Rotacja całkiem niezła w Ranbaxy. Wakat na Częstochowe długo nie był obsadzony - który to już REP w ciągu kilku lat? Myślę , że przyczyny takiej sytuacji powinno się szukać wśród przełożonych, bo ryba psuje się od głowy- a bardziej dwulicowych DMów ze świecą szukać. Firma mydli oczy, umowy śmieciowe, kółeczka wzajemnej adoracji i każdy patrzy na ciebie jak na konkurencję... Jak ktoś zaczyna w branży to może nabierać tu doświadczenia, aczkolwiek szybko może się zrazić do pracy w charakterze PF/PM.
95% na 3 koszykach to jakieś 500-600 na rękę kwartalnie do podstawy, podstawa na początek 4700… Ale ile musisz środków przeznaczyć na te 95% przy planach narzucanych przez firmę jest znacznie większy niż premia która Ci wypłaca - tu się szanuje ludzi którzy wyjmą swoją kasę żeby firma była zadowolona. Oczywiście początek jest głaskaniem po (usunięte przez administratora) wszyscy nabierają wody w usta jest pięknie żeby sukcesywnie wywierać presję na wynik i jak już zaczną presja nie mija.
Pracowałam w firmie Ranbaxy i bardzo dobrze wspominam zespół oraz swoją przełożoną ze Śląska ( Iwonę) Jeśli rzetelnie pracujesz ( a pracy jest dużo), masz wyniki krzywda Ci się nie stanie.
Masakra, dlaczego na Śląsku ciągle wisi ogłoszenie? O co chodzi? Jaki mają problem?
Ciężko określić konkretnie ( to taka trochę loteria ), musisz zamknąć powyżej 100% kwartał może dwa kwartały żeby dostać umowę, zależy też z jakiego pułapu każą Ci startować. 3 koszyki w każdym leki 1-3. Żeby dostać 100% wartości premii musisz zamknąć wszystkie 3 kosze. Jeden nie zamknięty i premia idzie na 500zl na rękę mimo nawet zamknięcia wartości planu na ponad 100% ( firma swoje zarabia, ty na waciki ) czytałem wyżej że komuś tam pasuje, rozumiem że pracuje na jednym z niewielu terenów na których wyniki robią się praktycznie same ( tam nie ma ogłoszeń zwróć uwagę ) Roboty dużo pienidze marne, kierownicy z wakatów - tragedia ( nawet biorąc pod uwagę podejście do człowieka, nie mowa o jakichkolwiek skillach z zarządzania zespołem ) temat prosty jak słońce. Resztę opisuje Miki.
Powiem tak, marketing (dwie osoby) (usunięte przez administratora), zero wiedzy. Pani od floty Pani M - najważniejsza w firmie- brak słów. Pani field force 30 lat w jednej firmie a myśli, że wie wszystko. Pan Chrom - poniżej krytyki. Kierownicy zależy od terenu, najgorzej jest na Śląsku - pan kierownik hah dobre sobie, reputację masz niezłą kolego, traktuje swoich pracowników jak…. Brak słów - gościu.
Pracowałam w firmie Ranbaxy i bardzo dobrze wspominam zespół oraz swoją przełożoną ze Śląska ( Iwonę) Jeśli rzetelnie pracujesz ( a pracy jest dużo), masz wyniki krzywda Ci się nie stanie.
Czyli za dobre wyniki jakos specjalnie wynagradzają czy jak to wygląda? Są systemy premiowe? I czy pracy dużo na tyle, że wychodza z tego nadgodziny jakieś?
Zgadzam się,jeśli ktoś pracuje rzetelnie a nie zatrudnia się by ściemniać ….to można sobie chwalić ,tak są premie,są również podwyżki roczne i bonusy dla najlepszych ,ja sobie chwale
Tak. Premie za wyniki, nagrody specjalne. Jest bardzo dużo pracy, ale zawsze można było liczyć na wsparcie kierownika, zespołu. Poznałam w tej firmie bardzo wartościowych ludzi, z którymi mam kontakt do dzisiaj.
Premie za wyniki, super, uwielbiam taki system motywowania. A co do wyników to są tak ułożone, że realne jest ich faktyczne wyrobienie? Co msc są wypłacane z wynagrodzeniem? Co do nagród to co takiego można dostać, kasa czy nagrody rzeczowe?
