Sama firma sama w sobie nie jest zla, pani koordynator A.koronek kawal szmaty , praca ok ludzie mili .. najgorzej gdy się zwalniasz . Jestem w plecy cala wyplate koordynatorka nawet telefonu teraz nie odbiera, kaucja za rower hm mm o zwrocie można zapomnieć ,od 1-10 1 nie polecam strasznie oszukują na pieniadze
Witam,ja tez pracowałam przez ta firme,co innego mówili co innego się okazało.... czyli odbijaja za domek ok 97e,odbijaja za kaucje za rower 100e i rower jest niby sprawny ale wcale tak nie jest bo go przejmujesz po kimś np -ale za naprawe płacisz sam potem niby mają Ci oddawać kase jak pokarzesz paragony Pani Agnieszce ale roweru zastepczego Ci juz nie daja radzisz sobie sam z dojazdem na drugi dzień do pracy,a pozatym płacisz za rower co tydz 5 e bo go urzytkujesz,sa bezsensowne kary np 50 e za nieposprzatanie np pokoju gdzie Pani Koordynatorka wpada Ci do pokoju bez Twojej zgody a nawet bez Twojej obecności w domu jakim prawem?????w umowie nic takiego nie było napisane,nie posprzatasz kuchni kara! ale kiedy to robic jak sie pracuje od 6-19 i dojezdza sie 13km w jedna str rowerem no kiedy????najlepiej by było jakby Pani Agnieszce dano rower i niech sama jezdzi i pokaze swoje zdolności jak kazdy przyjezdza do domu i patrzy zeby jak najszybciej zjesc cos i położyć głowe.Dzwonić mozna do Naszej Pani Agnieszki TYLKO i wyłącznie od 8do 16---ale kiedy jak sie jest w pracy a przerwa jest 15 min.Za wszystko Ci odbijaja nawet za rękawiczki do pracy,nóż,buty coś z tym jest nie hallo albo z tymi ludzmi rzerują na małolatach a Ci młodzi płacą a oni się dorabiają,zastanówcie się nad tą firmą- ja jestem za STANOWCZO na NIE.
Byłem przez ta pseudo agencje. Treaz pojachała żona ja miałem jako tako fakt libacje co tydzien przenoszenie z domku na domek internet założony na własna reke i składka co miesiac. W domu zadnych garków wszystko swoje zino brudno. Jak wpadała koordynatorka Agnieszka a w zlewie stal chocby jeden tależ lądował na podłodze. Nie miałeś posprzątane w pokoju 60 Euro kary. Jak jej ktos w (usunięte przez administratora) wchodził to godziny miał a jak sie rozchorowałeś i potrzebowałeś wolnego jeden dzien to tydzien nie miałeś godzin. 23 godiny miałęm zabrali za domek dojazd i zostało mi 10 EUR. PARANOJA Teraz zona jest tam pojechała z kolezanka bo ona miała (usunięte przez administratora) teraz we dwie beda wracac bo spia na salonie w bluzach i kurtkach 5 dzien nie maja ogrzewania 2 stopnie w domu. Rower porażka rozj** nie da sie jezdzić a kase biora za dojazdy za rowery za wszystko a w domu sród bród i ubustwo. Jak najdalej od tej agencji.
jeśli chodzi o koordynatora Mirosława Nowacki to masakra nie przejmuje sie pracownikami chyba że liżą lub donoszą zauważyłem.
siemanko, jedzie moze ktos jutro na kwiaty w okolice rotterdamu? Dokladnie do miejscowosci dordrecht. Po tym co tu czytam chuba zrezygnuje... pozdrawiam.
