Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Nie ma tutaj zbytnio aktualnych komentarzy. Poczytałem trochę poprzednie i chciałbym się dowiedzieć, czy w ogóle można aplikować, jeśli nie ma aktualnej rekrutacji? Poza tym, wyczytałam, że najpierw otrzymuje się umowę na czas próbny. Ile on trwa, wiecie? Natomiast po niej otrzymuje się uop na czas określony. Na jak długo? Czy po jakimś czasie można spodziewać się czasu nieokreślonego? Zastanawiam się nad aplikacją....
Ile osób zatrudnia firma w PL?
Czy w firmie Perfetti Van Melle Polska można pracować na pół etatu?
Jest jeszcze aktualna oferta pracy dla księgowego. Z tego co zaznaczyli w ogłoszeniu to praca hybrydowa. Czyli nie trzeba być codziennie w biurze tylko można sobie to elastycznie ułożyć? Jak z rekrutacją? Pierwszy etap można przeprowadzić zdalnie? Ktoś już ma rozmowę za sobą i powie?
Był kiedyś w PVM taki jełop Błażej Gudaniec. Zaprosił wszystkich na spotkanie do Szczecina na 7:00. Dojazd w moim przypadku zajmował 2 godziny. Zebrał wszystkich przed swoim mieszkaniem na parkingu i powiedział : ile wam brakuje do planu? pewnie dużo? To zapierd..ać do roboty. Był w szlafroku... Tyle na ten temat. Na Wasze szczescie juz dawno go nie ma.... ale to moja zasługa :)
Bo z tego co wiem to ten czlowiek raz w zyciu zawolal do siebie goscia ktoremu ewidentnie nie szło a poza tym byl mega sprzedaca dlatego chcialam poznac prawde choc pewnie w tym swiecie to malo prawdopodobne
Generalnie firma idzie na (usunięte przez administratora) Szkoda Ale z takimi menagerami nic dziwnego Kolesiostwo i nic wiecej
Drodzy Stanęliśmy w obliczu historycznych wydarzeń.Sytuacja w której się aktualnie znaleźliśmy jest sytuacją nadzwyczajną.setki tysięcy chorych dziesiątki zmarłych.Wirus rozprzestrzenia się w szalonym tempie po całym globie. Wiele krajów wprowadza rozwiązania prewencyjne w celu zapobieganiu rozprzestrzeniania się wirusa.Polska wprowadza duże obostrzenia, miasta zamierają - mieszkańcy zostają w domach.Firmy wstrzymują pracę, zamykają biura, fabryki, wstrzymują swoich PH w domach.Celem jest dbałość o pracownika. W rynku nie spotkamy do odwołania m.in PH Coca Cola, Maspex, Danone i wiele innych mniejszych i większych firm i dystrybutorów. W trosce o pracownika. Dlatego my pracownicy PVM PL apelujemy o podjęcie działań prewencyjnych i umożliwienie pozostania nam w domach i pracy zdalnej. W trosce o zdrowie i życie nas pracowników, naszych rodzin i kontrahentów.
Tak się zastanawiam czy takie apele w tym miejscu mają swoją zasadność...a no tak, zapomniałem, dają anonimowość...może po prostu trzeba było mieć cywilną odwagę, skoro przemawiasz w imieniu pracowników i wystosować odpowiedni apel bezpośrednio do Zarządu Firmy a nie wylewać gorzkie żale na forum internetowym...i żeby sprawa była jasna - w mojej ocenie oczywiście masz racje i też uważam, że pracownicy terenowi powinni dla bezpieczeństwa swojego oraz swoich bliskich przebywać w domach...jednak sama forma przekazu poprzez forum internetowe jest słaba...
Uważam że to jest bardzo dobre miejsce właśnie dlatego że jest anonimowe. .. Ciekawe czy osoba która odpisała jeździ w ogóle w rynek i czy ma świadomość zagrożenia jakie niesie koronawirus ... Łatwo pisać opinie siedząc w domu i nie ponosząc ryzyka .... pozdrawiam
Z całą pewnością epidemia wprowadziła w nasze życie wiele dodatkowej nerwowości.
