Food TRuck wymiata - polceam wszystkim
Byłam ostatnio na rekrutacji na stanowisko asystentki. Bardzo przyjemna rozmowa, konkretne pytania - konkretne odpowiedzi. Szkoda, że wybrali inną kandydatkę. Dajcie znać gdyby rekrutacja znów była otwarta, nigdy nie wiadomo ;)
nigdy nie wiadomo, ostatnio pasuje na rynku pracy moda na rotacje z byle powodu, a to się atmosfera nie podoba, a to wystrój, a to dojazdy, a to się nie chce pracować. Widziałam już w swojej karierze wiele.
ogólnie klasyczne pytania: o dotychczasowe doświadczenie, o obowiązki, co mi się podobało w poprzedniej pracy, z kim mi się dobrze a z kim źle pracuje, dlaczego zmieniam pracę, co przynosi mi satysfakcję, czy lubię pracę zadaniową itd. Nie było dziwnych pytań typu gdzie się widzisz za 10 lat i dlaczego studzienki kanalizacyjne są okrągłe.
Wyobraź sobie że nie. Jak masz pisać takie komentarze to zmień portal na redtube czy coś.
wrażenie miałam takie, że doświadczenie nie było bez znaczenia i dopytywali o wcześniejszy zakres obowiązków i stopień ich skomplikowania
sądząc po nicku to raczej nie wysyłaj cv już więcej. bycie asystentką zarządu = bycie petardą z ogniem w (usunięte przez administratora) a nie sierotką marysią no wybacz
fakt, że ktoś odchodzi i jest nowa rekrutacja nie musi oznaczać negatywnej oceny, różne w życiu sytuacje się zdarzają kolego
Ta firma to smiech na sali. 4 asystetki w przeciagu pol roku, to samo na innych stanowiskach. Magazyn, Hr to juz w ogole smiech. I te pozytywne komentarze jak w tym bagnie super :)
Fachowcy od siedmiu boleści. To jest niesłychane jakie bajki ludzie tu wypisują. Byle tylko hejtować... żal mi was.
A gdzie tu sa jakies bajki? Przeciez to prawda. Moze tak nie bylo? To gdzie sa Ci pracownicy? Wiadomo, trzeba zachecic jeszcze tych naiwniakow ktorzy nie sprobowali i kazdy prawdziwy komentarz opisac jako hejt :)
Ja z pierwszej ręki wiem że to była jakaś nagła sytuacja życiowa ale jest to woda na młyn do fali hejtu na forum.
oczywiście prawda, ale można ją przedstawić jako "oh jak źle dlatego taka rotacja", a można też rzetelnie ocenić, że rotacja wynika w każdym przypadku z zupełnie innych powodów np. sytuacja życiowa związana z przeprowadzką, lepsza finansowo oferta pracy, niewłaściwa osoba na niewłaściwym stanowisku, chęć rozwoju w innym kierunku niż asysta, alergia na pracę itd. @Marta: Przecież to prawda. Może tak nie było ? ;)
rotacja to już teraz norma, pokolenie 90+ weszło na rynek pracy i trzeba odnajdywać się z w nowej rzeczywistości.
to też. Dodatkowo czasy trochę inne, rynek pracy oferuje sporo możliwości i ludzie odważniej podejmują decyzje o zmianach, szukają, próbują. Kiedyś w jednej firmie pracowało się po 20, 30 lat. Teraz jak ktoś pracuje 10 lat lub więcej w jednym miejscu to aż dziwne.
To że weszło to pół biedy. Problem jest z tym z czym weszło. Niestety wychodzi na to że zwykle przeceniają swoje możliwości i zamiast spiąć się i zdobyć nowe kompetencje szybko się zniechęcają i wolą iść do dużego korpo. Tam jest praca wg instrukcji od a do z. Prościej ale mało rozwojowo.
osobiście ciężko mi się przestawić. Oczekiwania pracowników z nowego pokolenia są bardzo wygórowane, postawa zwykle roszczeniowa a dać coś od siebie (np pracę) to już nie za bardzo. I nie chcę generalizować, ale niestety, piszę w oparciu o doświadczenie i statystyka mówi sama za siebie. Jeszcze 8 lat temu za takie podejście pokazywało się kandydatowi drzwi na rozmowie o pracę. Już nie komentuję nawet punktualności czy stroju, ludzie potrafią przyjść niemalże w dresach bo przyszli prosto z "yogi" albo byli na kawie w galerii.
cześć, do mnie już dzwonili, ale póki co żeby dopytać o informacje z CV, jeszcze nie zapraszali. Dam znać gdy coś ruszy.
no niestety, rekrutacja już zamknięta - dzwonili podziękować za udział. Znów nie miałam szczęścia.
