Firma zwalnia ludzi czy sami przejrzeli na oczy i odeszli ? Zaraz nie będzie miał to robić targeta...
Tak było i tak będzie.Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie pracował za najniższą krajową.Co jest stałe w tej firmie to kadra zarządzająca ;)
Ci co jeszcze pracują to (usunięte przez administratora)bez ambicji, którzy mają układy z kierasami. Chodzą sobie do pracy jak chcą i nikomu to nie przeszkadza ale gdzie bedą mieć lepiej skoro szefostwo na to pozwala. Jeszcze gorsze są te 3 donosicielki od nowego kierasa... Zero wiedzy tylko knują snują i donoszą. Tylko układy i znajomości.
Co wy piszecie za głupoty...,tyranię za najniższą krajową,:) Wy chyba nie TYRALISCIE za najniższą krajową... System 4-brygadowy ....pasuje Wam ? Ci ludzie mają dopiero .......,..Teleplan to pikuś ,nie pozdrawiam nieobów
Kadra zarządzająca niestety tak. Kiero Marasek zalał (swojego) służbowego laptopa piwskiem poza terenem pracy, a następnie bez przypału oddał go do naprawy do działu IT. Laptop śmierdzący i zalany nie nadawał się już do naprawy. Marasek zażądał innego laptopa na wymianę. Tak firmę stać. Dostał innego laptopa w zamian. Kiedy już go otrzymał podczas swojego siedzenia przy biureczku na serwisie niejednokrotnie potrząsał nim, bo mu parametry nie odpowiadały. Marku, na pewno pamiętasz tą historię, albo nie pamiętasz:)
Krążą plotki że premia frekwencyjna ma być likwidowana. Coś ktoś wie na ten temat?
Co się takiego dzieje w tej firmie że od 2 lat ,Agencje pracy non stop szukają pracowników na serwis???
atmosfera,brak podstawowej kultury u kierownictwa wyższego szczebla- mówię tu o powiedzeniu podstawowego Dzień dobry, brak socjalu, pensja -najniższa krajowa, dojazd-korki do i z pracy równa się szukanie ciągle nowych pracowników- rotacja jak na karuzeli w wesołym miasteczku.
o jakiej proporcjonalnej licznie pracowników mówimy podczas wsiadania na wspomniany Rollercoaster? Są teraz trzy oferty na pewnym portalu dla księgowej oraz inż procesu oraz jakości. Z czego wynika fakt, że tylko w pierwszym przypadku rekrutacja jest otwarta również dla pracowników ze Wschodu a w reszcie już nie?
Tak niby ludzie odchodzą i po jakimś czasie wracają. Co chwilę widzę znajome twarze ludzi którzy odeszli rok temu czy dwa lata temu. Zresztą się nie dziwię. Pójdą gdzie indziej... może i dostaną te 3 koła na rękę ,ale będą tyrać jak woły na taśmie albo magazynach :)
Opiszę sytuację na Debug/Repair: W tej firmie ludzie nienawidzą się nawzajem i są gotowi ugryźć wnętrzności każdego, kto spotka ich na drodze. Liderzy są tu wyłącznie dla wyglądu i nie robią nic poza siedzeniem na telefonach i oglądaniem Tik Toka. Ale broń Boże zobaczą, że otworzyłeś zakładkę z pogodą, to masz już pisemną naganę. Jeśli lider wystawił się dziś na złą stopę, lepiej nie wpadać mu w oko, bo będzie się tobą bawił przez cały dzień. Spróbuj choć raz powiedzieć, że coś jest nie tak, albo powiedzieć, że nie mają racji, wtedy znajdziesz się na ich liście osób, na których zawsze wyładowują się jak mają zły humor. W jednym zdaniu. Cieszę się, że już tam nie pracuję i nikomu nie radzę tam iść! Опишу ситуацію на Debug/Repair: В цій фірмі люди один одного не навидять і готові перегризти гертань всім хто їм встрітиться на дорозі. Лідери тут чисто для вигляду і нічого поза тим що сидять в телефонах і дивляться тік ток нічого більше не роблять. Але не дай бог побачать, що ти відкрив вкладку з погодою, то вже маєш писемну нагану. Якщо лідер сьогодні встав не з тої ноги, то краще йому не попадатись на очі, бо він буде на тобі відіграватись цілий день. Спробуй хочаж раз сказати, щось не так на їх сдлва, або сказати, що вони не мають рації, то будеш на їх листі людей на яких вони завжди відіграються як мають поганий настрій. Одним реченням. Я рада, що більше там не працюю і нікому не раджу туди йти! В аду для вас двох приготовлений окремий котел!
