał.

Kandydat
@Maślanka

Byłem, i rozmowa była ciężka, ale myślę że poszło mi dobrze, zadzwonię w poniedziałek.

Pracodawca

Szanowny Panie Raz jeszcze powtórzę - nie mamy problemów z pozyskaniem wykwalifikowanej kadry. A wiadomości o tym, jakoby odchodzili od nas Pracownicy, są równie prawdziwe jak to, co wypisuje Pan na profilach każdej z większych radomskich firm. Z czysto ludzkiego punktu widzenia bardzo Panu współczujemy i życzymy jak najlepiej. Może kiedyś odnajdzie Pan spokój. Z poważaniem Administrator Konta

roll
@RADWAG Wagi Elektroniczne

Ludzie cały czas odchodzą. (usunięte przez administratora)

Pracodawca

Szanowny Panie Odpowiedź na Pana pytanie jest oczywista. Ponieważ z uwagi na wiele ambitnych tematów jakie realizujemy, jest potencjalnie miejsce pracy dla kolejnych pracowników. Nie tylko do działu IT. Każda firma nastawiona na rozwój nieustannie poszukuje ludzi, którzy mogą wnieść coś cennego do struktur firmy. Dlatego prowadzenie rekrutacji w trybie ciągłym nie jest czymś niezwykłym. Oczywiście nie oznacza to, że każde zgłoszenie kończy się ofertą pracy, ale to raczej naturalne. Natomiast każda oferta jest na pewno wnikliwie analizowana i rozpatrywana jest przydatność zawodowa potencjalnego Pracownika. Po aktualne oferty zapraszam do zakładki Kariera na naszej firmowej WWW. Pan oczywiście z tego zaproszenia nie skorzysta, gdyż prawdopodobnie Pańskim celem nie jest "ujawnienie prawdy", ale czerpanie energii z hejtu jaki Pan generuje na większości stron dotyczących radomskich firm. Dlatego życzę Panu spokoju - aby kiedyś Pan zrozumiał, że istnieje świat inny, lepszy niż ten, który Pan sobie wyobraża. Dzień, w którym Pan to pojmie, będzie dla Pana przełomowy na resztę życia. Oby nastąpiło to u Pana jak najszybciej. Pozdrawiam Administrator Konta

Najlepszy na świecie
@RADWAG Wagi Elektroniczne

Szanowny panie Administratorze Konta Radwag na Portalu GOWORK. Miałem się tu nie mieszać w Wasze odwieczne boje, bo tak trochę mi się nie chce, trochę bardziej mnie to nie obchodzi a już w ogóle to jestem za stary na kłótnie w internecie z trollami pokroju Wyklętego. Ale w jednym ma rację. Tak, odeszli od Was pracownicy z działu IT. Odszedł kolega, po nim ja, potem namówiłem innego kolegę, wciągnąłem go do firmy, w której sam pracowałem a jeszcze innego skontaktowałem z rekruterem, bo szukał nowej pracy, ale coś miał pecha. Dwóch seniorów, jeden junior i jeden mid. To, szanowny Panie Administratorze była prawie połowa ludzi z pokoju, połowa programistów z działu. Śmiem twierdzić, że ta zdolniejsza. Prostuję więc Pana słowa, bo istnieje szansa, że nie ma Pan świadomości tego faktu, zwłaszcza, że te odejścia trochę rozłożyły się w czasie a te kilka osób być może ginie na tle setek zatrudnianych przez firmę. Szkoda by było, gdyby to Wyklęty podał Panu szczegóły. Mogło by to w jakiś nieszczęsny sposób uwiarygodnić wszystkie pozostałe brednie, które wypisuje tu oraz na innych forach. Jak by jednak na to nie patrzeć to w niecały rok odeszła połowa programistów z jednego działu i jest to dużo w porównaniu z tym, co się działo wcześniej w działach IT firmy Radwag, czyli raz na parę lat odchodził jeden programista. Był taki moment, ze miałem zamiar zamieścić tu coś w rodzaju 'post mortem', bo od pożegnania z Radwagiem minął niedawno rok. Chciałem napisać jak to jest pracować w Warszawie za dużo większe pieniądze, w innej atmosferze, w dobrze zarządzanych i zorganizowanych zespołach... Ale znowu by było, że się wymądrzam a od wymądrzania to macie już tutaj kogoś, przerodziło by się to wszystko w kłótnię i było by wodą na młyn Pana Wyklętego. Nie zależy mi na tym, zwłaszcza, że rozstaliśmy się w pokojowej atmosferze i na koniec wszyscy uścisnęliśmy sobie dłonie. Jeśli są Państwo zainteresowani opinią jak według mnie wypada Radwag na tle innych firm zatrudniających programistów, na co zwracają uwagę pracownicy, bo nie zawsze chodzi o pieniądze, jakie pozornie nieistotne rzeczy wpływają na szybkość realizacji projektu i jakość jego wykonania oraz jak wiele zależy od wewnętrznej współpracy pomiędzy wszystkimi osobami zaangażowanymi w dany projekt, to ja bardzo chętnie o tym porozmawiam. Na spokojnie, przy herbacie możemy podyskutować. Publiczność z internetu jest zbędna. Kontakt do mnie (mail, telefon) ma w firmie sporo osób.

Pracodawca

@Najlepszy na świecie

Dzień dobry Panie "NAJLEPSZY NA ŚWIECIE" Wypada nam żałować, że większości, a najlepiej wszystkich, opinii nie podaje się w podobny sposób, jak Pan to zrobił - czyli w sposób konstruktywny i obiektywny. Prawdą jest, że w pewnym momencie zespół mocno się odchudził i należało podjąć zdecydowane działania, aby ten trend odwrócić. Jednakże twierdzenia o odejściu połowy zespołu mają wydźwięk lekko katastroficzny, gdyż zespół ten w poprzednich latach miał w porywach do 7-8 osób. I jeśli odeszło 3-4 osoby, to owszem, to co Pan mówi jest prawdziwe, ale to jest też paradoksalnie bardzo istotny czynnik do obiektywnej oceny. My nigdy nie byliśmy i raczej nie będziemy firmą typowo programistyczną, nie będziemy zatrudniali dziesiątek czy setki ludzi w tym dziale. Powód jest dość oczywisty : naszym głównym towarem handlowym są urządzenia a nie soft. Oczywiście odejście każdego wartościowego Pracownika boli, ale czym innym dla nas było zarządzanie kryzysem w małym dziale a czym innym byłoby odejście połowy pracowników w dużej firmie programistycznej, gdzie tych ludzi pracują dziesiątki. Oczywiście mamy świadomość tego, że w przypadku prac typowo programistycznych można to wszystko lepiej poukładać, zaplanować, zarządzać, ale jako były Pracownik wie Pan, że nasza kadra IT ma niełatwe zadanie, gdyż czasem muszą reagować na pilne zgłoszenia konstruktorów, działu R&D czy Marketingu. Mając w ofercie kilkanaście programów, do których można podpiąć dziesiątki różnych konfiguracji wag, gdzie trudno jest przewidzieć wszystkie konfiguracje jakie wymyśli sobie Klient, zespół programistyczny musi być elastyczny. To najczęściej nie jest praca jaką wykonuje się w typowym zespole w firmie programistycznej, gdzie dostaje się konkretną robotę i w zasadzie można się skupić wyłącznie na niej. Mimo tego nasz zespół IT daje radę i chylę przed nimi czoła za tę elastyczność. Tak jak i przed innymi działami, które potrafią sobie radzić w sytuacji, kiedy jest się wybitym z codziennego rytmu pracy i trzeba szybko coś zaradzić. Co się tyczy rzeczy pozornie nieistotnych, to nie wiem ja jakim etapie zmian Pan odszedł, ale wydaje mi się, że było to już pod nowym zarządem. Od tego czasu nadal staramy się ciągle usprawniać tematy związane z polityką szkoleń, wynagrodzeń, obsługi komunikacji, zgłoszeń reklamacyjnych itd itd. Idzie ku jeszcze lepszemu w każdym razie. O ile dobrze kojarzę Pana osobę, to Pan odszedł do dużego zespołu programistów, także bardzo chętnie przyjmiemy Pana uwagi odnośnie tego, co można wewnątrz zespołu usprawnić - o ile już tego nie zrobiono w międzyczasie. Tak jak Pan powiedział ważne jest to jak się kończy współpracę, bo to zawsze pozostawia furtkę do dialogu. Proszę tylko pamiętać o jednym, rady jak zbudować firmę programistyczną odniosą średni skutek, gdyż RADWAG takową firmą nigdy nie będzie. Owszem, jest to bardzo ważny dział w strukturach firmy, ale nadal naszą domeną pozostaną urządzenia a nie soft. Uwagi Pana Wyklętego pominę milczeniem, gdyż trudno o merytoryczne wypowiedzi w sytuacji, kiedy jest się zaślepionym nienawiścią do w zasadzie wszystkich firm programistycznych w Radomiu a hejt jest sposobem na życie. Prawie wszystkich, gdyż te, które mu jasno dały do zrozumienia kim jest, a część nawet opisała jak wygląda, nagle zostały szybko zweryfikowane jako "nie takie złe". Ależ trzeba mieć kręgosłup moralny, aby tak szybko weryfikować swoje słowa. Pozdrawiam Administrator Konta

Pracodawca

@roll

Szanowny Panie To skandal, że w czasie 35 letniej działalności firmy, ponad 400 osobowej załodze, ludzie się zwalniali, albo to my ich z różnych powodów musieliśmy zwolnić. Przecież to rzecz niebywała, że Pracownikowi przysługuje prawo wyboru miejsca pracy z Pracodawcy współpracowników, z którymi będzie rozwijał firmę. Ale aby jednak zakończyć post czymś pozytywnym, to jeśli mowa o tej liście : kilka osób z pierwszych dwóch stron z nami współpracuje nadal, kila osób odeszło w przedziale 2012-2017 i założyło własną działalność, kilka osób mimo wszystko nadal jest naszymi Pracownikami ;) Jest tam też dwóch programistów, którzy obrali inne kierunki i przeszli do innych firm. Ale uwaga - to byli świetni ludzie i współpracownicy i potrafili się zachować tak, aby nie palić za sobą mostów. Tak jak zresztą i pozostali widoczni na dwóch pierwszych stronach, gdzie w zasadzie każdy z nich byłby ponownie mile widziany w firmie. Pozdrawiam Administrator Konta

roll

Skoro narzekają to po co tam siedzą? Pytałeś się ich? Jak to nie mają innego wyjścia? Kierownik zakuł ich w kajdany? Przecież jest wolny rynek, mogą iść gdziekolwiek. Tamtych czterech odeszło a też pewnie mają rodziny, pod mostem w kartonie raczej nie wylądowali. Ty i tobie podobni potraficie tylko beczeć i obwiniać innych za swoje porażki. Tamci narzekają bo niska pensja, tobie Radwag nie zapłacił tyle ile chciałeś a każda radomska firma chce cię wykorzystać, w Warszawie za mało ci proponują. No koniec świata! Tragedia! Straszne! PIS powinien odgórnie ustalić pensje dla programistów i karać więzieniem tych, którzy za mało im płacą! A sądy powinny zasądzić dla ciebie odszkodowanie. Dla programistów Radwagu też. Powiedzieć ci jak działa wolny rynek? Powiem ci. Radwag płaci programiście tyle, ile uważa, że jest on dla niego warty. Jeśli programista się zgadza i tym samym uznaje, że jego praca jest tyle warta to podpisuje umowę. Jeśli się nie zgadza to nie podpisuje. Ty podobno podpisałeś. Teraz tak: programista pracujący na umowie myśli, że jego praca stała się warta więcej, idzie po podwyżkę. I jeśli pracodawca podziela jego zdanie to tą podwyżkę dostaje. Jeśli nie, to podwyżki nie ma. Jeśli pracownik nie zgadza się z opinią przełożonego to może dalej świadczyć pracę na starych warunkach i żyć w przekonaniu, że jest wykorzystywany albo rozwiązać umowę i iść pracować dla innego pracodawcy, który zapłaci mu takie pieniądze, jakie będzie chciał. Jak rozumiem to oni tam siedzą w tym Radwagu i płaczą nad swoim losem, może weź ich wszystkich za rączkę i zaprowadź do pracy, w której zapłacą im lepiej, przejrzyj z nimi ogłoszenia, może znajdziesz też coś dla siebie. A może Radwag i radomskie firmy to szczyt waszych możliwości, pracodawcy np Warszawy, nie mówiąc już o tych z zagranicy wymagają za dużo? Nie umiecie, nie poradzicie sobie? Ciebie rynek wycenia na 4000, takie dostajesz oferty, sam to pisałeś na innym forum. Bardzo łatwo jest narzekać na niskie zarobki, to nie wymaga kwalifikacji, ale zarobienie większych pieniędzy już tak.

roll

"O dobrego pracownika firmy powinny się bic podbijając pensję" może nie są aż tacy dobrzy jak im się wydaje? I to samo się tyczy ciebie. Zawyżona samoocena. Płaci się tyle ile się płaci bo nadal w tym mieście znajdą się słabiaki, które za taką stawkę pójdą do pracy, ci lepsi wyjechali, dojeżdżają do pracy np do Warszawy albo robią full remote dla zagranicy. Żebyś mieszkał w największej dziurze w Polsce to możesz wystawiać firmie np z UK albo USA fakturę na kwotę będącą wielokrotnością zarobków w Radomiu. Ale to trzeba umieć, trzeba się wykazać, trzeba być programistą przez duże 'P' a nie marudą narzekającą na swój los na jakimś forum w internecie. Wiesz dlaczego ci wszyscy programiści o których piszesz zarabiają podobnie? Bo poszli na rozmowę, tam im podsunęli do podpisania umowę na taką kwotę a oni ją podpisali. Tak samo i ty zrobiłeś. Po co pracodawca ma płacić 10tyś skoro są ludzie, którzy podpiszą umowę na 3tyś? Zarabiacie takie małe pieniądze na własne życzenie, bo lepiej popłakać na forum albo pożalić się koledze niż poszerzyć umiejętności i znaleźć lepiej płatną pracę. Jak ktoś ma szersze perspektywy, większe umiejętności i odrobinę sprytu to bez problemu wyciągnie normalną stawkę. Jak myślisz, dlaczego ja tu nie siedzę i nie płaczę na zarobki? Jak myślisz, czy jak któryś z kolegów zapyta się mnie o pracę to będę narzekał? Nie, uśmiechnę się szeroko i odpowiem, że jest świetnie. Bo jest. Ale ja nie podpisuję pierwszej lepszej umowy. Mnie nie obchodzą stawki radomskie a jak ktoś pracuje za takie pieniądze to tylko i wyłącznie jego problem, niech ma pretensje do samego siebie bo w każdej chwili może rozwiązać umowę i znaleźć lepszą pracę. Zdejmij te klapki z oczu, tylko ten Radwag i Radwag, i że ci biletu na autobus nie opłacali. Gdybyś latał do tych Chińczyków to już dawno o Radwagu byś zapomniał. Ale nie, ciebie nadal to męczy bo widać, że wszystko to, co jest poza tym miastem jest dla ciebie nieosiągalne, nie możesz się odciąć od tego Radomia. Jesteś takim słabeuszem, któremu pozostaje podpisać to, co mu podsuną pod nos, to nie ty dyktujesz warunki tylko tobie dyktują. Popiszesz, pożalisz się na Goworku to ci trochę ulży a potem dostajesz przelew za miesiąc pracy i wraca bolesna Radomska rzeczywistość. Wolny rynek istnieje, ale zamiast z niego korzystać to padłeś jego ofiarą.

O_LUL
@roll

Fajna przeróbka nicka "Programsita Wyklęty". Choć bardziej adekwatne byłoby, po analizie tego co ten troll wypisuje na forach wszystkich firm, które się na nim szybko poznały, coś bardziej zbliżonego do żeńskich narządów płciowych. Programpsita_Wyklęta albo coś w ten deseń :) Dajcie mu żyć, sensem jego życia jest wypisywanie bzdur.

roll

Nudzi mu się na bezrobociu to wypisuje.

roll

Programista Wyklęty, 18.10.2019 15:07, Opinie Ajmer Radom: "Pracodawca nie ma prawa zatrudniać kogo mu się podoba." Piękne!

Mglisty

Nie ośmieszaj się programisto wyklęty. Chwalisz się, że pracowałeś ciężko na studiach. Spoko, ale czy mądrze? Po twoich komentarzach można wywnioskować, że masz wszędzie problem ze znalezieniem pracy. W Radomiu nie, bo sami źli ludzie są. W stolicy nie, bo pewnie dopatrzyli się, że głosowałeś na x partię. Bo osoba, której nie znasz, na pewno była gorsza od ciebie. Same spiski przeciwko tobie. Myślę, że sam na to zapracowałeś. Dlatego powtarzasz się wszędzie, ponieważ nie umiesz się z tym pogodzić. Ps. Śmiejesz się z programistów z Radwagu, ale skoro znajdują lepsze prace, to chyba nie byli słabi. Oni znajdują, ty nie - nie jest to podejrzane? Jest bardzo.

pomocny
@RADWAG Wagi Elektroniczne

Chcecie mieć Państwo spokój z człowiekiem P.W. który zaśmieca Państwu konto? Zgłoście to do usunięcia przez administratora goworka i zbanowanie użytkownika. Na profilach kilku firm z Radomia, gdzie też popisywał, nie ma już wstępu po swoim nicku. I będzie upadek naszej ynternetowej gwiazdy, weźmie się wreszcie za jakąś robote. Pozdrawiam - ziomek z branży it.

1
roll
@pomocny

A co za problem podpisywać się innym nickiem? W jego przypadku np "Programista Rąbnięty" nawet bardziej by pasował, a odpowiednich przymiotników znalazło by się jeszcze wiele. Ja to zauważyłem, ze jak się go ignoruje przez dłuższy czas to się wyłącza, ewentualnie może się to zbiegać w czasie np z jakimś poważniejszym atakiem psychotycznym i rodzina odwozi go do zakładu zamkniętego. A tam mu nie dają internetu i goworka. No i przez jakiś czas jest spokój, ale potem pojawia się jakiś wyzwalacz, np ktoś coś napisze w sieci o Radwagu, albo idąc po zasiłek do bidy przechodzi obok ich biurowca i znowu zaczyna się w nim gotować. Bo jak to tak można zatrudniać sobie kogo się chce i proponować niskie stawki, a przecież jest powiedziane, że programista po takich dobrych studiach ma zarabiać więcej niż programista po studiach radomskich. Czy się to Radwagowi podoba czy nie. Bo jak nie to kara. I mandat!

1
pomocny
@roll

Racja dokładnie tak myślę, że ten typek po prostu tak ma. Paranoidalny spisek w głowie. Mimo wszystko jak po jego starym nicku go wywalą to już będzie musiał kolejny nick przez lata rozkręcać i blask gwiazdy starego nicku padnie:) Koleś powinien zarabiać na marketingu szeptanym, robi to na goworkach za darmo i w dodatku wpisy bogate w treść. Na 3 linijki potrafi odpowiedzieć 100 linijek;)

roll
@pomocny

Ale bym się śmiał, gdyby po tych jego goworkowych wpisach na forach innych pracodawców ludzie właśnie dowiedzieli się o Radwagu, złożyli tam papiery i się dostali. Z jednej strony trochę szkoda pracy za tak niskie stawki, ale z drugiej... dla absolwenta... przemęczyć się rok, porobić co każą, wieczorami się uczyć i iść dalej. My tutaj w Radomiu wiemy, że ich dział IT nie słynie z wysokiej klasy specjalistów, ale dla kogoś z Warszawy taki wpis w CV całkiem dobrze wygląda.

ja
@pomocny

Dla waszej informacji, na goworkowym forum Ajmeru dyskusja z Wyklętym nadal trwa. Wyklęty jest w swojej najlepszej formie, dawno takich bredni nie wypisywał.

Taki ktoś
@nikt ważny

Co niektórzy pracownicy jakoś mają drogie samochody i to dwa w rodzinie. Wyremontowane mieszkanie. Działkę za miastem. Co chwila wakacje, wyjazdy na weekendy. Drogie telefony.(usunięte przez administratora) Moze czas najwyższy zastanowić się skąd zwykły pracownik może pozwolić sobie na takie życie. Ja nie mówię o tych na samej górze.

Nikt ważny2
@Taki ktoś

A ja bym poszedł dalej. Żeby nie było domysłów zwolnić wszystkich pracowników co maja po dwa auta. Każdy kto ma telefon zwolnic???? . Dobry kolego powinieneś zgłosić do kierownictwa żeby wszystkim obniżyli pensje do minimalnej , bo w oczy kłuje Cię to czy tamto. Jeśli ktoś kupił nowe mieszkanie też zwolnić bo jak to , Ty mieszkasz w ruderze a ktoś ma gładzie na ścianie Nie może być !...i masz racje jeśli ktoś pracuje dostaje kase i za ta kase jeździ na wekendy to nie nadaje się by tam pracować. A teraz coś na poważnie jak wiadomo wszystko czyta nasza Dyrekcja , jak widać jesteś pracownikiem . Pewnie niedługo pójdziesz po podwyżkę . Oby twój tok myślenia mieli przy odpowiadaniu ci czy dostaniesz czy nie.

Nikt ważny3
@Taki ktoś

Tak, ludzi stać na 2 auta, drogi telefon i wycieczkę. Tylko że czasem na tą wycieczkę trzeba wziąć kredyt a na drugi samochód narobić się po godzinach. Są tez jednostki cieszące się powiedzmy specjalnymi względami albo umiejące kombinować i wyciągające z firmy dodatkowy hajs, wszystko teoretycznie na legalu więc nie rzucam tu żadnych oskarżeń żeby nie było, po prostu zwykła luka w kontroli w firmie w której myślą, że kontrolują już wszystko włącznie z numerem buta Pracownika. Jak ktoś zazdrości drugiego auta albo telefonu z górnej półki to proszę bardzo może po wyjściu z pracy iść robić fuchy, nikt nikomu nie broni. Praktyka pokazuje, że podlizywanie się Dyrekcji też przynosi wymierne efekty, tutaj też jak kto lubi i jak się szanuje. Albo jak się nie podoba to zabierać papiery i szukać szczęścia gdzieś indziej. Tylko narzekać umiecie.

Belmondo
@RADWAG Wagi Elektroniczne

A to akurat jest ciekawe. Wykwalifikowana kadra i jezcze w sensownych pieniądzach? Zapłacę dwa razy tyle za wykwalifikowaną kadrę. Maciek? Robimy zawody? Pozdrawiam przy tzw. przestoju czyli świętach.????

N
@Belmondo

Cześć Belmondo ;) "Wykwalifikowana kadra" doskonale przekłada się na tzw Twierdzenie o Lokalnych Geniuszach, które brzmi mniej więcej tak: "Dla każdego matematyka istnieje otoczenie, w którym jest on najwybitniejszy". Powyższe twierdzenie jest oczywiście zmodyfikowanym Twierdzeniem o Lokalnych Ekstremach, modyfikując dalej zastąpimy matematyka pracownikiem i już mamy coś pasującego. Zastanawia mnie tylko wielkość tak zwanego otoczenia w przypadku takiej firmy jak Radwag, ale to już zakrawa na bycie złośliwym :) Pozdrawiam.

ja
Były pracownik
@Kandydat

Najniższa krajowa.

Wyklęty
Kandydat
@N

Ja mam inną interpretację tego twierdzenia... dla każdego członka zarządu firmy Radwag istnieje skończona grupa ludzi, od której członek MUSI zarabiać znacznie więcej, nie ważne co kto umie i jakie ma alternatywne możliwości, nie ważne jaki jest popyt na jego usługi, nie ważne jaka jest wartość jego pracy, nie ważne że firma nie ma innych alternatywnych kandydatów tej klasy, nie ważne wszystko Ma być tani, tańszy od tych z układu to twierdzenie o lokalnych radomskich milionerach :D jest wąziutka elytka do brania pieniędzy, reszta ma się uczyć i zarabiać na elytkę a to zalatuje kartelem policja udaje, że nie rozumie, pewnie bierze pod stołem kasę za pilnowanie układu, by miał się dobrze

2
Paprykarz

TL;DR - Radwag to typowa polska firma (z jej wszystkimi wadami i zaletami), serwis to sam dół piramidy stanowisk, za pensje serwisanta nie utrzymasz rodziny lub w najlepszym przypadku - nic nie odłożysz na oszczędności. Nie ma szans na rozwój lub awans. Firmę Radwag mogę polecić ludziom z nożem na gardle, młodym, którzy zaczynają karierę. Albo jak masz pełno pieniędzy i chcesz pracować z pasji. Typowe p o l s k i e korpo. Są ludzie, z którymi można iść na piwo po pracy, ale nie są to ludzie na decyzyjnych stanowiskach. Lepiej unikać kontaktu z decyzyjnymi, gdyż może z tego być więcej problemów niż korzyści (nawet jeśli jest trudna sprawa). Generalnie oddziały terenowe są zawsze na straconej pozycji w stosunku do centrali i nie ważne kto ma racje. Praca serwisanta to nie praca w laboratorium ani nic podobnego. Często pracujesz na wyjazdach u klientów pod presją czasu. I jest to praca stricte fizyczna. Przykład: Klient zgłasza legalizację wagi ważącej do 1500 kg. Więc Ty musisz załadować 1500 kg na samochód, rozładować u klienta, przygotować wagę do legalizacji (kalibracja), a potem na legalizacji znów położyć max. na wagę, załadować samochód i rozładować wzorce na miejsce. Jak masz pecha to przerzucisz w dwa dni 1500 kg x 6 razy. Do tej pracy w sumie nie potrzebujesz wyższego wykształcenia czy doświadczenia. Masz trochę siły, zdolności manualne to nadajesz się. Co do pieniędzy: Dla osoby młodej na utrzymaniu rodziców - kasa spoko + nawet niezłe na początek doświadczenie. Dla osoby z rodziną na głowie - odradzam chyba, że musisz znaleźć pracę lub masz pełno kasy na koncie i po prostu nudzi Ci się w Twojej willi z basenem i chcesz pozwiedzać różne zakłady produkcyjne. Ewentualnie jak będziesz miał szczęście i dostaniesz więcej kasy to uda Ci się utrzymać rodzinę, ale bez szału. Na nic wielkiego nie licz. Awans? Rozwój? Nie tutaj kolego. Co tu więcej mówić? Po prostu nie ma szans. Dlaczego? Nie wiem. W większości oddziałów zwolnili się kierownicy i nikogo nie awansowali (czy nawet nie zatrudnili) w ich miejsce. Nie będę wypowiadał się nt. produktów bo tutaj to raczej nikogo nie obchodzi, choć trzeba zaznaczyć, że dzięki Panu WL wagi laboratoryjne należą do światowej czołówki. Reasumując. Nie polecam ludziom z fajnym CV, którzy mają szanse iść gdzieś indziej, może do dużej firmy lub na lepsze stanowisko. Polecam ludziom młodym na start, milionerom, ludziom w potrzebie.

Ja
Były pracownik
@Paprykarz

Bardzo trafna wypowiedź chodź i tak delikatna

Zainteresowany
Kandydat
 Pytanie

Dzień dobry, Obecnie firma poszukuje na stanowisko handlowe osoby ze znajomością języka hiszpańskiego. Czy jest to nowo tworzone stanowisko?

Ja
Były pracownik
@Zainteresowany

Nieee.

logo firmy ELEKTRYK
Gdynia
Promat-Woda Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Młodszy Maszynista Chłodni
Chojnice
Zakłady Miesne "Andrzej Skiba"
(228 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Referent ds. Technicznych
Warszawa
Mennica Polska S.A.
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Pytanie
 Pytanie

Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w RADWAG Wagi Elektroniczne?

Piotr
Były pracownik
@Pytanie

Kiedy patrzesz w lustro i plujesz to jesteś dobrym kandydatem.

Ja
Były pracownik
@Pytanie

Jakiego zespołu tam nie ma zespołów tylko działy. Zresztą i tak głównie na produkcji przechodzisz często z działu do działu tam gdzie obecnie jest więcej zleceń. Pozdrawiam (usunięte przez administratora) Pana Rembasa, Bembasa czy jak Ci tam, (usunięte przez administratora) totalnego który gnębił starszego pracownika człowiek beż szacunku dla starszych zwykły gnojek. A i jeszcze to prawda zwykli pracownicy są nazywani do klientów GROSZOROBAMI przez właściciela, tak że im wyżej tym gorzej. Ludzie tragedia jak w większości, pracownicy wyrzucani i przyjmowani jak śmiecie jak nie ma zleceń. Siedzą jak ja odstrzał jak zamówienia spadają. Oczywiście są i tacy którzy przepracują i do emerytury ale takich przed emerytura też chcą zwalniać. Prawda taką jeśli się tam nie "liże tyłków" jesteś nikim. Pozdrawiam P.S. Obrabianie tyłków i wyśmiewanie na każdym kroku jeden do drugiego.

Popuś2000
Kandydat

Witam wszystkich. Ja piszę do obecnych pracowników i byłych pracowników na stanowisko Kontroler Jakości. Chciałbym się dowiedzieć jakie pytania się pojawiają na rozmowie kwalifikacyjnej na to stanowisko. Czy pojawiają się testy umiejętnościowe. Pozdrawiam.

Bożena
Inne
@Popuś2000

Trochę szkoda, że jak do tej pory nikt Ci nie odpowiedział. Na oficjalnej stronie firmy RADWAG nadal widnieje ogłoszenie, dotyczące pracy jako kontroler jakości: https://radwag.com/pl/kariera/ Czy mam przez to rozumieć, że jednak darowałeś sobie aplikowanie? Bardzo mnie to ciekawi.

Wyklęty
Kandydat
 Pytanie
@Bożena

jakie pytanie pada? Ile Pan chce zarabiać :D I wszystko jasne

Popuś2000
Kandydat
@Wyklęty

Odpuściłem. Bo znalazłem pracę w innej firmie. Z resztą tutaj byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. Byl rysunek techniczny i trzeba bylo na nim pokazać symbole oraz je wyjaśnic do czego służą. Oraz pomiarowanie detalu suwmiarką. Po rozmowie też nie nastawiałem się na to że zatrudnią mnie w RADWAG na kontrolera jakości. I nikt się odzywa że chcą ze mną nawiązać współpracę. Wiec postanowilem iść po 2 tygodniach do nowej pracy niż czekac na telefon od nich, bo niby mieli zadzwonic po rozmowie. Ale tak jest na większości rozmowach. Mówią że zadzwonią do Pana. A później sie okazuje że nie oddzwania nawet.

Wyklęty
Kandydat
@Popuś2000

Do mnie po roku zadzwonili :D więc może to jest kwestia cierpliwości ;D

Wyklęty
Kandydat

Ireczku szukam pracy, proszę przygarnij mnie do Radwaga, po co mi klienci z USA, tylko Radwag i pensje bliska zarobkom pizzermana

10
Wyklęty
Kandydat
@Wyklęty

Nabrałem Was jak co roku :D

3
Radwagianin
Pracownik
@Wyklęty

A już szykowalismy dla ciebie biurko, krzesełko i umowę na 2k pln... Bo więcej to szkoda na takiego słabiaka.

1
Wykęty
Kandydat
@Radwagianin

Widzę kryzys mocno się dał we znaki radomskim pracodawcom Podobnie rządy (usunięte przez administratora) Jak mi przykro Chyba, że rozmawiamy o stawce 2000 zł na dzień, wtedy zwracam honor :D Przypomnę jak mi dawaliście 5000 zł i prosiliście na kolankach, żebym wrócił, bo nie ma kto programować :D

2
aaa
Inne
 Pytanie
@Wykęty

O, Wyklęty, hehe. Misiaczku, ciebie nadal boli radwag? Znowu przerwałeś leczenie? Taki ty mądry, oj biznesy taaakie robisz, dla zagramanicy pracujesz a masz ból miejsca miedzy pośladami z powodu jakiejś radomskiej firmy. Firmy której dział IT ma tak złą sławę, że w sumie fakt, że tam kiedyś pracowałeś ich nobilituje. A przecież sam wiesz jaki ty cienki jesteś, hehe. Dalej u rodziców mieszkasz? Nie zarabiasz jeszcze na czynsz w kawalerce? Jak tam twoja ścieżka kariery? Z łącznością nie wyszło, z byciem programistą też nie wyszło. Zaczęła się pandemia to ciebie pierwszego zwolnili, hehe. Wpadłem się przywitać (bo mi tu milion powiadomień o mailach wyskoczył, ludzie mi piszą, że znowu wyklęty robi cyrk w internetach) ale nie myśl sobie, że będę tu z tobą pisał, tak jak ostatnio. Już mnie to nudzi, ciągle to samo, będziesz się znowu podniecał że radwag ci prace proponował i płakał, że nie chcieli dać 100zł więcej. Więc trzymaj się i pomyśl żeby kiedyś zostawić to wszystko za sobą, douczyć się, znaleźć sobie jakąś dobrą pracę za dobre pieniądze, a nie jakieś tam zleconka na oferii za psie pieniądze. I od rodziców się wyprowadź bo to wstyd w tym wieku. Może dziewczynę wtedy znajdziesz. Nara.

1
Mateusz
Inne
@Wykęty

Ze smutkiem czytam Twoje posty. Oczekuję od ludzi profesjonalizmu i autorefleksji. Ty - z tego co widzę na tej stronie, w wątkach kilkunastu firm - nie zastanawiasz się nad tym co mogłeś zrobić lepiej, tylko obwiniasz za swoje niepowodzenia "układ radomskich pracodawców". Boję się, że za 10, czy 20 lat będziesz robił to samo, a chciałbym żebyś zmienił swoje zachowanie i istotnie rozwinął się zawodowo. Tego Ci życzę. Zacznij od siebie.

1
Wyklęty
Kandydat
@Mateusz

"Tego Ci życzę. Zacznij od siebie" No tak, skończyłem najlepszą uczelnię w kraju, dostałem tyle co Ci po radomskiej. Może jakbym ukończył Stanforda albo Oxford to dostałbym stiówkę więcej w Radwagu. Przestań manipulować Jak co roku ponabijałem się z Was na Prima Aprillis, a Wy znów stek kłamstw, obrażania itp A i owszem w handlu zarobiłem podczas wirusa sporo. Na giełdzie też (grałem w obie strony). Handel w necie podczas wirusa mocno skoczył do góry. Akcje spółek internetowych także, które miałem w portfelu. Nie tyle zarabiałem na ludzkim nieszczęściu co na szczęściu informatyków, którzy zwiększyli zyski z powodu przechodzenia na pracę zdalną, tworząc sklepy internetowe itp Ja nie muszę pracować, programiści z Radwaga w cichych rozmowach ze mną przyznawali, że też by nie chcieli pracować, inwestują, by nie musieć robić za te psie pieniądze Ja Wam życzę więcej uczciwości, dostrzegania talentów, nie wywyższania się wobec osób, które są więcej warte niż Wy (wartość to nie tylko ciężka praca. Ja pracując z łóżka jestem więcej wart niż Ty robiąc po 8 godzin dziennie), pogodzenia się, że na Radwagu świat się nie kończy, że są jeszcze inne dziedziny życia, czasem więcej warte niż wagi elektroniczne, życzę mniej samozachwytu i wpadania w manię wielkości Dziewczyny zmieniam, żadna mi nie pasuje. Ja mam wymagania, Ty podobnie jak z pracą, musiałeś brać co dają Przykre Mnie nikt nie zwolnił, bo nikt mnie nie zatrudnia :D Wesołego jajka :D

1
Objawy mafii
Kandydat
@Mateusz

Poczytaj sobie książki Turalińskiego, poczytaj mafia.radom.pl poczytaj jakie układy mają pracodawcy programiści z Radwaga słyszałem, że się modlą, by tam nie pracować, co zdolniejsi odchodzą podobno Najlepszym dowodem na układ radomski jest wystąpienie żony jednego z założycieli firmy działającej w obszarze AI, która pomawiała wyklętego o brak kwalifikacji a ten brak objawiał się wyłącznie brakiem lizania odbytu tej Pani. Programiści Radwaga widocznie mieli kwalifikacje których brakowało wyklętemu Ale Cię tam musi telepać

Kwalifikacja
Kandydat
@Objawy mafii

W Radomiu panuje niewolnictwo. Możesz mieć kwalifikacje większe niż kierownik a będziesz zarabiał mniej. To nie jest kapitalizm tylko feudalizm, to nie jest etos pracy, tylko wyzysk. Wyklęty się nie dał złapać w siatkę układu radomskiego i zaczął się pisk, że chłopak nie chce robić za tyle co inni, bo wie, że stać go na więcej, poszedł swoją drogą, nie dał się zniewolić układowi radomskiemu Jeśli to czytasz, stosuj strajk włoski czyli pracuj jak najwolniej, bo pracodawca płaci Ci nieadekwatnie do tego ile warta jest Twoja praca, a niedługo zastąpi Cię robotami

Ireneusz
Pracownik
@Wyklęty

Nie ma problemu. Każdy z doświadczeniem jest mile widziany. Proszę przyjechać. Uzgodnimy warunki zatrudnienia.

Wyklęty
Kandydat
@Ireneusz

uzgadnialiśmy, dla Pana moje stawki były za wysokie :) Z tego też powodu pozwoliłem sobie na żart jak co roku :D

2
Mateusz
Inne
@Wyklęty

"ponabijałem się z Was" "Ty podobnie jak z pracą, musiałeś brać co dają" Bardzo mi zależy, na merytorycznej dyskusji z okazaniem rozmówcy szacunku. Jeśli argumentów ad personam używasz wobec osoby, której nawet nie znasz, to sam sobie wystawiasz świadectwo. Mnie jest smutno jak czytam tego typu wypowiedzi. Nic się nie zmieniło w Twoim zachowaniu względem naszej ostatniej wymiany postów. Szkoda. 3 lata a Ty dalej to samo...

1
Wyklęty
Kandydat
 Pytanie
@Mateusz

Zobacz co napisał aaa, pisałem do Was obu, kto rzuca inwektywy? Kto zaczyna? Kto zaczynał wtedy? Kto popsuł klimat? Ja jak co roku żarcik napisałem na prima aprillis, a Wy wyskoczyliście z widłami. Zastanów się. A to, że zacząłem odpowiadać Wam (dla mnie to jedna osoba odpisuje, pewności nie ma, bo nie analizuje, szkoda mi czasu) Dopiero dzisiaj Ireczek zaprosił mnie na rozmowę, co równie traktuje w formie żartu (trochę poślizg miał) i to było dopiero na poziomie. Ja mu odpisałem per Pan, więc nie pisz głupot, że to ja zaczynam awantury i nie okazuje szacunku. Ja postąpiłem zgodnie ze swoją i polską tradycją, zrobiłem sobie żarcik na 1 kwietnia. Prześledź chociaż raz bez jakichkolwiek uprzedzeń i bez stronnictwa jak wyglądały moje odpowiedzi i co na nie wpływało... I przestań mnie oskarżać o wszystko co złe...

3
Obserwator
Kandydat
@Wyklęty

Ale Ty jesteś smutny, aż żal.

1
Co tu się dzieje
Kandydat
 Pytanie
@Ireneusz

Aż takie ciśnienie macie na programistów? Tylko czemu nie przekłada się to na presje płacową? Z tego co wiem, płacą Państwo nieadekwatnie do doświadczenia, więc będzie ciężko znaleźć kogoś za te pieniądze. Porządne firmy płacą znacznie więcej niż Państwo

Radwagianin2
Inne
 Pytanie
@Co tu się dzieje

Po co płacić więcej? Przychodzą takie Wyklęte albo z podobnymi kwalifikacjami i pracują. Czasem ktoś się wybije i idzie zarabiać normalne pieniądze, czasem ktoś się zbuntuje i odejdzie byle gdzie a potem płacze przez lata jaki to radwag zły... Bywa. Jeden dostał by więcej to od razu pozostali by chcieli, a tak to nie ma, nie podoba się, tam są drzwi, idź, próbuj szczęścia w wielkim świecie, ciekawe czy z umiejętnościami po radwagu dostaniesz gdzieś więcej.

