Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Opinie o x-kom sp. z o.o.
Witamy wszystkich użytkowników portalu GoWork na profilu x-kom. Mamy nadzieję, że nasza obecność tutaj sprawi, że poznacie nas lepiej, a my z chęcią odpowiemy na wszystkie Wasze pytania i wątpliwości.
Bardzo dziękujemy za każdą dotychczasową opinię płynącą zarówno od naszych byłych, jak i obecnych pracowników. To dla nas cenne źródło wiedzy, dzięki któremu możemy stale się rozwijać, a na tym bardzo nam zależy. Chętnie przyglądamy się wszystkim opiniom i wyciągamy z nich wnioski, dlatego będziemy wdzięczni za każdą z nich.
Jednocześnie prosimy, aby Wasze wypowiedzi były merytoryczne i zgodne z prawdą, bo one również stanowią informacje dla innych, np. dla potencjalnych kandydatów.
Zdajemy sobie sprawę, że zawsze można zrobić coś lepiej i jeszcze wiele wyzwań przed nami. Cieszymy się jednak, że wiele dotychczasowych zmian, jakich dokonaliśmy w różnych aspektach, już przynosi efekt.
Osoby zainteresowane udziałem w rekrutacji zachęcamy do odwiedzenia naszej strony: https://kariera.x-kom.pl oraz do kontaktu: hr@x-kom.pl
W sprawach dotyczących zakupów prosimy o kontakt z naszym działem obsługi klienta: tel. 34 377 00 00, e-mail: x-kom@x-kom.pl
Pracuję dla x-komu od niedawna, ale już widzę, że pracują tu fantastyczni ludzie. Każda osoba jest chętna do pomocy i bardzo uczynna. Atmosfera pracy sprzyja do efektywności i zaangażowania. W firmie dzieje się mnóstwo interesujących i innowacyjnych projektów, które mogą przyczynić się do, nie tylko sukcesu firmy, ale też pracowników. Generalnie polecam :)
Przypięli by bardziej aktualną opinię, bo już koniec 2022, więc już prawie 2 lata ma ta opinia A w tym czasie mnóstwo się zmieniło. Na gorsze niestety.
Pracuję w x-kom od trzech miesięcy i właśnie podpisywałem nową umowę, która zakłada moją obecność w firmie na 2 następne lata. Jeszcze zanim zacząłem pracę otoczono mnie niezwykłą opieką. Później dochodziły szkolenia w bardzo luźnej atmosferze, skupiające się na firmie i mojej pracy. Okres próbny zleciał aż miło. Poznałem w dziale marketingu wiele wspaniałych osób, spoza parę również. Jestem szczęśliwy, że udało mi się tutaj zostać pracownikiem, bo nie mam nikomu ani niczemu nic do zarzucenia. Mało tego, mam przed sobą fajną dla siebie drogę rozwoju, którą zdaje się x-kom wspierać. Czas pokaże, co jeszcze będzie, ale ten czas dotąd jest dla mnie nawet bardziej niż zadowalający. Mam nadzieję, że współpraca nadal będzie się tak układać. Długo błądziłem bez pracy i ufam sobie, że jest to miejsce, którego potrzebowałem. Ufam też, że nie jest takim tylko dla mnie. Do zobaczenia na czatach. :)
Pracować w - komie a móc pracować to dwie różne sprawy. Systemy w tej firmie w salonach stacjonarnych nie dają swobodnie pracować. Serwery nie dają rady, a proste zapytanie wysłane na serwer może skończyć się awarią w całej firmie. Co kończy się wydaniem zamówienia dla klienta lub przyjęcia reklamacji czasem powyżej 30min.. Nie wspomnę o systemie magazynowym który zupełnie potrafi być nie dopracowany. Jednym słowem firma komedia. Zarobki żenujące, mają zgadzać się tabelki. Zapomnieć można o podwyżce od firmy od lat, ale do chwalenia pierwsi z zysków.. ;)
Naprawdę nie da się inaczej pracować, niż w biurze w Częstochowie albo Krakowie? Trochę mają teraz tych ofert (usunięte przez administratora) typu Senior SEO Specialist, Senior Web Analyst czy redaktor Geek, ale poddałbym tą sprawę miejsca (usunięte przez administratora) pod negocjacje, gdybym miał się zatrudniać. Bardzo chętnie poznam relacje ludzi, pracujących w tych rejonach firmy (pozycjonowanie). Jaki macie zespół i jak Wam tam jest?
Chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o dziale graficznym, bo zamierzam tam aplikować. Jak atmosfera, zarobki?
A nie szkoda ci zdrowia? Są inne firmy które płacą o niebo lepiej. A i atmosfera o niebo lepsza. Zastanów się.
Bardzo dużo pracy pod bardzo dużą presją czasu. Ciągły stres czy się ze wszystkim wyrobisz. Niskie zarobki poniżej stawek rynkowych, nieadekwatne do potrzebnych umiejętności i tempa pracy. Słaby system premiowania. Premia zależna od wyrobionych punktów za zrobione zadania. Przygotuj się, że zlecający będą traktować cię jak swojego (usunięte przez administratora) który musi zrobić wszystko na już. Team leader bez szacunku dla pracowników, nie doceniający ich, patrzący tylko na wyniki. Nie reagujący na uwagi i spostrzeżenia pracowników. Potrafiący ucinać premie za nic. W ciągu kilku miesięcy zespół zmniejszył się z ok. 16 osób do ok. 8. Wiele osób już miało dość, w tym wieloletni pracownicy. Osoby w zespole w porządku, ale atmosfera słaba przez całą otoczkę pracy. Każdy kto przychodził był w szoku ile tu jest pracy i jakie jest tempo. Praca mocno wyniszczająca psychicznie. Ta osoba wyżej o nicku "Pro" to prawdopodobnie team leader, który ma problem ze skompletowaniem zespołu. To jego styl pisania. Moja rada: nie pakuj się w to. Możesz sobie poczytać inne komentarze, jaka jest atmosfera w całej firmie i jak traktowani są pracownicy.
Można prosić o padnie widełek? Ciekawi mnie, co faktycznie oznacza tutaj stwierdzenie "niskie zarobki"? Poza tym, możesz rozjaśnić o co chodzi z tym systemem premiowania? O ocenianie jakich zadań tutaj chodzi? Kto to będzie weryfikował? I w jakiej wysokości to dodatkowe wynagrodzenie?
Po prostu aplikuj nie zważając na to co tu piszą, bo już te długą opinię można podważyć chociażby tą ilością osób w zespole, bo brzmi jakby wszyscy się sami zwolnili, a tak nie było.
Widełki to najniższa krajowa, jak ci się uda wynegocjować to może kilkaset złotych więcej, na start ciężko o więcej. O podwyżki też ciężko. Każde zadanie wpisujesz w raport, podajesz rodzaj, ilość grafik itd., za to dostajesz punkty. Masz normę, którą musisz wyrobić w danym kwartale. Jak zrobisz mniej punktów niż norma, dostajesz mniej kasy z premii, jak więcej dostajesz trochę więcej. Samemu musisz się oceniać w skali od 0-10. 10 - to pełna premia, każda ocena niżej to mniej kasy z premii. Przełożony może ci obniżyć ocenę jak mu akurat tak będzie pasowało i wypłacić mniejszą premię, co się często zdarzało, tak samo może ci w ogóle tej premii nie wypłacić, co też się zdarzało. Kwota premii zależy, są tacy (o tych wiem) co mają kilkaset złotych i tacy 1000+. To niewiele patrząc na to, że podstawa pensji jest niska, a premia wypłacana raz na kwartał, a nawet jej możesz nie dostać. Przełożony na rozmowie będzie ci wciskał kit, że z premią zarobisz "tyle" miesięcznie, dzieląc premię na 3, ale o reszcie już nie wspomni. Jak nie musisz to naprawdę nie warto się pakować w to (usunięte przez administratora) są lepsze firmy dla grafików.