Rekrutacja telefoniczna niestety przez agencje o innej nazwie, do czasu przyjazdu myslalem, ze pracuje pod agencja ktora wysylala mi maile i kontaktowala sie telefonicznie. Wiec, przebieg rekrutacji okolo 3 razy po 5/10 minut telefonicznie, formalnosci droga elektroniczna: - Przedstawienie oferty - Przedstawienie warunkow (niestety nie w 100% prawdziwych) - Wywiad na temat poprzednich prac, umiejetnosci, kursow, znajomosci jezyka - Przeslanie danych osobowych droga mailowa - Potwierdzenie checi pracy - Ustalenie prawdopodobnego terminu przyjazdu
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Porazka jednym słowem. Co innego powiedzieli mi w biurze w e.blagu co innego bylo na miejscu. Koordynator mirek madry w gebie , tydzien czasu tam czekalem na koldre i poduszke od niego. Mieszkalem w domku bylo nas 10, spac sie nie dalo bo libacje codziennie do rana , glosna muzyka, mordy dra, w pokoju zimno, spałem w 2 bluzach i kurtce. Jedzenie kradli, drzwi na noc nie zamykane, brak kluczy od pokoju. Spali u nas obcy ludzie. Piewszy dzien pracy bylem 4 godziny i stamtad wyszedlem i wrocilem na drugi dzien do PL bo to nie miało sensu. Nie polecam naprawde nie pchajcie sie w to (usunięte przez administratora) ja zaluje ze tam bylem, tylko kase na darmo zmarnowałem.
Chce ktoś zobaczyć dowody na to jak kantuja, jakie mają sposoby itd...heehhhe, wszystko czarno na białym. Związki zawodowe i jeszcze raz zwiazki zawodowe -rejestracja iskladki
Ludzie-NIGDY nie dajcie sie wrobic w ta agencje!!!patologia,qrwy,kanciarze i nic wiecej-cpanie,alkohol non-stop-wielu koordynatorow to zwykle szmaty ktore boja sie wracac do swoich rodzinnych miast w PL poniewaz w NL powykrecali swoich ziomkow na kase.Jesli ktos zachoruje lub gorzej ma jakis wypadek-pakuja w busa i do PL,osobiscie znam kilka osob ktore ulegly tam wypadkowi w pracy i nawet pomocy nie otrzymaly-jedna wielka klika szmaciarzy
Hej Iza. Ja też byłem w hotelu Flex Force w Ede, 3 lata temu to było, i uciekłem stamtąd błyskawicznie! Użytkownik "taki sobie" i paru innych wychwalają hotel, i poniekąd prawda, hotel sam w sobie jako hotel jest OK. Ale chodzi o ludzi i o to co tam się dzieje. Powiem szczerze, nie wiem jak jest teraz obecnie ale jak ja tam trafiłem 3 lata temu to patologia na całego, dosłownie dziki zachód. Wszędzie były ćpuny, wariaty i agresywni ludzie. Zaraz po przyjeździe i trafieniu do swojego pokoju miałem problem z agresywnym współlokatorem ćpunem i jego kompanami, doszło do awantury gdzie mało brakowało a zostałbym pobity. Po ciężkiej rozmowie z mało ogarniętym zarządcą hotelu zostałem przeniesiony do innego pokoju gdzie.... sytuacja się powtórzyła!!! W ogóle nawet na korytarzach hotelu nie było ciekawie, same typki spod ciemnej gwiazdy patrzące na Ciebie jak na potencjalną ofiarę i np. próbujące podczas mijania na siłę walnąć ramieniem aby sprowokować bójkę. Dowiedziałem się tam też od jednej osoby, że kilka osób w tym hotelu się powiesiło. Uciekałem z tego miejsca do PL już po 2 dniach!! Tamte "wrażenia" tak na mnie wpłynęły, że nigdy więcej do NL już nie wróciłem i nie zamierzam. Ale musze przyznać, że mam znajomych co wyjeżdżali do NL na domki i sobie niektórzy chwalili, więc to też zależy od szczęścia jak się trafi. Ja niestety miałem pecha.
Witam.Czy są jakieś dziewczyny,które zastanawiają się nad wyjazdem do pralni do Eindhoven?
witam vczy jeszcze koordynatorem jest lukasz taki niezadobry czlowiek
Ja dopiero mogę jechać w następnym tygodniu. Zostawie kontakt: pawelzak94@o2.pl GG: 2320397 Mam nadzieje ze nie zostanie to usunięte.
