Ja też o ich słyszałem, podobno potrafią wysysać energie z ludzi. I dzięki temu maga się leczyć
Chyba nie wierzysz w to co piszesz. Teraz szukają pracowników więc jakbyś był zainteresowany pracą to jest oferta dla PH w dwóch lokalizacjach. Ja będę próbował, a ty? Może w końcu byś się przekonał jak jest z tym leczeniem....
Nie polecam nikomu pracy w tej firmie. Kierownicy, którzy totalnie nie maja pojęcia o tym jak postępować z ludźmi, wulgarna atmosfera, jeśli nie wchodzisz z nimi w rozmowy na prostackie tematy to jesteś przez nich prześladowany i śledzą każdy twój krok. Robią na złość w momencie jak powiesz, ze nie możesz przyjść, a osoby, które siedzą na L4 z umowy o prace tak samo są przenoszone z piętra na piętro żeby pokazac kto tu rządzi. Kierowniczki to zakompleksione kobiety, więc będą leczyły na tobie kompleksy jesli jesteś atrakcyjna kobietą. Wchodzą w dialog chętnie z mężczyznami :)))) Nie masz po co zgłaszać kierownikowi, gdyż są układy między nimi. Nie było tygodnia żeby ktoś się nie zwolnił. Nikt normalny nie zostaje tu dłużej.
Słabo z tego co piszesz. ;/ Ile czasu pracowałeś w takiej atmosferze? I jak z kasą tu to wyglądało? Płacili na czas?
Widzę, że niestety rotacja jest na wysokim poziomie ... Wynika to głównie z atmosfery, która opisujesz, czy wpływają na to także inne czynniki?
Najwięcej kompleksów to ma chyba pani Halinka potrafi tylko chodzić i drzeć się na wszystkich chyba ja to kręci!!!
Proszę o opinię pracy w dziale zamówień publicznych? Jaka atmosfera i traktowanie pracownika ?
Dokładnie ja znam tą rodzinę, wszyscy co pracujecie z Monika M. Pilnujcie się. Jeśli przydarzają się wam jakieś tragedię lub choroby, to najpewniej przez nich. I omijajcie szerokim łukiem Karola Szymanowskiego 59 w Sosnowcu, jeśli chcecie żyć w zdrowiu.
Popieram kolegę wcześniej, uwaga na Monikę M. Która tam pracuje.
Jakie narzędzia pracy zapewnia Salus International? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Jeśli to praca na magazynie to tylko kierownicy mają. Jeśli zobaczą Cię z twoim to masz pozamiatane bo nie wolno wnosić swojego.
Uważajcie na Monikę macias która tam pracuje, ona należy do (usunięte przez administratora) rodziny która zajmuje się okultyzmem. Lepiej na nią uważajcie.
Nie polecam tej pracy obserwują każdego i wyrzucają z pracy
Chciałam zatrudnić się w Salusie ale po przeczytaniu opinie zrezygnowałam. Bez sensu że nikt z tym nic nie robi.
Praca, jak to już pisali, sama w sobie nie jest zła. Nawet nie chodzi o to, że jest ciasno, że jest brudno, bo to wina pracowników, gdyby było tak, że naprawdę wszyscy braliby po trochę tych folii z leków, a nie wciskali jeszcze głębiej, to byłoby okej. Gdyby zamiast rozmów między regałami i narzekania jak to dużo jest pracy, że znowu się wyjdzie o 6rano, to też może by tej pracy było mniej! Moim największym problemem jest to, że ludzie, którzy powołani zostali na stanowiska kierownicze nie mają za grosz zmysłu logistycznego. Róbmy próby, zmieniajmy co jakiś czas, WSZYSTKO, może w końcu uda się tak, że będzie dobrze. Przenieśmy TO TAM, może kierownik hurtowni nie padnie na zawał jak to zobaczy. Przenośmy pracowników z jednego stanowiska na drugie, może się okaże, że w końcu ktoś trafi, że będzie w miarę ogarniać, jak nie to pójdzie dalej, na kolejne stanowisko, aż trafi, a w międzyczasie zawali wszystkie obowiązki na nim pełnione. I tak w kółko. Ludzie są przenoszeni, obowiązki są zawalane dosłownie na każdym stanowisku, bo ludzie nie potrafią na nim pracować. I tu już absolutnie nie winie tych ludzi. Ci, którzy ich na nie stawiają, uważają, że przecież to jest proste, że każdy to potrafi, nie widząc tego, że ktoś może sobie z tym nie poradzić. No bo przecież co jest trudnego w pracy w takiej hurtowni... Trzeba odebrać zamówienie, zapakować i wysłać. Czego nie rozumiesz? Przecież każdy to potrafi!
