(usunięte przez administratora)
rozmowa rekrutacyjna każda wygląda tak, że pytają ile chcesz zarabiać, reszta tematów z grzeczności jest tylko, bo i tak zaproponują mniej niż chcesz zarabiać.
bryndza na koncie co miesiąc
Wypłata terminowa, pierwsza umowa o pracę na 100% na czas określony, stołówka, szatnia, łazienka, parking, praca 8h od poniedziałku do piątku na 1 lub 2 zmiany, trzeba dźwigać ciężary.
ja wierze, ale ledwo, że człowiek sie na to zgodził. Przecież to jest tragedia. Tu pisali, że programista mikro zarabia 4000zł nawet jeśli to brutto, to nieźle kłamali. Musiał mieć małe doświadczenie. Załamałem się, zapłakałem nad losem programistów z radwaga. To ja więcej za HTMLki (na godzinę) zarabiam, a tylko sobie dorabiam na kawkę i obiadki w restauracjach.
W Radwagu takie pieniądze dla programistów są po prostu nieosiągalne. To, ile zarabiasz zależy u którego kierownika jesteś i jak bardzo kierownik cię lubi. Ireneusz preferował lizusostwo i donosicielstwo, tym można było zaplusować i dorobić się podwyżki. Inny kierownik, nazywający się tak samo jak pewien ostatnio bardzo popularny rzecznik prasowy, podwyżek w ogóle nie daje bo boi się o nie poprosić szefa. Nie wiem, czy ktoś mi uwierzy, ale programista mikro zarabiał w Radwagu 1700zł, odszedł po ponad roku bo nie mógł się doprosić podwyżki. Jest TRAGICZNIE!
Radwag nie patrzy na to, by programista był dobry, tylko tani. Przebić to Ci mogą balona na imprezie pożegnalnej jak zaśpiewasz, że chcesz zarabiać. Takie moje przykre doświadczenia niestety z tą firmą, a szkoda, bo marketing budowany był latami zapewne, wszystko popsuł kierownik Ireneusz ze swoją tabelką wynagrodzeń z innej galaktyki. Inni pisali tu o płacy dla prog mikro - 4 tysie podobno, ja nie pracowałem to na 100% nie wiem. W każdym razie to jest mało moim zdaniem, gdyż w bazach danych, co jest łatwiejsze zarobisz przeciętnie 7000zł brutto w Wawie (tylko coś tam musisz umieć). Zgodnie z zasadą popytu i podaży, powinno się w mikro zarabiać więcej, niestety tylko w dobrych firmach tak jest, ja uciekłem z mikro przez takie podejście jak w firmie Radwag. Poza tym teraz kwoty powyżej 10.000 zł (pięcocyfrowe) to standard dla specjalisty, ciekaw jestem (pytanie retoryczne, bo obstawiam, że zero) ilu programistów zarabia tyle w Radwagu brutto dzisiaj. Jak chcecie, to napiszcie, ale z tego co wiem, prawdopodobieństwo, że w Radwagu zarabia się tyle jest małe. Moim zdaniem nikt nie napisze, bo wstyd się przyznać, że tak mało zarabiają na tle Polski. Pozdrawiam
Średnie zarobki są niskie.
na stanowisku automatyk
około 2 tys netto
(usunięte przez administratora)
marzenia ściętej głowy. Kto z Polski (poza Radomiem i częściej okolicami - prowincja) składa tam w ogóle papiery? No chyba, że Tiger I Kobra składają papiery, w końcu to celebryci. Buhahahahaha
tak czy siak nie polecam działu IT, duże wymagania, płaca jak w biedronce, albo i mniej.
(usunięte przez administratora)
Ciekawa teoria. Jak bym nie miał co robić i pisał głupoty sam na siebie. Chciałbym przypomnieć nonejmom że ich wpisy nie mają znaczenia bo wpis anonimowy to żaden wpis. I tyle. Ktoś tam się trudzi ale na darmo. Pozdrawiam.
Pomyliłeś słuchawki z aparatem słuchowym - to nie to samo. Zresztą to nie ja mam syndrom Tureta. A to to powyżej to jest na poziomie gimbazy. No ale co tam gdy ty możesz co najwyżej zrozumieć mowę. Dawaj do tego drewna bohaterze :)
skoro mimo, że to poziom gimbazy, ty i tak nie rozumiesz jaki temat jest tam poruszany - odnosiłem się do niego wiele razy pisząc o firmie w ktorej pracujesz, pisałem że ma lekko komunistyczne zabarwienie. Ty nadal piszesz, że niby nie, czyli nic nie rozumiesz. Znaczy to, że gimbusy są lepiej wyksztacone dzisiaj od ciebie. Tak to jest, jak ktos ksztalcil sie w zawodowce w PRLu i to na wsi. Poziom intelektualny może nie powalać. Napisz do gimbusa dzisiaj, że jest praca w radwagu na stanowisku programisty za 2200 brutto, wyśmieje cie w zywe oczy i proś na kolankach, by ci nie naubliżał. No chyba, że jest ze wsi i bardzo chce do miasta jak ty, to sie zgodzi.