Co tu się dzieje
Kandydat
@Radwagianin2

No po Radwagu za wiele się nie zarobi... Dlatego nie polecam pracy w tej firmie na stanowisku programisty. Widać brak szacunku do pracownika ze strony kierownictwa, władz, i na tym forum. Widać brak rozwoju, inwestowania w pracownika, bo jeszcze nie daj Bóg odejdzie taki jak się nauczy za dużo. Współczuje chłopakom, którzy muszą tam pracować na stanowiskach programistycznych. Ciesze się, że kłamstwa kierownictwa zostały ujawnione i każdy wie, że nauka programowania na wysokim poziomie w Radwagu to osymoron. Teraz każdy to będzie chciał się poważnie rozwijać w IT, będzie wiedział jak wygląda sytuacja pod względem rozwoju, merytorycznym oraz płacowym, za co Ci serdecznie dziękuje insiderze

Radwagianin2
Inne
@Co tu się dzieje

Nie wiem o jakich ty kłamstwach tu piszesz, ale chyba wiem kim jesteś, zmieniasz nicki w zależności od potrzeb. Tak się składa, że to co napisałem jest wiedzą powszechną, nikt tu nic nie ujawnił, nie odkrył żadnego spisku. Jakaś tam (usunięte przez administratora) istnieje tylko w twojej wyobraźni. Szkoda, przez chwile myślałem, że zajrzał tu ktoś z zewnątrz, ale to znowu Wyklęty piszący sam ze sobą.

1
Wyklęty
Kandydat
 Pytanie
@Radwagianin2

Ty jesteś mną i gadasz ze mną (znaczy ja sam ze sobą, będąc Tobą)? Za dużo w Cyberpunka poginasz Wielokrotnie na forum Gowork aaa i jego koledzy przekonywali jaki to Radwag super. Zaraz będziesz mnie przekonywał, że to nie ja obaliłem tą tezę, tylko kierownik Ireneusz we własne osobie był orędownikiem polepszenia jakości w Radwagu kosztem zwiększenia pensji programistów oraz zatrudnienia najlepszych w Polsce specjalistów od programowania urządzeń wbudowanych, by Radwag mógł się poszczycić najlepszą kadrą programistyczną w Polsce Przypomnę Ci, że gdybym nie zaczął Radwagoskich kłamstewek ukazywać publicznie, nadal mielibyście stronę na Joomli :D Co Ty nie napiszesz, żeby Twoje było na wierzchu... ani grama krytyki nie zniesiesz... przestań pić alkohol w święta, bo powiem proboszczowi Twojej parafii :P (albo wezwę egzorcystę do Ciebie, by wypędził złe moce xD)

5
Nie Wyklęty
Były pracownik
 Pytanie
@Wyklęty

w Radwagu na stażu byłeś w 2012 roku, czyli około 9 lat temu. A ty jeszcze czujesz (usunięte przez administratora)?

1
Wyklęty
Kandydat
 Pytanie
@Nie Wyklęty

Żarcik na prima aprilis aż tak zabolał, że po tygodniu swędzi? Może kup maść na ból tyłka a może to kwestia tego, że dzisiaj musiałeś iść do pracy na 8 rano :D

4
Pytanie
 Pytanie

Czy wypłacają dodatkowe nagrody w RADWAG Wagi Elektroniczne?

2
Ja
Pracownik
@Pytanie

Nie

Zbyszek
Kandydat
 Pytanie

Czy warto składać papiery na kontrolera jakości? Jak wygląda praca KJ w Radwagu?

1
seom
Inne

A programista wyklęty po latach, pod zmienionymi nickami wraca do najwyższej formy i jedzie znowu po waszej firmie RADWAG po innych forach, tym razem na forum profilowym Ajmer polewa po was i to ostro.

Irek
Pracownik
 Rekomendacja
@seom

W sumie to miłe że ktoś o Nas pamięta.

Pytanie
 Pytanie

Rekrutacja jest wstrzymana?

Zainteresowany
 Pytanie

Czy ktoś ma rzetelne informacje odnośnie wynagrodzenia na stanowisku doradcy techniczno handlowego? Jaka jest podstawa, jakie premie o czy targety do zrobienia

Sergiusz
@Zainteresowany

Po pierwsze, tyle dostaniesz ile wynegocjujesz. Nie licz na specjalne premie. Będziesz miał dodatkową kasę od nadwyżek limitu sprzedaży (dosyć wysokiego, choć pewnie na początku będziesz miał czas na wdrożenie). Jednak trudno go wyrobić. Czasami dają dodatkową premię za droższe produkty (komparatory, wagi analityczne 4Y i najciekawsze, pod względem handlowym - wagi dynamiczne). Problem w Radwagu polega na tym, że obowiązuje zasada wilczego stada. Nie daj sie zwieść tzw - "rejonizacji" - to fikcja. CRM, oprócz kontroli Twojej pracy, daje także wgląd, do budowanej przez Ciebie bazy, handlowcom z Radomia. A ci bezwzględnie będą podbierali co ciekawsze kąski. A do CRMa musisz w tej chwili wpisywać wszystko. Nie licz specjalnie na zgłaszania reklamacji. Rozstrzyganie sporów w tej firmie to farsa. Szczególnie, jak nie jesteś swojak (a na początku nigdy nie jesteś). Musisz mieć wszystko, czarno na białym, że byłeś u klienta pierwszym kontaktem. I może wtedy sprzedaż pójdzie na Twoje konto. Sprzedaż produktów Radwagu to pewien proces. Znajdujesz klienta, piszesz ofertę i czekasz na akceptację. To czasami trwa kilka tygodni lub miesięcy. Ty spokojnie czekasz na odpowiedź, a za Twoimi plecami, handlowcy z Centrali, kontaktują się z Twoimi potencjalnymi klientami. Czasami nawet nie zmieniają ceny (walka upustem uderza w zysk właściciela, a to nigdzie, również w Radwagu, nie jest mile widziane). Jednak są inne sposoby, aby klient skorzystał z oferty z Radomia. Dodatkowo do tego wszystkiego dochodzi sposób nadzoru nad handlowcami. Wysoki stopień niekompetencji osób Cię nadzorujących, przy pełnym poparciu właścicieli firmy, doprowadzi każdego na skraj rozpaczy szybciej niż myślisz. Zobacz ile w tej chwili szukają osób na stanowisko handlowca - to nie jest przypadek. Mnóstwo starej kadry odchodzi. Aby nie było samych negatywów. Są wypłacalni. To bardzo zamożna firma. Pensje na koncie bez opóźnień. Gościu od floty to donosiciel i generalnie nieciekawa figura. Wszystko, czego się dowie, przekazuje właścicielowi. Nie daj się zwieść jego pozornej przyjaźni. Jedynym celem jego działań jest zdobycie Twojego zaufania. Wszelkie Twoje wpadki, nawet mało istotne, dotrą na czwarte piętro bezzwłocznie. Podsumowując - jak nie masz wyjścia - aplikuj. Jak masz alternatywę, odpuść sobie.

1
Rekrutacja eksport
 Pytanie

Dzień dobry, jak wygląda praca w dziale handlowym (eksport)?

Belmondo
 Rekomendacja

Cześć wszystkim! Siema dyrekcja. Jak przygotowania do świąt? Największe pozdrowienia dla "Zielonego" i "Lebiedzia". Podobno teraz macie stołówkę z kucharzem. A ja biedny muszę po restauracjach... Pozdrówka dla wszystkich. Dla tych co szukają pracy to rada: Forum nie jest najlepszym źródłem informacji a pytania o wielkość zarobków są "z (usunięte przez administratora) To jak pytanie ile kosztuje auto osobowe. ...aaa jakie to auto i jak wyposażone. Kawał: Złapał górnik złotą rybkę i rybka mówi: - weź no mnie wypuść to spełnię jedno twoje życzenie Górnik: - jedno? Podobno złote rybki spełniają trzy życzenia Rybka: - dzisiaj mogę tylko jedno bo mam okres Górnik myśli i po dłuższym zastanowieniu mówi: - chciałbym dobrze je.ać aż do 80 lat Rybka: - żeś wymyślił, no dobra, to w której kopalni ????

Ślusarz
 Pytanie

Co jest z tą ofertą na ślusarz na Olx, jest już prawie miesiąc, czy za dużo wymagają i nie mogą znależć, czy brak czętnych do pracy?

Pracodawca

@Ślusarz

Dzień dobry. Jedna osoba została już zatrudniona, ale być może będzie konieczność zatrudnienia kolejnej. Jeśli to ogłoszenie wzbudza u Pana takie zaciekawienie, to proszę aplikować ;) Wymogi wobec kandydata są jasno określone i jeśli je Pan spełnia, to zachęcam do wysłania zgłoszenia. Pozdrawiam Administrator Konta

Uczciwy

Witam dostałem zaproszenie na rozmowę na ślusarze do nadwagu czy może ktoś mi przybliżyć jakie zarobki są i atmosfera w pracy

Kandydat
@Uczciwy

I zatrudnili Cię?

Kandydat
 Pytanie

Mam pytanie odnośnie oferty pracy na Olx na ślusarza. Ta oferta jest dość długo, i czy to znaczy że nie ma chętnych czy może nikt nie spełnia ich wymaga? Chętnie bym się załapał.

Pytanie
 Pytanie

Wiecie czy w RADWAG Wagi Elektroniczne szukają chętnych na staż?

Kerio
@Pytanie

Zapytaj się ich.

anonim

(usunięte przez administratora)

Uczciwy

Co tam się dzieje jaka kasa jest

Sgtefan
@Uczciwy

Znowu Radwag cenzuruje? Tego, co poza internetem ludzie opowiadają o firmie nie da się ocenzurować. Radwag jest znany w Radomiu, na swoją opinię pracował od dawna.

2
Adam
@Sgtefan

Co masz na myśli mówiąc o cenzurowaniu wpisów? Komentarze mogą być usuwane jedynie wtedy, gdy są one niezgodne z regulaminem portalu. Czy mógłbyś rozwinąć co masz na myśli, mówiąc o zapracowaniu na opinię przez tego pracodawcę?

Genowefa
@Adam

Nie no, super firma, poważnie. Sami wykwalifikowani ludzie, kadra zarządzająca niesamowicie kompetentna a kierownicy działów to ludzie "do rany przyłóż". Nie wierzysz to idź popytaj. A najfajniejsze jest to, że płacą ci nawet za te nadgodziny, których nie przepracowałeś.

Alicja
@Genowefa

@Genowefa Nie wiem czy nie robisz sobie żartów. Tutaj każda obiektywna opinia jest cenna. Tak więc napisz proszę czy można robić nadgodziny w RADWAG Wagi Elektroniczne? Jaka jest Twoim zdaniem ogólna atmosfera w tej firmie? Będę Ci wdzięczna za odpowiedź.

Redmi
@Alicja

Popracuj a się przekonasz. Jeśli dasz się polubić i polubisz innych, zaakceptujesz panującą atmosferę.

Olga
Inne

Firma Radwag jest największym w Polsce producentem wag elektronicznych, zatrudnia ponad 400 osób, także poza granicami kraju. Obecnie trwają rekrutacje na kilka stanowisk, a aktualne oferty znajdziecie pod tym linkiem: https://radwag.com/pl/kariera/ Jak sądzicie, warto starać się o zatrudnienie w tym miejscu? Czy ścieżka kariery jest z góry określona?

nick
@Olga

Witaj (usunięte przez administratora). Bardzo ładnie zaprezentowałaś firmę i na prawdę patrząc na taki opis świetnie to wygląda. Niestety, zarząd firmy nie ma takiej światowej mentalności, myślenie zatrzymało się tam na latach 90-tych, kiedy to każdy pracodawca uważał, że pracownicy będą mu się pchać do roboty drzwiami i oknami. Połowa ogłoszeń pod wskazanym przez Ciebie linkiem wisi tam od miesięcy, druga połowa pojawiła się dość niedawno i wedle mojej wiedzy prawie każde (poza dwoma, co do których nie jestem pewien) jest efektem odejścia pracownika, czyli próbą uzupełnienia braków w kadrach. Patrząc z perspektywy pracownika, którego zawód wymaga bardzo wysokich kwalifikacji, firma nie jest w żaden sposób konkurencyjna na rynku pracy, nawet nie stara się taka być. Płace są niskie, pracy jest bardzo dużo (ludzie czasem się po prostu nie wyrabiają z robotą) a atmosfera oraz zachowanie kadry zarządzającej średniego i wyższego szczebla w stosunku do pracowników pozostawia wiele do życzenia. W ciągu ostatnich kilku miesięcy z firmy odeszło sporo osób, w większości takich, które pracowały tam od lat, a więc doświadczonych i wykwalifikowanych. Kilka kolejnych szykuje się do odejścia. Powód zawsze ten sam. Czy warto się starać o pracę tam? Nie, a przynajmniej nie na stałe.

Programista Wyklęty
@nick

Smutna prawda Gdy tłumaczyłem kierownikom, że pracownika IT trzeba traktować jak jajeczko, to śmiali się twarz. Teraz szukają programisty NodeJS. Czy oni wiedzą ile się dzisiaj płaci javascriptowcom, którzy coś tam ogarniają? Jutro rozmowa w sprawie pracy zapewne na juniora do firmy z norweskim kapitałem, może w końcu się dogadam, bo na zlecenia już mi się nudzi, poza tym chcę kupić mieszkanie w stolicy a do tego potrzebna mi zdolność kredytowa Dzisiaj spłynęło 80 ogłoszeń o poszukiwaniu programisty (i nie tylko, trochę marketing) jeszcze odpowiadam na oferty, tyle tego jest, aż tak wiele nie było dawno. Popyt na programistów przewyższa podaż Radwag to niskie pensje niestety, roszczeniowa postawa kierownictwa wobec pracownika i przekonanie, że na Twoje miejsce jest 50 chętnych. Chętnych może tak, z kwalifikacjami raczej nie :D Chętnych na miejsce kierownika jest więcej niż na moje :D Dzisiaj realia są takie, że przedsiębiorcy sobie płacą dużo, pracownikom mało. Z tym, że dobry programista to przedsiębiorca, nie szeregowy pracownik. Aktywem programisty (dobrego jak ja) jest wiedza, aktywem pracodawcy są jego maszyny. Proste. Ale większość firm z Radomia tego nie uznaje... Wolno im :D Wolno im płacić mało i wolno im zamknąć swoje firemki :D

Programista Wyklęty
@Programista Wyklęty

i etapik zaliczony, teraz spotkanie na miejscu w firmie i zadanka na miejscu sprawdzające kwalifikacje, ciekawe czy dostanę tym razem takie pieniądze jakie chce zarabiać...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty

Ha ha ha. Napisałeś, że niektórzy programiści nawet po 5-10 latach nie nadają się na juniora. Jak ja się dostane na juniora, wniosek, że musiałem być od nich lepszy, tylko nie dałem w łapę. już nawet po tylu latach kłamać Ci nie wychodzi. Startuje na juniora (sami do mnie zadzwonili), bo jak uzgodniliśmy na juniora w tej firmie płacą więcej niż w Radwau seniorom, a do dobrych firm można się dostać tylko przez juniora, ewentualnie z innej dobrej firmy, nie z Radwaga :D. Nikt mi nie bronił robić coś innego, po prostu mi się nie chciało. Zajmowałem się robieniem pieniędzy a nie nauką tego co wedle prawa jest obowiązkiem pracodawcy. Rozwijałem się, ale w zarabianiu, nie w pracowaniu. Wiesz, ja nie mam czasu na prace, bo wolę zarabiać :D Robię drobną robotę, bo jak pisałem, z nauki ekonomii wynika, że jeśli ktoś mi płaci 3000 zł netto za trudne rzeczy, to wolę pracować za 2000 zł robiąc prostsze rzeczy. Wiesz co jest lepsze od ciastka i szklanki mleka? Dwa ciastka i szklanka mleka :D To podstawy ekonomii. (usunięte przez administratora)Ty tego nie ogarniasz, bo żeby to rozumieć, trzeba kilka książek o ekonomii przeczytać i zrozumieć do tego. (usunięte przez administratora) Czasem jak mi się w domu nudzi, biorę się za trudniejsze zlecenia, gdyż jak pisałem wolę robic proste za dobrą kasę, niż sie nagłowić i zarobić 50% więcej. Czasem to robię dla sportu, by się czegoś nauczyć, ale w 90% przypadków wybieram zlecenia by się nie narobić, bo jestem leniwy. Nie muszę już gonić jak Wy. Swoje już w życiu zrobiłem, teraz tylko odcinam kupony, a Ty się czepiasz, że nie robię trudnych rzeczy... Bo nie muszę, Wy musicie. Jakby ktoś mi dawał 15k może 20k to bym ruszył doopsko, żeby robić trudne rzeczy, za 5000 zł netto mi się nie chce :D Bo widzisz u mnie wszystko podlega wycenie, mój czas, mój kunszt, moje rozwiązania. A Wy chcieliście mi dać 3000 zł netto i zadowoleni czekać na wyniki. Wyśmiałem Radwaga, to rzucaliście mi kłody pod nogi, a ja Was zrobiłem w bambuko. Twoje kłamstwa od lat wychodzą na powierzchnie. (usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

A ty znowu swoje. Byłeś słaby, Radwag jako firma cię nie chciała. koledzy z pokoju ci ę nie chcieli, na tym i na paru innych forach mają dość twojego wiecznego marudzenia. Po 5 latach będziesz juniorem podczas gdy ludzie, którzy odeszli z Radwagu są midami/seniorami w Warszawie i zarabiają dobry pieniądz. Ja podsumowuję cię na podstawie tego wszystkiego, co tu wypisujesz oraz faktycznej wiedzy na temat twojej osoby. Ty atakujesz każdego używając argumentum ad personam, czym niezmiernie gardzę, bo oznacza to, że brakuje ci jakichkolwiek innych argumentów oraz wiedzy na temat tego z kim rozmawiasz. Na przykład nie wiem czemu zwracasz się do mnie jak bym pracował w Radwagu (a może wszyscy tutaj to pracownicy tej firmy? SPISEK!!!11). Nie masz również pojęcia o obecnej sytuacji w tej firmie a realia warszawskie znasz chyba tylko z opowieści. Zajmij się przygotowaniami do testów na juniora, poćwicz angielski, o pracy w Warszawie pogadamy jak już się tam dostaniesz i popracujesz trochę, a o Radwagu nie wypowiadaj się więcej, bo znasz sytuację sprzed 5 lat a dodatkowo budzi to w tobie zbyt wiele emocji. Wyluzuj trochę, wierz mi, ja sam sobie poradzę w przedstawieniu faktycznej, słabej sytuacji i atmosfery jaka tam panuje i w rzeczowej odpowiedzi na ewentualne pytania. Twoje wpisy tutaj mogą nawet działać na korzyść Radwagu, ponieważ dla postronnego obserwatora zamiast dyskusji jest tu jakiś szitstorm a jak zapewne wiesz, takich tematów nie traktuje się w internecie poważnie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mateusz

Nie mam nic wspólnego z Radwag. Nie mam więc jak zweryfikować ile jest w Waszych rozważaniach faktów, a ile subiektywnych odczuć. Nie jest to jednak konieczne do oceny Twoich wpisów. Oceniam Twoje zachowanie, a nie Ciebie - pamiętaj o tym. Profesjonalista, (za którego chcesz uchodzić) potrafi zostawić przeszłość za sobą i iść naprzód. Rozwija się i swoimi osiągnięciami udowadnia sobie i innym, że jest wartościowym pracownikiem. Ty natomiast przez kilka lat wałkujesz - z tego co zrozumiałem - trzymiesięczny epizod. Robisz to w kilku innych wątkach. Zastanów się nad tym jak to wygląda... Bo dla mnie jest to ZACHOWANIE licealisty, który dorabia w wakacje do kieszonkowego, a w trakcie nudnych zajęć w roku szkolnym trolluje gdzie się tylko da... Życzę Ci wszystkiego dobrego, żebyś wreszcie skupił się na doskonaleniu swojego rzemiosła, a nie rozpamiętywaniu złej rzeczy sprzed lat.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Mateusz

ja odpisuje na kłamstwa zwolenników radwaga, nic więcej Czekaj czekaj... jak ktoś Cię pomawia, a Ty się bronisz, to według Ciebie jest to zachowanie licealisty? Idź na salę sądową i powiedz tym, którzy się ze sobą sądzą, że zachowują się jak gówniarze Ja niczego nie rozpamiętuje, wręcz bawi mnie wspomnienie firmy Radwag. Bawi również innych programistów z Polski fakt, iż o 100 zł nie zatrudnili dobrego specjalisty na początku jego kariery, bo chcieli pokazać kto tu rządzi. ZACHOWALI się jak gówniarze w piaskownicy, w której to oni chcieli mieć władzę. Do tego pomówili mnie, ZACHOWUJĄC się wedle zasady "chłop żywemu nie przepuści". Moim zdaniem to zachowanie drobnomieszczańskie oraz charakterystyczne dla ludzi z prowincji, co przedstawiam, by PRZESTRZEC innych przed możliwymi konsekwencjami - gdy pójdziesz pracować do Radwaga młody programisto, mogą Ci rzucać kłody pod nogi i możesz już nie dostać dobrej pracy w Radomiu, gdy nie zgodzisz się być tanią siłą roboczą. Ja daje tym młodym ludziom wybór - jeśli chcesz być tanią siłą roboczą, zapraszam do Radwaga, jeśli jesteś bardziej ambitny, szukaj pracy w Warszawie. Czemu Ty chcesz młodym ludziom ograniczyć wybór?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

Czy ty zrozumiałeś chociaż jedno zdanie z tego, co dotąd napisałem?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

W takim razie, zamiast robić tu aferę niczym licealista, któremu nauczyciel postawił jedynkę, idź się bronić na sali sądowej, bo jak na razie to obaj, do spółki z administratorem konta radwagowego grozicie sobie nawzajem sądami a szitstorm jak był, tak jest nadal. Ktoś, kto będzie chciał uzyskać rzeczowe i konkretne informacje na temat firmy Radwag będzie musiał się przekopać przez te wszystkie twoje chore wywody na temat spisków i wielkiej niesprawiedliwości, której ty, wspaniały specjalisto światowej rangi, padłeś ofiarą. Jestem pewien, że gdyby rekruterzy z firmy do której kandydujesz na juniora przeczytali te twoje wywody to z miejsca zerwali by z tobą kontakt. Może zrób test: zamieść link do tego tematu w swoim CV. Chyba, że się wstydzisz swoich wypowiedzi tutaj. I nie obrażaj ludzi sugerując, że są członkami jakiegoś 'układu', kradną mienie firmy Radwag, życzą ci śmierci oraz uczestniczą w spisku mającym na celu uniemożliwienie ci pracy w Radomiu. Czy ty chociaż zdajesz sobie sprawę jak to zabawnie brzmi?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

"Czemu skoro według Ciebie byłem taki słaby, zatrudnił mnie Radwag." Odpowiedź była już udzielana, chyba nawet przez kilka rożnych osób, poszukaj wśród spamu, którego tu nawrzucałeś. Dodam tylko, że w momencie, w którym zostałeś oceniony słabo chyba logicznym jest, że nie miałeś podstaw, żeby dyktować warunki przedłużenia umowy, nawet jeśli uważasz się za lepszego niż wszyscy programiści z Radwagu razem wzięci. Jeśli faktycznie jesteś taki dobry to załóż firmę i zrób Radwagowi konkurencję, pokaz im jak się powinno programować wagi, zadanie na prawdę nie jest trudne. Tyle w temacie, proponuje zakończyć na tym twoją tragiczna historię. I nie zwracaj się do mnie jak bym był pracownikiem tej firmy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Stefan
Inne
@aaa

Ciekawa dyskusja wynikła w tym wątku. Widzę, że macie doświadczenia zawodowe związane z firmą RADWAG Wagi Elektroniczne, więc chciałbym skorzystać z okazji i dowiedzieć się, czy polecilibyście pracę w tym miejscu początkowemu programiście, który poszukuje miejsca, gdzie mógłby właściwie się rozwijać? Firma spełniłaby wymagania pracownika pod tym kątem? Mam nadzieję, że któryś z Was będzie tak uprzejmy i odpowie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Odpowiedź udzielona wskazuje, że albo mam rację, albo złamaliście prawo. Proszę Administratora konta o to by się wypowiedział w imieniu firmy, gdyż Twoja wypowiedź jeśli jesteś pracownikiem firmy, a wszystko na to wskazuje, oznacza,(usunięte przez administratora)Pomiar został źle przeprowadzony. Jeśli Wam nie odpowiadało to co wyprodukowałem(usunięte przez administratora)źle zarządzał moją pracą. Tak wynika z kodeksu pracy. Czyżbyście złamali kodeks? Przyznajesz się imieniu firmy Radwag? Biadolisz od lat, że byłem za słaby. Jakbym był za słaby, to mogliście mnie nie zatrudniać. Jeśli zatrudniliście i nie odpowiadało Wam to co otrzymaliście, to albo procedury firmy przygotowane (usunięte przez administratora) były nieodpowiednie (czyżby człowiek nie miał kompetencji) albo nie dopełnili Państwo obowiązku wdrożenia oraz przeszkolenia (odpowiedniego) mnie na stanowisku pracy, próbując wyłudzić moją pracę i przenieść swoje koszty na mnie. Tak czy inaczej racja jest po mojej stronie, a Wy jesteście winni zaistniałem sytuacji. Dzięki, że to przyznałeś, po tylu latach Konkurowanie z Radwagiem dla mnie to bezsens, lepiej sprowadzać wagi z Chin, taniej wyjdzie. Ja idę w kierunku rozrywki, nie w kierunku tworzenia wag, a wagi Xiaomi uważam za lepsze :D. Jeśli już, to należałoby konkurować z najlepszymi, nie z Radwagiem Teraz z podkulonym ogonem chcesz zakończyć dyskusje. I bardzo dobrze, ja pisałem pierwszy, że już czas zająć się poważniejszymi sprawami niż pokazywanie, że w Radwagu pracują przeciętni programiści oraz łapówkarze i manipulatorzy (lub takie osoby sympatyzują z firmą - jeśli nie jesteś pracownikiem ;) ) Nie napisałeś ile zarabiają Ci Twoi koledzy w Warszawie. Napisz, pośmiejemy się Szach i mat cwaniaczki z radwaga

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Stefan

firma nie rozwija, musisz wszystkiego uczyć się sam, mało pomagają, chociaż mają wiedze, bo nie chcą sobie robić konkurencji, bo i tak mało zarabiają. Sam sobie dopowiedz resztę. Kierownicy nie chcą podnosić pensji, pracownicy nie chcą Cię przyuczać, albo każą sobie za to płacić, a jak nie, to sam dochodź co i gdzie masz programować. Potem winę za wszystko zwalą na Ciebie, bo nie wdrożyli Cię w projekt, który pisali, dokumentacji nie ma, jak coś chcesz wiedzieć, to albo Ci łaskawie odpowiedzą (jak się poskarżysz, że nie chcą Ci powiedzieć), albo płać im za to, co jest obowiązkiem firmy Ja aktualnie startuje do pracy, gdzie mam mieć mentora, który będzie mi mówił, czego mam się nauczyć, żeby więcej zarabiać. W Radwagu jest klimat jak w Afryce (gorąco latem też bez klimatyzacji), chodzi o to, że prostacko są zarządzane projekty, raczej więcej nerwów niż nauki, szczególnie na początek. Nauczyć się nauczysz, ale będzie to mało efektywne i warte, bo wiesz jak się samemu można nauczyć... Średnio. Tylko doświadczony mentor może Ci pokazać drogę kariery w dobrej firmie, nie w Radomiu Jeśli chcesz się WŁAŚCIWIE rozwijać, to nie Radwag, jeśli chcesz w ogóle złapać praktyki - utrwalić sobie kodowanie, komendy, jak to działa, pobawić się itp, to góra rok i startuj do porządnych firm z Warszawy, Krakowa, Wrocławia. Uważaj, bo dobrych firm jest 10%, reszta to JanuszSofty, także w tych dużych miastach. Ja aktualnie startuje do firmy skandynawskiej

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Stefan

Skoro przeczytałeś całą dyskusję włącznie z wywodami najlepszego radomskiego programisty to powinieneś mieć już jako taki obraz sytuacji. Już w pierwszej odpowiedzi masz powiedziane, że firma płaci słabo. Dalej jest o tym, że trochę ludzi odeszło i pracują w Warszawie. W Radwagu zostali więc ci, którzy albo są za słabi na Warszawę, albo lubią jak im się mało płaci. No tak na logikę.... To już nawet Programista Wyklęty, kwiat radomskiej myśli programistyczno-ekonomicznej wybiera się do Warszawy! Odpowiedz sobie teraz na pytanie - czy opłaca się początkującemu programiście iść do pracy, w której będzie pracował ze słabiakami? Praca, zwłaszcza ta pierwsza to oprócz zarobku jeszcze zdobywanie doświadczenia, a jakie wartościowe doświadczenie można zdobyć od ludzi, których cała wiedza nie jest na tyle wartościowa, żeby umożliwić im zmianę pracy na lepszą? Jako młody człowiek na pewno będziesz chciał się rozwijać, robić coraz ciekawsze rzeczy za coraz to większe pieniądze, prawda? Poszukaj więc firmy w której pracują specjaliści, seniorzy. Dobry programista się ceni, nie pójdzie byle gdzie, więc im wyższe płace tym lepsza kadra. Gdzieś dalej na tym forum jest też wpis, którego autor dość ciekawie opisuje sytuację w zespołach programistycznych w Radwagu. Nie jest oczywiście tak tragicznie jak próbuje nam tu wmówić Programista Wyklęty, ale dobrze też nie jest.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Na początek sugeruję, żebyś nauczył się czytania ze zrozumieniem. Potraktuj to jak mentorską radę, taką wyprawkę do Warszawy. Zupełnie za darmo.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Ty nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz... albo przynajmniej boisz się odpowiadać na pytania, bo wiesz, że racja jest po mojej stronie Co do pracy w Radwagu. Jeśli chcesz się NAUCZYĆ, to nie Radwag, bo sam będziesz musiał się uczyć, sam rozwiązywać problemy, mimo, że taniej byłoby dla firmy, gdyby pracownicy podpowiedzieli co nieco. Mi podpowidali, ale na okrętkę. Dzieje się tak, że sami mało zarabiają i nie chcą mieć konkurencji, by negocjować z zarządem wyższe pensje. Oczywiście winny jest zarząd, nie sami programiści. Oni są winni tylko tego, że domagają się płacenia im za coś, jest prawnym ich obowiązkiem. Ze względu na atmosferę - płać za to co wedle prawa Ci przysługuje - nie polecam na początek, chyba, że chcesz płacić za to, że Cię wdrożą w projekt, nad którym każą Ci pracować. Kabaret. Ja nie polecam. Jeśli ktoś chce dobrze programować, to tylko stolica i tylko dobre firmy, które uczą jak należy programować i programiści nie każą sobie za to płacić

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Wydaje mi się, że nikt tutaj poza tobą nie ma potrzeby udowadniania czegokolwiek. To ty tu krzyczysz o tym, jaki to ty jesteś super i jacy inni są słabi w porównaniu do ciebie, więc rozumiem, że jak tylko się dostaniesz na juniora to się pochwalisz ile wynegocjowałeś. Jeśli oczywiście się dostaniesz.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista
@Programista Wyklęty

Drogi Programisto Wyklęty. Jeśli uważasz, że firma Radwag lub któryś z jej pracowników złamał prawo powinieneś złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na Policję lub do prokuratury. Przepychanki na forum nie mają sensu, nic z nich nie wyniknie, co najwyżej sam możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności, jeśli za bardzo się zagalopujesz. Zarządzanie twoją pracą sprowadziło się do wyznaczenia ci zadania polegającego na pisaniu kodu programu, umowa była sporządzona na okres próbny, jest to powszechnie stosowana praktyka która pozwala pracodawcy na sprawdzenie kwalifikacji pracownika a pracownikowi na sprawdzenie warunków panujących u pracodawcy. Jestem pewien, że twoje zatrudnienie w firmie, do której kandydujesz na stanowisko juniora rozpocznie się właśnie od podpisania takiej umowy. W takich umowach bardzo często jest zapis, którzy brzmi mniej więcej tak: "pracownik oświadcza, że posiada niezbędne kwalifikacje...". Nie istnieje jednak żaden nadrzędny autorytet, który może potwierdzić posiadanie przez pracownika kwalifikacji, więc zadanie to spoczywa na bezpośrednim przełożonym lub osobach przez niego wyznaczonych. Audyt kodu jest w takiej sytuacji czymś normalnym, chociaż przyznam, że w Radwagu było to coś niespotykanego. Ale obaj wiemy, że Radwagowi daleko do bycia wzorem. Tak czy inaczej pracodawca ocenił twoje kwalifikacje i na tej podstawie podjął decyzję o sposobie przedłużenia twojej umowy lub jej nie przedłużania. Szczegółów nie znam, nie są one w tym momencie istotne, cokolwiek nie zrobił miał do tego pełne prawo. Żaden sąd nie może Radwagowi nakazać zatrudnienia ciebie po wygaśnięciu umowy o pracę tak samo jak żaden sąd nie może tobie nakazać świadczenia pracy na rzecz Radwagu, czy jakiejkolwiek firmy z którą nie jesteś związany umową. Nie może również nakazać zawiązania takiej umowy. Pisałeś, że nie przykładałeś się do pracy ponieważ otrzymywałeś niskie wynagrodzenie i że jakość twojej pracy według ciebie odpowiadała temu wynagrodzeniu. Ale przypomnę ci, że nikt cię nie zmuszał do podpisania tej umowy, kwota wynagrodzenia nie była zatajona, jak to się mówi 'widziały gały co brały'. Postaw się przez chwilę na miejscu takiego pracodawcy: zatrudniasz człowieka na okres próbny, płacisz mu mało, człowiek ten pracuje byle jak, po okresie próbnym nie przedłużasz umowy, ponieważ nie chcesz mieć pracownika, który pracuje byle jak, pracownik tłumaczy, że pracował byle jak, ponieważ dostawał niskie wynagrodzenie i jednocześnie żąda przedłużenia umowy na warunkach, które sam dyktuje. Wierzysz mu na słowo i zatrudniasz za na przykład dwa razy wyższą stawkę? Jeśli byś tak robił to twoja firma długo by nie pociągnęła. Przykro mi, ale według mnie nie masz racji. Oczywiście masz prawo uważać inaczej, ale wyrażanie opinii w sposób, który praktykujesz od lat nie przysporzy ci raczej zwolenników. Zauważ w jaki sposób jesteś odbierany przez osoby postronne na tym forum. Tak jakoś wychodzi, że wszystko, co tutaj piszę ma taki krytyczny wydźwięk. Skrytykowałem Studenta, wytknąłem Administratorowi Konta RADWAG kilka nieścisłości, teraz musiałem skomentować wpis Programisty Wyklętego. Może żeby zakończyć tak jakoś optymistycznie pogratuluję tym wszystkim, którzy nie bali się zmian i zamiast siedzieć w miejscu, które im nie odpowiadało, poszli dalej. Tak trzymać! Domyślam się, że takie decyzje nie zawsze są łatwe, wiążą się z pewnym ryzykiem, ale czasy są teraz takie, że na rynku brakuje specjalistów, szanse powodzenia są więc duże, zyskać też można dużo. Firmę Radwag stać na to, żeby zapłacić pracownikom tyle, ile faktycznie ich praca jest teraz warta na rynku. Ktoś, kto stawia taki budynek i zatrudnia setki osób na prawdę nie może być byle kim, domyślam się więc, że niskie płace dla specjalistów są raczej decyzją typu 'bo tak' i nie wynikają z braku funduszy, w takim wypadku nie należy z takim pracodawcą wiązać większych planów. A żeby nie było zbyt optymistycznie, bo chyba zaczynam trochę przesadzać, to pamiętajmy, że nie każdy, kto pisze programy jest od razu rasowym programistą wartym na rynku 10 czy 15 tyś. Co najmniej kilku programistów w tej firmie to osoby dosłownie z przypadku. Oni zostaną gdy wszyscy inni odejdą. I to oni będą tworzyć kolejne produkty, których jakość będzie coraz niższa. Zatrudnianie studentów i osób niedoświadczonych jeszcze bardziej obniży jakość produktów firmy a obecne problemy z jakością oprogramowania pogłębią się. Szanowny Administratorze Konta, powiem krótko: doświadczenie kosztuje. Firmie Radwag jak widać szkoda na nie pieniędzy. Pozdrawiam serdecznie Programista

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

oczywiście, że się pochwalę, jeśli przyjmę propozycję płacową przypomnę Ci, że to Ty pisałeś, że jestem słaby. Ja od początku pisałem, że poziom trzymają chłopaki, ale mało firma płaci dlatego nie podjąłem współpracy. To Wy jęczeliście, że nie podjęliśmy współpracy, bo rzekomo byłem za słaby. Mieszasz się już w swoich kłamstwach. Wasze kłamstwa są mi nie na rękę, więc jedynie je ujawniam, nic więcej, nie wiem skąd te Twoje insynuacje Jeśli chcecie przez lata wykłócać się kto miał rację, zapraszam do Radwaga, ale ostrzegam, kariera ludzi na poziomie może zostać przetrącona przez zazdrośników z firmy, którzy mają mniejszy potencjał intelektualny oraz emocjonalny (ambicje) by coś więcej w życiu osiągnąć niż praca za to co dają bez możliwości negocjacji. Jeśli jesteś typem - biorę ile dają, żeby tylko mieć na chleb, to będzie Ci się podobać, jeśli masz ambicje, ciężko pracowałeś w swoim życiu na swój sukces, firma może Was podkopać. Z zazdrości, na przekór, dlatego, że taka jest mentalność Polaków, zwłaszcza w małych miesjcowościach

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
horhe
@Programista

co za bełkot... nie chce mi się już tego czytać....jedno i to samo

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Zgaduję, że nie przyjmiesz, a przynajmniej tak nam powiesz. Wymyślisz jakąś bajeczkę o tym, że za mało płacą albo warunki nie takie jak byś chciał. A może rekruter zażąda łapówki? O nich też będziesz pisać wtedy na goworku? Swoją drogą 5 lat i dopiero jedna firma się do ciebie odezwała? Ja dostaję średnio dwie propozycje na tydzień.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Programista

"Nie może również nakazać zawiązania takiej umowy" a kto by chciał, by ktoś nakazywał mi tam pracować? Może za to sąd nałożyć karę na Radwag za(usunięte przez administratora) przypominam "Ale przypomnę ci, że nikt cię nie zmuszał do podpisania tej umowy, kwota wynagrodzenia nie była zatajona" Na rozmowie o pracę powiedziałem 3500 zł brutto, dostałem 2200 zł brutto. Nikt też nie zatajał mojego kodu, który tworzyłem w firmie. jeśli firmie nie odpowiadał mogli mnie zwolnić lub wskazać co im nie odpowiada. przypominam, że takie jest prawo w tej materii, podobnie prawo cywilne odnośnie zleceń. jeśli ktoś zleci wykonanie stołu i stolarz wykona stół czerwony, to jeśli nie było oznaczenia koloru w umowie, to zlecenie jest wykonane. Nikogo nie interesuje, że stół się nie podoba. Przypominam Ci to, bo chyba zapomniałeś. Cytując Ciebie - "widziały gały co brały" jaki kod przyjmowały. Nie jest to powód, by firma i(usunięte przez administratora)Radwag naruszał moje dobra osobiste i stwierdzał, że nie umiem programować, bo jemu się kod nie podobał (czy też pracownikom firmy). Za jakość kodu odpowiada (usunięte przez administratora) "Postaw się przez chwilę na miejscu takiego pracodawcy" I vice versa. Postaw się na miejscu człowieka, który swoje życie poświęcił dla informatyki. Płaciłem 50zł za godzinę nauki matematyki na korepetycjach (kto z Was chodził na korepetycje, pewnie nikt, bo po co) by dostać się na najlepszą uczelnie w kraju. Tam zasuwałem ciężej niż Wy na swoich studiach. I nagle dostaje tyle co wszyscy, bez uwzględnienia inflacji nawet, bo 2200 zł kilka lat temu też dostawali inni programiści po radomskiej uczelni Przykro również mi, według mnie Ty nie masz racji. Oczywiście masz prawo uważać inaczej. Ale naruszanie moich dóbr osobistych, dlatego, że Ty masz małą wiedzę i swoje radomskie spojrzenie na rzeczywistość, nie uprawnia Cię do naruszania moich dóbr Firmę może i stać, ale źle zarządza kadrami przez to robi sobie sama problem. Nie zgadzam się, by firma naruszała moje dobra osobiste, tylko dlatego, że nie zgodziłem się na warunki firmy. Owszem uważam, że nie należy nastawiać się na długofalową współpracę z firmą Radwag, gdyż uposażenia pracowników działu IT są nieadekwatne do pracy jaką wykonują Firma sama sobie szkodzi jak zauważyłeś, gdyż nie stawia na rozwój talentów, a zarządzanie pracownikami wykształconymi jest złej jakości. Nie każdy jest wart 10 czy 15 k. Nie każdy będzie. W Radwagu nie opłaca się uczyć by być programistą za 10k, gdyż nie ma sensu się rozwijać, żeby ktoś inny zarobił kokosy na naszym wypruwaniu sobie żył. Polityka firmy "jak się nie podoba to tam sa drzwi" nie prowadzi do niczego dobrego. Ja jednak nadal nie pozwolę sobie, by pracownicy firmy obrażali mnie i pomawiali, że rzekomo nie umiem programować, bo oni tak stwierdzili. Prawo jest po mojej stronie, racja również Pozdrawiam

Programista Wyklęty
@Programista

dodam, że mój kod działał, wykonywał co zostało mi zlecone, a ja powiedziałem, że mogę zoptymalizować kod w czasie umowy rocznej, nie na okresie próbnym (w wymaganiach nie było nic o optymalizacji, więc wedle prawa nie musiałem jej robić) Poza tym piszesz, że kwalifikacje potwierdziłem. Skąd mam wiedzieć jakie kwalifikacje są potrzebne do wykonywania danego kodu? Czy np umiejętność optymalizacji kodu pod względem zarządzania pamięcią oraz szybkością działania jest wymagana? Czy ktoś o to pytał na rozmowie o pracę? Czy za umiejętność optymalizacji kodu na pewno płaci się 3000 zł ? Moim zdaniem to tak z 10.000 zł jak nic za taką umiejętność. Można to porównać pytając firmy w Warszawie ile płacą za taką umiejętność. Czy w związku z tym firma Radwag zaniża standardy? Czy firma Radwag chciała wykorzystać młodego programistę, płacąc mu część wartości pracy? Czy może jednak obowiązek przyuczenia technik optymalizacyjnych leżał po stronie firmy Radwag? Na okresie próbnym nie dało się zoptymalizować kodu, gdyż było na to za mało czasu, a mi przysługiwał urlop. A może zadanie było źle dobrane i za mało czasu miałem. Na pewno na brak czasu wpływ miało złe dostarczanie danych jak ma działać program przez(usunięte przez administratora) I tak sobie możemy pisać do końca 2019 :D Przyjmijcie na klatę swoje błędy i przestańcie manipulować Pozdrawiam

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

Hahahaha, z tego co piszesz wychodzi na to, że wszyscy, którzy na tym forum mają inne zdanie niż ty to manipulatorzy na usługach Radwagu. To wręcz teoria spiskowa. Po wpisie Programisty sądziłem, że zrobi się tu choć odrobinę poważnie, ale nie, teraz po prostu odleciałeś. Może zamiast pracy to ty lekarza poszukaj. Poważnie, zero złośliwości, zaczynam się martwić o twoje zdrowie psychiczne.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
jestemLepszyOdWyklętego

Dostajesz niby 100 ofert na skrzynkę mailową, a umowy o pracę nadal nie masz. Pewnie nie rozróżniasz spamu od ofert. Taki programista z ciebie. Nic dziwnego, że pracy dalej nie masz. Ja na Juniora JavaScript dostałem się bez komercyjnego doświadczenia. Usiadłem wieczorem na kilka godzin, zrobiłem jakiś prosty kod, wrzuciłem go na otwarte repo. Potem było już tylko lepiej, od razu dostałem pracę w stolicy na fajnych warunkach - bez wysyłania CV. Ale czekaj, po co piszę. Przecież wyklęty zaraz mi napisze, że jestem od niego gorszy, że po znajomości dostałem pracę, że kupiłem im kranówkę z prądem (od razu 230V), że nie mam wiedzy. Przecież nie może być inaczej, wróżbita zawsze wie więcej. Jasnowidz programista wyklęty, który pracy znaleźć nie może.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Pracodawca

@jestemLepszyOdWyklętego

Szanowni Państwo Proszę przenieść podobne dyskusje na inne forum. Wszystkie posty, które w naszej ocenie są "nie na temat" zostaną zgłoszone do usunięcia. Pozdrawiam Administrator Konta

Pracodawca

Szanowny Panie Uważamy, że będzie jednak Pan musiał odkryć karty, gdyż radomska prokuratura wszczęła już postępowanie w sprawie publicznego znieważenia firmy RADWAG i jej właściciela. Także wbrew Pana oczekiwaniom jednak będziemy musieli się spotkać raz jeszcze. Z poważaniem Administrator Konta.