Oczywiście nie wszyscy sami się zwolnili, przecież każdy w firmie wie, że robili cięcia kadrowe i podsuwali pracownikom wybór plan naprawczy czy rozwiązanie za porozumieniem stron. I tak uszczuplili wiele działów od IT, przez marketing, dział jakości itd... Za to dyrektorów jak grzybów po deszczu :D a w istotnych działach cięcia kadrowe, bo przecież można dołożyć ludziom pracy i nowych zadań spoza ich kompetencji:D
Atmosfera w x-kom od wielu lat jest fatalna. To już nie ten x-kom co kilkanaście lat temu. Na szczęście na x-komie świat się nie kończy. Każda pracowita osoba bez problemu znajdzie pracę.
Ja tylko dodam, że każda osoba odchodząca z (usunięte przez administratora) zgłaszała na exit interview nieprawidłowości i niepokojące zachowania ze strony TL i nic z tym nie zostało zrobione.
5 tys netto w x-kom? Tyle zarobią doradcy w salonach na ubezpieczeniach, ale nie graficy czy w marketingu
W każdej sytuacji, kiedy pracownicy zgłaszają nieprawidłowości lub niepokojące zachowania współpracowników, osoby z działu HR badają sytuację, żeby poznać szerszą perspektywę i reagują odpowiednimi działaniami. Nie zostawiamy takich zgłoszeń bez odpowiedzi.
Team Leader zespołu, którego nazwę właśnie ocenzurowaliście i o którym mowa, regularnie wypadał fatalnie w ankiecie "Ocena przełożonego", odchodzący z zespołu mówili co o nim sądzą na exit interview. Nic z tym nie zostało zrobione, a i sam TL nie miał zbyt wiele autorefleksji nad swoim zachowaniem. Przykre.
Zaskakujące bo kilkanaście osób zgłaszało nieprawidłowości, a nic się nie zmienia. Nie polecam pracy tam jako grafik.
Skarg i żali na exit nikt nie bierze pod uwagę, szkoda tracić na to czasu, jest to odbierane jako robienie piany bo się odchodzi. A firma powinna z tego mega wnioski wyciągać, ale mają to gdzieś.
To nie jest piknik. Masz z firmą kontrakt biznesowy. Jeśli liczysz na to, że potraktują Cię inaczej, bo długo pracujesz lub fajnie się dogadujesz z ludźmi to tak nie ma.
Jasne. Ciekawe kto jeszcze w to wierzy. Pracownicy, którzy zgłaszali nieprawidłowości już nie są pracownikami. (usunięte przez administratora)
Ok, pracowałem w tej firmie przez 5 lat, od kolejnych 4 widzę co się dzieje tam z zewnątrz i stanowczo, stanowczo nie polecam. Ciśnienie na nierealistyczne targety sprzedażowe, wpychanie ubezpieczeń gdzie się da, sobotnie zmiany w galerii handlowej obsadzone przed DWOCH pracowników (przy sobotnim ruchu..) Moje odczucie jest takie że centrala sobie wymyśliła że jest mega duża zachodnią korporacja, jednakże słoma z januszowych butów wystaje, to w swoim rdzeniu wciąż jest rodzime przedsiębiorstwo. I tak, współprace, marketing, status i ogólne wrażenie X-kom robi świetne. Ale pod maską ludzie są wręcz upokorzeni i gnojeni. Najbardziej mi się podobało cięcie premii w tym samym czasie kiedy jeden z decydentów chwalił się nowym audi RS6 xd O, wspomniałem że kombinowali jak koń pod górę, zakładając jakąś firme-corke która wypłacała premie? Dajcie spokój. A. I praca po 12.5h dziennie przez 3,4,5 dni w tygodniu jest chora, zabija i wypala. Nigdy, przenigdy nie rozważacie (usunięte przez administratora) w tym "korpo" przedsiębiorstwo elo
Dziewczyna prowadząca rozmowę kwalifikacyjną niby miła, ale na każdą moją odpowiedź reagowała głupim uśmieszkiem wręcz lekceważącym... Na koniec obiecała poinformować mailowo o wyniku rozmowy nawet jeśli będzie negatywny. Mail miał przyjść do 7 dni po rozmowie, mija 2 tydzień ???? gratuluję szacunku do drugiego człowieka, a raczej jego BRAKU!
