Najgorsza firma jaką w życiu widziałem wyzysk, (usunięte przez administratora) brud, smród i ubóstwo na papierze masz że dojazd do pracy albo rowerem albo busem, mhm.. busa tylko raz widziałem XD jak papiery jakieś musiałem jechać wyrobić do urzędu dostajesz zdezelowany sypiący się rowerek (oczywiście za opłatą chyba 3 euro tygodniowo XDD) i naginaj 20km dziennie, 10 w jedną 10 w drugą Poza tym podpisujesz umowę na stanowisko załóżmy pakowanie po czym rzucają cię jak im się podoba i w jakie dni im pasuje np. na myjkę (najgorsza robota) gdzie musisz w śmierdzącym zaparowanym pomieszczeniu łazić w kałuży i myć skrzynie a na koniec zmiany oczywiście za darmo musisz ogarniać całą halę (ja np. musiałem rękoma aż po bark nurkować w odpływie żeby wyciągać resztki jakiś sałatek bo woda nie schodziła) Kasy dostajesz tyle co kot napłakał, dajcie se spokój z tą badziewną firemką. W polsce znalazłem po paru miesiącach od powrotu pracę w milion razy lepszych warunkach za znacząco więcej pieniedzy i bez bata nad głową. Nie polecam z całego serca (w ostatni dzień naplułem im na drzwi wejściowe)
Na Hessingu w Zwaagdijku pracowalam niecały rok. Praca jak praca, można zarobić tylko trzeba robić poprostu. Jeśli czegoś się nie wie, można zapytac uzyskać odpowiedź. Na hali głośno, zimno i mokro, ale po odpowiednim przygotowaniu sie do pracy (ciepła odzież i obuwie) jest nie najgorzej. Praca do najprzyjemniejszych nie należy, ale nie jest tez tak źle jak niektórzy pisza. Pierwsza sprawa, to jeśli zdecydujesz się tam jechać to sprawdź jaka stawke daje Ci agencja (czasem jest to wiekowka). Jesli chodzi o godziny, to tak naprawdę ich nie brakuje. Sa okresy ze udaje sie szybciej skończyc prace i jest ich mniej, ale sa tez okresy z nadgodzinami takimi że będziesz miał to wyrownane. Przede wszystkim mozna awansować, wystarczy wykazać się chęcią do pracy. Można uzyskać większą stawke. Nie musisz byc idealnym pracownikiem, kazdemu zdarzają sie tam bledy, i nie ma tam nic do nienaprawienia. Jak nie umiesz przykladowo naprawić jakis blad maszyny (czesto jest to kwestia kilku kliknięć) i maszyna stoi to przede wszystkim trzeba powiadomic operatora. Nie zawsze wszystko od razu zobaczy, bo operator jest odpowiedzialny za kilka maszyn. Z czasem idzie się nauczyc podstaw obslugi. Jesli jest sie nowemu, to oni to rozumieja ze nie kazdy umie wszystko odrazu. Zamiast czekac wystarczy chociaż sie ruszyc i posprzątać cos po sobie. Jest to praca w grupie, wiec zarowno operator, jak i inpaker jest odpowiedzialny za maszynę. Na nauke obslugi maszyny jest czas. Jednak nie każdemu sie to chce. Na dniowkach ilosc pracy jest zalezna od normy, im szybciej robisz, tym szybciej konczysz. Na nockach robi się stale godziny i wtedy jest zazwyczaj najwięcej czasu zeby przyuczac obsługi maszyny. Wypelnianie papierow tak samo - jak nie umiesz to pokaza Ci. Wystarczy poprostu powiedziec Trzeba poprostu skupic sie na pracy, a nie obrazac ze za ciezko. Kazdy przyjechał pracowac i zarabiac a nie przejmowac sie tym czy komus sie podoba czy nie. Zarobki nie sa najgorsze, zawsze sie narzeka ze chcialoby sie wiecej. Ale na wyzsza stawke trzeba poprostu pokazac ze sie chce, a nie obijac. Bo zazwyczaj narzekają ci co mysla ze beda stali na kole, pakowali, a operator wszystko za nich zrobi, lacznie ze sprzątaniem po nich. Ogólnie uważam ze praca jest w porządku. Wystarczy robic to co jest w zakresie twoich obowiązków. Jesli masz z tym wątpliwości wystarczy zapytac. Polecam ludziom ktorzy w pracy nie sa zdziwieni ze trzeba pracować.