CzłowiekZUkładuNaUsługachFirmy
@jestemLepszyOdWyklętego

Wyklęty powinien być od razu kierownikiem. Albo dyrektorem. On by wszystkim powiedział jak mają pracować, pokierował by każdym odpowiednio, wyznaczył obowiązki zgodnie z kodeksem i nie popełniał błędów jakie wobec niego popełniono. Ta próba bycia programistą to źle rozpoczęta ścieżka kariery. A kierownicy Radwaga też jacyś tacy niemrawi, nie poznali się jaki to skarb do nich trafił. Normalnie wstyd!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Tadek
@Olga

Najlepsze jaja to oni podobno maja w tym calym miami. Pracownicy pozwy pisza, okradaja ich, 99% ludzi bez wyksztalcenia tam pracuje. Podobno jakis ich byly pracownik ich dobrze w balona zrobil i naciagnal na kase. Wiecie cos?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
manipulator z radwagu

Ja nie wiem, czy to ja jestem jakiś głupi i nie rozumiem? Przecież radwag cie nie zatrudnił bo uważali cie za słabego, dokładnie tak jak piszesz. Jeśli masz pretensje do kierownika Irka, to wytocz mu sprawę. On ci chciał dać szanse, ciesz się że w ogóle dostałeś jakąkolwiek propozycję. w lepszej firmie była by krotka piłka, za słaby, do widzenia a ty jeszcze musiałeś się targować. Nie to nie, i tak cie nikt tam nie chciał. Że niby Irek powiedział swojemu synowi, że jesteś słabym programistą? Wszyscy wiedzą czyim synem jest właściciel firmy do której potem składałeś papiery. Dziwi cie to? Ja też bym swojemu synowi powiedział to samo, gdybyś składał papiery do jego firmy i jeszcze pokazał bym mu to forum żeby się pośmiał. Twoje argumenty nie mają sensu a sposób myślenia jest na poziomie przedszkolaka! Ciebie żadna radomska firma nie chce, to Irek wszystkim powiedział żeby cie nie zatrudniali czy sam się zbłaźniłeś? Jeden z najlepszych programistów w radomiu? Chyba jeden z niewielu bezrobotnych.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
spiskowiec z radomia

Jestes wiec jedyną nadzieją dla radwagu, zatrudnij sie u nich, naucz ich, pozwól im czerpać wiedzę ze studni twoich doświadczeń. Będziesz miał okazję zwalczyć czerwia korupcji toczącego firmę, roztoczyć opiekę nad pokrzywdzonymi, uzdrowic chorobę nierownego traktowania oraz pracowac w nowoczesnym budynku w miedzynarodowej firmie. Nauczysz programistów programować, kierowników pisać ogłoszenia o pracę a dyrektorów zarabiać pieniądze. Wyrwiesz radwag i cały radom z oślizłych macek spisku. Utworzysz uczciwie płatne miejsca pracy dla programistów z całego radomia a potem zaczniesz sciagac ludzi z warszawy. pokazesz im wszystkim jak powinno sie szanowac pracownikow. Potem wybuduja ci pomnik. A potem się obudzisz i zaczniesz szukać chusteczki.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tajnyWspółpracownikKierownika

A wiesz czym są referencje i jak działają? Podpowiem: to jest wtedy, gdy kilku pracodawców (należących zapewne do tego samego spisku) wymienia się informacjami na temat danego kandydata. Nie wiem jak bardzo trzeba być ograniczonym umysłowo, żeby nawet w czymś takim dopatrywać się zmowy. To się chyba da leczyć, próbowałeś? Czy jak idziesz ulicą to masz wrażenie, że ludzie dziwnie się na ciebie patrzą? Może ktoś z nich właśnie dzwoni do kierownika radwaga, zwróć uwagę, czy nie sięgają do kieszeni po telefon. Na pewno podsłuchują twoje rozmowy i czytają emaile a jeśli masz w domu wagę, dowolnej firmy, to pewnie jesteś też obserwowany. Byłeś już na tej rozmowie o juniora? Irek już do nich dzwonił i powiedział, żeby cie nie zatrudniali. Chcesz się bronić przed sądem? A co jeśli oni też w tym uczestniczą? Pewności nie masz. Na wszelki wypadek wystrzel się w kosmos, tam cię nie znajdą.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
lubie spiski

Google: negatywne referencje. Widać malo słyszałes. Swoja wersje wydarzen przedstawiasz tu niestrudzenie od kilku lat, widzisz nazywasz innych manipulantami a sam jeszcze bardziej manipulujesz. Wlasciciel masterdev sluchal tylko opinii kierownika (usunięte przez administratora)... a wez mu zabron, slucha kogo chce, gdybys ty sluchal opinii ludzi z tego forum juz dawno poszedł bys sie leczyc albo przynajmniej bys zamilkł, przyznał sie do winy i ladnie przeprosil wszystkich ktorych tu obraziłeś. Podchodzi po paragraf? Podaj pod jaki, konkretnie, numer, kodeks itp bo tak to ja mogę powiedzieć ze twoje brednie podchodzą pod paragraf i jest to tyle samo warte. Przy flaszce to my obmyslamy plan zdobycia władzy nad swiatem, mało nas obchodzą internetowi dramaturdzy i krzykacze. I o ile wiem każdy może sobie dzwonić do każdego i pytać sie o cokolwiek, chcesz ludziom zabronić dzwonienia przez telefon? A moze jak najlepszy programista w radomiu przychodzi na rozmowę kwalifikacyjna to mają sie wszyscy słuchac tylko jego, nikogo nie pytac o zdanie, nie szukać na internecie, nie dzwonić do byłych pracodawców? Po tyłku mogą sie chociaz podrapać? Podaj paragrafy, wytocz sprawe tym ktorzy ci wyrzadzili krzywde. Jak na razie to wszystko co piszesz to czyste pomowienia, w tym co ostatnio napisales masz dwie rzeczy ktore moga byc scigane z oskarzenia prywatnego. I zmartwie cie, bo na sali sadowej na ktorej spotkasz sie z przedstawicielem (usunięte przez administratora)to ty sie bedziesz tlumaczyl, ty bedziesz oskarzony(usunięte przez administratora) Ty sie bedziesz bronil, to wcale nie bedzie okazja do odegrania sie na firmie, nawet jesli w ktorymś momencie miał byś racje. dopoki sam ine wysuniesz oskarzenia to pozostaje ci płacz na poważnych i tych mniej poważnych forach w internecie.

lubie spiski

I mam nadzieje, ze bedziesz mial odwage podac termin procesu. Tu na forum, zeby wszyscy widzieli, zeby kazdy mogl przyjsc i posluchac twojego bredzenia na zywo. Skoro twierdzisz ze masz racje to nie masz sie przeciez czego bac. tak? bohaterze przez internet...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Albert
@Olga

"Firma Radwag jest największym w Polsce producentem wag elektronicznych, zatrudnia ponad 400 osób, także poza granicami kraju." Jaki pracownik zaczyna tak wpis chcąc zadać pytanie? Pracownik marketingu firmy RADWAG!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Albert
@Olga

"Firma Radwag jest największym w Polsce producentem wag elektronicznych, zatrudnia ponad 400 osób, także poza granicami kraju." Jaki pracownik rozpoczyna wpis w taki sposób chcąc zdać pytanie? Pracownik RADWAGU!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@lubie spiski

Już pisałem tu na forum, że nie ma sensu wytaczać procesu, skoro i tak nie chcę pracować w firmie Radwag. Po mojej wygranej, owszem planuję wytoczyć proces Radwagowi, na razie nie chcę tego robić, bo nic to mi nie da. Jeśli firma Radwag pozwie mnie, ja pozwę pracowników firmy, być może firmę, być może kogoś jeszcze, to zależy od moich prawników. Na podawanie paragrafów znajdzie się czas

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@lubie spiski

Już pisałem tu na forum, że nie ma sensu wytaczać procesu, skoro i tak nie chcę pracować w firmie Radwag. Po mojej wygranej, owszem planuję wytoczyć proces Radwagowi, na razie nie chcę tego robić, bo nic to mi nie da. Jeśli firma Radwag pozwie mnie, ja pozwę pracowników firmy, być może firmę, być może kogoś jeszcze, to zależy od moich prawników. Na podawanie paragrafów znajdzie się czas

Programista Wyklęty
@lubie spiski

to nie są pomówienia, gdyż wielokrotnie przyznaliście po latach, że jednak racja była po mojej stronie. Widzę, że posty są kasowane, ale zbieram dowody mojej racji i Waszych kłamstw. Reszty nawet nie komentuje, bo szkoda strzępić klawiaturę

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@lubie spiski

to nie są pomówienia, gdyż wielokrotnie przyznaliście po latach, że jednak racja była po mojej stronie. Widzę, że posty są kasowane, ale zbieram dowody mojej racji i Waszych kłamstw. Reszty nawet nie komentuje, bo szkoda strzępić klawiaturę

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@lubie spiski

ja nie chcę się na nikim odgrywać ja chcę, by w Polsce panowały zasady prawa oraz poszanowania drugiego człowieka

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@lubie spiski

ja nie chcę się na nikim odgrywać ja chcę, by w Polsce panowały zasady prawa oraz poszanowania drugiego człowieka może dla niektórych mam za duże oczekiwania

prawa reka kierownika
@Programista Wyklęty

Jaka racja? Po jakiej twojej stronie? Od lat rozni ludzi ci tu tlumacza ze ty po okresie probnym w firmie wypadles slabo. Nie chciano z toba przedluzac umowy ale widac Irek sie zlitowal i jakies minimum zaproponowal. Nie chciales to spadowa. Bawi mnie twoje szukanie spiskow wszedzie w calym miescie. Jeden kierownik zadzwoni do drugiego - spisek!!!! Pomawianie!! Opowiadanie głupot na miescie!!! Zbieraj sobie te dowody, tylko po co ci skoro ty przeciez nie chcesz sie sadzisz, bo widac sie boisz, wolisz krzyczec w internetach bo myslales, ze to bedzie bezkarne. A tu masz, prokurator czyta twoje wypociny. Pochwal sie jak rozmowa na juniora, bo juz troche czasu minelo. czy moze faila zaliczyles i liczysz ze zapomnimy?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@prawa reka kierownika

No taka racja, że teraz przyznajesz, że propozycja współpracy padła, a pisaliście przez lata, że nie otrzymałem żadnej oferty od Radwaga. Teraz próbujesz obrócić to w wielką łaskę kierownika Ireneusza. OK, nie będę się kłocił, mi wystarczy, że po latach, w obliczu sprawy sądowej przyznaliście, że oferta dalszej współpracy padła, ja się na nią nie zgodziłem, zaproponowałem większą kwotę, Wy się nie zgodziliście i rozeszliśmy się w pokoju. Przyznanie po latach dowodzi mojej racji, że w większości przypadków to ja pisałem tu prawde, a Państwo wprowadzaliście innych w błąd, co również daje do myślenia, z kim pracownicy wykwalifikowani muszą się w firmie zmierzyć. To dobrze, że taka sytuacja zaistniała,(usunięte przez administratora) Napisałem potem na forum, że nie przyjąłem propozycji współpracy za zaoferowaną przez Państwa kwotę (co było w 100% zgodne z faktami jak się okazuje po latach (usunięte przez administratora)), Państwo nie zgodziliście się na moją kontrofertę. Napisałem, że zaoferowana kwota była zbyt niska do wartości pracy jaką na tym stanowisku należy świadczyć. I rozpoczęli Państwo swoją lawinę kłamstw. (usunięte przez administratora)Jak napisałem właściciel firmy MasterDev chciał mnie zaprosić na rozmowę o pracę, gdy nie wiedział kim jestem po sprawdzeniu umiejętności przez internet. Gdy zapytałem o zarobki nie chciał mnie zatrudnić, co czemuś dowodzi. Bałem się z nim spotkać, gdyż zakładałem, iż jeśli będzie wiedział, że ja to ja, mimo, że sam stwierdził, że kwalifikacje posiadam, to i tak mnie nie zatrudni, gdyż tak mu powiedział kierownik (usunięte przez administratora). Pewności nie mam, ale jestem o tym święcie przekonany. (usunięte przez administratora) Mam prawo poinformować innych pracowników z Radomia co tu się wyprawia. Sami mogą wnioski wyciągnąć Jeśli jednak się myle, i (usunięte przez administratora) by mnie zatrudnił mimo, tego, że mnie gnębią pracownicy firmy Radwag (lub ich wspólnicy) na forum publicznym, to znaczy, że doprowadzili Państwo do tak dużego rozstroju mojego zdrowia(usunięte przez administratora) że Państwo ponosicie w moim odczuciu winę za całą sytuację. (usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
kierownik z radomia
@Programista Wyklęty

Gnebisz to ty nas wszystkich tu swoimi przemadrzalymi wywodami domorosly ekonomisto i nieudany programisto. Popros kogoś dorosłego zeby ci przeczytal co tu ludzie do ciebie pisza i nie zganiaj na radwag ze ci zaburzył zdolności poznawcze bo nie docieralo do ciebie zanim sie rozpłakałes na goworku. Powtarzasz się, ze ci nie przedłużono umowy bo chciales 3500 na co ludzie ci odpowiadają, że zrobili ci audyt na którym wypadleś tragicznie, koledzy z pokoju cie nie lubili i nie chcieli z toba pracowac. Wróc sobie na forum do roku 2013, tam sa pierwsze twoje posty i zobacz co ci odpowiadaja ludzie. tyle w temacie. nikt tam nie pisal ze nie było kontrpropozycji, manipulancie. W kolejnych latach to samo, do znudzenia. Ile można? To juz chyba celowe dzialanie z twojej strony nie dziwie sie wiec radwagowi ze w koncu ci zakladaja sprawe. Ciekawe czy wybronisz sie jakas niepoczytalnoscia. Opowiedz nam o swojej nowej pracy juniora. nie unikaj tematu, pochwal sie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@kierownik z radomia

Nikogo nie gnębię, pokazuje manipulacje z Państwa strony Wcześniej pisaliście, że nie dostałem żadnej propozycji współpracy, że jedynym powodem braku przedłużenia ze mną umowy był audyt. Jeśli otrzymałem propozycję współpracy na 3000 zł po audycie, znaczy że sam audyt nie mógł być powodem braku podjęcia współpracy, co potwierdziłeś w obliczu rozprawy sądowej, za co Ci serdecznie dziękuje. Jeśli za 3000 zł netto Państwo chcieli ze mną przedłużyć umowę po audycie, a za 3500 zł nie, potem Państwo zaproponowaliście 3200 zł netto, ja 3300 zł netto i to też nie spotkało się z uznaniem (z moim nie spotkała się propozycje 3200 zł), to znaczy, że kwestią sporną było wynagrodzenie, nie jakość kodu. Za jakość kodu odpowiada kierownik, co już Ci pisałem. Takie jest prawo pracy i proszę przestać przerzucać na mnie odpowiedzialność za to, że Państwu kod się nie podobał. To, że pracownicy mnie nie lubili wiem, jest to dla mnie w porządku. Nie każdy mnie musi lubić, ale dobrze, że o tym napisałeś, przed sądem opowiem coś na ten temat. To, że pracownicy mnie nie lubili również może być dowodem w sprawie na moją korzyść, bo lubienie lub nielubienie współpracownika nie oddziałuje na prawo do pracy. Przypominam również, że mam dowody w postaci kodów źródłowych i podejrzewam kolegów, którzy mnie nie lubili o sabotaż i przed sądem poproszę również o sprawdzenie czy nie doszło do sabotażu mojego projektu ze strony kolegów, którzy mnie nie lubili a zostawali sami w pokoju gdy wychodziłem zapalić papierosa Moje działania są obroną mojej czci. Państwa sugestie, że kod podczas audytu był niskiej jakości sugeruje, że jestem niezdolny do wykonywania zawodu człowiekiem, co również prokuratura sprawdzi W sprawie pracy nie odezwali się jeszcze, nawet jeśli zatrudnili kogoś innego, to jest to dla mnie w porządku. Wolno im. Nie wolno im jednak mnie pomawiać, czego na szczęście nie zrobili, przynajmniej nic o tym nie wiem Lepiej napisz czy Radwag zatrudnił już programistę Node.JS Ja nadal wyłącznie odpisuje na kłamliwe i szkalujące moje dobre imię wpisy pracowników lub byłych pracowników tej firmy. Nie chcę być tam gdzie Ty mój adwersarzu. Chcę pozytywnie przeżywać swoje życie, rozwijać się. Nie chcę się z Tobą uganiać, więc po raz kolejny proszę Cię, przestań naruszać moje dobra osobiste i pomawiać mnie i przypisywać mi winę Pozdrawiam

1

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
szpieg z krainy spiskowcow
@Programista Wyklęty

Jak mogla sie spotkac z uznaniem skoro oblales audyt kodu? Przychodzi ci do pracy jakis leszcz, twierdzi, ze umie programowac, dajesz mu 3 miesiace i robote do zrobienia. Potem kazesz komus, o kim wiesz, ze sie zna, bo pracuje u ciebie np jakis czas i robi swoją robote dobrze, zeby ocenil prace tego leszcza i slyszysz, ze jest zle i za bardzo to on sie nie nadaje. I czy twoim obowiazkiem jest teraz go zatrudniac i uczyc i jeszcze zgodzic sie na jego warunki? Czy twoim obowiazkiem bylo przez te 3 miesiace dac mu mentora, kazac twojemu najlepszemu programiscie, zeby siedzial i goscia uczyl jak ma wykonywac prace, ktora deklarowal, ze umie wykonywac aplikujac na stanowisko programisty? Bo to probujesz nam tu wmowic. Czy ty odpowiadasz za to, ze leszcz, ktory jest u ciebie zatrudniony na 3 miesieczny okres probny robi swoja robote zle? Wez ty przestan bredzic bo sie tego czytac nie da. "bo lubienie lub nielubienie współpracownika nie oddziałuje na prawo do pracy" alez oddzialuje. I to bardzo. Zatrudnienie lub nie zatrudnienie to tylko i wylaczenie decyzja pracodawcy. a czym sie on kieruje to jego sprawa, wchodzac do radwagu nie zyskales jakiegos swietego i nienaruszalnego prawa do pracowania tam. co jesli pracownicy powiedza - ej kierowniku, nie zatrudniaj tego nowego bo to idiota i ma opaske magnetyczna na reku, i my nie chcemy z nim pracowac. To co? zatrudniasz nowego, bo przyszedl i tym samym wedlug niego on ma prawo pracowac? czy jak masz ochote posluchac pracownikow to nie zatrudniasz goscia albo dajesz mu taka oferte, ktorej nie przyjmie? I caly czas powtarzasz ze to ty odrzuciles oferte. Wiec to twoja decyzja, a moze to, ze dostales propozycje nizsza niz oczekiwales to tez jakis paragraf i przestepstwo ze strony radwagu? Twoje dzialania tu to ciagle osmieszanie sie a nie obrona czci. Idz na pierwsza lepsza rozmowe i pokaz to forum, pokaz ktore wpisy to twoje i zobaczysz reakcje. Popukaja sie w czolo i drzwi ci pokaza. Ci od tego juniora juz nie zadzwonia bo zadzwonili do radwagu i tam im wszystko powiedzieli. A potem wypili razem flaszke.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@szpieg z krainy spiskowcow

Kilka dni spokoju było, znów manipulacja Za 3000 zł netto przeszedłem audyt, za 3500 zł netto nie. Za 3200 przeszedłem audyt, za 3300 zł netto nie. Dziwne prawda. Owszem opowiadam kolegom programistom z Polski tą historię i się pukają w czoło, że firma odrzuciła programistę o 100 zł miesięcznie A kto powiedział, że Waszym obowiązkiem jest zatrudnić. Nie wolno pomawiać pracownika, że nie umie pracować, tylko dlatego, że nie zgodził się na rażąco niskie wynagrodzenie na tym stanowisku. Wytłumacz nam to, bo nie możemy zrozumieć, czemu audyt za 3200 zł netto przeszedłem a za 3300 zł netto nie przeszedłem i jeszcze psujecie mi opinie Obowiązkiem firmy, jeśli ktoś czegoś nie umie, jest go do tego douczyć, nie musi cały czas kogoś uczyć. Popytaj swoich kolegów, którzy dostali się do Wawy, jak się zarządza projektami. Wy zarządzacie źle, dlatego piszę o tym. Winę za jakość ponosi kierownik, gdyż wdrożone procedury w dziale IT są złe, pisałem setki razy. Ty chyba nadal nie wiesz, co robisz źle, ja zrobiłem postępy, nauczyłem się Angulara, na wiele fraz jestem w czołowce, także na Polskę, nie tylko na Radom, a Ty dalej nie wiesz co robisz źle. Serio? Przecież ja nie chcę dla Państwa pracować. Proszę, by Państwo przestali opowiadać, że nie umiem programować Ja proszę, by Państwo przestali mnie deprymować, tylko dlatego, że nie podjąłem współpracy na Państwa warunkach Macie złe procedury, nie umiecie tego robic, robicie to źle, winą przerzucacie na innych. Oczekujecie za 2200 zł brutto, czy za 3000 zł netto pracy jak na zasadach B2B, gdzie stawka wynosi 50 zł netto/h a nie 20! Jeśli chcesz oczekiwać prawnie tego czego oczekujesz, czyli 100% pracy bez żadnego nadzoru, musisz zatrudnic specjalistę za godziwe pieniądze, nie za 3000 zł netto. Nikt Ci za tyle nie pójdzie pracować na zasadach, których oczekujesz. Okres próbny był dla firmy i dla mnie. Powiedziałem, że za te wymagania (prawne i wymagania odnośnie umiejętności) płaci się więcej, to zaczęliście marudzić. Przestań udowadniać, że za 3000 zł netto na umowie o prace programista ma wykonać dla Ciebie wszystko co chcesz, jak chcesz, bez odpowiedniego nadzoru nad jego pracą, bo sie ośmieszasz. Takie wymagania są dla seniorów, którym nie byłem, za znacznie większe pieniądze. Byłem początkujący, a Wy narzuciliście wymagania dla seniora za stawkę dla juniora na staż. Jak pisałem podobne cyrki dzieją się u Was przy ogłoszeniu na frontendowca. Poszukujecie programisty aplikacji internetowych, nie frontendowca, przestańcie manipulować, bo stawki na tych stanowiskach są inne. Programista aplikacji internetowych zarabia więcej niż frontendowiec, niewiele ale jednak. Średni frontendowiec zarabia 3000-4000 zł. Z Angularem 4000-6000 zł. Programista aplikacji internetowych 6000-8000 zł. A Wy co? Znów chcecie zatrudnić kogoś, kogo praca jest warta 6000 zł i dać mu ile? 3000? Nie róbcie sobie z nas jaj, proszę Wedle prawa pracy lubienie czy nielubienie nie oddziałuje. Wy mnie nie lubiliście, bo chciałem zarabiać i tylko dlatego. Krytykowałem system wynagradzania za oczekiwania i wysokość uposażeń w stosunku do tych wymagań, to się nie spodobało, bo jakto, on wie lepiej od nas ile się zarabia? Oczywiście, że wolno Radwagowi mnie nie zatrudnić oraz dac propozycję taką jak innym, jednak pracownikom Radwaga, także kierownikowi nie wolno opowiadać, że nie umiem programować, tylko dlatego, że nie zgodziłem się na Państwa warunki, przypominam, że to narusza moje dobra osobiste i jest to pomówienie mojej osoby przez Państwa pracownika. Proszę zaprzestać tych praktyk Mi z kolei wolno napisać, że mając moją wiedzę o IT i moje umiejętności, w moim odczcuciu firma zaniża wynagrodzenia w dziale IT stosując tricki psychologiczne, także sprawiające, że pracownik czuje się mniej przydatny do pracy. To akurat legalne nie jest i podchodzi pod mobbing. Rozumiem, że zrywając współpracę z dobrą firmą Bornico, chcieli Państwo zaoszczędzić, ale Państwo próbują przyoszczędzić w sposób karygodny, przerzucając koszty na pracownika, wmawiając, że na danym stanowisku płaci się 3000 zł netto. Osoby, które odeszły są dowodem, że na tych stanowiskach płaci się więcej. Popełnili Państwo błąd moim zdaniem zrywając współpracę z Bornico, teraz próbują Państwo naprawić go przerzucając koszty na kogo się da. Niestety trafiło na człowieka, który zna się na IT, był na wielu, wielu rozmowach o pracę, miał wiele ofert pracy i wie za co się ile płaci. A te 3300 zł netto to było mało, nawet za naukę tych technologii, w których pracujecie. Chciałem Wam pójść na rękę, gdyż jakiś czas chciałem spędzić w Radomiu i generalnie, myślałem, że mógłbym usprawnić Państwa procedury właśnie jeśli chodzi o programowanie, bo są złe. Nie było jednak woli poprawy z Państwa strony. Uważacie, że to co robicie, robicie świetnie, to skąd ten płacz, że nie ma w Radomiu programistów? Wtopiliście po raz drugi i teraz wstyd się przyznac, że nie mieliście racji Pozdrawiam

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Zawodnik
@Olga

Witam, Wszystko zależy czy wejdziesz w układy z konkretnymi osobami... Można się tu ustawić ale trzeba się podlizywac konkretnym osobą, w innym przypadku będziesz jak większość tylko zwykłym robolem.... Ja się trzymam konkretnej osoby i mam tu dobrze nawet mogę powiedzieć że jestem nie do ruszenia...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
radomska manipulacja
@Programista Wyklęty

3200 zł to razaco niskie wynagrodzenie a 3300 już nie? Nie przechodzisz audytu i jeszcze sie targujesz o 100zl? Audyt to taki egzamin, ty go oblales. Gdybys umial programowac to po 5 latach nie startowal bys na juniora tylko na wyzsze stanowisko. zreszta nawet na tego juniora sie jak widac nie dostales. I to teraz, wiec gdzie ty byles 5 lat temu jak nawet teraz jestes za slaby na juniora? Na ile podobnych stanowisk kandydowales w ciagu tych 5 lat? To ze ciagle tu siedzisz z pretensjami do calego radomia i radwagu w szczegolnosci swiadczy tylko o tobie. gdybys byl dobrym programistom to pisal bys dzis z pozycji seniora z jakiejs duzej firmy np z UK smiejac sie z radwagu, ze nie wzieli takiego dobrego pracownika tylko targowali sie o 100zl. ale nie, ty sie cieszysz ze zadzwonili do ciebie z ogloszenia na juniora. owszem, to moze i sukces, ale dla studenta a nie dla kogos kto mial 5 lat na samodzielna praktyke. Ludzie odchodza z radwagu i zatrudniaja sie w warszawie, maja gdzies co tam o nich po kątach w radwagu opowiadaja bo sa ponad to a pieniadze, ktore zarabiaja tylko to potwierdzają. Ty piaty rok tu marudzisz i powtarzasz 'jestem dobrym programista, nie mozecie mowic ze nie umiem programowac bo ja umiem'. No wszyscy widzimy jak umiesz. Zejdz wiec z tego mentorskiego tonu bo ci zwyczajnie nie pasuje.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@radomska manipulacja

Jak napisałem, chciałem kilka lat pomieszkać w Radomiu, więc zaproponowałem 3300 zł. Jakby było po mojemu, poszedłbym na rękę dla zasady, bo dobry pracodawca poszedł na rękę to i ja pójdę do pracy za mniej, ale nie poszedł Nie odpisałeś, czemu za 3200 przeszedłem, a za 3300 zł nie tego "egzaminu". Unikasz tematu znów. Ja Ci odpisałem. Widać jak się rozmawia z ludźmi z Radwaga - Ty im prawdę napiszesz, oni Ci 10 manipulacji, dlatego nie polecam tego towarzystwa Ja nie muszę pracować na umowie o prace. Zlecenia mam, zaraz idę składać oferty. Wolę pracować zdalnie, poszukuje również pracy za granicą zdalnie. Pracowałem w paru firmach za lepsze pieniądze, pracowałem zdalnie, co dowodzi, że dobrze pracowałem, skoro chcieli mnie zdalnie, a Waszych pracowników chcą mieć w Warszawie, żeby im patrzeć na ręce, co czemuś dowodzi. Niedawno odrzuciłem propozycje za około 50 zł brutto na B2B (zdalnie), bo mi nie pasowały warunki i nikt z tego afery nie robi Wam nie podobało się, że chcę zarabiać, że nie godzę się na niskie pensje, że nie daje sobą pomiatać A propo audytu jako egzaminu, czy ktoś mówił przed rozpoczęciem tego egzaminu, że to będzie egzamin? Jakie sa jego zasady i sposób oceniania mojej pracy? Kierownik nie przeszedł mojego egzaminu - nie wykonywał swojej pracy zgodnie ze sztuką w IT, co dowodzą wpisy na tym forum Przecież mam międzynarowode doświadczenie i śmieje się, że o 100 zł Radwag nie wziął tak dobrego pracownika, o co Ci chodzi? Nawet robię inne rzeczy, ale nie chcę o tym pisać, bo jestem gentlemanem i uważam, że nie warto się chwalić, bo komuś może zrobić sie przykro np Wam... Piszę tylko o tym co się dzieje na rynku IT w Radomiu

kierownik radomskiego układu
@Programista Wyklęty

Po audycie poszedł ci na ręke i w ogóle cokolwiek zaproponował, ale ty jak zwykle najmadrzejszy, cenil sie bedziesz a nawet nie umiesz prostego kodu napisac. nie to nie, idz robic sobie zlecenia i po 5 latach aplikowac na juniora. taki byłes dumny, tak sie tu chwaliles, a to ani nie zrobilo na nikim wrazenia ani nawet sie nie udalo. ale ty swiatowy programista, na tylu rozmowach byles, pewnie kazda konczyla sie tak jak ta na juniora. I tak siedzisz, przegladasz ogloszenia, z frustracji wypisujesz kolejny raz swoje żale na radwag. Ty na prawde jestes biedny, tyle lat to przezywac, takie bolesne wspomnienia, jak oni mogli cie nie zatrudnic, taki swietny programista. Zagraniczne firmy bija sie o ciebie a glupi radwag wzgardzil twoja wiedza i doswiadczeniem. a mogles pokazac tam wszystkim kierownikom jak sie prowadzi projekty IT. Ale wiem, napisz ksiazke! podziel sie swoja wiedza z calym swiatem. Ja ta ksiazke na pewno kupie, kupie 5 egzemplarzy. jeden dla siebie, bo mi sie przyda a 4 pozostale wysle dyrektorom i kierownikom w radwagu, niech sie gląby uczą! Nie mozesz powiedziec, ze nam sie nie podoba, ze chcesz zarabiac. Ja osobiscie ci kibicuje, licze na to, ze kiedys, za jakis czas jak sie jeszcze poduczysz oczywiscie przyjma cie na jakiegos juniora. wezmiesz sie za robote to nie bedziesz mial czasu na wyplakiwanie sie na forum. A wlasnie... Takie powazne forum ten gowork, prawda? a w tematach ilu firm zalisz sie jak to cie brzydko radwag potraktowal? Na swoim blogu tez tylko o radwagu piszesz? podaj link.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@kierownik radomskiego układu

Poszedł mi na rękę płacąc 3000 zł netto? Dla programisty Windows Embedded to jest dla Ciebie na rękę? Powiedz mi jaki to jest paragraf prawa pracy - na rękę, bo nie znam. Może Ty napisz artykuł na bloga Microsoftu, jak to kierownik Radwaga poszedł na rękę za 6-8 dolarów netto/h dla programisty embedded. Tylko kup im pieluszki, bo ze szczęścia mogą popuścić Ale czekaj czekaj czekaj. Taką wielką łaskę robicie niby. To czemu za 3200 zł chcieliście mi zrobić łaskę a za 3300 zł netto nie? Każdy sam oceni. Ja uważam, że to ja chciałem Wam pójść na rękę i pracować ucząc się dalej Windows Embedded za te pieniądze, bo zmanipulowaliście. Napisaliście w umowie o pracę programista PC, a programowałem wagi, a nie PC Jak pisałem Ci, ja nie muszę pracować. Dobrze mi bez pracy. Zlecenia owszem, otrzymuje, sporo odrzucam ze względu na warunki pracy - wynagrodzenie i/lub warunki umowy. Dobrze mi. Na pewno lepiej niż pracować dla Radwaga za 3200 zł netto. Gdyby mi Radwag płacił więcej, zapewne bardziej by mi się to opłacało niż zlecenia, ale Radwag nie płaci, więc nic straconego Książki są, możesz kupić, ktoś Ci broni? Ja informuje innych programistów, że winę za złe zarządzanie projektu mogą kierownicy firmy Radwag zrzucać na programistę. Może nie każdy chce potem słuchać o sobie, że jest złym programistom, mimo, że fakty świadczą o czymś innym Wy chcieliście taniego programistę, żeby zaoszczędzić na zerwaniu współpracy z Bornico. Teraz mydlisz oczy, że niby nie umiałem. Na pewno nie umiałem dać się wykrozystać. Powiedziałem stawkę 3500 zł brutto na okres próbny i od tego się wszystko zaczęło, że dostałem 2200 zł. Jakby kierownik umiał się zachować, to by dzisiaj problemu nie było Inni pracownicy mają prawo o tym wiedzieć

ktoś
@Programista Wyklęty

Inni pracownicy się z ciebie od lat śmieją, bo jak się komuś coś nie podoba to rzuca papier i idzie do innej pracy. I nikt nie robi dramy, nie wypłakuje się tu ani na innych forach. Pracy jest pełno, to nie lata 90-te a do Warszawy jest blisko, chyba, że ktoś jest słaby i sobie nie radzi to wtedy ma problem. W historii firmy na prawdę wiele osób odeszło z rożnych powodów albo zostało zwolnionych. I nikt nie ma pretensji bo każdy wyszedł na tym dobrze. Jesteś jedyną osobą, która ma problem i ból (usunięte przez administratora) a to chyba o czymś świadczy. Twoje tłumaczenia są pokrętne, raz się chwalisz, że składasz papiery na juniora i ah, oh, jak to fajnie, kolejny etap. Innym razem piszesz, że ty nie musisz pracować, jeszcze innym, ze byłeś na tyyylu rozmowach. Sam się w tym gubisz, już ci zresztą to wytykali to zaczynałeś kręcić jeszcze bardziej. Wiesz jak to wygląda? Jak byś był takim nieudacznikiem, któremu nic nie wychodzi, nigdzie go nie chcą zatrudnić. Przekonujesz wszystkich, że to twój świadomy wybór, bo chcesz zachować twarz. Z błahej sprawy robisz dramat na setki postów który ciągnie się tu latami, swój własny brak umiejętności tłumaczysz błędami ze strony pracodawcy i spiskiem. Kod sabotowali.. może cię jeszcze kosmici porwali i do tyłka zajrzeli? Tak, cały Radom, cały świat, wszyscy przedsiębiorcy zmówili się przeciwko tobie. Zmowa, spisek i sabotaż kodu, bo przecież twój kod był perfekcyjny. Szkoda tylko, że jeszcze niedawno tłumaczyłeś to tak, że to ty celowo taki słaby kod pisałeś, bo jak to było? Za mało ci zapłacili i ci się nie chciało pisać lepszego. Wymówka na poziomie przedszkolaka a nie dorosłego faceta. Poważnie. Fakty i twoje zachowanie niestety ale potwierdzają tezę, że jesteś złym programistom. Jaki jest Radwag to już każdy od lat wie i bez twojej pomocy. Jednym odpowiadają warunki jakie tam panują, innym muszą odpowiadać bo nie mają wyjścia a swoim gadaniem nic w tym temacie nie zmienisz. Dyrekcja i kierownicy z Radwagu mają w głębokim poważaniu to co piszesz, oni wiedzą swoje, mają swój świat w którym chętni do pracy ustawiają się w kolejkę przed bramą ich biurowca. I tak ogólnie to nikt się niczym nie przejmuje - pracownik odejdzie to poszukają innego, pracownika zwolnią to sobie znajdzie inną pracę. Jeden jedyny Mateuszek płacze bo się cały świat przeciw niemu zmówił, nigdzie go nie chcą zatrudnić, nie chcieli mu dać 100zł więcej. Na moje to Mateuszek ma coś z głową a już na pewno braki w wiedzy z zakresu programowania. Też widziałem kody. Wszyscy widzieli. Programista embedded? Studenci na studiach piszą czystszy kod. Nie nazywaj się programistą.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

I tu macie bool tyłka Otóż jestem programistą, mimo, że nie dałem flaszki. Wiem, że Wy byście chcieli, by programistą nie był ten kto Wam flaszki nie da, ale nie jesteście firmą certyfikującą. Możecie sobie certyfikaty wydrukować na drukarce i rozdawać handlowcom w Pakistanie. Ireneusz je podstępluje obcasem i certyfikat będzie obowiązywał w całej Azji Dzisiaj pracowałem nad Wordpressem. Stawka godzinowa 40 zł. Proste zadania, no może trochę musiałem poczytac kod kogoś, naprawić, bo źle było, już poprawione. Niedawno napisałem aplikację w ASP.NET MVC z użyciem Angulara. Ostatnio przyznaliście się, że nie znacie Angulara ja znam, ale według tajnej rady radomskiej programowania, nie umiem Wielokrotnie udowadniałem, że na informatyce znam się lepiej od Was, na ekonomii również. Mnie nie interesuje zdanie kierownika Radwaga, gdyż to on nie umie zarządzać projektami IT Owszem nie muszę pracować. Programuje bo lubię. Wiele CV złożyłem, wiele ofert odrzuciłem, wiem za ile nad czym się pracuje i informuje ludzi. Widać masz problemy z rozumieniem, albo czytasz i przedstawiasz fakty jak Tobie wygodniej. Standardowe działania pracowników Radwaga. Mój kod nie był perfekcyjny, bo za 2200 zł nie napiszę dobrego kodu. Skoro kierownik płacił jak gimbusowi, dostał kod jak od gimbusa. Stwierdziłem, że nie chciał dobrego kodu, bo dobry kod mu zaoferowałem za 3500 zł brutto. Dał 2200, czyli nie był potrzebny dobry kod Tak, tak tak, moje githuby pokazują, że jestem słabiutkim programistą. Pokażcie swoje, pośmiejemy się wszyscy No więc ja informuje ludzi, jakie warunki panują w Radwagu na stanowisku programisty. Nie każdemu musi to odpowiadać i jeśli nie chce być pomawiany, że nie umie programować przez kierownika przed innymi pracodawcami, to może nie składać CV do Radwaga. Gdzie się podział Twój liberalizm. Masz bool tyłka, że piszę na forum o tym co się tam wyprawia, jakie manipulacje i robienie z człowieka wielbłąda, żeby zapłacić jak najmniej za pracę wartą spore pieniadze Firma oczekuje pracy jak na zasadach B2B od strony prawnej oraz wydajnościowej, płaci jak na stażu. Przynajmniej w dziale IT. Może kolejki są na produkcje :D A tak patrze na ogłoszenia, ponowiliście ogłoszenia na juniora. Nawet na juniora nie możecie znaleźć nikogo sensownego? Buhahahaha

horhe
@Programista Wyklęty

.....mam wrażenie że ten gość tylko czeka, żeby ktoś coś napisał a kolejny płaczliwy wywód gotowy............