Witam ja pisze do Zainteresowany wyjazdem prosze wiecej gdzie , za ile ,jaka praca Pozdrawiam
Witam Czy jest ktoś chętny na wyjazd. Pytam bo lepiej z kimś jechać, niż samemu. Ale jak nikt się nie zgłosi to będę zmuszony sam. Pozdrawiam
Witam ja jutro jade do pracyw holandii do masarni prosze o kontakt to sie zgadamy (usunięte przez administratora)
Kolego przy recyklingu przez Iflexs(dawna nazwa Work Support) pracował chłopak co mieszkał na hotelu, słowak godzin miał od 38 w tygodniu do czasem 50- 60, jak przychodził to kompał sie jadł i padał. Koszta w Iflexs są wszedzie te same na Polskiej umowie : 377 euro za miesiąc, dojazd do pracy 77 euro za miesiac. Na holenderskiej: 87euro za tydzien(zakwaterowanie), dojazd do pracy 3,77 euro za dzień. Rower 5 euro za tydzen.
witam pracował ktoś przez agencje ifkeks przy recyklingu?głównie chodzi mi o koszta zakwaterowania,dojazdu do pracy i o wymiar godzin?
Co do opinii work support wypowiem sie obiektywnie: Pracowałem przez Work support ponad rok czasu (teraz zmienili nazwę na iflexs), Mieszkałem w Veneendal na domku około 40 osób, dwie kuchnie 3 prysznice z czego jeden czynny jedna pralka na dolnej czesci w górnej czesci opiekun DOmku Dorota (uparta i stanowcza ale nie ma sie co dziwic, trzyma porządek na górnej częsci domku). Ogólnie internet jest, warunki są jakie są kwestia co komu odpowiada pokoje tylko i wyłacznie 2 osobowe, wiec nie wiesz z kim bedziesz tam mieszkac, chyba ze jedzie sie ze znajomym czy w parze nie ma problemu zeby mieszkac w jednym pokoju. Po 3 miesiącach przenieśli Meie na hotel Flex Force w Ede. Fakt mieszka około 300 osób ale: Mieszkałem tam 8 miesięcy wiec jest tak: Ochrona jest na hotelu, parking wielki wiec auto bezpiecznie stoi, obok hotelu jakies 50 metrów bar, stoły do bilarda (1 euro za gre), siłownia bezpłatna bardzo dobrze wg mnie wyposażona, boisko do siatówki (gralismy tam co weekend), boisko do piłki nożnej i miejsce na grilla ogólnie bardzo przytulnie na zewnątrz, wewnątrz budynku pokoje tylko i wyłacznie dwu osobowe, prysznic w każdym pokoju,umywalka, lustro, szafa ubraniowa,chłodziarka wysoka około 70cm, telewizor płaski na ścianie polska Tv (6 kanałów),stół i dwa krzesła, na sciane powieszony mały regał 3 półkowy, internet płatny z indywidualnym kodem dostępu za 10 euro na miesiąc jakoś sygnału na wekendy nie jest za dobra ale przejrzec strony mozna, czasem zacina ale to na weekend jak wszyscy odpala laptopy. Kod jest jeden na dwa komputery wiec jak ktos ma w pokoju moze kupic na pół. Kuchnia na skrzydle wspólna to fakt ale na każdym skrzydle balkon, popielniczki na balkonie, pralki 3 plus 3 suszarki na skrzydło wiec troche mało czasem trzeba dlugo czekac na pralkę w weekendy w tygodniu bez problemu wypierzesz. Ubikacje damskie i meskie osobno. W hotelu cieło, w pokoju ogzewanie regulujesz Sobie sam na grzejniku. Sprzątaczki są codziennie na hotelu więc sprzątają cały hotel włacznie z kuchnią i ubikacjami. To tyle co do warunków mieszkaniowych wiec latem na grilla wychodza ludzie, grają w siatke czy wychodzą do baru ale jak wiadomo jest impreza jedna wielka na wekendy również. W każdym pokoju alarm przeciwpożarowy czasem w nocy się załącza a czasem specjalnie go włączaja użytkownicy np. psikając dezodorantem