Firma ok żeby nabyć doświadczenie. Umowa zlecenie 4700 netto. Premie kwartalne zależne od wyników, od regionu. Jak masz dobry region to coś dostaniesz a jak masz słaby teren to zapomnij. Kwoty też uzależnione od ilości wydanych pieniędzy z budżetu. Możesz dostać 5000 zł na kwartał pod warunkiem zadbanego terenu a możesz dostać 500 zł. Ile byś nie dostał i tak masz słabe wyniki, zawsze będzie im mało. Chyba że będziesz pupilkiem kierownika to wtedy nie musisz robić wyników. Jak w każdej firmie dużo zależy od kierownika. Jak wiemy często pracownik odchodzi nie z pracy a od swojego lidera, czego pracodawcy nie potrafią zrozumieć. I tak też wiele osób z tej firmy odchodzi ze względu na atmosferę. Kierowniczki obgadują notorycznie pracowników u innych pracowników. Wypytują o życie prywatne. Na cyklówkach czuć napięcie, ludzie nie potrafią się wyluzować, bo czują na sobie wzrok każdego z biura, na czele z Panią Dyrektor. Rotacja jest i będzie, szczególnie w poszczególnych regionach dopóki w firmie nic się nie zmieni.
Hmmm super, że jest podana kasa, ale nie wiadomo, o jaką prace chodzi. Bo ja widziałam od nich ofert tylko dla młodszego reprezentanta medycznego. Czy na tym stanowisku zarabia się te 4700 zł netto na umowie zleceniu, czy więcej, bo w ofercie nie ma info o kasie? Ciekawe, jak bym chciała umowe o prace, to czy bym odstała.
Umowa zlecenie 4700 do ręki podzwyzki są ale roczne po wynikach ,i jak masz po9m śmieciowej umowy normalna i rok na niej przepracowane
Tak właśnie ludzie często odchodzą z powodu dystrykta a nie od Ranbaxy. Ale widać, że pani Dyrka mimo wysyłanych sygnałów w tej sprawie woli narażać firmę na koszty kolejnych szkoleń i rekrutacji niż wymienić (usunięte przez administratora).
Masz na myśli że atmosfera nie jest za ciekawa i nie z każdym się można dogadać? Myślę o dostaniu się na stanowisko reprezentanta medycznego i z tego co zrozumiałem to praca mobilna i głównie samodzielna. Są dni w biurze i wtedy są spięcia wpływające na rotacje? Napisz jak jest.
Da radę jeszcze aplikować na młodszego reprezentanta medycznego, jeśli rekrutacja trwała dwa miesiące temu? Jestem zdecydowany na pracę, tylko pozostaje kwesta rozpatrzenia mojego cv. Spodobało mi się, że oprócz podstawy jest szansa na premię, tylko ile tak miesięcznie można wyjść z kasą uwzględniając te informacje? Jeszcze dodatkowo proponują program rekomendacji pracowników i wpada dodatkowa kasa. Ile dają za jedną poleconą osobę?
1. Rozmowa w hotelu z "przyszłym" kierownikiem 2. Rozmowa w Warszawie w biurze w formie testu przeprowadzona na wszystkich kandydatach na różne rejony (2 kandydatów na jedno stanowisko), następnie rozmowa indywidualna.
Jedyne na co nie znałem odpowiedzi to: "co to są leki generyczne" i tylko to mi zapadło w pamięci
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
W Warszawa Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o. prowadzi rekrutację na stanowisko Przedstawiciel farmaceutyczny. Wziąłeś udział w tym procesie? Napisz, na co potencjalni kandydaci powinni zwrócić uwagę przed udaniem się na rozmowę kwalifikacyjną. Takie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w firmie.
Rotacja całkiem niezła w Ranbaxy. Wakat na Częstochowe długo nie był obsadzony - który to już REP w ciągu kilku lat? Myślę , że przyczyny takiej sytuacji powinno się szukać wśród przełożonych, bo ryba psuje się od głowy- a bardziej dwulicowych DMów ze świecą szukać. Firma mydli oczy, umowy śmieciowe, kółeczka wzajemnej adoracji i każdy patrzy na ciebie jak na konkurencję... Jak ktoś zaczyna w branży to może nabierać tu doświadczenia, aczkolwiek szybko może się zrazić do pracy w charakterze PF/PM.
Umowy śmieciowe czyli jakie, zlecenie? Wpadłem właśnie na forum dowiedzieć się jak rzeczywiście przedstawia się praca. Jest szansa, żeby przy dłuższej współpracy dostać normalną umowę o pracę? A najlepiej po okresie próbnym na czas nieokreślony?