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Marian
@ktoś

Jeśli Państwo zatrudniacie programistów idąc im na rękę, a piszą fatalny kod, to strach kupować wagi Co będzie jak zaczną wybuchać jak Iphony? https://www.youtube.com/watch?v=VZ49Wtk6pqI wierzyć się nie chce

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Nic nie udowadniałeś, cały czas tylko o tym piszesz ale dowodów nie przedstawiłeś żadnych. Jedyne dowody w tej sprawie to opinia na temat twojego kodu po audycie w Radwagu oraz fakt, że nadal nikt cie nie zatrudnił, nawet na juniora pomimo tylu rozmów na których byłeś. Jeśli faktycznie ty zwyczajnie celowo zaniżałeś jakość kodu w trakcie okresu próbnego w Radwagu to świadczy to dodatkowo, że jesteś idiotą. Bo kto normalny pracuje gorzej na okresie próbnym, w czasie, gdy ma udowodnić swoją wartość dla firmy? Co ty chciałeś pokazać? Na jakiej podstawie firma miała by ci zapłacić więcej albo w ogóle zatrudnić? Na gębę? Bo twierdzisz, że umiesz lepiej, tylko nie pokazałeś tego, bo za takie pieniądze to ty nie pracujesz porządnie? To już lepiej dla ciebie by było, gdybyś ty wtedy po prostu słabo programował, bo programowania można się nauczyć a bycie idiotą bywa nieuleczalne. Zawsze jest opcja, że jak się nie podoba to dziękuje, do widzenia, nie przedłużamy lub rozwiązujemy umowę z firmą i idziemy pracować gdzieś indziej. Coraz więcej osób korzysta z tej możliwości, czy widzisz, żeby ktoś z nich płakał na tym forum lub gdziekolwiek indziej w internecie? Tylko ty robisz z siebie pośmiewisko. Githuby? Pokaż, bloga też pokaż. Bo jak na razie to tak jak z dowodami, mówisz o czymś, co podobno jest, ale nikt tego nie widział.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

"Jedyne dowody w tej sprawie to opinia na temat twojego kodu po audycie w Radwagu" Programiści z Radwaga to nikt ważny w Polsce Miałem wiele ofert pracy, wiele odrzuciłem, zlecenia mam, nie musze za Wami biegać, a wiem, że chcielibyście, żeby swoje ego podbudować. Kto ma wiedzieć co umiem, to wie, cebulaki, płacące 2200 zł nie wiedzą i dobrze mi z tym, kiście się w swoim własnym sosie "Bo kto normalny pracuje gorzej na okresie próbnym" chciałem w czasie trwania umowy zerwać ją za porozumieniem stron, bo w umowie miałem programista PC, a dostałem pracę na embedded. Wynagrodzenie nie odpowiadało wykonywanej pracy, chciałem się z firmą rozstać, właściciel powiedział, że skoro podpisałem na 3 miesiące umowę, to mam pracować 3 miesiące. To pracowałem, ale się nie przykładałem Przecież rozeszliśmy się, nie przedłużyliśmy ze sobą umowy, to Państwo zaczęli opowiadać, że nie umiem programować, bo nie przedłużyłem umowy za 3200 zł netto Czemu Państwo rzucacie mi kłody pod nogi? Wy pokażcie swoje githuby, pokażcie swoje blogi, pierwszy poprosiłem, nie znasz zasad kultury, że nie odpowiada się pytaniem czy prośbą na pytanie/prośbę? I skończ manipulować

ktoś
@Programista Wyklęty

My nie mamy blogów ani guthubów, jesteśmy na to za ciency, jedyna osoba która umiała zakładać konto na githubie odeszła z pracy kilka lat temu. Ty za to ciągle się chwalisz swoimi umiejętnościami, więc pokaż co tam masz. Tak samo jak z tymi paragrafami, już cię pytali a ja powtórzę pytanie: jakie konkretnie te paragrafy złamał Radwag? No patrz, taki specjalista od prawa a posłuchał właściciela, który mu kazał pracować i zabronił zerwania umowy? Po raz kolejny się ośmieszyłeś. Jak to jest, że cokolwiek napiszesz to wychodzisz na coraz to większego głupka? Według mojej wiedzy do pewnego momentu do każdej firmy mógł zadzwonić sobie każdy pracodawca i poprosić o opinię na temat byłego pracownika. A firma miała prawo takiej informacji udzielić. Jak jest teraz to nie wiem, bo RODO... W każdym razie skoro zapracowałeś sobie w Radwagu na opinię kiepskiego programisty, bo wykonywałeś swoja pracę byle jak, to czemu ty się dziwisz? Czy ty nadal nie rozumiesz? Taką masz w firmie Radwag opinię (pomijając to, że uważają cię jeszcze za niezłego świra). Sam sobie na to zapracowałeś, sobie tylko to zawdzięczasz. Nikt ci nie rzuca kłód pod nogi, ty sam sobie strzeliłeś w kolano ale chyba jesteś za głupi na to, żeby zdać sobie z tego sprawę bo o swoje niepowodzenia oskarżasz wszystkich wokoło i doszukujesz się spisków przeciwko tobie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

otóż byłem i pytałem prawników i owszem pracodawca ma prawo zadzwonić do poprzedniego pracodawcy, ale nie ma prawa podjąć decyzji bez konsultacji stanowiska firmy Radwag ze mną - mam prawo się bronić, a tego prawa mi odmówiono I są osoby, które to potwierdzają Widocznie radomscy pracodawcy wolą współpracować z firmą Radwag, która nie umie zarządzać projektami IT. Ja mam dobre wyniki w marketingu internetowym, dlatego zapraszam indywidualnych klientów do siebie. W weekend skończyłem konfigurowac sklep na Wordpress. 40 zł za godzinę pracy. Takie mam stawki i moi klienci są zadowoleni, za 20 zł są niezadowoleni, nikt im nie bronił kupować droższych usług, lepszej jakości. Widocznie nie chcieli. Podobnie firmy z Radomia, które nie mają w Polsce dobrej renomy, widocznie nie chcą dostarczać dobrej jakości. Rozumiem i uważam, że im wolno. Świadomych konsumentów branży IT zapraszam do siebie. Tworzę profesjonalne aplikacje internetowe, znam Angulara, znam się na marketingu, mam dobre wyniki, jestem drogi, chociaż zapewne nadal tańszy niż firmy radomskie Firma Radwag z kolei zapracowała sobie na miano kiepskiego pracodawcy (co pisali również inni), który nie umie zarządzać pracą programistów, który zrzuca winę za brak umiejętności zarządzania na pracowników, w którym nie ma odpowiednich procedur, który jest złym pracodawcom dla pracownika wykwalifikowanego Nie pokażę Wam moich githubów, gdyż nie mam ku temu powodu. Nie chcę pracować z Państwem, gdyż płacą Państwo zbyt mało w stosunku do Państwa oczekiwań. Nie są Państwo dla mnie i moich kolegów programistów z Polski autorytetem w dziedzienie IT

ktoś
@Programista Wyklęty

No to wytocz im proces zamiast płakać w internecie kolejne pięć lat. W czym ty masz problem? Uwierz że nas tu nie obchodzi co ty rzekomo robisz, jakie usługi świadczysz i za ile. Pisać sobie możesz o tym na swoim blogu. Narobiłeś krzyku, rzucałeś oskarżeniami, przechwalałeś się ale zapytany o konkrety jak zwykle nie masz nic do powiedzenia. Powody do pokazania githubów owszem, masz. Ty rozpocząłeś ten temat, ty zacząłeś się nimi przechwalać a jak ktoś krzyczy "sprawdzam" to zaczynasz kręcić i szukasz wymówek. Jesteś niepoważny, ale to nic nowego, w sumie czego się można było spodziewać? Nie masz nic na poparcie swoich słów, spiski istnieją tylko w twojej głowie a odważny jesteś przez internet. Przez pięć lat nie udowodniłeś tu nic, absolutnie nic, poza swoimi problemami emocjonalnymi.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Po 1 to Wy życzyliście mi śmierci (by dzień 1 listopada by moim świętem - sam sobie tego nie życzyłem - widać więc kto ma problemy natury emocjonalnej) Po 2 Macie syndrom oblężonej twierdzy - Wy wielki Radwag firma z międzynarodowymi siedzibami oraz wszyscy inni z Radomia, którzy chcą Was napadać i okradać z ciężko zarobionych pieniędzy, tymczasem to Wy nie szanujecie kapitału człowieka wyedukowanego i płacicie za niego śmiesznie, de facto w pewnym sensie okradając ludzi z pracy. Trafiło na bystrzejszego i nie dał się zmanipulować, że niby moja praca warta 20 zł netto/h Po 3 nie mam powodu by pokazywać githuby Wam. Chętnie pokażę indywidualnym klientom z Radomia oraz z innych firm, bo w radomskie firmy nie wierzę, wszystkie płacą nagle 3000 zł i to według Ciebie stawka rynkowa, a nie z wynik układu radomskiego, że firmy IT z Radomia nie płacą więcej niż 3000 zł Po 4 już Ci pisałem, że mam międzynarodowe doświadczenie, ale jak przystało na pracowników firmy Radwag, pominąłeś ten niewygodny dla Ciebie szczegół. Zapewne on nie ma znaczenia, bo tak postanowiła tajna rada radomia. Na szczęście dla porządnych firm z Polski znaczenie to ma, dla radomskich nie musi Po 5 ja chciałem zakończyć dyskusje, ale musze odpowiadać na kłamliwe posty Twoje i Twoich kolegów Po 6 ja nie pisze do Ciebie co robię i za ile. Piszę to dla pracowników, którym wmawiacie, że poza Radwagiem i poza pensją 3000 zł netto nie ma nic, że jest pożoga, spalona ziemia i albo ludzie będą pracować za 3000 zł w Radwagu, albo umrą z głodu. Pokazuje im, że są lepsze alternatywy, żeby nie musieli pracować dla Radwaga za 3000 zł netto. Jeśli uznałeś, że piszę to dla wiadomości kierowników firmy Radwag i Twojej, to potwierdziłeś znów, że masz rozbujałe ego Po 7. no tak, Ty jesteś bardzo poważny myśląc, że zabiegam o Twoją uwagę. Informuję programistów z Radomia, że są lepsze oferty przy pracy zdalnej niż oferta pracy dla firmy Radwag. Oczywiście tylko najlepsi dostają zdalną pracę, bo pracodawcy nie ufają zdalnym programistom. Z kolei Radwag uważa, że ma lepszą pozycję negocjacyjną niż programista. Otóż nie. Radwag jest w gorszym położeniu niż programista. Programista z Radomia może pracować zdalnie dla zagranicy (zachód), a Radwag wag nie wyśle, musi zatrudnić kogoś na miejscu. Na zachodzie programiści drożsi, w Polsce drożsi. Jak otworzy placówkę w Indiach lub Chinach to im ukradną technologie :D No chyba, ze technologia niewiele warta :D. Tymczasem te cwaniaczki rozmawiają z pozycji siły, jakby to po ich stronie była wyższa siła w negocjacjach. Znów nie znaleźliście nikogo nawet na juniora? Pffffff. Niech ludzie wiedzą, że blefujecie w negocjacjach i nie macie dobrych programistów do zatrudnienia, bo nikt nie chce pracować za śmieszne pieniądze, które Państwo płacicie. Stosujecie tricki, że niby programista PC a sadzacie na Embedded, piszecie junior frontend developer, skoro z ogłoszenia wynika, że szukacie co najmniej mida. Dzielenie się doświadczeniem przez juniora? Kogo chcecie nabrać

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

1. Pokaż screen, bo z tego co widzę to tam nie ma żadnych życzeń. Znowu czegoś nie zrozumiałeś, przekręciłeś i manipulujesz. Jak ci tu kolejne już osoby sugerują konieczność wizyty u psychiatry to jakoś na to nie zwracasz uwagi. A fajnie by to brzmiało, osoba zachowująca się jak świr ma pretensje, że życzą mu psychiatry.... 2. Chciał byś. Jak na razie to kilka osób, i to nie tylko z Radwagu, wytyka ci tu kłamstwa, manipulacje i paranoję. 3. Mylisz się i tłumaczyłem ci dlaczego. Jak zwykle nie dociera. 4. Możesz pisać, że twoje doświadczenie jest nawet międzyplanetarne albo międzywymiarowe, póki co twoje zachowanie oraz dostępne fakty wskazują na coś zupełnie innego. 5. Jak widać nie takie kłamliwe, bo wiele razy złapaliśmy cię tu na manipulacjach, niedopowiedzeniach oraz mijaniu się z prawdą. 6. Ja nic takiego nikomu nie wmawiam, za to ty mi wmawiasz, że ja wmawiam. 7. I robisz to niestrudzenie od pięciu lat, przy okazji robiąc z siebie paranoika i idiotę. A w razie gdyby ktoś nie szukał takich informacji to na pewno zapewnisz mu rozrywkę.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
horhe
@Programista Wyklęty

...a nie mówiłem....

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Nie zamierzam komentować tych Twoich bzdur w stylu - jesteś szalony. Screen pokazywałem nie raz, poszukaj sobie na mirrorach :) Zatrudniliście już juniora? Czy kolejny kandydat na to stanowisko przeczołgał kierownika Waszej firmie po podłodze? https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kandydaci-do-pracy-maja-coraz-silniejsza-pozycje-negocjacyjna-7644662.html

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

4. znaczy, że co? nie pracowałem dla zagranicznych klientów? Jakie masz te fakty, bo aż ciężko uwierzyć, że tak możecie kłamać 5. kiedy mnie złapaliście na manipulacji? To, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem i musiałem Ci tłumaczyć język polski, nie znaczy, że kłamałem i manipulowałem dalej nie ma co komentować łgarstw

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mateusz
@Programista Wyklęty

Żyjesz przeszłością. Też mam złe doświadczenia z jednym z byłych pracodawców. Odszedłem do innej firmy i nie tracę czasu na "wyjaśnienia" motywów moich działań w internecie. To takie nieprofesjonalne... To co się tu dzieje dobitnie to pokazuje. Niestety dla Ciebie - najgorzej wypadasz właśnie Ty. Nie chciałbym pracować z kimś takim. Kompetencje nie mogą zrekompensować toksycznych zachowań. Zwłaszcza tak nielogicznych.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Nie przedstawiłeś dowodów na swoje kompetencje oraz na to, że niby dla takich klientów pracujesz. Kody źródłowe, którzy wszyscy widzieliśmy wskazują na twój brak umiejętności. Brak dowodów na zatrudnienie w jakiejkolwiek renomowanej lub zagranicznej firmie oraz fakt, że nawet na juniora się ostatnio nie dostałeś sugerują, że takich kompetencji nie posiadasz. Jeśli jest inaczej udowodnij to. Opinię masz taką, jaką masz. Sam na nią zapracowałeś. Na manipulacji dajesz się łapać cały czas, nawet z tym co ostatnio tu napisałeś. Tak trudno to zrozumieć?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Były Radwagowiec
@Mateusz

Brawo. Wreszcie ktoś powiedział to co jest tu w tym wszystkim najgorsze. Można mieć złe doświadczenia z pracodawcą. Można mieć złe doświadczenia z niektórymi kolegami, ale obrażanie wszystkich jak leci, którzy go może sporadycznie widywali na korytarzu, uogólnianie, próby wywyższania się bez uzasadnionego powodu, to niestety zakrawa na mentalny rynsztok, albo chorobę psychiczną. Taka osoba w zespole choćby miała (założenie wyimaginowane) kosmiczne kwalifikacje rozwali atmosferę i może stanowić zagrożenie dla realizacji projektów.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Nie przedstawiłem Wam dowodów na moje kompetencje, gdyż firma Radwag nie jest autorytetem dla mnie oraz dla firm z sektora IT w Polsce Kody, które widzieliście są dowodem na brak umiejętności zarządzania projektami IT przez pracowników IT oraz kierowników Po tylu latach Agile wdrożyliście? Udało Wam się? Czemu nie było Agile jak ja pracowałem? Czemu nie wykonywali Państwo swoich obowiązków nałożonych przez prawo pracy takich jak wskazanie mi narzędzi do pracy na danym stanowisku. Pytaliście mnie o Gita, mieliście obowiązek prawny mnie przeszkolić z tej technologii jeśli chcieli Państwo jej uzywać. Przypominam kierownikom podstawy prawa. Okres próbny jest dla mnie i dla firmy. Poprosiłem o 3500 zł brutto, otrzymałem 2200 zł brutto. Stwierdziłem, że skoro kierownik nie chce dobrej jakości kodu, dostanie to za co zapłacił czyli jakość bez przykładania się Pracowałem w kilku firmach międzynarodowych lepszych od Radwaga a już na pewno w działach IT znacznie lepszych niż dział IT firmy Radwag. Tam nauczyłem się bardzo wiele. Firma Radwag nie ma poszanowania w świecie IT, stąd mogą Państwo nie znać dobrych firm. Szkoda, że nawet nie znają Państwo klientów dla których pracowałem jako podwykonawca Firma Radwag zapracowała sobie na opinie firmy, która nie umie zarządzać projektami IT. Przykre Tak trudno zrozumieć, że ujawniam Państwa manipulacje, także te o tym, że niby to ja manipuluje? Klientów indywidualnych zapraszam, dla firm z Radomia nie pracuje, gdyż wszystkie firmy nie wiadomo czemu płacą 3000 zł netto i nic więcej Czy jestem toksyczny? Hmmmm moim zdaniem pracownicy firmy Radwag są o wiele bardziej toksyczni i wypisują oraz opowiadają o mnie, że nie umiem programować. Dziwne, że za 10-20 zł netto nie umiem, a za 40 zł za godzinę umiem... Ktoś tu kłamie. Gdybym miał płacone od początku uczciwie, nie byłoby problemu. Problem stworzyły nieuczciwe firmy z Radomia, które chciały kupić moją pracę poniżej wartości rynkowej Pozdrawiam

ktoś
@Programista Wyklęty

Ok, jesteś słabym programistą, taka jest opinia ludzi na tym forum. Chcesz to zmienić to wiesz co trzeba zrobić. Koniec tematu, chyba, że chcesz nas tu jeszcze przekonywać i opowiadać o swojej karierze, to sobie pogadaj. Jesteś też świrem, toksycznym człowiekiem z problemami emocjonalnymi. To kolejne opinie które wystawili ci tu czytelnicy forum. Otaczają cię spiski i układy a każdy tylko patrzy jak by tu ci zrobić na złość. Do tego masz strasznie dziwne podejście do pracy na etacie, bo zamiast pokazać się z jak najlepszej strony to pracujesz niedbale a potem jesteś zdziwiony, że pracodawca nie chce przystać na twoje warunki. No straszne zaskoczenie... Zakładając oczywiście, co jest w sumie bardzo wątpliwe, że ty byłeś w ogóle w stanie napisać lepszy kod. Zamiast wypomnieć mniejszą kwotę na umowie przed podpisaniem papierów to ty wypominasz to teraz, po fakcie, jak by to cokolwiek miało zmienić. Ale zgrywasz tu specjalistę od prawa, ekonomii, IT i w ogóle wszystkiego. Pewnie jeszcze tańczysz i szydełkujesz. Maglujesz temat do znudzenia przez pięć lat oskarżając każdego tutaj o przynależność do spisku lub pracy w Radwagu. I pewnie mi jeszcze odpiszesz powtarzając się po raz kolejny, wytaczając te same słabe argumenty i historyjki o twojej karierze programisty. Przypomnę tylko, że nie dostałeś się nawet na juniora. Juniora! Na to miejsce przyjęli jakiegoś świeżaka z rocznym stażem albo nawet studenta a nie gościa, który chwali się tu pięcioletnim doświadczeniem. No brawo! Żeby cie tu jeszcze bardziej pognębić to powiem ci, że z Radwagu odeszło kolejnych dwóch programistów. Obaj idą pracować do Warszawy. Dobre firmy, dobre stawki. A ty siedzisz w tym Radomiu, nie udaje ci się znaleźć pracy, bo pewnie chciał byś nie wiadomo co za nie wiadomo jakie pieniądze i przez pięć lat męczysz bułę na forum w temacie firmy, która na rynku pracodawców IT nawet się nie liczy... Normalny to ty nie jesteś...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

"Ok, jesteś słabym programistą" jestem tak słabym programistą, że pracując na włąsną rękę dzisiaj w 3 godziny napisałem aplikację, za którą mam wystawić fakturę na 600 zł. 200 zł na godzinę. Ostatnio zlecenie wyszło mi 80 zł może 100 zł na godzinę. Masz rację - jestem słabiutki. Tylko 10 razy więcej zarabiam na godzinę niż w Radwagu mi dawali. Ojojoj. Twoi koledzy zapewne w Wawie mają stawkę 500 zł za godzinę, skoro ja dla nich słaby. Winszuje Ty powtarzasz swoje zakłamane argumenty od lat. Pokaż mi paragrafy na potwierdzenie swoich fantazji. Prawo pracy swoje, kierownicy Radwaga swoje. Przypominam - liberalizm nie zwalnia kierowników z obowiązków przestrzegania prawa. Popieranie platformy też nie Nie jestem toksyczny jak mi ludzie płacą jak kultura nakazuje. Toksyczny Ireneusz kierownik targował się gdy chciałem 3500 zł. Przed podpisaniem umowy negocjacje? Były na rozmowie o pracę. Podałem stawkę. Wedle kultury kierowni powinien albo się zgodzić, albo odrzucić. Ireneusz Łęcki zadecydował, nie dało się negocjować z tym człowiekiem. Chciał mnie od samego początku wykorzystać. Proszę podać teorię ekonomiczną, która wyjaśnia postępowanie (usunięte przez administratora) Jaka teoria ekonomiczna nakazuje kierownikowi komuś kto ukończył lepsze studia niż reszta pracowników Radwaga dać mu tyle samo. Poza komunistyczną. Do tego tyle samo (2200 zł brutto) dostałem co programiści kilka lat temu na początek, czyli inflacja nie została uwzględniona. Poproszę o teorię ekonomiczną, która tłumaczy takie postępowanie kierownika Ja miałem swoje cele - zdobycie doświadczenia komercyjnego, zobaczenie jak się pracuje w firmach. Pracowałem w kilku, zobaczyłem, teraz działam na swoją rękę, bo stwierdziłem, że większość IT to (usunięte przez administratora) i 3 metry mułu :) Z najlepszej strony się pokazać za 10 zł na godzinę? Nie! Zasady zarządzania personelem mówią, że jeśli pracownik pokaże, że za 10zł pracuje dobrze, to pracodawca będzie wymagał pracy za 10zł dobrze i nie da podwyżki. Strajk włoski, angielski i polski są właśnie przeciwstawne Twojej filozofii pracy dobrze za dyszkę. Chciałbyś cwaniaczku. Powiedziana była stawka za miesiąc 3500 zł. Skoro kierownik nie chciał przyzwoitej jakości, dostał niższą, podobnie jak dał niższą pensję. Nikt nie zmuszał kierownika Ireneusza Łęckiego, by obniżał stawkę za pracę! Nie wiem jak musisz mieć zryty beret skoro takie kłamstwa piszesz, że nic nie robię. Mam nadzieje, że każdy programista zobaczy co się dzieje w firmie Radwag. Każdy może sobie zobaczyć mój kod, każdy może sobie zobaczyć moje portfolia oraz osiągi i zobaczy, że kłamiesz Ogłoszenia na programistów w Radwagu wiszą. Każdy może zobaczyć, jak Radwag wymaga na juniora dzielenia się wiedzą. Wiedza i junior. Chyba wiedza gdzuie pili flaszkę i z kim. Boli Was, że Wasze kłamstewka odkrywam i szukacie sposobu, bym przestał pisać Dawaj tą teorię ekonomiczną i paragrafy prawa pracy potwierdzające Wasze bajeczki. Wasze oczekiwania to jedno, a prawo i rynek to drugie Podsumujmy - Radwag dział IT to niskie płace, wysokie wymagania, nieadekwatne do pensji, znacznie zawyżone wymagania w stosunku do niskiej pensji. Koledzy programiści z CAŁEJ POLSKI nie mogą uwierzyć, że firma odrzuciła jednego z lepszych programistów o 100 zł. STO ZŁOTYCH. Dział IT firmy Radwag to brak rozwoju, albo rozwój na własną rękę (to samo co freelancing, tyle, że Radwag mniej płaci), terminy, pomówienia, jeśli nie robi się tego czego oczekuje kierownik. Telefony do innych firm z Radomia i rozmowy przy piwku o tym kto ma kwalifikacje a kto nie. Według Radomskich kierowników kompetencje ma ten kto jest tani i uległy. Kto się postawi układowi jest toksyczny! Nie polecam pracy w Radwagu w dziale IT jako programista. Życie utrudnione w Radomiu bardzo mocno! Na szczęście coraz więcej klientów mam, ledwo się wyrabiam z robotą :D

2
ktoś
@Programista Wyklęty

"Jestem dobrym programistą, lepszym od was bo mam klientów, zarabiam na zleceniach i mówię, że jestem lepszy" I tak od pięciu lat to samo. I płacz na Radwag i na inne firmy. I rozmowy rekrutacyjne na których odpadasz na pierwszym etapie. I ciągle ten frustrujący brak pracy. Współczuję.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Belmondo
@Olga

Ja sądzę że ścieżka kariery jest z góry określona. Żadna bo miejsca zajęte. Powtarzam jeszcze raz. Pracowałem tam. Wypłaty były na czas. Ale niech się nikt nie spodziewa że będzie traktowany jak bóg bo zgodził się tam pracować. To zwykła praca ale i ciekawe doświadczenia dla kogoś niedoświadczonego. Mogę tylko podpowiedzieć jakich działów unikać. Polecam elektroników.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Nie piszę, że jestem lepszy, bo mam klientów i zarabiam na zleceniach. Ty piszesz, że szczytem marzeń jest praca na etacie za 3000 zł. Może dla Ciebie i Twoich kolegów. Mnie nie satysfakcjonowała propozycja Radwaga za 3200 zł. Innych firm radomskich za 3000 zł też nie. Musicie pracować sobie sami ze sobą, bo ja za 20 zł/h palcem nie kiwnę :D Wiem, że Was to boli, bo chcieliście w Radomiu dobrego programistę za 3000 zł i byście opowiadali, jakich to dobrych speców macie, a tak to sam sobie robię marketing i podbieram klientów firmom z Radomia i to tak boli. Ojoj jak mi przykro

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

A gdzie ja tak napisałem manipulancie?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Hahaha, ale kręcisz. Jeśli nie odpowiadają ci takie pieniądze to czemu startowałeś do wszystkich radomskich firm IT, sam opowiadałeś tu nam na jakich to rozmowach byłeś. Żalisz się na goworku w tematach tych firm, wszędzie cię źle traktują, wszędzie jest zmowa. Ze stanowiskiem juniora wyszło hak zwykle, co? Co teraz nam powiesz? Że za niskie pieniądze oferowali, czy może godziny albo zakres obowiązków był nie taki jak byś chciał? Jaka tym razem wymówka, bo przecież niemożliwe jest, żebyś okazał się za słaby. Nie po tym co nam tu opowiadasz, przecież każdy kto czyta goworka musi ci uwierzyć, że jesteś dobrym programistą a to wszędzie indziej jest źle, za mało płacą i za dużo wymagają jak na dane stanowisko. O zgrozo, napisali ci w umowie programista PC a kazali pisać programy na wagę w C#. Jak oni mogli. Powiem ci coś. Jak programistów z Radwagu zaczęły boleć zarobki to zmienili pracę. Bierz z nich przykład. Żaden z nich nie płakał tutaj i nie rozpisywał się latami jak to w Radwagu źle. Radwag wcale nie szuka dobrych programistów bo tam wiedzą, że dobremu programiście trzeba zapłacić dobre pieniądze. Wezmą kogoś kto sprawi wrażenie, że ma szansę jakoś sobie poradzić, najwyżej pożegnają się z nim po 3 miesiącach. Tak jak z tobą. Z tą różnicą, że on pewnie nie będzie tu rozpaczał przez 5 lat i robił z siebie idioty. Ogłoszenia ciągle są, wróciło nawet to z najlepszym benefitem, czyli pracą w nowoczesnym budynku. Wszyscy mówią, że to najlepszy benefit, multisport to przeżytek.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

nie zmieniaj tematu manipulancie "Poproszę o teorię ekonomiczną, która tłumaczy takie postępowanie kierownika"

ktoś
@Programista Wyklęty

O to się pytaj kierowników z Radwagu, może dyrektorów albo administratora konta. Ja się ciebie pytam gdzie napisałem to, o czym wspomniałeś, manipulancie i kłamco.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

I znowu nakłamałeś Startowałem, bo myślałem, że stawki jak w cywilicowanym świecie są zróżnicowane. Okazało się, że każdemu płacą 3000 zł i dla mnie to zmowa, bo nie ma ekonomicznego uzasadnienia, by programiście Wordpressa płacić tak samo co programiście elektroniki Lepiej napisz kogo zatrudniliście na progrmistę w Radwagu Ja aktualnie pracuje dla 3 klientów, nie muszę pracować dla kogoś w firmie. Na juniora zadzownili sami, pojechałem, na razie się nie odezwali, może zatrudnili kogoś innego. Tam chciałem bo płacili 6000-8000 zł :). Zapewne jak to w korpo mieli juz kogoś na stanowisku po znajomości, tyle że musieli zorganizować oficjalnie rekrutacje, bo spółka giełdowa Ja pracuje w Wordpressie za 40 zł za godzinę, daje radę. Mam też kilka aplikacji - jedna w WPF (Wy tego nie umiecie, ja umiem, co znów pokazuje, że mam większą wiedzę od Was). Aplikacja na wagi powinna być w WPF, to tak nawiasem, a Wy macie tańszą w WinForms. Ale opowiadacie, że mam mniejsze kwalifikacje od Was. Kłamstwo. Zwyczajnie nie chciałem pracować za 3000 zł i to Was zabolało. Trudno, widocznie musi boleć. Ja nie każę nikomu w nic wierzyć. Piszę nie wierz mi, sprawdź. Mam githuby, każdy klient indywidualny, który chce ze mną współpracować, może sobie kod sprawdzić i omówić ze mną. Programista PC a programista Embedded zarabiają inaczej, nie udawaj, że nie wiesz. Teraz próbujesz udowodnić, że nic się nie stało. Porównaj zarobki programisty embedded i pc Ja pracowałem w wielu firmach i jakoś nie mam z nimi takiego zatargu jak z Państwem, gdzie muszę od lat odpisywac na kłamliwe posty Państwa pracowników. Musze ujawniać skalę zjawiska manipulacji. Przykre Teraz nazywasz mnie idiotą, to pewnie w ramach nie wyzywania bez ataków personalnych. Przecież Wy tylko na argumenty. Dobrze, dobrze, niech ludzie widzą Nie, nie. Mnie chcieli zatrudnić, ale nie odpowiadało im, że chcę zarabiać. Szukali pracownika, nie programisty Ale cieszę się, że napisałeś, że w Radwagu nie szukają dobrych programistów. Przyznałeś mi po raz kolejny rację, że Radwag szuka tanich programistów, nie dobrych! Dziękuje i "Poproszę o teorię ekonomiczną, która tłumaczy postępowanie kierownictwa w wycenie pracy programisty, poza teorią komunistyczną - wszystkim po równo"

aaa
@ktoś

Nie zauważyłeś, że on ma dziwny zwyczaj zwracania się do wszystkich tutaj jak by byli pracownikami Radwagu? To element jego spiskowego świata, wszyscy jesteśmy Radwagiem. A może Curie-Skłodowska też jest z Radwagu?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

No pokaż te guthuby, tak piszesz i piszesz że je masz a nikt ich nie widział. Może one są tylko w twojej głowie? I już się nie tłumacz, że tylko odpisujesz bo sam tu zacząłeś się żalić lata temu. Kilka osób pojechało po tobie i od tego momentu myślisz, że wszyscy tutaj są nasłani przez Radwag. To jest właśnie przykre. I zabawne jednocześnie. Pokaż githuby i bloga.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh
@Programista Wyklęty

Raz piszesz, że jesteś lepszy od programistów Radwaga, ale sam to napisałeś: "Na juniora zadzwonili sami, pojechałem, na razie się nie odezwali, może zatrudnili kogoś innego. Tam chciałem bo płacili 6000-8000 zł :).". Programiści z Radwaga, którzy już odfrunęli dostali się na seniora. Więc uzasadnij sobie logicznie kto jest lepszy, a kto gorszy. A że zarabiasz sobie 40 zł na własną rękę, ojej ale osiągnięcie. Każdy wie, że na własną rękę dostaje się więcej. Jeśli ktoś chce na własną rękę zarabiać tyle co na umowie lub mniej, sam sobie szkodzi.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@tyjytjh

I co z tego, że dostali się na seniora? Pewnie właśnie za to, że są ulegli, nie szukają pracy na właśną rękę. Pracodawcy takich lubią, szczególnie w korpo. Umiejętności nie mają tu wiele do rzeczy, tylko właśnie taniość i uległość. Napisałem, że korzystam z Angulara, Wy nie, korzystam z WPF, Wy nie. W wielu innych dziedzinach mam dobre wyniki, lepsze niż większość firm z Radomia. Uzasadnij więc sobie logicznie kto jest lepszy i przestań zakłamywac rzeczywistość. Po latach w obliczu rozprawy sądowej przyznaliście, że oferta pracy za 3200 zł netto była oraz, że w Radwagu nie szuka się dobrych programistów. Jeszcze przyznajcie, że szuka się tanich i będzie gitarka. Jak na razie moje pisanie raz na jakiś czas odkrywa Wasze kłamstewka. Na której to umowie w Radomiu dają 40 zł na godzinę na rękę? Nigdy nie dostałem takiej oferty. Znowu kłamstwo. Większość programistów z Radomia dostaje marne 20 zł na godzinę netto. Na pytanie ile będę mógł zarobić w Radwagu za kilka lat nie uzyskałem odpowiedzi od Witolda Lewandowskiego. Zapewne były to śmieszne pieniądze, wstyd się było przyznać. Ale serek się pokazuje chomikowi w kółeczku, który biegnie za serkiem - podwyżką 500 zł po 3 latach. Nie róbcie sobie jaj z ludzi. Dobrze, że nie zostałem w Radwagu, bo bym się dowiedział, że straciłem kilka lat i umiem tylko Windows Embedded, którego Microsoft już nie wspiera. Ale bym się naciął... Na szczęście działam we frontendzie oraz w ASP.NET MVC. Na to jest wzięcie. Chcieliście mnie po raz kolejny wydymać - wsadzić na technologię, która umarła za śmieszne pieniądze. Nie dałem się i jest płacz Nie pokażę githubów, bo nie jesteście dla mnie autorytetami od programowania. Pokaźcie swoje, skoro tak się śmiejecie z moich. Pokażcie, albo jak się zdenerwuje, pokaże innym Wasz kod z aplikacji do wag he he he. Dopiero będzie brecht jak ludzie zobaczą Wasze kody. Oczywiście pokażę tylko część, bo nie wolno mi całości :D. Dla heheszków pokażę Wasze perełki światu :D No czekam na tą teorię ekonomiczną od kierowników - jakim cudem praca moja była wedle kierownika tyle samo warta co absolwenta uczelni radomskiej. Nawiasem tą Waszą uczelnie Gowin powinien cofnąć do szkoły policealnej a nie nadawać prawa uczelni wyższej, takie z niej kierowniki i programisty wychodzą - z układu Pozdrawiam