Niezbyt konkretne, pytania o hobby jakby to miało wpływ na stanowisko, o które się ubiegałam... Po tej rozmowie nawet gdybym dostała tą pracę to i tak bym odrzuciła tę propozycję.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jestem pracownikiem sezonowym magazynu x-komu i opisze kilka spraw związanych z ta pracą. Po primo przestroga dla wszystkich osób ubiegających się o pracę na umowę zlecenie bezpośrednio z x-kom. Nie warto gdyż będziecie bardzo stratni finansowo. Jeżeli w ogóle interesuje was sezonowa praca w tej firemce to tylko poprzez AAS. Na umowie bezpośredniej z x-kom dostajecie stałą stawkę godzinową 21 zł/brutto także w weekendy i nocki. Poprzez AAS stawka to 22 zł/h no i dodatki +20% noc, +50% soboty, +100% niedziela. Do tego z AAS dostajecie obuwie robocze, koszulkę czy kamizelkę przy bezpośredniej pracy z x-komu nie dostajecie zupełnie nic, wszystko we własnym zakresie. Reasumując gwałt na logice i bardzo słaba reklama jako pracodawcy bo x-kom oszczędza na "własnych" pracownikach i woli więcej płacić pośrednikowi pracy który daje lepszą stawkę, dodatki, wyposażenie i który bierze prowizję za usługi pośrednictwa. Do tego bardzo niski standard samej pracy w magazynie. Brak wartościowego wprowadzenia do pracy przez co nowi pracownicy robią właściwie co chcą, potęgując panujący już tam chaos. Brak podstawowych narzędzi pracy. Wyposażenie BHP (kamizelka, kask) albo we własnym zakresie, albo trzeba zwyczajnie komuś ukraść. Praca na działach rozkładanie czy przyjęcia to przewożeniu zastreczowanych palet a x-kom nie potrafi dać pracownikom zwyczajnego nożyka do rozfoliowania palety (wiekowe tępe noże krąźą po magazynie na zasadach pożyczanie lub kradzieży). Do tego magazyn ma bardzo ograniczoną ilość paleciaków (w wielu wypadkach w opłakanym stanie technicznym) i pracownicy magazynu niejednokrotnie muszą rozwozić towar z użyciem wózków transportowych czyli towar z palety muszą przerzucać na raty na ten niewielki wózek. Żenada. Ostatnia sprawa to samo funkcjonowanie magazynu. Bałagan. Nie istnieje jeden standard poszczególnych czynności. Pomiędzy funkcjonowaniem dwóch zmian występują wykluczające się działania (trzecia tj. nocna to już samowolką pracownicy robią co chcą). Jedna zmiana musi później poprawiać to co zrobiła druga. Przestrzeń magazynowa jest znacząco za mała i nieprzemyślana na ilość i zróżnicowanie towaru który tu trafia. Ilość uszkodzeń i poziom traktowania towaru przeraziłaby osoby dokonujące tu zakupów. Do tego powraca temat niedouczonych nowych pracowników którzy sami wymyślają sobie co i jak mają robić co potęguje chaos w funkcjonowaniu. Generalnie Prezio Świerczewski zamiast przepłacać badziewnych piłkarzy w Rakowie zająłby się lepiej średniowieczem w swojej firmie bo to kiedyś fizycznie (usunięte przez administratora)
Rozumiem, że problemy, które opisałeś zgłosiłeś przełożonemu/kierownikowi/dyrektorowi magazynu?
W x-komie zgłaszanie problemów nic nie daje. Bystrzy przełożeni raczej uważają, że jak ktoś widzi problem, to sam jest problemem, którego trzeba się pozbyć. Jeszcze - nie daj Boże - uświadomi innym, że coś jest nie tak, i ludzie zaczną oczekiwać czegoś więcej.
Mam zgłaszać problemy które widać gołym okiem osobom odpowiedzialnym za ten bajzel? Kpisz czy o drogę pytasz?