w pokoju, wtedy ochrona odrazu interweniuje i kaza otwierac pokoj bo jest zakaz palenia w pokojach i sprawdzaja czy nie palisz. Kontrole w pokoju sa raz w miesiacu sprawdzają porządek wg Mnie tez dobrze, ne można mieć urzadzeń elektrycznych typu piekarnik. Czajnik elektryczny czy inne rzeczy bez problemu tylko trzeba zgłosić do Darka na ochronie. Co do pracy t na hotelu głownie a raczej w 90% pracują ludzie ze słowacji, czech, Polski, litwy, pracują w zakładach mięsnych Vion. Co do pracy zalezy gdzie się trafi i na jakiej umowie. Jak jesteś na Polskiej umowie to Cie nie okantuja wszystko masz jasno napisane(wypłata raz w miesiącu i zawsze na czas), na Holenderskiej pozostawia wiele do życzenia, czasem policza dwa razy za zakwaterowanie, czy gdzieś sie pomylą dlatego trzeba wszystko kontrolować. Opłaty za hotel na Polskiej umowie 377 euro za miesiac na holenderskiej 87 za tydzień. Wypożyczenie roweru 5 euro za tydzień, dojazd do pracy autem firmowym 77 euro za miesiac. Na firme nie moge narzekać, wypłaty są na czas co do warunków wchodzisz na hotel na czysty pokój a jak bedziesz o niego dbał tak bedziesz miał. Wg mnie komfort na hotelu jest dobry, cos nawali zgłaszasz na ochronie wymieniają Ci stół, chłodziarke czy dadza żarówke ze starterem na wymiane. Na ochronie przy okienku sa worki na śmieci do pokoju wiec zadbali i o to. jak jaksieś pytania jeszcze to prosze pytać.
Pracowała w tej firmie , długo i teraz z złożyłam powtórnie dokumenty. Mam nadzieje ze będe mogła wrócić. Praca ok i jesli ty okażesz sie dobrym pracownikiem ,to i buro jest spoko. Nie czytajcie komentarzy narkomanów i pijusów którzy narzekają bo pojechali do holi się zabawić. Biuro polecam wszystkim , koordynatorzy naprawde sa ludzmi i nie traktują podmiotowo. Zwłaszcza Pani Agnieszka , jak pod nią traficie to dar i go doceńcie. Pozdro powodzenia życze tym którzy chcą naprawde pracować i zarabiać.
Mam pytanie ..czy ktos pracowal przes tu firme w Bleiswijk w kwiatach?
ta firma to porazka kordynatozy henry drugi mirek oni tylko patrza co wyrwac a jak wyrwac to panie lekich obyczajow teraz litwinki z landalu scherpenzeelc wiktoria ta druga niewiem jak ma na imie maja wszystko co za zycya na wionie tylko pala i nic wiencej nie robia nie maja czasu jak mowia duzo by opisywac parodia
Narzekacie na supporta mimo iż nie ma tu zle Nie powiem na kasę ladnie rypią ale i tak da się zarobić. A co do Pani (usunięte przez administratora) potrafi ukazać to prawda , ale jak się z nią normalnie rozmawia to jest na prawdę sympatyczna osoba
Pracowałem jako ankieter dla tej firmy (z obecną nazwą IFLEXS). Mieliśmy otrzymać wynagrodzenie do 10 grudnia. Jest 22.12.2014 r. a pieniedzy dalej nie ma. Pani z którą sie kontaktowaliśmy nie odbiera tel. Otrzymaliśmy smsa, że pieniądze będą w minionym tygodniu- oczywiście nie było... Teraz zero odzewu. Zalatuje oszustwem. Nie polecam.
Wynagrodzenie jednak dotarło - 24.12.14r. wiec jest ok. Dwa tygodnie po terminie ale grunt, ze wypłacili ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Work Support?
Zobacz opinie na temat firmy Work Support tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Work Support?
Kandydaci do pracy w Work Support napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