W sumie to pracując trzeba pracować. Czyli po prostu się nie (usunięte przez administratora). Tak naprawdę w firmie jest tyle oczu, że jeśli widzą, że się starasz to prędzej czy później ktoś to zauważy. Z mojej perspektywy, po miesiącu zawołał mnie seledynowy czepek i pytał jak się odnajduję w firmię, jak widzę przyszłość i czy planuje dłuższą pracę. Jeśli ktoś nie leci w (usunięte przez administratora) ogarnia angielski na poziomie zrozumienia to przyszłość w Hessingu czeka na niego otworem xD
Czy pracownicy w Hessing dogadują się między sobą?
Z góry wiadomo, że specyfiką pracy pewnie miedzy sobą się różnią, ale czy testowałaś może obydwa? Ciekawi mnie gdzie łatwiej się pracuje. jeśli chodzi o zarobki są różne? gdzie stawka może być bardziej adekwatna do założonych obowiązków?
Pracowałem kilka miesięcy przez Hobbij i naprawdę robota w Hessingu była dobra. Można doczepić się ofc do grafików otrzymywanych o 18, ale to była kwestia agencji. Firma doceniała pracowników, także nowych, którzy się starali. Czyli tych, którzy się nie opierdzielali tylko wykonywali zadania, które mieli wykonać. Tak naprawdę jeśli ktoś się starał i robił to co mu powiedzieli (a w 2021 większość decyzyjnych było Polakami) to od razu ktoś zauważył, że nie ściemniasz tylko przyjechałeś pracować. Jeśli znasz angielski by się dogadać to naprawdę możesz szybko przejść na kontrakt. W połączeniu z tym wyżej i po miesącu zaprosi cię brygadzista by pogadać o pracy i perspektywach awansu. A po niej wiesz czego oczekiwać, co robić i po prostu realizować zadania. Mogą cię na początku rzucać po działąch - raz na cięciu, raz na pakowaniu, raz na myjce, ale jeśli nie kombinujesz to ktoś to zauważy i szybko złapiesz stałą robotę na dziale. A wtedy sytuacja robi się fajna. Szczególnie jak robisz przez Hobbij, bo to chyba jedyna agencja w firmie, która z lokacjami daje ci zawsze normalny dojazd busem z roboty i powrót na kwaterę.
Na Hessingu w Zwaagdijku pracowalam niecały rok. Praca jak praca, można zarobić tylko trzeba robić poprostu. Jeśli czegoś się nie wie, można zapytac uzyskać odpowiedź. Na hali głośno, zimno i mokro, ale po odpowiednim przygotowaniu sie do pracy (ciepła odzież i obuwie) jest nie najgorzej. Praca do najprzyjemniejszych nie należy, ale nie jest tez tak źle jak niektórzy pisza. Pierwsza sprawa, to jeśli zdecydujesz się tam jechać to sprawdź jaka stawke daje Ci agencja (czasem jest to wiekowka). Jesli chodzi o godziny, to tak naprawdę ich nie brakuje. Sa okresy ze udaje sie szybciej skończyc prace i jest ich mniej, ale sa tez okresy z nadgodzinami takimi że będziesz miał to wyrownane. Przede wszystkim mozna awansować, wystarczy wykazać się chęcią do pracy. Można uzyskać większą stawke. Nie musisz byc idealnym pracownikiem, kazdemu zdarzają sie tam bledy, i nie ma tam nic do nienaprawienia. Jak nie umiesz przykladowo naprawić jakis blad maszyny (czesto jest to kwestia kilku kliknięć) i maszyna stoi to przede wszystkim trzeba powiadomic operatora. Nie zawsze wszystko od razu zobaczy, bo operator jest odpowiedzialny za kilka maszyn. Z czasem idzie się nauczyc podstaw obslugi. Jesli jest sie nowemu, to oni to rozumieja ze nie kazdy umie wszystko odrazu. Zamiast czekac wystarczy chociaż sie ruszyc i posprzątać cos po sobie. Jest to praca w grupie, wiec zarowno operator, jak i inpaker jest odpowiedzialny za maszynę. Na nauke obslugi maszyny jest czas. Jednak nie każdemu sie to chce. Na dniowkach ilosc pracy jest zalezna od normy, im szybciej robisz, tym szybciej konczysz. Na nockach robi się stale godziny i wtedy jest zazwyczaj najwięcej czasu zeby przyuczac obsługi maszyny. Wypelnianie papierow tak samo - jak nie umiesz to pokaza Ci. Wystarczy poprostu powiedziec Trzeba poprostu skupic sie na pracy, a nie obrazac ze za ciezko. Kazdy przyjechał pracowac i zarabiac a nie przejmowac sie tym czy komus sie podoba czy nie. Zarobki nie sa najgorsze, zawsze sie narzeka ze chcialoby sie wiecej. Ale na wyzsza stawke trzeba poprostu pokazac ze sie chce, a nie obijac. Bo zazwyczaj narzekają ci co mysla ze beda stali na kole, pakowali, a operator wszystko za nich zrobi, lacznie ze sprzątaniem po nich. Ogólnie uważam ze praca jest w porządku. Wystarczy robic to co jest w zakresie twoich obowiązków. Jesli masz z tym wątpliwości wystarczy zapytac. Polecam ludziom ktorzy w pracy nie sa zdziwieni ze trzeba pracować.