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Witam , bardzo proszę o informacje na temat pracy w owej firmie jako Specjalista ds. Rozwoju Sprzedaż , ile sklepów do obsługi jakie sklepy, jakie warunki tzn podstawa plus zadania . Pilnie proszę o info od osoby która jest w temacie , z góry dziekuje….
I nie ma już Szona . Oliwa zawsze sprawiedliwa. Krzyżyk na drogę. No ale co Natalia na psuła krwi to szkoda gadać.
Słownik języka polskiego się kłania. Albo najlepiej wróć się do podstawówki geniuszu:D:D:D:D:D i szybka lekcja - nie pisze się ,,na psuła" tylko ,,napsuła"
Od prawie 2 lat obserwuję to forum. Z osobami które powinny godnie reprezentować firmę w której pracują na szczęście nie było mi dane długo obcować. Mowa tu o postaci (usunięte przez administratora) oraz panu który przybył do Was z marki alkoholowej, on jeszcze tam jest? Moje wrażenia dotyczące tych osób - wybitnie negatywne, z takimi osobami zarządzającymi cały PR firmy leży... Od tych dwóch lat ja oraz moje najbliższe otoczenie nie kupuje waszych produktów. Tak właśnie działa machina złego wrażenia. A przez kogo? Tą dwójkę której wydaje się że może wszystko. Z przyjemnością było tutaj czytać o chińskiej lalce barbie robiącej sobie selfie w peugocie. Dzięki temu wiem że nic mi się nie wydawało. Oliwa zawsze sprawiedliwa. Bardzo mnie to cieszy. Chcesz mentosa? Nie dzięki...
Z Twojej wypowiedzi wynika, że pracując w Perfetti Van Melle Polska nie byłeś zadowolony z atmosfery. Rozumiem, że relacje z przełożonym mogą być czasem problematyczne, ale zawsze należy próbować to zmienić tak, żeby pracować w bardziej przyjaznym otoczeniu. A inne aspekty zatrudnienia? Nic o nich nie napisałeś? Mam na myśli wynagrodzenie i rodzaj zawieranych umów. Napisz jakie plusy widziałeś w tym zatrudnieniu,a co według Ciebie wymagało poprawy?
Umowa najpierw na czas próbny potem już stała na okreslony. Wynagrodzenie mogłoby być wyższe.
Dziękuję za odpowiedź. Wiesz może, czy jest to stabilne miejsce zatrudnienia? Na rynku pracy są osoby, które cenią sobie stałe i pewne zatrudnienie. Zastanawia mnie, czy firma Perfetti Van Melle Polska daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji zawodowej. Mógłbyś wypowiedzieć się na ten temat?
O pracę, ja z tego co pamiętam to miałem chyba na rok pierwsza a potem na nieokreślony. Atmosfera jak to w robocie - różnie. Ludzie tak samo, jedno spoko inni lenie patentowane. Podstawa wysoka ale premie to zależy na jaki rejon trafisz - czy poukładany i jaka historia była bo jak to w korpo system wypluje bzdurny plan i nikt nic na to nie poradzi.
Słabo, tzn przez pierwszy rok cie nie wywala ale musisz sie bronic wynikami - i tak jak juz pisalem to tylko czesciowo zalezy od ciebe-jak dostaniesz plan z (usunięte przez administratora) to nic nie poradzisz.
Witam serdecznie ,bardzo proszę o nformacje rzetelna na temat pracy w tej firmie jako przedstawiciel handlowy na teren zach.pomorski ,ile mniej więcej wizyt dziennie , czy są jakieś zadania meilowe po pracy-robienie tabelek itd. jaki samochód firma daje ,proszę o dokładana marke oraz informacje czy można korzystać bez problemu w weekendy. Ile można na reke na czysto mniej więcej zarobić z planem lub bez. Z góry dziekuje….
Czy to prawda ,ze wciąż jeździ się w tej firmy gruchotami i ze flota samochowa jest wciąż na bardzo słabym poziomie?