Jest szansa, pierwsza umowa zlecenie 9 miesiecy przez ten okres jesteś weryfikowany obserwują Twoje postępy ( wzrosty które generujesz ) jest są satysfakcjonujące ( dość ciężko sprecyzować ten termin, dużo zależy od dystrykta ) dostaniesz umowę o pracę na 9-12 miesięcy i dalej jesteś weryfikowany pod względem procentowej realizacji planu i wzrostów ( najlepiej nie spadać poniżej 95% co w dużej mierze zależy od terenu na jaki aplikujesz, są takie na których jest tak ciężko to wypracować że prawie nie możliwe ) później kolejna umowa 9-12 miesięcy i znowu musisz pokazać swoją wartość dodatnią, na koniec jak jest tak, jak będziesz robić realizację i plany dostaniesz umowę na czas nieokreślony ( każda umowa o pracę ubierana jest w opowieść że musisz sobie na nią zasłużyć) Mniej więcej tak wygląda drabinka do umowy na czas nieokreślony. No chyba że zaczniesz z grubej rury realizować plany na 130% to jest taka możliwość że dostaniesz ją wcześniej, ale bądźmy poważni, plany tylko rosną nie ma stagnacji musisz ciągle rosnąć jak zaczniesz od pułapu 130% każdy twój spadek w realizacji będziesz odczuwać w mailach służbowych.
No, a powiedz jaką pensję można dostać jak wyrobi się te 95%. Jaka musi być ta wartość, jeśli mówimy tu o 95%? A czy 130% to jest maks maksów?
Pracowałam w Ranbaxy jakiś czas temu. Częstochowa była obsadzona ostatnio, a z tego co wiem dziewczyna odeszła z przyczyn osobistych. Ale faktycznie ryba psuje się od głowy - kadra kierownicza bardzo oderwana od rzeczywistości. Budżet promocyjny śmiesznie niski, plany wysokie, trzeba dokładać z własnej kieszeni. Firma nie szanuje pracowników. Może to dobra opcja na początek, żeby zdobyć doświadczenie. Potem lepiej uciekać. Są firmy gdzie można pracować z normalnymi ludźmi i w dobrej atmosferze (jestem tego przykładem).
95% na 3 koszykach to jakieś 500-600 na rękę kwartalnie do podstawy, podstawa na początek 4700… Ale ile musisz środków przeznaczyć na te 95% przy planach narzucanych przez firmę jest znacznie większy niż premia która Ci wypłaca - tu się szanuje ludzi którzy wyjmą swoją kasę żeby firma była zadowolona. Oczywiście początek jest głaskaniem po (usunięte przez administratora) wszyscy nabierają wody w usta jest pięknie żeby sukcesywnie wywierać presję na wynik i jak już zaczną presja nie mija.
Cześć, jaka jest flota w firmie Ranbaxy ? Czym jeżdżą Przedstawiciele Medyczni?
Masakra, dlaczego na Śląsku ciągle wisi ogłoszenie? O co chodzi? Jaki mają problem?
Problemem jest firma i bezpośredni przełożeni. Leki odtwórcze, które niczym się nie wyróżniają, marketing zatrzymał się 15lat wstecz i dużo można by jeszcze wymieniać. Ciekawe czy mimoza z terenu Kaliskiego jeszcze pracuje i włazi w 4litery szefowej szefów ????
Hitem jest to że ta mimoza zostala kierownikiem. Ludzie od niej odchodzą wiec może ktoś pójdzie po rozum do głowy i się zastanowi kogo dają na takie stanowisko. Wiedzy brak. Nie umie prowadzić zespołu. Totalnie niestabilna osoba...
Firma dała teraz parę ogłoszeń, ale nie do kaliskiego :D Chcę się tu ubiegać o pracę młodszego reprezentanta medycznego. Wg. nich trzeba mieć min. 2-letnie doświadczenie i dają wtedy auto, komputer, telefon oraz stałą pensję i premię. Możesz mi podać, jakie to kwoty tej podstawy i premii i dopisać co decyduje o możliwości awansu, o której potwierdzasz?
Podstawa 4700 netto Początek umowa zlecenie 9-13 miesięcy Premie od 500zl do 9000zl zależne od wypracowanego planu i procentowej realizacji planu 9000 to jakieś 150% planu pi razy drzwi. Awans - śmieszy mnie to pojęcie, żeby zostać repem trzeba że 2 lata realizować plany ponad 100%
Jest taka realizacja planów realna żeby właśnie ten awans dostać? Czy ile procent planu tak średnio na miesiąc się zrobi? Po umowie zlecenie UoP jest czy B2B?