Fajnie, że chciało Ci się to wszystko tak szczegółowo przedstawić. Tylko jeszcze odnośnie tych podwyżek się zastanawiam. Jak konkretnie można pokazać "że się chce"? Co mogą zaproponować i za jaką konkretnie pracę? jakieś porady?
W sumie to pracując trzeba pracować. Czyli po prostu się nie (usunięte przez administratora). Tak naprawdę w firmie jest tyle oczu, że jeśli widzą, że się starasz to prędzej czy później ktoś to zauważy. Z mojej perspektywy, po miesiącu zawołał mnie seledynowy czepek i pytał jak się odnajduję w firmię, jak widzę przyszłość i czy planuje dłuższą pracę. Jeśli ktoś nie leci w (usunięte przez administratora) ogarnia angielski na poziomie zrozumienia to przyszłość w Hessingu czeka na niego otworem xD
(usunięte przez administratora)
Hmm, to ile realnie można zarobić z tymi dodatkami?
Zacznijmy od tego że firma to taki (usunięte przez administratora) kierowany przez polski naród. Za 5 dni pracy 300 euro. Jak na tak ciężka prace to mało bardzo mało. Niby niedziela ratuje wypłatę po części tak jest chodź na pewno nie spodziewaj się cudów raczej 400 euro ciężko jest przekroczyć. Nie mówiąc już o zarobieniu 500 euro. Do tego dochodzi atmosfera. Wywyższanie się, są też tacy co im wszystko przeszkadza nawet jak za głośno kichniesz. Na pewno są lepsze firmy trzeba szukać.
Za nocki dostawałam 628 euro odjąć mieszkanie ubezpieczenie zostawało mi 500 euro pracując w święta można było i 800 zarobić
A czy oprócz podstawowej pensji można liczyć na jakieś benefity typu opieka lekarska? Przy takim charakterze pracy może się to okazać dość przydatne :D
Naprawdę tyle się tam zarabia? Chciałam polecić firmę koleżance, ale jak przeczytałam opinie, to widzę, że tragedia. Ja tam zarabiałam 400e , ale w 2013 i 2014 roku jako order picker na C1000(później Jumbo) i Plus. Tragedia. Lepiej już w Noord Brabant
Po pierwsze, czemu chciałaś polecić te firmę koleżance? Piszesz tak jakbyś jednak jej nie zmalała? Druga sprawa to ta opinia jest z ubiegłego roku, wiadomo czy do dziś były jakieś podwyżki?
Ile jest zmian w Hessing?