Mój syn tam pracuje na umowę zlecenie i zaczął od pakowania a teraz po miesiącu przenoszą go na magazyn.Dzień wcześniej usłyszał o talibach na 300 złoty i się ucieszył a dzień później o przeniesieniu na magazyn i stracie talonu bo na magazynie on nie obowiązuje.Kolejna sprawa to sposób naliczania pensji.Jest stawka godzinowa 21 zł.brutto a przy wypłacie traci około 500 z groszami i sam nie wie na co bo żadnego kwitka nie dostaje.Rozmawiał z innymi pracownikami na zlecenie i każdy ma inaczej płacone.Jeden mniej drugi więcej.Wiem że przerwa jest bezpłatna ale syn jest na niej od 5 do 10 minut więc aż tyle nie odchodzi z dniówki.Uważam że pracownikowi powinno być wytłumaczone dokładnie na co są potrącane pieniądze.Dziwi mnie w ogóle że co chwilę przyjmują nowych na zlecenie a pracujących po trzy miesiące zwalniają i tak w kółko,zamiast wyszkolić sobie pracownika porządnie to taki bez sensu przemiał.
Szkoleniami pracowników tu się nikt nie przejmuje, wszystko jest na podstawie excela, pracownik to pracownik. Polecam poprosić przełożonego o informację, która księgowa rozlicza syna, a następnie żeby udał się do niej po pasek płacowy, ma do tego prawo i na pewno dostanie dokładne informacje, ja nigdy nie miałem z tym problemu. Bon na 300 zł zgodnie z informacjami jakie otrzymywaliśmy przysługuje każdemu pracownikowi, proszę o to dopytać, bo szkoda żeby przepadł.
Bon jest jedynie na święta i do wykorzystania tylko w x-komowym sklepie, bo szkoda im kasy.
Bon świąteczny dostaję pracownicy mający umowę o pracę i umowę zlecenie ale podpisaną przed 1 września czyli wszyscy sezonowi którzy zaczęli się pojawiać dopiero w połowie września nie dostaną. Od taki sprytny środkowy palec dla pracowników sezonowych.
Firma o różnych standardach. Inne standardy obowiązują dyrektorów, inne menadżerów, a jeszcze inne szeregowych pracowników. Nas rozliczają co do minuty z odbić kartą na wejściu, w biurach wycofali pracę zdalną, ale pupile menadżerów i koordynatorów mogą pracować zdalnie (przykład pracownicy z salonu we Wrocławiu przechodzący do centrali), koordynatorzy mogą pracować całkowicie zdalnie i siedzieć w tym czasie z dziećmi w domu, a my jak bierzemy L4 to zaraz są domysły, że oszukujemy firmę.
Ogólnie sprawa wygląda w ten sposób że (usunięte przez administratora) ma głęboko gdzieś jak radzi sobie pracownik. Nie starają się pomagać, motywować. Masz robić cyfry i po problemie. Dodatkowo nie można się na nic umawiasz bo obiecuje Ci kierownik i jego zastępca jedno a później jak trzeba się wywiązać to nagle nic takiego nie było. Ciągle były spiny o targety, których niby doradca nie ma ale jak nie zrobisz to problem.(usunięte przez administratora) zniechęca klientów do montażu w firmie twierdząc, że serwis/montaż zrobią (usunięte przez administratora) a on to w czasie pracy zrobi taniej. Dodatkowo potrafi kłóci. Się z doradcami a z tego co słyszałem nawet po odejściu kogoś z zespołu potrafi na nich najeżdżać i obrażać. HR nie reaguje na zgłoszenia co potwierdzi sytuacja moja i kolegi z pracy, który miał nawet rozmowę z panią z HR i zero efektów. (usunięte przez administratora) doprowadził do jego odejścia mimo, że robił wyniki. Ja odszedłem ze względu na atmosferę i ciągłe odwalanie (usunięte przez administratora), ktorego najczęstszy argument to "nie wiesz jak to jest" "to jest moja decyzja" " to ja tu jestem (usunięte przez administratora) nie ma". Ten sam (usunięte przez administratora) potrafił wprowadzić pracownika w błąd by później mi to wypominać co także spowodowało odejściem do innego sklepu. Każdy (usunięte przez administratora) wie, że (usunięte przez administratora) jest nie do ruszenia więc nikt nie wchodzi w dyskusję tylko przegląda oferty pracy. Doszło do tego, że przez 3 miesiące częściej odpalany był pracuj.pl niż system sprzedaży czy strona x-kom. Pozdrawiam że Szwecji.