Witam serdecznie ,bardzo proszę o informacje rzetelna na temat pracy w tej firmie jako przedstawiciel handlowy na teren zach.pomorski ,ile mniej więcej wizyt dziennie , czy są jakieś zadania meilowe po pracy-robienie tabelek itd. jaki samochód firma daje ,proszę o dokładana marke oraz informacje czy można korzystać bez problemu w weekendy. Ile można na reke na czysto mniej więcej zarobić z planem lub bez. Z góry dziekuje….
Czytam to forum i mam wrażenie, że to czego ja w tej firmie miałem okazję doświadczyć parę lat temu ((usunięte przez administratora)) to nic w porównaniu do tego co tu się teraz dzieje. Widzę, że po odejściu Marcina, Dział Sprzedaży ma ogromnego pecha do swoich szefów. Pozostaje życzyć obecnym Pracownikom normalności i jak naj(lepszych?) ludzi w HR.
Witam serdecznie ,bardzo proszę o nformacje rzetelna na temat pracy w tej firmie jako przedstawiciel handlowy na teren zach.pomorski ,ile mniej więcej wizyt dziennie , czy są jakieś zadania meilowe po pracy-robienie tabelek itd. jaki samochód firma daje ,proszę o dokładana marke oraz informacje czy można korzystać bez problemu w weekendy. Ile można na reke na czysto mniej więcej zarobić z planem lub bez. Z góry dziekuje….
Cześć/ Jakie warunki dla nowego PH? Jaka podstawa i jakie premie do wzięcia? Jakie auto i czy można użytkować prywatnie? Rejon Gdańsk i okolice
@Kozia Broda Company Proszę nie obrażać inne osoby na forum, jest to niezgodne z regulaminem. Przypominam, że na forum GoWork.pl dyskutujemy o pracodawcach, a nie oceniamy prywatne sprawy pracowników. Czy mógłbyś napisać czy firma Perfetti Van Melle Polska oferuje przyszłym kandydatom umowę o pracę? Czy pracownik tej firmy może liczyć na pakiet szkoleń lub dodatkowych świadczeń socjalnych? Dzielenie się opiniami na forum pozwala innym osobom poznać swoje przyszłe miejsce pracy.
Niszczy dalej. Z kąd go wzieli to jedna wielka zagadka. Opinia: szkoda gadac. Zero strategii, oklepane slogany. Podobno juz nie dlugo. Ciekawe gdzie dalej? Pewnie nigdzie, bo opinia sie przykleiła :-) Na tym forum tez sie udzialał pod różnymi pseudonimami.
Jesteś pracownikiem firmy? Od dłuższego czasu nikt nie dodał swojej obiektywnej opinii o pracodawcy, więc - jeśli mógłbyś - napisz kilka słów na ten temat. Interesują mnie takie aspekty pracy, jak wynagrodzenie i dodatki, rodzaj zawieranej umowy i atmosfera w pracy. Podziel się swoim doświadczeniem i podpowiedz innym szukającym zatrudnienia, jak pracuje się w Perfetti Van Melle?
Najgorsza firma jaką można sobie wyobrazić. W czasie rozmowy o prace próbowano mi udowodnić, ze firma jest idealna. W zasadzie nie ma wad... Odnosiłam wrażenie, że próbowano mi udowodnić fakt, że nie jestem wystarczająco doskonała, żeby pracować w PVM. Nabrałam sie na opowieści o tym jaka ambitna i rozwojowa praca mnie czeka. Teraz poprostu czuje sie oszukana. Gdy rozpoczynałam swoja karierę zawodową moje zadania były dużo bardziej ambitne. Ta firma nie szanuje pracowników, chyba, że jest to osoba na stanowisku kierowniczym. Szczytem tego jakim dnem jest ta firma jest przeprowadzany ostatnio projekt zmian, który odbywał się za zamkniętymi drzwiami, które były zaklejone kartkami, żeby nikt sie nic nie dowiedział. Wszystko wielce tajne... Przykry jest totalny brak zaufania do pracownika, przepływ informacji jest na żenującym poziomie. Konferencja to był pokaz propagandy połączony ze zwolnieniami i zmianami w terenie. Poziom kierownictwa to jest po porostu dno. Nie jestem w stanie powiedzieć jednego pozytywnego słowa o tej firmie.