Ciężko określić konkretnie ( to taka trochę loteria ), musisz zamknąć powyżej 100% kwartał może dwa kwartały żeby dostać umowę, zależy też z jakiego pułapu każą Ci startować. 3 koszyki w każdym leki 1-3. Żeby dostać 100% wartości premii musisz zamknąć wszystkie 3 kosze. Jeden nie zamknięty i premia idzie na 500zl na rękę mimo nawet zamknięcia wartości planu na ponad 100% ( firma swoje zarabia, ty na waciki ) czytałem wyżej że komuś tam pasuje, rozumiem że pracuje na jednym z niewielu terenów na których wyniki robią się praktycznie same ( tam nie ma ogłoszeń zwróć uwagę ) Roboty dużo pienidze marne, kierownicy z wakatów - tragedia ( nawet biorąc pod uwagę podejście do człowieka, nie mowa o jakichkolwiek skillach z zarządzania zespołem ) temat prosty jak słońce. Resztę opisuje Miki.
Strata czasu, jest tyle fajnych firm, że naprawdę każdy może sobie coś znaleźć. Serdecznie nie polecam, firma zacofana o dekadę. A dział marketingu chyba o dwie ????. Jeżeli ludzie tu pracują po kilka lat to szczerze współczuję - naprawdę warto się zmotywować i zobaczyć jak jest w innych firmach, jak można spokojnie pracować i zarabiać fajnie pieniądze, przy okazji być szanowanym i mieć zatrudnienie na normalnych zasadach
Podaj proszę jakieś konkrety. W czym niby firma jest zacofana, jak to wpływa na codzienne wykonywanie obowiązków? Jakie zasady zatrudnienia tutaj panują, idzie dostać normalnie uop? No i jak już jesteśmy w temacie pieniędzy, to w jakich widełkach proponują podstawę?
Poczytaj komentarze Miki, dużo wyjaśniają, a już na pewno rozjaśnia Ci sytuację - bardzo obiektywna opinia, nie przesadzona jak dla mnie nawet dość zachowawcza. Początek umowa zlecenie - 4200 do 4700 na rękę, jak długo, hm tak jak pisano poniżej zależy od tego jak mocno się zaangażujesz w realizację planów i generowanie wzrostów sprzedaży, byli i tacy którzy prawie dwa lata kwitli na zleceniu aż w końcu odchodzili, bo ile można słuchać teksty typu „ jeszcze za mało pokazałaś „ Realizację zależą od wielu czynników, ale przede wszystkim od terenu na jaki trafisz. Są takie na których nie wiele trzeba żeby zrobić realizację i takie na których co byś nie robiła oczekiwania są zbyt wysokie. Na prawdę polecam lekturę Miki, trudno więcej dodać.
Pracowałem tam prawie 4 lata, od ponad dwóch lat mam spokojną głowę, więc postanowiłem dodać swoje pięć groszy. Firma jak większość, znajomości, kluby wzajemnej adoracji itd. Idąc tam trzeba patrzeć swojego nosa, nie szukać przyjaźni. Dobrzy ludzie spadają jak tylko połapią się o co w tym wszystkim chodzi. Jest wiara niezmienna od kilku a nawet i kilkunastu lat, postawia Wam ich za wzór, że niby się da pracować długo a firmie nie zależy na rotacji - bzdura. Trochę na temat samej pracy. Dużo zależy od kierownika, są lepsi i gorsi zależy od terenu. Szkolenia - poznasz podstawy ( szczerze więcej chyba i nie trzeba ) Nie jest tajemnicą że w tej branży liczy się sprzedaż, na tym się zarabia. Schody robią się wtedy gdy plan jest przeszacowany i zostajesz zmuszany do pracy z aptekami żeby pod przykrywką dystrybucji produktów wyrobić plan. Myślę że wiele firm pod wieloma względami działa bardzo podobnie. Tu też jak przestaniesz robić plany założenia zdania kopną Cie w dupe bez zachamowań. To co Twoje zostaw dla siebie, możesz skupić się na łapaniu kontaktów i niezbędnego doświadczenia żeby ruszyć dalej - tyle. Wchodząc do tej branży wiedz że to nie spacer po parku.
