Praca tam to kiepski żart. Na stronie możemy przeczytać: "PZU jest największym w Polsce ubezpieczycielem działającym na rynku ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych. Kontroluje ponad 1/3 rynku..." Super. Tyle że od środka to firma oparta na trytytce (oczywiście - umowa zlecenie za najniższą krajową) i płycie paździerzowej (system motywacyjny.) Wszystko skrojone tak, żeby trzaskać jak najwięcej godzin jak najmniejszym personelem. Takie podejście niestety króluje w pzu.. Mniej ludzi oznacza mniejsze wydatki na wynagrodzenia i premie. Klienci na linii poczekają bo co mają robić. Pracownicy są tu przyjmowani na styk. Oczywiście teoretycznie możesz oglądać sb w raporcie jak fajnie rośnie ci kasa za godziny i ilość telefonów, po czym na początek następnego miesiąca dowiadujesz się że...... przez 3 złe rozmowy na 750 które przeprowadziłeś (25 rozmów dziennie przez 30 dni) zabierają ci np 800 złotych premii z tytułu braku zachowania jakości. Aha - jbc to w raporcie który dostajecie nie jest ona uwzględniania, tzn i tak cały czas macie 100%. A czy ją zachowaliście dowiecie się po wypłacie. Bo przecież, jakby pracownik dowiedział się wcześniej, że nie ma sensu walczyć o dodatki których i tak nie dostanie, przestałby brać godziny które są mało atrakcyjne. Wyliczenie które podałem powyżej jest i tak ostrożne bo przeprowadziłem je licząc że codziennie masz 25 rozmów. Zwykle jest ich ok 40. Oczywiście pupile szefostwa mogą mieć gdzieś jakość - oni mają premie z urzędu. Na pewno nie jest to praca na stałe. Do tego benefity - pzu chwali się siłownią ale raczej nią się nie nacieszysz bo jest zamykana o 20. Szkolenia są traktowane jak zło konieczne - dlatego tutaj będziesz mieć je 2 razy. nawet pracując rok. W sumie spędzisz na nich całą godzinę. Szaleństwo, prawda ?. Idealny pracownik tu to taki który nie odzywa się, siedzi i lampiąc się w kompa wciska konta PKO. Pewnie Łukasz i jego kółko wzajemnej masturbacji uzna że to hejt, wiadro pomyj jakiegoś rozżalonego typa ale każdy kto tam pracuje potwierdzi przynajmniej część z tego co napisałem.
Ciekawy komentarz, ale jakie 30 dni pracy? Kto pracuje 30 dni w miesiącu, codziennie? Są tacy ludzie w PZU?
Ogólnie w firmie dobrze się pracuje, atmosfera jest dobra. Czasem sa spięcia, ale gdzie ich nie ma? Za to zespól jest doświadczony, firma się rozwija, jestem zadowolona. Co do zarobków? To wiadome jest ,że każdy chciałby zarabiać więcej.
Na jakim stanowisku Pani pracuje, jeśli to oddział i obsługa klienta to czy plany są do zrealizowania?z góry dziękuję za odpowiedź
Będę wdzięczna za rzeczowe informacje nt. stanowiska Doradca Klienta Na jakie wynagrodzenie można liczyć na tym stanowisku? (jaka podstawa i jaka premia możliwa do wypracowania?) Jak przebiega rekrutacja na to stanowisko? Jak wygląda praca na tym stanowisku? Czy jest możliwość pracy zdalnej? Z góry dziękuję.