Wspomniany (usunięte przez administratora) to pierwszarzędny lizus a tacy są w tej firmie pożądani - mimo, że wiedzy nie ma zupełnie, szczególnie z zakresu d365, nieraz się śmiejemy jak jego doradcy muszą się pytać o coś innych salonów, bo (usunięte przez administratora) nie wie lub źle coś podpowiedział
Obowiązki dosyć szczegółowo rozpisali na Tech Support Administration Specialist a co ze stawką zarobków? Nie ma nic konkretnego o wynagrodzeniu, mam nadzieję, że tutaj zdobędę jakieś konkrety przynajmniej.
(usunięte przez administratora)
Ciężko powiedzieć. Może brak etyki pracy hr przeszkadza ludziom?
No cóż, dziewczyny z HR same powiedziały, że one zgłaszają różne pomysły i nieprawidłowości i odbijają się od ściany. Firma od kilku lat próbuje malować murawę na zielono używając piłkarskiej metafory:)
Mam pytanie, jak wygląda obecnie praca na magazynie na Bojemskiego? Czy jeśli będzie otwarta rekrutacja tam to warto aplikować?
Zależy o co pytasz. Ogólnie między styczniem, a październikiem pracy jest mniej także wszystko na spokojnie, od października do końca grudnia zamówień jest sporo i jest co robić. Co do zarobków szału nie ma. Na plus to, że na magazynie jest czysto, ciepło, na głowę nie leje się woda.
A mam pytanie, jeśli udałoby mi się załapać tam do pracy na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy to jaka byłaby szansa że pod koniec roku przedłużyliby mi umowe?
Raczej zależy od Twoich wyników i zdolności dogadywania się z liderem. Jak będziesz pyskował i się obijał to raczej nie ma możliwości przedłużenia umowy.
w sieci pojawiła się oferta pracy na stanowisko brand manager. firma daje możliwość wyboru, jeśli chodzi o formę współpracy. która z nich jest bardziej korzystniejsza, patrząc na kwestie finansową? B2B czy UoP? :) poza tym, jak to jest z tym elastycznym czasem pracy? pracownik sam decyduje, w jakich godzinach chce pracować? :> rozjaśnijcie, jeśli coś wiecie na ten temat..
Hej, na chwilę obecną polecacie zatrudnić się w Lublinie jako doradca klienta w sklepie stacjonarnym? Zarobki to najniższa krajowa bez zmian?
Spora lista obowiązków na portfolio managera w ofercie, a o stawkach coś wiadomo? Jeśli ktoś był na rozmowie i się dowiedział to bym prosił o informację, jak się przedstawia finansowo to wszystko z dodatkami łącznie. Nie tylko podstawa mnie interesuje tylko całość.
Na jakie wynagrodzenie może liczyć osoba, która zajmuje się treścią produktową na stronie x-kom?
Marne, teraz jest trend, że szukają wolontariuszy wśród pracowników do takich rzeczy, a co dopiero zapłacić komuś z zewnątrz dobrze
W sieci pojawiło się sporo ogłoszeń do dzialu markektingu - co się tam stało, że tyle osób wymiotło? i jak w oógle praca w tym dziale? Może ktoś orientacyjnie da widełki zarobków
Zarobki słabe, warunki pracy dramatyczne, mega dużo stresu, przełożeni zainteresowali własnymi wynikami, nie polecam.
Możesz podać jakieś sensowne przykłady? Co się tam dzieje? Może spróbuję złożyć papiery.
