Niestety tak
Czy firma już definitywnie zakończyła działalność?
Jakoś w grudniu 2018 roku był przetarg komorniczy na budynki + maszyny za 31 mln zł. Ale chyba klapa nikt nie jest chętny. Zakład jak zakład jedni zarabiali 4000 - 6000 inni z nadgodzinami 2500 zł.
A co w Tychach słychać?Nie ma chętnych na otwarcie czegoś.Pozdrowienia dla byłej załogi z Tychów,szczegóolnie dla serwisu!
W makowie jest zakład na sprzedaż ale nim tego nie kupi bo u masz nie ma dobrych ludzi do pracy wola zasiłki i 500 + albo 4000 zł zarejestrowany 8 h dziennie i chodzić z konta w kont i się (usunięte przez administratora) A potem dziwne że zakład upadł niech się każdy spojrzy na siebie z osobna i będzie wiadomo że każdy to (usunięte przez administratora) i leser były pracownik auto hit
przyjazna atmosfera wśród pracowników najlepiej motywuje do pracy - w hicie jej nie brakuje! Zawsze przestrzegane przepisy prawa pracy, gwarancja terminowej i w 100% oskładkowanej płacy. Stosunkowo małe możliwości awansu, bardzo mała rotacja pracowników. Ogólnie w skali 1-10 daję 9
I jak dalej masz opinię taka o auto hit haha wszyscy po kolei co tam robili to tylko kradli i się opierdalali A teraz (usunięte przez administratora) roboty nie ma
Zbysio był tylko odpowiedzialny za produkcję wojskową i tyle! Donoszenie na innych było na porządku dziennym, ot taka firma. Bo gdzie w Makowie było można zarobić ponad 3000 netto za 8 h dziennie. Ja lekko wyciągałem 3800 zł. Tak to upadło i tylko wiaterek hula sobie!!!
Jako były pracownik wiem że nikt w makowie nie zarabiał więcej niż dwa tysie, zeby było więcej to tylko dla rodziny i znajomych pani moniki r.
Nie pier.... Napiszę. Od 3 k do 4.5 k zależy ile godzin w miesiącu. Nie moja wina, że byłeś popychadłem, bez obrazy!!!
Ta, za leżenie i znajomości. Fachowcy to grosze zarabiali, zawsze reklamacja albo po terminie zlecenie, ciekawe gdzie teraz pracujesz, fachowcy chleba nie wożą.
Co nowego w Auto-Hit? Jak dziś wygląda praca w tym przedsiębiorstwie?
Auto-Hit Maków w obiekcie urzęduje tylko syndyk i wróbelki.Plotka głosi że na obiekcie ciąży zobowiązanie z dotacji unijnej 130 milionów plus 70 milionów długu.Co na to organy ścigania minęło już dwa lata i cicho.
Nie pisz bzdet! Dług w Makowie oprócz dotacji (nie wiem tego) wynosił 11 mln tylko, albo aż. Ale co się dziwić jak niektórzy za przychodzenie i podpie........ dostawali ponad 4000 na rączkę. He he he. Nie szkoda mi tej firmy, przynajmniej w Makowie teraz pachnie, a nie cuchnie bo powyjeżdżali!!!
Teraz trzeba do Katowic na serwis jechać a to już niestetety nie tak jak w Tychach. Podobnie w Pszczynie. Szkoda, że zamknęli działalność. Może ktoś na miejsce hitu wejdzie - byłoby dobrze
Lepszej ekipy nigdy i nigdzie nie będzie!Wielka szkoda.
szkoda
Auto-Hit Maków upadł i Tychy też się złożyły. Zalegają z wypłatami i składkami do ZUS także jest pozamiatane a właściciel sobie nic z tego nie robi. Ja swoje sprawy kieruję na odpowiednie tory typu PIP, Sąd Pracy ew. Prokuratura za zaleganie składek .