A ja się zgodzę w 100%. Do tego sam fakt obchodzenia się z ludźmi przy odejściu przechodzi jakiekolwiek pojęcie. Potraktowani jak trędowaci osoby z biura nie kryją braku entuzjazmu do osób, które idą gdzieś dalej. Szczególnie pani z HR, która zdecydowanie ma za wysokie mniemanie o sobie. Biuro to jedna wielka klika. Swoje zdanie faktycznie lepiej zostawić dla siebie, jesteś niewygodny zostajesz zwolniony. Do tego pracując cały rok odchodząc w grudniu nie dostajesz marnej karty SODEXO (500zl) to nic, że zasilałeś konto firmy całe 12 miesięcy. Brak szacunku to odpowiednie sformułowanie. Każda szanująca się osoba jak tylko zorientuje się gdzie jest - po prostu stąd ucieka. Jeśli chodzi o leki to zachód Polski - lekarze mają slabe zdanie o lekach oraz o firmie. Ciągle rotacja pracowników również nie pomaga. Zatrudnienie na umowę zlecenie - jak zasłużysz i będzie wakat to dostaniesz umowę. Śmiech na sali, choć dla zdobycia doświadczenia firma jest ok. Łapać kontakty i zaznajomić się z branżą żeby zdecydować czy jest to praca dla nas. Co do aptek - faktycznie, pchanie do nich bo „brakuje” do wyrobienia planu, co często również wiąże się z tym, że trzeba dopłacać aptekom do opakowań żeby tylko coś od nas wzięli. Nie ma nic za darmo ;) wielokrotnie można usłyszeć od kierownika/niczki, że inni „dobrzy” przedstawiciele często wykładają swoje pieniądze np. 3 tysiące po czym dostają premię i sobie to „odbijają”. Pracowałam kilka lat i uważam, że o te kilka za długo w tej firmie.
Wiecie, z czego wynika ta ciągła rotacja? Czy pracownicy odchodzą, bo im warunki nie odpowiadają? Czy jak firma zatrudnia na umowie zlecenie, to firma nie zależy na zatrudnieniu długotrwałym i dlatego nie ma UoP? Pracownicy jak odchodzą, bo nie mają UoP, wtedy firma proponuje taką umowę, czy pozwala odejść pracownikowi?
Powiem tak. Jak przypasujesz, będziesz sprzedawać na poziomie pierwszych kilkunastu przedstawicieli to dostaniesz umowę szybko na rok, później przedłużenie na kolejny i dalej musisz udowadniać swoją wartość przez kolejny rok aż zechcą dać Ci zaproponować umowę na czas nieokreślony. Podsumowując musisz sobie wypracować umowę o pracę bardzo dobrymi wynikami, regularnymi wzrostami sprzedaży. Jeśli będą niesatysfakcjonujące to do widzenia. Na dobrze zrobionych terenach nie ma wakatów i nie ma rotacji, tam siedzą ludzie i zarabiają. Tam gdzie masz wakat musisz zapieprzac inwestować ( co nie zawsze się opłaca dlatego sporo ludzi odchodzi, nawet tych z bardzo dobrymi wynikami ) Nie licz na negocjacje, ustępstwa czy podobne. Tak jak pisałem wcześniej to nie lekka przyjemna robota, cyfry do zrobienia duże, rosnące miesiąc do miesiąca, czego nie zrobisz w poprzednim kwartale przypada na kolejny plus nowa delta. To firma stricte sprzedażowa ( nie promocyjna)
Dużo jest takich ludzi, którzy pracują na stałych umowach? Chciałbym ocenić czy to w ogóle jest realne. Wzrost sprzedaży musi być o jakąś określoną wartość? Jak już firma zdecyduje się o zwolnieniu danego pracownika to chociaż informują o tym wcześniej? Zawsze dobrze mieć czas żeby znaleźć coś nowego.
Jak często w Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o. odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 11 grudnia na Pracuj.pl, obiecują bogaty rozwój.
Hej, ale wcale i na żadnej posadzie nie ma szkoleń? A co ze szkoleniami onboardingowymi? Jak przychodzi nowa osoba, wtedy jest pakiet szkoleń wprowadzających, czy takich też nie ma? Może jak firma sama nie daje szkoleń, to jak pracownik sam zrobi szkolenie i za nie zapłaci, to może ma to wpływ na awans, jak firma zabaczy, że pracownik sie stara rozwijać?
Na jakim kierunku im zależy? Widziałam w ogłoszeniu na przedstawiciela farmaceutycznego, że oczekują wyższego wykształcenia. Natomiast nie wspomnieli nic o kierunku. Nie wiem, czy jak jestem po biotechnologii np, to uznaja to. Co myślicie?
Pisaliście, że nowi przedstawiciele potrafią więcej zarabiać w tej firmie niż osoby z długim stażem. Nikt natomiast nie napisał jakich zarobków w ogóle można oczekiwać. Czy jako osoba nowo zatrudniona na stanowisko przedstawiciela dam radę wyciągnąć ok 5,5 tyś netto? Premie rozumiem, że występują kwartalnie? Jakie to są kwoty? Oprócz premii na jakieś dodatki pracownicze można liczyć? Z tytułu np świąt?