Ciekawe kiedy pracodawca zacznie informowac na rozmowie kwalifikacyjnej ze jest cos takiego jak premia, ktora jest w stawce ktora ustaliles w procesie rekrutacji jako,, podstawa,, i do 1 wyplaty myslisz ze jest ok? Powinno sie nagrywac rozmowy z tym (usunięte przez administratora)
co i co z tą rekrutacją, niby trwa, niby nowej osoby nie ma, a ogłoszenie też już wygasło na pracuj ktoś ma aktualne info ?
No właśnie tu nie ma procedur pracy. Rób co chcesz. Daj od siebie wszystko a i tak wlecisz
myślę, że Młodemu Wilkowi chodziło o coś innego i się z Nim zgadzam. Też wolę pracować bez prowadzenia mnie za rękę jak dziecko, umiem myśleć, mam swoje pomysły i potrafię je realizować z bardzo dobrym rezultatem. A sporo ludzi woli jednak żeby im powiedzieć co mają robić w szczegółach i się ani o milimetr nie wychylą, nawet nie pomyślą że robią coś kompletnie bez sensu.
Tak to prawda ola nie ma szacunku do kierowcow a emil wierzy co ola powie (usunięte przez administratora)
nie pierwszy raz się pojawiają takie głosy, żeby coś zmienić trzeba podjąć działania. Aż trudno uwierzyć żeby jedna osoba manipulowała tak wieloma osobami, a dorośli ludzie to akceptowali.
Emil,tak dla twojej informacji,media szykują obszerne artykuły na temat twego podejścia do pracownika,twoje ''pajacowanie'' jest z góry skazane na przegraną zrozum to.
Już widzę te nagłówki w brukowcach: "Pracodawca zatrudnia kierowców i tym samym naraża ich na wypadek na drodze - TRAGEDIA", "Firma Marathon oferuje pracownikom darmową kawę w Food Truck która jest GORĄCA i naraża wszystkich na poparzenia 3 stopnia", "Wyzysk pracowników w biały dzień, muszą pracować aż 8 GODZIN DZIENNIE w nieludzkich warunkach - w biurowcu jest klimatyzacja i ogrzewanie, ale nie ma ruchomych ścieżek i z biura do biura trzeba chodzić PIESZO". To będą świetne artykuły, nie mogę się doczekać!
U was jest jak jest byłeś na magazynie? Choć zobacz. Zima, kontrola każdego kroku patrzonego przez kamery i bossa i kierownika kiedy siedzą w domu. Stres i brak heci do pracy. Tu temat jest. Delik nie odzywaj się jeśli widzisz tylko na, swój fotel przy pracy. Maraton to nie tylko twój praca.
Widzę kolega ze wschodu... no dobra. BigBrotherem się nie przejmuj to jest norma w dzisiejszym świecie. Kamery są na każdym kroku. Docenia się je dopiero gdy wydarzy się tragedia... Jak spadnie ci paleta na głowę to wolisz żeby szef zobaczył to na kamerze i od razu ruszył ci z pomocą czy może wolisz żeby się zorientował kolega po 20 minutach?
Tyle tych złych opinii ma firma że aż się o niej artykuł w Forbes pojawił. Wydanie listopadowe polecam.
Dokładnie , Emil za wszystko płaci żeby tylko z nim wywiad przeprowadzili musi się lansować i dowartościować kompleksy, kiedyś narzekał ze mu sie opryszczka zrobiła i ma problem o jejku jak mi cię szkoda Haha tylu dobrych kierowców miał i wszyscy uciekli tak tam dobrze jest a z kim bym nie pogadał to wszyscy wiedza ze marathon kupa dziadostwa i wyzysku i nikt nie przyjedzie z okolic poznania zatrudnić się jako kierowca Haha
Bhp przestrzegam.kasku noszę. Uwaga od brigadzista w tej chwili na teraz bo boss dzwoni bo coś źli robię to nie dobre. Stress i brak pracy
haha czyli co, skoro wszyscy dobrzy kierowcy uciekli, to Ci którzy pracują dobrzy nie są ? hmmm czyli miarą umiejętności zawodowych jako kierowcy nie jest technika jazdy, doświadczenie itd. tylko miejsce pracy ? świetnie to wykombinowałeś :D gratuluję :D
czytając Cię kolego widzę jaki z Ciebie biznesmen, oczywiście nie każdy musi nim być, ale nie pisz na tematy, które Cię przerastają i których zwyczajnie nie pojmujesz.