Ludzie nie zostają nadgodzin i się zwalniają głównie przez Sylwię!!!ona potrafi tylko straszyć wszystkich i obrażać!!
Też zostałeś zwolniony z Salus International? Jak oceniasz pracę w tym miejscu? Co należy do zadań pracowników, czy jest dużo obowiązków? No i dość istotna kwestia - ile się tu zarobi? :) Możesz podać jakieś widełki wynagrodzenia w tej firmie?
Firma zarządzana przez Rosyjską mafię,przychodzisz do pracy magazynier robi swoją pracę ,a ty w regale stoisz i szukasz już nowej pracy.
Firma to jest jakaś pomyłka na rynku pracy. Dziwię się że PiP nie robi kontroli co miesiąc bo mieli kontrolę w listopadzie i na szybkości kazano zmieniać pracownikom karty pracy żeby nie było że soboty które się pracuje od września 2021 są wypłacane zekomo na jakiś umowach zlecenie których pracownicy nie podpisali a kodeks pracy mówi co innego. Kontrola była i zrobiła co miała zrobić i wszystko wróciło tak jak było przed kontrolą. Soboty pracujące nadgodziny itp a Rafcio główny logistyk magazynów doi pracowników jak może i uchodzi mu to płazem tutaj należy się podziękowania do kierujących firma którzy dali wolną rękę Rafciowi do robienia porządkówna obu magazynach gdzie inne firmy pozbyły się Rafcia bo gość nie ma zielonego pojęcia o zarządzaniu zasobami ludzkimi. Firma ma coraz więcej klientów i więcej pracy i Rafcio chce osiągnięć sukces mniejsza ilością pracowników i aby ten cel osiągnąć zmienia system pracy z 8 godzinnego na 12 godzinny to jest nieporozumienie bo nadgodzin nie chcą wypłacać a każą na nich zostać więc zmiana czasu pracy jest idealna aby dalej wyzyskiwać pracowników. Żal że PiP nie robi tych kontroli co miesiąc bo ta firma nic się nie uczy tylko celu robi to samo z ludźmi. Więc proponuję Wam abyście szerokim łuki omijali tą firmę.
Bo kierownicy magazynu to the bile. Oni nie kupują długopisów bo oszczędności, gdzie długopis przy większej ilości w zamówieniu hurtowym kosztuje bagatela 3 grosze! Brak folii bąbelkowej - bo za drogo. Kiedyś były tytki papierowe - za drogo, to zamawiają teraz reklamówki gdzie 4% towaru wydawanego z magazynu w tych reklamówkach zanim trafi do klienta jest uszkodzone. Nie ma desek dla nowych pracowników, markerów, nożyków, zszywek, wózków gabarytowych, drabin, sprawnych paleciaków, itd. Na magazynie Ukrainiec może pracować 12h, Polak 8h i ani minuty więcej bo by za dużo zarobił. Co do tych sobót co wyżej napisane jest. Ludzie, to wasza naiwność że zapisujecie się na te soboty. Firma zapewnia że obowiązuje ją KODEKS PRACY, tymczasem wypłaca tym 15-20 baranom z soboty pieniązki ze stawki godzinowej z umowy zlecenie. Jakbyście mieli rozum to wiedzcie, że za sobotę przysługuje 50% ze stawki godzinowej z umowy o pracę która Was obowiązuje, a oni Wam wciskają osobny przelew z godziny najniższej krajowej x 8h. Ludzie z ponad 10-letnim stażem się zwalniają przez niekompetencję, brak logicznego i przyszłościowego myślenia, opartego na jak największym sknerstwie tych dwóch pożal się kierowniczków magazynu. Nie pozdrawiam
Czy w Salus International są szkolenia zewnętrzne?
Jeśli jesteś młoda dziewczyna i nie chcesz stracić zdrowia psychicznego to nie myśl nawet żeby próbować tam pracować. Byłam bardzo źle traktowana, stosowano na mnie mobbing byłam i atakowana molestowana psychiczne przez starych patologicznych stulejarzy po 40tce. Pracuje z psychologiem i rozważam złożyć pozew sądowy przeciw tej firmie i ludziom którzy mnie skrzywdzili, ponieważ nigdy im tego nie wybacze!!!
Witam. Pracowałam tam ponad rok temu... i do tej pory nie mogę uwierzyc,że istnieją jeszcze takie miejsca pracy. (usunięte przez administratora),ze strony kierownictwa i stalych pracowników. Straszne miejsce, nie polecam.. za śmieszne pieniądze.
Też słyszałem że mało płacą. Napiszesz na jakiej umowie pracowałeś? Nowi maja zlecenie czy od razu jest umowa na czas określony?