Rak i ja. I wszystko jasne. Masz raka i zalewasz robaka. Współczuje ci belmondku. To musi być straszne. W pracy dorobiles sie garba i raka. Nie pal belmondku i nie pij. Martwie sie o ciebie. Miałem ci nie wklejać, bo i tak nic nie zrozumiesz, a jeśli nawet to źle zrozumiesz, ale masz, może za 10 lat zrozumiesz o czym jest ten teledysk https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=g6b8qpOHsWg Może zacznij oglądać i słuchać coś na poziomie, co zmusza do myślenia, a nie brzdękolenie. Aż się ciśnie na wargi tekst - po co dziadowi ze wsi słuchawki za 1000 zł skoro nie rozumie czego słucha... Aj tam. Szkoda pisać.
gdy rozum śpi, budzą się demony, grasują golemy, olbrzymy, koncerny w służbie mamony. obudź się belmondku i pozdrów mućkę.
Uwielbiam rakiję i urlop, pewnie to o tym mówią Jehowe że może być raj na ziemi :) Aby sprawdzić waszą wiedzę, bo nie tylko twoją Matumanku, to wrzucam kilka linków do różnych wykonań jednego z moich ulubionych utworów czyli Bohemian Rhapsody (to jest tego pedzia co nie oznacza że nie znał się na muzyce) : https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=UfZmMJKIBec https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=aCFnzSCzoYA https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=nqXfGGVx6rs https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=rptV6K7nqu0 https://www (usunięte przez administratora) com/watch?v=_fxbx0-O8kY Słuchać wyłącznie w słuchawkach i najlepiej dobrych. Ja użyłem słuchawek Beyerdynamic dosyć niedrogi model poniżej 1 tys. złotych. Ciekawe czy ktoś zgadnie które wykonanie (nie nagranie) mi się najbardziej spodobało i było prawidłowe. Tylko nie sugerować się gitarami bo niby umiem je naprawiać a jest ich trzy i to różne.
(usunięte przez administratora)
rozumiem, ze to twoj idol, ty plywac nie umiesz. przy okazji, on ma basen, ty w swojej wsi nawet stawu nie masz, musisz jechać rowerem 15 km żeby się ZMOCZYĆ. kąpiesz się w wodzie z beczki, w której trzymasz deszczówkę. a tak poza tym to nie polecam pracy w radwagu, bo kierowniki tej firmy nie maja kwalifikacji belmond zostaw mućkę
Dobra już dobra, każdy wie jak było. Irek wolał zatrudnić programistę po taniości, Ty chciałeś zarabiać za dużo, a że pojechał po bandzie obgadując Cię za plecami to bywa. Irek się nie przyzna do błędu, bo by wyleciał z roboty, taki mamy klimat w firmie, dlatego błagam na kolankach skończ pisać, bo dostaje mi się za to jakim jestem chamem ze wsi bez studiów i teraz odstraszam każdego normalnego od firmy i Irek się wścieka. Już myślą, żeby się mnie pozbyć. I sorka, że wcześniej nakłamałem na Twój temat i ogólnie kłamałem dużo, wychodzi to, bo byłem pijany, alkoholikiem jestem od 12 lat, ale Irek przymyka oko, bo podpijamy jak nikt nie widzi. Każdy wie, że w firmie trzeba być uległym jak prostytutka z lasu, inaczej nie ma się pracy. Ty wyleciales nie dlatego, że jestes kiepski, tylko dlatego, że nie dajesz sobą pomiatać, pokazałeś wartość, ale nie dla firmy, dla firmy wartość, to żeby oni zarobili jak najwięcej a ty jak najmniej, jak nie dajesz się doić, to jesteś mało warty. Postawiłeś się, a nie powinieneś, w firmie panuje klimat jak w partii Pis, tam jest wódz i jego małpy, kto nie skacze jak mu rzucą banana, ten banana już nie dostanie. I sorka, że traktowalem Cię jak psa, ale tylko tak umiem, bo tylko psa mialem na wsi. Poza tym tu tak sie traktuje ludzi. Jak nie podobają się ochlapy to psa sie usypia. Ciesz się, że nie przerobili Cię na smalec.
Tak czy siak nie polecam pracy w radwagu w dziale IT, bo straszny wyzysk tam panuje. I ogólnie wiec, że coś się dzieje tam panuje. A belmond modli się w przerwie w ubikacji.
Belmond zabawiasz sie z krowka sąsiada. Ja tam nie wiem w co wy gracie (z mućką). No na pewno macie beke z poważnych artykułów, bo w radwagu nie obowiązują zasady cywilizowanego świata, tylko prawo (nawet nie silniejszego, bo belmond jest dla mnie na pół strzała, nigdy nie chcial ze mna walczyć, bo się bał, wysyłał kolegów, ale i oni wydygani) tego kto ma większą władzę i znajomości. Flaszki ci nie dałem i nie dam, zarób sobie, albo idź po kolędzie. jak niski musi być poziom programistow w radwagu, skoro ja lepszy od nich, jestem porownywany do mućki belmonda. Chyba ich poziom to "dżdżownica ze wsi", miastowa to by może kompa włączyła. Mam papierki, mam umiejętności, mam kase za pracę, wy macie skarpetki do sandałków, trendsetterze. Cebulaku belmondzie. Zostaw krówke.
- Dlaczego Internet jest pełen ludzi oskarżających innych za swoją nieudolność? - Bo nikt tych nieuków nie chce przyjąć do pracy!
A ja jak wygram w totka to wtedy zagram
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RADWAG Wagi Elektroniczne?
Zobacz opinie na temat firmy RADWAG Wagi Elektroniczne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w RADWAG Wagi Elektroniczne?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy RADWAG Wagi Elektroniczne?
Kandydaci do pracy w RADWAG Wagi Elektroniczne napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.