O kulturze u niektórych ludzi nie ma co gadać bo szkoda czasu wyładowują swoje frustracje na pracowniku niższego szczebla traktując nas jak worki treningowe mój lider jeszcze nigdy mi nie pomógł wysłuchał problemu i tyle było w temacie szczerze od tego momentu kiedy mam jakieś pytanie albo kłopot uderzam do trenerów
Przez pośrednika, w eleganckiej sali konferencyjnej, z 2 członkami waznych działów plus coach-lider który mówi co i jak.
Pytali tylko o podstawowy życiorys
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Już się nie kryją i prowadzą otwarty (usunięte przez administratora). Siedź, rób i się nie ruszaj. Wynik, wynik, wynik
Coś w stylu - nie ma roboty? Nie, to wy za mało robicie, teraz będziemy patrzeć wam na ręce
Praca marzeń to to nie jest. Wszystko ładnie wygląda na rozmowie ale rzeczywistość jest całkiem inna. Umowa tylko zlecenie(przez agencję pracy) a same Panie z agencji nie mają pojęcia czym się firma zajmuje. Jedynym ogromnym plusem jest stołówka. Jedzenie jest bardzo dobre i w przystępnych cenach. Obsługa jest sympatyczna i można się tam czuć naprawdę swobodnie muzyka i pozytywne nastawienie chłopaków z obsługi( za ich talent muzyczny daje im 10/10)????
padło stwierdzenie na temat tego, że panie podobno nie mają pojęcia czym firma się zajmuje... w jakich konkretnie okolicznościach to wyszło w Twoim przypadki i jaki mogło przynieść ewentualny efekt? co do tych różnic między umową o stanem rzeczywistym to jaka jest w tym odpowiedzialność samej agencji?
Ci Panowie są bardzo mili i pozytywni i nie wiem dlaczego się ich czepiasz? Nieee no lepiej postawić tam kogoś z niezadowoloną miną , kto będzie krzyczał następny, zero uśmiechu i rozmowy! Ludzie żyjcie i dajcie żyć innym!po co takie komentarze ale generalnie wiem, że ekipa ze stołówki ma to gdzieś i dalej robią swoje!super Panowie, chociaż trochę relaksu na przerwie.
Na pierwszy rzut oka widać że są porbieni i dlatego potrzebna im ta muza jakby jej nie puszczali to nie donieśli by kompotu. Nie uważam żeby obsługa była miła, mają problem odpowiedzieć co zawiera danie o które pytasz. Generalnie pracują tam ludzie którzy nie mają pojęcia o gastronomi i obsłudze klienta
moim zdaniem stołówka jest super a ludzie tam pracujący rewelacyjni. zawsze uśmiechnięci, weseli i pozytywnie nastawieni do życia. pozdrawiam Kamila i całą ekipę.
Czy może ktoś się w końcu weźmie za dział trenerski? To już chyba lekka przesada co się dzieje na antresoli. Wiecznie kółko różańcowe, wzajemnej adoracji,siedzenie na stołach i pogadanki jak na imprezie. I sama przełożona w tym uczestniczy ,żałosne zachowanie,a Pani Agata to chyba już zupełnie zapomniałam po co do pracy przychodzi. Fajnie,że się dobrze bawicie tylko szkoda, że wy możecie, a operator nawet na chwilę nie może się odezwać do drugiej osoby bo zaraz atak od lidera.