Pracodawca i kadry nie szanują pracowników. Przykładowo firmie żal kilkunastu złotych na szczotki do muszli klozetowej, tymczasem ciągle wzywają na megafonie ludzi do "posprzątania po sobie” przy całym magazynie. Czy w takim razie ludzie mają myć toaletę gołą ręką? Tu nie chodzi o to, czy ktoś nauczony jest dobrych obyczajów czy nie. Nie ma środków to nie ma środków, językiem fekaliów nie zliżesz. Podobne oszczędności widać na każdym kroku. Pracownicy chodzą w "obuwiu roboczym" z najtańszej gumy bez wentylacji, zapach roznosi się po całym magazynie. Jak ktoś nie chce wydzielać odoru w promieniu kilka metrów, w porządne laczki musi zainwestować sam. Zezwierzęcenie ludzi. Ciężko nazwać to inaczej. Może trochę więcej o samej pracy: w zakładzie (przynajmniej na magazynie) brakuje najmniejszej organizacji. Jeden pracownik ułoży, a drugi rozwali, bo takie dostał polecenie. Przez to pracownicy, którzy pracują sumiennie i dokładnie obrywają i otrzymują mniejsze wynagrodzenie. W Salusie zyska z kolei na pewno ten, który robi coś z pełną świadomością byle jak i najmniejszym nakładem pracy. A żeby to było wszystko! Kierownicy nieustannie kpią z pracowników, są niekompetentni. Pomimo że firma zatrudnia bardzo dużo obcokrajowców, nie ma też kto ich szkolić. Szkolenia BHP (zasłyszane od Ukraińców) wyglądają tak, że ktoś mówi do nich po polsku, Ukraińcy 90% z tego nie rozumieją i nawet nie udają, że jest inaczej, ale pieczątka przybita i gotowe. Szkolenie ukończone. Pracy i bezpieczeństwa muszą nauczyć ich już sami koledzy posługujący się tym samym językiem w czasie pracy, o ile nie oberwą przy tym reprymendą od kierownika. To wszystko za niemalże najniższą krajową. Kpina.
Widzę w firmie oszczędności jak nawet nie ma szczotki do WC za kilka zeta. Nic więcej powyżej najniższej krajowej się nie zarobi? Nie ma premii za wydajność albo frekwencje?
Jakie to ma znaczenie w kontekscie mojej wypowiedzi? Niech pracuje i koles co ani slowa nie potrafi, ale niech ktoś go wyszkoli w języku, ktory zna. Tu tego nie ma.
Nie ma zadnych premii. Niby istnieja ale nie slyszalem, by ktos kiedykolwiek dostal. Jedyna mozliwosc zarobienia wiecej niz najnizsza krajowa +-300 zl to nadgodziny.
Pracowałam w tej firmie pół roku, na początku zaznaczyłam, ze nie mogę pracować nocek. Po tygodniu pracy dali mnie na nocki gdzie zaczęło się robić nieciekawie, kierownicy to jest jakiś żart, wieczne pretensje o normę, brak zaangażowania do pracy itd. Kierowniczka z działu szpitalnego Ania uwzięła się na Polaków, nie można stanąć na minutę i wymienić kilka słów z innym pracownikiem bo odrazu podchodziła i (usunięte przez administratora), do Ukraińców nawet słowa się odważyła powiedzieć. Nie wspominam dobrze tej pracy, z lekkością mogłabym posądzić o (usunięte przez administratora) Naprawdę odradzam tam pracy chyba ze chcecie być traktowani jak (usunięte przez administratora)
zarobki w tej firmie to jakaś komedia nikogo nie obrażając ale więcej zarabia sie na kasie w biedronce czy leżąc i nic nie robiąc w ochronie bez żadnej odpowiedzialności , kto jest mądry to już dawno uciekł z tej pseudo firmy albo w tym czasie właśnie ucieka
To fakt???? Zwolniłem się jakiś rok temu z tego burdelu,i w każdej firmie w której pracowałem/pracuję,na starcie mam kilka stówek więcej niż po czterech latach pracy w Salusie, ogólnie 90% postów które tu czytam zgadza się ze stanem faktycznym.Nie polecam pracy w tej firmie.
Nie polecam, bezpłatne nadgodziny, wyzysk i przemoc psychiczna.
To nic się nie zmieniło od lat. Dlaczego? Przecież są instytucje takie jak PIP. Każdy woli odejść po cichu ...
Jeżeli chcecie być traktowani jak śmieć to pracujcie w Salus. Żenująca firma.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Salus International?
Zobacz opinie na temat firmy Salus International tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 63.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Salus International?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 3 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Salus International?
Kandydaci do pracy w Salus International napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.