1
ktoś
@Programista Wyklęty

No to pokaż swojego githuba i kody z Radwagu. Pośmiejemy się z obydwu tych rzeczy. No i tak, teraz senior zatrudniony w warszawskiej firmie jest kiepski, uległy i niewiele umie. A ty jak zwykle najmądrzejszy, mimo, że odpadłeś na rekrutacji na juniora. Pytasz się tu ludzi o teorię ekonomiczną a ja się ciebie pytam o zwykłą logikę. Bo po prostu bredzisz. Wiesz jak ja to widzę? Wychodzi na to że umiejętności jakiegoś absolwenta, bo takich zatrudniają na juniorów, są więcej warte niż twoje. I to nie moja ocena ani nikogo z Radwagu czy innych radomskich firm, którymi tak gardzisz. To ocena twojego niedoszłego pracodawcy, wyszło im widocznie, że szkoda na ciebie czasu. Programiści z Radwagu odchodzili ostatnio niemalże jeden po drugim. Pracy szuka się szybko, dobry etat to taki w którym się nie przemęczasz, masz dni zdalne i elastyczny czas pracy, benefity czy nawet pokój z konsolami do gier. Taniość? Chyba żartujesz. Uległość? Może w twoim przypadku, bo chciałeś jedną kwotę na umowie, dostałeś inną, dużo mniejszą a i tak grzecznie podpisałeś papierek i przychodziłeś do pracy. Sam się przyznałeś, nawet nie wiesz jak mnie to wtedy rozbawiło.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh
@Programista Wyklęty

Dalsza dyskusja z tobą będzie miała sens gdy nauczysz się czytać i myśleć. Po pierwsze nie jestem pracownikiem Radwagu. Po drugie napisałem 40 zł na własną rękę, a nie na umowie o pracę. Po trzecie jeździsz po ludziach, którzy załapują się na seniora, a sam pracy nie możesz znaleźć - to bardzo źle o Tobie świadczy. Po czwarte, za dużo bajek opowiadasz - twój poziom tekstów przypomina poziom siedmioletnich dzieci i myślę, że już tym się skreślasz. Po piąte, gdybyś miał tak dobrze zrobiony kod na Githubie, z zamkniętymi oczami by cię wzięli. Ale do tego się nie przyznasz, tylko zaczniesz swoje wywyższanie jakimiś marnymi statystykami dla małych dzieci. Rozumiem, że nie przepadasz za Radwagiem, ale swoim jadem udowadniasz, że jesteś bardzo nisko. Gdybyś był szczęśliwy, nie kłamałbyś tyle. Żegnam, nie lubię pisać z ludźmi, którzy nie są wychowani i wymyślają bajki.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh
@ktoś

Wiesz jaki jest jego problem? Gdy ktoś w stolicy go nie zatrudnił? Doszukuje się spisku w postaci, że już mieli kogoś na stanowisko, a rozmowa rekrutacyjna była tylko dla spisku. Gdy ktoś zatrudni z Radwaga lub z Radomia w stolicy, musi być gorszy od niego. Gdy jesteś lepszy od niego, i tak będziesz gorszy bo nie umiesz Angulara - nawet nie musisz być programistą, ale on tak myśli. Dziwne jest jego myślenie. Wszystkich zatrudniają, tylko nie jego.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Kody programistów Radwaga chcesz, żebym pokazał? Tak, będzie tam się z czego śmiać, masz rację Nie napisałem manipulancie, że jestem najmądrzejszy, ale więcej warty niż nie jeden programista z Radwaga, który został w pracy, mi nie dano tyle ile chciałem, chcieli mi dać jak za komuny wszystkim po równo Dawaj tą teorię, nie zmieniaj tematu Pisałem, w dobrych firmach na juniora trzeba mieć 2 lata doświadczenia, nie wystarczy być absolwentem. Nie napsiałeś ile zarabiają Ci seniorzy. W poprzedniej pracy za 6000-8000 zł nie zatrudnili mnie, bo nie chciałem latać samolotami do Europy. Nie chciałem ryzykować. Zaproponowałem, że mogę jeździć pociągiem. Nie zgodzili się. Lubię samoloty, ale nie chcę ryzykować. Prezes podobno 1 klasą lata co weekend jak Donald Tusk do domu. Ja nie chciałem i stało się to dla nich przeszkodą. Aktualnie rozmawiam w sprawie pracy na juniora za 10.000 zł. Skoro juniorom się płaci 10.000 zł, to czmeu w Radwagu tyle nie dostałem ja i inni? Są różne firmy i standardy, pisałem Ci. O byle jaką pracę dla juniora za 2000-3000 zł nie trudno. O byle jaką pracę dla seniora za 4000-6000 zł też nie trudno. Napisz ile oni zarabiają, porozmawiamy dopiero. Na razie tylko manipulujecie, by wyszło, ze Wasze na wierzchu. Zmartwię Cię Owszem łatwo o nową pracę. Trudno o dobrą, dobrze płatną. Kilka dni pracy zdalnej? kpisz czy o drogę do Radwaga pytasz? Szczytem dobrej pracy jest praca zdalna. Wy takiej nie dostaliście nigdy, ja pracowałem tak kilka razy w dowolnych dla siebie godzinach. Czasem o 15 zaczynałem. I nie piszę tu o zleconkach, tylko pracy zdalnej na etat. Nie dla Was, tylko dla dobrych programistów. Dni zdalne... To żeś wymyślił... W mastercośtam dają 4 dni zdalne, ale rewelacja... Ja jak pojechałem raz na 3 miesiące spotkać się z szefostwem to jest często. W innej firmie, gdzie pracowałem zdalnie, szef przyjeżdzał do Radomia i dzień pracy to były konsultacje i szef mi kupował w drogiej restauracji obiad i kawę, herbatę. Wy macie tam jakiś automat z kawą, a jak robicie kawę to parzycie ją po turecku. Nawet dobrej kawki sobie nie umiecie zrobić. Ja z kolegami to sobie parzymy kawkę za 60-80 zł (za 250 gram nie za kilogram :D) ręcznie mielimy przed zaparzeniem i umiemy zaprzyć, mamy do tego specjalne sprzęty :D. Banda amatorów. A do automatu na kawę w Radwagu trzeba było wrzucać pieniądze, żeby pracownicy nie kradli kawy. Pieniądze, które wrzuciłem - inni mieli żetony, wziął sobie (usunięte przez administratora). No ale to przecież normalne w Radwagu. Ja prosiłem, żeby kierownik przekazał te pieniądze na cele charytatywne - na tacę w kościele czy coś, ale nie po co, lepiej sobie wziąć. Tak się pracuje u Was Nie gardzę radomskimi firmami IT. Gardzę komunistycznym podejściem, w których chcecie lepszym i gorszym płacić po równo Dla Ciebie 3000 zł netto, tyle ile zarabiają programiści w Radwagu to dużo, rozumiem. Po 3 latach dawaliście niektórym 3500 zł netto. Wiem, bo mi mówili. Dla Ciebie to masa pieniędzy W moim przypadku uległość? Przecież nie dostaliście tego co chcieliście i to Was tak podburzyło. Jak to - niewolnik ośmielił się nie dostarczyć nam kodu w jakości profesora uczelni wyższej za 10 zyla na godzinę? Nie wiesz jak się czułem jak kierownik załamany i wkurzony chodził po zakładzie :D Machał rękoma i złożeczył :D Do dziś wspominam. Obrazek warty zapamiętania

1

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Nieee, z ta kawą to już odpłynąłeś. Ty na prawdę jesteś ciężki przypadek.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Dla ciebie na pewno szczytem marzeń jest praca zdalna, bo przecież musisz unikać ludzi. W Radwagu nikt cię nie lubił, więc lepiej jak się schowasz za internetem.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Drogi aaa, nie lubili mnie, masz rację, bo sobie z Was jaja robiłem, trolowałem Was, nawet pytałem Tomka jaką ma żonę, bo chciałem się z nią umówić jemu na złość :), bo przecież nie po to, żeby mu ją odbić :P Miałem z Was tam niezły ubaw, bo mi nie zależało na tej pracy. A nie zależało mi, bo za mało płaciliście. Jeszcze raz powtarzam, toksyczny kierownik popsuł atmosferę proponując 2200 zł brutto, gdy ja chciałem 3500 zł brutto. Przestańcie zrzucać swoje winy na innych. Jak pisałem polubiłem tam Wilka (którego większość nie lubi), a to sensowny chłopak, polubiłem Belmonda, bo to mądry człowiek, ale mocno się na nim zawiodłem, sami wiecie dlaczego, powinienem napisać, chociaż nie raz mówiłem dlaczego i tak pewnie każdy wie. Śmiech był z kierownictwa, gdy kiero nie pozwolił mi korzystać z toalety dla marketingowców. Generalnie macie tam niezłe jaja. Dzisiaj kaska pzyszła za pracę, kolejne zadania zrobione za dzisiaj 100 się należy, a pracowałem 3 godzinki mmmmmmm Akurat wychodzę do ludzi, masz rację to negatyw pracy zdalnej. Trzeba iść gdzieś, porozmawiać z ludźmi. Czasem trzeba za to zapłacić - siłownia, klub, dyskoteka, kawiarnia z dobrą kawą, nie po turecku, herbata za 10-15 zł. Na to trzeba zarobić niestety, ale i tak lepsze takie życie niż praca po 8 godzin za 3000. Gdybyście uczciwie płacili za pracę programisty nie byłoby problemu. Wam się pomieszał zawód informatyka z programistą. Zwyczajnie nie rozumiecie czego potrzebujecie i ile to jest warte na rynku IT. Piszecie, że zarząd wie, że dobry programista chce zarabiać. Chyba nie wie, skoro na juniora szukacie osoby, która chce dzielić się wiedzą. Jaką wiedzą pytam? Junior ma chłonąć wiedzę jak gąbka, a jej nie ma. Wy szukacie juniora z wiedzą. Już pisałem juniorzy z wiedzą (tam gdzie ja startuje) zarabiają 6000-10.000 zł miesięcznie i dalej się uczą i mają płacone za dalszą naukę pod okiem bardziej doświadczonych kolegów. Wy jedziecie wyłącznie na marketingu. Tak wygląda profesjonalne IT, do którego Waszemu działowi daaaaleko. Dlateg powiedziałem Wam - macie słabą pozycję negocjacyjną - rozwój w Państwa firmie jest mało warty, dlatego chciałem chociaż dobrze zarabiać, nie otrzymałem tego, więc pa pa. Innym też radzę nie kupować ściem o rozwoju. Dział IT firmy Radwag to na max 2 lata, a potem radzę szukać czegoś lepszego w stolicy @ktoś Co do kawy, to nie przesadzam, no chyba, że Wy lubicie kawę po turecku parzoną oraz 3000 zł to dla Was fura pieniędzy. Może zwyczajnie inne standardy reprezentujemy

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Dorosłeś trochę, pięć lat minęło, zobaczyłeś jak się głupkowato zachowywałeś to teraz piszesz, że to tylko były jaja, ze tylko żartowałeś. Nie zależało ci na pracy w Radwagu, ale umowę za niższe pieniądze i tak podpisałeś. I się potem jeszcze targowałeś o 100zł, byle stówka więcej. Kombinujesz tu jak możesz byle by tylko zachować twarz, wymyślasz cuda, historyjki, w twoim świecie amator, który nawet na juniora się nie dostał, zarabiający dorywczo stówkę dziennie jest lepszy od wykwalifikowanego seniora pracującego na etacie w porządnych warszawskich firmach, z benefitami. A może pokażesz nam te swoje kody, które były poddane audytowi? Na pewno znajdzie się tu dobry programista który bezstronnie je oceni, masz odwagę? Chociaż i tak powiesz, że on jest z Radwagu, jak wszyscy tutaj, którzy się z tobą nie zgadzają, śmieją się z ciebie lub zwracają ci uwagę. Czyli... w sumie wszyscy poza tobą. Śmiech to jest tu z ciebie od pięciu lat. Normalnie to bym się teraz śmiał z Radwagu, z tego, ze nie umieją zatrzymać ludzi, konkurować z innymi firmami na rynku pracy, zarówno pod względem finansowym jak i samych warunków. Ale jest Mateuszek, który od pięciu lat się rzuca i wije na forum, krzyczy, płacze, walczy z układem. Wspomniany przez ciebie kierownik owszem, jest zabawny, ale ty bijesz go na głowę.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Nie chciało by mi się pracować w sobotę, nie muszę nawet. Sobota nie jest od tego, nie w tym zawodzie, chłopie... W sobotę to ja wypoczywam i wydaję pieniądze. Ale rozumiem, trafiło się zlecenie, pewnie pilne, nikt inny nie chciał robić w weekend to wziąłeś. Nie wiadomo kiedy się trafi następne, bo pewnie ktoś lepszy cię uprzedzi. Tak jak z etatem juniora. Może już nie pisz więcej, bo co napiszesz to się kompromitujesz. Ja wiem, że ty się chcesz tu chwalić, no ale nie ma czym, na prawdę. Pracą w sobotę chcesz nam tu zaimponować?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

@ktoś Nie zależało mi na pracy, bo mało płaciła firma Radwag. Zgodziłem się, by wpisać coś do CV, cokolwiek, nawet takiego gniota. targowałem się, bo wedle zasad kultury jesli 1 umowę podpisujemy na warunkach firmy, to drugą na moich warunkach. Kierownicy firmy Radwag okazali się jednak osobami narzucającymi swoje zdanie, negocjującymi z pozycji siły. Nie chodziło o pieniądze, ale o kulturę poszanowania wzajemnego. Firma Radwag nie szanuje swoich pracowników, pracy jaką włożyli w swoje wykształcenie i umiejętności Kombinujesz tu Ty i Twoi kolesie od flaszki z Radwaga. Moje działania przynoszą efekty. Przyznaliście, że oferta pracy jednak była, a kłamaliście tyle lat, że nie. Przyznaliście o wiele więcej i udowodniliście, że miałem rację, za co serdecznie dziękuje Moje kody poddane audytowi są złe, bo nie miały być dobre. Kierownik nie chciał kupić dobrych kodów, więc otrzymał nie najlepsze, proste Co Ty chciałeś dobre kody za 10 zyla na godzinę? Sprzątaczkę zatrudnij niech Ci napisze Moje kody oceniają dobrzy programiści i zapraszają mnie na rozmowy o pracę na juniora za 6000-10.000 zł miesięcznie Napisz ile Ci seniorzy zarabiają, bo większość firm z serii januszsoft zatrudniają za małe pieniądze i dają tytuły zawyżone np senior Inni też pisali, że chcieliście łapówki od pracowników, więc nie pisz, że to ja tu jestem śmieszny. Nie stać było pracowników Radwaga na flaszkę, musieli żebrać! @aaa ja nie muszę pracować na tygodniu :D Chcę to pracuje, nie to nie. Pracuje wtedy, gdy jest zlecenie za dobre pieniądze. Wolę pracować w soboty i niedziele oraz na tygodniu przez 3 godziny dziennie czyli 20 godzin w tygodniu niż jak Wy po 40 za te same pieniądze. Współczuje tak mocno programistom z Radwaga. Tak bardzo chcą pokazać kto tu rządzi, zapewne wynika to z tego, że mają problem ze swoim życiem. To takie smutne. Nikt Wam nie kazał pracować w Radwagu. Idźcie do psychologa, albo zmieńcie pracę, bo się wykończycie

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Podpowiem ci, jak masz takiego "gniota" w CV wpisanego za okres 3 miesiące to każdy pracodawca widzi, że jest to okres próbny, którego nie przeszedłeś. Może lepiej się nie kompromituj i to wykasuj. Wszyscy widzimy jak cię pracodawcy oceniają skoro nadal siedzisz bez pracy. Taka prawda. O takich widełkach to ty marzysz od pięciu lat i tylko marzenie i pisanie historyjek na forum ci pozostaje. Ty nadal marzysz, inni już zarabiają. 33zł za godzinę, i to jeszcze w weekend? Ty to nazywasz zleceniem za dobre pieniądze? To ty chyba dobrych zleceń nie widziałeś, albo jest to najlepsze, co możesz złapać. Znowu się ośmieszyłeś.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Przypadkowy
@Programista Wyklęty

"Moje kody poddane audytowi są złe, bo nie miały być dobre. (usunięte przez administratora)nie chciał kupić dobrych kodów, więc otrzymał nie najlepsze, proste" Dlatego nie możesz znaleźć pracy, nawet na juniora, karma wraca. Jeśli uważasz, że pisząc zły kod robisz krzywdę komuś, to ja jestem pewien, że robisz krzywdę sobie. Wyrabiasz sobie złe nawyki, złe zachowanie oraz marnujesz czas na rozwój, który przynosisz do następnej firmy. Normalny człowiek, zrobiłby wszystko, żeby w jak najkrótszym czasie się rozwinąć i znaleźć inną lepiej płatną pracę (nie ważne czy to będzie kolejna praca, czy zlecenia robione po godzinach). Ktoś nas próbuje uczyć ekonomi, a widać, że sam na tym się nie zna. W ekonomi nie ma czegoś takiego komuś zrobię na złość i wyjdę na tym dobrze, wyjdziesz na tym zawsze źle. Ponieważ w ekonomi jest tylko albo robisz dobrze, albo robisz źle. Nie ważne czy dla siebie, czy dla kogoś. Tak samo jak dziwisz się, że w Radomiu nie płacą 50zł/h. Jeśli w Radomiu płacą najwięcej 25zł/h, to nikt nagle 2x więcej nie będzie płacić. Najpierw niech ktoś da 30zł, później 35zł i tak do 50zł. Ale co ja piszę, podobno znasz się na ekonomii, znasz się na prowadzeniu i wiesz jak prowadzić firmę. Masz szansę to zmienić, wykorzystaj to realnie, bo pisaniem tutaj niczego nie osiągniesz. No ale ja widzę to tak, jest rok 2050 i programista wyklęty pisze dalej, że na juniora pracy nie dostał bo chciał zarabiać o jeden grosz za dużo, albo na jego miejsce woleli zatrudnić piękną i uśmiechniętą kobietę, to był na pewno spisek, brak tolerancji i dyskryminacja. Oczywiście gorzkich żali o Radwagu nadal nie zabraknie. Firma, która płaci i płaci zawsze na czas. Ale co tam programista wyklęty, ze wszystkiego wie jak zrobić minusy. To nie jest merytoryczne. W tym kraju ludzi sypiącymi mądrościami jest jakieś 80%... Niby tacy mądrzy, a nic z tym nie robią.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Przypadkowy
@Programista Wyklęty

"Moje kody oceniają dobrzy programiści i zapraszają mnie na rozmowy o pracę na juniora za 6000-10.000 zł miesięcznie" Tylko, że nie dostajesz tej pracy na 6000-10.000 zł miesięcznie, więc nie kłam, że oceniają twoje kody na 6000-10.000 zł miesięcznie. Na tyle cię ocenią, gdy dostaniesz tę pracę. Nie dostałeś, nie ma oceny pozytywnej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Hahaha, 100zł dziennie, z sobotami i niedzielami. Biznes za 3tyś miesięcznie a puszysz się tu jak byś 5 razy tyle zarabiał. O Warszawie możesz sobie pomarzyć skoro nawet na zleceniach tak cienko przędziesz. Po 5 latach... Takie pieniądze to sobie taki jeden znajomy student dorabia pomiędzy wykładami a imprezowaniem.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Dlatego dostałem się do innych firm i pracowałem dłużej niż 3 miesiące, teraz każdy widzi, że okresy próbne przechodzę. Skąd wiesz o czym ja marzę? Jakie 33 zł na godzinę? 40 zł pisałem. Ty widziałeś dobre zlecenia, ale chyba w internecie Nie napisałeś ile zarabiają Ci seniorzy, nie napisałeś jaką teorię ekonomiczną zastosował kierownik dając mi tyle samo co kilka lat wcześnij osobom o niższych kwalifikacjach Jak na razie Wasz sposób zarządzania to kupić jak najtaniej pracę, sprzedać jak najdrożej, a jak ktoś się nie zgodzi tanio pracować, to pomówić, zmieszać z błotem. Taki macie model biznesowy W Radwagu po kilku latach płacili 3500 zł netto, więc godzinowo zarabiam lepiej niż programiści z Radwaga, ale co tam, lepiej pokazać jaki to ja jestem słaby, bo to pasuje do teoryjki radwagoskiej Pisać z Wami i rozmawiać z kierownikami z Radwaga to jak dyskutować z rosyjskim trotylem...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Przypadkowy

dlatego nie rozumiem, czemu kierownik nie chciał kupić od razu dobrej jakości, tylko chciał kupić niższą jakość. Nie wiem komu zrobił na złość poza sobą. Zdemotywował dobrego programistę a teraz go pomawia Ja mam w tej chwili 40 zł za godzinę za Wordpressa. Dzisiaj przyszły pieniądze za aplikację w WPF. To pewnie b rak rozwoju sprawił, że napisałem apkę w WPF, a Wy WPF nie znacie. Taki macie rozwój w Radwagu, ale co tam, lepiej napisać, że ja mam słabe życie, a Wy jesteście królami życia. Może ktoś uwierzy

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

O teorię ekonomiczną pytaj się kierownika, ale to ci już kiedyś pisałem. Najwyraźniej czytasz tu tylko to, co chcesz przeczytać. Ja ci swoich zarobków nie podam, nie mam potrzeby się chwalić nimi w internecie, nie mam jakiegoś kompleksu, nie muszę opowiadać jak parzę sobie kawę, co i gdzie jadam. Jak chcesz znać zarobki innych to się pytaj ich, ale przecież według ciebie oni wszyscy i tak są z Radwagu, ja też jestem z Radwagu, tylko udaję, że nie jestem. Fakty są takie, że od pięciu lat narzekasz na Radwag, spisek i masz pretensje do całego świata. Etat juniora, którym tak się podniecałeś dostał się komuś innemu, robisz tu z siebie błazna próbując zaimponować czymś, co nikogo tu nie obchodzi albo nawet jest czymś śmiesznym, jak praca w sobotę za 33zł za godzinę. Bo jak podzielisz 100zł na 3 godzinki to ci wcale 40zł nie wyjdzie. Czy może u ciebie tak wychodzi a ja manipuluję liczbami? Czy jest tu jakiś niezależny ekspert, najlepiej z doktoratem z matematyki? Żeby nie był z Radwagu... Ty nam tu bardzo, ale to bardzo chcesz udowodnić jakie to ty masz wspaniałe kwalifikacje, ale jakoś nie masz kompletnie nic na poparcie swojej tezy. Githuby niby masz ale nie pokażesz, z ofertami pracy za 10tyś dzwonią, ale odpadasz na początkowych etapach, zleceń masz mało i jeszcze w weekendy musisz pracować. I cały czas opowiadasz tu każdemu jakim to człowiekiem sukcesu jesteś. Dla mnie to jesteś raczej zakompleksionym nieudacznikiem, ale może mamy inne standardy sukcesu. I chyba coś w tym jest, bo jak na razie to nikt, kto odszedł z Radwagu nie wylewa tu łez przez całe lata. Nawet żaden obecny pracownik nie skarży się tu, że go tak i tak potraktowali, jak oni mogli, wyzyskiwacze jedni. Tak, w Radwagu jest słabo, bardzo słabo. Nie jest to tajemnicą. Ale normalny, dojrzały emocjonalnie człowiek jak mu się coś nie podoba to nie robi dramatu wypisując na forach w internecie, jak to jest źle i jak to został niesprawiedliwie potraktowany przez firmę, życie czy radomski spisek. Jak jest wystarczająco dobry to znajduje inną, lepszą pracę. A jak nie to siedzi cicho, bo za jego brak wystarczających umiejętności odpowiada tylko on sam, a nie jakiś spisek.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

To Wy wypisujecie, że niby nie znam się na programowaniu, więc słucham ta teorię ekonomiczną. Dziwne, że rościcie sobie prawo do oceny kto jest dobrym specjalistą, a w sprawie braku umiejętności kierownika z układu towarzyskiego odsyłacie mnie do niego. Ja odsyłam klientów do moich githubów, nie do opinii ludzi oderwanych od flaszki Widocznie radomskcy pracodawcy nie potrafią ocenić githbów - nie znają się na informatyce. Propozycji pracy miałem wiele, zwyczajnie bardziej opłaca mi się pracować zdalnie na zlecenia. Dziwne, że nie mam zleceń, skoro w weekendy pracuje nad nimi. To pewnie z braku zleceń pracuje w weekendy. Bo widzisz, ja jak mam coś zrobić na szybko, to nie zostawiam klienta do poniedziałku, tylko działam. To się nazywa etos pracy. A w Radwagu 8 godzin odpitolone i fajrant. Masz rację, mamy inne standardy. Owszem mamy inne definicje sukcesu. Dla Ciebie sukcesem jest praca dla kogoś. Dla mnie dobre zarobki, sporo wolnego czasu, zyski z róznych źródeł. Pracuje wtedy, gdy mam za to dobrze płacone. Kierownicy Radwaga tego nie rozumieją, uważają, że jedynym sposobem spędzania wolnego czasu jest praca dla kogoś, najlepiej dla nich za miskę zimnioków 100 zł miałem za jakieś 2 godziny i 15 minut, zaokrągliłem w górę, żebyś nie płakał, że za mało pracuje na te 100 zł :D Stawkę godzinową na zleceniu z Wordpressa - sklep dość nowoczeny, ładniejszy niż ten na stronie głowej Państwa firmy - mam 40 zł Ja Wam tylko odpisuję, prostuje Państwa kłamstwa, żeby klienci indywidualni nie wierzyli, bo chcecie mnie zdyskredytować, żeby sprzedawać usługi programistyczne niższej jakości poprzez przylizanie klientowi, a potem go i tak zrobicie na szaro Githuby pokazuje dobrym firmom i klientom indywidualnym, którzy chcą je zobaczyć I tylko im. Pracodwnicy firmy Radwag lub byli pracownicy nie sa dla mnie autorytetem w tej kwestii. Gdyby od samego początku postąpili kierownicy właściwie, nie byłoby problemu. Na forach innych firm nie piszę tyle co tutaj - zwyczajnie tutaj musze tłumaczyć ludziom, że piszą Państwo nieprawdę, albo wyłącznie swoją wersję wydarzeń i postrzeganie rzeczywistości przez Państwa, co nie ma wiele wspólnego z faktami, które cały czas próbujecie na swoją modłe przekręcać. Nie udało się i jest płacz jaki to ja jestem niedobry, niekulturalny itp itd. Gdyby kierownicy firmy nie złamali zasad, na które się powołują w trakcie tego dyskursu, nie byłoby problemu, ale Wy nie widzicie belki w swoim oku

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh
@Programista Wyklęty

"To Wy wypisujecie, że niby nie znam się na programowaniu, więc słucham ta teorię ekonomiczną." - skoro jesteś taki dobry to dlaczego przejmujesz się opinią? Cały czas nad tym się użalasz, ale oczywiście te żale wolisz przelać na kogoś innego.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@tyjytjh

nie przejmuje się opinią. Nie chcę by klienci z Radomia uwierzyli w bzdury. Zapraszam ich do mnie, chętnie podbiorę klientów indywidualnych tym, którzy twierdzili, że nie mam kompetencji. Czemu Was tak boli, że klienci wybierają moje usługi zamiast Waszych? Przecież miałem być taki słabiutki

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

Każdy, kto ocenia cie gorzej niż byś chciał nie zna się na programowaniu lub należy do jakiegoś spisku. To jest sedno twojej chorej logiki. Jak byś nie wiedział, to każdy ma wiele propozycji pracy, rekruterzy kontaktują się z każdym, ale to po pierwszych rozmowach następuje odsiew. Ty jak widać jesteś cały czas odsiewany. Reszty twoich bredni nawet nie chce mi się czytać, i tak pewnie się powtarzasz, te same żale od pięciu lat.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

O tak, celem naszego życia jest zdyskredytowanie ciebie :) Cały Radwag i to forum istnieją po to, żeby ciebie zdyskredytować. Czy ty nie widzisz, że robisz z siebie idiotę za każdym razem jak tu coś napiszesz? Może podlinkuj to forum na tych swoich stronach, scandle-soft i strony-internetowe radom, żeby klienci widzieli z kim mają do czynienia, chyba, że się wstydzisz. Ups, jedna z tych stron już nie istnieje, biznes się za słabo kręcił i na hosting zabrakło? Zaokrągliłeś w górę, tak? Ja myślę, że chciałeś się tu pokazać jaki z ciebie biznesmen jest, jaką ty kasiorę trzepiesz, ale na nikim to nie zrobiło wrażenia a jeszcze cię wyśmiali, więc próbujesz wyjść z twarzą. Znowu się nie udało kłamczuszku. Dla mnie autorytetem w sprawie twoich kwalifikacji są fakty. Nie dostajesz się na stanowiska o których tu wypisujesz, nie utrzymałeś się nawet w Radwagu, pracujesz w weekendy za 100zł. "Dla Ciebie sukcesem jest praca dla kogoś. Dla mnie dobre zarobki, sporo wolnego czasu, zyski z róznych źródeł." Po co więc próbujesz się dostać do pracy na etat? Czemu tak się cieszyłeś z tego juniora? Ściemniasz tu nam i kłamiesz. Klepiesz biedę, łapiesz zlecenia, których inni w weekend nie chcieli wziąć bo nawet na juniora cię nie chcą przyjąć. Takiego specjalistę, z takim doświadczeniem, po tylu latach w zawodzie... Ale jeśli ty na tych rozmowach opowiadasz takie rzeczy jak nam tutaj to ja się nie dziwię, że więcej nie oddzwaniają.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Marek
@Programista Wyklęty

"Ja odsyłam klientów do moich githubów, nie do opinii ludzi oderwanych od flaszki" Już widzę jak statystyczny klient potrafi ocenić kod. Nie ośmieszaj się. "Widocznie radomskcy pracodawcy nie potrafią ocenić githbów - nie znają się na informatyce." Wychodzi na to, że z Warszawy też się nie znają, ponieważ nie dają ci pracy. "Propozycji pracy miałem wiele, zwyczajnie bardziej opłaca mi się pracować zdalnie na zlecenia." Wiesz ja tez mogę napisać w CV, że byłem dyrektorem i finansistą w największych bankach. Rekruter widząc takie CV na pewno do mnie odzwoni. Takich propozycji na 20 tysięcy miesięcznie mogę mieć milion i najprawdopodobniej milion negatywnych opinii. "I tylko im. Pracodwnicy firmy Radwag lub byli pracownicy nie sa dla mnie autorytetem w tej kwestii. Gdyby od samego początku postąpili kierownicy właściwie, nie byłoby problemu." Gdybyś od początku pisał dobry kod, losy twojej kariery byłoby inne. Sam się chwalisz, że pisałeś zły kod, a później płaczesz, że zostałeś źle oceniony. Spodziewałeś się innego wyniku? Bo ja nie. "Githuby pokazuje dobrym firmom i klientom indywidualnym" Ośmieszaj się dalej. Githuby pokazuje się ogarniętym ludziom, którzy są wstanie spojrzeć na twój kod. Klientom pokazuje się portfolio i działające rzeczy. On ma głęboko gdzieś jak to zostało zrobione i w czym. Jego interesuje efekt twojej pracy. "I tylko im. Pracodwnicy firmy Radwag lub byli pracownicy nie sa dla mnie autorytetem w tej kwestii." Żeby firmę traktować jako autorytet... chyba tylko ty tak robisz. Dla mnie firma jest najwyżej miejscem pracy, gdzie mam wykonać ją dobrze. "Gdyby od samego początku postąpili kierownicy właściwie, nie byłoby problemu." Typowa wymówka i sposób na usprawiedliwienie się. Za zły kod odpowiadasz ty, a nie kierownik. Jeśli piszesz zły kod, kierownik ma prawo uważać, że robisz na złość firmie, nie umiesz kodzić itd.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Kłamczuszkiem jesteś Ty Jeśli chodzi o tą stronę, której niby nie ma, jest tu scandlesoft.eu Po czym wnosisz, że niby moja? Skłamałeś, że nie ma jej w internecie. Mało wiesz, podobnie jak w sprawie związanej z wynagrodzeniami w IT Po raz kolejny odpowiem Ci, by wyprowstować Twoje kłamstwa Na zleceniach zarabiam około 30-50 zł za godzinę mojej pracy, w zależności od projektu oraz tego ile klient chce zapłacić Zdarzają się zlecenia za 60-80 zł za godzinę, ale muszę sam określić budżet i jeśli mi się uda zrobić szybko coś za 600 zł np w 10 godzin, to mam stawkę 60 Szukam pracy, która da mi dobrze zarobić, gdyż chcę mieć zdolność kredytową, by kupić mieszkanie na wynajem. Mógłbym kupić za gotówkę, ale gotówkę mam zainwestowaną w akcje. Nie chce tego ruszać, gdyż widzę potencjał w gospodarce. Ewentualnie myślę otworzyć firmę IT, co Wam się zapewne nigdy nie uda, a jeśli już to będziecie strugać biznesmanów pracując na B2B czyli będziecie samozatrudnionymi, a nie biznesmanami Jeśli jakaś firma zapłaci mi za moją pracę 6000 zł (albo więcej) miesięcznie czyli około 40 zł za godzinę, z perspektywą dostania 10.000 zł po pewnym czasie, to chętnie się skuszę. W Radwagu dostałem propozycję 3200 zł z perspektywą podwyżki 500 zł (albo do 3500, nie wiem bo był problem by dowiedzieć się ile można zarobić po 2-3 latach, w każdym razie była to śmieszna podwyżka na tym stanowisku). Było to dla mnie nie do przyjęcia, gdyż właśnie pracując zdalnie mogłem zarobić podobnie, pracując znacznie mniej, kiedy chce, bez wstawania na 8 rano, pracując z łóżeczka Cały czas próbujecie mydlić ludziom oczy, że niby praca dla Radwaga czy innych radomskich firm jest sukcesem i celem życiowym. Nie dla mnie. Jestem zbyt poważnym graczem. Chcecie tym samym zasmiast dać ludziom podwyżki wzbudzić w ludziach strach, że jeśli nie zgodzą się na Wasze warunki to zostaną bez środków do życia. Co w IT nie jest prawdą. W wielu firmach chcieli mnie przyjąc, również w Radomiu, jednak stawki które oferowali, było po równo, jak za komuny Jeśli chodzi o stronę strony-internetowe.radom.pl to jest to jedna z najlepiej wypozycjonowanych stron w Radomiu. Wy tego nie umiecie widać. Strona jest zrobiona od podstaw bardzo profesjonalnie, od początku do końca, Jak sprawdzałem jest w czołowce wyników wyszukiwania na frazę "Strony internetowe Radom" - chyba nawet 2 nie licząc olx i oferteo, bo to nie firmy IT, ani nie freelancerzy. Na frazę "Aplikacje internetowe Radom" często wyprzedza firmę masterdev, ale dla Państwa rodzina kierownika, ma wyższe kwalifikacje. Do tego na frazę "aplikacje mobilne Radom" również jest w ścisłej czołowce, wyprzedzając (zazwyczaj) stronę firmy Profeko, którą to stronę przygotowywał Pawelec z tego co się nie mylę (aktualnie Profeko jest wyżej, kwestia kilku dni, by to zmienił właściciel strony o której piszemy). Klienci również chcą mieć dobrze wypozycjonowane strony, które docierają do klienta, wybierają pracę tego człowieka, który zrobił tę stronę, gdyż ma również frazy, które wprowadził na 1 pozycję w Google w Polsce. Nie znam sukcesów firm Radomskich, ale zapewne są one mniejsze, ale warto się do człowieka doczepić prawda? Może ktoś kto się nie zna, kupi u Państwa i u Państwa kolegów. Taki model biznesowy mają Państwo w Radomiu - polecać produkty i usługi kolegów i koleżanek, może jak ktoś głupi to kupi :). Dlatego też chcieliście ode mnie flaszkę, bo myśleliście, że wejdę w Wasze układy. Za ciency jesteście

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Marek

"Już widzę jak statystyczny klient potrafi ocenić kod. Nie ośmieszaj się" klientów mam róznych - indywidualnych oraz firmy IT. Dobrzy klienci IT rozumieją kod, nie ośmieszaj się. Portfolia owszem pokazuje klientom bez znajomości branży. Nie manipuluj! Zarówno w Warszawie jak i Radomiu otrzymywałem propozycje pracy. W Radomiu za 3000 zł, w Warszawie za 4000 zł. pracowałem w kilku firmach w Wawie i zdalnie. Aktualnie w większości zdalnie "Gdybyś od początku pisał dobry kod, losy twojej kariery byłoby inne." Gdyby kierownik zapłacił na umowie na okres próbny odpowiednie pieniądze, nie byłoby problemu, nie manipuluj "Za zły kod odpowiadasz ty, a nie kierownik" Kod był dobry, wykonywał działanie jakie zostało zlecone. Za jakość kodu odpowiada kierownik. Za wynik pracy pracownika odpowiada kierownik, przypominam prawo pracy, a nie Twoje liberalne oczekiwania wobec pracownika. Za 2200 zł nie kupuje się dobrej klasy kodu. Widocznie kierownik nie chciał dobrej jakości kodu. Zapytaj jego, czemu nie chciał dobrej jakości. 2200 zł brutto to się płaci za staż. Dostał kierownik to za co zapłacił. Nie dałem się wycyckać Wam i teraz jest płacz, bo nikt nie chce pracować za śmieszne pieniądze dostarczać kodu o wartości 6000zł Moja kariera ma się dość dobrze. Za rok chcę otworzyć firmę IT, mam coraz więcej zleceń, jestem zadowolony, klienci mnie polecają (nie z Radomia, bo tu wiadomo jak jest, ale klienci którzy chcą zarabiać, a nie tylko mieć stronkę na pokaz sąsiadowi). Przypominam, że jako jeden z pierwszych w Radomiu wykonywałem strony responsywne. Od jakieś czasu jestem o krok przed Wami np aktualnie umiem Angulara. Który programista z Radwaga od C# zna Angulara ? Pewnie żaden :) Ale po pleckach się programiści Radwaga poklepią, a właściciel się nie zna, więc uwierzy tym od flaszki Każdy klient indywidualny powinien sprawdzić moje wyniki w promowaniu firm, nie wierzyć tym, którzy wzajemnie się polecają, a wyniki mają słabe, mnie nie lubią, bo nie dałem się im podporządkować za 3000

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Marek

"kierownik ma prawo uważać, że robisz na złość firmie, nie umiesz kodzić" Zapytaj kierownika, czemu zdemotywował dobrgo programistę zaniżoną pesnją o 30%. Czemu robił na złość firmie! Wszyscy chcemy wiedzieć. Programiści z Radomia mają prawo uważać, że idąc do pracy w Radwagu, jeśli nie sprzedadzą swojej pracy za śmieszne pieniądze, zostaną pomówieni, że nie umieją pracować, że nie mają etosu pracy, że nie mają kwalifikacji, że są zerami i że są jak to określiliście "słabi". Mają prawo wiedzieć, że mogą zostać ciągani po sądach, może na nich być stosowany mobbing lub inne sztuczki psychologiczne w celu wyłudzenia pracy za jak najmniejsze wynagrodzenie

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

"Cały czas próbujecie mydlić ludziom oczy, że niby praca dla Radwaga czy innych radomskich firm jest sukcesem i celem życiowym.", "Ty piszesz, że szczytem marzeń jest praca na etacie za 3000 zł." (to z wcześniejszego jakiegoś) Po raz kolejny pytam się, gdzie ja coś takiego napisałem, bo poprzednio nie odpowiedziałeś. Manipulujesz, łżesz w żywe oczy i unikasz odpowiedzi, kłamczuszku. Ja chcę żebyś wyjaśnił mi to, co piszesz o mnie, nie zasłaniaj się tym, że ja, lub ktokolwiek inny nie napisał ci co miał jakiś kierownik na myśli. No co, kłamczuszku? Gdzie ja coś takiego napisałem? A może to tylko twoja manipulacja lub urojenia?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@ktoś

Ty lub Twoje alter ego formowe cały czas pytacie się mnie czemu nie mam stałej pracy, więc dla Was zapewne praca dla kogoś to cel życiowy. Ale jakoś trzeba przedstawić w pozytywnym świetle fakt iż ktoś musi pracować dla kogoś, a ktoś inny jest wolnym strzelcem. Wiadomo, że ten spoza układu musi zostać oczerniony, a wywyższony ten od flaszeczki