wszystko sprawnie na rozmowie same konkrety jaka stawka za co premie. po rozmowie od razu info z kim pierwsze jazdy. mam doswiadczenie to szkolenie krutkie.
od razu warto wiedziec jaki tryb pracy sie wybiera a sa do wyboru rozne co jest fajne bo mozna doapsowac sobie wedlug potrzeb
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Technik- Instalator systemów alarmowych
Ogrodnik, Sprzedawca
czy w tej firmie wszyscy mają płacone diety czy jest od km pensja?
Jak ze studentami w Marathon International sp kom. i sp z o.o.? Chętnie zatrudniają?
napisz co Cię interesuje: pytasz o etat lub jego część z możliwością dostosowania do zajęć, czy o staż, praktyki ?
Studenci jak najbardziej mile widziani. Możliwości pracy i stażu są duże, zależy od kierunku rozwoju jaki Cię interesuje: spedycja, magazynowanie, serwis pojazdów
zatrudniają chętnie, doprecyzuj obszar zainteresowań i pytaj śmiało, stażyści się przewijają cały czas
dlaczego na stronie tej firmy nie ma żadnych negatywnych opini? serio tak tam dobrze?
bo wszystkie zostały skasowane,emila goni sprawa za sprawą w sądzie niema bo wszystkie zostały skasowane,sprawa za sprawą goni w sądzie,, taki pracodawca Emil
hahaha, jasne ... najlepiej poczytaj wcześniejsze wpisy przesiewając wypowiedzi "krzykaczy", myślę, że będziesz w stanie osiągnąć balans w razie czego pytaj co Cię interesuje
Może luzie już dorośli do tego, że wypisywanie głupot po to tylko żeby podreperować swoją niską samoocenę nie ma sensu.
wątpię by dorośli, nic tak nie pasuje do porannej kawy jak wylewanie wiadra hejtu na byłych pracodawców ;)
jakie kierunki najczęściej obsługujecie ?
Głównie Europa zachodnia. Niemcy, Francja, UK, Holandia, Dania, Belgia, tankowania w Luxie, Włochy, Austria. Zdarzają się wyjazdy do Szwecji czy Norwegi. Hiszpania i Chorwacja czasem. Inne raczej rzadko.
Zalezy u jakiego spedytora. Jeździłem u Samiego to większość była na francję bo on obsługiwał klientów chyba tylko z franci. Teraz jestem u gościa który go zastąpił ale już tyle franci nie mam. Niby szkoda ale doszły trasy na hiszpanie co mi sie bardzo podoba.
gdy się zatrudniasz i wskażesz to pewnie tak. później tez można jesli współpraca się nie układa bo nic na siłe. najlepiej jak masz auto tylko dla siebie wtedy masz zawsze tego samego dyspozytora.
początkowo to raczej kwestia przypadku, potem możesz zmienić. Ja zmieniałem raz dyspozytora, długo było dobrze, ale od jakiegoś czasu współpraca się kiepści, więc zobaczymy.
myślę, że nie wybredny, ale skoro można pracować spokojnie w lepszych relacjach to po co się męczyć skoro firma daje możliwość zmiany.
to ja dodam punkt widzenia FTLa, bo kierowcy często narzekają, ale nie pomyślą, że mam Was takich kilkunastu i każdemu coś nie pasuje i każdy ma swoje widzimisię. Nie da się dogodzić każdemu i potrzebne są kompromisy to po pierwsze, a po drugie trochę kultury osobistej też by się Wam przydało - potrafi zdziałać cuda. Świat ma więcej punktów widzenia i nie kręci się wyłącznie wokół Waszej kabiny. Zapewniam, że nie chcielibyście się ze mną zamienić miejscami.
Na plus część kadry - bardzo życzliwa, uśmiechnięta, zawsze chętna pomóc. Bardzo lubię te krótkie przerwy na kawę w kawiarni gdzie ludzie na chwilę zapominają o pędzie pracy i są po prostu sobą. Osoby które w biurze tylko gonią za robotą powinny trochę wyluzować. Praca pracą, ale nie wolno psuć atmosfery innym. Ogólne wrażenie bardzo dobre.
nie wiem gdzie wcześniej pracowałaś, ale musiała być luźna atmosfera i nie za dużo obowiązków na stanowiskach, bo przerwa przerwą ale generalnie do pracy przychodzi się pracować. Jak masz dużo na głowie i terminy gonią to ciężko się zrelaksować, to nie kwestia braku wyluzowania tylko wagi obowiązków i stopnia odpowiedzialności.