Oj, widzę że ktoś tu ma niespełnione ambicje albo po prostu był za słaby... To smutne co czytam. Może zamiast tkwić w tej jak to napisałaś złej Firmie trzeba było się zwolnić a nie opowiadać teraz stek bzdur. No chyba że to Tobie podziękowano bo zwyczajnie byłaś za słaba... Tak czy siak, jeśli w dalszym ciągu pracujesz, moja dobra rada zwolnij się i przestań narzekać a jeśli już nie jesteś pracownikiem PVMP to przestań wypisywać te kłamstwa. Ja wiem że internet daje nam możliwości bycia anonimowym, ale w życiu trzeba mieć jaja i o tym co kogoś boli trzeba mówić otwarcie i prosto w twarz. Twoje wylewanie gorzkich żali na forum pokazuje tylko jak słabym jesteś człowiekiem. Pozdrawiam
Jak dobrze, że pojawiają się tu takie wypowiedzi, bo dobitnie widać poziom osób zarządzających tą firmą. Sprzedawanie cuksów i gum do żucia to zacna i porządna robota dla inteligentnych ogarniętych ludzi, ale nie ukrywajmy nie jest to fizyka kwantowa. Tymczasem rotacja u Was jest zatrważająca. Nie potraficie obsadzić podstawowych stanowisk. Pochwal się lepiej misiaczku ile kasy zostawiacie w różnej maści serwisach rekrutacyjnych. Do rozważających aplikację - tak jak pisze pracownikpvm komunikacja wewnętrzna w tej firmie to totalne dno. Ma się wręcz wrażenie, że dezinformacja jest celowa, bo zdezorientowanym pracownikiem łatwiej jest manipulować i go zastraszyć. Strach w tej firmie jest w ogóle kluczowy, bo innych metod zarządzania nie znają. Jakiekolwiek próby rozmów, sugerowanie rozwiązań problemów spotykają się z reakcją tak jak w komentarzu powyżej - obrażaniem ad personum i groźbami. O żadnym "mówieniu otwarcie i prosto w twarz" nie ma mowy.
Słabo to widzę... Najpierw sami odchodzą a później wypisują te dziwne historie... Ale widocznie w powiedzeniu że odejść też trzeba umieć jest dużo prawdy.
Dzień dobry. Jestem pracownikiem Perfetti Van Melle. Co więcej jestem przedstawicielem tak negatywnie ocenianego Kierownictwa. Potrafię zrozumieć zdenerwowani i chęć wypowiedzenia. Jeśli jednak wspominacie o dezinformacji i obrażaniu, groźbach, a są to bardzo mocne słowa, to bardzo proszę o telefon, e-mail na wewnętrzną infolinię do naszej centrali by rozpatrzeć powyższe oskarżenia. Wspomniane były dwie sprawy: konferencja / zmiana. Plan zmian przygotowywany był przez zespół 15 specjalistów z poszczególnych działów. Zrobiliśmy to najlepiej jak umieliśmy. Celem jest wzrost firmy i właściwe inwestowanie (zarówno pieniędzy, jak i czasu ludzi). Zmieniamy podejście do rynku. W kontekście zmiany i tak dużej transformacji mogą pojawić się i pojawiają również podejścia kontestujące, destrukcyjne, przeciwne zmianom, często ukryte pod fasadą akceptacji. Ja jednak wierzę w podejście dyskusyjne i uczestniczące, trzeba tylko otwarcie mówić co boli i proponować rozwiązania, wspomniana zmiana odpowiada na wiele bolących kwestii. Proces zmiany będzie następował ale ja nadal będę zapraszam do rozmowy. 