Kiedyś pracowałem w Tychach, zawsze zatrudniałem się w firmie "rzetelnej" czyli takiej jak auto hit. Bardzo miło wspominam pracę z Panią Prezes i Panem Dyrektorem (Nie wymienię nazwisk). Boli mnie jedynie, że ktoś pozwala sobie na ironizowanie z Pana Prezesa nazywając go "Krzysiem". Jest to wizjoner, którego zniszczyli współpracownicy, Wizjoner któremu zabrakło dobrych doradców, doradców na Jego poziomie. Szkoda firmy.
prawda jest taka: - właściciel Krzysiu miał zakład z potencjałem ale otoczył się DORADCAMI, którzy nie mieli pomysłu na ten potencjał. Ważne, że był MON, była kasa.......ale żadnego planu B , krótkowzroczność , donoszenie na innych, intrygi ( żeby tylko Krzysiu nie odsunął ich od koryta ) - ludzie na hali ( mniejsi lub więksi fachowcy ) tylko nie miał kto nimi dobrze pokierować. Kierownik Zbysio za bardzo zapatrzony w produkcję wojskową ( bez pomysłu na produkcję cywilną ) a MON wietrznie nie trwa i..........stało się - manager Marcinek ( chłopiec z okładki o modzie ) zero przewidywalności co się dzieje na rynku przemysłowym. Ważne że się wyśpi w dobrym hotelu, zje w dobrej restauracji, pozwiedza - i to wszystko za pieniądze Krzysia ale bez efektu - zakład bardzo hermetyczny ( szczególnie zarząd ) brak otwartości na nowych i ich pomysły - szczególnie jak ludzie byli z innego województwa No i zakład upadł - życzę Wam jak najlepiej i nie popełniajcie tych błędów na nowej drodze zawodowej
Firma w swoim czasie była uznanym pracodawcą i dobrze prosperowała. Salon i serwis w Tychach należały do najlepszych w Polsce. Teraz to już koniec tego rozdziału. Najlepsi albo odeszli albo właśnie się pakują. Szkoda...
W Makowie zakład w upadłości. Brak zamówień z MON to i brak kasy. Wynagrodzenie może będzie na czas może nie będzie lub w ratach. Rządzi tam teraz jakiś "ciapak".
W Makowie to już kicha. Może wypłacą pobory w terminie, może nie wypłacą. Ostatnio były to zaliczki w kwocie 500 zł. Reszta puzniej!
Najważniejsze, że pracujątam sami fachowcy mały fiacik'
Stary dobry salon ale jak długo? Trochę kultowe to już miejsce :) Polecam i pozdrawiam byłych współpracowników i szefostwo z Tychów.
Przewidywalna firma w dobrym tego słowa znaczeniu. Mała rotacja personelu. Ogólnie mniejsze zatrudnienie niż np. 10 lat temu ale też sprzedaż Fiatów mocno spadła. Osobiście polecam firmę, która jest na tyle duża by gwarantować stabilność a z drugiej strony mniejsza i bezpieczniejsza niż koncerny w których człowiek często mało się liczy
Zatrudnienie jest większe niż 10 lat temu. Zakład w Makowie Mazowieckim to spora produkcja i duuużo miejsc pracy. Ogólnie pracuje 250 osób lub więcej. Firma się rozwija! Zorientowanie na produkcję wojskową gwarantuje stabilność.
no tak, tylko, że Auto-Hit w Makowie to co innego niż w Tychach. To są całkiem inne działalności. Ja pisałem o Tychach czyli o samochodówce tzn. sprzedaży samochodów, serwisie, częściach itd. a Maków Mazowiecki to chyba głównie konstrukcje stalowe i przebudowy pojazdów. Wydaje mi się, że powyższe wpisy dotyczą raczej Auto-Hitu z Tychów. Ciężko mi coś napisać o Makowie ale faktycznie rozwijają się chyba mocno bo jak piszesz 250 osób to jest przecież niemała fabryka
zgrany zespół, dobra atmosfera choć trudna do sprzedaży marka. Musieli by mieć też skode, vw albo toyotę. Jeśli się to kiedyś zmieni to otworzą się nowe możliwości