Tak to jest jak na rynek wchodzi pokolenie 90+ i 00+. Praca dla nich to jak gra w grę, co chwilę tylko achievement unlocked albo task failed :)
no ja akurat mam doświadczenie zarówno w bardzo formalnym środowisku z gęstą atmosferą, jak i w takim gdzie było bardziej towarzysko niż roboczo. Najbardziej odpowiada mi wyważona atmosfera jak w Marathonie.
kadry spoko, mieliśmy swoje nieporozumienia, ale atmosfera się oczyściła i już od paru miesięcy nie mogę narzekać.
A ja pracuję w biurze i jestem bardzo zadowolona. Atmosfera bywa sztywna, ale ogólnie spoko ludzie i większych spięć nie ma. I od razu uprzedzę panów, którzy piszą w postach poniżej jakby głos osób z administracji znaczenia nie miał i był gorszy - wyobraźcie sobie, że też mam swoją opinię i nie muszę pracować jako kierowca, na magazynie albo w serwisie żeby się wypowiedzieć. Pracę w biurze mogę polecić, znam prawie wszystkich i nie słyszałam żeby ktoś narzekał, moje wrażenia są bardzo pozytywne. Z pozostałą częścią firmy nie mam za bardzo kontaktu, więc nie mam zdania, nie doszły też do mnie żadne plotki niezadowolenia dotyczące pracy w magazynie czy w trasie. Ale tak jak wspomniałam, nie mam z nimi styczności.
ja też jestem z biura i podpisuję się pod tym co piszesz. Polecam, atmosfera dobra, na moim stanowisku praca nie jest wybitnie ciężka choć jest jej dużo.
Jeśli chcesz być gościem w domu to spoko dwa na weekend jak najbardziej I nie ma ze boli. W piątek wieczorem zjazd w sobotę zakupy w niedzielę pakowanie i w poniedziałek 4 rano start. Pieniądze? Więcej niż 7300 nie ma szans. Bo zawsze coś na kraju się stanie że nie wyjedziesz i siedzisz za grosze... Spedycja ok. Ja mam gicior, ale są chłopaki co śpią po przemysłowkach a nie na autohofach bo szkoda im 14 euro na rastpark... Serio? Jak dbasz tak masz... W biurze atmosfera mega sztywna. Za wszystko odpowiedzialna jest jedna przełożona która kiedyś parzyla herbatę dyrektorowi.. I to jest chyba najbardziej śmieszne w tej firmie. Wykreowanie kawiarki na osobę która niszczy psychicznie tyle osób? Serio? Po co? Już nie mówię o opiniach pisanych przez biuro bo to gołym okiem widać. Spedytora na literę K dawno powinni zwolnić. Ale nie zwolniła, bo robi wynik dla firmy. Chciałbym pod Nim jeździć, to by się biedny nauczył... Jeśli chcesz być niewolnikiem za średnia roczna 7 300 to wbijaj. Robota lekka bez spinania pasów. I w miarę poukładaa - jeśli trafisz na Spedytora który rozmawia płynnie chociaż po angielsku? Co nie panie kierowco spedytorze?
Haha w życiu nigdy więcej pracy w tej firmie żałuje ze wcześniej się nie zwolniłem jak miałeś 7300 zł to musiałeś mieć ostra gonitwę aż dziwne ze tyle wyszedłeś bo mi średnio z roku wyszło 6200 zł żeby wyjsc 7000 tys to naprawdę musisz (usunięte przez administratora) jakbyś miał płacone z km jak ktoś tu jeszcze pracuje jako kierowca to naprawdę musi z nim być coś nie tak ale i tak garstka Polaków została ostatnio koniec sierpnia przejeżdżałem to widziałem ile zestawów stało bo tyle ludzi odeszło z Marathonu (Maraszon Haha )racja niedługo ogłoszenie zamieszcza w Rumunii ze kierowców potrzebują .Marathon to wyzysk w biały dzien zreszta ta firma i tak się sama wykończy prędzej czy później , a ta co kiedyś kawę parzyła to fakt zero poszanowania dla kierowcy myśli ze ma władze nie wiadomo jaka Haha żałosna stara panna pozdrawiam chłopaków kierowców ale tej ekipy co była zgrana i ogarnięta już nie ma
Nie wiem czego się spodziewałeś zatrudniając się jako kierowca. Wiadomo że więcej w trasie jesteś niż w domu. Co do spedytora to słyszałem różne opinie i to chodzi bardziej o dopasowanie charakteru. Ja ze swojej spedytorki jestem bardzo zadowolony. Na parkingi nie narzekam bo jest automat z tego snapa albo inne na trasie znam i nie miałem problemu z tym że trzeba czasem zapłacić.