Pzu nie płaci za nadgodziny . Twierdzi się że twoim wynagrodzeniem ze nadgodziny są sprzedane polisy a jak masz normalnego dyrektora to pozwoli Ci odebrać
Ogólnie nie wiem o co wszystkim chodzi… pracuje na infolinii na konstruktorskiej 13 na dziale sprzedaży nowego biznesu. Ta praca to najpiękniejsze co mogło mnie spotkać, (usunięte przez administratora) atmosfera, fajni ludzie (tak jak poprzednicy pisali niektórzy kradną sobie wzajemnie polisy, ale taka kolej rzeczy na sprzedaży), masz do wyboru albo zlecenie albo umowe o prace, koordynatorzy zajebisci, liderzy tez super, wszystko w tej pracy jest do ogarnięcia i wszyscy Ci idą na rękę. O ile jesteś w miarę dobrym sprzedawca i robisz Ok 90% celu (czyli nawet nie cały target) żyjesz jak paczek w maśle :) nie dostałem wypłaty mniejszej niz 8k, zazwyczaj waha się to od 8-13k co miesiąc. To nie jest prawdziwe korpo o ile nadajesz się do sprzedaży i robisz wynik, bo jeśli go nie robisz to najwidoczniej się nie nadajesz. Nie rozumiem poprzedników z opinii ze na sprzedaży na infolinii prawdziwa koroporacja i wyścig szczurów, chyba w prawdziwej korporacji nie pracowales bo ja pracowałem i teraz żyje spokojem ducha, albo po prostu nie umiałeś sprzedawać i się nie nadawałeś do tego :) generalnie jeśli chodzi o inne działy na infolinii to faktucznie tragedia i nie da się zarobić, ale jeśli miałeś styczność ze sprzedażą, masz gadane i dobra bajere to co miesiąc będziesz wychodzić z 5cyfrowa wypłata w kieszeni :) a cel robić trzeba- góra ma ciśnienie na cel ale góra jest przyciśnięta jeszcze przez wyższa górę - taka praca na sprzedaży. Porównując do innych firm i infolinii możesz się tu czuć jak na wakacjach, ludzie tu pracują po 8 lat na sprzedaży bo wiedza ze nigdzie raz ze tyle w tych czasach nie zarobią, a dwa praca jest łatwa o ile podkreślę UMIESZ SPRZEDAWAĆ.
Kierowca waszej firmy o numerach rejestracyjnych WI 236LA podczas wypadku na A2 z premedytacją zawrócił i jechał pod prąd utrudniając dojazd służbom .
I co w związku z tym? Spowodował wypadek? Jesteś poszkodowany? To zgłoś szkodę. Nie rozumiem kompletnie komentarza na tym forum
Kiedyś pracowało się dobrze, to co dzieje się aktualnie to koszmar - ciągle zmiany kadrowe, nie ma szkoleń, jest wymagana praca z biura I oczywiście brak takiej jasno określonej ścieżki rozwoju. Lepiej dwa razy sie zastanowić.
W sumie się dotąd nie interesowałem, ale jak się pracuje tutaj w IT? Szukają Developera PL/SQL oraz SQL, oczywiście zero widełek, tylko "atrakcyjne wynagrodzenie". Ktoś zna? I te 4 dni pracy z biura, ciekawe czemu?
Brałem udział w rekrutacji, rozmowa odbyła się w ostatnim tygodniu lutego, odpowiedzi nadal brak. Czy PZU udziela w jakiś sposób informacji o zakończeniu procesu?
Rekrutacja zdalna, w sposób poprawny wykonałam polecenie, wykształcenie zgodne z profilem. Mijaja 3 tygodnie i mimo zapewnień iż każdy otrzymuje zawsze i informacje telefoniczna o przegiegu rektutacji to takowej informacji sie nie doczekalam
zadanie do wykonania
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
(usunięte przez administratora)
Piszesz o tym stanowisku Konsultant CC, gdzie poza umową zleceniem są tylko takie ogólniki, jak praca stacjonarna i możliwość zdobycia doświadczenia? Bo takie coś znalazłam na ich stronie. Serio 4242 zł brutto, to wszystko, na co możesz liczyć? W niektórych CC przynajmniej są premie za skuteczność, szybkość...
Firma tera zwalnia doświadczone osoby i robi miejsce dla osób które zostały zatrudnione z polecenia. To co teraz się dzieje to koszmar. Zdecydowanie nie polecam.
Jak to zwalniają osoby? Tak bez powodu? Za dużo ludzi pracuje? A czy nie ma za mało ludzi do pracy?