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Hahaha, 4000 w Warszawie to znajomi rok po studiach zarabiają, a ciebie, takiego specjalistę na nic lepszego przez tyle lat nie było stać. Widzisz, sam sobie wystawiasz opinię tu, i jeszcze się dziwisz, że tobie kierownik Radwagu dał nie tyle co chciałeś. Bo widocznie się słabo zaprezentowałeś! A tam gdzie pracowałeś za 4000 to ile czasu pracowałeś? Ile miesięcy? Przyznaj się. Od Radwagu to się odczep, bo tam pracują, chociaż w sumie to pracowali, ludzie dużo lepsi od ciebie, ci ludzie dziś zarabiają warszawskie pieniądze na stanowiskach dużo lepszych od tych, na które ty bez powodzenia próbujesz się dostać. Prawie każdy, kto chciał odejść odszedł w bardzo krótkim czasie, znalazł dobrą pracę za pieniądze o których ty tutaj nam tylko opowiadasz, że będziesz zarabiał. Śmieszne jest tylko to, że jak odejdą jeszcze dwie osoby to Radwag może bez ryzyka robić obniżki pensji, pozostali i tak nigdzie nie pójdą... Ale wracając do tematu, czyli ciebie. Czy z tą flaszką o której tak często piszesz też masz jakiś kompleks? Czy to nie jest tak, że nikt nigdy nie chciał się z tobą napić, więc teraz ludziom takie rzeczy wypominasz? Spiski, wódka, niestabilność emocjonalna... ty masz chyba poważniejsze problemy niż brak pracy...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

To w końcu dla mnie i mojego alter ego, czy dla jakiś "Was"? Zdecyduj się czy piszesz do jednej osoby, czy do całego spisku. Pomiędzy domniemaniem "dla Was zapewne" a stwierdzeniem faktu "Ty piszesz, że" jest ogromna różnica. Więc jak to jest, domniemasz, mylnie w dodatku, czy jednak twierdzisz, że ja coś takiego napisałem? Ja, konkretnie ja, nie jakieś moje alter ego, bo wiadomo, ze dla ciebie to my wszyscy tutaj jesteśmy jednym wielkim Radwagiem. Coraz gorzej z tobą, wszędzie spiski, ludzie na mieście opowiadają o tobie jakieś dziwne rzeczy, wszyscy, którzy cię tu atakują to jedna osoba. Choroba postępuje.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

A moi znajomi zarabiają znacznie więcej niż 4000 zł i to po studiach, a nawet na studiach i się nie chwalę. Pisanie z Wami to takie przerzucanie się jak w piaskownicy, a piszecie, że to ja niby jestem infantylny. Pracowałem kilka miesięcy, potem mi się znudziło, teraz zarabiam przyzwoicie pracując zdalnie z łóżeczka, nie muszę wstawać do pracy na 8 rano. Jak dostanę dobrą pracę to pójdę. Napisz ile zarabiają Ci Twoi koledzy, bo dla Was dobre pieniądze to było 3500 zł netto, więc mam obawy Pytam nie o Twoje zarobki, tylko tych Twoich kolegów co poszli do Warszawy na stanowisko acoount turbo ultra manager czy jak tam się nazywa to stanowisko, które jest takie super Część ludzi, którzy pracują w Radwagu była lepsza ode mnie co pisałem od początku, część była gorsza. Jak pisałem woleli zostawić kilku słabszych za to wiernych i uległych, godzących się na niską pensję, a ze mną woleli nie przedłużyć umowy, bo jeszcze nie daj Boże inni Ci słabsi by przyszli po podwyżkę. Pisałem nie raz, nie manipuluj, że nigdy nie stwierdziłem, że niektórzy jak Michał od C++ nie byli lepsi ode mnie. Michał np był ode mnie lepszy. Tomek zapewne też był lepszym programistom ode mnie, nie wiem, na pewno nie znał się na prawie pracy, co mnie raziło. Na rozmowie o Git'cie zapytał mnie o to narzędzie, ja stwierdziłem, że to on powinien mi wskazać czym mam mergować, a on, że ja powinienem wiedzieć. Wiedziałem, jednak będąc na umowie na okres próbny chciałem zobaczyć jakie podejście ma firma do pracownika. Niestety wedle prawa pracy, to firma powinna mnie przeszkolić z używania Gita. W innych firmach nauczyli mnie Gita, TFSa itp, nie było problemu za co im jestem wdzięczny oczywiście. Jednak byli również tacy, którzy umieli mniej ode mnie i oni zostali, bo potulnie przyjęli pensję jaką dawał kierownik. Nie manipuluj, że nigdy nie pisałem tego w ten sposób. Jedni zostali lepsi, zgoda, jedni zostali gorsi, za to ulegli Ja nie spożywam alkoholu w ogóle, no może piwko lub lampka wina w restauracji raz na jakiś czas (3-6 miesięcy)... Piwko ostatnio piłem z Niemiec, kumpel przywiózł jak wracał do PL przez Niemcy. Dobre, ale nie preferuje alkoholu. Czasem pijam Perłę 3% (rześkie) latem, EB, Paulanera lubię, zwykłą Perłę. Czasem piwa po 1,2 procent jakieś owocowe głównie latem Czasem pijam Whisky Glenfiddich Single Malt 12 letnią preferuje, nie polecam 18 letniej, czasem Glenmorangie... Lubię też Jacka Danielsa z Coca Colą. Zdarza mi się wypić Hennessey, lubię jego zapach, jest dość intensywny w porównaniu do innych cognac'ów. Oczywiście pijam w restauracjach na lampki (piwo w domu na butelki z lodóweczki), nie kupuje całej flaszki (whisky), no może tylko Jacka Danielsa, bo lubię mieć latem do coli zimną pod ręką (nie polecam pić Jacka on the Rocks, czy nawet bez Rocks). Czasem dobre wino czerwone francuskie oczywiście z Bordeaux, też czasem mam buteleczkę w lodóweczce, ale to rzadziej niż Jack Daniels. Zazwyczaj jednak kosztuje wino na pojedyncze lampeczki w restauracji. Nie upijam się, chociaż jakiś czas temu wypiłem z 3-4 whisky w klubie, to mnie zamiotło. 2 razy mi się tak zdarzyło w 2018 pod koniec :). Tylko Ciiiii, bo pracownicy z branży IT w Radomiu złożą mi ultimatum, że albo im kupie drogie driny, albo będą o mnie opowiadać na mieście, że nie umiem programować. Stronie od alkoholu, a gdy pije, to dobre trunki, nie czystą wódkę. Lubię grzane wino w dobrym towarzystwie, podobnie jak grzane piwo (np w Piwowarii z dodatkami, lubię tam też drinki piwne z coca colą oczywiście, ze spritem też dobre, chociaż nie wiem czy jeszcze są drinki piwne tam). Czy problem mam hmmmm, nie. Raczej nabijam się z tych, co non stop piją alkohol i załatwiają interesy przy alkoholu jak za komuny. Ja przy alkoholu nie robie biznesów. Tak robią gangsterzy. Interesy robię na spokojnie w restauracjach, hotelach przy obiedzie, winko po interesach ewentualnie dla podtrzymania przyjemnej atmosfery, przy herbatce z cukrem bez cytrynki, przy kawce nie parzonej po turecku, tylko przez profesjonalnego baristę. Mamy inne standardy :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ktoś
@Programista Wyklęty

No to po co tu od pięciu lat piszesz i piszesz to samo? Męczysz ten sam temat w nieskończoność, do znudzenia. Trzeba się pogodzić z faktem że było się za słabym, w Radwagu pisałeś kod, który został oceniony jako kiepski. Masz tam jakiś swoich klientów, oni nie patrzą na kod, są zadowoleni jak im stronka ładnie wygląda. Jak wyglądała reszta twojej kariery przez te lata? Zaczepiłeś się w paru miejscach na 3-4 miesiące, pewnie też okresy próbne, albo zrobiłeś jeden temat i nie chcieli cię już do następnego. Byłeś za cienki nawet na juniora. Pozwolisz, że standardowo nie doczytam ani nie skomentuję reszty twojego marudzenia, bo pewnie jak zwykle, to samo od lat, a mnie szkoda czasu.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

Znowu, te same argumenty co zwykle. Wytłumacz tu nam dokładnie na czym polega wina kierownika i gdzie dokładnie jest to zapisane w prawie pracy, bo póki co to oskarżasz go o złamanie tego prawa. Jestem bardzo ciekaw jak to uzasadnisz. 'Tak jest bo ja tak mówię' nie jest wytłumaczeniem, to tak z góry uprzedzam. Chcieli cię w wielu firmach płacących małe pieniądze, ale tam, gdzie się płaci dobrze już cię nie chcą. Wiesz o czym to świadczy? Podpowiem: jesteś za słaby na firmy płacące dobrze, samo życie wystawia ci ocenę. Ono też jest częścią spisku? Żadna porządna firma cię nie chciała zatrudnić, a programiści zmieniają pracę codziennie, w Warszawie jest masa wolnych etatów i to w firmach płacących całkiem dobre pieniądze z bardzo dobrymi warunkami pracy. Czasem przypadkiem ktoś do ciebie zadzwoni i wtedy masz uciechę przez tydzień, potem kontakt się urywa, nie oddzwaniają, jak mi przykro. Może właśnie kolejna osoba odeszła z Radwagu i to ona zajęła twoje miejsce?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Nie chce mi się szukać. W prawie pracy jest napisane, że pracownik pracuje pod nadzorem pracodawcy. Skoro to co otrzymał kierownik było niezgodne z tym czego oczekiwał, znaczy, że procedury nadzoru były złe. Tyle prawo pracy. Nie mam zamiaru za darmo uczyć Was jak się zarządza projektami IT. Zaproponowałem, że mogę zostać kierownikiem jakiegoś działu i poprowadzić lub nauczyć Was jak się zarządza projektami informtycznymi, nie chcieliście, bo musielibyście zapłacić, ale za darmo pytacie jak zarządzać projektami, wybacz, to się nie godzi. W Radomiu się płaci małe pieniądze. Nie jestem za słaby, nie jestem też super, bo mi się nie opłaca uczyć na super programistę. Zarabiam na czym innym. Dzisiaj ładnie zarobiłem na Ursusie. Nie muszę do pracy zasuwać i prosić się kierowników o dobrą pensję. Zarabiam w tej chwili 40 zł za konfiguracje Wordpressa, no może też w PHP też co nieco koduje pod Wordpressa. Nie narzekam, mogłoby być więcej zleceń w ASP.NET MVC - mojej ulubionej technologii. Jak na razie to Wy piszecie, że ma być tak jak Wy chcecie. Ja pracowałem w dobrych firmach w Wawie i tam mnie nauczyli jak się zarządza pracą początkujacych i w ogóle programistów. Na prawdę, jakbyście niską pensją nie popsuli atmosfery, byłoby inaczej. Na szczęście jest bat firmy https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1403501,widelki-placowe-w-ofertach-pracy-w-polsce.html Mam nadzieje, że to coś zmieni Czy jestem za słaby na pensje rzędu 6000 zł brutto? Hmmm no chyba nie, skoro na wolnym rynku klienci mi płacą 40 zł/h. Firmy zepsuły rynek, tacy jak ja poszli na swoje i pracują zdalnie łapiąc klientów podbierając ich innym. Zobacz, że powstaje coraz więcej firm IT, to wynik właśnie niskich pensji w sektorze zostaną najlepsi, reszte januszsoftów wymiecie. To jest wolny rynek, a nie rób za ile Ci daje albo wypad. Tacy jak Wy, za to co mi płacą 40zł/h zaplaciliby mi 20zł/h zapewne i wmawiali, że za mało umiem na więcej :) Popyt i podaż - nie zapominaj. Ja zgłaszam nie popytu na pracę za 20zł/h, skoro płacą mi 40-60 zł/h w zależności od zlecenia. W ten weekend nie pracowałem od piątku czyli 3 dni wolne :), bo sobie tak postanowiłem, dzisiaj pracowałem i zaraz dalej jadę z robotą. Zapewne nie skomentujesz, bo nie wygodne, ale to, że poprzedni weekend pracowałem, a ten piątek sobie wolny zrobiłem to nie ważne, bo dla Was są ważne fakty, które pasują do Waszej teoryjki. Nie ładnie manipulować

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Ty kierownikiem, kupa śmiechu z tego była. Kierownik nie jest od tego, żeby stał nad tobą, zaglądał ci przez ramię w kod i patrzył, czy go dobrze formatujesz, czy dobrze nazywasz funkcje i czy ogólnie nie piszesz byle jak. Od tego był audyt zarządzony przez kierownika. Wypadłeś słabo. Co tu jest trudnego do zrozumienia? Stwierdzono, że się nie nadajesz, a ty jeszcze chcesz dyktować warunki i bredzisz coś o ścieżce kariery. Żałosny wtedy byłeś. Widzisz, Radwag tak bardzo potrzebuje programistów, że dawał szansę a nawet drugą szansę większym miernotom niż ty, tylko i wyłącznie dlatego po tym audycie nie pogoniono cię z firmy. Skoro taki kozak z ciebie to po co się wtedy tak targowałeś o to sto złotych? Trzeba było siedzieć cicho, brać co dają, bo nie byłeś wart nawet tyle. Dziś też zresztą się bardzo przeceniasz, bo te wszystkie firmy, które tak do ciebie dzwonią jakoś cię dotąd nie zatrudniły. A znaleźć teraz dobrą pracę za dużo większe pieniądze niż te, o których piszesz i na takich warunkach na jakie się ma ochotę to dziś nie problem. Znaczy dla ciebie jest to problem, ale chyba wiadomo dlaczego. Do tego wszystkiego masz wstrętny, toksyczny charakter, wierz mi, to widać i pewnie jest to jeden z powodów, być może nawet bardziej istotny od umiejętności, z powodu którego nie oddzwaniają do ciebie. Popracuj nad sobą.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

No kupa śmiechu w Radomiu, w Warszawie jakoś byłem kierownikiem i wysyłali mnie za granicę do pracy na dyrektora. Dla Was jednak śmiech. Ciekawe czemu Kierownik ma zarządzać kodem i jego jakością. Tak jest w dobrych firmach, do których dział It firmy Radwag się nie zalicza. Każdy kto pracował w cywilizowanej firmie, wie to. Audyt... Dobrze, że o nim piszesz, przypominam, że to błąd w zarządzaniu projektami IT. Nie chciałem dyktować warunków. Zasady kultury w biznesie mówią o tym, że jeśli ja powiedziałem 3500 zł brutto na umowie na okres próbny, a kierownik powiedział 2200 zł brutto a ja się zgodziłem, to w drugiej umowie warunki ustalam ja i kierownik powinien przystać na to co ja mam do zaoferowania. Trzecią umowę znów dyktuje kierownik, czwartą ja. Tyle zasady kultury w świecie biznesu ludzi na poziomie. Tak zrobiłby dobrze wychowany kierownik firmy, który byłby nastawiony na partnerską współpracę z pracownikiem na uczciwych zasadach, partnerskich z wzajemnym poszanowaniem. Firma Radwag, (usunięte przez administratora)Dla Was mam paskudny charakter ja, bo szukam do współpracy ludzi na poziomie, nie takich, którzy chcą mną pomiatać i to Wam się nie podoba, bo Wy w Radomiu szukacie ludzi bez poczucia własnej godności. Ale tak to jest, jak kierownikami są osoby z prowincji, a nie z miasta Czyli jednak przyznałeś znów po tylu latach, że poszło o pieniądze oraz o pokazanie kto tu rządzi, nie o moje kwalifikacj. Dziękuje serdecznie. Ja przestrzegałem kultury biznesowej, Wy - jak napisałem zasady pokazania kto tu rządzi. Zero możliwości negocjacji jest w Państwem. Nie. Ja nie biorę jak pies co mi dają, ja jestem człowiekiem, który również ma jakieś oczekiwania wobec życia, pracy i kariery. Zainwestowałem w swoje życie, nie po to, żeby cwaniak zarobił na mnie miliony, a ja dał się zastąpić przez maszyny i sztuczną inteligencje, bo nie będę miał pieniędzy na inwestycje. Ofert pracy miałem wiele, większość odrzucam. Czemu piszesz, że nie jestem wart 40 zł za godzinę mojej pracy, skoro ktoś mi właśnie tyle płaci? Wiesz lepiej niż rynek? Rynek się myli, a Ty wiesz lepiej? Znów pomijasz niewygodne dla siebie fakty, że ktoś mi tyle płaci za Wordpressa? Wasza oferta pracy jest zwyczajnie niekonkurencyjna - za mało płacicie do tych wymagań i oczekiwań. Radwag może i dawał szansę innym, gorszym ode mnie, bo byli ulegli i tylko dlatego. Dobrze, że napisałeś coś o tym w końcu, że jednak nie kwalifikacje były kluczowe, tylko podkulenie ogonka. Mam charakter - jestem mężczyzną, nie niewolnikiem, nie lizusem, mam swoją godność, nie pracuję dla Radwaga!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Byleś kierownikiem, tak, dyrektora z ciebie robili, jasne, a już nim nie jesteś bo co? Źle płacili pewnie, za mało jak na twoje kwalifikacje, więc rzuciłeś tą robotę i zacząłeś rozglądać się za etatem juniora. I co jeszcze, hehe. Zasady honoru są takie, że jak mówię 3500 a kierownik daje mi umowę na 2200 to ja mówię do widzenia i składam papiery gdzieś indziej, a nie jak miękka pałka podpisuję to, co mi dają. Raz tak zrobiłeś to się dziwisz, że drugi raz oczekiwali tego samego? I to jeszcze w sytuacji, gdy nie miałeś żadnej pozycji negocjacyjnej, bo jak sam mówisz, byłeś na tyle głupi, żeby pisać kod niedbale i byle jak. Wiesz jak ja robię? Na okresie próbnym staram się podwójnie, bo to ten okres ma największy wpływ na przyszłą pensję, to jest okazja, żeby pokazać co w razie czego firma i zespół stracą, jeśli mnie nie przyjmą. Bo jak jest później to wiadomo, można już bazować na dobrej opinii, błędy popełnia każdy i jeśli atmosfera jest zdrowa, to nikt nie robi z nich afery, wystarczy więc dobrze współpracować w ramach zespołu, nie lamić a będzie miło i przyjemnie. Tylko wiesz co? Skąd ty to wszystko mogłeś wiedzieć? Przychodząc do Radwagu byłeś zielony, co ty miałeś w CV? Kilka miesięcy jako jakiś tester? I nagle chcesz uczyć ludzi zarządzać projektami oraz wymagasz pieniędzy na równi z programistami, którzy już dobrze wiedzą co robią? Fakt, pieniądze marne, jak to w Radwagu, jak się nie podoba, nie musisz podpisywać umowy, to wolny kraj. O jakiej jakości ty bredzisz? Za jaką jakość Radwag ci nie chciał zapłacić? Za jakość, którą pokazałeś na okresie próbnym? Za jakość programisty, który w życiu nie napisał żadnego produkcyjnego kodu? Czy ty wiesz, jak ty śmiesznie wtedy brzmiałeś? Czy do ciebie dociera jakie pośmiewisko robisz tu z siebie od lat?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Owszem chcieli ze mnie zrobić dyrektora w filii w innym państwie. Nie padła stawka. " w sytuacji, gdy nie miałeś żadnej pozycji negocjacyjnej" Radwag miał gorszą sytuację negocjacyjną. ja poszedłem na okres próbny, by zobaczyć jak się pracuje w Radomiu, jakie są standardy itp. Gdy zobaczyłem, oceniłem, że jednak to oni mają gorszą sytuację negocjacyjną, bo nikt normalny nie chciałby pracować z takim Legacy Code bez dokumentacji. Powiedziałem im to i niestety nie dotarło. Woleli stracić niż przyznać się do tego, że mają słabszą pozycję negocjacyjną. To samo odbywa się na tym forum od 5 lat. Wolicie pokazać, że Wasze jest na wierzchu, mimo, że nie jest. Woleliście nadszarpnąć reputację swoją na forum radomskim, bo zbłaźniliście się tym, że przyznaliście się, że przez te lata nie kwalifikacje były powodem odmowy, a Wasza chęć pokazania kto tu rządzi. Przeliczyliście się, a teraz jest płacz. "Wiesz jak ja robię? Na okresie próbnym staram się podwójnie, bo to ten okres ma największy wpływ na przyszłą pensję, to jest okazja, żeby pokazać co w razie czego firma i zespół stracą" Nie obchodzi mnie co Ty robisz. Po 1 nie wiedziałem jaka jest kultura tego typu "negocjacji" w Radomiu, bo jej nie znam. po drugie, ja pracowałem w firmach, w których godzimy się na marne wynagrodzenie na początek, następnie negocjujemy wynagrodzenie co 3 miesiące. Jeśli ja się sprawdzam, dostaje podwyżkę, jeśli zawaliłem, albo poprawiam w weekend, albo po 3 miesiącach obniżka pensji. Wy macie podwyżkę po 3 latach 500 zł. Śmiech na sali. Tyle to ja miewałem podwyżki po 3 miesiącach. Jesteście 100 lat za murzynami i chcecie mi narzucać swoje reguły gry. Nie ośmieszaj się, tylko szukaj niewolnika. "Bo jak jest później to wiadomo, można już bazować na dobrej opinii" Te Wasze radomskie opinie przy flaszce wymieniane to jest dopiero beka. Ustaliliście sobie i stworzyliście system opinii dla kolesi od flaszki, którzy wedle Was mają kwalifikacje, a tacy jak ja, lepsi od Was, dlatego, że z Wami nie piją, mają negatywną opinię lub wcale. Otóż Google ocenia moje kody źródłowe wysoko. Dziwne, że Radwag ocenia je nisko. Wy się tam marnujecie, otwierajcie konkurencje Amazona, Google i Apple w garażu lotniska radomskiego. Wasi szefowie wolą stracić, a postawić na swoim. Typowe zachowanie na zasadzie chłop żywemu nie przepuści. Czego się spodziewać po osobach spoza Radomia, bo kto się urodził w mieście, ucieka stąd do Wawy, a kto się urodził w Wawie, udzieka do Londynu. Proste "nagle chcesz uczyć ludzi zarządzać projektami oraz wymagasz pieniędzy na równi z programistami, którzy już dobrze wiedzą co robią" Po 1 po mojej uczelni na START zarabia się tyle ile powiedziałem. Po Waszej uczelni może mniej. Może i zielony, ale lepiej wykształcony, nie było powodu ekonomicznego, bym dostał tyle samo co świeżaki po radomskiej uczelni kilka lat temu, bo nawet inflacji nie uwzględniliście, wszystkim chcieliście płacić po równo. Po 2, Wasza sprawa ile zarabiają programiści z kilkuletnim doświadczeniem, a to że płacicie po 3 latach 3500 zł netto to skandal. Po mojej uczelni tyle się dostaje za samą dalszą chęć nauki np takiego Embedded, bo to też moje ryzyko, że Microsoft jak teraz już nie wspiera tej technologii. Gdybym się zgodził na Wasze warunki nie miałbym ani dobrej kasy odłożonej, ani umiejętności przydatnych w innej pracy, bo Microsoft się wycofał i papa. Ja aktualnie programuje w ASP.NET MVC, także Core i jakoś nie widać, by Microsoft chciał się z niej wycofać. Stracilbym podwojnie przyjmujac Pastwa oferte, dobrze, że tego nie zrobiłem Kierownicy nie umieją zarządzać projektami, co pokazałeś nie raz. Reprezentujecie mentalne średniowiecze Pośmiewisko robicie z siebie Wy, dlatego chcecie, bym już przestał pisać, bo Wam wstyd. Przeproście ładnie za swoje winy, obiecajcie poprawę, a już nie będę pisał o Państwa przewinieniach

aaa
@Programista Wyklęty

A może od razu prezesa chcieli z ciebie zrobić? Kierownik, jasne, i oczywiście mówisz nam to dopiero teraz jak kończą ci się argumenty, wcześniej trzymałeś to w tajemnicy, dziwne, że w swoich profilach piszesz o byle Radwagu i robieniu jakiś stronek a nie podajesz czegoś tak mocnego. To tak jak z tym 100zł za weekend? Jak się okazało, że taka stawka za 3h to mało to szybko poprawiłeś się na 2h 15min, hehe. "Powiedziałem im to", "Woleli stracić niż przyznać się", "Wolicie pokazać, że Wasze jest", "Wasza chęć", "Przeproście ładnie". Zdecyduj się, o kim i do kogo piszesz, bo raz piszesz o NICH (pewnie o Radwagu) a innym razem do NAS (jak rozumiem do ludzi z Radwagu). Gubisz się, znowu Radwag cię otacza, a ja ci przecież mówiłem, że ja tam nie pracuję. Z uporem maniaka żądasz, żebym robił coś w imieniu firmy, w której nie pracuję, na przykład przepraszał. A może za to, że nie dostałeś się na juniora i za to, że wszyscy inni mają tu z ciebie pośmiewisko też mam cię przeprosić? To, że nikt cię w pokoju w Radwagu nie lubił to też moja wina? Zabawny jesteś. "po mojej uczelni na START zarabia się tyle ile powiedziałem" ok, idź zarabiaj, bo na razie to po tylu latach od jej ukończenia siedzisz w Radomiu, robisz stronki w weekendy i nie potrafisz znaleźć dobrej pracy w Warszawie. Ja ci tylko powiem, że uczelnia to nie wszystko, ale to wyszło przecież na audycie kodu. Tak cie programować nauczyli albo tyle z tego zrozumiałeś. "to że płacicie po 3 latach 3500 zł netto to skandal" tak, płace w Radwagu to skandal, ale znowu, ja nie płacę 3500 netto. Po co mi to mówisz? Zadzwoń sobie do kierownika z Radwagu albo do samego właściciela, chcesz numer telefonu? Prywatny do pana M. Od razu pochwalisz się jaką uczelnię kończyłeś, a w ogóle to masz może jakąś rozpiskę ile i po jakiej uczelni powinno się zarabiać? Bo widzę, że się bardzo dobrze orientujesz, hehe. "Tyle to ja miewałem podwyżki po 3 miesiącach" cieszy 'nas' to niezmiernie, jestem pewien, że cały Radwag skacze z radości. "Wolicie pokazać, że Wasze jest na wierzchu, mimo, że nie jest." nie wiem, jakie 'nasze', ale 'moje' na pewno jest, bo twierdzę, że jesteś idiotą a ty co chwila udowadniasz, że mam rację.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Śmiej się, tylko to Ci pozostało. Za robienie stronek w sposób profesjonalny płacą mi 40 zł na godzinę, w Radwagu na stanowisku programisty Windows Embedded płacą 20 zł za godzinę, wybór jest prosty i oczywisty. Skoro nie pracujesz, ani nie pracowałeś w Radwagu, to skąd wiesz jaki przebieg miał "audyt"? Gubisz się w zeznaniach. Propo audytu... Kierownik po radomskiej uczelni, zapewne niedouczony nie umiał prawidłowo przeprowadzić projektu informatycznego! Złe zarządzanie widąć gołym okiem. Brak umiejętnosci i marketing, opowiadanie bajek, jak to wspaniale jest w dziale IT firmy Radwag. Nie zadziałało. Nie dostałem się na juniora, gdyż nie chciałem latać samolotami. Do umiejętności nie mieli zastrzeżeń. Wy też chcieliście, żebym z lotniska w Radomiu latał do Dubaju? Nic nie mówiłeś ;P. Nikt mnie nie lubił w pokoju, bo byłem po lepszej uczelni niż oni i nie dałem sobie dmuchać w kaszę. Znałem swoją wartość. Takich się tam nie lubi. Tylko potulnych pracowników lubi Radwag, co przyznaliście w poprzednim poście. Mam zlecenia, nie wiem czemu Ty, z feudalnym podejściem do pracy upatrujesz szczęścia w pracy dla kogoś. Widocznie podobnie jak reszta ferajny jesteś niezaradny. Ty kierownikiem nigdy nie będziesz, chyba, że kurnika. Rozpiska ile się zarabia po najlepszych uczelniach jest na wynagrodzenia.pl lub w internecie, poczytaj sobie. Wam ściskało 4 litery, że nie podejmę pracy za 3000 zł i piszecie, że chciałem tyle ile Wy zarabiacie po 3 latach. To Ty idź do właściciela i mu popłacz, nie do mnie płaczesz, przyjmując zły punkt odniesienia finansowego. To co dla Ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą. Ja od 3500 mogłem zaczynać, dla Ciebie to był max pułap i się nie podobało, nie lubili, bo jak to. Ano nie tylko umiejętności są ważne, ważny jest też marketing. Aktualnie wykonuje zlecenie za 400-500 zł. Zrobię w 10-12 godzin. Dodawanie produktów do sklepu Prestashop. A Ty siedzisz i klepiesz kod za 20 zyla na godzinę. Mi by się nie chciało. Ja słucham muzyczki, wklejam sobie produkty, zdjęcia, ot taki relaksik Tak, tak tak. Taki geniusz jak Ty zarabia 20 zyla na godzinę, a taki idiota jak ja 40-50 zł. Życie jest niesprawiedliwe, idź sobie popłacz w kieszonke kierownika :D Ja zarabiam, nie mam czasu pracować, wybacz

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Śmieję się z twoich kłamstw, teraz powiesz wszystko, byle by tylko zachować twarz. Nad tą koniecznością wyjazdów za granicę dość długo myślałeś, nagle stało się to idealną wymówką. Nie zostałeś dyrektorem, bo trzeba za granicę. Nie zostałeś juniorem bo trzeba za granicę. Programować też cię mieli uczyć za granicą ale nie pojechałeś i dlatego nie umiesz? Obiecywałeś że będziesz się chwalił swoimi warszawskimi zarobkami: "Teraz będę przedstawiał ile zarabiam w Warszawie, żebyście innych młodych ludzi nie zniewolili i nie płacili im mało.". To chyba tyle w tym temacie, bo okazuje się, że Warszawa leży za granicą. Podoba mi się twoja fantazja na temat moich zarobków ale nie mam zamiaru tego prostować, ja to nie ty, nie muszę rozgłaszać ile ja to rzekomo zarabiam, to w końcu nie ja tu mam od lat problem. Jak mi się przestało podobać w Radwagu to nie wylewałem żaliłem się w internecie tylko zmieniłem pracę. Tak robią dorośli, zdrowi psychicznie ludzie. Masz chłopie kompleks, mało w kieszeniach i pewnie jeszcze mało w spodniach bo na siłę próbujesz pokazać, że jesteś lepszy, mądrzejszy, lepiej wykształcony, nieomylny. I zarabiasz najwięcej. Jak by to kogokolwiek tu obchodziło. Radwag ma cię gdzieś, żebyś tu jeszcze 10 lat pisał to oni i tak zatrudnią sobie jakiegoś studenta albo absolwenta, nawet nie będą patrzeć na jakość kodu, bo ci, których to obchodziło już tam nie pracują. Będzie taki siedział pół roku czy rok za 2000zł netto, będzie im programował te wagi w tym ich Windows Embedded, kierownik będzie szczęśliwy bo będzie miał kogo gonić do roboty, dyrektor będzie szczęśliwy bo mu kierownik naopowiada jak to wszystko dobrze idzie, programista będzie szczęśliwy bo po roku dostanie 300zł podwyżki, a jeśli będzie wystarczająco bystry to do tego czasu przeniesie się do Warszawy. A ty będziesz tu dalej siedział w tym Radomiu, pisał na Goworku o swoich zarobkach 500zł za godzinę i etatach programistów i dyrektorów. A ja, a nie przepraszam, MY, będziemy się z ciebie śmiać.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

"Problem był taki, że kierownik opowiadał o mnie, że nie umiem programować, bo nie zgodziłem się na pracę za 3000 zł." Kierownik powiedział, że nie umiesz programować bo tak wynikało z audytu kodu. I nikogo tu nie obchodzi jaką ty skończyłeś szkołę ani za jak dobrego programistę się uważasz. Kod został oceniony. Twoje mętne tłumaczenia, że ty specjalnie programowałeś gorzej bo ci mało płacili też nikogo nie obchodzą. Kod był słaby, programowałeś słabo, powody nikogo nie interesują. "Jakoś dla moich obecnych klientów nie jestem ani za słaby, ani toksyczny." o tym nie wiem, twoi klienci istnieją na razie tylko w twoich opowieściach, równie dobrze możesz ich nie mieć i tylko tak tu sobie o nich mówisz. Na kłamstwie złapano cię tu nie raz. "Bolało Was i nadal boli" jakich nas? Ciebie cały czas coś boli. "Płaczą programiści Radwaga, bo mało zarabiają." nie, bo zamiast płakać znajdują sobie pracę w Warszawie, czyli robią coś, czego ty od lat nie potrafisz zrobić. "Ja pokazuję innym drogę, którą sam przeszedłem, gdzie zarabiam więcej niż płaci Radwag." ale zdajesz sobie sprawę, że zarabianie więcej niż w Radwagu to nie jest jakiś tam wielki wyczyn? Nie rozumiem z czego ty się tak cieszysz, bo twoje zarobki na tle osób, które z Radwagu odeszły wyglądają na prawdę słabo. Zupełnie jak twój kod na audycie, heh. "Nie chcesz napisać ile zarabiasz, bo albo wyższe stawki w Radomiu są dla kolesi od flaszki, albo zarabiasz mało i wstyd się przyznać." przykro mi, ale nie zgadłeś. "konkurencja nie jest w stanie dotrzymać mi tempa, dlatego mnie pomawia." z tego co wiem to Radwag nie bawi się w robienie stronek internetowych więc nie jesteś dla tej firmy konkurencją. Coś jeszcze masz do powiedzenia?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"Kierownik powiedział, że nie umiesz programować bo tak wynikało z audytu kodu" audyt kodu wykazał jednoznacznie, że kierownik nie umiał zarządzać projektami, to że podlegli mu pracownicy ze strachu powiedzieli, że wina jest moja mnie nie interesuje. Kod wykonywał to co miał wykonywać. "Kod został oceniony" i każdy dobry programista wie, że to co otrzymał kierownik na audycie jest wynikiem jego zarządzania projektami. Ocena kodu miała wykazać to co kazał kierownik wykazać oceniającym. Kod nie był najlepszej jakości, bo za jakość kodu odpowiada kierownik. Widać brak umiejętności zarządzania projektami IT. Proszę Państwa, firma Radwag oczekuja za 2200 zł brutto, że programista będzie programował, testował, analizował, projektował czyli kilka stanowisk w jednym za cenę poniżej godności. Nie polecam pod tym względem firmy i działu IT. "twoi klienci istnieją na razie tylko w twoich opowieściach" a co masz napisać manipulancie? Jak na razie to Ty sobie piszesz, że nie przeszedłem audytu. Inni ludzie też tu pisali, że chcieliście od nich łapówkę. Czy oni też są zmysleni? Pisali to zanim ja podjąłem pracę w Radwagu. Wcześniej nawet nie wiedziałem, że jest taka firma w Radomiu. "twoje zarobki na tle osób, które z Radwagu odeszły wyglądają na prawdę słabo" Śmiem wątpić. W Warszawie jeśli odliczyć cenę wynajmu mieszkania, zapewne zarabiają na godzinę mniej niż ja. Jaby było inaczej, już dawno siedziałbym w Wawie. Oczywiście opłaca się wziąć mieszkanie na kredyt w Warszawie jak pisałem, ale nie po tych cenach. "z tego co wiem to Radwag nie bawi się w robienie stronek internetowych więc nie jesteś dla tej firmy konkurencją." Nie tylko Wy mnie pomawiacie o bycie słabym programistą. Macie swoją radomską szajeczkę, która pomawia przed klientami lepszych od siebie, żeby klienci kupili u nich. Stosują podlizywanie się klientowi przez działy handlowe i w ten sposób pozyskują zlecenia. Podobnie pracownicy Radwaga wygryźli mnie manipulując opowiadając, że audyt nie przeszedł. Skoro audyt nie przeszedł, to znaczy, że kierownik źle zarządzał jakością kodu. Tyle zasady prawa pracy. Wy jednak postępujecie jak komuniści w myśl zasady - pokaż mi człowieka a znajdę paragraf, żeby go upodlić. W kodzie każdego programisty można znaleźć coś, co jest złe, nawet ja znajdę w Waszym kodzie, ale jak to w życiu - ten decyduje, kto ocenia. Jakbym to ja oceniał Wasz kod, pewnie też bym stwierdził, że nie macie kwalifikacji, jakbym chciał manipulować oczywiście. Dlatego nie polecam pracy w Radwagu w dziale IT, jak się komuś nie spodobacie, nie przyliżecie, to będziecie przez lata pomawiani o to, że nie umiecie programować i nie znajdziecie pracy. IT to branża, w której można zawsze komuś powiedzieć, że za mało umiał. Tak samo jak trener sztuk walki nawet gdy trenowaliście u niego 10 lat, a dostaniecie łomot, powie Wam - za mało trenowałeś. Niestety tu również mamy do czynienia z manipulacją. Nie polecam działu IT firmy Radwag. W innych słyszałem, że jest nie lepiej