Piękny wpis biura, hehehe Zarobki nie adekwatne do wykonywanego systemu. I z tym chyba nie da się nic zrobić Kropka
W biurze trzeba zapier....dalac a nie posty pisać. hehehehe. Jeżdzę w MI od roku i powiem wam że z tym wynagordzeniem to nie jest tak jak piszą na forum że mało i się nie zgadza. biorąc pod uwage komfort pracy jest w sam raz. wcześniej pracowałem w firmie co miała jeszcze busiarz to wszystkim się wydawało ze można jeździć 20 godzi na dzien. teraz naprawdę odpoczywam na trasie i cieszę się widokami. przkroczeń nie wolno robić i nawet nie ma kiedy, trasy dobrze dobrane ze da się dojechać na czas. nie takie ten Marathon zły
no tak, skoro już tu nie pracujesz to masz najwięcej do powiedzenia jak się biznes kręci ... jak widać sentyment masz skoro tu wracasz i się udzielasz :) ja tam do byłych pracodawców nie zaglądam, nawet jeśli nie byłem zadowolony - odszedłem, nowa praca, rozdział zamknięty, proste. Ale ciesze się, że jest Ci lepiej, zapewne na "forum" obecnego pracodawcy wypisujesz same pochwały :D
Witam wszystkich. Proszę o informacje na temat stanowiska asystentki administratora floty. Jest to nowe stanowisko w firmie? Ktoś już pracuje i odchodzi, czy jest potrzebna dodatkowa osoba. Jak to wygląda?
Nowe bo kolega się nie wyrabia z robotą i potrzebuje wsparcia. Wysyłaj papiery bo przyda się nam kobieta na dole. Zawsze się wtedy lepiej pracuje :-)
zmieniła pracę ale pracowała kilka lat więc to raczej nic dziwnego bo to z tego co wiem jej pierwsza praca była na stałe
widzę, że już nie ma ogłoszenia. Ktoś wie czy rekrutacja jeszcze trwa ? bo do mnie nie dzwonili ...
podobno ma być nowy dział stworzony do całego zaplecza technicznego myślę że to będzie bardzo przyszłościowe stanowisko
Zadzwoń do firmy i się spytaj a nie pytasz się na forum Haha a na jakiej zasadzie rozmowa kwalifikacyjna wyglada itp normalnie żałosne chyba tylko po to żeby przykryć negatywne komentarze
wyluzuj, mam kilka rozmów rekrutacyjnych w ostatnim czasie za sobą i praktycznie każda wyglądała inaczej: a to testy psychologiczne, a to zadania do wykonania na komputerze, a to testy pisemne z wiedzy z danej dziedziny, a to kilka etapów i badanie kompetencji językowych itd. Wolę wiedzieć, czego się spodziewać - już kilka razy dałam się zaskoczyć, więc nie oceniaj. To miejsce służy nie tylko napinaczom, ale też osobom, które chcą się czegoś więcej dowiedzieć.
.robota nie ciezka ale cuezko się dogadać ze spedycja . Najgorsza ich słodko pierdzaca szefowa co ryje im banie i nie szanuje i to potem wychodzi. Dużo ludzi odchodza z biura i magazynu nie warto się przyzwyczajac , zistaja tylko skur......... ci co trzepia najwięcej kasy . Nie licza sir ludzie tylko pieniążki. Rybka psuje sie od glowy o to prawda wszystko co miłe pisze tutaj głowa
hahaha, na pewno - koleś ma czas żeby tu wchodzić i przejmować się co myślą głównie byli pracownicy, dobrze to wykombinowałeś, ma sens :D
Minął mi pierwszy miesiąc w pracy, fajna, łatwa robota, transport najczęściej z jednym miejscem rozładunku :) Jestem bardzo zadowolony, oby tak dalej :)
cały czas bardzo dobrze. widziałem że doszły zestawy na niemieckich blachach ale póki co auta dostawają w nagrodę tylko kierowcy z najdłuższym stażem.