To do kogo masz pretensje? raczej powinieneś mieć do lidera niż do trenerów oni zakazują Ci rozmawiać? czy co ?każde stanowisko ma swoje prawa, jeżeli tak bardzo Ci źle to zrezygnuj albo zgłoś się do działu trenerskiego i będziesz trenerem zapewne to bardzo lekki kawałek chleba ruszaj i pokaż na co Cię stać! Wtedy będziesz mógł rozmawiać ile się da tylko rozmowy nie zawsze muszą być prywatne a Ty nie wiesz o czym oni rozmawiają! Lubię czy nie lubię trenerów po prostu nie oceniam robię swoje i idę do domu.
Ta praca to jest jeden totalny (usunięte przez administratora) Lidery to jakiś dramat, nikt z nich nie nadaje się do pracy lidera. Nikt nie ma wykształcenie do pracy z ludźmi, przez co do nich się stawią jak do pomiotu. Te ludzi po prostu starają się pokazać się przed innymi, że są najlepsze i że wszystko potrafią i że wszystko lepiej od wszystkich wiedzą. Na Debug/Repair są w (usunięte przez administratora) toksyczni lidery. Jednego non-stop nie ma przy biurku, bo on tylko biega za swojej psiapsi na drugi koniec hali. Zero pomocy — tylko bieganie oby zamówił paletę. (usunięte przez administratora) przy pierwszej lepszej możliwości. Druga to zawsze chodzi (usunięte przez administratora) na świat,(usunięte przez administratora). Stara się z siebie robić Shift lidera. Do wszystkich w oczy jest miła, ale jak spróbujesz chociaż raz zrobić coś nie tak — jak ona chce, to konic, możesz czekać (usunięte przez administratora) ze wszystkich stron. Była jeszcze jedna, ale jej (usunięte przez administratora) na inny dział dzięki tej pierwszej liderce. A shift to po prostu słucha się każdego słowa liderki i sam tego nie widzi, jak ona nim manipuluje.
Co do liderów się nie zgadzam, każdy wykonuje swoją pracę jak może. Nie są robotami, bądź po to żeby stać w miejscu. Pozdrawiam Bartka
a tak dla odmiany, gdyby, ja aspirowała z niższego stanowiska na liderskie, to co muszę zrobić, żeby mi je dali? do tego ciekawa jestem zarobków za pracę i rzeczywistych obowiązków jakie dają, czego jeszcze będę wymagać?
Liderzy zarabiają w okolicach 5k i wyżej (podstawa). Liderzy którzy dostają mniej są rąbani w(usunięte przez administratora) Fakty nie Mity.
Czyli 90% liderów jest rabanych w(usunięte przez administratora) XD Niektórzy obejmują to stanowisko tylko żeby się dowartościować i boją się negocjować stawek.
Co Ty opowiadasz!? Myślisz, że liderzy obejmują to stanowisko za 100zł więcej? Pitbul, Rudy długi (fałszywy) Wojtek, Darek, itd... Jak się dobrze wpadnie pod skrzydła przełożonych to dobrą pensje da się załatwić. Kim jesteś kierownikiem? Próbujesz zbagatelizować sprawę?
dobrze mówisz. takim świeżym przykładem jest liderka na OBA- jest liderem dla białej koszulki i prawą ręką inżynier Moniki. jest na każdy jej gwizdek
Co bagatelizować? To że na wyższych stanowiskach są lepsze pensje? :D To co powiesz o skandalu - w biurze pracują tylko na jedną zmianę a produkcja musi na 3!