Moja koleżanka została menedżerem sprzedaży i mentorem elitarnego klubu PZU. To wszystko w dwa lata. Powiedzcie mi czy to prawda ze można zarobić jako menedżer 15.000 zł na miesiąc? Chodzi o mniejsze miasto do 15 tys mieszkańców. Zastanawiam się czy nie zostać agentem
Ponownie informuję, że zajęte stanowisko pracowników PZU S.A nie ma pokrycia w dokumentacji szkodowej oraz są sprzeczne z przedstawionymi przez poszkodowanego aktami prawnymi, linii orzeczniczej sądów, rekomendacją KNF oraz dobrymi praktykami samej spółki PZU S.A. Pani Ewa z działu obsługi szkód i spółka zataja przed poszkodowanym w sposób bezprawny dokumentację szkodową lub w sposób celowy i nie wykonuje ciążących na niej obowiązków zmierzających do uzupełnienia i sporządzenia takiej dokumentacji. Pani z działu obsługi akt celowo rozwadnia dokumentację szkodową na tysiące stron. Dział reklamacji nabiera wody w usta i stara się w sposób ogólnikowy rozpatrywać bezprawnie reklamacje łamiąc zapisane w ustawie terminy na wykonanie niezbędnych działań. Dział compliance z dyrektorką na czele udają że nie widzą problemu i trzymają się błędnych procedur które to zawierają rażące błędy i nie są zgodne z zaleceniami regulatora rynku. Ewa z działu obsługi szkód dobrze zna stan faktyczny i prawny szkody i w sposób celowy próbuje przemilczeć temat mając nadzieję że poszkodowany zrezygnuje ze swoich praw i roszczeń. Przełożony Ewy z działu obsługi szkód utrzymuje pracownika jako "opiekuna szkody" który nic nie robi z tematem, tym samym godzi się na bezprawne działanie swojej podwładnej. Taki obraz PZU S.A. wyłania się przy naprawie szkody i tak to zostanie przedstawione przed organami spółki. Oczekuje na aktualne akta szkody (pojęcie chronologii dla Pani z działu obsługi akt jest nieznane o to już nawet nie będę wnioskował) oraz ponownie o zmianę nieudolnego opiekuna szkody który doprowadzi w sposób umiejętny sprawę do końca.
Płacą najniższą krajową w Warszawie i mają wymagania z kosmosu. Przestarzałe komputery i wieczy problem z klimatyzacją (jak wyjdzie słońce to nie da się oddychać w biurze).A klienci też tylko się drą bo nikt się z nimi nie kontaktuje w sprawie zgłoszonych szkód.PZU TO JEDEN Z NAJGORSZYCH PRACODAWCÓW W TYM KRAJU !!! Powinni zniknąć z rynku.
Praca na słuchawce w obsłudze wypadków to dramat. Przyjmują co paręnaście dni nowych ludzi, nikt nie dostaje godzin w grafiku (zdarza się, że na zadeklarowanych 50 godzin w tygodniu dostajesz maksymalnie 5). Konsultanci muszą wzajemnie prosić się o "oddanie" kilku godzin. Komputery ledwo działają, wyżej postawieni pracownicy tylko krytykują, krzyczą, ironizują. Najmniejszy błąd kosztuje cię utratę dodatku. Praca jest trudna i bardzo odpowiedzialna, ale za tak małe pieniądze i pracę w ciągłym stresie to się nie opłaca. Omijajcie szerokim łukiem. Nie warte straconego zdrowia i czasu. No i sam fakt, że co miesiąc kilkanaście osób odchodzi (lub wylatuje) nie pociesza.
Absolutnie nie polecam zawierania ubezpieczeń z tą pseudo firmą. Łamią prawo byleby tylko nie wypłacić odszkodowania. Przyznali mi szkodę całkowitą na auto i po 7 dniach zabrali samochód zastępczy tłumacząc, że takie jest prawo. Tymczasem przepisy wyraźnie mówią, że dopóki nie będzie mnie stać na inne auto to ubezpieczyciel sprawcy musi zapewnić mi pojazd zastępczy.
Wrzucacie ogłoszenia o pracę na 2-3 dni przed oferowanym szkoleniem na dane stanowisko??! Kandydat z ulicy nie ma szans już na starcie, mimo, że spełnia wszystkie wymagania. Niedługo będą memy w internecie o PZU i waszych tzw. rekrutacjach. To tylko dowodzi, że wasze ogłoszenia o pracę są pro forma, bo już dawno macie osoby do pracy - znajomi waszych pracowników - to się nazywa kolesiostwo przy zatrudnianiu. Po co więc marnujecie czas osobom poszukującym pracy publikując jakieś ogłoszenia? Dane osobowe darmowe zbieracie, żeby później syfić reklamami na maila? Jesteście niepoważnym pracodawcą. Domyślam się, że swoich klientów traktujecie równie niepoważnie, jak kandydatów do pracy.
Tu jest tyle pracy, że obrobić się nie można....nabór ciągle trwa...więc spoko....