Najgorsza firma jaką w życiu widziałem wyzysk, (usunięte przez administratora) brud, smród i ubóstwo na papierze masz że dojazd do pracy albo rowerem albo busem, mhm.. busa tylko raz widziałem XD jak papiery jakieś musiałem jechać wyrobić do urzędu dostajesz zdezelowany sypiący się rowerek (oczywiście za opłatą chyba 3 euro tygodniowo XDD) i naginaj 20km dziennie, 10 w jedną 10 w drugą Poza tym podpisujesz umowę na stanowisko załóżmy pakowanie po czym rzucają cię jak im się podoba i w jakie dni im pasuje np. na myjkę (najgorsza robota) gdzie musisz w śmierdzącym zaparowanym pomieszczeniu łazić w kałuży i myć skrzynie a na koniec zmiany oczywiście za darmo musisz ogarniać całą halę (ja np. musiałem rękoma aż po bark nurkować w odpływie żeby wyciągać resztki jakiś sałatek bo woda nie schodziła) Kasy dostajesz tyle co kot napłakał, dajcie se spokój z tą badziewną firemką. W polsce znalazłem po paru miesiącach od powrotu pracę w milion razy lepszych warunkach za znacząco więcej pieniedzy i bez bata nad głową. Nie polecam z całego serca (w ostatni dzień naplułem im na drzwi wejściowe)
Jak w Hessing wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Cześć. Czy wiecie ile można zarobić na czyszczeniu maszyn myjką ciśnieniową oraz jak wygląda ta praca czy polecacie Pozdrawiam
Nie polecam Hessingu (order picker) z kilku powodów: 1. Musisz co kilka godzin sprawdzać planning. 2. Masz rezerwy, czyli nie wiesz czy będziesz miał dzień wolny, czy jednak zadzwonią, żebyś przyszedł do pracy. 3. Masz niby szkolenie kilka dni, ale po szkoleniu oprócz włączenia sprzętu niewiele wiesz. 4. Dźwigacz ciężkie skrzynki często po kilka na raz, żeby wyrobić normę, której i tak nie wyrobisz, bo sprzęt jest zużyty, stary i się zacina. 5. Często jesteś porównywany do swojego partnera/partnerki. Kiepska motywacja, która wygląda trochę jak szczucie ludzi na siebie nawzajem. 6. Pracujesz po godzinach za darmo, bo trzeba posprzątać i oczywiście Ty nie dostajesz pieniędzy za nadgodziny xD 7. Sztucznie miła atmosfera. 8. Wyplata za 5 dni roboczych 305 euro.
To z tym dniem wolnym to faktycznie jest słabe, bo nie da się za bardzo nic zaplanować ... Nie da się jakoś dogadać, żeby grafik był mniej więcej stały? A co do tej normy jeszcze, to są jakieś premie/dodatki za wyrobienie?
Dogadać się możesz jak dłużej pracujesz. Jak krócej to masz (usunięte przez administratora) Premie/dodatki? Nikt znaczenia tego słowa nie zna, a jak nie wyrobisz normy, której już po tygodniu wymagają to zwalniają. Ogólnie to jak nie chcesz mieć noża na gardle to nie pchaj się w te g... ;)
chwila, po tygodniu już jest zwyczajna norma jak dla pozostałych? można dopytać o jej szczegóły? na czym konkretnie polega w związku z pracą i ile wynosi? trudna do osiągnięcia?
Omijajcie Hessing w Zwaagdijk szerokim łukiem oraz biuro AB które tam załatwia pracę. Wyzysk na każdym kroku. W jednym tygodniu pracy zdarzyło mi się, że przepracowałem 20 godzin. Ci z biura myślą, że są bogami. Nie pakuijcie się w takie (usunięte przez administratora)
to chyba zrozumiałe - ludzie jadą tam żeby zarobić, a nie siedzieć na kwaterze, za którą się słono płaci, więc 20 godzin zamiast 38 to połowa pieniędzy
skoro tak to jak można tu uzyskać gwarancję, że tych godzin więcej będzie? na chwilę obecną jest na to szansa? to zależy od sezonowości jakiejś? macie porady kiedy najlepiej jechać?
Awans to długi bardzo czas w hessing supervers, chyba że mamy komunikatywny język niderlandzki, Więc godziny są zależne od zamówień na sałatki produkowane w tej firmie,a biuro pracy nie jedno tam jest więc nie ma tragedii......
o dziękuję. czyli będzie ciężko... przy dobrych wiatrach na co konkretnie się nastawiać jeśli o finanse po takim awansie chodzi?
Hej :) Podzieli sie ktos opiniami na temat pracy przez e&a na sałatkach w Zaagwijk?
Firma Hessing w Helmond jest ok???? Pytanie kto ją reprezentuje? Na temat biura e&a słyszałem same pozytywne opinie. Raczej z tego co zauważyłem mogę ją polecić. Mimo że pracowałem przez biuro konkurencyjne. Polecam e&a.
Polecam tą agencję pracowałem w hessing supervers 3,5 roku i byłem zadowolony, jeżeli się pracuje to i godziny są więc jeszcze raz polecam współpracę z E&A
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Hessing?