Typowo po xkomowemu. Chcą jakość wykwalifikowanych pracowników, ale płacić jak stażystom mówię szczególnie o działach marketingu i IT, gdzie normalne firmy mocno stawiają na te działy. Tu zatrzymali się w czasach, gdy zatrudniali młodych ludzi bez doświadczenia i żerowali na ich lojalności. Nawet scrum masterów mają bez certyfikatów, tylko biorą jeleni z innych działów, którzy chcieli się wykazać, a zarobią mniej niż doradcy w salonach :D Do tego ostatnio pojawiły się bezpłatne staże dla chwały x-komu :D
x kom Lublin, Kierownik dramat - koleś wybrany chyba przypadkiem bez żadnych kompetencji miękkich, rekrutuje pracowników żeby zrobić z nich swoich pionków a jeśli za bardzo się zakolegują z resztą załogi czyli ( z tymi złymi pracownikami którzy byli tam przed nim) i nie donoszą na nich, odrazu robi problemy i mimo dobrych wyników nie przedłuża umowy, rozmowy z tym ze jego mościem są bardzo nieprzyjemne, pracownik jest zastraszany i padają groźby. Zastępca kierownika który został awansowany z Handlowca jest spoko aczkowiek widzę że ma niewiele do gadania, Pan kierownik jakieś problemy może do przepracowania ma z własnym ego, polecam terapie, w ogóle śmieszna sytuacja bo postanowiłem się zwolnić w momencie kiedy w salonie było 17 stopni a kierownik nie naprawił klimatyzacji, która miała grzać tam powietrze w zimie bo salon znajduje się przy wejściu do galerii, a Pan kierownik nie pozwolił mi założyć bluzy i powiedział że albo siedzę i marznę w krótkim rękawku albo na zaplecze i za kare mam coś robić :) sami oceńcie. Ogólnie gdyby nie on to atmosfera była super, chłopaki pracują i pomagają wdrożyć się nowemu pracownikowi i są mega pomocni. Zastępca jest też spoko. Kierownik nazywa się Artur jak by ktoś pytał. Po zmianie kierownika można śmiało składać CV.
To nie kierownik jest problemem, a koordynatorzy. U nas w salonie też było zimno i kierownik pytał o zgodę to koordynator się nie zgodził. Przez jakiś czas mimo tego zakładaliśmy bluzy, ale potem zaczęli nas szpiegować na monitoringu i wytykać każdy najmniejszy błąd.
Cześć, co obejmuje praca tam, jeśli chodzi o znajomość elektroniki? Wymiany baterii, serwisowanie, mam rację? Coś jeszcze? Szkoda, że ogłoszenie o pracę takie ogólnikowe na tego doradcę klienta. I o co chodzi z tymi masowymi zwolnieniami, o których ktoś niżej pisał, czemu zatrudniają teraz ludzi, skoro wcześniej ich zwolnili? Może ja czegoś nie rozumiem, nie wiem. Za co można tam polecieć tak ogółem?
Polecieli ci co byli na remote work z innych działów a teraz szukają chętnych na ich zastapienie. Jako doradca klienta to masz wiedziec jakie ubezpieczenie polecic a nie sie na elektronice znać(bez przesady) :)
Zwalniają ludzi, którzy myślą samodzielnie i potrafią wyrazić swoje zdanie. Na ich miejsce szukają świeżaków, którzy będą naiwnie wierzyć w ich słowa;)
Na jakie wynagrodzenie może liczyć osoba, która zajmuje się treścią produktową na stronie x-kom?
Może ktoś tu napisać Ile w XKOM zarobiłby nowy pracownik doradca klienta czy jak oni to tam nazywają ? . Płacą minimalną ? czy więcej coś ?