Nie obrażając nikogo ale jak można być liderem dla białej koszulki przecież biel w tej firmie to żaden powód do dumy a biała koszulka nie doda nikomu ani wiedzy ani szacunku
Dla samej zmiany obowiązków warto się o ten awans starać. Tym bardziej że jest to stanowisko dostępne dla każdego, odpowiedzialność team lidera jest zerowa, ale praca i wpis do CV dużo lepsze niż pracownika fizycznego. Pierwsze 3-6 miesięcy bez podwyżki jest traktowane jako okres próbny, później podwyżki szybko przychodzą ;) Co innego shift lider, ale nim nie zostanie pracownik serwisu "z łapanki", no i na tym stanowisku zarobki są odpowiednio wyższe ;D
Po 3 - 6 miesiącach to chyba tylko wyrównanie do najniżej krajowej. xD Pracuje tutaj przez kilka lat, a dostałam tylko wyrównania.
Mi się ta praca podoba tylko ludzie są toksyczni ale coz trzeba ignorować debilizm bo można było by zwariować jest jedna kobieta co chodzi po hali i wszystko chce wiedzieć a potem robi ferment na cały zakład widocznie nie ma swojego życia i nie lubi młodych kobiet no cóż jej problem już dawno powinna polecieć za (usunięte przez administratora)przykre życie widocznie ma
Zakłamana firma kierownicy (usunięte przez administratora)na potęgę. Nie liczy się człowiek tylko norma norma norma!
Masz racje, target tu jest najważniejszy. W ogólnym rozrachunku liczą się tylko wyniki, przerzucają ludzi z linii na linie nim się wdrożysz już robisz co innego bo planowanie jest perfekto. Pierw 3 zmiany, za 2 dni już nie, potem na jedną zmianę potrzeba ludzi za chwilę nie ma roboty i tak jest często. Jesteśmy pracownikami serwisu ale nie da się zapamiętać i umieć perfekcyjnie wszystkich procesów inaczej samych trenerów byśmy mieli.
Liczy się człowiek, ale tylko z Ukrainy. Polak to ma robić non stop najlepiej w ogóle się nie odzywać, siedzieć prosto, broń Boże skończysz swoją pracę 5 minut przed końcem zmiany to zostajesz ochrzaniony że cała hala słyszy te krzyki nie ważne że zrobiłeś ponad target. A Ukraińce sobie siedzą rozłożeni na krzesełkach 30 min przed końcem i nikt tego nie widzi. Hitem jest hasło: Nadgodziny tylko dla pracowników z Ukrainy... To jest (usunięte przez administratora)i dyskryminacja.
To jak to na umowie jest z tymi targetami chociażby? Co jest konkretnie w zakresie obowiązków itp? jak praca powinna wyglądać, żeby ponad to nie wychodzić?
Zgłoś że chcesz mieć umowę zlecenie. Dzięki takiej umowie będziesz mógł przychodzić na "ukraińskie" nadgodziny. Bo to właśnie o rodzaj umowy chodzi - przy umowie o pracę nadgodziny są lepiej płatne, na zleceniówce nie.
Na umowie nie masz podanego targetu, on na każdym stanowisku jest inny i się często zmienia. Dostajesz od brygadzisty informację ile sztuk powinnaś przeprocesować na stanowisku na którym dzisiaj pracujesz. Nie są to astronomiczne liczby, zwykle pracując "spacerkiem" zajmie to ok 7 godzin jak nabierzesz wprawy. Zakres obowiązków jest do wglądu w kadrach. Chyba, bo nie znam nikogo komu by się chciało go przeczytać. Normalne jest że na przestoju dostaje się inne obowiązki niż zwykle ale to się nie zdarza często.
No i tu właśnie robią nas w wała bo jak się okazało kilku Ukraińców ma normalne umowy o pracę, oskładkowane itp. Mają 100% płatne za nadgodziny i przychodzą normalnie w soboty. Zwykła bujda że my jesteśmy dla nich za drodzy. Nie o to tu chodzi.
Dlaczego tam jeszcze pracujesz?
Nikomu nie chce się tego czytać? Czyli jak oni wdrażają na stanowisko i prowadzą szkolenie skoro wprost ten zakres nie jest przeczytany nawet? Skoro spacerkiem na spokojnie to ciężkie się chyba nie zdaje. A kto odpowiada za opracowanie tych norm? Sam brygadzista czy z kimś jeszcze można ewentualne na ich temat gadać? Brygadziści rotują czy raczej ma się stabilnego przełożonego?