A kierownikiem PF jest jeszcze MR? Najgorsza memeja zdradziecka swoich pracowników.
To w końcu zwolniło się to kierownicze stanowisko, czy nie? Będą brali kogoś z zewnątrz, czy ktoś z firmy awansuje? Wiadomo?
Spotkanie cykliczne było owocne widzę :-) jedno co jest pewne to zmiany.. Jak Libia mawiać pracownicy Wyższego szczebla :-))
I kto go zastąpił? Teraz jest lepiej według ciebie?
Niestety Pan Dyrektor wraz z inną Panią (drugi etap rekrutacji) dopytują o plany rodzinne. Trafiając do nich nie możesz być za słaby ani za mocny, zbytnie wygadanie też nie na miejscu. Preferowany pracownik bez planów na założenie rodziny lub na etapie uwiązania np. miejscem zamieszkania. Najlepiej Wilanów, żeby Ci pasował chociaż dojazd do pracy, bo za dużo kasy też nie dostaniesz, a muszą Cię jakoś uwiązać. Deklaracja chęci pozostania w firmie pożądane, ambicje również, ale nie za bardzo, bo możesz ich potraktować jako trampolinę, a nie uśmiecha się im Cię nauczyć, żeby wkrótce potem zatrudniać nowego pracownika i znowu go wdrażać. Takie wrażenia z rozmów. Nie oddzwaniają z informacją o wyniku rekrutacji. (usunięte przez administratora) Nie polecam.
Również nie polecam, jeżeli wymagają od przyszłych kandydatów profesjonalizmu, to niech chociaż osoby rekrutujące oddzwonią z informacja zwrotną. Wciskają kit, że zadzwonią a później glucha cisza.....
Dostałam się do ostatniego etapu. Zadzwonili tylko z informacja, że muszą się jeszcze zastanowić i dadzą znać do końca tygodnia. Tak mijają 2 miesiące ....
Co można powiedzieć o Ranbaxy ? Firma przestarzała, wielu pracowników pracuje ponad 10 lat, są też tacy ze stażem powyżej 15, sam staż może tworzyć złudzenie, że firma nie rotuje i że to plus, ale te staże dotyczą tzw grupy trzymającej władze w Warszawie i rzutuje negatywnie na prace PM. Marketing trzyma jedna osoba średnio stabilna emocjonalnie, mocno zamknięta na nowe pomysły, raczej uważa tylko te swoje, w sumie nic nie wnoszące prócz kosztów dla firmy. Ranbaxy ma problem z reakcją na sytuacje rynkową. Oczywiste jest to, że znaczna cześć specjalistów pracuje biznesowo i tu firma daje ciała, w jednym cyklu inwestuje w drugim obcina inwestycje wskazując na pracę relacyjną ???? w ten sposób bardzo się traci. Dziś przy tak mocno rozwiniętej konkurencji tzw stałość w „uczuciach” jest niezwykle ważna. Plany raczej dziedziczy się po poprzednikach, najpierw nacisk na powstrzymanie spadków później oczywiście na wzrosty im szybciej tym lepiej. Nie jest to firma która da Ci poznać się z rynkiem, lekarzami cokolwiek zbudować bez nacisków na wyniki od samego początku. Nierówne traktowanie również tu istnieje, jednych się zauważa i za byle plus chwali innych karci za każdą (usunięte przez administratora) Budżety są nie duże, chcąc być liczącym sie graczem w specjalistyce z tym budżetem nie ma szans. Dotarły do mnie ostatnio informacje dotyczące zmiany rozliczania koszyków leków do prowizji w tej chwili zdecydowana mniejszość w firmie jest w stanie je osiągać. Plany na cykl, zawsze jakiś lek jest mocno wywindowany do góry, w mojej ocenie bez apteki i inwestycji własnej kasy niewykonalne. 10 wizyt lekarskich 2 apteczne, 8h pracy minimum 6h od pierwszego lekarza do ostatniego. Niby nacisku nie ma, że to sztywne czy coś, ale zapis w umowie obliguje Cie do tego bo inaczej mogą Ci obciąć wypłatę. Podwójne w zależności od DM jeden jest co dwa tygodnie drugi raz w miesiącu. Odbywają się standardowo. Samochody można wykorzystywać do celów prywatnych, jest to koszt kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Umowa, tutaj również firma mocno przeciw pracownikowi, na początek umowa z IQVIA to firma która prowadzi dla nich umowy zlecenia, jeśli nic się nie zmieniło a zdziwiłoby mnie gdyby tak to pierwsza jest na 9 miesięcy i 5 dni urlopu ( to jest porażka ) gorsze firmy dają umowę o pracę na dzień dobry. Zmiana umowy na tą o prace uzależniają od wyników, wzrostów czy wykonanego planu. Leki są spoko, ceny, jakość, dostępność, znajomość u lekarzy również jest. Jakby ktoś miał jakieś konkretne pytania, chętnie odpowiem. Firma jest dobra na początek pracy, choć nauczyć się wszystkiego trzeba samodzielnie, gdyż szkolenia są lakoniczne w gruncie polegają na przeczytaniu przygotowanych przez marketing prezentacji. Po miesiącu pracy egzamin ze scenek i wiedzy merytorycznej.