Jeżeli nabór Ciągle trwa i pojawiają się co chwilę ogłoszenia to raczej nie świadczy to dobrze o pracodawcy ;p
Mnie to zastanawia, skąd masz takie dane. Przecież jak widzę ogłoszenie to mam tam tylko termin, do kiedy można składać aplikację. Nikt nie informuje w ogłoszeniach o pracę, że szkolenie wstępne odbędzie się tego i tego. Skąd to wytrzasnąłeś, masz kogoś znajomego w firmie, kto Ci to zdradził? Nie szpieguję, ani nic, po prostu ja jako kandydatka nie mam tak zaawansowanych info, jak masz Ty.
Nabór ciągle trwa, bo jak każda firma tak i ta ma swoje cele. Klientów ciągle przybywa, więc potrzeba więcej pracowników aby ich obsłużyć, dlatego firma zakłada sobie cel na początku roku, że na koniec jego trwania zwiększy liczbę pracowników np. 150 konsultantów w porównaniu do liczby, która była na samym początku. Jak wiadomo w ciągu roku zwalniają się pracownicy, więc trzeba zapewnić za nich zastępstwo + zatrudnić tą nadwyżkę 150 osób. Dlatego rekrutacja ciągle trwa. Ponadto nie musicie godzić się na najbliższe wolne szkolenie - można się dogadać na rozmowie jak i po aby rozpocząć szkolenie później
Pracuje w PZU - dostalam sie z ulicy - Co prawda czekalam miesiac ale mimo wszystko pracuje , polecam znajomym , jesli chodzi o moj dzial nie moglam trafic lepiej - chodze do pracy z przyjemnoscia nie za Kare
Czyli do pracy na przestarzalym systemie za marne pieniądze gdzie siedzi się 8 godzin i więceja Rzeczywiście jak ktoś miał styczność z jakąkolwiek lepszą firmą a o to nie trudno....
@PZU Apeluję do zarządzających tą firmą o podwyżki bo minimalna pensja wypłacana pracownikom w Warszawie to wstyd.A obowiązków pracowniczych ciągle przybywa.
W zespołach agentów wyłącznych przydałoby się więcej kierowników, żeby pracowali na dwie zmiany najlepiej do godziny 20. Klienci mają czas na podpisywanie umów po swojej pracy i są to zazwyczaj godziny popołudniowe, dlatego uważam że praca zmianowa na stanowisku KSAW byłaby korzystania dla agentów i kierowników.
Będę wdzięczna za rzeczowe informacje nt. stanowiska Doradca Klienta Na jakie wynagrodzenie można liczyć na tym stanowisku? (jaka podstawa i jaka premia możliwa do wypracowania?) Jak przebiega rekrutacja na to stanowisko? Jak wygląda praca na tym stanowisku? Czy jest możliwość pracy zdalnej? Z góry dziękuję.
w okolicach najniższej i kilka setek premii, siedzisz na tyłku po 8h, nie ma nic zdalnego.
Witam serdecznie , nie masz zielonego pojęcia , ja jestem agentem od lat i pracuje zdalnie z domu nie i zza granicy
No okej a to w sumie jak wyglada taki typowy dzień w pracy jak się ma zdalne? Masz np codziennie calla i dzwonią żeby sprawdzić czy pracujesz, albo musisz się do jakiegoś systemu logować ?
Cześć . Ja zakończyłem pracę jako doradca po 4 latach . Jeżeli chodzi o pracę zdalną to jako doradca w oddziale nie ma takiej opcji . Zarobki ?? Można zarobić co prawda ale ja pracowałem więcej niż 8 h bo potrafiłem często obsługiwać klientów zdalnie po pracy. Zarobić można tylko trzeba zasuwać . Ja kręciłem się koło 10 . Problemem jest system działania firmy bo masz robić sprzedaż na siłę dlatego ja powiedziałem pas. Przełożeni każą Ci okłamywać klientów .. nie robić ankiet medycznych , sprzedawać na skróty żeby plany się spinały po czym na koniec Ty ponosisz konsekwencje . Serio trzeba być silnym psychicznie. Generalnie w tej firmie nikt nie działa zgodnie z procedurami od okazania klientowi idd po wykonywanie ankiet medycznych . Analiza potrzeb istnieje tylko przy podejrzeniu TK . Polisa nie ma być pod klienta tylko pod plan kwartalny . Ja tego nie robiłem i powiedziałem że robił nie będę więc trzeba było spasować . Powiem więcej po licznych zadymach jak szedłem do oddziału w w innej sieci gdzie mnie nie znają dalej działa się tak samo
Zgadzam się z Twoją opinią. Tyle tylko, że w tej firmie nawet zasuwanie po godzinach nie wiele daje. Oferta firmy jest tak wygórowana, że mało kto jest nią poważnie zainteresowany. Młodzi klienci omijają szerokim łukiem, a starych, stałych klientów jest już coraz mniej.