O jakim stanowisku myślisz? Większość stanowisk na serwisie nie wymaga wdrażania - np kosmetyka: tu masz scierkę i środki czystości, stąd pobierasz obudowy, czyścisz je i tu odkładasz czyste. A w zakresie obowiązków masz same ogólniki "wykonywanie obowiązków zgodnie z instrukcją stanowiskową" itp. Nic ciekawego tam nie ma. Jeśli masz już jakieś doświadczenie w naprawianiu elektroniki i przyjmą Cię na jakieś ciekawsze stanowisko to będziesz wdrażana w procedurę naprawy konkretnego modelu, wedle szczegółowej instrukcji przygotowanej do niego. Pracę oceniam jako lekką. Na niektórych stanowiskach jest jej więcej niż na innych ale wbrew temu co możesz tutaj przeczytać nikt sobie żył nie wypruwa żeby się wyrobić z targetem ;) Skarżą się głównie ci którzy mają dwie lewe ręce i zero chęci do pracy. O normach z nikim nie pogadasz, ale nie ma co się tym przejmowac. Nawet jeśli okaże się że trafisz gdzieś gdzie wyrobienie normy będzie dla Ciebie problemem to wystarczy zgłosić brygadziście że chcesz zmienić stanowisko. Oni są rozliczani z wyników pracowników więc nie będą nikogo na siłę trzymać. Brygadziści rzadko rotują, częściej pracownik między działami ;) Ale teraz już jest po przeprowadzce to te rotacje też się powinny uspokoić. To dobre miejsce do rozpoczęcia kariery i pozbierania doświadczeń - prawie wszyscy brygadziści pochodzą z rekrutacji wewnętrznych, więc nie musisz kończyć kariery na tym samym stanowisku na którym zaczynasz. W jednym goworkowe marudy mają rację: pensja "nie jest najlepsza" ;) Więc praca raczej dla kogoś kto dopiero zaczyna karierę zawodową. Polecam IQC, bardzo fajne liderki tam są. Nie wiem czy tam rekrutują obecnie ale możesz zacząć gdzie indziej i się tam później przenieść.
Targety na spokojnie? Zapraszamy na terminale, targety są nierealne do osiągnięcia bez oszukiwania i przebierania łatwych napraw.
Ludzie na kierowniczych stanowiskach nieoficjalnie nazywają pracę tu (usunięte przez administratora), pracą głupiego. Apeluję do młodych osób pracujących w tej firmie, dbajcie o swoje zdrowie i nie dajcie się rolować. Koniecznie do obejrzenia na YT: "Jak nie utknąć w (usunięte przez administratora)(niskopłatnej pracy)?"
Praca w której szacunek do pracownika nie istnieje przy najniższej krajowej. Ciągłe nieprzyjemne komentarze od strony pracowników wyższego szczebla. To nie jest miejsce pracy tylko (usunięte przez administratora) tzn. zabronione wnoszenie telefonów do hali z wyłączeniem tego zakazu pracowników wyższego szczebla a nawet niektórzy trenerzy obchodzą to w taki sposób jak posiadanie smart zegarków z kartą sim. Chodzi mi o to że jako szeregowy pracownik nie masz możliwość odebrania nieoczekiwanego telefonu itp. Wychodzenie z po skończonej zmianie jest tragiczne ze względu na małą ilość bramek wyjściowych (przy dużej ilości osób kończących zmianę) . Jak w złym miejscu się skończy pracę jest duże prawdopodobieństwo że będzie się czekało w kolejce nawet 40 minut na wyjście . A w samej kolejce jest ciągła walka o to by nikt z innych pracowników się nie wepchnął do kolejki. Sama praca jest ok (masówka, wyrabianie normy itp.) ale płaca jest całkowicie nie odpowiednia do wykonywanych czynności a także do samych odczuć do miejsca pracy. (atmosfera podejście pracownika) A także przytoczę że czasie szkoleń na pracownika serwisu wykonywałem czynności magazyniera, tragarza itp. Reasumując moim zdaniem wszyscy szeregowi pracownicy powinni się zbuntować by kierownictwo zobaczyło na własne oczy że grubo w tej firmie jest nie tak. Nie polecam miejsca pracy a nawet szczerze odradzam.