Czyli tylko dobre wyniki mogą spowodować że dostaniesz normalną umowę z płatnym urlopem i chorobowym? A tak bujasz się na zleceniu? Ciężko zrobić targety żeby złapać prowizje? Tobie udawało się co miesiąc?
Za zaangażowanie, terminowość, solidność nie zostaniesz doceniony… Ranbaxy uważa że samo otrzymanie umowy o prace to sukces, za mojej kadencji byli ludzie którzy pracowali na zleceniu ponad 1,5 roku i albo odchodzili z pracy albo zostali zastępowani. Liczy się wynik, nie było mi dane sięgnąć po prowizje, liczona jest kwartalnie nie miesięcznie a na to czy ja otrzymasz trzeba czekać kolejny miesiąc aż przyjdą wyniki.
@KR, a czy to nie jest tak że przedstawiciele są głównie rozliczani za wyniki sprzedaży? zaangażowanie, terminowość i solidność to chyba jednak za mało żeby utrzymać się w firmie
Hej mam pytanie , ile mo,na zawołać.Netto na rozmowie? Czy 5.5 jest Teraz realne czy się wygłupie ? Podobno na starcie można dostać więcej niż mają starzy pm , ktoś coś?
ile ma ktos kto juz powiedzmy pracuje w firmie 2 lata ? skoro podajecie stawke dla nowego chyba nie jest tajemnica ile zarabia ktos ze stazem ?
Uwaga.... firma oferuje Umowę o dzieło, o czym nie informuje w ogłoszeniach na Przedstawiciela Medycznego!
Do dziś bez zmian nadal piszą w ogłoszeniu ze umowa onprace a potem ….. niespodzianka …. Śmieciowa !!!!
no ale skoro tak piszą to chyba nie bez podstaw co nie? może trzeba się upomnieć na rozmowie?
Umowa śmieciowa przez firmę zewnętrzną, na początku na okres próbny, później ewentualnie na okres 9 miesięcy. W ogłoszeniu jest tez napisane, że do obowiązków przedstawiciela należy udział w konferencjach a w życiu nie byli nawet na parkingu żadnego z odbywających się kongresów ???????????????? Jedna wielka ściema…
Nie no skąd to wszystko wiesz? No bo z tym brakiem obecności nawet na parkingu, to trochę ostro pojechane na nich... Nie podchodzisz do nich czasem zbyt krytycznie?
Ponieważ tam pracowałem i nigdy nie uczestniczyli w żadnym kongresie i aktualnie tez tego nie robią. W ogłoszeniu jest informacja, ze do obowiązków przedstawiciela należy udział w konferencjach. Ściema, jak wiele rzeczy w tej firmie…
Absolutnie nie polecam! kiepskiej jakości leki, w większości niekorzystnie odbierane przez lekarzy. Duże ciśnienie na sprzedaż, również do aptek. Strategia promocji zmieniana co kwartał. Jak uda Ci przekonać lekarza do preparatu i doktor zapamięta nazwę, następuje zmiana promowanych leków i tak w kółko. Poza tym bardzo częsta rotacja pracowników , zwalniają bez żadnych skrupułów. Uda się nawiązać relacje z lekarzami, za chwilę następuje zmiana terenu lub pracownika. (usunięte przez administratora) w wykonaniu niektórych managerów (w zależności od terenu, na którym się pracuje).Dyrektor handlowa totalnie oderwana od rzeczywistości. Nie polecam !!!
Cześć, napisałaś , że w Ranbaxy "zwalniają bez żadnych skrupułów"- możesz podać szczegółowy opis konkretnych sytuacji (być może jednak firma miała jakiś powód)? Mam nadzieję, że znajdziesz czas na odpowiedź.