Od początku jeżdżę u Krzycha i mogę polecić go jako dobrego dyspozytora. Jak były rezerwacje promów to zawsze wszystko zorganizowane na czas. Winiety też. Reszta idzie w automacie. Spięć zbytnio nie było ale młotki trzeba sprawnie wyłączać bo inaczej dzwoni i oper***** :)
(usunięte przez administratora) to że Amerykanie przyjeżdżają na pół roku a potem wracają to nie wynika z niechęci do pracodawcy tylko przepisów. teraz chyba tak wszędzie bo co podjadę na rozładunek to inna osoba w portierni albo na magazynie i to wszędzie czy niemcy czy francja jest tak samo. można narzekać na firmę ale jak jesteś lojalnym kierowcom i nie zmieniasz pracy za 2 euro diety to potem możesz na firmę liczyć. jeden kolega miał pecha i musi teraz garować ale firma dała mu pracę na innej pozycji na rozładunku i ma co robić na przeczekanie. wtedy docenia się pracodawce.
Właśnie takich(usunięte przez administratora) potrzebuje Krzychu ciagle fiksy jak w kurierce wyciskają do ostaniej kropli jeździłem u niego i nawet 7 tys nie przekroczyłem jeżdżąca dwa na weekend a robotę robiłem czasy wyzysku się skończyły na szczęście znalazłem szybko prace i nowe auto dostać to żaden wyczyn w nowej firmie i co najważniejsze czyste przejrzyste liczenie wypłaty a nie jak w marathonie ciagle się coś nie zgadzało i błędy kolosalne w wypłacie ale jak uciąć i zabrac pieniążki za szkodę to się nie pomylą żałosne podejście wszystko przez Emilka przemyślane ze zawsze cię okra..dnie na wypłacie I dobrze biuro o tym wiecie tylko gdaczecie jak te wrony bo siedzicie w tym go..wn..ie ludzi z wyższym wykształceniem a nie macie honoru tylko jak to mówią plując świni w twarz a świnia mowi ze deszcz pada ze się nie zwolniłem odrazu jak się zaczęło psuć ale towarzystwo i pozerstwo poznaje się z czasem przychodząc do tej firmy widząc młoda zaloge pomyślalem spoko będą Ludzie dogadać się itp Emilek sam psuje ta firmę :) bo spra..na główkę niedowartościowany chłopak widzi wszystko przez pryzmat pieniądza przyjaciół szuka na sile bo tego kupic się niestety nie da :) nagranie się pojawi za jakiś czas w sieci jak zastraszasz pewnego kierowcę :)
Jeżdżę u Krzyśka i to co piszesz to jakiś odosobniony przypadek musiał być, albo po prostu podpadłeś i cię musiał utemperować trochę. Jak dla mnie to pod względem warunków pracy i wynagrodzenia firma bardzo dobra na tle innych. Nie mówię że nie może być gdzieś lepiej ale liczę plusy: auto tylko dla mnie, dbam to mam czysto, wyposażenie swoje wożę (TV, stojak na lapka, hulajnogę żeby zwiedzać przy okazji postojów), trasy robię różne, nigdy nie jest nudno i jeżdżę praktycznie po całej Europie. A z wypłatami to pierwsze słyszę żeby były niezgodności. Ja prowadzę sobie samemu ewidencję, dietę znam wiec łatwo policzyć ile będzie. Czasem tylko eko nie wyjdzie to wtedy jest niemiła niespodzianka ale kryteria są jasne wiec nie mam pretensji do nikogo tylko do siebie że pofolgowałem sobie na drodze.
ooo a to dopiero nowina, pochwal się zatem swoimi danymi statystycznymi, bo ja pracuję tu 7 lat i mam zupełnie inne obserwacje. Możesz być niezadowolony ale nie rozsiewaj takich głupot. Rotacja jest, ale bez przesady.
Cześć, czy ktoś z Was może coś więcej powiedzieć o stanowisku doradcy serwisowego ? pojawiło się ogłoszenie. Dzięki.
Planowanie pracy serwisantow. Rozliczanie zlecen, zamawianie części materiałów i narzędzi, gospodarka magazynowa. Wsparcie techniczne dla serwisantow. Pomoc techniczna dla pojazdów za granicą. Kontrolowanie pracowników myjni, dbanie o porządek w serwisie i otoczeniu itd....
Doradcy serwisowi organizują pracę i części dla mechaników. Jak dla mnie super robota. Rąk w smarze nie brudzisz a jesteś blisko napraw. Czasem do kanału trzeba zejść zobaczyć na własne oczy, ale zasadniczo zespół ogarnięty więc robią dobrą robotę.
