Bardzo profesjonalny pracodawca , który po roku poznał się na pawle wydymusie i go usunął ze swoich struktur. Gdyby więcej firm na rynku weryfikowalo taki szybko pseudo specjalistów jak pawel wydymus nie było by w branży paliw oszustów i pseudo dyrektorów .
Czy jest powód tej ciszy? Firma działa normalnie?
@ZEUS, chyba słabo się znam na działaniu PIPU. Wydawało mi się, że oni przez cały czas mogą robić naloty, nie musząc się zapowiadać. Wynika z tego, że nikt na nich do tej pory nie narzekał :) tak śmiem twierdzić
kompletnie się nie zgadzam, bo co jak co ale atmosfera jest super!! a to że jest zapierdziel to juz inna sprawa, ale jak ktoś chce pracować to nie marudzi z powodu większej ilości obowiązków bo czas szybko leci...zarobki zależne od stanowiska i kompetencji jak wszędzie :)
(usunięte przez administratora)
Tam nie ma czegoś takiego jak premia. Progi są za wysokie, nie masz szans na nic więcej ponad zagwarantowaną podstawę. Przynajmniej tak było za czasów jednego kierownika...
Dokładnie. Tam tylko ciągle zwalniają i przyjmują nowe osoby, które trzeba wszystkiego uczyć. Zero profesjonalizmu! O premii zapomnij, bo cały czas słyszy się gadkę jak bardzo jest źle i że nie wyrabiasz normy. Wieczny opier z byle powodu. Stres i nerwy na porządku dziennym. A i tak non stop ktoś Cię pogania, że robisz za wolno,za mało i biegiem lecisz do łazienki. Masz na umowie wpisane jedno stanowisko a robisz za dziesięciu, bo przecież znów ostatnio kogoś zwolnili, więc kto będzie wykonywał jego obowiązki? TY! Za te same pieniądze! Nie ma szans o jakiejkolwiek podwyżce... nie polecam ambitnym osobom!
o jakimTY socjalu mówisz - tam nie ma nic takiego! Wykorzystują, pracujesz po 10 godz. za 1200zł netto. Totalna porażka. Odradzam wszystkim taka pracą! Na początku wszystko ładnie pięknie, chcwalą się jak tam dobrze, jakie premie itd. A w rzeczywistości nic nie zobaczysz! Bez wględu na stanowisko. Czy to magazyn, czy w biurze, czy jako PH.... PORAŻKA.
Dodam jeszcze, że atmosfera w pracy również pozostawia wile do życzenia. Intrygi i podstępy na każdym kroku. Cokolwiek nie powiesz, to zaraz będzie wiedziała o tym cała firma, a ty dowiesz się ostatni. Nie inaczej będzie, jeżeli podwinie Ci się noga i zrobisz jakiś głupi błąd. W pięć minut będą o tym wiedziały właściwe osoby, a ty od tego momentu już możesz sobie szukać pracy. Psychika siada po kilku miesiącach.
faktycznie praca wymagająca za marne grosze i odpowiedzialna wycisną ostatnie soki a jak co to dostajesz kopa bez sentymetu i tradycji jaką się chwalą
Firma, która wykorzysta Cię do końca, a później dostaniesz kopa. Daj sobie spokój, poszukaj innej
Praca jak praca ale z ciężkiej charówy, korzystają tylko przełożeni,podkręcając śrubę ,odradzam
Duże wymagania za małe pieniądze. Warunki socjalne na stacjach paliw pozostawiają wiele do życzenia, brak szatni dla personelu,pokoju śniadań, oddzielnych toalet. Dużym problemem jest brak monitoringu zewnętrznego.