03-04.01 będzie możliwość przedstawienia innego punktu widzenia i zastanowienie się nad możliwością wprowadzenia usprawnień. Oczywiście wszystkie fakty przedstawione na formuł też będą brane pod uwagę, lecz pozwólcie by o rozwiązaniach mówić wewnątrz firmy. Mam nadzieję, że opinie i emocje związane ze zmianą opadną w sytuacji gdy sprawy będą rozwiązywane. Druga sprawa dotyczy procesu rekrutacji i oceny dokonanej w trakcie pracy. W procesie rekrutacji na stanowiska managerskiej (w tym na stanowisko KAM) kierujemy się oceną kompetencji, które sprawdzamy między innymi scenkami. Nie daje ona 100% gwarancji ani jednej ani drugiej stronie (poznanie potencjalnego pracownika i poznanie pracodawcy). Nie robimy złożonych assessment center, feedback dajemy od razu i o feedback tez prosimy w konsekwencji. Praca jednak weryfikuje umiejętności. Osobiście jestem zadowolony z wielu procesów rekrutacji, zdążają sie jednak również pomyłki w obie strony. W konsekwencji jesli praca w Perfetti nie jest zgodna z oczekiwaniami wskazuje ulepszenia lub odchodzi z firmy. W sytuacji jeśli ktoś nie realizuje swoich celów otrzymuje plan naprawczy. Chciałbym podkreślić, że plan naprawczy przekazujemy pracownikom, w których wierzymy. Zawsze dajemy drugą szansę. Jednakże jeśli ktoś nie chce pracować, zawsze można się dogadać i rozstać w honorowy sposób. Pragnę jednak podkreślić zależy nam na stabilnej i rosnącej firmie. Można to tylko osiągnąć pracując z ludźmi gotowymi do zmian.
@pracownikpvm.. tak sobie mysle, ze jezeli oczekujesz ze jakikolwiek zarzad bedzie odkrywal przed toba swoje plany to wybacz albo jestes naiwna albo poprostu glupia. Zaden zarząd jezeli ma jakiekolwiek plany to w etapie ich procesowania nie angazuje innych pracownikow niz tych co maja jakies zadania do wykonania na tym etapie. To jest normalne. Jezeli tego nie rozumiesz to przykro mi bardzo ale nikt nie bedzie w stanie tak oczywistej i prostej informacji jasniej tobie wytlumaczyc. Co do reszty kompletnie sie z Toba nie zgadzam... a wiesz dlaczego? Bo kiedy ja przechodzilem proces rekrutacji i mowiono mi jak jest i moze byc to wiedzialem ze masa zalezy ode mnie. A tobie wydaje sie ze twoj pretensjonalny stosunek do zycia ma pierszenstwo nad praca i zaangażowaniem. Najlepiej jest nic nie robic i mowic... "ale mi obiecaliscie".....tak wiec nie opowiadaj tu bzdetow tylko wez sie do pracy.....a jak nie chcesz tu pracowac to odejdz...podejmi decyzje...i znajdz firme ktorej zarzad jasniepania bedzie we wszystko wtajemniczal.... A do @dzizas... jakos spotkalem wiele osob ktore nie narzekaja na komunikacje w firmie.....moze poprostu jej nie rozumiesz wiec zastanow sie czy jestes na odpowiednim stanowisku i w odpowiedniej firmie.....a przede wszystkim z odpowwiednia wiedza.. gdyż moze ci sie wydaje ze ja masz. Strach.. o czym ty wogole piszesz...jezeli kiedykolwiek poczules strach w firmie to pewnie dlatego ze ja oszukujesz albo nie realizujesz zadan ktore masz do wykonania. Zastanawialem sie dlaczego takie osoby tak narzekajace na firme nie odchodza z niej. I kiedys ktos powiedzial bardzo trafnie.....ze nikt na rynku ich nie chce..bo sa slabi.....i to pozostawie bez komentrza...