Chyba cię suty pieką. Za takie pieniądze nikt by tu nie pracował. Stawki poznańskie a można i dostać bonus na koszt dojazdu.
Akurat kolega ma racje pracowałem w serwisie i prawda co pisze, szału nie ma. Niewiele większa kasa niż myjkowy. Może koledze pomyliło się z płacą mechaników oni fajnie zarabiali ale do nich jest przepaść choć doradca zarządzał ich pracą i miał dużo więcej na głowie. Co do bonusu za dojazd to się uśmiałem nic takiego nie było, ktoś ma niezłą wyobraźnię.
Z drugiej strony sama praca fajna, dynamiczna czas szybko leci bo roboty sporo. Warunki pracy super wszystko nowe czyste i zadbane. Ludzie w porządku, pomocni. Można próbować, może się bardziej rynkową kasę uda wynegocjować.
Bez przesady z tą niską wypłatą. Wiadomo że dobry mechanik to i 10 tyś może zarobić ale musi się naskakać po plandekach i siedzieć w zimnym kanale. Ciepła posadka w serwisie za przyzwoite pieniądze ma sens jeśli ktoś woli pracę przy komputerze. nie chciało się chodzić do mechanika czy budowlanki (usunięte przez administratora)
Witam. Czy głównym zadaniem doradcy serwisowego jest obsługa klientów? Z ogłoszenia o pracę nie wynika jednoznacznie na czym ma polegać praca. Mam doświadczenie w pracy w serwisie samochodów osobowych i tam główny nacisk był na obsługę klienta. Czy tutaj będzie podobnie?
Głównym klientem jest własna flota kolego :) Oczywiście jest też sporo klientów zewnętrznych głównie firm współpracujących. Praca bardzo ciekawa!
obsługą klienta stresować się nie musisz. Tak jak napisał SS głównie zajmujesz się naszą flotą, klienci zewnętrzni sporadycznie.
Ale to ma się niedługo zmienić. Liczba mechaników rośnie będzie pewnie kolejna zmiana pod zlecenia z zewnątrz.
No już bez przesady. Serwisy nie pracują na 3 zmiany to niewykonalne. Mechanicy po 20 godzinie na 2 zmianie już ledwo chodzą A co dopiero jakby mieli w nocy pracować. Dodatkowo po 18 tej nie ma dostępu do części zamiennych.
Widziałem ogłoszenie o pracę na stanowisko specjalisty ds. likwidacji szkód. Będę bardzo wdzięczny za informacje na temat stanowiska, pracy oraz wynagrodzenia. Słyszałem o firmie na rynku bardzo wiele pozytywnych opinii.
stanowisko stabilne, niesie za sobą odpowiedzialność, jest przyjemne, głowa na karku i żyłka negocjacyjna będzie na plus. Pracowała tam jedna osoba przez kilka lat. O wynagrodzenie to raczej musisz sam dopytać podczas rekrutacji bezpośrednio.
Jeśli naprawdę znasz się na ubezpieczeniach to aplikuj. Likwidacja szkód na pojazdach to jedno ale obszar jest szerszy. Szkody na ładunku, magazynie, obiekcie. Praca bardzo ciekawa jeśli lubisz te tematy.
jak masz doświadczenie w likwidacji szkód to wysyłaj cv, szerokie spektrum obowiązków. Poszukiwana osoba z doświadczeniem, więc same chęci nie wystarczą.
Wcześniej pracował na tym stanowisku taki Tomek przez kilka lat. Z tego co wiem to poszedł gdzieś na wyższe stanowisko do jakiejś wielkiej firmy. Nie wiem jak pozostałe obowiązki ale na pewno będzie trochę pracy ze szkodami. Zgłaszamy szkody z trasy i wysyłamy zdjęcia potem dajemy oświadczenia i już cała likwidacja pozostaje w rękach szkodowca. Mamy polisę na wypadek szkód z naszej winy więc to pewnie też będzie w tym zakresie obowiązków. Serwis jest na miejscu i widziałem że Tomek często tam był doglądać napraw. Praca na pewno ciekawa. Codziennie coś nowego.