Zza krzaka wizyta drugiej osoby i papier. Jeździsz cały dzień normalnie z kierasem (zwyczajny dzień podwójnych wizyt, robicie wizyty, rozmawiacie..) a na koniec dnia dostajesz wypowiedzenie. Jest tak ciągle od lat i nie znam do chwili obecnej kulturalnego zwolnienia w tej firmie.
otrzymanie wypowiedzenia jest założenia nieprzyjemne dla pracownika ale firma chyba nie zwalnia bez powodu? Poza tym co niekulturalnego jest we wręczaniu wypowiedzenia?
Jaki jest najczęściej podawany powód zwolnieni z Ranbaxya? I jak często one się w ogóle w firmie zdarzają? Czy osoby, które się sprawdzają w firmie mogą być spokojne o swoje stanowisko?
Nie ma znaczenia czy jesteś 1 w ich zmanipulowanych danych czy ostatnia czy też w środku. Jak jesteś osobą która myśli i walczy o swoje to za chwilę Cię nie ma. Tak niestety to jest. Więc zasada : pracuj i daj sobie pluc w twarz a będziesz pracował dalej. Nie mam pojęcia jakie są najczestrze powody bo nikt nie został zwolniony kilkukrotnie :d
wyniki sprzedaży są wynikami sprzedaży, albo je masz albo nie. Jak firma może manipulować wynikami przedstawicieli? Jeżeli wg Ciebie firma od lat ciągle zwalnia to chyba wiadomo dlaczego?
dokładnie tak jest- potwierdzam w 100%. Argumenty z (usunięte przez administratora) , bo za wolno rośniesz itd. Ale jak rosnąć na wszystkich lekach równo, mając ich tyle do promocji? Dla nich ważna jest cyfra- nieważne czy masz rodzinę na utrzymaniu, kredyty, albo święta za pasem etc. Gorszej formy zwolnienia nie uświadczysz- do tego przyjeżdża jakiś (usunięte przez administratora) z innego regionu żeby było "formalnie" przy świadku ???? Wierzę tylko w to, że KARMA istnieje.
Zwolnili cie bo miałaś za niskie wyniki? Długo tam pracowałeś bo interesuje mnie ile można zarobić jak się zrobi targety? Bo z tego co piszesz nie jest łatwo je zrobić.
Manipuluje- dane tygodniowe to wg mnie ściema na maksa (IMS też). Miałam super wyniki na leku X w jednym tygodniu i w rankingu skok w góre, a na następny tydzień tak nierealny spadek w danych tygodniowych, że jestem pewna iż to ściema- robią z nami co chcą.
Czyli Tobie też nie udawało się targetu wyrobić? To ile realnie na rękę Ci średnio wychodziło?
Wiele można usłyszeć o tej firmie. I szczerze nie polecam pracy tutaj. (usunięte przez administratora) Szkolenia marketingowe prowadzone przez pożal się Boże product manager masakra. Takiego braku wiedzy już dawno nigdzie nie można było spotkać. Pani Field Force która pracuje ponad 20 lat w jednej firmie kompletnie nie ma podejścia do ludzi czy swoich obowiązków. Forma maili tragiczna. Produkty? No cóż, chwalić nie ma się czym, zmiana promocji w trakcie trwania Q. Poziom inteligencji ludzi pracujących tam dłużej niż 2 lata - bez komentarza. Mogę jedynie powiedzieć, na przetrwanie można iść, pojeździć, pościemniać - bo merytorycznie to tylko WW możesz „popracować” - z świetnymi produktami robionymi na bazie wody z Gangesu. A tak serio to nawet to jest wielką tajemnica gdzie te leki są robione. Dramat i porażka - wstyd wpisać w CV.
Dodam jeszcze, że w czasie kiedy tam pracowałem jedna z „pracownic roku” sprzątała doktorowi poradnię żeby w jakiś sposób zwiększyć swoją sprzedaż. To tyle w temacie pracujących tam osób, bardzo nastawionych na „sukces”…Nie wszyscy zniżają się do tego poziomu ale zazwyczaj szybko kończą współpracę z tą firmą. Albo firma ich zwalnia bo nie dążą do celu za wszelką cenę.
Hej. A jak w kwestii auta służbowego? Czy można korzystać bez ograniczeń,czy tylko na potrzeby pracy? Czy auta są sprawne i bezpieczne? Pytam bo wiem ze roznie bywa daja auto i sprzet ale nie zawsZe sa to sprawne rzeczy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ranbaxy (Poland) Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