Powiedz mi, czy skoro pracowałeś ponad 8 godzin, to za te nadgodziny dostawałeś jakieś ekstra wynagrodzenie? Czy płacono Ci tyle samo, co za normalne godziny pracy?
Pzu nie płaci za nadgodziny . Twierdzi się że twoim wynagrodzeniem ze nadgodziny są sprzedane polisy a jak masz normalnego dyrektora to pozwoli Ci odebrać
Zdecydowanie odradzam korzystania z tej firmy PZU,najgorszemu wrogowi tego nie życzę co mnie spotkało.Mialem wypadek mocno uszkodzone auto oraz uszkodzony telefon.uszczerbek na zdrowiu.Za samochód wypłacono zaniżone odszkodowanie o ponad połowę ceny wartości rynkowej,które z wrzuciłem bez powrotnie.Brak uregulowania za telefon i koszty leczenia.stata czasu tylko sądownie.Mysle że sprawiedliwość przyjdzie od Boga i wszyscy (usunięte przez administratora) tej firmy trafia do piekieł.
Lublin Brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony kierowników, potrafią wydzwaniać od 7:30 codziennie (pracują do 15:30 i pozniej nie odbiora od ciebie telefonu wiec nie licz na jakakolwiek pomoc w tym czasie). Agent pracuje dosłownie 24h, caly czas musisz byc pod telefonem. Jak wygląda Twój dzień? Od 7:30 musisz być do dyspozycji kierownika i oczywiście klientów, umawiasz się na spotkania z klientami, które zazwyczaj odbywają się dopiero popołudniu (jak ludzie wrócą z pracy) i zaczyna się Twoje jeżdżenie po klientach, które kończy się około 20-21. I kolejny dzień Cię wita. Pzu nie zwraca Ci za paliwo, papier do drukarki, sprzęt czy abonament. Za nic. Agent ubezpieczeniowy "terenowy" to osoba na własnej działalności, dostajesz tylko prowizję - nie masz żadnej podstawy. Na rozmowie usłyszysz, że chcą dla ciebie jak najlepiej. Jak najlepiej to Ty nic nie chciej od nich. Ty masz coś zrobić natychmiast, tymczasem od nich nie możesz niczego uzyskać bo mają czas - ani zniżki, ani akceptacji warunków szczególnych umowy. Wakacji nie ma - bo przecież własna działalność, nawet jak pojedziesz na wakacje to kierownik i tak wydzwania do ciebie. Nikt młody nie chce tam pracować, bo widzi że to dosłownie (usunięte przez administratora) - dlatego non stop szukają ludzi na agentów. Pozostały tam osoby, które są starsze i ciężko byłoby im się przebranżowić. Bardzo współczuję wszystkim, którzy muszą mieć do czynienia z tą dziwną firmą. Pracownika mają za nic, jesteś dla nich powietrzem, zastąpią Cię i prosto w twarz ci o tym mówią. Ty masz tylko klientów im znaleźć, a pozniej to sa ich klienci - nie twoi. Całkowicie nie polecam.
Myślę czy aplikować na stanowisko przedstawiciela ds. abonament medycznych. Czy ktoś pracował lub pracuje na tym stanowisku ? Czego można się spodziewać? Będzie to moja pierwsza poważna praca.
Mam pytanie, jak wygląda praca na stanowisku wsparcie obsługi klienta w Warszawie?
Specjalista Wsparcia Operacyjnego?? ( wsparcie Menadżera Sprzedaży) czy ktoś mógłby się wypowiedzieć czy warto startować na takie stanowisko
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PZU S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PZU S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 135.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PZU S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 76, z czego 10 to opinie pozytywne, 55 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PZU S.A.?
Kandydaci do pracy w PZU S.A. napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