(usunięte przez administratora)
potwierdzam pracowałem chwile i nie jest dobrze
(usunięte przez administratora)Zrobił wpis i sam sobie skomentował.(usunięte przez administratora)Szofer77 jesteś debeściak.
to jak niektórzy nasi politycy. sami sobie komentują posty na twitterze - żenada
czy w firmie pracownicy otrzymują benefity ?
jak nie ma jak sa, ciastka w kuchni, kawka i goraca czekoladka w foodtrucku. nie ma u nas owocowych czwartkow bo (usunięte przez administratora) bez przesady. nie jestesmy jakims spedalonym korpo tylko firma transportowa. micha w foodtrucku wyborna koles kucharz ogarnia temat mega. byly ostatnio kupony na darmowe jedzenie wiec co jakis czas co sie trafia. zazdroszcze kierowca z zewnatrz co dostaja za tankowanie 400 litrow darmowy obiad. za myjnie podobno tez.
Takie benefity i ciastka sa w wiekszosci firm, nie tylko tych spndalonych jak to ujales. W marathonie to jest ciasto tylko kiedy ktos odchodzi lub ma urodziny. Micha w food trucku wyborna? Mowisz jakby kazdy otrzymywal ja za darmo, a to kolejne miejsce do sciagania pieniedzy ze swoich pracownikow. Poza tym to zwykly fast food, nie ma sie czym zachwycac.
Potwierdzam. Widzialem na czym smaza w tym renomowanym foodtrucku :) olej palmowy kroluje. W zyciu nic tam nie zjem
piszesz tak jakby ktokolwiek zmuszał pracowników do korzystania. Moim zdaniem mieć opcje jest zawsze dobrze, a nie każdemu chce się gotować w domu.
No tak, firma organizuje bufet pod nosem żeby żaden pracownik nie był głodny w pracy na wypadek gdyby nie zabrał sobie śniadania z domu ale oczywiście lament musi być. Jak kupujesz kanapkę na stacji benzynowej za 15 zł to jest ok ale za 5,90 zł w firmie podane na tacy to już źle? Skąd wy się ludzie bierzecie. Mama was tak rozpieściła?
buahahahaha nie no oczywiście lepiej zamawiać ze Ślimaka i czekać na jedzenie w nieskończoność, bo jak pracodawca zorganizuje stołówkę albo punkt w firmie to już wyzysk i przymus :D Co za absurd !
Jak wyglada praca w biurze??Jaka jest atmosfera w firmie?I czy ktos sie orientuje czy nadal szukają kogos do ksiegowosci?
W księgowości znam tylko Patrycję bo robi rozliczenia i zwraca gotówkę. Jest super konkret dziewczyna. Szybko i sprawnie wszystko idzie. Zawsze widać stosy papierów na biurku ale dziewczyny uśmiechnięte muzyczka gra więc atmosfera na pewno na plus. Była taka jedna zawsze z fochem na twarzy ale już jej dawno nie widziałem.
Obczaj ludzi na stronie firmy. Są fotki wszystkich. Z oczu dobrze im patrzy. http://www.emarathon.pl/PL-H174/nasz-zespol.html
Dzieki za info.Niestety nie jestem facetem i narazie nie mam co brać bo nie dzwonią stąd moje pytanie czy ktoś wie czy nadal rekrutują czy już kogoś maja na to stanowisko.
z tego co wiem to chyba oficjalnej rekrutacji teraz nie ma, ale mówi się o powiększeniu zespołu, więc ja bym cv wysłał
najgorzej robic dzialy tylko z kobietami kto to wymyslil jak im sie synchronizuja cykle to ratuj sie kto moze
z tymi cyklami to bez przesady, ale fakt - w żeńskich działach bywa napięta atmosfera bez powodu :D
Pracowałam chwilę ale z uwagi na zmiany w życiu osobistym nie mogłam kontynuować współpracy. Żałuję tego bardzo. Zespół bardzo wesoły i życzliwy. Praca na systemie Optima. Do dyspozycji pakiet Office, spore biurko, duży ekran i szybki komputer. Polecam pracę w firmie a w szczególności w dziale księgowym.
Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Rekrutacja jeszcze trwa, ale jestem dobrej myśli. Wahałam się, czy warto bo Kostrzyn to jednak kawałek, ale liczba pozytywnych opinii mnie przekonała. Po pierwszej rozmowie jestem jak najbardziej na tak. Trzymajcie za mnie kciuki (-:
cześć, atmosfera jest w porządku. Jest z kim się pośmiać i pogadać. Gdy gonią terminy czuć presję, ale wszystko w normie. Są wyjścia firmowe i kilka imprez/spotkań na miejscu po godzinach. Nie musisz obawiać się wrogich spojrzeń. Ludzie szybko przyjmują nowe osoby do zespołu.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Marathon International sp kom. i sp z o.o.?
Kandydaci do pracy w Marathon International sp kom. i sp z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