To wszystko zależy kto na ile cię polubi. Jeden będzie dla ciebie miły inny nie. Także kwestia mocno rozbieżna. Ogólnie nie ma atmosfery jak na ubojni jakiejś z mięsem, że ludzie dra na siebie gęby.
Haha chociaż tyle dobrego, że nie jak na ubojni :D A miewacie jakieś spotkania integracyjne czy coś w tym stylu?
Jakie są warunki zatrudnienia w Hessing?
Mijaj Hessing szerokim łukiem. E & A zakwaterowanie w małych pokojach, dojazd z Medemblika i z Andijk rowerem ok 10 km, praca ciężka fizycznie, duża rotacja pracowników.
Ja tam pracowałem 2,5 miesiąca dojazd rowerem to fakt . Ja jeździłem autem ale to nie ważne..... Z tego co zauważyłem to dla kobiet było mało pracy .(usunięte przez administratora)
No nie mów jakieś głupoty wypisujesz xd.. albo byłeś w takim okresie, że nie wrzucałeś zgięty w pół z kontenerów jarmużu, ice Berga na taśmę nie wrzucałeś skrzynkami która jedna wazy ok 20 kg. Przy maszynie nakładanie główek kapusty zimnych i mokrych aż z nosa gil leci.. in pak koło to już normy do wyrobienia tak samo operatorzy .. krojenie jak za wolno to patrzą ci na ręce i poganiają ludzi. Mam ci tam jeszcze ciekawego. Mycie maszyn schoonmake też ciężka fizycznie robota. Układanie plastikowych pojemniczków niby lekka robota ale jak stoisz 8 H w zimnym i się nie ruszasz praktycznie to niezbyt komfortowo monotonia po 15 min pracy xd jak ktoś chce zarabiać to tak wygląda. Moim zdaniem najbardziej opłaca się na wózki jeżeli już.
Potwierdzam zbtak właśnie musiałem dojezdzac 10 km Najgorsze to ze cały czasz ktoś nowy na pokoju zależy jak się trafi ja pracowałem Pu roku tam a na pokoju to miałem no przynajmniej 2 razy do 2 tygodni ktoś nowy Kasa no cus max 280 euro tam zarobiłem Za 5 dni pracy przeszło 40 godzin Gra nie warta świecki zjebanym rowerem dojezdzac i tp najgorsze ze tam zeby być suchym to się nieda ciągle mycie maszyn woda i tp i potem wracaj taki rowerem Jak zima przysła to wróciłem do polski bo nie jest realne z tamtąd do medmblika mokrym wracać
Wracałem na rowerze to na leżąco No i te skrzynki i to na kilka stanowisk wrzucać bo nie miał kto jak był dzień ze tylko na 2 maszyny rzucać to był dobry dzień A mycie a idź w ciul i mokry i rower jeszcze teraz nie relane
Praca jak praca, najgorsi są Polacy, poubierani w propolskie bluzy z orłami a rodaków traktują jak robaki... Jeśli trzymasz się z obcokrajowcami to jest ok. Polecam jechać z kimś, bo większość to ciężka (usunięte przez administratora) i jak trafiasz kogoś takiego do pokoju to jest słabo. Dobra kasa, bardzo w porządku jest taki wysoki lysawy manager Holender z którym można się dogadać w każdej sprawie.
No niestety, często taka opinia się przewija o Polakach za granicą :( Piszesz o dobrej kasie, jaka jest stawka godzinowa? I na jakiej umowie zatrudniają?
Powiedzcie jak wyglada sprawa kwarantanny, czy tam na miejscu trzeba ja odbyć i na jaka kasę można liczyć?
Kto pracuje w Zwaagdijk jak order picker przez e&a pilne!!!
Hessing w Zwaagdijk. Jakie lokacje mieszkaniowe i jak warunki?
Czy w obecnej sytuacji kiedy koronawirus ponownie atakuje są realizowane wyjazdy do pracy?
Ktoś pracuje na sałatkach? Jak wygląda praca, zmiany, mieszkanie, stawka godzinowa. Zastanawiamy się czy warto.
Czy ktoś mieszkał lub mieszka na hotelu w Medemblik? czym dojeżdżacie do pracy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hessing?
Zobacz opinie na temat firmy Hessing tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hessing?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hessing?
Kandydaci do pracy w Hessing napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.