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Zbyszek
@aaa

czy to prawda, że programiści Radwaga chcą zatrudnić juniora, by sie od niego uczyć? Co jest powodem takiego stanu rzeczy?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"audyt kodu wykazał jednoznacznie, że kierownik nie umiał zarządzać projektami" to, co tam wypociłeś w tym kodzie nie miało nic wspólnego z kwalifikacjami kierownika lub ich brakiem. Może pokaż te kody, pochwal się i jeszcze wskaż w których miejscach jest to wina kierownika. "to że podlegli mu pracownicy ze strachu powiedzieli, że wina jest moja mnie nie interesuje" ależ interesuje cie i to bardzo, gdyby było inaczej to już dawno byś zapomniał o sprawie. Ale ta rana ciągle krwawi. I wiesz co, nie było ze strachu, nikt tam się kierownika nie bał. Nikt, absolutnie nikt z pokoju się za tobą nie chciał wstawić bo cię zwyczajnie nie lubili. Nikt nie chciał z tobą współpracować przy żadnym projekcie. Byłeś nielubiany. Nie tłumacz sobie tego tak, że nie lubili cię bo byłeś lepszy, bo nie byłeś. Byłeś najgorszym programistą, jaki się kiedykolwiek przewinął przez ten pokój. "Ocena kodu miała wykazać to co kazał kierownik wykazać oceniającym" bzdura, nie masz pojęcia jak było i kto oceniał, to co piszesz to twoje kolejne kłamstwo a masz czelność zarzucać kłamstwa innym. "Jak na razie to Ty sobie piszesz, że nie przeszedłem audytu" a przeszedłeś? Hehehe. "zapewne zarabiają na godzinę mniej niż ja" swoje zapewne to możesz sobie między bajki a książki do programowania włożyć. "Jaby było inaczej, już dawno siedziałbym w Wawie" najpierw to ty musiał byś się dostać do jakiejś pracy w Warszawie, z czym masz przecież ogromny problem. Twierdzisz, że znasz rynek, to powinieneś wiedzieć, że znalezienie byle jakiej pracy w IT to kwestia kilku dni. Na coś lepszego trzeba oczywiście poczekać, przedrzeć się przez te wszystkie byle jakie oferty i rozmowy z rekruterami. Ale to też nie problem, nie znam osoby, która szukała by dłużej niż miesiąc. Stawki, warunki, benefity, to wszystko dyktuje dziś pracownik, ale oczywiście nie junior. Im więcej umiesz, im lepszy jesteś tym większą kasę i lepsze warunki dostaniesz, więc jeśli tobie nadal bardziej opłaca się robić dorywczo stronki w weekendy to świadczy to tylko o twoich umiejętnościach. Są marne. Cokolwiek byś tu nie powiedział, jakie historie byś tu nie naopowiadał, to jesteś chłopie daleko w tyle. Od pięciu lat maglujesz w kółko ten sam temat Radwagu, jak by to kogokolwiek jeszcze obchodziło, poza tymi, co czytają to forum, żeby się z ciebie pośmiać. Żyjesz tym, że w jakiejś radomskiej firmie z amatorskim działem IT zrobili ci audyt, jakaś inna radomska firma zaproponowała ci 3000, jeszcze inna radomska firma czymś tam innym cię obraziła, rozpamiętujesz to latami, jak by to miało dla kogokolwiek jakiekolwiek znaczenie. Ty nie jesteś normalny, wiesz? Jak mnie radomskie IT zawiodło to zmieniłem na warszawskie, to samo zrobili wszyscy moi znajomi, którzy mają odpowiednia wiedzę i umiejętności. Słabiaki zostały w Radomiu i dalej pracują w Radwagach i innych januszsoftach. Zupełnie tak jak ty.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"to, co tam wypociłeś w tym kodzie nie miało nic wspólnego z kwalifikacjami kierownika lub ich brakiem" Jak nie ma? Kierownik odpowiada za to co wyprodukuje pracownik, gdyż pracownik pracuje pod nadzorem kierownika. Co ten kierownik tam do pracy przychodzi i tylko pieniądze bierze? Komuna się skończyła, a kierownik odpowiada za pracę podwładnych i za jej organizacje. Każdy dobry programista wie, że jak sie zatrudnia początkującego programistę, kierownik ma OBOWIĄZEK dostarczyć odpowiednie wsparcie merytoryczne bardziej doświadczonych kolegów, by pomagali w produkcji oprogramowania na wymaganym poziomie. Skoro kierownik tego nie wiedział, znaczy, że nie miał kwalifikacji. Tyle prawo pracy, Twoje liberalne urojenia nie mają tu nic do tego. Chcieć to Ty możesz, żeby dać programiście 2200 zł brutto a Ty byś leżał bykiem a pieniądze by spływały. Kierownik ma obowiązki, których nie dopełnił z lenistwa, albo z braku wiedzy. "Może pokaż te kody, pochwal się i jeszcze wskaż w których miejscach jest to wina kierownika" Oczywiście, że jestem za upublicznieniem całości projektu, jaki napisali programiści Radwaga przed moim przyjściem do pracy, żeby ludzie widziali jak wygląda ich kod. Za całość mojego kodu odpowiada wedle prawa kierownik, nie ja, osoba która przyszła do pracy po studiach. Nawet senior nie odpowiada za to co wytworzył przed sądem, gdyż za jakość kodu odpowiada organizator pracy, czyli kierownik. "ależ interesuje cie i to bardzo, gdyby było inaczej to już dawno byś zapomniał o sprawie" ja już dawno o sprawie zapomniałem, odpisuje, by ludzie wiedzieli jak było. Nie daj Boże, ktoś pomyśli, że piszecie prawdę. "Nikt, absolutnie nikt z pokoju się za tobą nie chciał wstawić bo cię zwyczajnie nie lubili" nie lubili mnie, bo jak pisałem, nie dawałem sobie w kaszę dmuchać. Wy lubicie tylko potulnych ludzi, którzy godzą się na Wasze liberalne wypaczenia. Flaszkę jednak koledzy programiści chcieli. Nie dałem, to nie lubili. Jakoś moi aktualni współpracownicy mnie lubią - oni mi dobrze płacą, więc ich nie troluje jak Was. Z Was była beka. "a przeszedłeś?" skoro padła oferta pracy za 3000, a potem 3200 to widać przeszedłem :D. Nie chcieliście mi dobrze płacić za to, że miałem lepsze studia. Koledzy mi zazdrościli, bo oni nie mieli takich studiów. "swoje zapewne to możesz sobie między bajki a książki do programowania włożyć" Ty swoje "tajemnice" i "tajemna wynagrodzenia" również. "najpierw to ty musiał byś się dostać do jakiejś pracy w Warszawie" Pracowałem kilka razy, nie zauważyłeś? Propozycji też miałem kilka, ale za mało płacili, lepiej mi się kalkuluje to co robię teraz. "Twierdzisz, że znasz rynek, to powinieneś wiedzieć, że znalezienie byle jakiej pracy w IT to kwestia kilku dni" ja nie jestem Tobą, ani Twoimi kolegami z Radwaga. Ja nie biorę co dają, ani byle jakiej pracy w IT. Byla jaka była w Radomiu. Na razie wyższe wynagrodzenie godzinowe mam pracując zdalnie niż pracując w Warszawie. Mnie interesują prace wyłącznie za dobre pieniądze. Nie pracuje w januszsoftach. Nadal po polsku nie rozumiesz? "rozpamiętujesz to latami, jak by to miało dla kogokolwiek jakiekolwiek znaczenie" nie czaruj, ja tylko Tobie i Twoim koleżkom od flaszki odpisuje, by nikt normalny nie uwierzył w te Twoje fantasmagorie. Ja opieram się na prawie, bo prawo pracy znam, gdyż byłem kierownikiem i wiem za co odpowiada kierownik. Wy swoje zasady chcecie wprowadzać, że programista odpowiada za kod jaki dostarczył i piszecie w ogłoszeniu jakie to metodyki zarządzania projektami stosujecie w Radwagu. Chyba nie umiecie ich stosować. 5 lat minęło, a Wy dalej nie umiecie zarządzać projektami? Nadal nie wiesz, że kierownik popełnił błąd i przerzucić chciał go na pracownika? Coś Ty robił przez te 5 lat i gdzie Ty tam pracujesz? januszsoft z Warszafki? W firmach w Wawie, gdzie pracowałem, projekty były zarządzane prawidłowo i mnie nauczyli, Ty do dzisiaj nie wiesz jak, że kierownik źle zarządzał? Gdzie Ty pracujesz? Już Ci pisałem, napisz ile zarabiasz, pokaż umowę, zobaczymy czy na prawdę jesteś taki super. Stawka określa to czy jesteś dobry. To, że Cię ktoś tam w Warszawie zatrudnił na seniora za 4000-6000 zł nie znaczy, że coś umiesz. Co najwyżej doceniają Twoją uległośc i to że potrafisz siedzieć 8 godzin na krześle :D Skoro ja startuje na juniora za 6000 zł a Ty na seniora masz 6000, to nie znaczy, że jesteś lepszy ode mnie. To znaczy, że to co dla mnie jest podłogą, dla Ciebie jest sufitem :D

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"(usunięte przez administratora)odpowiada za pracę podwładnych i za jej organizacje" masz rację, między innymi dlatego tam nie pracujesz. (usunięte przez administratora)uznał, że twoja praca nie jest warta nawet tych drobnych pieniędzy, których żądałeś. Już rozumiesz? I proszę proszę, teraz to byłeś początkujący, już nie najmądrzejszy i lepszy od innych programistów? "ja już dawno o sprawie zapomniałem, odpisuje, by ludzie wiedzieli jak było" czyli nie zapomniałeś, hehe. "Wy lubicie tylko potulnych ludzi, którzy godzą się na Wasze liberalne wypaczenia." ja tu na razie widzę jedno wypaczenie, na psychice pewnego nieudolnego programisty. "Flaszkę jednak koledzy programiści chcieli. Nie dałem, to nie lubili." to w końcu kto chciał tą flaszkę? Programiści czy Belmond? A może wszyscy? Kierownik też? Ja też? "oni mi dobrze płacą, więc ich nie troluje jak Was. Z Was była beka." zastanów się przez chwilę kto tu kogo teraz troluje, i z kogo czytelnicy forum mają ubaw. "skoro padła oferta pracy za 3000, a potem 3200 to widać przeszedłem" gdybyś przeszedł to byś dyktował warunki, ale co ty tam wiesz, jak na razie nie przeszedłeś nawet rozmowy na juniora. "Koledzy mi zazdrościli, bo oni nie mieli takich studiów." tak, wszyscy tobie zazdroszczą, cały Radom ci zazdrości a Warszawa się dołącza. "za mało płacili, lepiej mi się kalkuluje to co robię teraz" no i ja dokładnie o tym mówię, bo skoro bardziej ci się opłaca robienie stronek w weekendy to znaczy, że ci za mało chcieli zapłacić. A płacą przeważnie proporcjonalnie do umiejętności. Wychodzi na to, że nie masz karty przetargowej w postaci kwalifikacji, ta lepsza i lepiej płatna praca jest dla ciebie nieosiągalna. Co, to też był spisek, że w Warszawie chcieli ci mało zapłacić? Mnie na przykład nie opłacało by się robić tego, co ty, bo te lepsze oferty są dla mnie jak najbardziej osiągalne. Już rozumiesz? 6000 za seniora? Tyle ci oferowali, no to powiem ci, że słabo, nie znasz stawek, pewnie nawet na oczy nie widziałeś tych dobrych ofert skoro uważasz, że tak mogą płacić. Ale niezła próba manipulancie, startujący i niemogący się dostać nawet na juniora. Tyle lat praktyki i stanowiska za 6000 są dla ciebie nieosiągalne, widzisz już jak słaby jesteś? "Mnie interesują prace wyłącznie za dobre pieniądze." to się musisz poduczyć, hehehe.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"masz rację, między innymi dlatego tam nie pracujesz" nie pracuje dlatego, że nie zgodziłem się na stawkę 3200 zł netto. Nie pracuje, gdyż ośmieliłem się powiedzieć prawdę, że kierownik odpowiada za jakość kodu, a to się nie spodobało, bo kierownik za 2200 zł brutto wymaga, żeby jego obowiązki wykonywał pracownik. Nie zgodziłem się na to, więc nie pracuje. Dlatego też nie polecam innym pracy w dziale IT firmy Radwag - w momencie niezgodzenia się na warunki kierownika czyli niską pensję oraz przerzucenie na pracownika obowiązków kierownika, można zostać pomówionym o bycie złym programistą. "Kierownik uznał, że twoja praca nie jest warta nawet tych drobnych pieniędzy, których żądałeś." Czyli za 3200 się nadaje, a za 3300 zł się nie nadaje. Żelazna logika pracownika lub byłego pracownika Radwaga - czytaj manipulacja. "Programiści czy Belmond" Belmond chciał flaszkę, jeden z programistów chciał, bym mu kupił piwo w klubie. "i z kogo czytelnicy forum mają ubaw" Proste, że inteligentni, znający prawo i zasady pracy w IT ludzie mają bekę z Ciebie :D "gdybyś przeszedł to byś dyktował warunki, ale co ty tam wiesz, jak na razie nie przeszedłeś nawet rozmowy na juniora" Aaaaaa, to teraz ten kto przeszedł dyktuje warunki? Znaczy, że co? Ci którzy w Radwagu zostali dyktowali warunki kierownikowi 3500 zł netto po 3 latach? A potem poszli niektórzy do Wawy, bo co? Nie przeszli kolejnych audytów i nie byli w stanie w Radwagu dyktować warunków? Czy byli tak słabi, że musieli iść do Wawy, bo w Radwagu nie mogli dyktować już więcej warunków, bo nie przeszli 189483 audytu? Wytłumacz nam to proszę. To po co poszli do Wawy, skoro w Radomiu przeszli audyt i dyktowali warunki? A może przeszli audyt w Radwagu i poszedł im tak dobrze, że aż w Warszawie dyktowali warunki. Ten audyt to jakiś magiczny jest. "A płacą przeważnie proporcjonalnie do umiejętności" No skoro płacą proporcjonalnie do umiejętności, to skoro zarabiam 30-50 zł na godzinę za Wordressa, to gdzie moje 5000-8000 zł w Radwagu za trudniejszą pracę niż Wordpressy? "to się musisz poduczyć" Po co, skoro zarabiam dobrze? Tobie by się nie opłacało działać tak jak ja, bo to trzeba umieć. 6000 zł dawali mi nie raz w Wawie, to mało po odjęciu kosztów wynajmu. Za 6000 zł poszedłbym tam gdzie by mnie uczyli i miałbym szansę na więcej po roku. Tak, tak tak, Ty zarabiasz 20 kafli, bo jesteś po Radwagu. Z tego co ja się dowiedziałem, dosłowie kilka osób p o pracy w Radwagu dostało dobrą pracę w Anglii, dosłownie parę, bo było zapotrzebowanie. Mnie posadzili na Windows Embedded, dobrze, że nie przedłużyłem umowy, bo dzisiaj technologia jest wygaszana przez Microsoft i dziś musiałbym zaczynać od zera. Nie polecam firmy Radwag programistom. Firma za śmieszne pieniądze każe Wam utrzymywać gniota, którego utrzymanie kosztuje wiele nerwów. Nie opłaca się to. Dobre posady są tam po znajomości lub za kasę. Jeśli nie masz dobrej oferty po znajomości, omijaj szerokim łukiem, bo jak widzisz firma wpycha człowieka na minę

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"nie pracuje dlatego, że nie zgodziłem się" nie pracujesz dlatego, że byłeś za słaby, zaproponowano ci stawkę której nie przyjąłeś i bardzo dobrze. Myślisz, że te 100zł to był by dla Radwagu jakiś problem? "kierownik odpowiada za jakość kodu" może i odpowiada przed swoimi przełożonymi, ty za to odpowiadasz przed kierownikiem, kod był słaby, ty byłeś słaby, do widzenia. "można zostać pomówionym o bycie złym programistą" ale ty jesteś złym programistą, przypomnę ci tylko, że po tylu latach praktyki zawodowej ty nadal cieszysz się ze zlecenia na weekend za 100zł, bo jest to dla ciebie duży zarobek. Czy tak zarabia dobry programista? Po takich dobrych studiach, których podobno wszyscy powinni mu zazdrościć? Poważnie? Nawet na pracę za 6000 się nie możesz załapać, więc co tu mówić o poważnych stanowiskach w poważnych firmach. "No skoro płacą proporcjonalnie do umiejętności, to skoro zarabiam 30-50 zł na godzinę za Wordressa, to gdzie moje 5000-8000 zł w Radwagu za trudniejszą pracę niż Wordpressy?" przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem co ja tam pisałem. "Po co, skoro zarabiam dobrze?" no właśnie nie zarabiasz dobrze, widzisz, ty myślisz, że to, co zarabiasz to jakiś dobry pieniądz bo po prostu nie wiesz ile dobry programista potrafi zarobić. A że dobrym programistą nie jesteś to masz to, na co cię stać, zlecenia za stówkę w weekend. Możesz sobie błyszczeć na tle tych, co po tylu latach siedzą w Radwagu, na pracownikach radomskich januszsoftów twoje zarobki może i zrobią jakieś wrażenie, ale dla mnie są śmieszne. Tak jak i twoja wojna z Radwagiem w internecie. Tak się tu rozpisujesz a tu patrz, kolejni studenci idą pracować do Radwagu, za jakiś czas odejdą, część z nich znajdzie robotę w Warszawie, pewnie znowu lepiej płatną niż twoja.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"nie pracujesz dlatego, że byłeś za słaby, zaproponowano ci stawkę której nie przyjąłeś i bardzo dobrze. Myślisz, że te 100zł to był by dla Radwagu jakiś problem?" Znowu manipulacja. Czyli wytłumacz mi, jak to jest, że za 3200 byłem dobry, a za 3300 zł netto byłem za słaby. Widocznie na 100 zł kierownik wycenił mój brak kompetencji :D. Na 3200 miałem kompetencje, na 3300 zł nie. Wytłumacz to czytającym to forum, bo do dzisiaj programiści z Polski nie mogą uwierzyć, że firma odrzuciałem programistę o 100zł. A opisywałem sytuację tu i tam. "kod był słaby, ty byłeś słaby" Czyli czekaj jakość mojego kodu była oceniona na 100 zł? Na 3200 zł byłem dobry, na 3300 zł byłem słaby ja i mój kod? No właśnie piszesz, że ja odpowiadam przed kierownikiem. Ostrzegam każdego programistę po dobrych studiach (nie po radomskich, bo Ci pewnie do Radwaga aplikują) - kierownik nie wykonuje pracy jaka do niego należy. Nie współpracuje z programistą nad jakością kodu, pomawia programistów, że nie umieją programować, po tym jak sam ich demotywuje do dalszej pracy. "nadal cieszysz się ze zlecenia na weekend za 100zł" Jaki weekend? W rok tyle zarobiłem wedle Twojej retoryki. Owszem wolę zarobić 30-40 zł za godzinę w weekend 100 zł za 2-3 godziny pracy, ale na tygodniu zamiast wstawać na 8 rano i zasuwać po 8 godzin, wolę również pracować około 5 godzin :D. Nie przemęczam się, wiem zarabiam na godzinę lepiej niż w Radwagu płacą. "Nawet na pracę za 6000 się nie możesz załapać" Kwestie merytoryczne nie były podstawą braku zatrudnienia, nie kłam. Tak powiedziała firma. Ty wiesz lepiej? "no właśnie nie zarabiasz dobrze, widzisz, ty myślisz, że to, co zarabiasz to jakiś dobry pieniądz bo po prostu nie wiesz ile dobry programista potrafi zarobić" Ty zarabiasz lepiej? Dobre żarty, chyba, że w Anglii. Wybacz, ale właśnie zdalnie wykonuje prace dla ludzi z zagranicy. Jak Ty masz w Radomiu dla polskich firm lepsze stawki niż ja dla ludzi z zachodu, to jesteś normalnie geniusz, pogratulować. "A że dobrym programistą nie jesteś to masz to, na co cię stać, zlecenia za stówkę w weekend" Nie gadaj głupot. 100 zł to ja w rok zarabiam :P, taka bida :P "Możesz sobie błyszczeć na tle tych, co po tylu latach siedzą w Radwagu, na pracownikach radomskich januszsoftów twoje zarobki może i zrobią jakieś wrażenie, ale dla mnie są śmieszne" A co mnie obchodzą Twoje zarobki powiedz Ty mi. Ja piszę do młodych programistów z Radomia, którzy wyjechali do inncyh miast studiować, by wiedzieli co ich czeka w Radwagu. Ty nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem. Jak zrobię stronkę na Wordpressie za euro dla ludzi z Europy, dam znać jaką mam stawkę godzinową zdalnie. Nie piszę tu, by Ci zaimponować. Zdobędę doświadczenie zagraniczne z ludźmi z zagranicy to postaram się zdobyć pracę w Londynie, bo w Wawie dla mnie za mało płacą :D. Jak na razie mam jedno zleconko zdalnie dla zachodu, zobaczymy czy to się rozwinie "pewnie znowu lepiej płatną niż twoja" lepiej płatną może i tak, jak się uwzględni koszta to już tak wesoło nie będzie, ale dyskredytuj mnie dalej, może jakiś przyszły programista Radwaga da się nabrać :D

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"Czyli wytłumacz mi" już ci tłumaczyłem. Jak nie rozumiesz to twój problem. "Kwestie merytoryczne nie były podstawą braku zatrudnienia, nie kłam. Tak powiedziała firma" firma? jedna firma? Sam mówiłeś, że ofert masz setki, hehehe. Co w pozostałych przypadkach? Wszędzie ci każą latać samolotami albo wyjeżdżać za granicę? A może mało płacą? Tacy jak ty zawsze znajdą wymówkę i usprawiedliwienie swojego niepowodzenia zwalając winę na innych. Oferta za słaba, za dużo wymagają, wina kierownika. Skoro oferty, które dostajesz są słabe to znaczy, że te lepsze w ogóle cię omijają a rekruterzy nawet nie tracą czasu na kontakt z tobą lub zrywają kontakt po pierwszej rozmowie. Dużo wymagają? A może według ciebie to dużo, jak ktoś jest słaby to wszystko wydaje mu się trudne. Wina kierownika? No jasne, bo przecież nigdy to nie jest twoja wina, ty jesteś światowej klasy specjalista z Radomia. "Jak Ty masz..." to, że ciebie stać tylko na Radom i dorywczą pracę nie znaczy, że inni muszą się tak samo ograniczać. Nie zapominaj, że są lepsi od ciebie i jest ich całkiem sporo. Trudno uwierzyć, nie? Hehehe. Strasznie dużo masz tych zagranicznych stron w swoim portfolio, no i proszę ile jest w .radom.pl, a tak deklarujesz, że z firmami z Radomia nie współpracujesz, kłamczuszku. Jakieś błędy, "Przykładowy Tekst na Stronę Błędu 404 (Strona nie znaleziona)...", co to jest? I ty się czymś takim chwalisz? Ile masz tych zagranicznych firm w CV? Dwie? Trzy? Każda po 3-4 miesiące, reszta twojej kariery to jak widzę jakaś pomyłka i czarna dziura. Zarzucasz Radwagowi i innym z Radomia brak profesjonalizmu a sam jak widać jesteś nie lepszy. Stoisz w jednym szeregu ze wszystkimi Radwagami, Januszexami i całą resztą specjalistów z przerośniętym ego. Na rynku jesteś mniej wart niż ci, którymi tak gardzisz, bo większość z nich opuściła już firmę, która ciebie nadal w myślach prześladuje. Opuściła i zarabia dużo lepsze pieniądze niż ty. Ale to, że ty sobie tak dorywczo pracujesz ma niewątpliwą zaletę. Nie narażasz nikogo na bezpośredni kontakt ze swoją osobą, hahaha.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

ale napisz jak to jest z tym audytem, jaki on magiczny, bo ludzie mogą czuć się zagubieni. Audyt Ci Twoi koledzy przeszli tak dobrze, że dyktowali warunki w Warszawie firmom, czy znów naściemniałeś, że Ci, którzy przechodzą audyt dyktują warunki? Tak dyktowali warunki w Radwagu, że Radwag mało nie splajtował i musieli jechać do Wawy, pracować za minimalną? bo nie rozumiem :D A może byli tak dobrzy w dyktowaniu warunków, że kiero wysyłał ich do Warszawy, by pokazli kto tu rządzi. No niesamowite są te audyty w Radwagu. Ode mnie za przejście audytu chcieli flaszkę i piwo w klubie. 100 zł różnicy między tym co ja zaproponowałem, a tym co zaproponowało kierownictwo firmy Radwag. Audyt wart 100 zł wychodzi na to. Może róbcie te audyty po 100 zł innym firmom z regionu radomskiego, bo 100 zł za audyt to niedrogo :D. Fakture wystawiacie za ten audyt?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"Jak nie rozumiesz to twój problem" rozumiem, że jesteś manipulantem i to dość słabym. "A może mało płacą" tak większość płaca za mało, by opłacało mi się wyjechać do Warszawy "usprawiedliwienie swojego niepowodzenia" Już Ci tłumaczyłem, że w IT szczytem jest właśnie praca dla zagranicy zdalnie. Praca 1 dzień w siedzibie firmy to nie szczyt marzeń. Co Ty ludziom próbujesz wciskać. Pewnie dla Ciebie lepsza praca w biurze w Warszawie niż zdalnie dla europejczyków. Bo Ty nie masz pracy zdalnej dla nikogo, bo nikt Cię nie chce, musisz pracować pod nadzorem, tak jesteś słabiutki Ty i Twoi koledzy. "są lepsi od ciebie" nigdy nie zaprzeczałem, przeczytaj jeszcze raz cały wątek na forum ze zrozumieniem tym razem "z firmami z Radomia nie współpracujesz, kłamczuszku" z firmami IT kłamczuszku. Klientów indywiduanych Wam podbieram dla frajdy. Dlatego zapraszam klientów indywidualnych z Radomia do siebie. Mam dobre wyniki, dzięki czemu Państwa strony będą docierać do szerszego grona klientów. Nie to co strony konkurencji, która stosuje chwyty poniżej pasa takie jak depozycjonowanie gdy klient przestanie im płacić. "Przykładowy Tekst na Stronę Błędu 404 (Strona nie znaleziona)...", co to jest? I ty się czymś takim chwalisz" Nie wiem co to, to nie moje, szukaj dalej jelenia i wciskaj kit. "reszta twojej kariery to jak widzę jakaś pomyłka i czarna dziura" dla Ciebie czarna dziura, dla mnie aktualnie praca zdalnie dla zachodnich klientów zdalnie. Oj boli, musi boleć "Na rynku jesteś mniej wart niż ci, którymi tak gardzisz" Nie kłam, nikim nie gardzę. To, że nie dałem w łapę, nie znaczy, że gardzę. To raczej pracownicy Radwaga gardzą osobami, które nie dały się poniżyć i nie dały im łapówki "Opuściła i zarabia dużo lepsze pieniądze niż ty" mityczne więcej niż ja to ile? 4000 zł netto w Warszawie? Serio?Umiesz Ty liczyć? "Nie narażasz nikogo na bezpośredni kontakt ze swoją osobą" A co masz napisać? Ale wiesz co, praca zdalna ma to do siebie, że na wakacje mogę jechać z moimi szefami na ferie zimowe do Zakopca albo latem nad morze. Wy w wakacje tylko myślicie, żeby odpocząć od swojego szefa. Jakbym chciał, mógłbym pracować w firmie, ale po co wynajmować mieszkanie w innym mieście? Ja umiem liczyć w przeciwieństwie do Ciebie. Powiedz nam jak to jest z tym audytem, bo ciekawi jesteśmy. Napisz też czemu praca dla kogoś tak Cię rajcuje. Jesteś niezaradny?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Twoje zagubienie niewiele mnie obchodzi. Temat został wytłumaczony, pisałem o tym nie tylko ja. Poczytaj sobie albo poproś kogoś mądrzejszego, żeby ci przeczytał i wyjaśnił, może mamę albo tatę. I zamiast kolejny rok rozpisywać się na forum o tym samym, to ty na prawdę weź się za siebie, idź do jakiegoś psychoterapeuty, zrób sobie jakieś kursy, podnieś kwalifikacje, znajdź sobie dziewczynę... Bo kiedy jesteś śmieszny to jesteś, ale chwilami na prawdę mi cię szkoda. Twoje wysiłki w internecie idą na marne, Radwag zatrudnia kolejnych desperatów i naiwniaków obiecując im cuda i doświadczenie. Niektórzy z tych co odeszli nigdy o tobie nie słyszeli i nie znają twojego biadolenia o złym Radwagu, odeszli bo mieli taką ochotę a nie dlatego, że ty się rozpisywałeś o firmie. Na decyzję o moim odejściu też nie miałeś żadnego wpływu. Poważnie, robisz tu z siebie pośmiewisko kompletnie bez sensu, no chyba, że twoim celem jest dostarczanie mi i kilku innym osobom rozrywki. Nie wiem jak reszta, ale ja jestem ci wdzięczny, hehehe. A najbardziej mnie bawi to, że ty na prawdę jesteś przekonany, że robienie stronki w 3 godziny w weekend za 100zł to jest biznes. Cieszysz się jak żul, który uzbierał makulaturę i zarobił na piwo, bo dla niego te 5zł to jest to twoje 100zł. Prawdziwych zarobków dla programisty to ty na oczy nie widziałeś po prostu. "płaca za mało, by opłacało mi się wyjechać do Warszawy" tym zdaniem właśnie potwierdziłeś to, o czym mówię, te dobre oferty cię omijają. Przypomnę, że się nawet cieszyłeś na robotę za 6000, ale jak zwykle ci nie wyszło. Praca zdalna dla zagranicy? Tak, ale stała a nie, że łapiesz raz na rok czy dwa lata robotę na 3 miesiące, taki ochłap. "Nie wiem co to, to nie moje" twoje twoje, na stronie z twojego portfolio, specjalisto

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Bawi mnie, że tak Cię bolą fakty, że nadal podbieram klientów konkurencji. Skoro w Radwagu płacą 20 zł na godzinę, a ja mam 30 zł za prostsze rzeczy niż to za co płaci Radwag, to pasuje do tego wątku. Wolę robić proste rzeczy niz trudne za mniejsze pieniądze. Czy widziałem duże pieniądze? Widziałem i to nie raz. Nie dla Ciebie jednak są takie kwoty. O takich kwotach jakie ja zarabiam poza branżą IT, możesz sobie pomarzyć i możesz poopowiadać jak to dyktujecie warunki po audycie. Każdy kto coś rozumie, śmieje się z Ciebie i Twoich kolegów. Audyt w Radwagu, po którym programiści dyktowali warunki. A to dobre. Nie zmieniaj tematu, dawaj tutaj jak to jest z tym audytem. Owszem, w branży IT nie widziałem dużych pieniędzy, Ty ich nie zobaczysz nigdy, w żadnej branży, jesteś po prostu za cienki w uszkach. Ja nie muszę pracować, robię to co lubię i mam z tego większe pieniądze niż wyprówając sobie żyły w Radwagu. Dla zagranicy owszem mam mieć pracę na około rok, nie na 3 miesiące. Nie na pełny etat, ale wolę mieć czas wolny na treningi, niż siedzieć w Radwagu i jeść sajgonki po pracy. 100 zł w sobotę, 200 zł w poniedziałek, 500 zł w czwartek, da się żyć. Przynajmniej nie muszę czekać na koniec miesiąca żeby się wyszaleć. Chcę się pobawić, to przyjmuje zlecenie, które czeka grzecznie w kolejeczce A Ty dalej opowiadaj jakie to tajemne duże pieniądze zarabiasz gdzieś tam i jaki to jesteś super. Dla Was tajemnicą było to, że po 3 latach w Radwagu programiści zarabiają 3500 zł netto. No tak, też bym się wstydził przyznać, ze zmarnowałem sobie życie pracując za tak marny grosz Stawki w IT widziałem, Ty nawet takich nie widziałeś ogłoszeń, poza tymi, które tu wstawiłem. Nie zawsze ja takie zarabiam, bo to trudne dostać takie zlecenie. Przynajmniej o tym pisze, Ty sugerujesz, ze masz najwyższe stawki w IT. Zarabiasz więcej niż Bezos i Gates razem wzięci, Ty to haker z Radwaga jesteś napisz nam więcej o tym audycie, bo ciekawi jesteśmy jaki on magiczny manipulancie

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Ale co Ty tu opowiadasz? Znowu próbujesz nagiąć rzeczywistość do swoich potrzeb? Przecież w Radwagu może pracować każdy kto chce. Nikt nie zabrania. A co mnie obchodzi, że czytali, czy nie czytali i co mnie interesują ich powody. Ja mam prawo sie bronić przed Twoimi kłamstwami (i Twoich kolegów), ukazywać, że piszesz nieprawdę. Kto wyciągnie wnioski ten wyciągnie, kto nie, to nie, ich sprawa. Wolno im, ja im nie bronię. To Ty chcesz postawić na swoim, nakłamać, może ktoś uwierzy, że nie mam kwalifikacji, bo chcieliście mnie pognębić, gdyż nie dałem flaszki. Ludzie mają prawo to wiedzieć, czemu chcesz im to prawo odebrać? Masz w tym jakiś ukryty cel? Wyjaw nam go! tak bardzo chcemy go poznać! Skoro uważasz, że robię tu z siebie pośmiewisko, to nie odpisuj. Może masz osobowość z pogranicza i lubisz gdy ktoś robi z siebie pośmiewisko. Ktoś Cię zmusza do wchodzenia na GoWork? Wyłącz ten portal i nie udzielaj się w dyskusji na poważnym forum, bo Twoje biadolenie nic nie zmieni - ludzie poznają prawdę o tym co się wyprawia i dobrze zagłosują w nadchodzących wyborach, na partie, która pomaga tym, którzy są gnojeni przez pracodawców! Nie interesują mnie Twoje decyzje o odejściu, niech w końcu do Ciebie dotrze, że nie jesteś nikim ważnym. Co kogo obchodzi czemu odszedłeś z firmy Radwag? Mnie nic a nic. Przestań robić z siebie kogoś ważnego, bo stwierdzę, że masz problem natury psychicznej 6000 zł dla juniora to dobra stawka - człowiek się nie przemęcza, a ma rozwój w dobrym towarzystwie na poziomie intelektualnym, nie w januszsofcie, to sama przyjemność ważniejsza niż pieniądze.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

Takie stawki widziałeś, tyle zarabiasz, taki jesteś mądry i wykształcony, a cieszyłeś się z etatu juniora i wszystkim się tu odgrażałeś, że będziesz tu opisywał ile się w Warszawie zarabia. I co z tego wyszło? To samo co ze wszystkiego w twoim życiu. Nic. Zgorzkniały mały człowieczku, tani manipulancie. Nie wyobrażam sobie jak ten Radwag musiał cię wtedy zaboleć, że przez tyle lat to rozpamiętujesz, ale jak ci dyrektor wreszcie tą sprawę wytoczy to ty spokojnie możesz się niepoczytalnością albo chorobą psychiczną wykręcić. A może cię wtedy w wariatkowie zamkną? Tyle nam tu naobiecywałeś, na rozmowy jeździłeś, co to miało być? Firma z norweskim kapitałem. 80 ogłoszeń ci wtedy spłynęło, ale chyba były za słabe. Albo ty byłeś za słaby, hehehe. Ja bym w tym czasie z dziesięć razy znalazł pracę i to dokładnie taką jaką bym chciał. Bym ci powiedział, ale twoje strony w portfolio sypią błędami, więc i tak by ci nic to nie dało. Cóż, radomski poziom. Zagadka, co bardziej sypie błędami? Waga Radwagu czy strona www programisty wyklętego? O spiskach i zmowach coś ostatnio nie wspominasz, bo chyba wreszcie dotarło do ciebie jakie to było głupie. A jakie zabawne. Ktoś ci tu mówił, że wszystkie radomskie firmy zmówiły się przeciwko tobie. A to był chyba nawet ten ktoś. Pozdrawiam ktosia, chyba się znudził. I wiesz co ja myślę, że to nie tylko radomskie się zmówiły, ale te norweskie i pozostałe również. Najpierw ci mówią, że dostaniesz dużo pieniędzy, dadzą ci jeszcze stanowisko kierownika albo dyrektora a jak już się zaczynasz cieszyć to wtedy dodają, że trzeba będzie polecieć samolotem. Oni wiedzą. Wiedzą, że się boisz latać, dzwonili do Radwagu, Irek im to powiedział. O audycie pewnie przez sen mówisz. "ja chcę 100zł więcej, ale nie róbcie mi już audytu, ostatni mnie tak bardzo bolał, że od pięciu lat nie mogę siedzieć". Hahaha. A jak chcesz się wyszaleć to dzwonisz gdzie trzeba i mówisz "dzisiaj chciał bym być dyrektorem". Ale masz rację, bądź ambitny, nie po to uczyłeś się w jakiejś niesamowitej najlepszej uczelni, żeby pracować za grosze w Radwagu. Trzeba mieć marzenia! Zacznij pisać książki, bajki dla dzieci. Praktykę na goworku już masz, nawet dobrze ci idzie. Wyczuwam talent...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
PrawdaWasWyzwoli
@Programista Wyklęty

A ty tą prawdę głosisz. Ale nikt ci nie wierzy. Ale ty się nie poddajesz bo dobro, prawda i sprawiedliwość zwycięża zawsze. Radwag to zło, mrok, kłamcy i ludzie o nieczystych zamiarach. Atakują cię, musisz się bronić. Są wszędzie, mówią o tobie na mieście.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

Nie, to Twoje radomskie tajemnice są najważniejsze. Proszę bardzo - nie ma zmowy? Niech przed tym sądem udowadniają czemu za FrontEnd oraz za programowanie elektroniki płacą tyle samo. Ciekawi jesteśmy argumentów. Google ocenia moje strony wysoko - są wyżej w wynikach wyszukiwania niż strony konkurencji. Moje strony w Radomiu były jako jedne z pierszych responsywne, dopiero reszta cwaniaczków jak zobaczyła jak się robi profesjonalne strony internetowe, dopiero zaczęli swoje poprawiać. Jesteście dekadę za mną. Aktualnie wykonuje pracę zdalnie dla zagranicy. Wy może w 2030 dostaniecie jakieś zlecenie z zachodniej europy na stronkę, z czym i tak może być problem Prawo pracy jest po mojej stronie, sądu się nie boje Prawo cywilne jest również po mojej stronie Nie manipuluj - umiejętności to jedno, wycena pracy to drugie. Jedynie radwagoski punkt odniesienia - tani programiści nie wystarczy do udowodnienia, że powinienem zarabiać tyle co inni, komuna się skończyła, na wyceną mojej pracy ma wiele czynników wpływ, nie tylko to co umiem w danej chwili na danym stanowisku. Wedle prawa pracy to pracodawca ma OBOWIĄZEK przyuczyć pracownika do wykonywania pracy na danym stanowisku. Wy wymagaliście, żebym znał techologie, których używa Radwag, co jest niezgodne z zasadami, jakie obowiązują w Polsce Google ocenia moje strony wyżej niż stronę Radwaga - na pozycjonowane przeze mnie frazy jestem wysoko. Wpisuje "wagi elektroniczne" Radwag jest 8. Moje strony na moje kluczowe frazy są w top 5 (niektóre 1 na całą Polskę). Ale Ty wiesz lepiej od wujka Google, Wasz audyt jest ważniejszy niż algorytmy Google. Opowiedz nam jeszcze o tym audycie bajopisarzu - Ci programiści z Radwaga przeszli audyt i dyktowali warunki? To czemu potem odeszli z Radwaga? Skończyło się dyktowanie warunków? Atmosfera się popsuła? Co się stałosię? Skoro w Warszawie nie opłaca mi się pracować, to znaczy, że mam lepiej niż gdybym poszedł do pracy w Warszawie. Opowiedz nam jakąs tajemnicę o swojej pensji. W Radwagu tajemnicą poliszynela było to, że po 3 latach programiści zarabiali 3500 zł netto. Gdyby, to wiedział, nawet bym CV nie wysłał, bo to śmieszne pieniądze. Dobrze, że nie przyjąłem pracy dla programisty Embedded, bo dzisiaj nie byłoby dla mnie pracy ani zleceń, albo musiałbym w innym mieście pracować na miejscu, a tak pracuje sobie zdalnie z łóżeczka, jest fajnie i przyjemnie. Wiem boli Was to, że nie udało Wam się mnie podporządkować w Waszej wilczej hierarchii. Zachowujecie się jak stado wilków. Z wilkami należy umieć postępować ;) Z tych 80 zleceń nie ofert pracy, nie manipuluj (usunięte przez administratora), zapewne ktoś się potem zgłosił, nawet nie wiem, nie analizuje, co dzień dostaje po 30-50 ogłoszeń ze zleceniami. Przestań przedstawiać rzeczywistość, że poza Radwagiem jest spalona ziemia i kto nie przyjmie pracy za 3000 zł ten zdechnie z głodu. Dobrzy programiści mają masę pracy, nie muszą prosić się jaśnie Pana pracodawcy o pracę i kłaniać mu się w pas

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@PrawdaWasWyzwoli

jak nie wierzy? zgłaszają się klienci również z Radomia. Chcecie, żebym przestał pisać, bo podbieram Wam klientów i nie możecie swoich kłamstewek opowiadać na mieście. Oj boli, musi boleć widocznie

Programista Wyklęty

Nie zmieniaj tematu, lepiej napisz nam o tym magicznym radwagoskim audycie. Jak to jest z tym dyktowaniem warunków po audycie? Ci programiści odeszli z Radwaga, bo za mało zarabiali - zabrakło kasy w Radwagu i nie mieli juz jak dyktować warunków współpracy czy jak? Napisz, ciekawi jesteśmy, bo jak na razie wpadłeś po uszy z tą manipulacją i teraz wszyscy wiedzą

ZarabiamMiliony

80 ogłoszeń mu spłynęło a ta sierota nadal tu siedzi i beczy. Żałosne.

aaa
@Programista Wyklęty

Programiści odeszli z różnych powodów, przeważnie chodziło o zarobki, bo Radwag płaci mało. Przecież to nie jest żadna tajemnica. Nie jest też tajemnicą, że pracują teraz w dobrych firmach za bardzo fajne stawki. Pewnie nie możesz tego przeboleć bo cały czas uważałeś się za lepszego a tu się okazuje, że wcale tak nie jest. Ja wpadłem po uszy? Hehehe, może najpierw odpowiedz na te wszystkie pytania które ci tu ludzie zadawali, bo systematycznie unikasz odpowiedzi a dopiero potem poproś o wyjaśnienie czegoś, co było już tu tłumaczone nie raz.