To co opowiadają na rozmowie o pracę to zupełna inna bajka a bardziej bym powiedziała horror . Sami Ukraińcy którzy nie mówią po polsku ,jak do tego doszło by w Polsce nami rządzili wręcz pomiatali. ?? Praca za najniższą krajową w tym miejscu , unikać bo (usunięte przez administratora) się tam dzieje. Od Ukraińców czuć alkohol ,pozwalają sobie na bardzo dużo . (usunięte przez administratora) inaczej mówiąc . Tylko słychać szybciej szybciej . Nie myślałam że u siebie w kraju przeżyje taki horror i tak być traktowana. Nie polecam ,omijać szerokim łukiem.
Nie ma się co dziwić. Firma staje się typowo Ukraińska a Polacy są dyskryminowani i widać to na każdym kroku. Całe szefostwo wchodzi ukraińcom nie powiem gdzie bo przecież trzeba dbać o tanią siłę robocza bo jeszcze sobie pójdą. Dla nich są podwójne bony świąteczne, nadgodziny oczywiście tylko dla nich (nie ważne że niektórzy z nich mają normalne umowy o pracę gdzie nadgodziny są płatne 100%), przymykane oko na nieróbstwo i lenistwo, moga leżelć rozwaleni na krześle jak w barze i sobie urządzać pogaduszki a góra udaje że nie widzi, nikt nie zrobi porządku z tymi co wpychają się bezczelnie w stołówce i na bramkach bo oni nie ponimaju. Do tego ich pensje są o wiele większe niż Polaków. To przechodzi ludzkie pojęcie.
Pewien z kierowników Ingenico zachowuje się jak burak, za nic ma podejście do pracownika (nie tylko ja tak uważam) i myśli, że ktoś się przejmie jakimś ich śmiesznym targetem xD Nie za takie pieniądze Panie (usunięte przez administratora) Wymaga żeby robić nie wiadomo ile, ambicje (usunięte przez administratora) w kosmos za najniższą krajową. Jeszcze jakby dali chociaż trochę więcej to możnaby się przejąć, a tak to niech się gonią. Zrobić swoje i domu. Przecież to chyba logiczne, że od razu jest inne podejście pracownika do pracy jak czuje się chociaż trochę doceniony. Prędzej jak był jeszcze dodatek nocny to chociaż coś było więcej do wypłaty. Teraz można liczyć na 2 zmiany i (usunięte przez administratora) po 12 przez cały tydzień + weekend, bo po co odpocząć w domu.
Coraz bardziej korporacja. Praca dla nie ambitnych ludzi za najniższą krajową. Podejście do pracownika dramat. Robić jak najwięcej za jak najmniej i wymyślone obietnice wynagrodzenia. Omijać.
Bardzo się cieszę że zmieniliśmy miejsce pracy z Przemysłowej na Mokrą. Wszystko tu jest lepsze. Wiadomo najfajniejsza jest stołówka. Jedzenie pychota, nawet zwykłe zapiekanki są ogromne w porównaniu do tych z poprzedniego miejsca pracy, bardzo duży wybór, nie czeka się nie wiadomo ile na zamówienie, obsługa bardzo w porządku, zabawna, zagada, fajną muzyczkę puszczają. Fajne wygodne kanapy i bardzo dużo miejsca. Druga rzecz to szatnie. Są ogromne i w końcu nie musimy się przepychać jedno przez drugiego. Szafki są duże, wszystko się zmieści. Do tego wszędzie gdzie nie spojrzysz są łazienki. Nie tylko na korytarzach lub szatniach ,ale też na serwisie. Bardzo ładne, nowoczesne, pachnące. Sama hala jest wielka, ale dobrze doświetlona. Każdy ma swoje miejsce, swoje biurko, nie gnieździ się jeden na drugim. Bramek podostawiali i nie każdy kończy równo o 14 także nie jest tak źle. Nie zdarzyło mi się stać dłużej niż 5 minut na bramce.