Filozofia, dużo słów lecz nic konkretnego. Byle coś powiedzieć i byle brzmiało to jak złota rada ze złotych ust. Dużo gadania, zero konkretów, mało pracy. "najlepiej jak umieliśmy" czyli byle jak.. Brzmi jak groźby? Egzekucja- to brzmi jak groźba Bartku:)
Od kiedy nowa drużyna pierścienia przybyła na scenę, firma zaczęła generować niesamowite straty, nie trzeba być filozofem, żeby upchnąć do Kauflanda 30 palet mentosa po 0,80zł, wręcz przeciwnie, pustakiem to świeci, takie osoby, na takich stanowiskach jak Bartuś spuszczą tą firmę na dno (razem z Krzaczkiem i sp.), ale pismo już poszło do głównego zarządu, z całą listą zarzutów w postaci dowodów rzeczowych, zdjęć, nagrań itd., kwestia czasu jak tych darmozjadów wyrzucą, a takiego prostaka bez kompetencji jak Piotruś D., to najstarsi górale nie widzieli, to jest dopiero perfettti lizanie du...py Bartusiowi, facet (baba?) nie nadaje się do niczego, przerzucany ze stanowiska na stanowisko, byle mógł lizać dalej, bez znajomości żadna firma nie trzymałaby takiego niedorozwoja na stanowiskach kierowniczych, dziwię się tylko dyrekcji HR, że nie reaguje na ten cyrk, możliwe, że korupcja dotknęła również ten dział. Jeszcze jedna sprawa, Bartuś prosi żeby ktokolwiek tutaj z osób obiektywnie krytykujących podał swoje dane osobowe, może Ty podasz swoje, nie martw się, ktoś na pewno Cię odwiedzi. Pozdrawiam profesjonalistów z działu sprzedaży.
Ale to jest celowe dzislanie BS, tak dzialal w kazdej z firm. Gosc mysli, ze jest guru NLP, ludzi maja taka beke, ze niewiem co. Znam takich co maja takie kwity na niego, ze hoho :) pamietacie jak poobleklejal pokoj :) ? Pobadalam w kazdej z firm co byl :) czasy to byly u nas dobre za KJ! Krzysiu, wroc! Ale ptaszki cwierkaja, ze centrala ma juz dosc :) podobno ktos nowy przychodzi :) w sumie w podziece jak juz gdzies sie zachaczy bo posciemnia jak zwykle, to piszmy do nowego pracodawcy co tu narobil :)
Po firmach łazi i prosi się o robote. Robi się na guru :) wydzwania i wypisuje już chyba do wszystkich co znał, a jak pamiętacie zna przeciez wszystkich :), nawet prezydenta, papieza, z prezesami tego swiata to na ty, a w sumie to mu z reki jedza, taki to As. As na Asy,Tylko kurcze ja co do czego to nie bardzo wychodzi i nie bardzo kojarza. :) sam niczyn nasz obecny premier uratowal wszystkie firmy, jedna po drugiej :) a to, ze tam o tym nikt nic nie wie to szczegol, to wrogowie i spiskowcy :) jak odchodzil to kazdy prezes plakal i prosil by zostal. Tak, tak - pamietacie? Prezes plakal jak odchodzil... :) ja mam taks strategie - jak odejdzie, to ja zostaje. Moze jeszcze pare osob. Wiec, 666 i do przodu, hehehe. Ps - Aha, wez jeszcze kumpla ze soba :) wielka L :)
B groźny, tylko więcej śmiechu niż strachu z tego :-) Od początku nikt tego serio nie traktował. Ucho prezesa. Żenada.