Pierwszy miesiąc sama podstawa, czyli najniższa krajowa. A potem to już premia zależy od Ciebie (za ubezpieczenia i akcesoria). Dużo zależy jakie to miasto i jaki salon ma ruch.
rozumiem , myślałem że praca w takim salonie to coś więcej niż minimalna krajowa , jednak ktoś się zna na sprzęcie komputerowym , składaniu go itp itd
W większości tego typu sklepów (nie tylko x-kom) podstawą jest minimalna krajowa, a reszta (w teorii) zależy już od Ciebie. W x-kom można nieźle zarobić na sprzedaży ubezpieczeń czy akcesoriów, ale to już zależy od Twoich umiejętności sprzedażowych (żeby nie powiedzieć - od umiejętności wciskania klientom dodatkowych produktów i usług). W związku z tym w większych miastach można liczyć na większe pieniądze. Problemem są jednak bardzo mocno wywindowane targety i progi, przez co często nawet jak się narobisz, to nie zawsze widać to w wypłacie.
No i problemem jest brak profesjonalnych szkoleń. Musisz liczyć na pomoc doradców, a wiadomo, że nie zawsze trafią się zaangażowani i tacy, którzy umieją nauczyć, no a ciężko od nich tego oczekiwać skoro nie są szkoleniowcami i mają to robić charytatywnie.
Pracowałem w tej firmie jakieś dobre 6 lat więc przez ten czas co nie co, wiem, widziałem i dalej wiem co się tam dzieje. Od przeprowadzki na Bojemskiego czar rodzinnej atmosfery prysł i zaczęły się etapy karierowiczów i dojenia ludzi by tylko wykresy ładnie wyglądały a szefostwo zgarniało jeszcze więcej kasy. Niestety prawda jest taka, że jak zasmakowali większych pieniędzy to ich to wciągnęło. Przykro mi to pisać ale tak bardzo uwielbiany Michał jest wszystkiego świadomy i spora część pracowników dalej się łudzi, że to dobry papa a tak na prawdę od pewnego czasu xkom był mu potrzebny do zasilania funduszy w Rakowie i teraz to klub piłkarski jest jego oczkiem w głowie. Wszystkie grupowe zwolnienia, czy dziwne ruchy z wyrzucaniem zaufanych pracowników i zastępowanie ich jakimiś fance warszawiakami czy innymi światowcami również były za jego zgodą. Przewinąłem się przez wiele działów i szczerze nie wiem, na którym piętrze jest najgorzej. Na najwyższym, jedna wielka ściema i tam kolorowe okulary ma prawie każdy. Przez spory czas słali propagandę jak to jest dobrze aż w końcu musieli przestać jak pozwalniali dziesiątki osób by zaoszczędzić kasę (wyobraźcie sobie, że nawet licencję offica ludziom pozabierali i trzeba było korzystać z darmowych odpowiedników). Na drugim piętrze przeżyłem szok pogoni za ustalonymi celami i jak ludzie potrafią być dwulicowi. Każdy tam pragnął tylko awansu i po trupach do celu. Połowa z poznanych tam osób głównie dążyła by zmienić stanowisko. Kończyłem na 1 piętrze w IT i chyba wszystkim z pozostałych pięter wydawało się, że to najlepsze miejsce (ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma), ale tam też niezły cyrk. Szefostwo w ogóle nie zainteresowane swoimi pracownikami, podział między oddział Częstochowski i Krakowski z podwójnymi standardami (Częstochowianie to taki drugi sort przy Krakowie) zero rozwoju pracowników i ogromny chaos co kto ma robić i za co odpowiada. Co lepsi już dawno pouciekali lub zostali wywaleni i w oczach ten dział się zmniejsza bez jakiejkolwiek dobrej przyszłości. Zarobki nigdy tu nie były mocną stroną, ale kiedyś to chociaż miła atmosfera i poczucie, że jest się częścią rodzinnej firmy rekompensowało to wszystko. Dziś, żaden szanujący się specjalista nie przyjdzie do tej firmy. Po akcji z masowym zwolnieniem xkom strzelił sobie samobója, bo informacje poszły w świat. Teraz co najwyżej możecie sobie stażystów z "pokolenia Z" przyjmować i na tym opierać przyszłość chwiejącej się korporacji (zresztą kto tu mówi o zatrudnianiu...dalej będą ludzi zwalniać).
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w x-kom sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy x-kom sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 182.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w x-kom sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 125, z czego 8 to opinie pozytywne, 88 to opinie negatywne, a 29 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy x-kom sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w x-kom sp. z o.o. napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.