Bardzo ciekawe stanowisko @maciek, myślę, jednak że łatwiej będzie im znaleźć osobę, która posługuje się dobrze językiem niemieckim. Oferta jest dobra również ze względu na zarobki, które spokojnie przekraczają 2500 złotych już na czysto co jest mało spotykane
Generalnie nie polecam, właśnie prokuratura do nich wlazła, nie odprowadzali składek na zus, choć mówili że to robili, wiele osób ma teraz w plecy.
to prawda że u nich nadal nie ma żadnej rozmowy rekrutacyjnej? to trochę dziwne, a moim zdaniem rozmowa rekrutacyjna nie jest tylko po to żeby pracodawca solidnie zweryfikował ewentualnego pracownika ale też ewentualny pracownik może ocenić swojego nowergo potencjalnego właściciela.czy to prawda że tej rozmowy u nich nie ma?
Z tego co wiem teraz rozwijają się również pod względem projektowym co daje jeszcze większe możliwości. Bardzo się rozwijają. Duży plus dla nich ode mnie :) Poza tym dla mnie są zawsze symaptyczni. Można normalnie z nimi porozmawiać.
Rinf to teraz Altrimi. Ciekawe co sie zmieni razem z nazwą.
idź na szkolenie i wyjdź jak napijesz się już kawy i pojesz wafelków :)
a ktos sie orientuje ilemoze zarobic konsultant ds rekrutacji? jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna na to stanowiko? czego mozna sie spodziewac na szkoleniu 2-dniowym na ktore zapraszaja?
Rozmowy kwalifikacyjnej poza tym szkoleniem nie ma. Od razu dzwonią do wybranych osób i zapraszają do współpracy. (usunięte przez administratora) - UWAGA - jesteś studentem. Jeśli tak, nie masz co liczyć na ludzką umowę, nawet jeśli wcześniej ci ją obiecano... Polecam jako wstęp do kariery zawodowej - dużo ciekawych szkoleń, wiele się można nauczyć - a po paru miesiącach uciekać gdzie indziej ;)
Taka sobie
Oj zdecydowanie nie polecam! Brak profesjonalizmu i to nie z winy pracowników, chaos, slabe zarobki,.(usunięte przez administratora)pracownicy rotuja jak szaleni. handlowiec sie tam nie utrzyma. Spokojnie juz z 10 osob przeszlo przez to stanowisko ostatnio.(usunięte przez administratora)Reszta chwila moment i pryska. Ale na rozmowach opowiadaja takie bajki jak to sie nie rozwiniesz, jak to nie zarobisz:d tyle jest firm , wiec tej lepiej unikac.
Ludzie, zanim cokolwiek napiszecie, zastanówcie się trochę. Firma outsourcingowa nie jest organizacją charytatywną. Warunki umowy zawsze przed podpisaniem można negocjować, ale dziwne, żeby nie doliczali sobie marży. Muszą przecież utrzymać biuro, zapłacić rekruterom, zapłacić za portale z ogłoszeniami, koszty rozmów telefonicznych, do tego dochodzą wszystkie opłaty związane z podpisaniem umowy oraz sprawami kadrowo-płacowymi. Poza tym nikt nie pamięta o tym, że osoby z Rinf pomagają w przygotowaniu CV i przeszkalają rekrutanta przed rozmową - wszystko to zwiększa szanse na zatrudnienie.
Daj spokój .. Juz sie bonusów zachciało :D Praktyki to dla nich metoda na wykorzystanie osob do pracy, ktora powinni robic sami. Nauczyles sie czegos ciekawego...? Nie, prawda? :) Problem w tym, ze jak jestes programista, to nie pracujesz z innymi programistami, tylko z praktykantami....
To napisał pracownik rinf!;D
Z twojej wypowiedzi wnioskuje ze "pykasz kod" i to do slownie pykasz :P Swoja droga jesli firma zwala jak to powiedziales 5 razy wiekszy projekt to teraz pomysl przez chwile dlaczego. Myslisz ze grupa studentow jest w stanie napisac kod ktory bedzie rozwijany przez 5 kolejnych lat? A co z kosztami w przypadku jesli studenci projekt tworza?
Cześć. Byłeś na stanowisku testerskim, czy programistycznym?
chyba trochę przesadzasz...też tam miałem praktyki jakiś czas temu i powiem tak,jestem zadowolony, że nie siedziałem nad pseudo projektem tylko mogłem się czegoś nauczyć. Akurat nie liczyłem na zatrudnienie tylko jak to w przypadku praktyk na to, żeby mieć już co wpisać w cv i trochę się pouczyć komercji. A co do czarnuchów, tak myślisz o praktykantach? a zdziwisz się ile teraz firm projekty robi w oparciu o praktykantów, baaaa nawet wywalają projekty do studentów na uczelnie, bo takim też się zajmowałem, jeszcze na Pwr -dla 5x większej firmy niż rinf. Także wkurza mnie jak ktoś pcha się na praktyki a potem się użala nad sobą;/ nie będę ich bronił każdy ma cos za koszulą, ale wrocek jest mały i akurat dwóch moich znajomków tak pracuje od niedawna- więc jak to nie zatrudniaja?.... A ja teraz pykam kod w korporacji i jest roznie, jedni sa zadowoleni inni nie jak to wszedzie...ale dlatego zdecydowałem sie napisac komenta bo uwazam ze to czego sie nauczylem w rinf mi sie przydało..tyle ode mnie.
Witam, Nieźle się rozwijają. Sporo ostatnio można o nich przeczytać. Interesowałem się rinfem szukając pracy, wysłem cv i jestem na koncu procesu rekrtuacji przed podpisaneim umowy.Zobaczymy jak będzie, ale widziałem ze zostali solidnym pracodawca roku ... wiec licze ze bedzie mi sie dobrze pracowalo .. nie omieszkam sie podzielic opinia ;]
zdecydowanie nie polecam. Sam proces rekrutacyjne totalna prowizorka, po wyrażeniu zainteresowania praca obiecują kontakt z jakakolwiek odpowiedzią a potem cisza, brak odpowiedzi na maile, totalne olewanie. (usunięte przez administratora)