Podobno, a nawet na pewno i podobno gdzieś obok nas :) wystarczy sprawdzać ślad śluzu :) uff, oby szybciej sie ktos inny męczy :)
Bartosz, Bartuś, Barteczek - a napisz ładnie na forum co teraz robisz i gdzie nadajesz - pochwalisz się? Napisz szczerze i od serca :)
Perfetti van Melle obecnie ma siedzibę na warszawskim Okęciu. Dla poruszających się komunikacją publiczną dojazd mocno utrudniony. Jedyny autobus: 189, lub tramwaje. Z jednego jak i drugiego przystanku 1,5 km pieszej drogi (nie oświetlonej) do przejścia. Dla poruszających się autem, brak miejsc parkingowych, jak uda Ci się przyjechać wcześniej- staniesz na bagnach (które wkrótce będą zabudowane), liczba miejsc ograniczona. Centrala zatrudnia ok 30 osób. Firma mała, ok. 60% pracowników biurowych pamięta początki firmy, pracują po 20 lat. Drugie 40% to osoby młode, wśród których panuje 80% rotacja. Firma ma słabo rozbudowaną strukturę, pod kątem kariery nie jest przyszłościowa. Mała paleta produktów, mało pracy. Każdy jednak "zarobiony, nie wie w co ręce włożyć". W biurze siedzi się 8,5 h obowiązkowo. Do odpracowania 0,5 h na przerwę. Praw tych strzeże podejrzane oko jednego z dyrektorów, który z zasady zdaje się być mocno nieufny do Polaków. W terenie zmiany, porozpisywane nowe trasy dla przedstawicieli, często długie i mało korzystne dla pracownika. Przejazd trasy liczy się do czasu pracy ale tylko w jedną stronę. Drugą jedziesz za darmo. W centrali panuje specyficzna atmosfera pracy, na pograniczu komunistycznej poczty i firmy aspirującej do miana korporacji. Problemy pracowników tkwią w części ścisłego kierownictwa, jednak nikt poza szeregowymi pracownikami zdaje się tego nie widzieć. Pracownicy chętnie rozmawiają o problemach firmy ale tylko między sobą i w razie potrzeby, wszystkiego się wyprą, więc nie warto wchodzić w tego typu dyskusje :)
To co napisałeś lub napisałaś o otoczeniu budynku to niestety racja. Ale trzeba dodać że PVMP było pierwsza (!!!) Firma która tam się ulokowala. Zrobiła to dla wygody pracowników bo poprzednia siedziba była w Tarczynie w halach produkcyjnych 20km od Warszawy. To nie wina PVMP że teraz dobudowano inne biurowce bo inne firmy stwierdził że to super miejsce i nagle zrobił się tłok. Co do blota i oswietlenia to tu możesz mieć pretensje do Urzędu Miasta nie tych firm. Co do ścieżki rozwoju.. każda firma która ma mały zespół centralny będzie miała ograniczony rozwój pionowy. To normalne i dominujące na rynku firm małych zespołem. Przecież to jest oczywiste na poziomie wchodzenia do takiej firmy gdy do niej wchodzisz. Bo.iluz można mieć Dyrektorów? Co do całej reszty się nie zgadzam. W dzisiejszych czasach to atut że są osoby pracujące długo. Dlaczego? Dlatego że jeżeli te osoby sprawdziły się przez 20 lat i rozwijały to stabilność zatrudnienia kompensuje ograniczone możliwości awansów. Spójrz na to jako naturalny benefit małego zespołu. Młoda kadra rotuje-to prawda ale to zjawisko globalne i większości firm. Młodzi szukają swojego miejsca. Co do klimatu - tak siadł. Kilka lat temu za zespolu top managerow KJ, PW, KT, MK było lepiej. Przynajmniej Sprzedaż chwali sobie bardziej tamten okres. Ale obecni liderzy też są ok na tle całego przekroju rynku FMCG. Środowisko pracy na tle innych firm jest naprawdę przyjazne. Podsumowując - mam poczucie że szukasz cieni firmy na siłę... To naprawdę dobre miejsce pracy. Serio. Ogólny rozrachunek po kilkunastu latach oceniam bardzo na plus. Gdybyś widział gdzie byliśmy w 2012 a gdzie jesteśmy - to zrozumialbys jak wiele ta firma zmienila w ostatnich latach. Wiele osób ale mówi o ostatnich 2 latach ale ja mam porównanie ostatnich 2 lat do naprawdę długiej historii i o e też nie są złe np w porównaniu do warunków pracy i klimatu 10 lat temu. Tak ED wkurza czasami.... Ale w sumie to poczciwy facet.