Przecież stołówka była czynna wcześniej geniuszu więc żarełko zdążyłem sobie już wypróbować i mam porównanie. Niebo a ziemia. A jak Tobie się nie podoba to jedź na Przemysłową twarde jak beton bułki. Jak Przemysłowa przyszła to stołówka jeszcze funkcjonowała. Same Omnibusy w tej firmie.
Smacznego w tym (usunięte przez administratora) nikt nie sprząta tej stołówki teraz ...
Bo ludzie sami (usunięte przez administratora) tam robią. Przychodzisz po kimś a tu stół cały w czymś klejącym, pewnie komuś się cola wylała i ciężko było wytrzeć. Możesz zawsze zjeść na zewnątrz. Możesz nawet w ogóle nie jeść.
To ostatecznie ta stołówka jest czynna czy nie? i wiecie może jakie warunki pracy tam na niej mają? ile płacą i czy rotacja jakaś jest?
najnizsza krajowa plus premia max 200-300, jesli chodzisz we wszystkie dni i sie nie spozniasz. rotacja jest kosmiczna codziennie przychodzi po 20 nowych osob po tygodniu zostaje z nich jedna i tak ciagle
Zauważyłem, że zwolniło się paru techników z modemów. Ktoś cos wie dlaczego ?
Na temat pracy nie będę się wypowiadał ponieważ zbyt długo bym pisał. Napisze tylko na temat stołówki. W porównaniu do kantyny na przemysłowej tutaj jest NIEBO ! Nie poznałem osoby która by powiedziała że coś nie smakuje ! Pozdrawiam ekipę ze stołówki!
Jadłem alw szału nie robi obsługa taka dziwna i długi czasu oczekiwania beznadzieja szału nie ma
Pierwsze wrażenie bardzo dobre, ale kiedy zrobili nową już tak kolorowo nie jest. Porcje małe, drogo ale chociaż smacznie i miejsca sporo, nie ma ścisku.
Jak się nie podoba to przynoś swoje jedzenie z domu. Nikt ci każe tutaj jeść. Przychodzisz, do pracy jeść czy pracować?
Dzięki za radę mistrzu. Nie wiedziałem ze mogę zrezygnować ze stołówki, myślałem że na siłè tam żarcie ci wpychają. Niemniej dalej będę korzystał ponieważ małe porcje nie oznaczają jeszcze że muszę rezygnować. To co oferujà na badża wystarcza żeby się najeść. Więc te swoje rady wsadź sobie tam gdzie tylko lekarz zagląda i zajmij sie swoimi sprawami. Ps: skoro jest stołówka to każdy pracownik prócz pracować przyjdzie chyba z niej skorzystać czyż nie?
Mam pytanie, Czy Reconext GGZ w Holandii do jakaś filia Bydgoskiego oddziału ?
Aaa, dzięki. To jak jesteście filia to leczycie tez uzależniania ? bo Reconext GGZ to Ośrodek leczenia uzależnień. Dobrze trafiłem ? Mógłbym u was pracować ?
Zapraszamy. Będzie kogo tu leczyć. Szczególnie alkoholików co przychodzą zawiani do pracy, albo po wyjściu z firmy od razu otwierają czteropak
Stołówka super, jedzenie pyszne i bardzo miła obsługa ????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Teleplan Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Teleplan Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 319.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Teleplan Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 285, z czego 33 to opinie pozytywne, 147 to opinie negatywne, a 105 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Teleplan Polska?
Kandydaci do pracy w Teleplan Polska napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.