Programista Wyklęty
@ZarabiamMiliony

Dobra chłopaki, postanowiłem dzisiaj rzucić to wszystko - tych klientów z zachodniej europy, tych klientów na sklepiki internetowe i stronki na Wordpressie. To dla mnie za proste. Szukam wyzwań za niewielkie pieniądze. Nie ma co się zastanawiać. Podjąłem decyzję, że złoże CV do Radwaga. Chcę pracować w technologii wygaszonej przez Microsoft. Nic tak nie motywuje człowieka jak satysfakcja z pracy dla kochanego szefa oraz perspektywa braku innej możliwości. To jak zamknięcie człowieka w czołgu, który prze naprzód. Nie ma odwrotu. Tylko najlepsi przetrwają. Gdy ktoś zacznie programować w Windows Embedded, to musi stać się ekspertem a same nauka technologii sensem życia. Ja tego sensu własnie poszukuje. Zdałem sobie z tego sprawę dopiero dzisiaj. Zawsze chciałem być czołgistą. Proszę w związku z tym o informację, gdzie mogę przesłać CV, by dołączyć do zacnego grona specjalistów od .NET Framework oraz Windows Embedded w firmie Radwag Podpisano Programista Wyklęty

Programista Wyklęty
@aaa

Czyli nie dyktowali warunków skoro zarabiali mało. Czyli wpadłeś na kłamstwie, nie manipuluj. Czego znowu nie mogę przeboleć? Tego, że nie opłaca mi się pracować w Warszawie? Tego, że nie opłacało mi się pracować w Radwagu? Przecież to nie ode mnie zależy. Ja mam klientów już z zagranicy, nie mam czego zazdrościć Tobie i Twoim kolegom, dorośnij w końcu Nie uważałem się za lepszego, tylko za osobę, która powinna więcej zarabiać, bo poniosłem większe koszta zdobycia wykształcenia niż pracownicy Radwaga oraz moja wiedza i marketing były więcej warte. Tego nie mogliście przeboleć jak przystało na komuchów. I się okazało, że 5 lat temu miałem pracę zdalną dla zagranicy, a Wy dopiero teraz po 5 latach dostaliście pracę w Wawie, gdzie ja w Wawie pracowałem od razu po odejściu z Radwaga. Przestań majaczyć. Może za 5-10 lat otworzycie własne firmy, może za 10-20 lat będziecie mieć klientów z europy zachodniej. Jesteście daleko w tyle za mną a próbujecie pokazać się z jak najlepszej strony i mnie pognębić. To nie wyjdzie Ja na Wasze pytania odpowiedziałem. Wy manipulujecie, teraz wstyd się przyznać do winy na forum publicznym. Trudno Skoro w pierwszym zdaniu piszesz, że pracownicy odeszli ze względu na zarobki, to znaczy, że nie dyktowali warunków, a tym samym, że albo nie przeszli audytu (pisałeś, że trzeba przejść audyt, żeby dyktować warunki), albo przejście audytu nie pozwala dyktować warunków, a sam mój niby brak przejścia audytu to kolejna manipulacja A tymczasem, proszę o adres email, gdzie mogę wysłać moje CV, bo chciałbym znów wstawać o 6 rano, by po porannym treningu być gotowym do pracy w Radwagu. Wstawanie o 11 już mnie męczy :D

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"Nie uważałem się za lepszego, tylko za osobę, która powinna więcej zarabiać, bo poniosłem większe koszta zdobycia wykształcenia niż pracownicy Radwaga oraz moja wiedza i marketing były więcej warte." O, i tu jest twój problem. Bo ty się uważałeś, a wcale nie powinieneś. Co kogo obchodzą koszta twojego wykształcenia skoro niewiele ci ono dało? Twoja wiedza też nie była więcej warta bo byleś osobą niedoświadczoną, w dodatku programowałeś bardzo słabo. Jak ty się chciałeś przyrównywać do osób z doświadczeniem zawodowym? Masz problem z przerośniętym ego. Twoje manipulacje i unikanie odpowiedzi to dopiero zabawa, nie odpowiedziałeś na żadne pytanie tylko ciągle odbijasz piłeczkę i używasz tych samych argumentów co lata temu. 5, 10 czy 20 lat? Widzę, że oprócz niewątpliwego talentu programistycznego, doktoratu z ekonomii, zarządzania projektami IT i bajkopisarstwa ty jeszcze wróżką jesteś, fajnie. Jaki to nieoszlifowany diament przyszedł wtedy do Radwagu, człowiek wielu talentów. Składać twoje CV do radomskich firm to jak rzucać perły przed wieprze.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Jest mi zimno
@Programista Wyklęty

Wg mnie jesteś straszny, ponieważ nie umiesz czytać ze zrozumieniem oraz merytorycznie odpisywać. Zawsze musisz coś wymyślić, przekręcić i dodać. Do tego mylisz pojęcia. Chwalisz się statystykami Google. Spoko, fajnie, gratuluję ci. Mam kolegów i koleżanki, którzy też zajmują się Wordpressami, Prestashopami itd. Dobrze zarabiają, mają pełno pracy, też są wysoko w wyszukiwarkach. Jednak za chiny ludowe nigdy nie podejmą się programowania, ponieważ nie chcą być programistami. Teraz wyjaśnij mi na jakiej podstawie twierdzisz, że jesteś dobrym programistą, ponieważ jesteś wysoko w Googlu? Tym bardziej, że pozycjonowanie to nie programowanie. Owszem, programista może pozycjonować, programista może znać regulamin/zasady Google i zgodnie z ich wymaganiami, poprawnie budować serwisy itd. Czysto teoretycznie dobrze radzić może facet od segregowania śmieci, ponieważ na świecie jest tyle dobrych i gotowych rozwiązań, które wystarczy tylko dobrze poskładać. Okazuje się, że nie trzeba być programistą, żeby zarabiać na fajnym poziomie. A co z moimi programami? Tworzę bardzo niestandardowy soft dla firm, który działa tylko u nich wewnątrz. Naturalnie przez Google nie jestem brany pod uwagę, a mimo tego że zarabiam znacznie więcej od ciebie. Jak widzisz nie potrzebuję wykresów Google i tyle warte są twoje statystyki na papierze. Zaraz zaczniesz twierdzić, że jesteś lepszy od innych, ponieważ w GTA zdobyłeś najwięcej punktów. W GTA będziesz najlepszym i tylko w tym GTA, a nie w programowaniu czy w innych zjęciach. Teraz skupmy się na twojej pracy w RW. Sam napisałeś, że specjalnie pisałeś zły kod. A może ten zły kod był spowodowany twoja wiedzą? Wg mnie będąc dobry programistą nie da się napisać złego kodu, najwyżej możesz napisać niechlujny lub nie napisać całego, jeśli już chcesz zrobić to na złość. Zły kod może napisać ten, który jeszcze się uczy. To normalne, że się uczy, nie wie wszystkiego i kombinuje na wszystkie sposoby. Dobry, który wie, nie będzie umiał napisać źle. Po czym można poznać złego programistę? Np. po nadużywaniu ifów, elifów w programowaniu obiektowym lub po swojemu nazywaniem funkcji i zmiennych. Kombinują i kombinują, zamiast uprościć sobie życie. Teraz zadam Ci pytanie, na jakiej podstawie ma dobrze wypaść ten audyt? Są tylko dwa wyjścia, dziękujemy za współprace lub dajemy szansę, ale wtedy już nie może liczyć na 100% kwotę. Miałeś prawo być niezadowolonym, więc nie przyjąłeś ich warunków. Niby temat zamknąłeś, ale dalej żyjesz przeszłością. Spokojnie, znam człowieka, który chciał zostać programistą. W języku asynchronicznym pisał strukturalny kod, a zamiast obiektów budował funkcje. Ogólnie wszystko robił po swojemu. Nie miał dobrej opinii, nawet nic nie wskazywało na to, żeby miało to się zmienić. Każdy odradzałby go swojemu znajomemu. Dwa miesiące później trafiłem na jego repozytorium z kodem. To był całkiem przyjemny kod, aż zagadałem do niego, z czyją pomocą napisał ten kod. Napisał sam a rozmowa z nim była jakbym miał go pomylić z kimś innym. W tak krótkim czasie nadrobił wiedzę, a nawet wyprzedził ludzi z 1-2 letnim doświadczeniem. Korzystał z nowoczesnych rozwiązań, dbał o dobre praktyki i czysty kod. Z jednej strony było mi głupio, ale z drugiej strony wyszło fajnie. Sam przyznał się, że wziął pod uwagę moje uwagi, ponieważ pomogły mu rozwiązać jego problemy. Jego problemem było przede wszystkim jego podejście. Chodził na skróty, po swojemu, nawet nie czytał 1/4 dokumentacji. Zła opinia na jego temat w niczym mu nie przeszkodziła. Myślę, że dzięki niej jest teraz dobry i cieszy się z wysokiego stanowiska. A programista wyklęty? Dalej rozpamiętuje RW i tworzy różne opowieści. Dalej twierdzi, że umowa o pracę nie jest mu potrzebna, ale jeździ do Warszawy, żeby dostać tę umowę o pracę na stanowisku juniora. Mało tego, sam się przyznał, że specjalnie oddał zły kod i teraz ma pretensje do RW, że nisko ocenili jego kod. Przyznaj się, że zwyczajnie ci nie idzie i nie radzisz sobie ze złą opinią.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@aaa

"O, i tu jest twój problem. Bo ty się uważałeś, a wcale nie powinieneś" I tu jest Wasz problem, bo osoby z moimi studiami zarabiały tyle, ile powiedziałem. Nie mniej. To, że 3500 zł netto płacicie programistom z 3 letnim doświadczeniem to jest Wasz problem. Jak pisałem nie raz - to co dla mnie jest podłogą, dla Was jest sufitem. Na wycenę pracy oprócz umiejętności ma znaczenie to czy i ile mam możliwości alternatywnych, a na tą ma przebieg kariery (w tym też studia). Osoba taka jak Ty, po radomskiej uczelni ma klientów głównie z Radomia. Po 5 latach Twoi koledzy dostali się do Warszawy, gdzie ja od razu po odejściu z Radwaga, gdyż nie chcieli mi dać mojej kwoty, poszedłem do pracy w Warszawie. W związku z tym pracowałem w 3 firmach w Warszawie, Twoi koledzy po 5 latach w jednej. Do tego ja dzięki temu, że miałem dobre studia, dostałem pracę, gdzie wykonywałem stronę dla prestiżowego klienta. Wy w większości nie macie prestiżowych klientów, a już na pewno nie tak prestiżowych jak ja. I dzięki temu, że wykonywałem pracę dla klientów z zagranicy, mam w portfolio zagraniczne strony, co sprawiło, że dostałem zlecenie dla osób z zachodniej europy. Ten ciąg to nie przypadek, a wynik mojej ścieżki kariery. To, że miałem większe możliwości negocjacyjne niż Radwag, sprawiło, że podziękowałem za pracę za 3000 zł netto i dobrze na tym wyszedłem. Teraz próbujesz pokazać, że jest inaczej. Pisałem Ci o wartości pracy - fryzjer w Polsce zarobi powiedzmy 20 zł za strzyżenie, w Berlinie zarobi 15, ale euro. Nie każdy ma możliwość pracowania dla zagranicy i to zdalnie, mi się na razie udaje i współpracujemy z osobami z zachodniej europy. Wy do dzisiaj nie zrozumieliście tego, że miałem, mam większe możliwości chociazby negocjacyjne niż Wy, bo ja mogę sobie pracować zdalnie, a Was zdalnie nikt nie chce. Spytaliście się mnie gdzie pójdę jak nie przyjmę posady za 3000 zł netto, powiedziałem, że sobie poradzę. I mi się udało, a Wy płaczecie, że nie umiem programować. Umiejętności to jedno, wycena to drugie. Fryzjer za 20 zł strzyże zapewne tak samo jak ten za 15 euro, ale zarabiaja różnie, bo jeden ma możliwość pracy dla Niemców, a drugi nie. Proste i logiczne. Widać 5 lat minęło i nadal kierownicy nie zrozumieli prawa popytu i podaży. W Radomiu owszem nie mam pracy, ale nadal urzędnikom bardziej sie opłaca wspierać mnie niż Was, bo ja ściągam euraski i dulary do PL, co jest korzystne dla gospodarki. Ciekawe, ze firma, która również sprzedaje wagi na cały świat, również za euro i dolary nie potrafiła tego zrozumieć. A może myśleli, że sobie nie poradzę hmmmmm, a może jednak chodziło o tą flaszkę. Śmiejesz sie z mojej znajomości ekonomii, to mi opowiedz o prawie popytu i podaży. Czemu osoby z zachodniej europy na Skype sprawdzili moją wiedzę i będą mi płacili w euro, a taki wielki Radwag nie był w stanie się porozumieć o 100 zł, bo wszyscy chcą wiedzieć I opowiedz nam o tym audycie, bo coś naopowiadałeś, że kto go przejdzie, to dyktuje warunki. Ci co odeszli, bo za mało zarabiali nie przeszli audytu i nie mogli dyktować warunków, czy dyktowanie warunków to taka Twoja nowa manipulacja?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
PięćDoktoratówZProgramowania
@Programista Wyklęty

Żebyś 10 uczelni skończył to za kod takiej jakości nie należały ci się pieniądze, których chciałeś. Inni z twoimi studiami może i zarabiali tyle ile mówisz bo byli lepsi od ciebie. Z twojej warszawskiej pracy zostało tyle że przeglądasz teraz ogłoszenia na byle juniora. Widać po tylu latach że nie jesteś nic wart bo nigdzie nie zatrzymujesz się na dłużej, nikt nie przedłuża z tobą współpracy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Jest mi zimno

"nie umiesz czytać ze zrozumieniem oraz merytorycznie odpisywać." Wedlug mnie to Wy manipulujecie, żeby wyszło na Wasze w tej dyskusji "Do tego mylisz pojęcia" To Wy mylicie i to klasyczny błąd w zarządzaniu "Jednak za chiny ludowe nigdy nie podejmą się programowania, ponieważ nie chcą być programistami. Teraz wyjaśnij mi na jakiej podstawie twierdzisz, że jesteś dobrym programistą, ponieważ jesteś wysoko w Googlu?" Już tłumaczę. Po 1 żeby zrobić dobry kod pod Google, trzeba umieć, skoro potrafiłem się nauczyć wejść wyżej niż konkurencja z Radomia, to nauczyłbym się dobrze programować, bo jak napisałem nie raz - jestem zmotywowany, lubię programowanie i informatykę szeroko rozumianą, po pracy też się uczę, za co kierownik mi nie płaci, a powinien, a część z Was po pracy robiła coś innego np jazda na rowerze (ja też to robię, ale mniej, więcej się uczyłem), dlatego chciałem więcej zarabiać. Proste i logiczne Po 2 owszem prócz stron tworzę aplikacje internetowe chociażby w ASP.NET MVC także Core, także z użyciem Angulara. Skoro stawka za prostego Wordpressa dla mnie wynosi 30-40 zł to zgodnie z prawem popytu i podaży za programowanie, które jest trudniejsze płaci się więcej. Dlatego ja dyktuje sobie 50 zł za przepracowaną godzinę w ASP.NET MVC z użyciem C# Nigdy nie mówiłem, że byłem lepszy niż programiści z Radwaga wtedy. Od kilku byłem lepszy, bo miałem większą wiedzę o C# niż oni. Byłem więcej wart niż 3000 zł netto. Wyceniłem swoją dalszą chęć nauki technologii Windows Embedded na 3500 zł netto plus 20% rocznie podwyżki. To, że większość programistów ugrzęzła na pensji 3500 zł netto po 3 latach to ich sprawa. Ja pisałem, co dla większości jest sufitem, dla mnie jest podłogą, z której startuje. Skoro za Wordpress się płaci 30-40 zł to ZA SAMĄ NAUKĘ czegoś trudniejszego się płaci nawet więcej, bo w przeciwnym razie to strata czasu uczyć się technologii i pracy na stanowisku, na którym się płaci mniej niż za Wordpressa. Jest popyt, jest podaż. Skoro rynek płaci mi za Wordpressy 30-40 zł musiałbym być debilem, żeby uczyć się dalej Windows Embedded z perspektywą zarobków 20 zł na godzinę. Popyt podaż, wartość pracy, alternatywne możliwości. Czy dociera to do Ciebie? A Wy cały czas jak mantrę powtarzacie umiejętności i umiejętności, po czym lecicie z płaczem do polityków, że nie ma programistów. Nie ma za te stawki, bo zgodnie z prawem popytu i podaży, skoro za coś łatwiejszego płaci rynek więcej, to ludzie idą tam. Przestańcie płakać do polityków i nagniać na kursy za pieniądze podatnika dla programistów, bo to się im nie opłaca, ani podatnikowi. Przyuczenie pracownika na dane stanowisko to jest koszt firmy, a nie podatnika, nie Skarbu Państwa, nie programisty, TYLKO FIRMY, która szuka pracownika. Czy tak cięzko Wam to pojąć? Jak nie ma chętnych to pracodawca powinien zatrudnić kogo ma z programistów, a nie przerzucać swoje koszty na podatnika czy programistę, żeby się w domu uczył Embedded czy nie wiadomo czego, by pracodawca zarabiał miliony. Nie róbcie sobie jaj z nas "Zaraz zaczniesz twierdzić, że jesteś lepszy od innych, ponieważ w GTA zdobyłeś najwięcej punktów" Co Ty opowiadasz? Nie manipuluj. "Sam napisałeś, że specjalnie pisałeś zły kod" Nie zły, tylko niskiej jakości. Jako, że zapłacono mi mało, ciekaw byłem czy za te marne pieniądze nauczą mnie czegoś. Niestety nie. Za te pieniądze oczekuje Radwag profesjonalnego kodu jak od profesora C#. Chciałem zobaczyć jaki i czy w ogóle dostanę jakiś feedback i jakiej jakości. No niestety powiedzieli mi, że mam zoptymalizować kod, na pytanie jak, odpowiedź kierownika, ze sam powinieneś wiedzieć. Oczywiście na coś takiego wybuch śmiechu, bo to kierowni ma mi powiedzieć jak mam zmienić kod, by mu się podobał, a nie ja mam czytać w jego myślach. Kolejny błąd w zarządzaniu projektem. W dobrych firmach otrzymywałem KONKRETNY feedback co mam zmienić. Tak, tam też czasem coś specjalnie skopałem, żeby zobaczyć jaki feedback od kierownika dostanę. Okres próbny jest dla firmy, ale też dla mnie. Firma sprawdza co umiem, ja sprawdzam co umie firma i co ja będę poza kasą miał z pracy w danej firmie. W Radwagu nie ma douczenia za małą kase. Przykre "Np. po nadużywaniu ifów, elifów w programowaniu obiektowym lub po swojemu nazywaniem funkcji i zmiennych." O ile ify jestem w stanie zrozumieć, o tyle o tym jak nazywać funkcje zmiennych w projekcie powinien poinformawać mnie kierownik projektu. Znów sprawdzałem, znów kierownik zwalił sprawę "na jakiej podstawie ma dobrze wypaść ten audyt" I tu się uczepiłeś tego audytu. To, że nie przeszedłem audytu, to dowód na złe zarządzanie projektem. Żadna poważna firma nie robi jednego audytu na koniec. Nie napiszę Ci, jak się zarządza projektami w IT, powinieneś to wiedzieć po tylu latach w IT. Gwarantuje Ci, że jeden audyt na koniec to bardzo poważny błąd w zarządzaniu projektem

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@Jest mi zimno

"A programista wyklęty?" A Programista Wyklęty tworzy aplikacje internetowe z użyciem Angulara. Wy używaliście tej technologii czy dopiero się nauczycie, bo Wyklęty ją zna? "Dalej twierdzi, że umowa o pracę nie jest mu potrzebna, ale jeździ do Warszawy, żeby dostać tę umowę o pracę na stanowisku juniora." Bo nie potrzebna zwłaszcza za śmieszne pieniądze. Za juniora dawali 6000 z możliwością dostania po roku lub dwóch 10.000 zł. Radwag nie dawał takiej możliwości nawet seniorowi. "Mało tego, sam się przyznał, że specjalnie oddał zły kod i teraz ma pretensje do RW, że nisko ocenili jego kod." Nie zły, bo program wykonywał co miał wykonywać. Ja jakość kodu odpowiada kierownik. Miałem prawo sprawdzić jak działa firma, czy chcę w niej pracować, gdyż okres próbny jest dla firmy oraz dla mnie. Musiałem zobaczyć, czy za te niskie wynagrodzenie chociaż firma da mi rozwój. Nie dała, więc podziękowałem. Dobrze, że się przyznałeś, że firma na koniec zrobiła jeden audyt. To błąd w zarządzaniu projektami IT. Czy kierownik powiedział mi, że będzie audyt? Nie powiedział. A to już błąd w zarządzaniu personelem. Tak tym razem to błąd kierownika firmy Ireneusza. Dziwne, że firma zatrudnia tak niedouczonych kierowników, nie umiejących zarządzać personelem firmy. I ta postawa szefostwa - pracownik ma robić co każe kierownik. Nawet do toalety dla marketingowców nie wolno było chodzić. Masakra "Przyznaj się, że zwyczajnie ci nie idzie i nie radzisz sobie ze złą opinią" Ze złą opinią i pomówieniami radzę sobie na tym forum, dzięki temu, że się bronię, dostałem pare zleceń i spływają następne, a ja cieszę się, że podbieram klientów konkurencji, która chciałą mi płacić 3000 zł

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa
@Programista Wyklęty

"Osoba taka jak Ty, po radomskiej uczelni ma klientów głównie z Radomia." Zrozum, nie mam klientów, ja się nie bawię w stronki. Więc zatrzymaj tych prestiżowych klientów dla siebie, bo widzę, że szybko cię opuszczają. "W związku z tym pracowałem w 3 firmach w Warszawie" z jednej cię zwalniali to szukałeś szczęścia w innej, logiczne, hehe. "Ten ciąg to nie przypadek, a wynik mojej ścieżki kariery." twoja ścieżka kariery doprowadziła cię do tego, że nadal, po 5 latach aplikujesz nieskutecznie na juniorów. "Spytaliście się mnie gdzie pójdę jak nie przyjmę posady za 3000 zł netto, powiedziałem, że sobie poradzę." ja cię o nic nie pytałem. "a Wy płaczecie" ja to płaczę ale ze śmiechu jak czytam to co piszesz. Gdybyś był na prawdę takim kozakiem za jakiego chcesz uchodzić to przecież nie płakał byś tu od tylu lat. Boli cię ten Radwag, boli brak stałej pracy, 3-miesięczne umowy w Warszawie których ci nie przedłużyli. Strony w twoim własnym portfolio sypią błędami, więc co tu się dziwić, że nikt nie chce współpracować z tobą przez dłuższy czas.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Pracodawca

@nick

Szanowny NICKU - Twoja wiarygodność jest niewielka. Na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy zanotowano przyrost, a nie ubytek, etatów. A o "braku konkurencyjnej oferty" niech najlepiej świadczy fakt, że w tym samym okresie - w porównaniu do roku poprzedniego - liczba osób zgłaszających chęć podjęcia pracy, czy wręcz aplikująca o pracę, wzrosła o 40%. Oczywiście są działy, gdzie o pracownika trudniej. I nie mówimy tu wyłącznie o aspekcie finansowym, tylko dostępności określonych kadr w bezpośredniej bliskości Radomia. Byłoby pewnie łatwiej, gdyby zaakceptować możliwość tak zwanej "pracy zdalnej", jednak z wielu powodów jest to dla nas dość trudne do wdrożenia. Niemniej widać już, że rynek dąży do samoregulacji i jest kwestią dość krótkiego czasu, kiedy sytuacja się unormuje. Pojęcie "Rynku Pracownika" oraz "Rynku Pracodawcy" nie wzięło się z powietrza i dotyczy okoliczności, które nie raz mieliśmy okazję obserwować w naszej gospodarce. Zazwyczaj to zjawisko występowało jedno po drugim w różnym odstępie czasu. Trudno też oczekiwać, że nie będzie żadnej rotacji kadry, gdy w regionie działa kilku dużych przedsiębiorców. Da się zauważyć roszady kadr pomiędzy firmami, ale takie roszady dzieją się od co najmniej dekady. Argument "zachowania kadry" w zasadzie jest tak uniwersalną wymówką, że nie wymaga większego komentarza. Oczywiście wszyscy, łącznie z osobą piszącą ten komentarz, wolałby nie mieć żadnych obowiązków i żadnego nadzoru nad sobą. Ale "praca" to nic innego jak handel na zasadzie sprzedaży 8 godzin dziennie, w założonym normatywie miesięcznym, własnego czasu w zamian za określoną stawkę. W ramach tych 8 godzin osoba, która ten czas nabywa, ma prawo wymagać i egzekwować właściwego i efektywnego wykonywania zleconych obowiązków. Od tego jest właśnie kadra "średniego i wyższego szczebla". Osobną kwestią jest to, czy ktoś w ramach nadzoru nie nadużył swojej pozycji - czego oczywiście firma nie akceptuje i zwalcza takie przypadki - ale od zawsze istniała możliwość złożenia oficjalnej skargi na takie zachowanie u osób pełniących funkcję zarządczą. Nie zdarzyło się jeszcze, aby jakiekolwiek takie zdarzenie zostało zbagatelizowane, albo pozostawione bez rozpoznania. Na szczęście takich przypadków było niewiele, jak na ponad 35 lat działania firmy i liczbę etatów, jakie generujemy. Jeśli ma Pan odmienne zdanie, to zapraszam do umówienia spotkania przez nasz Sekretariat. Proszę pytać o administratorów konta GOWORK. Pozdrawiam Administrator Konta

Pracodawca

@aaa

Szanowny Panie Nie "grozimy" sobie sądami tylko bronimy własnych praw. Co było do przewidzenia, większość osób wypowiadających się w tym wątku w sposób naruszający dobra osobiste, są miłośnikami sieci mobilnych - głównie nieabonamentowych. Także prace operacyjne Prokuratury i Policji są dość przewlekłe. Jedna z osób, które zostały zgłoszone, nie przebywa obecnie w Polsce i wpis był dokonywany z zagranicznej sieci, więc należy dochować procedur. Nasze działania będą konsekwentne i z pełną odpowiedzialnością kolejny raz powtórzę, że skorzystamy ze wszelkich dostępnych prawem działań i możliwości przeciwko osobom, które naruszają dobra osobiste naszych Pracowników, właściciela firmy czy też szkodzą wizerunkowi przedsiębiorstwa. Czym innym jest prawo do krytyki a czym innym generowanie kłamstw i pomówień - te będziemy z całą stanowczością zwalczali. Pozdrawiam Administrator Konta

Programista Wyklęty
@PięćDoktoratówZProgramowania

Czyli za kod, jaki dostarczyłem, za jakość którego odpowiada kierownik projektu należało mi się 3200 zł, nie należało mi się 3300 zł. Jak to uzasadnisz? Widzisz, właśnie tu jest problem, bo postanowiłem za niewielkie pieniądze przedłużyć na krótko umowę. W jednej z firm wytrzymałem całe 5 miesięcy, potem przeszedłem na swoje. Byle juniora, za 6000 zł, w Radwagu tyle senior nie zarabia. Aktualnie pracuje na zlecenia, po co mam pracować dla kogoś z JanuszSoftów, skoro jestem dla nich konkurencją. Dla korporacji, które płacą 6000 zł juniorowi, 10.000 zł midowi oraz 15.000 zł seniorowi konkurencją nie jestem i chętnie bym się tam dostał. Ciebie nigdy tam nie będą chcieli, bo jesteś po radomskiej uczelni

Programista Wyklęty
@aaa

"z jednej cię zwalniali to szukałeś szczęścia w innej, logiczne" no logiczne, że jak pracowałem 6 miesięcy, to pewnie dlatego, że się nie sprawdziłem, bo wedle prawa okres próbny trwa 6 miesięcy nie 3, wedle standardów byłego programisty z radwaga Ja zostaje przy swoim - sprawdziłem się, przeszedłem okres próbny, poprosiłęm o podwyżkę, nie dostałem, do widzenia "twoja ścieżka kariery doprowadziła cię do tego, że nadal, po 5 latach aplikujesz nieskutecznie na juniorów" na juniorów do dobrych korporacji zagranicznych, gdzie Ty nigdy nie będziesz miał wstępu "Gdybyś był na prawdę takim kozakiem za jakiego chcesz uchodzić to przecież nie płakał byś tu od tylu lat. Boli cię ten Radwag, boli brak stałej pracy" Ja się bronię przed kłamstwami programistów z radwaga, klientów podbieram radomskiej konkurencji od flaszki. Boli, więc opowiadają, że nie umiem programować. Gdzie te błędy na moich stronach? Google wycenia je wysoko, znaczy, że dla Google są wysokiej jakości, wyższej niż strony mojej konkurencji. Dla Ciebie są słabiutkie, jak mój kod. Pisałem Wam, otwierajcie konkurencje dla Google w piwnicy lotniska radomskiego. Polewa z Was jest na całą Polskę Nikt nie chce ze mną współpracować poza ludźmi płacącymi mi 40 zł na godzinę oraz klienci z europy zachodniej. No straszne, powód do płaczu, że nie przyjąłem posady w Radwagu za 20zł na godzinę

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Programista Wyklęty
@RADWAG Wagi Elektroniczne

również z całą stanowczością będę zwalczał wszelkie przejawy kłamstwa ze strony Państwa pracowników. Wszelkie pomówienia, zaniżanie standardów IT oraz wywyższanie się sztucznie, będzie przeze mnie wskazywane oraz piętnowane

aaa
@Programista Wyklęty

"poprosiłęm o podwyżkę, nie dostałem" a może ci się zwyczajnie nie należała, co? Hehehe. "na juniorów do dobrych korporacji zagranicznych, gdzie Ty nigdy nie będziesz miał wstępu" wróżka wyklęta wie gdzie mnie przyjmą a gdzie nie, fajnie. Szkoda tylko, że sobie nie wywróżyłeś tego, że sam się tam nie dostaniesz, hahahaha. "Ja się bronię przed kłamstwami programistów z radwaga" to, że po tylu latach jesteś za cienki, żeby się dostać nawet na juniora to przecież fakt. Wiesz, było by ok gdybyś nic nie mówił, ale nie, ty się chwalisz puszysz, zagraniczny kapitał, dzwonili, zaraz będzie kolejna rozmowa, już ja wam pokaże, powiem jak się zarabia w Warszawie... No właśnie, tak nam powiedziałeś. Cała para poszła w gwizdek. Biedactwo... "opowiadają, że nie umiem programować." ale przecież w Radwagu pokazałeś, że nie umiesz, i jeszcze opowiadasz, że zrobiłeś to celowo. Wyjdź na ulicę, rozbierz się i zacznij śpiewać a panom w kitelkach, którzy po ciebie przyjadą powiedz, że ty jesteś normalny, ty tylko tak specjalnie zrobiłeś, ciekawe czy uwierzą. Napisałeś kod, podobno celowo kiepski, ale ty umiesz programować bo twierdzisz, że umiesz. No i takie studia skończyłeś, że przecież musisz umieć. Po obejrzeniu twojego portfolio gdyby ktoś mnie pytał, czy warto zlecić ci zrobienie strony internetowej powiedział bym, że nie. Według twojego chorego rozumowania należał bym w tym momencie do spisku i zmowy i opowiadał bym o tobie kłamstwa na mieście. Może zamiast się tu bronic to ty najpierw idź się leczyć, hehehe.

aaa
@RADWAG Wagi Elektroniczne

Jak to zwał tak to zwał, w każdym razie tożsamość programisty wyklętego jest możliwa do ustalenia w kilka minut za pomocą googli. W kilku miejscach podpisał się imieniem i nazwiskiem, więc jest to kwestia jedynie potwierdzenia, co powinno być dużo łatwiejsze.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
damm
@Programista Wyklęty

Smutno się czyta Twoje posty. Widać, że Jesteś nieszczęśliwym i niedowartościowanym człowiekiem. Jakby tak nie było, dałbyś sobie spokój z oczernianiem wszystkich radomskich firm, w których pracy nawet nie doświadczyłeś albo powąchałeś prowizorycznie. Praca zespołowa także leży i kwiczy - z takim zadufaniem pozostaniesz sobie sam w tym swoim domku a jedynym Twoim przyjacielem będzie laptop. Stawiam, że te wszystkie Twoje super umiejętności są mocno nadmuchane skoro uprawiasz tak intensywny trolling na każdym wątku a pracy jak nie było tak nie ma. Każdy poważny programista, taki który wzbudza szacunek nie ma czasu na wypisywanie bzdur na forach bo skupia się przede wszystkim na pracy. Nie uzewnętrznia się jak to jest ciężko i jak to mało płacą. Skoro inni programiści pracują, jeżdżą dobrymi autami, fajnie wyglądają to chyba nie jest im tak źle. Wychodzi na to, że Ty poważnej pracy nigdy nie powąchałeś – patrząc na Twoją aktywność. A wiesz co jest w życiu najważniejsze? Na pewno nie to o czym Ty mówisz. To nie pieniądze dają szczęście ale rodzina, przyjaciele i fajna atmosfera. Ty swoim zachowaniem wprowadzasz jedynie chaos i negatywne emocje zamiast skupić się na tym co ważne. Życzę Ci abyś jak najszybciej znalazł pracę i to jak najdalej od Radomia, tak ażeby wszyscy czytający Twoje wypociny, traktowali Cię jak śmieszny i niepoważny epizod w swoim życiu.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh
@Programista Wyklęty

Wykonujesz źle pracę, a później masz pretensje do firmy, kierowników oraz pracowników. Takie rzeczy są tylko u ciebie i ty jesteś temu winny. Ale oczywiście winę wolisz przelać na kogoś. Mówisz jak blondynka, która spowodował stłuczkę i mówi, że to nie jej wina, ponieważ go nie zauważyła. Jeśli myślisz, że uczelnia tworzy programistę to grubo się mylisz. Teraz jest internet, są książki, są też kursy i żeby zostać programistą, nie trzeba iść na uczelnię. Znam programistów, którzy są po liceum lub technikum. Studia mogą pomóc, ale jeśli ktoś nie ma zaparcia i predyspozycji, to te studia nie wiele zmienią. Bronisz się jakimiś statystykami Google. Google ocenia ogólnie efekty twojej pracy, a nie programowanie. Żeby mieć dobrze skrojonego WordPressa, nie trzeba umieć pisać kodu. Ktoś wyżej wyjaśnił. Nie wiem czy ty jesteś wstanie to zrozumieć, ponieważ potrafisz porównać producenta wag z twórcą stron www. Gdy miałem CV, trochę doświadczenia - nie było mi lekko dobrze dostać dobrze płatną pracę. Gdy założyłem Githuba - posypało się ofertami. Na juniora dostałem się błyskawicznie. Było kilka pytań, które zweryfikowały, czy ten kod faktycznie został przeze mnie napisany. Żadnych testów nie robiłem. Myślę, że to dobry dowód, że potrafiłem wykazać się wiedzą. Ty niby masz dobrego Githuba, oczerniasz wszystkich i producenta wag, ale na juniora dostać się nie możesz. Brak pracy próbujesz ratować się wolnością i klientami. Niby coś wolisz, a jednak próbujesz robić co innego, tak piszesz przynajmniej. Ale ty oczywiście będziesz się wymądrzał, szukał dziury i będziesz obwiniać innych za wszystkie swoje porażki. Już nie wspomnę o tym, że nie umiesz odpisywać. Ktoś mówi o twoim słabym programowaniu, a ty mówisz o czymś innym, o jakimś wynikach w wyszukiwarkach. I wszyscy, którzy negatywnie oceniają twoją osobę, ty oczywiście oceniasz go jako słabego programistę, nawet gdyby zarabiał 10 razy więcej od ciebie lub nawet nie będzie programistą. Oceniasz kogoś, a kompletnie go nie znasz. Wiem, że ja ciebie też nie znam, ale wnioski wyciągam z twoich komentarzy. Ty mnie ocenisz negatywnie, tylko dlatego, że nie zgadzam się z tym co piszesz. To był mój ostatni komentarz. W dalszą dyskusję nie wchodzę, ponieważ nie umiesz merytorycznie rozmawiać, tylko rzucasz w kogoś błotem.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
aaa

"Co znaczy należała i kto ma prawo oceniać komu się należy podwyżka a komu nie? Słyszałeś o pojęciu wolny rynek?" A ty słyszałeś? Jeśli twojemu pracodawcy nie opłaci się dać ci podwyżki, ponieważ jakość twojej pracy jest niska to nie dostaniesz. proste. Jeśli twojemu pracodawcy opłaci się bardziej zatrudnić fachowca, któremu nawet zapłaci więcej, bo on będzie wykonywał swoją pracę lepiej od ciebie to go zatrudni. A ciebie wywali na ryj. To jest właśnie wolny rynek, ty byś chciał komunę. Skończyłeś uczelnię - ma być 3500. Popracowałeś pół roku, ma być podwyżka. Spójrz czasem na siebie, na to co robisz i jak robisz, a zacznij od swojego pożal się Boże portfolio. Pracodawca, który nie chciał cię zatrudnić na twoich warunkach na pewno miał powód ku temu. Czy ten pracodawca, który ci nie dał podwyżki to też spiskowiec? Kiedy to było? Czy w jego temacie na goworku też się od tamtego czasu wypłakujesz? Zakładaj tą firmę i zatrudniaj tych ludzi. Zobaczymy, biznesmenie z odpustu, jak sobie będziesz radził, jak będziesz płacił ludziom i jak będziesz wyceniał ich pracę i dawał podwyżki. Życzę ci serdecznie żebyś trafił na takiego (usunięte przez administratora)jak ty sam, będziecie potem się całymi latami kłócić na goworkach i innych portalach.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tyjytjh

"Nie potrzebuje niskowykwalifikowanych znajomych. Wysokowykwalifikowani myślą podobnie do mnie, uwierz, znam paru." Z opowieści znasz. Uwierz mi, ale wysoko wykwalifikowani ludzie są przede wszystkim inteligentni. Nie przejmują się porażkami, tylko w oparciu o porażki budują sukcesy. Totalnie nie przejmują się opiniami, ponieważ są to tylko słowa, które nie zagłuszą dobrze wykonanej pracy. I przede wszystkim wysoko wykwalifikowany człowiek, wie że nie wystarczy tylko pisać, ale też należy przedstawić dowody na to co się pisze i tylko to można traktować na poważnie - słowa mogą być prawdziwe lub nie. W plotki wierzą tylko naiwniacy i nikt ich nie bierze na poważnie. Ty nie potrafisz przedstawić żadnych dowodów. Jedynie co potrafisz, oczerniać innych, chwalić siebie. Ale efektów swoich prac nie pokażesz. Jest takie fajne przysłowie: krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje...

Pracodawca

@Programista Wyklęty

Szanowny Panie Z całą stanowczością popieramy takie działania. Zachęcamy do złożenia pozwu i poddanie oceny sprawy przez niezależne gremium prawników.

Pracodawca

@Programista Wyklęty

Szanowny Panie Bardzo prosimy - proszę nam wytoczyć ten proces. Proszę wytoczyć też procesy ludziom, którzy jakoby naruszyli Pana dobra osobiste. Proszę wreszcie zebrać się na odwagę ! Pozdrawiam Administrator Konta

LepszyProgramista
@RADWAG Wagi Elektroniczne

Po co proces? Ja proponuję od razu wsadzać do więzienia wszystkich tych, którzy ośmielili się nazwać wyklętego słabym programistą. Wszystkich ludzi od flaszki wysłać na przymusowy odwyk. Jak ktoś ma propozycję na karę dla uczestników zmowy radomskiej to zapraszam.

Belmondo
@Olga

Ostatnio próbowałem polecić pracę w Radwag znajomemu o którym uważam że jest ambitny i się nadaje. Przeczytał to forum i nie chciał więcej o tym rozmawiać. A chodziło tylko o jakiś początek i złapanie doświadczenia. Wiem że to może nie być wymarzona praca ale też nie uważam że jest jakaś ostatnia. Nie udało mi się namówić ani jednej osoby do pracy w Radwag. Wszyscy wolą pracować ze mną. Przypadek jakiś czy fenomen? (usunięte przez administratora)! Pozdrawiam, miejsce czeka.

Zostaw merytoryczną opinię o RADWAG Wagi Elektroniczne - Radom

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w RADWAG Wagi Elektroniczne?

    Zobacz opinie na temat firmy RADWAG Wagi Elektroniczne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w RADWAG Wagi Elektroniczne?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy RADWAG Wagi Elektroniczne?

    Kandydaci do pracy w RADWAG Wagi Elektroniczne napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
RADWAG Wagi Elektroniczne
Przejdź do nowych opinii