@Stary Człowiek.. Wazne to ze doceniasz wartosc "starych pracownikow". Co wiecej z prawie wszystkim sie zgadzam. A dlaczego nie z wszystkim? Bedac dlugoletnim pracownikiem uwazam ze ekipa ktora wymieniles tworzyla tylko dobry klimat. A sztuka jest tworzyć dobry klimat z dlugoletnia perspektywa... nie wystarczy ze jest milo..a to prowadzi do niczego. Co do Sprzedaży.. pozwól ze nie bede komentowal tego ze bylo im kiedys lepiej...kiedy hulaj dusza piekla nie ma...czy sie stoi czy sie lezy...a co najciekawsze..to sa dobrzy ludzie..tyle tylko ze ta wspaniala ekipa sama nie majac pojecia pracy i odpowiedzialnosci nikogo nie na uczyla..
Bartek daj juz spokoj :)
Hej Przyjaciel, gdyby Twoje zalozenie bylo prawdziwe to Bartek by nie pisał, tylko wywalił tych nierobów
B. już ciebie prosili daj spokój na tym forum.... chyba z 50% postów jest twoich i twojej druzyny piercienia. Nicki wam się nie mieszają? :-)
Przeciez to jego stara strategia, kilka nickow, wypisuje posty, od dawna uzywa tego forum, nie kapneliscie sie jeszcze. Nosi do HR wydruki? :)
B. chodzi po rynku i się o robotę prosi. Polewkę mają z niego niezłą :-) Zobaczcie gdzie przesiaduje i dlaczego tak przypadkiem się kręci obok budynku obok nas. Wyniuchał :-) Stary a ja się ciebie zapytam, bo byłeś zawsze taki mega kozaczek, ajatollah strategii - czy ty masz chłopie za grosz honoru? Dam ci rade - zmień profil roboty, zajmij się pisaniem do Detalu Dzisiaj czy innego periodyku, nie baw się w sprzedaż, nie wychodzi ci, nie rób nic na siłe - nie udawaj guru, nie udawaj lidera. Prześlizgałeś się po paru FMCG-ach, nauczyłeś się sprzedawać siebie, ale zawsze po 2 latach był klops. Dochodzą nas słuchy co robisz i gdzie się chcesz wślizgnąć. Już na korytarzach głośno. Robisz dziecinne podgrywki, ludzie poważni ciebie rozgryźli, na rynku masz fatalną opinie. Daj sobie spokój. Nie męcz już nas, innych - serio Detal Dzisiaj to nie jest zły pomysł. Ew. poszukaj czegoś mniejszego, poza Wawą. Aha, jeszcze prośba nie wypisuj już więcej na go-worku, mylą Ci się profile, raz tu raz tam, nicki też ci się kręcą. Ty naprawdę nie jesteś Dżejmsem Bondem - choć chciałbyś być, co? hehe. Pokory chłopie, zdrowia, pociechy w życiu i nie męcz już ludzi.
A pamiętacie jak w rynek jezdzil? Po jednej takiej wizycie, moi sie pytali czy sie przywidzialo im :) potem juz przestal :) wysylal tylko orkow :) bal sie nas czy cus? :)))
Rozpoznaje Cię po stylu wypowiedzi i wcale się nie dziwie Michał, że tak dobrze piszesz o firmie. Pracujesz w PVM już bardzo długo bo masz dobrą posadkę. Jesteś człowiekiem neutralnym do wszystkich się miło uśmiechasz, przytakujesz i do wszystkiego podchodzisz z dystansem. Nikt się Ciebie nie czepia i nic Ci nie narzuca. Jesteś jak mucha na ścianie. Co Ty możesz wiedzieć o poniżaniu, nękaniu, prześladowaniu itd,,,? W tej firmie zostało już kilku pracowników z dużym stażem przez zasiedzenie nie mają odwagi zmienić ścieżki kariery , można ich policzyć na palcach jednej ręki. W ostatnich dwóch latach odeszło lub im podziękowano - wielu wartościowych pracowników przez takich karierowiczów rządzących jakich macie obecnie a szczególnie przez Bartka i Wojtka - dwaj kolesie , postrach PVMP. Postępują tak jak ich poprzednik, mentos choco do dziś odbija się czkawką. A Bartuś będzie się odbijał przez wiele lat, bo na relacje i opinie się tyle pracuje. Poprzednia ekipa tyle musiała pracować, żeby obecna ją spierniczyła.